STEREO VINTAGE

[mixmann]

Witam, interesuje mnie Stereo Vintage. Sądzę, że to może być nowe odkrycie doskonałego sprzętu stereo z przed lat za niewielkie pieniądze.

Proszę o wszelkie sugestie, najlepsze konfiguracje i marki sprzętu, które w porównaniu do tego ile kosztowały w latach swojej świetności teraz można nabyć za grosze. Dziękuję!

[czolgista778]

Ciężko powiedzieć, teraz dużo sprzętu vintage zaczyna shodzić po cenach wyższych niż za nowe.

[Gość discomaniac71]

Hi-endu vintage nie ma za grosze. Niestety.

[mztv]

tu można nabyć trochę sprzętu za rozsądne pieniądze:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Zastanawiam się czy zamiast multiplikować byty bez żadnego uzasadnienia nie lepiej skorzystać z wyszukiwarki?

Temat vintage był wałkowany wielokrotnie na tym forum.

 

http://www.audiostereo.pl/starocie-czy-vintage_62720.html/page__p__1620415__hl__vintage__fromsearch__1#entry1620415

http://www.audiostereo.pl/nawroceni-na-vintage_58639.html/page__p__1472812__hl__vintage__fromsearch__1#entry1472812

http://www.audiostereo.pl/vintage-i-classic-audio_18047.html/page__p__306217__hl__vintage__fromsearch__1#entry306217

http://www.audiostereo.pl/piekne-amplitunery-vintage_32056.html/page__st__50

http://www.audiostereo.pl/klub-nie-lubimy-vintage-lampki-i-vinylu_60744.html/page__p__1548024__hl__vintage__fromsearch__1#entry1548024

http://www.audiostereo.pl/glosniki-okazje-vintage-i-nowe_27211.html/page__p__574361__hl__vintage__fromsearch__1#entry574361

http://www.audiostereo.pl/dziadowstwo-vintage_40659.html/page__p__1035422__hl__vintage__fromsearch__1#entry1035422

[Gość Patrick]

Niekwestionowanym ekspertem w dziedzinie Classic Audio i Vintage , ktory bardzo czesto wypowiada sie na temat wartosci sprzetu oraz aspektow brzmieniowo - technicznych jest user znany w sieci jako Zyzio ew. Zombie. Proponuje zwrocic sie do niego o porade.

 

Pozdr.

[Gość rochu]

Niekwestionowanym ekspertem w dziedzinie Classic Audio i Vintage , ktory bardzo czesto wypowiada sie na temat wartosci sprzetu oraz aspektow brzmieniowo - technicznych jest user znany w sieci jako Zyzio ew. Zombie. Proponuje zwrocic sie do niego o porade.

 

W tym temacie nie można także pominąć zdania takiego fachowca jak Parantulla.

[Gość discomaniac71]

A ja wolę stefanaB który w przeciwieństwie do obu wymienionych panów ma naprawdę coś sensownego do powiedzenia;-)

[szwagiero]

Również ceniłem sobie wiedzę StefanaB, tyle że od niego niestety już nic nowego się nie dowiemy :(

[zyzio]

Uhu, widzę już jednego handlarzynę starociem na posterunku :D Nie ma to jak oferować kilkudziesięcioletnie klocki dostępne na Audiogonie za 600$ w promocyjnej cenie 6500 zł :))))

 

Ciężko powiedzieć, teraz dużo sprzętu vintage zaczyna shodzić po cenach wyższych niż za nowe.

Bo handlarzyny cmokają nad ich rzekomą niezwykłością i windują ceny, a na szrotach niemieckich zbierają złom za grosze...nikt nie wspomina o rozjechanych parametrach po kilkudziesięciu latach....choćby nie wiem jak solidne coś było to nie jest wieczne.....

[czolgista778]

Uhu, widzę już jednego handlarzynę starociem na posterunku :D Nie ma to jak oferować kilkudziesięcioletnie klocki dostępne na Audiogonie za 600$ w promocyjnej cenie 6500 zł :))))

 

 

Bo handlarzyny cmokają nad ich rzekomą niezwykłością i windują ceny, a na szrotach niemieckich zbierają złom za grosze...nikt nie wspomina o rozjechanych parametrach po kilkudziesięciu latach....choćby nie wiem jak solidne coś było to nie jest wieczne.....

To wiadomo, ale najgprsze jest to że ludzie wkońcu tyle zapłacą.

[zyzio]

To wiadomo, ale najgprsze jest to że ludzie wkońcu tyle zapłacą.

Zapłacą, bo oddziałują na nich niczym sekta....niestety....a dymają maksymalnie, wręcz nieprzyzwoicie-chamsko.....

Sam wiesz ile dałeś za SS G3, a ile zażądałby handlarzyna w Polsce....na pewno nie równowartość 27 Euro.....

i tu jest te niebezpieczeństwo przy vintage - dowolne dyktowanie cen przez znafców jedynie słusznej drogi, a ludzie dają się robić jak jelenie ku ich uciesze....

[zukzukzuk]

Ciężko powiedzieć, teraz dużo sprzętu vintage zaczyna shodzić po cenach wyższych niż za nowe.

 

???

Jakieś przykłady?

 

Dlatego kupuję dobre Vintage, bo kosztuje 1/4 - 1/5 ówczesnej ceny nowego.

 

Ale fakt - wiele z moich byłych klocków trzyma się na poziomie od lat, a nawet osiąga wyższe ceny niż powiedzmy 10 lat temu!

Czy to jest "cwaniactwo", czy jednak brak konkurencji (brzmienia i jakości wykonania) w nowym sprzęcie (za tą samą cenę)?

Pewno bywa tak i tak. Tylko, bądź tu mądry...

 

Pozdr.

[zyzio]

Jest jeszcze jedna rzecz - serwis takiego sprzętu....zuk wie jak trudno chociażby naprawić EMIM w Infinity.....w ogóle zakup wiekowych kolumn łączy się z ogromnym ryzykiem...a mimo często ich opłakanego stanu ceny są sufitowe.....

[Amnes]

Już temat zszedł na ceny? Głupich nie sieją, jak ktoś płaci dużo za coś co było kiedyś warte mało widocznie ma ku temu powody. Nie jest niczym dziwnym gdy towar osiąga ceny wyższe od nominalnych, ba nie jest dla mnie dziwne gdy ceny są 1000 razy wyższe od nominalnych. Stare i pożądane produkty już mają to do siebie, że z czasem jest ich coraz mniej i stają się bardziej pożądane, choćby były nie wiadomo jak pospolite swego czasu.

 

Ja jestem koneserem vintage z kilku powodów.

1. Jakość. Można się kłócić godzinami o to czy stare było lepsze czy nie. Najczęściej było jednak co najmniej zbudowane z lepszych podzespołów a współczynnik bezpieczeństwa wynosił kiedyś więcej niż 1:).

2. Design. Niebieskie diody w klocku? Błagam litości. Drewno, ogromne pełne toczone gałki, prostota. To mi się kojarzy z klasyczną elegancją.

3. Świadomość posiadania czegoś, co przed laty było marzeniem. Dziś kupuję za ułamek ceny katalogowej. Przy czym technologicznie produkt nie odbiega od obecnych konstrukcji i najczęściej spisuje się bardzo dobrze bądź jak nowy. Nie tak jak w przypadku komputerów, 3 lata minęły i nie idzie nic odpalić bo standardy inne.

 

Oprócz vintage HiFi posiadam też modele samochodów RC vintage, oraz interesuję się (póki co) motoryzacją vintage.

 

Tu absolutnie nie chodzi o twierdzenie, że vintage jest lepsze. W 90% przypadków z punktu widzenia walorów użytkowych absolutnie tak nie jest. W przypadku produktów, które nie są używane do generowania zysku mamy możliwość wybory tego, co się nam bardziej podoba. Wiadomo, że nikt nie będzie chodził z 3kg cegłą nokii bo to vintage. Ale jak mam kupić Ferrari to wolałbym 20-40letnie od nowego z salonu. Choć nie ma ABS, ESP, CD playera. Ma jednak to coś. Do tego po zakupie musimy spędzić kupę czasu na szukanie najbanalniejszych gratów do takiego wózka, jak choćby opony. W końcu nikt (prawie) na jodełkach nie będzie cisnąć zabytkiem, mimo, że właściwości trakcyjne są lepsze.

 

Za 20 lat będziemy przeglądać allegro i widzieć produkty o których marzyliśmy ale ich kupno było nieuzasadnione bądź niemożliwe. Czemu więc nie kupować produktów, które marzyły się komuś 20 lat temu i ich kupno jest dla nas możliwe? Mam 21 lat i tak właśnie robię, radość z tego czerpię większą od tej, której doznaję podczas kupna nowego produktu luksusowego. A to, że cena od momentu zakupu do momentu sprzedaży przeważnie rośnie jest tylko dodatkiem. Całkiem zresztą miłym, pozwalającym na kupowanie innych klocków z epoki.

 

A co kupować? Osobiście polecam urządzenia ciężkie i w dużych ilościach. Dzięki temu można sobie wyrobić własne zdanie na temat tego co chcę mieć.

[zukzukzuk]

 

A co kupować? Osobiście polecam urządzenia ciężkie i w dużych ilościach. Dzięki temu można sobie wyrobić własne zdanie na temat tego co chcę mieć.

 

No proszę.

21 lat i już pojął, o co biega!!!

Nic tylko pozazdrościć:)

Aczkolwiek przeczuwam, że zaraz zbiorą się czarne ptaki...

 

Co do IDEI kupna vintage czy old.

Nie kupuję czegoś starego, tylko dlatego, że swego czasu było o.m.c. "the best", a dziś jest li tylko legendą.

Lecz dlatego, że gra ZDECYDOWANIE lepiej jak nowe, obecnie w tej samej cenie.

Oczywiście - ryzyko jest wpisane w zawód:) Kto nie ryzykuje - ten nie jedzie!

 

Twój ostatni akapit był kiedyś moją maksymą życiową! (i nadal jest:)

Deja vu?

Generalnie dlatego, że żonka onegdaj mi obiecała, że wypier... przez okno wszystkie graty - więc profilaktycznie kupowałem tak ciężkie i wielkie pudła, żeby nie mogła ich ruszyć z miejsca!

Minął czas i kobieta przywykła:) Tylko szkoda niektórych wspaniałych gratów...

 

 

Co do naprawy, czy pozyskania starych głośników - faktycznie jest coraz gorzej:(

Cena za EMIMA, to ...1 kzł:( Tymczasem wg obecnej propagandy - "mega kosmicznych technologii", niektóre firmy za omalże podobne pieniądze oferują prawie (hi)hi-endowe, nowe konstrukcje!

Szukamy więc (i ponoć odnalazł się:) renowatora folii. Oby tylko fachowca...

Lecz jestem szczęściarzem! Przez naście lat - jeszcze NIC nie padło!

Tfu! Lepiej nie krakać...

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mzawek]

Co najlepsze mimo postepu w dziedzinie budowy głosników i samych kolumn stare ,zjedzone przez korniki kolumny graja wierniej z lepszą barwa dzwieku .Co prawda bez tych fajerwerków i wodotrysków których sam realizator płyty nawet nie spodziewałby w tym nagraniu ;-)

[zyzio]

Nikogo nie ma zamiaru odwodzić od vintage - zwracam jedynie uwagę na podstawowe zagrożenia:

- serwis - często ogromne trudności z naprawą i pozyskaniem części

- nieprzyzwoite, bezpodstawne windowanie cen przez handlarzyny obcmokane ich wizją jedynie słusznej drogi

- niekoniecznie wyższa jakość dźwięku, bo ta to już zależy od mnóstwa czynników - np. preferencji czy stanu technicznego konkretnego egzemplarza....

No i trzeba zdać sobie też sprawę z tego, że postęp w dziedzinie DAC-ów zdetronizował co poniektóre ciężkie legendy CD (waga to często podstawowy argument za vintage), choć to też oczywiście wszystko zależy od preferencji....a są one naprawdę różne....np. po zalecanej konfiguracji foobara przez rocha przekonałem się jak bardzo rozbieżne one mogą być....

[Gość rydz]

Jak napisał rochu temat vintage był wałkowany wiele razy,ale na temat brzmienia czy budowy danego modelu nie za wiele. Wreszcie przczytać wszystkie wpisy zajęłoby pewnie kilka dni.W jednym z watków zadałem pytanie dotyczace wzmacniacza vintage Pioneer SA 708 ,chodzi w skrócie o brzmienie,budowę,i preamp gramofonowy w tym modelu,i co? nikt go nie miał? nie słuchał? NIEPRAWDOPODOBNE !! Ktoś chce na przykład dany model kupić zadaje pytanie na Forum i cisza .Napisze ktoś kto słuchał tego modelu? jak nie to chyba uznam to Forum za beznadziejne! Pozdrawiam rydz .

[zukzukzuk]

Jak napisał rochu temat vintage był wałkowany wiele razy,ale na temat brzmienia czy budowy danego modelu nie za wiele. Wreszcie przczytać wszystkie wpisy zajęłoby pewnie kilka dni.W jednym z watków zadałem pytanie dotyczace wzmacniacza vintage Pioneer SA 708 ,chodzi w skrócie o brzmienie,budowę,i preamp gramofonowy w tym modelu,i co? nikt go nie miał? nie słuchał? NIEPRAWDOPODOBNE !! Ktoś chce na przykład dany model kupić zadaje pytanie na Forum i cisza .Napisze ktoś kto słuchał tego modelu? jak nie to chyba uznam to Forum za beznadziejne! Pozdrawiam rydz .

 

Toż to żadna nowość, że jakby co, to okazuje się, że WCALE albo mało co, kto wie.

Jak swego czasu kupiłem IRS Epsilon - to wiara (nie) waliła drzwiami i oknami z poradami co do ew. zaleceń czy konfiguracji! Hehe:)

ZERO! Jeden Elberoth coś tam słyszał lub czytał o nich...

[mzawek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tutaj przykład classic audio.Ciekawe czy znajdzie sie chętny ? 2kzł do zaplacenia i ciekawe jak wyjdzie porównanie z nowym chinskim wzmakiem lampowym za 2kzł ????To jest obłędnie grający i kultowy sprzęt .

Ja na moją sabke chucham i dmucham .Czyli gram non stop ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mixmann]

Zastanawiam się czy zamiast multiplikować byty bez żadnego uzasadnienia nie lepiej skorzystać z wyszukiwarki?

Temat vintage był wałkowany wielokrotnie na tym forum.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki i sugestie. Warto było jednak rozpocząć ten wątek skoro pojawiło się na nim w ciągu 24h aż tyle postów.

Widać czasem trzeba odgrzewać pewne tematy. Dzięki jeszcze raz!

 

tu można nabyć trochę sprzętu za rozsądne pieniądze:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Naprawdę fajny link - dziękuję za polecenie!

 

Niekwestionowanym ekspertem w dziedzinie Classic Audio i Vintage , ktory bardzo czesto wypowiada sie na temat wartosci sprzetu oraz aspektow brzmieniowo - technicznych jest user znany w sieci jako Zyzio ew. Zombie. Proponuje zwrocic sie do niego o porade.

 

Pozdr.

 

Cenna uwaga. Dzięki!

 

Uhu, widzę już jednego handlarzynę starociem na posterunku :D Nie ma to jak oferować kilkudziesięcioletnie klocki dostępne na Audiogonie za 600$ w promocyjnej cenie 6500 zł :))))

 

 

Bo handlarzyny cmokają nad ich rzekomą niezwykłością i windują ceny, a na szrotach niemieckich zbierają złom za grosze...nikt nie wspomina o rozjechanych parametrach po kilkudziesięciu latach....choćby nie wiem jak solidne coś było to nie jest wieczne.....

 

Możliwe, że tak jest. Na allegro jest tego sprzętu zatrzęsienie. Normalnemu człowiekowi, który w tym na codzień nie siedzi trudno jest się połapać. Mi podoba się urok tych starych klocków i wykonanie zupełnie inne niż te nowoczesne klocki za furę kasy pseudo minimalistyczne z plastikowym fromntem made in china.

Słyszałem, że tranzystory się nie starzeją. Wystarczy wymienić lampy i kondensatory. Fajnie było by dostać poradę "znajdź to połącz to z tym wymień do tego to i to w środku i odlot" :)

 

Już temat zszedł na ceny? Głupich nie sieją, jak ktoś płaci dużo za coś co było kiedyś warte mało widocznie ma ku temu powody. Nie jest niczym dziwnym gdy towar osiąga ceny wyższe od nominalnych, ba nie jest dla mnie dziwne gdy ceny są 1000 razy wyższe od nominalnych. Stare i pożądane produkty już mają to do siebie, że z czasem jest ich coraz mniej i stają się bardziej pożądane, choćby były nie wiadomo jak pospolite swego czasu.

 

Ja jestem koneserem vintage z kilku powodów.

1. Jakość. Można się kłócić godzinami o to czy stare było lepsze czy nie. Najczęściej było jednak co najmniej zbudowane z lepszych podzespołów a współczynnik bezpieczeństwa wynosił kiedyś więcej niż 1:).

2. Design. Niebieskie diody w klocku? Błagam litości. Drewno, ogromne pełne toczone gałki, prostota. To mi się kojarzy z klasyczną elegancją.

3. Świadomość posiadania czegoś, co przed laty było marzeniem. Dziś kupuję za ułamek ceny katalogowej. Przy czym technologicznie produkt nie odbiega od obecnych konstrukcji i najczęściej spisuje się bardzo dobrze bądź jak nowy. Nie tak jak w przypadku komputerów, 3 lata minęły i nie idzie nic odpalić bo standardy inne.

 

Oprócz vintage HiFi posiadam też modele samochodów RC vintage, oraz interesuję się (póki co) motoryzacją vintage.

 

Tu absolutnie nie chodzi o twierdzenie, że vintage jest lepsze. W 90% przypadków z punktu widzenia walorów użytkowych absolutnie tak nie jest. W przypadku produktów, które nie są używane do generowania zysku mamy możliwość wybory tego, co się nam bardziej podoba. Wiadomo, że nikt nie będzie chodził z 3kg cegłą nokii bo to vintage. Ale jak mam kupić Ferrari to wolałbym 20-40letnie od nowego z salonu. Choć nie ma ABS, ESP, CD playera. Ma jednak to coś. Do tego po zakupie musimy spędzić kupę czasu na szukanie najbanalniejszych gratów do takiego wózka, jak choćby opony. W końcu nikt (prawie) na jodełkach nie będzie cisnąć zabytkiem, mimo, że właściwości trakcyjne są lepsze.

 

Za 20 lat będziemy przeglądać allegro i widzieć produkty o których marzyliśmy ale ich kupno było nieuzasadnione bądź niemożliwe. Czemu więc nie kupować produktów, które marzyły się komuś 20 lat temu i ich kupno jest dla nas możliwe? Mam 21 lat i tak właśnie robię, radość z tego czerpię większą od tej, której doznaję podczas kupna nowego produktu luksusowego. A to, że cena od momentu zakupu do momentu sprzedaży przeważnie rośnie jest tylko dodatkiem. Całkiem zresztą miłym, pozwalającym na kupowanie innych klocków z epoki.

 

A co kupować? Osobiście polecam urządzenia ciężkie i w dużych ilościach. Dzięki temu można sobie wyrobić własne zdanie na temat tego co chcę mieć.

 

Dzięki za długi esej. Z punktami (powodami) się zdadzam. Moje są takie same. Jednakże kupowanie vintage na wagę.....hmm....metoda prób i błędów....hmmm. Kto ma na to czas?

Chciałem tego uniknąć. Jeśli znlazłeś coś co naprawdę powala jakością, wykonaniem, zestawieniem, czymkolwiek co warto docenić. to napisz proszę.

Jeszcze raz dzięki za posta anyway!

 

Już temat zszedł na ceny? Głupich nie sieją, jak ktoś płaci dużo za coś co było kiedyś warte mało widocznie ma ku temu powody. Nie jest niczym dziwnym gdy towar osiąga ceny wyższe od nominalnych, ba nie jest dla mnie dziwne gdy ceny są 1000 razy wyższe od nominalnych. Stare i pożądane produkty już mają to do siebie, że z czasem jest ich coraz mniej i stają się bardziej pożądane, choćby były nie wiadomo jak pospolite swego czasu.

 

Ja jestem koneserem vintage z kilku powodów.

1. Jakość. Można się kłócić godzinami o to czy stare było lepsze czy nie. Najczęściej było jednak co najmniej zbudowane z lepszych podzespołów a współczynnik bezpieczeństwa wynosił kiedyś więcej niż 1:).

2. Design. Niebieskie diody w klocku? Błagam litości. Drewno, ogromne pełne toczone gałki, prostota. To mi się kojarzy z klasyczną elegancją.

3. Świadomość posiadania czegoś, co przed laty było marzeniem. Dziś kupuję za ułamek ceny katalogowej. Przy czym technologicznie produkt nie odbiega od obecnych konstrukcji i najczęściej spisuje się bardzo dobrze bądź jak nowy. Nie tak jak w przypadku komputerów, 3 lata minęły i nie idzie nic odpalić bo standardy inne.

 

Oprócz vintage HiFi posiadam też modele samochodów RC vintage, oraz interesuję się (póki co) motoryzacją vintage.

 

Tu absolutnie nie chodzi o twierdzenie, że vintage jest lepsze. W 90% przypadków z punktu widzenia walorów użytkowych absolutnie tak nie jest. W przypadku produktów, które nie są używane do generowania zysku mamy możliwość wybory tego, co się nam bardziej podoba. Wiadomo, że nikt nie będzie chodził z 3kg cegłą nokii bo to vintage. Ale jak mam kupić Ferrari to wolałbym 20-40letnie od nowego z salonu. Choć nie ma ABS, ESP, CD playera. Ma jednak to coś. Do tego po zakupie musimy spędzić kupę czasu na szukanie najbanalniejszych gratów do takiego wózka, jak choćby opony. W końcu nikt (prawie) na jodełkach nie będzie cisnąć zabytkiem, mimo, że właściwości trakcyjne są lepsze.

 

Za 20 lat będziemy przeglądać allegro i widzieć produkty o których marzyliśmy ale ich kupno było nieuzasadnione bądź niemożliwe. Czemu więc nie kupować produktów, które marzyły się komuś 20 lat temu i ich kupno jest dla nas możliwe? Mam 21 lat i tak właśnie robię, radość z tego czerpię większą od tej, której doznaję podczas kupna nowego produktu luksusowego. A to, że cena od momentu zakupu do momentu sprzedaży przeważnie rośnie jest tylko dodatkiem. Całkiem zresztą miłym, pozwalającym na kupowanie innych klocków z epoki.

 

A co kupować? Osobiście polecam urządzenia ciężkie i w dużych ilościach. Dzięki temu można sobie wyrobić własne zdanie na temat tego co chcę mieć.

 

Dzięki za długi esej. Z punktami (powodami) się zgadzam. Moje są takie same. Jednakże kupowanie vintage na wagę.....hmm....metoda prób i błędów....hmmm. Kto ma na to czas?

Chciałem tego uniknąć. Jeśli znlazłeś coś co naprawdę powala jakością, wykonaniem, zestawieniem, czymkolwiek co warto docenić. to napisz proszę.

Jeszcze raz dzięki za posta anyway!

 

Już temat zszedł na ceny? Głupich nie sieją, jak ktoś płaci dużo za coś co było kiedyś warte mało widocznie ma ku temu powody. Nie jest niczym dziwnym gdy towar osiąga ceny wyższe od nominalnych, ba nie jest dla mnie dziwne gdy ceny są 1000 razy wyższe od nominalnych. Stare i pożądane produkty już mają to do siebie, że z czasem jest ich coraz mniej i stają się bardziej pożądane, choćby były nie wiadomo jak pospolite swego czasu.

 

Ja jestem koneserem vintage z kilku powodów.

1. Jakość. Można się kłócić godzinami o to czy stare było lepsze czy nie. Najczęściej było jednak co najmniej zbudowane z lepszych podzespołów a współczynnik bezpieczeństwa wynosił kiedyś więcej niż 1:).

2. Design. Niebieskie diody w klocku? Błagam litości. Drewno, ogromne pełne toczone gałki, prostota. To mi się kojarzy z klasyczną elegancją.

3. Świadomość posiadania czegoś, co przed laty było marzeniem. Dziś kupuję za ułamek ceny katalogowej. Przy czym technologicznie produkt nie odbiega od obecnych konstrukcji i najczęściej spisuje się bardzo dobrze bądź jak nowy. Nie tak jak w przypadku komputerów, 3 lata minęły i nie idzie nic odpalić bo standardy inne.

 

Oprócz vintage HiFi posiadam też modele samochodów RC vintage, oraz interesuję się (póki co) motoryzacją vintage.

 

Tu absolutnie nie chodzi o twierdzenie, że vintage jest lepsze. W 90% przypadków z punktu widzenia walorów użytkowych absolutnie tak nie jest. W przypadku produktów, które nie są używane do generowania zysku mamy możliwość wybory tego, co się nam bardziej podoba. Wiadomo, że nikt nie będzie chodził z 3kg cegłą nokii bo to vintage. Ale jak mam kupić Ferrari to wolałbym 20-40letnie od nowego z salonu. Choć nie ma ABS, ESP, CD playera. Ma jednak to coś. Do tego po zakupie musimy spędzić kupę czasu na szukanie najbanalniejszych gratów do takiego wózka, jak choćby opony. W końcu nikt (prawie) na jodełkach nie będzie cisnąć zabytkiem, mimo, że właściwości trakcyjne są lepsze.

 

Za 20 lat będziemy przeglądać allegro i widzieć produkty o których marzyliśmy ale ich kupno było nieuzasadnione bądź niemożliwe. Czemu więc nie kupować produktów, które marzyły się komuś 20 lat temu i ich kupno jest dla nas możliwe? Mam 21 lat i tak właśnie robię, radość z tego czerpię większą od tej, której doznaję podczas kupna nowego produktu luksusowego. A to, że cena od momentu zakupu do momentu sprzedaży przeważnie rośnie jest tylko dodatkiem. Całkiem zresztą miłym, pozwalającym na kupowanie innych klocków z epoki.

 

A co kupować? Osobiście polecam urządzenia ciężkie i w dużych ilościach. Dzięki temu można sobie wyrobić własne zdanie na temat tego co chcę mieć.

 

Dzięki za długi esej. Z punktami (powodami) się zgadzam. Moje są takie same. Jednakże kupowanie vintage na wagę.....hmm....metoda prób i błędów....hmmm. Kto ma na to czas?

Chciałem tego uniknąć. Jeśli znlazłeś coś co naprawdę powala jakością, wykonaniem, zestawieniem, czymkolwiek co warto docenić. to napisz proszę.

Jeszcze raz dzięki za posta anyway!

 

Hi-endu vintage nie ma za grosze. Niestety.

 

OK. To poproszę o sugestie w normalnych pieniądzach, które WARTO wydać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

 

 

OK. To poproszę o sugestie w normalnych pieniądzach, które WARTO wydać.

 

Trzeba było tak od razu...

"Normalne" pieniądze - to ile za cały zestaw?

Do czego (pomieszczenie, muzyka, preferencje)?

[mixmann]

Trzeba było tak od razu...

"Normalne" pieniądze - to ile za cały zestaw?

Do czego (pomieszczenie, muzyka, preferencje)?

 

"Normalne" to tyle, że możesz spokojnie przyznać się żonie :) ale poważnie :trudno powiedzieć.

 

OK.Za klocki do 4-5K. Za kolumny też tyle ale sadzę, że paczki to powinny być raczej nowe....

 

Jeśli doradzisz coś taniej lub drożej to też będzie OK.

 

Preferencje od jazzu do rocka trochę zagęszczonego w stylu Dave Matthews Band...

 

Pomieszczenie ok. 30-40m2

 

Dzięki!

[Gość discomaniac71]

tu można nabyć trochę sprzętu za rozsądne pieniądze:

http://audio-vintage.pl/

 

 

Tak tyle że 2/3 to są zwykłe rupiecie. Niskie i najniższe modele. Nie ma tam żadnych rarytasów.

[zukzukzuk]

"Normalne" to tyle, że możesz spokojnie przyznać się żonie :) ale poważnie :trudno powiedzieć.

 

OK.Za klocki do 4-5K. Za kolumny też tyle ale sadzę, że paczki to powinny być raczej nowe....

 

Jeśli doradzisz coś taniej lub drożej to też będzie OK.

 

Preferencje od jazzu do rocka trochę zagęszczonego w stylu Dave Matthews Band...

 

Pomieszczenie ok. 30-40m2

 

Dzięki!

 

Na razie nie ma za co...

 

Zajefajny pieniądz:) Będzie grało jak trzeba!

Tylko...

Kupisz za nie wzmocnienie, które kosztowało kiedyś 20-25 kzł! Używany zestaw do odtwarzania z b. przyzwoitej półki!

A do tego, NOWE kolumny za 4-5 kzł, które wg mnie znacznie obniżą klasę i możliwości Twego systemu (a metraż masz słuszny:). Nie uważasz ostatniego zakupu za mezalians???

 

Pozdr.

[mixmann]

Na razie nie ma za co...

 

Zajefajny pieniądz:) Będzie grało jak trzeba!

Tylko...

Kupisz za nie wzmocnienie, które kosztowało kiedyś 20-25 kzł! Używany zestaw do odtwarzania z b. przyzwoitej półki!

A do tego, NOWE kolumny za 4-5 kzł, które wg mnie znacznie obniżą klasę i możliwości Twego systemu (a metraż masz słuszny:). Nie uważasz ostatniego zakupu za mezalians???

 

Pozdr.

Mam wrażenie, że NOWE kolumny np. B&W 683 albo Może jakiś KEF lub MA RX8 mogą dobrze zagrać. Nie wierzę, że 20 letnie kolumny z głośnikami z celulozy czy papieru mogą być lepsze. Jeśli się mylę to proszę o sugestie co polecasz jako vintage speakers?

Proszę o sugestie również odnośnie klocków. Dzięki!

[Stones_Fan]

Mam wrażenie, że NOWE kolumny np. B&W 683 albo Może jakiś KEF lub MA RX8 mogą dobrze zagrać. Nie wierzę, że 20 letnie kolumny z głośnikami z celulozy czy papieru mogą być lepsze. Jeśli się mylę to proszę o sugestie co polecasz jako vintage speakers?

Proszę o sugestie również odnośnie klocków. Dzięki!

 

Z czystym sumieniem mogę polecić pierwszą wersje JBL 250Ti. Znam ten głośnik bardzo dobrze i jest świetny i piękny optycznie (obudowa z drzewa tekowego). Warunek konieczny aby to była ta pierwsza wersja - kolejne są już słabsze. W Twoim metrażu na pewno się sprawdzą!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[czolgista778]

W cenie JBL-i da się moim zdaniem znaleźć Yamahę NS1000M, też niegłupie kolumny.

[Stones_Fan]

W cenie JBL-i da się moim zdaniem znaleźć Yamahę NS1000M, też niegłupie kolumny.

Dobra rzecz ale kto wie jak się sprawdzi w 30-40 metrach? Może ktoś z użytkowników napisze?