Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Po co niektórzy bramkarze tuż przed strzałem kładą się w prawo lub w lewo tak jak wczoraj Szczęsny? Przecież wtedy od razu wiadomo gdzie posłać piłkę. Jak już, to niech się rzuci z wyciągniętymi rękoma...jak Tomaszewski w 1974 roku.

4 godziny temu, soundchaser napisał:

Prawdziwy majstersztyk

Polska gwarantuje większe zyski z zawodów sportowych niż Walia.

Niemcy to nasz sąsiad, jest blisko, ludzie przyjadą, zostawią pieniądze.

To miało tak wyglądać, - wygrana Polski, z najmniejszą możliwą przewagą, by Walia wyszła w miarę z twarzą.

Piłka to biznes.

2 godziny temu, 747 napisał:

Piłka to biznes

O! Patrzaj!

No faktycznie. Odkryłeś to dzisiaj, wczoraj, czy już przed tygodniem?

Ale, czekaj! To co, to już nie chodzi o to, że

15 godzin temu, 747 napisał:

 

Polscy piłkarze nie dali się pokonać nowej władzy.

no przecież podobno

 

2 godziny temu, 747 napisał:

Niemcy to nasz sąsiad, jest blisko, ludzie przyjadą, zostawią pieniądze.

To jak to w końcu jest...marzycielu, romantyku.

Słowianie, husaria, myślenie życzeniowe, nadęte ego a wokół same spiski - u Ciebie ciągle to samo tematach audio, polityce, sporcie, takie "splątanie kwantowe".

2 godziny temu, Ajothe napisał:

Facet ma dostęp do tajnej wiedzy wszechświata, @iro III nie masz szans. 

Wiem, znam przypowieść o "grze w szachy z gołębiem". 😉

Edytowane przez iro III

Dawniej awans do ME był niezwykle trudny. Nawet Polska łatwiej awansowała do MŚ, niż do ME. Teraz okazuje się, że nawet zajmując ostatnie miejsce w tabeli w eliminacjach można awansować do Euro w barażach.
Polacy zagrali w pierwszej fazie z Estonią u siebie, bo mieli troszkę lepszy bilans w meczach grupowych. Jakim cudem dostała się do baraży ta Estonia ze zdobytym 1 pkt. pozostanie dla mnie niewytłumaczalną zagadką. W drugiej fazie barażów Polska trafiła na Walię, która bilans w eliminacjach miała trochę lepszy, więc była gospodarzem meczu. Generalnie te współczesne ME to kpina z nas wszystkich. Kto się egzaltuje tym śmiesznym awansem bez jednego celnego strzału na bramkę w meczy z Walią, ten ma wyraźny problem z wartościowaniem sukcesów w sporcie.

9 godzin temu, soundchaser napisał:

Kto się egzaltuje tym śmiesznym awansem bez jednego celnego strzału na bramkę w meczy z Walią, ten ma wyraźny problem z wartościowaniem sukcesów w sporcie.

No coś ty. Przecież już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku wprowadzono we Włoszech catenaccio. W piłce nożnej nigdy nie liczyła się liczba celnych strzałów na bramkę, tylko zwycięstwo, a te można osiągnąć nie oddając ani jednego strzału w meczu, obojętnie czy celnego czy nie. Co prawda taka postawa zabija piękno futbolu, ale przecież nie liczy się piękno tylko wynik i dla niego można posunąć się do najbardziej podłych zagrywek (zarówno na boisku, jak i poza nim).

Inna sprawa, że od kilkudziesięciu lat polska reprezentacja prezentuje denny poziom zarówno piękna, jak i skuteczności czy efektywności.   

9 godzin temu, soundchaser napisał:

Dawniej awans do ME był niezwykle trudny.

I tak powinno być. Bo na Mistrzostwa Europy czy Świata powinny jechać wyłącznie drużyny, dla których sukcesem i celem jest zdobycie mistrzostwa, a nie wygranie jednego meczu lub wyjście z grupy. Niestety chciwa FIFA doprowadziła do tego, że mistrzostwa zamiast być świętem futbolu stały się karykaturą zarówno uczciwego sportu jak i sportowego poziomu. W ostatnich czasach robią coś w temacie bezstronnego sędziowania, ale za to spada poziom sportowy. 

Moim zdaniem na ME powinno grać góra 8 najlepszych drużyn systemem ligowym (każdy z każdym po jednym meczu) i mistrzostwo powinna zdobyć drużyna, która zajęłaby I miejsce w tabeli. Wszystkie mecze powinny być rozgrywane jednocześnie, a przynajmniej jedna kolejka powinna być rozgrywana przez wszystkich tego samego dnia.     

4 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Oczywiście ,że liczy się zwycięstwo ale bez celnych strzałów na bramkę jest ono mało prawdopodobne.

Jeżeli mówisz o prawdopodobieństwie wygrania meczu to wynosi ono 50/50 - podobnie jak to że przy rzucie monetą wypadnie orzeł zamiast reszki. Wygrana Polski to nie pierwszy i nie ostatni taki przypadek w historii piłki nożnej. Jakby dobrze poszukać, to pewnie zdarzył się co najmniej jeden mecz, że zwycięska drużyna nie oddała żadnego celnego strzału i zwyciężyła w regulaminowym czasie gry poprzez samobójczy gol przeciwnika. 

10 minut temu, Kashikoi doragon napisał:

Moim zdaniem na ME powinno grać góra 8 najlepszych drużyn systemem ligowym (każdy z każdym po jednym meczu) i mistrzostwo powinna zdobyć drużyna, która zajęłaby I miejsce w tabeli. Wszystkie mecze powinny być rozgrywane jednocześnie, a przynajmniej jedna kolejka powinna być rozgrywana przez wszystkich tego samego dnia.     

8-12 drużyn, zgoda, system każdy z każdym, zgoda ale co z przypadkiem, kiedy np. na 2-3 kolejki do końca znamy już mistrza?

Play offy muszą być, przy 8 przynajmniej od 1/2 finału, przy 12 już od 1/4 finału.

Tak możemy sobie pomarzyć, łysy i fifa mają "lepszą" (dla siebie) wizję.

 

Edytowane przez iro III
8 minut temu, iro III napisał:

8-12 drużyn, zgoda, system każdy z każdym, zgoda ale co z przypadkiem, kiedy np. na 2-3 kolejki do końca znamy już mistrza?

To znaczy, że ta drużyna jest bezdyskusyjnie najlepsza. No i pozostają jeszcze dalsze miejsca. Może i nie jesteś najlepszy (chociaż chciałbyś i za takiego się uważałeś), ale może zajmiesz II miejsce. Przy tym systemie możesz mieć gorszy dzień, ale i tak masz szansę na mistrzostwo, przy play-offach takiej szansy nie masz. Poza tym prześledź sobie historyczne mecze z  dotychczasowych mistrzostw. Bywał tak, że do finału dochodziły dwie silne drużyny, z których jedna po drodze musiała pokonywać inne silne drużyny, a druga grała ze słabeuszami lub przeciętniakami, którzy przechodzili dzięki "błędom sędziowskim". Nie mówię już o tak zwanych "grupach śmierci", z których każda drużyna jest na podobnym piłkarskim poziomie, podczas gdy w innych grupach znajdują się drużyny z topu i dołu rankingowej tabeli. Moim zdaniem w eliminacjach do MŚ powinny grać po 4 najlepsze drużyny z Azji, Ameryki, Afryki i Europy, wyłonione poprzez mistrzostwa kontynentu. To byłaby faza grupowa, a w każdej z grup po jednej drużynie z kontynentu. Na mistrzostwa świata powinno jechać 8 najlepszych drużyn, przy czym o awansie nie decydowałoby miejsce w grupie, tylko ogólny wynik punktowy, bo mogłoby być tak, że w jednej grupie drużyna z trzeciego miejsca miałaby taki sam bilans punktowy jak drużyna z drugiego miejsca w innej grupie, ale ta drużyna z trzeciego miejsca miałby lepszy bilans bramkowy, więc tak naprawdę ogólnie byłaby lepsza. Na samych mistrzostwach świata każdy powinien grać z każdym. 

 

32 minuty temu, iro III napisał:

Play offy muszą być, przy 8 przynajmniej od 1/2 finału, przy 12 już od 1/4 finału.

Nie nie muszą. Tak samo jak w szachach zwykły szarak może pokonać arcymistrza (zdarza się rzadko, ale jednak) tak samo na mistrzostwach w play-off słabiak lub przeciętniak może pokonać bardzo silną drużynę dzięki niesamowitemu szczęściu. Nie oznacza to że ten słabiak lub przeciętniak zasługuje na mistrzostwo lub chociażby wejście na wyższy poziom w rankingu, tak samo jak w szachach pokonanie arcymistrza przez amatora nie czyni z amatora arcymistrza, ani nie podnosi go na wyższy poziom. 

 

36 minut temu, iro III napisał:

Tak możemy sobie pomarzyć, łysy i fifa mają "lepszą" (dla siebie) wizję.

Tak, możemy sobie pomarzyć, ale to tak naprawdę głównie wina kibiców. Wystarczy, że oglądalność imprezy drastycznie spadnie, a w związku z tym i wpływy do kasy, a raz-dwa dojdzie do zmian. 

Może się mylę ale z Walią zagraliśmy dość solidnie oprócz obrony. Bo gr abednarka to dramat, Może nie oddaliśmy celnego strzału ale błc iąg na bramkę a to co robi Zalewski w ostatnich meczach to cudo. Dawno nie mieliśmy tak dobregfo skrzydłowego który może minac dwóch, trzech rywali w jednej akcji 

4 godziny temu, Kashikoi doragon napisał:

tak samo na mistrzostwach w play-off słabiak lub przeciętniak może pokonać bardzo silną drużynę dzięki niesamowitemu szczęściu.

Dokładnie...albo dzięki zwyczajnej lepszej dyspozycji dnia. Następnego dnia wynik mógłby być już odwrotny.
Dlatego wolę takie rozwiązania jak kiedyś np. w Lidze Narodów siatkarzy - grupa kilkunastu najlepszych drużyn i mecze każdy z każdym, bo tak jest sprawiedliwiej. Teraz to się zmieniło, bo grają w lidze tylko po to by wyłonić z tego grupę finałową i znów play-offy.
Taki obecnie trend i inaczej nie będzie. Ma być atrakcyjne widowisko i zainteresowanie. Mecze w lidze mogą w pewnym momencie stracić na tym gdy już będzie wcześniej wiadomo kto wygra.

W dniu 28.03.2024 o 13:15, soundchaser napisał:

Taki obecnie trend i inaczej nie będzie. Ma być atrakcyjne widowisko i zainteresowanie. Mecze w lidze mogą w pewnym momencie stracić na tym gdy już będzie wcześniej wiadomo kto wygra.

Masz pomysł na inne (trzecie) wyjście?

Może głosowanie lub rzut monetą? 😋

W turniejach tenisowych od zawsze są play offy a tu dużo łatwiej o "dzień konia" niż w sportach zespołowych, wiec nadal nie widzę problemu z play off w piłce kopanej nogą.

Edytowane przez iro III

Wczoraj znów niesamowity mecz w lidze angielskiej , Liverpool- Sheffield ( 3-1 ). Nie chodzi może o jakiś niebotyczny poziom ale o walkę i dramaturgię. Pierwsza drużyna gra z ostatnią i jest to wszystko . Takie mecze to tylko w Anglii i Hiszpanii.

3 godziny temu, iro III napisał:

Masz pomysł na inne (trzecie) wyjście?

Nie ma innego, lepszego rozwiązania. Tylko play-offy mogą zapewnić maksymalne emocje i zainteresowanie.

  • 1 miesiąc później...

Ciekawy artykuł o jednym z najlepszych piłkarzy świata przez krótki czas - George Best.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Super, wygrali ze słabą Ukrainą.
Czekam na słabą Turcję.

Później to już z górki i 9 pkt. w grupie.
 

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

11 godzin temu, xniwax napisał:

Super, wygrali ze słabą Ukrainą.
Czekam na słabą Turcję.

Później to już z górki i 9 pkt. w grupie.
 

Nie tacy słabi, skoro zapewnili sobie awans wcześniej na euro niż my

Druga połowa meczu z Turcją to dramat w wykonaniu naszych orłów. Nie potrafili wyjść spod pressingu i zaatakować na połowie przeciwnikiem .

Druga połowa meczu z Turcją to dramat w wykonaniu naszych orłów. Nie potrafili wyjść spod pressingu i zaatakować na połowie przeciwnikiem .
Stara strategia, obrona Częstochowy.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

  • Administratorzy

"U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii – informuje Jacek Jaroszewski."

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.