Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

Gdyby nie rocznica ślubu rodziców, byłbym na stadionie. Brat pojechał, dzwonił wiele razy. Emocje niesamowite. Tata dostał świetny prezent od naszej reprezentacji, we wtorek jedziemy razem w trójkę na mecz ze Szkocją. Bilety już czekają. Mam nadzieję, że nie wypompowali się i będzie kolejne zwycięstwo.

a nie o wystawianiu najgorszych patałachów w dziejach polskiej piłki nożnej przeciwko aktualnym mistrzom świata.

 

Rozwiń myśl, proszę :)

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Rozwiń myśl, proszę :)

A co tutaj rozwijać?Jaki był koń każdy widział!Raz na dwadzieścia meczy szczęście może dopisać.I dopisało.Dwie udane akcje i dwa gole.U przeciwnika więcej i nic nie wpadło.Szczęście i pech przeciwnika a nie wieki mecz Nawałki i jego wyżelowanych klepaczy.Pożyjemy i zobaczymy.

 

Nie dziwie się Robertowi,rocznica ślubu rodziców, to był nakręcony,mógł nie widzieć tego co się działo na boisku ..................przez 90 minut.

Szpakowskiego nie było , i wygrali ! :)

 

tez,,

ryzy pinokio poza krajem,,,to i szczescie zaczelo wracac siatkarze,teraz pilkarze,,,

wyautujcie po ,to mistrzostwo,,,zapewnione.

  • Użytkownicy+

tez,,

ryzy pinokio poza krajem,,,to i szczescie zaczelo wracac siatkarze,teraz pilkarze,,,

wyautujcie po ,to mistrzostwo,,,zapewnione.

Nie cierpię Szpakola, cieszę się, że nie komentował. |Zapewne to fajny facet, a;le mógł dla dobra kibiców, zostać kimś innym.

 

Jeśli wymieniasz ostatnie tryumfy, to nie należy zapominać o mistrzostwie świata w kolarstwie. Sam trochę jeździłem, brat się ścigał, więc zapewne bardziej zwracam na to uwagę, jednak to liczący się w świecie wynik, kto wie, czy nie bardziej znaczny od mistrzostwa w siatę, a już na pewno większy, niż pojedynczy wygrany mecz, choćby z mistrzem świata.

 

A co tutaj rozwijać?Jaki był koń każdy widział!Raz na dwadzieścia meczy szczęście może dopisać.I dopisało.Dwie udane akcje i dwa gole.U przeciwnika więcej i nic nie wpadło.Szczęście i pech przeciwnika a nie wieki mecz Nawałki i jego wyżelowanych klepaczy.Pożyjemy i zobaczymy.

 

Nie dziwie się Robertowi,rocznica ślubu rodziców, to był nakręcony,mógł nie widzieć tego co się działo na boisku ..................przez 90 minut.

Zgadzam się w całej rozciągłości, jednak dalej będę się upierał, że obrona działała bardzo dobrze. Niemal wszystkie dośrodkowania blisko bramki, a także strzały, zostały przechwycone przez obronę.

Nie mieliśmy natomiast pomocy, tutaj była dziura, nie miał kto przytrzymać piłki. Dlatego taka przewaga w posiadaniu i ogólnym obrazie.

Nie cierpię Szpakola, cieszę się, że nie komentował. |Zapewne to fajny facet, a;le mógł dla dobra kibiców, zostać kimś innym.

 

Jeśli wymieniasz ostatnie tryumfy, to nie należy zapominać o mistrzostwie świata w kolarstwie. Sam trochę jeździłem, brat się ścigał, więc zapewne bardziej zwracam na to uwagę, jednak to liczący się w świecie wynik, kto wie, czy nie bardziej znaczny od mistrzostwa w siatę, a już na pewno większy, niż pojedynczy wygrany mecz, choćby z mistrzem świata.

 

 

Zgadzam się w całej rozciągłości, jednak dalej będę się upierał, że obrona działała bardzo dobrze. Niemal wszystkie dośrodkowania blisko bramki, a także strzały, zostały przechwycone przez obronę.

Nie mieliśmy natomiast pomocy, tutaj była dziura, nie miał kto przytrzymać piłki. Dlatego taka przewaga w posiadaniu i ogólnym obrazie.

Długo jeszcze tak będzie. Drużyna nie ma lidera, kogoś kto grę poprowadzi. Szkoda trochę Sebastiana Mili, że tak mu się potoczyła kariera. On ma predyspozycje do tego. Przykład rozwoju piłkarskiego Lewego jest wymowny

  • Użytkownicy+

Lewy krzyczał do kolegów, gestykulował, podobnie Szczęsny, tyle, że bliżej bramki. Problem w tym, że lider powinien być w pomocy, on ma kontakt zarówno z atakiem, jak i obroną. My pomocy nie posiadamy.

Lewy krzyczał do kolegów, gestykulował, podobnie Szczęsny, tyle, że bliżej bramki. Problem w tym, że lider powinien być w pomocy, on ma kontakt zarówno z atakiem, jak i obroną. My pomocy nie posiadamy.

No tak. Były chyba trzy takie akcje, że kopara mi opadła. Trzy, albo cztery szybkie podania bez przyjęcia i Niemcy byli wymanewrowani. Tak powinni nasi grać z innymi. To jest klucz, to jest nowoczesny futbol. Nasi powinni skończyć z krosowymi podaniami, bo z nich na 99% przypadków nic poza zyskaniem na czasie nie wynikało

Edytowane przez Krzych 2

Rozwiń myśl, proszę :)

Zobacz skróty meczów Niemców z ostatniego mundialu i sobie porównaj z tym co zaprezentowali wczoraj.

Nie dość że to zupełnie inna drużyna, to na dodatek pierwsze 75 minut grali jak na treningu,

a jak już się znalazł który z piłką blisko bramki, to z uporem maniaka strzelał w bramkarza zamiast metr obok.

Tak to sobie można grać w meczu towarzyskim o pietruszkę, a nie w eliminacjach do euro.

Po prostu Niemcy zlekceważyli przeciwnika wystawiając najsłabszy skład i biegając na odpier**l.

Wystarczyło wpuścić Podolskiego, żeby naszym koło dupy zaczęło się gotować i o mały włos nie stracili bramki,

to proszę sobie wyobrazić jaki mógłby być wynik, gdyby grał pełne 90 minut i jeszcze ze dwóch jakichś lepszych.

Podejrzewam, że te nasze orły nawet by nie powąchały połowy boiska przeciwnika, a tu wielka podnieta że 2:0 wygrali.

Takie wygrali, to jakby Niemcy walkowera oddali.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jaki był koń każdy widział!Raz na dwadzieścia meczy szczęście może dopisać.I dopisało.Dwie udane akcje i dwa gole.U przeciwnika więcej i nic nie wpadło.Szczęście i pech przeciwnika a nie wieki mecz Nawałki i jego wyżelowanych klepaczy

 

Podobnie można napisać o meczu na Wembley w 1973.

Tam przewaga Anglików była bardziej przygniatająca.

Zobacz skróty meczów Niemców z ostatniego mundialu i sobie porównaj z tym co zaprezentowali wczoraj.

Nie dość że to zupełnie inna drużyna, to na dodatek pierwsze 75 minut grali jak na treningu,

a jak już się znalazł który z piłką blisko bramki, to z uporem maniaka strzelał w bramkarza zamiast metr obok.

Tak to sobie można grać w meczu towarzyskim o pietruszkę, a nie w eliminacjach do euro.

Po prostu Niemcy zlekceważyli przeciwnika wystawiając najsłabszy skład i biegając na odpier**l.

Wystarczyło wpuścić Podolskiego, żeby naszym koło dupy zaczęło się gotować i o mały włos nie stracili bramki,

to proszę sobie wyobrazić jaki mógłby być wynik, gdyby grał pełne 90 minut i jeszcze ze dwóch jakichś lepszych.

Podejrzewam, że te nasze orły nawet by nie powąchały połowy boiska przeciwnika, a tu wielka podnieta że 2:0 wygrali.

Takie wygrali, to jakby Niemcy walkowera oddali.

Mecze wygrywa się lub przegrywa także w głowach. Niemcom wydawało się, że grając ekonomicznie, nie angażując się zbytnio mentalnie wywiozą 3 pkt z Warszawy... no to się pomylili i bardzo dobrze. Myślę nawet, że Loew nawet specjalnej taktyki na mecz nie opracował. Wszystko miało działać standardowo. Każdy miał grać swoje to co w klubach. Tylo , że teraz to już nas nikt nie zlekceważy. Ze Szkotami może być ciężej... no, ale pożyjemy zobaczymy

Edytowane przez Krzych 2

Zobacz skróty meczów Niemców z ostatniego mundialu i sobie porównaj z tym co zaprezentowali wczoraj.

Nie dość że to zupełnie inna drużyna, to na dodatek pierwsze 75 minut grali jak na treningu,

a jak już się znalazł który z piłką blisko bramki, to z uporem maniaka strzelał w bramkarza zamiast metr obok.

Tak to sobie można grać w meczu towarzyskim o pietruszkę, a nie w eliminacjach do euro.

Po prostu Niemcy zlekceważyli przeciwnika wystawiając najsłabszy skład i biegając na odpier**l.

Wystarczyło wpuścić Podolskiego, żeby naszym koło dupy zaczęło się gotować i o mały włos nie stracili bramki,

to proszę sobie wyobrazić jaki mógłby być wynik, gdyby grał pełne 90 minut i jeszcze ze dwóch jakichś lepszych.

Podejrzewam, że te nasze orły nawet by nie powąchały połowy boiska przeciwnika, a tu wielka podnieta że 2:0 wygrali.

Takie wygrali, to jakby Niemcy walkowera oddali.

 

No tak... trener Loew podłubał w nosie, przemyślał sprawę i specjalnie wystawił słaby skład, aby przegrać mecz.

Puknij się w czoło!

Każdy mecz jest inny, decyduje dyspozycja dnia, a wczoraj Polacy mieli swój dzień.

Na 3 strzały wykorzystali dwa, a Niemcy na chyba 20 - żadnego.

Przed meczem mówiłem - jak nie dziś, to kiedy?

Czułem, że wczoraj może być ten historyczny sukces... właśnie dlatego, że kiedyś każda passa się kończy i dlatego, że każdy mecz jest inny.

Niespodzianek nie brakuje w futbolu. Nie zawsze musi wygrać lepszy.

A co było na Wembley w 73? Rozpaczliwa obrona Częstochowy i walenie Anglików w mur. Nijak tamtego meczu nie da się porównać do wczorajszego, gdzie jednak była jakaś walka, a nie tylko murowanie bramki. Fatalna skuteczność Niemców to już ich problem.

 

A coś się zmieniło, żeby mogło być inaczej? Wystarczy zerknąć na ranking FIFA, żeby przewidzieć wynik.

 

Powinieneś odszczekać Znafco, a nie teraz dorabiać nową ideologię do zastanego wyniku meczu. ;-)

  • Użytkownicy+

Zobacz skróty meczów Niemców z ostatniego mundialu i sobie porównaj z tym co zaprezentowali wczoraj.

Nie dość że to zupełnie inna drużyna, to na dodatek pierwsze 75 minut grali jak na treningu,

a jak już się znalazł który z piłką blisko bramki, to z uporem maniaka strzelał w bramkarza zamiast metr obok.

Tak to sobie można grać w meczu towarzyskim o pietruszkę, a nie w eliminacjach do euro.

Po prostu Niemcy zlekceważyli przeciwnika wystawiając najsłabszy skład i biegając na odpier**l.

Wystarczyło wpuścić Podolskiego, żeby naszym koło dupy zaczęło się gotować i o mały włos nie stracili bramki,

to proszę sobie wyobrazić jaki mógłby być wynik, gdyby grał pełne 90 minut i jeszcze ze dwóch jakichś lepszych.

Podejrzewam, że te nasze orły nawet by nie powąchały połowy boiska przeciwnika, a tu wielka podnieta że 2:0 wygrali.

Takie wygrali, to jakby Niemcy walkowera oddali.

 

Gra się tak, jak przeciwnik pozwoli. Tak się składa, że nasi nie pozwolili na zbyt wiele przeciwnikowi. Obrona popełniła mniej błędów, niż obrona Niemiec. Tutaj jest przyczyna takiego, a nie innego wyniku.

 

Powinieneś odszczekać Znafco, a nie teraz dorabiać nową ideologię do zastanego wyniku meczu. ;-)

parrantulla tak ma, kiedyś wieszał psy na Kubicy, teraz na piłkarzach. Łatwo jest krytykować, to typowe wśród rodaków, szczególnie tych,którzy niewiele osiągnęli w sporcie.

parrantulla tak ma

 

No przecież wiem. Jakby przegrali, to piałby na forum: a nie mówiłem?

Jak wygrali no to przecież Niemcy słaby skład mieli, zlekceważyli, gdyby wykorzystali sytuacje to powinno być z 7:2, itd... ;-)

Edytowane przez soundchaser
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Niemcy nas zlekceważyli i zagrali słabo. Nasi stanęli na uszach i do tego mieli mnóstwo szczęścia. Poza tym za którymś razem się musiało udać po 12 porażkach z Niemcami. Ot cała tajemnica. Wynik cieszy ale czy zmienia coś w polskiej piłce? Dla mnie nadal są szmaciarzami, więc wracam do siatki i ręcznej.

Glik był prawie wszędzie :) W pomocy brakowało Kuby Błaszczykowskiego.

Może się narażę teraz, ale stwierdzę, że i tak i.... nie. Prawdą jest, że to o ile jest w formie, światowej klasy piłkarz. To nie jest lider, owszem szarpnąć po skrzydle potrafi i fajnie podać, ale paradoksalnie nie wiele to wnosi jeśli brakuje lidera w pomocy, a tego nie ma

Niemcy nas zlekceważyli i zagrali słabo.

 

Nie sądzę, żeby zlekceważyli. Czy słabo? Tak się gra jak przeciwnik pozwala.

 

Nasi stanęli na uszach i do tego mieli mnóstwo szczęścia.

 

To prawda i to był klucz do zwycięstwa. Nie da się inaczej z teoretycznie lepszą drużyną.

Trzeba gryźć trawę i do tego mieć szczęście.

Jan Tomaszewski przed meczem widział klucz do sukcesu w postaci bezbramkowego remisu namawiając naszych do antyfutbolu.

Ciekaw jestem co teraz powie. ;-)

Oglądałem tydzień Cafe Football na Polsacie, odcinek poświęcony meczowi z Niemcami. Gdy Roman Kołtoń i Wojtek Kowalczyk przekonywali pozostałych uczestników programu do wystawienia w pierwszym składzie Mili, pukałem się w głowę.

Chyba jednak nie znam się na piłce.

Myślę że grali tak jak się gra z silniejszym pzreciwnikiem ( i było to wyrażnie widać) przedewszystkim garda.Niemiecka drużyna jest na pweno silniejsza i nikt się tego nie spodziewał że bedzie inaczej niemniej ukąsili niemieckiego "gada" i to się liczy, wolałbym żeby dominowali i wygrana wynikała z pzrewagi ale do tego jak było widać droga daleka.Co jest z kubą że nie grał?

Mieliśmy nieco szczęścia, że Low wziął się ze eksperymenty w obronie na początku eliminacji. Widać było brak zgrania u Niemców w tej formacji. Pierwsza bramka jak na treningu :)

 

Edytowane przez aster_

Przed meczem mówiłem - jak nie dziś, to kiedy?

Tak mówiłeś? To weź no mi wskaż ten fragment gdzie tak mówiłeś. Czekam...

parrantulla tak ma, kiedyś wieszał psy na Kubicy, teraz na piłkarzach. Łatwo jest krytykować, to typowe wśród rodaków, szczególnie tych,którzy niewiele osiągnęli w sporcie.

Jeszcze łatwiej jest robić pod siebie z radości i rżnąć na forum wielkich ekspertów, zwłaszcza po wygranym fuksem meczu,

Trza było przed meczem się mądrzyć jeden z drugim, a nie po. Do zobaczenia we wtorek w tym samym miejscu, buehehe :D

 

Proszę słucham jaki będzie wynik eksperci od siedmiu boleści

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Panowie,poczekajmy pare dni,i zobaczymy czy to pilkarze sa w tak dobrej formie,czy tez szczescie i jakies poza boiskowe uklady tak pokierowaly wczorajszym meczem,Ja tam w cuda nie wierze.Mecz ze Szkocja bedzie odpowiedzia na nasze watpliwosci.

panowie, wyluzujcie, zobaczymy jak będzie ze Szkotami. A tymczasem:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.