Skocz do zawartości
IGNORED

Mark Levinson - kolejne bankructwo ?


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu dochodzą nie słuchy o tym, że cos jest nie tak z ML. Dzisiaj znalazłem posta człowieka który ma cały referencyjny system ML potwierdzającego te pogłoski - ML nie produkuje nic już od ponad roku ! Produkcja ma zostać wznowiona, ale puki co ... dupa zbita.

 

"As an owner of a Levinson Reference System (3x No.33s, No. 31.5, No. 30.6, No. 32), 2x No. 33Hs, and a No. 390s, I call into question the future of ML/HSG Given the following:

 

- HSG's service organization, supposedly working with Engineering, has, in the last five months, been unable to identify and resolve a power controller problem with two of my No. 33s

 

- all reference products, except the No. 32, have been moved to "legacy" status without even hints of replacements.

 

- no products have been manufactured in over a year and a firm date as to when production will resume has yet to be set (most companies would consider this suicide).

 

Given the above, they have been losing countless existing and would-be customers, and dealers have been dropping HSG from their line in droves. How is one to sell/buy products they can't get unless they are used?

 

It almost seems as if Harman International wants to kill off their high-end product lines."

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7517-mark-levinson-kolejne-bankructwo/
Udostępnij na innych stronach

Tez cos slyszalem - bylem jakis czas temu w Centrum Hi-Fi. Pytalem o ML i dowiedzialem sie, ze na razie ML nic nie produkuje (w sklepie staly 383 i 334) i na razie nie wiadomo co bedzie. Podobno sluchy sa, ze fabryka sie relokuje i zacznie dzialalnosc w innym miejscu.

 

Szkoda - pare lat temu mieli sporo dobrych produktow (np. referencyjne monobloki 33 i 33H).

Mnie martwi co innego - podobno zwolniono cały poprzedni stuff, więc nawet jak uda im sie wznowić produkcję, to i tak nie bedzie to już to samo. Może przenoszą produkcję do Chin ? ;-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Nie wiem - ale przez ostatnie pare lat i tak wiele sie zepsulo jesli chodzi o brzmienie i jakosc ML - seria 33x nie jest najlepsza - ML zawsze byl analityczny i zawsze byl troche suchotnikiem, ale teraz te klocki po prostu wcale nie brzmia.

 

Nie znam dobrze historii - z tego co zdazylem sie zorientowac - ML to nie byl od paru lat juz Madrigal Audio Labs tylko Harman - nie wiem czy mam racje?

 

A jesli chodzi o ekipe - pewnie znajda zatrudnienie u konkurencji, moze z pozytkiem dla nowych - lepszych i tanszych urzadzen. Moim zdaniem - przy calym szacunku dla jakosci - ML i Krell byly zawsze b. drogie w porownaniu do swoich konkurentow. Starczy porownac serie 33x ML i FPB Krella (bardzo przyzwoita zreszta) np. z Pass'em czy McIntosh'em.

ML to była jedna z 2 marek (druga był Proceed) pod jaka Madrigal sprzedawał swoje urządzenia. Madrigal (nie ML bo to tylko brand) został kupiony przez Harmana wiele lat temu.

 

Co do produktów, to faktycznie wzmacniacze 331/2/3 i potem 334/5/6 nie były zbyt udane (delikatnie mówiąc).

 

Natomiast ich referencyjne produkty - 30.6, 31.5, 33, 33H, 32 i 40 - zbierały zawsze pochlebne recenzje.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ok - nie wiedzialem, czy tylko brand i fabryka ML zostala wykupiona czy caly Madrigal :-)

 

Kiedys najtanszy odtwarzacz z Madrigala to byl wlasnie najnizszy Proceed - nastepny byl 'Procer' ML'a - oba slyszalem i moim zdaniem Proceed nie ustapowal za wiele ML'owi.

 

Zgadzam sie - No 33 i 33H znam i podoba mi sie bardzo - chociaz w tej cenie wybral bym Monobloki Antileon Gryphon'a :-) Zreszta mamy chyba podobne zdanie o poszczeglnych produktach ML.

 

Na rynku Hi-End nie jest sie latwo utrzymac - produkt jest zdecydowanie niszowy a polowa firm, ktore dzis sprzedaja swoje produkty nie przekroczyla 20-lat istnienia.

Pamietac nalezy o tym ze obecna f-ma ML nie ma nic wspolnego z konstruktorem ktory sprzedal nazwisko.

Puzniej robil pod nazwa Cello[swoja droga swietne wzmaki]i znow dal dyla.

Wszedzie wlazi ksiegowa..... i wplywa to negatywnie na dzwiek.

fragment z oficjalnego oświdczenia Prezesa Marman Speciality Group

 

"The rest of the Mark Levinson products are in the process of being put back into production. This process has taken much longer than anticipated and we are addressing all of the requirements that are necessary before shipments resume. We do not want to sacrifice quality or performance in order to resume shipments sooner. We anticipate shipments of the No. 390S, No. 320S, No. 432, and No. 431 to begin in the Spring of 2004, followed by the rest of the Mark Levinson products."

 

Pełny tekst

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 9 lat później...

Może przenoszą produkcję do Chin ? ;-)

 

He,he .... a czy oni kiedyś opuścili OEM-owe Chiny ?

Można się bardzo zdziwić ile OEM-owo marek zasila TONEWINNER

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najciekawsze że produkcja leci a nie mają spełnionych podstawowych wymagań odnośnie zabezpieczeń ESD. Pracownicy nie mają opasek antystatycznych na nadgarstki Krzesełka no name ubrania z domu, niektóre nawet wskazują że na hali jest zimno i brak klimatyzacji, kosze na elektronikę z placu warzywnego blaty, no własnie :)

 

Tak ze jak czytacie że produkt spełnia ISO 9001 to tylko świadczy o tym jak klientowi podawany jest towar z półki :)

Jak za jakiś czas walnie wam w sprzecie scalak to się nie dziwcie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Porządne urządzenia audio powstawały często pomiędzy 1995 a 2005 rokiem... wtedy już istniała odpowiednia technologia projektowania i produkcji a jakość wykonania wielu urządzeń i użyte materiały były wysokiej próby... nie odkryto wtedy jeszcze pomysłu z produkcją komponentów high-end w CHrL i sprzęt był z USA, Francji lub W.Brytanii.,,,a co ważne i ceny dobrych urzadzeń były wysokie ale nie horrendalne...(dla fanów audio z Zachodu - oczywiscie:-))

Koło 2000 roku Mark Levinson był w naszym kraju uważany za TOP HIGH END... pamiętam te urządzenia z salonu na ulicy Boya w Warszawie...człowiek patrzył na ich CD jak na obraz Mona Lisa w Luwrze...

Po 2005 roku nadeszła era dynamicznych menagerów w wielu firmach, przejmowania marek przez fundusze inwestycyjne bo nie miały co robić z kasą, itd...Dziś wysoką jakość wykonania można spotkać w sprzęcie za horrendalne pieniądze...i takiego sprzetu coraz więcej...bo nie jest od adresowany do miłośników muzyki tylko do snobów i nowobogackich... stąd takie ceny i taki wygląd urządzeń...

Niestety dużo w tym prawdy W ogóle z mojego doświadczenia każda firma przejęta przez fundusz inwestycyjny w sumie staje się bezpańska i służy do wydojenia kasy ile tylko można bez inwestowania w jej przyszłość.Takie firmy szybko umierają.

W Polsce widać to po centrach handlowych.Wszystkie które zostały przejęte przez takie fundusze umierają i powoli niszczeją a nowy właściciele zupełnie nie dbają o ich przyszłość.

He,he .... a czy oni kiedyś opuścili OEM-owe Chiny ?

Można się bardzo zdziwić ile OEM-owo marek zasila TONEWINNER

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

 

A skąd info że tonewinner produkuje coś dla Levinsona ? Bo chyba nie z tego zdjęcia ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

... i dla KRELLa i dla wielu innych - można się bardzo zdziwić. :)

A to, że nie przeczytasz o tym na ich stronach, to chyba nie dziwota.

 

Mi "możesz uwierzyć" na słowo pisane, ale jak masz zapał śledczego,

to przy Twoich branżowych kontaktach z pewnością dotrzesz do faktów.

Krell to ma akurat na obudowie napisane, więc to żadna tajemnica. Chodzi oczywiście o ich budżetową linię.

 

Natomiast co do ML to nie mam takich informacji ... i jeżeli ty też nie masz, to dziwię się że wklejasz plotki.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Po prostu era audiofili się kończy ! dziś łatwiej spotkać satanistę , faceta udającego średniowiecznego rycerza czy wyznawcę wyimaginowanych słowiańskich bogów niż kogoś dla kogo dźwięk jest ważny . W efekcie sprzedaż elektroniki cały czas spada a tym samym ceny rosną a firmy padają .

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

marek-1969 - dramatyzujesz nieco. Jakoś częściej udało mi się spotkać (i to zupełnie przypadkiem) audiofilów czy melomanów niż satanistów, tudzież wyznawców Trygława (swoją drogą, który bóg nie jest wyimaginowany?). Otóż dźwięk nadal jest ważny dla sporej grupy ludzi, aczkolwiek jest to nisza. Zawsze jednak tak było!

Nisza w której brak ostrej konkurencji i nasycenia rynku; stad takie a nie inne ceny. Dla porównania możemy sobie obejrzeć rynek PRO tam ceny schodzą na ziemię bo rynek jest nasycony.

 

Można dojść do konkluzji że jednak sporo osób tęskni za dobrym dźwiękiem ale towar jest sporo przeszacowany; czytaj mało atrakcyjny.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jeszcze 15 lat temu w około mnie było wiele osób które miały dobry sprzęt, interesowały się muzyką, były rozmowy o nowych płytach, czekali na zapowiedzi, na nowości, były marzenia o nowym sprzęcie, o pokojach pod audio itd.

Dziś praktycznie nikt z moich znajomych nie interesuje się muzyką ani sprzętem.

Nie kupują płyt bo nawet nie ma gdzie ich kupić, a że nie ma oferty muzyki to nie wymieniają sprzętu, starego też już nie słuchają.

Nie interesują ich nowości muzyczne.

Nadal wydają kasę na dobre wakacje, nowe meble, nowy duży TV czy nowy samochód ale na audio już nie.

Niestety jest to umierająca nisza.

Jeszcze 15 lat temu w około mnie było wiele osób które miały dobry sprzęt, interesowały się muzyką, były rozmowy o nowych płytach, czekali na zapowiedzi, na nowości, były marzenia o nowym sprzęcie, o pokojach pod audio itd.

Dziś praktycznie nikt z moich znajomych nie interesuje się muzyką ani sprzętem.

Nie kupują płyt bo nawet nie ma gdzie ich kupić, a że nie ma oferty muzyki to nie wymieniają sprzętu, starego też już nie słuchają.

Nie interesują ich nowości muzyczne.

Nadal wydają kasę na dobre wakacje, nowe meble, nowy duży TV czy nowy samochód ale na audio już nie.

Niestety jest to umierająca nisza.

 

Sporo w tym racji. Dzisiejsze czasy, pośpiech, robota po godzinach, spłacanie kredytu powodują, że większość ludzi na dorobku nie ma czasu na słuchanie w domu muzyki...a jeśli coś sobie puszczą to na Youtube i z głosniczków komputerowych albo przez słuchawki aby kobieta ich nie skrzyczała... Młodzi mają inne podniety niż moje pokolenie w latach 90... teraz muza jest w komórce i w necie w spotify...po co więc kupowac płyty po 60 PLN? Ceny płyt z muzyka powazna lub z jazzem z małych interesujących wytwórni to 70 i więcej PLN za sztukę...więc to już tylko dla super hobbystów...

Sprzęt hi-fi a własciwie high-end kupuja więc głównie krezusi, któzy mają po 3 domy i 7 samochodów... rynek to CHINY...INDIE...Zatoka Perska...dla nich wydawanie 200 tys dolarów na system to nic,,,i dlatego powstaje coraz więcej firm sprzedających ekstremalne audio... a klasa średnia zdycha w świecie zachodnim... więc mid high-end to kiepski biznes...

Jeszcze 15 lat temu w około mnie było wiele osób które miały dobry sprzęt, interesowały się muzyką, były rozmowy o nowych płytach, czekali na zapowiedzi, na nowości, były marzenia o nowym sprzęcie, o pokojach pod audio itd.

Dziś praktycznie nikt z moich znajomych nie interesuje się muzyką ani sprzętem.

Nie kupują płyt bo nawet nie ma gdzie ich kupić, a że nie ma oferty muzyki to nie wymieniają sprzętu, starego też już nie słuchają.

Nie interesują ich nowości muzyczne.

Nadal wydają kasę na dobre wakacje, nowe meble, nowy duży TV czy nowy samochód ale na audio już nie.

Niestety jest to umierająca nisza.

 

chciało by się powiedzieć

a nie mówiłem ? najgorsze dopiero nadejdzie i to szybciej niz nam sie wydaje ,płyty to juz będą tylko w cdkwariatach :-) a cyfrowy system gosposi w kuchni rozjedzie lampowy system za 1000000 ;-)

 

 

Np Wadia produkuje juz tylko wzmacniacz zintegrowany i 2 DAC-ki nic wiecej zadnych cd playerow czy klasycznych integr

No i całe szczęście, że są te antykwariaty, uwielbiam je i z nieukrywaną radością wstępuję by nabyć kolejną ciekawą książkę, płytę albo film... a lud niech się kisi wśród cyfrowych wynalazków, streamingów, DACów za pierdylion i coraz lepszej, cyfrowej kuchennej jakości, która tak prawdę mówiąc, zabija muzykę i generalnie całą Sztukę... "Fuck them all"

Parker's Mood

Płyty CD podobnie jak vinyle będą do kupienia tylko przez internet.

Sklepów płytowych z czasem nie będzie w ogóle a szkoda bo mają swój urok.

 

Co do zintegrowanych sprzętów jak Devialet to pewnie też będą mieć swoich odbiorców ale dla mnie

nie jest to poważny sprzęt. Może do małego pokoju, małych kolumn.

Ale do dużego pokoju i poważnych, dużych kolumn jakoś tego nie widzę.

Wolę te różne oddzielne sprzęty, kable itd.

Zresztą wiadomo od zawsze że sprzęty wzajemnie się zakłócają dlatego lepiej żeby były oddzielnie bo wszystko

w jednym to jak coś do wszystkiego czyli do niczego.

 

Wadia dopiero zmienia całą linię i te integra to dopiero początek tej nowej linii.

Trudno powiedzieć co w niej będzie ale nowe DAC-i pewnie tak.

a tak a propos : ktoś zna płyto-antykwariat w okolicach Katowic ? bo jedyny w centrum splajtował.....

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.