Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak poważnie zachorujesz( czego Ci nie życzę) to zmienisz zdanie.Medycyna opiera się na wynikach nauk ścisłych ale zawiera jeszcze wiele niewiadomych.Np. w kwestii sfery psychicznej i jej wpływu na działanie organizmuAle to też odbywa się poprzez reakcje biochemiczne.Tzw. zdrowa żywność to obecnie namiastka religii.Instytucjonalne religie osłabły to powstają parareligie,m.in. zdrowa żywność,ekologia itp.

Ja uważam,że należy zachować zdrowy rozsądek.I nie mieszać gastronomii z ideologią.

 

Jedzenie nie tylko powinno być zdrowe ale smaczne i apetycznie wygladać.A sam proces jedzenia to nie tylko fizjologia ale i kultura i socjologia jako,że jesteśmy organizmami społecznymi.Te wszystkie przyjemności składaja się to co określamy jako szczęście.A bez odczuwania szczęścia nie ma długiego życia.

 

Wojtek to co piszę uderza w twoją profesję ale nie bierz tego do siebie. Nic o tobie nie wiem poza paroma postami na forum i nie oceniam - tylko dyskutuję. Oczywiście mogę w każdej chwili zachorować poważnie jak piszesz, mieć wypadek itp. i wtedy oczywiście skorzystam z pomocy medycyny tak samo jak 2 lata temu gdy z żoną mieliśmy zatrucie samonella i wylądowaliśmy w szpitalu. Medycyna ratowania życia, operacje z powodu np wypadku itp - tak. Nie jestem aż takim fanatykiem jak może sądzisz. Ale zbyt wiele wiem o kulisach świata medycyny aby naiwnie myśleć że jest ona po to aby mnie wyleczyć. To jedna z gałęzi PRZEMYSŁU i BIZNESU aby czerpać korzyści z chorób w które wpędza ludzi już od niemowlęctwa przez ingenrencje typu szczepienia i chemiczne leki i procedury. Tudzież dla pieniędzy karier, habilitacji itp itd robi się będąc w kieszenie przemysłu farmaceutycznego ludziom wodę z mózgu twierdząc że bez leków, suplementów i służby zdrowia nie przeżyje. Gdyby nagle zlikwidowano wszystkie chemiczne leki apteki przychodnie i NFZ a zostało tylko pogotowie ratunkowe ludziom żyłoby się o wiele zdrowiej i dłużej - nawet chorzy na nowotwory nie "leczeni" przez służbę "zdrowia" żyją kilka razy dłużej niż "leczeni" ...

Medycyna opiera się obecnie na "badaniach" SPONSOROWANYCH przez wielką farmę więc jej "postęp" oznacza najczęściej kolejne metody tworzenia sobie coraz to nowych targetów czyli grup docelowych - nie cofnie się nawet przed dziećmi i niemowlętami, co jest szczególnie dla mnie obrzydliwe. Ale hodowla pacjentów od kołyski to świetny pomysł na powiększenie rynków zbytu - pomijając że zbrodniczy.

Co trzeba udowodnić to się udowania - zależy KTO PŁACI ale właściwie płaci tylko BIZNES więc to nic dobrego dla człowieka nie oznacza a ludzie naiwnie stoją latami w kolejkach do "specjalistów" i chorują na własne zycznie z własnej głupoty i i niewiedzy.

 

Tak więc uważam że moje zdrowie jest zbyt cenne aby oddać je w ręce lekarzy.

 

Co do tak zwanej mody czyli "zdrowej żywności" - masz rację - to szaleństwo dla garstki bogaczy a i to wątpliwej jakości - zbyt często wybuchają afery i przekręty - więc ja w to nie wierzę. Czegoś takiego jak zdrowa żywność już na tym świecie NIE MA.

 

Niemniej jednak o zdrowym ŻYWIENIU lekarze nie mają zielonego pojęcia. W ogóle się nic nie uczą o "diecie" jako leku na większość chorób.

 

Chodzi o to aby jednak zachować zdrowie = unikać medycyny i lekarzy jak ognia z wyjątkiem nagłych wypadków. Unikać PRZETWORZONEJ żywności rodem z fabryki a nie z ogrodu czy pola rolnika. Stosować kilka metod PROFILATYKI prozdrowotnej i wracać powoli do zdrowia zdając się tylko na JEDYNEGO prawdziwego LEKARZA = nasz układ odpornościowy i inne mechanizmy regeneracji samoleczenia które zostały inteligentnie w nas zaprojektowane przez naszego Stwórcę.

 

Kilka twoich wskazówek co do nie poddawania się szaleństwu owszem popieram - zdrowy rozsądek tak - ale do tego konieczna jest WIEDZA o medycynie i człowieku itp.

 

Niemniej przed przemysłową produkcją żywności nie ma odwrotu w przeciwnym razie groziłby nam głód.

 

efektem produkcji przemysłowej jest stosowanie chemii do ochrony roślin, nawozów sztucznych (NPK) co powoduje wyjałowienie gleby, środowiska i zubożenie składników biologicznie czynnych w roślinach, Roslina potzrebuje z gleby około 70 składników a dostaje w "nowoczesnym" rolnictwie tylko 3 nawozy - NPK co powoduje że rośliny są nieodporne na szkodniki, grzyby itp oraz brak im składników niezbędnych dla zdrowia = chorujemy z powodu szkodliwych pestycydów, dioksyn a wartości odzywczych coraz bardziej dramatycznie brak - w USA po 50 latach "rozwoju" rolnictwa stwierdzono spadek biologicznie ważnych substancji o 75% !!!

Ile ich będzie za kolejne 50 lat takiego POSTĘPU??? odpowiedź jest prosta.

 

Wtedy na ziemi będą TYLKO LUDZIE CHORZY czyli medycyna osiągnie to do czego dąży = 100% pacjentów w społeczeństwie = maksymalne nasycenie rynku - ideał każdego kapitalisty.

 

tak więc Wojtek uważam że nie masz racji - jedynym rozsądnym dla ZDROWIA wyjściem jest zaprzestanie "przemysłowej produkcji" żywności. Mówię o tej roślinno mięsnej bo ta sztuczna w marketach o przydatności do spożycia 10 lat to rakotwórcze chemiczne wysypisko z którego rozsądni ludzie nie korzystają.

Nie rób ze mnie obrońcy interesów przemysłu farmaceutycznego i jednej grupy zawodowej bo nie o to mi chodzi.Tak jak większość populacji miałeś do czynienia w kontaktach z medycyną z lekarzami tzw. pierwszego kontaktu w przypadkach banalnych schorzeń,które najczęściej organizm zwalczyłby sam.I na tej podstawie uogólniasz i oceniasz całą współczesną medycynę.To strasznie uproszczenie i strywializowanie problemu.Mnie chodzi o tę prawdziwą medycynę gdy dochodzi do ciężkich schorzeń z zagrożeniem życia.i nie chodzi mi też o medycynę urazową czy wypadkową bo to sprawa oczywista.W tej prawdziwej medycynie postęp jest ogromny,dzięki chemii,biochemii a ostatnio elektronice.Postęp w diagnostyce,leczeniu,rehabilitacji ale i profilaktyce bo więcej wiemy jak zapobiegać.Posłuże się przykładem zawałów serca(teraz się mówi ostrych zespołów wieńcowych).W latach 70 połowa pacjentów ginęła przed dotarciem do szpitala a w szpitalu 25%.Obecnie to odpowiednio 10-15% i 1-2%.Przed erą antybiotykoterapii polowa niemowląt umierała z powodu infekcji.Oczywiscie,że lepiej nie dopuszczać niż leczyć,ale nie łudźmy się,chorób nie zlikwidujemy.Zjawisko choroby nieodłącznie wiąże się ze zjawiskiem życia.Również to niesłychane wydłużenie życia którego jesteśmy świadkami to wynik lepszej medycyny a nie tylko lepszych warunków życia i pracy.Niepotrzebnie wprowadzasz element ideologii do dyskusji twierdząc,że dzięki Stwórcy organizm ludzki jest tak doskonały,ze wystrczy mu nie przeszkadzać a on i tak sobie poradzi.Ty wierzysz w jakiegoś Stwórce a ja nie i nie udowodnisz mi tego.Rozmawiajmy o faktach.Stwórca do chorób nic nie ma,może dlatego,że nie istnieje.Najwiekszy postęp w medycynie widzę w diagnostyce gdzie stosuje sie najnowsze osiagniecia nauk scisłych i technicznych.Nieprzypadkowo od wielu lat noble w medycynie otrzymują fizycy,chemicy i biochemicy.Teraz co do rolnictwa.Oczywiscie,że nadmierna chemizacja rolnictwa doprowadziła do pewnych patologii o których piszesz.Zawsze jest coś za coś,są jakieś koszty.Ale dzięki temu na znacznej części Ziemi zlikwidowano głód.W takiej niby cywilizowanej Europie głód nie wystepuje dopiero od kilkudziesieciu lat.Obecnie znając te wszystkie patogie możemy je wyeliminować albo znacznie ograniczyć.Ale nie patrz na problem z punktu widzenia przeżartego białasa ale może niedożywionego mieszkanca Bangladeszu czy Sahelu.Przed przemysłowa produkcją zywności nie uciekniemy tylko trzeba to robić mądrze.W kajach przemysłowych jest nadproducja żywności ale tak nie jest wszędzie.To zielona rewolucja z lat 60 zliwidowała głód w Indiach.A za zwiększoną emisję metanu to odpowiadaja głównie zwierzeta hodowlane a nie samochody.Ty proponujesz powrót do XIX wieku w imię ekologii,która w Twoim wydaniu jest własnie nową religią a jak każda religia skażona jest subiektywizmem i mysleniem zyczeniowym.To nie jest droga dla ludzkości.Postep jest konieczny tylko trzeba z niego umiejetnie korzystać.Mało tego,on jest nieunikniony.Ty proponujesz walkę z maszynami parowymi.

 

A za ekologią i tym całym biznesem ekologicznym stoja często konkretne grupy finansowe,grupy intersu,poltycy i inni nieciekawi ludzie.To nie jest tylko bezinteresowna działalność nastawiona na ratowanie Ziemi.Tu tez chodzi o szmal.Napiszesz,że przesadzam?Ale Ty też!

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz

Nie rób ze mnie obrońcy interesów przemysłu farmaceutycznego i jednej grupy zawodowej bo nie o to mi chodzi.Tak jak większość populacji miałeś do czynienia w kontaktach z medycyną z lekarzami tzw. pierwszego kontaktu w przypadkach banalnych schorzeń,które najczęściej organizm zwalczyłby sam.I na tej podstawie uogólniasz i oceniasz całą współczesną medycynę.To strasznie uproszczenie i strywializowanie problemu.Mnie chodzi o tę prawdziwą medycynę gdy dochodzi do ciężkich schorzeń z zagrożeniem życia.i nie chodzi mi też o medycynę urazową czy wypadkową bo to sprawa oczywista.W tej prawdziwej medycynie postęp jest ogromny,dzięki chemii,biochemii a ostatnio elektronice.Postęp w diagnostyce,leczeniu,rehabilitacji ale i profilaktyce bo więcej wiemy jak zapobiegać.Posłuże się przykładem zawałów serca(teraz się mówi ostrych zespołów wieńcowych).W latach 70 połowa pacjentów ginęła przed dotarciem do szpitala a w szpitalu 25%.Obecnie to odpowiednio 10-15% i 1-2%.Przed erą antybiotykoterapii polowa niemowląt umierała z powodu infekcji.Oczywiscie,że lepiej nie dopuszczać niż leczyć,ale nie łudźmy się,chorób nie zlikwidujemy.Zjawisko choroby nieodłącznie wiąże się ze zjawiskiem życia.Również to niesłychane wydłużenie życia którego jesteśmy świadkami to wynik lepszej medycyny a nie tylko lepszych warunków życia i pracy.Niepotrzebnie wprowadzasz element ideologii do dyskusji twierdząc,że dzięki Stwórcy organizm ludzki jest tak doskonały,ze wystrczy mu nie przeszkadzać a on i tak sobie poradzi.Ty wierzysz w jakiegoś Stwórce a ja nie i nie udowodnisz mi tego.Rozmawiajmy o faktach.Stwórca do chorób nic nie ma,może dlatego,że nie istnieje.Najwiekszy postęp w medycynie widzę w diagnostyce gdzie stosuje sie najnowsze osiagniecia nauk scisłych i technicznych.Nieprzypadkowo od wielu lat noble w medycynie otrzymują fizycy,chemicy i biochemicy.Teraz co do rolnictwa.Oczywiscie,że nadmierna chemizacja rolnictwa doprowadziła do pewnych patologii o których piszesz.Zawsze jest coś za coś,są jakieś koszty.Ale dzięki temu na znacznej części Ziemi zlikwidowano głód.W takiej niby cywilizowanej Europie głód nie wystepuje dopiero od kilkudziesieciu lat.Obecnie znając te wszystkie patogie możemy je wyeliminować albo znacznie ograniczyć.Ale nie patrz na problem z punktu widzenia przeżartego białasa ale może niedożywionego mieszkanca Bangladeszu czy Sahelu.Przed przemysłowa produkcją zywności nie uciekniemy tylko trzeba to robić mądrze.W kajach przemysłowych jest nadproducja żywności ale tak nie jest wszędzie.To zielona rewolucja z lat 60 zliwidowała głód w Indiach.A za zwiększoną emisję metanu to odpowiadaja głównie zwierzeta hodowlane a nie samochody.Ty proponujesz powrót do XIX wieku w imię ekologii,która w Twoim wydaniu jest własnie nową religią a jak każda religia skażona jest subiektywizmem i mysleniem zyczeniowym.To nie jest droga dla ludzkości.Postep jest konieczny tylko trzeba z niego umiejetnie korzystać.Mało tego,on jest nieunikniony.Ty proponujesz walkę z maszynami parowymi.

 

A za ekologią i tym całym biznesem ekologicznym stoja często konkretne grupy finansowe,grupy intersu,poltycy i inni nieciekawi ludzie.To nie jest tylko bezinteresowna działalność nastawiona na ratowanie Ziemi.Tu tez chodzi o szmal.Napiszesz,że przesadzam?Ale Ty też!

 

Odpowiedź pierwsza - cdn.

 

Wojtek - moim zdaniem to nieprawda co piszesz o wkładzie współczesnej medycyny w długość życia ludzi... argumenty poniżej.

 

 

CYTAT:

Medycyna a długość życia

 

Farmaceutyczno-medyczna propaganda niczym mantrę powtarza mit, jakoby to dzięki zdobyczom medycyny ludzie obecnie żyją dłużej, niż wtedy, gdy tych zdobyczy nie było, ale nie mówi, jakie są owe zdobycze. Prawdą jest, że uratowano miliony ludzkich istnień, tylko że nie była to żadna zdobycz, lecz ustępstwo medycyny. Ale czy rzeczywiście brudne ręce lekarzy miały aż taki wpływ na długość życia ludności? Wystarczy przyjrzeć się długości życia ludzi wymienionych w tym rozdziale: Warron – 89 lat, Fracastoro – 75 lat, Arystoteles – 62 lata, Pasteur – 73 lata, Liebig – 70 lat, Redi – 71 lat, Leeuwenhoek – 91 lat, Spallanzani – 70 lat, Beijerick – 80 lat, Lister (syn) – 85 lat, Lister (ojciec) – 85 lat, Mayer – 99 lat, Dumas – 84 lata, Nightingale – 90 lat, królowa Wiktoria – 80 lat, Vulpian – 61 lat, Grancher – 64 lata, Jupille – 54 lata, Pettenkofer – 83 lata, Emmerich – 62 lata, Koch – 67 lat, Henle – 76 lat, cesarz Wilhelm II – 82 lata. Wyjątkami są Semmelweis, który w kwiecie wieku, mając 47 lat... padł ofiarą brudnych rąk lekarzy, Meister, który nie wiadomo, jak długo by jeszcze pożył, gdyby w wieku 64 lat nie popełnił samobójstwa, i Louise Pelletier, która w wieku 10 lat zmarła na wściekliznę. Jak widać, długość życia tych ludzi wcale nie odbiega od długości życia ludzi nam współczesnych, co ma się nijak do średniej długości życia, która według propagandy wynosiła 42 lata i dopiero medycyna wydłużyła tę średnią do obecnej średniej długości życia. O co tutaj chodzi?

 

Chodzi o manipulację statystyką. W tamtych czasach średnia długość życia rzeczywiście wynosiła 42 lata, ale dlaczego? Czy z powodu niedostatku medycyny? Bzdura! Powodem wysokiej śmiertelności były liczne konflikty zbrojne, do których mobilizowano żołnierzy rekrutujących się głównie z chłopstwa, a więc wytwórców żywności. Tak więc chłopi, zamiast uprawiać rolę, walczyli z innymi chłopami, którzy także zostali zmobilizowani do wojska, więc nie mogli uprawiać roli. Walczące armie trzeba było wyżywić, co odbywało się w procederze konfiskaty, czyli po prostu grabieży ludności wiejskiej, która sama nie miała co jeść. Ale wojsko ważniejsze, więc gwałtem zabierano wieśniakom ostatni dobytek – konie, krowy, świnie, drób, nawet zboże na zasiew. Gdy nadeszła zima, wiejskiej i miejskiej biedocie zaglądał w oczy straszny głód. W czasach głodu żywność była tak cenna, że za kradzież kromki chleba zsyłano na galery, zaś za kradzież bochenka złodziej tracił życie.

 

Najgorsze jednak miało dopiero nadejść, bowiem na wiosnę przychodziła epidemia, by zebrać swoje żniwo wśród osłabionej głodem ludności. Najmniej odporne na choroby są niemowlęta, zwłaszcza gdy głodujące matki nie mają mleka, by wykarmić je piersią, toteż właśnie niemowlęta umierały pierwsze, a przy okazji najbardziej zaniżały średnią statystyczną długość życia całej populacji.

 

Nie lepiej rzecz miała się w wojsku, gdzie w dogodnych warunkach żyli tylko dowódcy. Żołnierze, głównie młodzi ludzie, umierali nie tylko w walce, ale przede wszystkim z powodu chorób spowodowanych niedożywieniem i brakiem podstawowych warunków sanitarnych i higienicznych. Na wojnie brakowało wszystkiego – jedzenia, czystej wody, czystej bielizny, mydła. W okopach, w których pod gołym niebem mieszkali żołnierze, najbardziej dokuczliwymi plagami były szczury, wszy, cholera, tyfus i dyzenteria*. Czy może dziwić, że młodzi żołnierze umierali z powodu chorób?

 

W takich warunkach, jak wyżej opisane, statystyczna średnia długość życia po prostu nie mogła być długa, bo jeśli w domu było troje dzieci i jedno zmarło w pierwszym roku życia, drugie zginęło w wieku 20 lat na wojnie, to mimo że trzecie dożyło lat stu, rodzeństwo statystycznie żyło 40 lat. Tak to już jest ze statystyką, że pies i jego pan statystycznie mają po 3 nogi. Taką statystyką medyczna propaganda mami społeczeństwo przypisując sobie wydumane, absolutnie jej nienależne zasługi.

 

Znamienne, że także obecnie, w warunkach konfliktów zbrojnych, braku żywności i czystej wody, w fatalnych warunkach sanitarnych i higienicznych, średnia statystyczna długość życia ludności jest taka sama, jak w podobnych warunkach w średniowiecznej Europie: Suazi – 32 lata, Angola – 37 lat, Zambia – 38 lat, Zimbabwe i Lesoto – 39 lat, Liberia, Sierra Leone i Mozambik – 40 lat, Malawi i Republika Południowej Afryki – 42 lata, Republika Środkowoafrykańska, Namibia i Afganistan – 43 lata. Medycyna ma tutaj doskonałą okazję wykazania słuszności swojej teorii zarazkowej chorób, ale jakoś tego nie robi. Tabuny lekarzy z całego świata nie potrafią wyleczyć dzieci umierających z głodu. Olbrzymie samoloty transportowe, pełne pigułek i szczepionek, nie powstrzymują szerzącej się zarazy. BIGPharma** testuje tam (za darmo!) leki oraz szczepionki najnowszej generacji, oni zaś, zamiast zdrowieć, szybciej umierają, niewdzięcznicy...

 

* Dyzenteria (czerwonka), zwana też chorobą okopową, to często śmiertelna choroba zakaźna jelit, objawiająca się uciążliwą biegunką i obecnością w stolcu krwi.

 

** BIGPharma, BIGBucks – wielkie korporacje farmaceutyczne, które łączy wspólny mianownik – chciwość.

 

KONIEC CYTATU

 

ciąg dalszy nastąpi!

 

źródło cytatu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

polecam cały powyższy artykuł wszystkim naiwnie wierzącym że to zabiegom medycznym zawdzięczamy zdrowie i długość życia.

 

na pozostałe sprawy odpowiem później - poZdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście,że trzeba unikać ewidentnie złej żywności,ale mnie nie o to chodzi.Chodzi mi o to,że środowiska opiniotwórcze,media,wieść gminna itp. narzucają pewien model,pewien ogólnie obowiązujący standard jak należy żyć,jeść,wyglądać,spędzać czas,ogólnie mówiąc jak być trendy.I tylko spełnienie tych warunków ma zapewnić szczęście,zdrowie,młodość,urodę,powodzenie.Pisma są pełne stosownych rad jak tę nirwanę osiagnąć.Problem w tym,że większość ludzi nie jest w stanie tych wymogów spełnić i w związku z tym popadają w jeszcze większe frustracje.Czyli biegają i katuja się dietami( chodź tego nienawidzą),wyniku nie ma i popadaja w jeszcze wieksze depresje.Trzeba umieć cieszyć się chwilą,zaakceptować siebie i być wyrozumiałym dla bliźnich.

Ale to jest inna sorawa po prostu udiwodniono ze jak jestes mniej szczesliwy to wiecej konsumujesz wiec to będzie uprawiane zawsze w czasach konsumpcjonizmu

 

 

Nikt ci nie będzie radzil ze kup sobie dzialke za miastem albo domek kup rower jezdzij uprawiaj sobie cos dla siebie siedz na swiezym powietrzu itd

Bo wtedy będziesz szczesliwszy ale za to malo bedziesz konsumowal.... dlatego musza cie dobic tym ze jestes za gruby schudnij itd itd

chwilowy brak działalności w audio.

Najciekawsze jest to, ze najwłaściwszą do stosowania jest tak zwana odwrócona piramida żywnościowa przeciwna do zalecanej oficjalnie przez służbę zdrowia.

Warto poszukać i poczytać na te tematy. Oto jeden z artykułów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najciekawsze jest to, ze najwłaściwszą do stosowania jest tak zwana odwrócona piramida żywnościowa przeciwna do zalecanej oficjalnie przez służbę zdrowia.

Warto poszukać i poczytać na te tematy. Oto jeden z artykułów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Arton - strzał w 10-tkę z tą piramidą. Piramida zalecana przez WHO jest antyzdrowotna i wpędza ludzi w choroby oraz w kleszcze medycyny. To szkodliwe kłamstwo np o szkodliwości tłuszczu skoro np nasza wątroba produkuje około 1 litra żółci na dobę której zastosowaniem jest tylko i wyłącznie emulgacja tłuszczów. Stek kłamstw który łykamy jak pelikany bez popicia.

 

Znalazł się jednak jeden sprawiedliwy - lekarz kardiolog który doszedł do tego po nitce do kłębka próbując pomóc swoim pacjentom z dolegliwościami sercowymi. Napisał książkę Pszeniczny brzuch w której obnaża prawdę o pszenicy i glutenie odpowiedzilnym za 10tki chorób a obezna pszenica jest od 50 lat GMO (od tak zwanej koszmarnej zielonej rewolucji!) i ma 48 zamiast jak pierwotnie 18 chromosomów!

 

inny link:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

piramida alternatywna - prozdrowotna z www.bioslone.pl:

 

4_14_02_13_11_24_58.jpeg

 

Nie rób ze mnie obrońcy interesów przemysłu farmaceutycznego i jednej grupy zawodowej bo nie o to mi chodzi.Tak jak większość populacji miałeś do czynienia w kontaktach z medycyną z lekarzami tzw. pierwszego kontaktu w przypadkach banalnych schorzeń,które najczęściej organizm zwalczyłby sam.I na tej podstawie uogólniasz i oceniasz całą współczesną medycynę.To strasznie uproszczenie i strywializowanie problemu.

 

Wojtek - bynajmniej ani jednym zdaniem ci nie zarzuciłem że jesteś obrońcą Big Pharma! Napisałem że cię nie znam osobiście i nie osądzam nikogo na podstawie paru postów - nic mnie do tego nie upoważnia. Masz prawo do swoich poglądów na te kwestie tym bardziej że jesteś lekarzem jak czytałem w twoim O mnie.

Uogólniam owszem ponieważ medycyna i psychiatria zostały sprzedane w tak zwanej rewolucji rockefelerowskiej o czym zapewne słyszałeś - jeżeli nie to bardzo bym się zdziwił i w razie czego służę materiałami. Są całkowicie na garnuszku i w kieszeni biznesu farmakologicznego.

 

Nadużywanie w 90% antybiotyków przy prostych "chorobach" jest tylko czubkiem góry lodowej. Cała medycyna jest CHORA na całym świecie - nie tylko w Polsce Wojtek! Moim zdaniem w USA jest jeszcze bardziej chora i zakłamana.

 

Mnie chodzi o tę prawdziwą medycynę gdy dochodzi do ciężkich schorzeń z zagrożeniem życia.i nie chodzi mi też o medycynę urazową czy wypadkową bo to sprawa oczywista.W tej prawdziwej medycynie postęp jest ogromny,dzięki chemii,biochemii a ostatnio elektronice.Postęp w diagnostyce,leczeniu,rehabilitacji ale i profilaktyce bo więcej wiemy jak zapobiegać.

 

Wojtek - podaj jakieś przykłady. Chemia - nie sądzę aby była powodem do chwały. Wręcz przeciwnie. Wystarczy poczytać ulotki a jeszcze lepiej wydawnictwa tylko dla lekarzy (Pharma Index czy coś w tym rodzaju) a tam jest 5 razy więcej koszmarnych efektów ubocznych niż rzekoma korzyść z leku która o np o 3,5% przekracza efekt placebo czyli na granicy błędu statystycznego !!! ;-)

 

a diagnostyka? KOSZMAR Wojtek - np kobiety spędza się aby co tydzień badały się mammografami - które z racji szkodliwego promieniowania odpowiadają za około 30% raka piersi. DIAGNOSTYKA POWODUJE CHOROBY !!!

To samo rezonans i tomografia komputerowa. Dawki setki tysiące razy większe niż w Rentgenie.

 

Nawet jak medycyna przebada człowieka w 3D to NIC dobrego z tą wiedzą nie umie zrobić poza zaaplikowaniem szkodliwych, śmiertelnych procedur i specyfików więc uważam że diagnostyka służy tylko jednemu celowi - PRODUKCJI PACJENTÓW - poza oczywiście np wypadkiem itp.

 

Piszę o patologii wg zasady Pareto 80% badań diagnostycznych współczesnej medycyny. 20% można uzasadnić.

 

Wojtek - MEDYCYNA NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PROFILAKTYKĄ !!! To jakieś nieporozumienie co napisałeś.

 

Posłuże się przykładem zawałów serca(teraz się mówi ostrych zespołów wieńcowych).W latach 70 połowa pacjentów ginęła przed dotarciem do szpitala a w szpitalu 25%.Obecnie to odpowiednio 10-15% i 1-2%.Przed erą antybiotykoterapii polowa niemowląt umierała z powodu infekcji.Oczywiscie,że lepiej nie dopuszczać niż leczyć,ale nie łudźmy się,chorób nie zlikwidujemy.Zjawisko choroby nieodłącznie wiąże się ze zjawiskiem życia.Również to niesłychane wydłużenie życia którego jesteśmy świadkami to wynik lepszej medycyny a nie tylko lepszych warunków życia i pracy.

 

zawały serca - owszem - zgodzę się że dzisiaj ratownictwo medyczne jest na wysokim poziomie. Ale zawał serca można w banalny sposób metodami profilaktycznymi zlikwidować w warunkach domowych ale komu zalezy na leczeniu samego siebie? Tu sami też jesteśmy winni nie tylko medycyna - ale NIE MA EDUKACJI PROZDROWOTNEJ pozbawionej kłamstw i reklam big farmy wśród społeczeństwa i dzieci!!

Co do przedłużenia życia - medycyna SKRACA ŻYCIE - gdy były strajki lekarzy w szpitalach - śmiertelność wśród pacjentów spadała o 30-50% !!!

Lancet pisze że co roku w USA ginie z rąd medycyny, lekarzy, pielęgniarek, procedur med, suktów obocznych leków i kłamliwych poglądów 200 tysięcy ludzi rocznie !!! To oficjalne dane Wojtek - nie wierzę że nie masz o tym wiedzy.

Medycyna po Rockeffelerze urosła do rangi ludobójczej dziedziny życia przy której wojny to mały pikuś. Ma na rękach krew milionów ofiar.

 

Niepotrzebnie wprowadzasz element ideologii do dyskusji twierdząc,że dzięki Stwórcy organizm ludzki jest tak doskonały,ze wystrczy mu nie przeszkadzać a on i tak sobie poradzi.Ty wierzysz w jakiegoś Stwórce a ja nie i nie udowodnisz mi tego.Rozmawiajmy o faktach.Stwórca do chorób nic nie ma,może dlatego,że nie istnieje.

 

o tym później napisze szerzej Wojtek... nie masz racji w tej kwestii - uzasadnię.

 

Najwiekszy postęp w medycynie widzę w diagnostyce gdzie stosuje sie najnowsze osiagniecia nauk scisłych i technicznych.Nieprzypadkowo od wielu lat noble w medycynie otrzymują fizycy,chemicy i biochemicy.

 

zgoda Noble dostają za badania podstawowe przedstawiciele nauk ścisłych ale nie przekłada się to na zdrowie ludzi - wręcz przeciwnie skala raka i chorób przewlekłych - NIE MA POSTĘPU!

 

nie opłaca się medycynie leczyć ludzi. Maja chorować i klękac pzred białym kitlem i całować w pierścień Pana Życia i Śmierci Pana Doktora... ;-( Pycha tego środowiska jest chyba bezprzykładna. Nie bierz to do siebie proszę - to moje osobiste doświadczenia i opinia.

 

Teraz co do rolnictwa.Oczywiscie,że nadmierna chemizacja rolnictwa doprowadziła do pewnych patologii o których piszesz.Zawsze jest coś za coś,są jakieś koszty.Ale dzięki temu na znacznej części Ziemi zlikwidowano głód.W takiej niby cywilizowanej Europie głód nie wystepuje dopiero od kilkudziesieciu lat.Obecnie znając te wszystkie patogie możemy je wyeliminować albo znacznie ograniczyć.Ale nie patrz na problem z punktu widzenia przeżartego białasa ale może niedożywionego mieszkanca Bangladeszu czy Sahelu.Przed przemysłowa produkcją zywności nie uciekniemy tylko trzeba to robić mądrze.W kajach przemysłowych jest nadproducja żywności ale tak nie jest wszędzie.To zielona rewolucja z lat 60 zliwidowała głód w Indiach.A za zwiększoną emisję metanu to odpowiadaja głównie zwierzeta hodowlane a nie samochody.Ty proponujesz powrót do XIX wieku w imię ekologii,która w Twoim wydaniu jest własnie nową religią a jak każda religia skażona jest subiektywizmem i mysleniem zyczeniowym.To nie jest droga dla ludzkości.Postep jest konieczny tylko trzeba z niego umiejetnie korzystać.Mało tego,on jest nieunikniony.Ty proponujesz walkę z maszynami parowymi.

 

A za ekologią i tym całym biznesem ekologicznym stoja często konkretne grupy finansowe,grupy intersu,poltycy i inni nieciekawi ludzie.To nie jest tylko bezinteresowna działalność nastawiona na ratowanie Ziemi.Tu tez chodzi o szmal.Napiszesz,że przesadzam?Ale Ty też!

 

Wojtek - masz rację - ruch ekologiczny to także patologia ;-) rolnictwo itp jesteśmy zgodni ale nie ma moim zdaniem innej drogi niż do prawdziwego rolnictwa. Postęp to nie mechanizacja i chemizacja rolnictwa niestety. Nie da się życzeniami i mrzonkami o postępie zmienić budowy i metoabolizmu człowieka Wojtek ...

 

cdn

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To co piszesz o współczesnej medycynie to plotki rodem z magla.

A Twój program na przyszłość?Warzywniak przed blokiem i kury,kozy i krowy w łazience?

Ja dziękuję!

Najciekawsze jest to, ze najwłaściwszą do stosowania jest tak zwana odwrócona piramida żywnościowa przeciwna do zalecanej oficjalnie przez służbę zdrowia.

W piramidzie odwróconej, przeciwnej do zalecanej przez dietetyków, jadłbyś głównie słodycze :)

 

Czy na pewno jest to najwłaściwsze?

Ja tam bez saganka kartofli albo makaronu, jeśli mogę to codziennie, raczej nie czułbym się dobrze. Ani zdrowiej. I kotlecik panierowany albo rybka. I gęsty sos pomidorowy. Albo smaluszek z chrupiącymi skwarkami.

Kanapki z białego chleba, może być podpieczony, z salcesonem i zsiadłe mleko.

Ryż z gotowaną solą, taka ryba, albo pieczonym łososiem.

Kasza jęczmienna z sosem grzybowym, i żeberka.

 

To jest prawdziwe jedzenie, dające zadowolenie i siłę. A te piramidy to niech sobie jedzą inni i się krzywią.

Dziś odbyłem mały rekonesans na Polach Mokotowskich w Warszawie z okazji Dnia Ziemi. Powstał mini reportaż. Na stoisku z chlebem dowiedziałem się że pokrzywa która jest dodawana tam ma dużo witamin i ma właściwości antyoksydacyjne. Samego chleba nie uważam za szczególnie zdrowego zgodnie z zasadą odwróconej piramidy. Niestety nie zachowałem się szczególnie pro zdrowotnie. Kupiłem wino z czarnego bzu za 21 zł. Z producentem chrzanu przeprowadziłem pouczającą rozmowę. Z której dowiedziałem się , że najzdrowszym dodatkiem jest nie kwasek cytrynowy ale uwaga ocet jabłkowy.Zachęcam do obejrzenia zdjęć

 

15p0211.jpg2hdw4sk.jpgx1120g.jpgf10ll.jpg1p8kkx.jpg2qmhirc.jpg15s1sa1.jpge9jcxh.jpg.

To co piszesz o współczesnej medycynie to plotki rodem z magla.

A Twój program na przyszłość?Warzywniak przed blokiem i kury,kozy i krowy w łazience?

Ja dziękuję!

 

Wojtek - a tak konkretnie to co jest rodem z magla? jak sprecyzujesz podam Ci źródła ...

odpowiadasz równie merytorycznie i rzeczowo jak w dyskusji o teorii Darwina ...

mój program na przyszłość to być max zdrowym wbrew działaniom medycyny, lekarzy, przemysłu chemicznego zwanego "spożywczym" itp

a najlepszym antidotum i protestem na idiotyzm zwany "postępem" w rolnictwie jest założenie własnego ogrodu wg zasad biodynamiki - nawet na balkonie ;-) tutaj masz rację a jak koza ci się zmieści to i dobrze ... na pohybel korporacjom które chcą cię zatruć ...

Rozumie ze ten pan z zielona tabliczka zostal zmuszony prawnie do jej wystawienia, ale czy tresc na niej zawarta jest w pelni zgodna z prawda? Czy nie brakuje tam slowa "w nadmiarze"? Zgadzalo by sie to nawet z odwrócona piramida. Ja co jakis czas slysze ze umiarkowana konsumpcja ma dzialanie zdrowotne.

To co piszesz o współczesnej medycynie to plotki rodem z magla.

A Twój program na przyszłość?Warzywniak przed blokiem i kury,kozy i krowy w łazience?

Ja dziękuję!

 

Wojtek z tym uwielbieniem barbarzyństwa, które nazywasz postępem w rolnictwie to mówiąc szczerze przegiąłeś - mówisz jak obrońca systemu trucia chemicznym przemysłowym jedzeniem które nie ma smaku, nie ma zapachu, nie ma żadnej odzywczej wartości a naszpikowane jest pestycydami i innymi szkodliwymi dla zdrowia świństwami a w istocie jest GMO (jak współczesna soja, pszenica i kukurydza - unikajcie ich jak ognia).

 

Już dzieci wiedzą że zapłacisz albo rolnikowi godziwą cenę za prawdziwą żywność ALBO ZAPŁACISZ LEKARZOWI lub koncernom w APTECE.

 

Może pasuje ci aby płacić lekarzom - życzę zdrowia abyś nie dostał się w ręce medycyny jako pacjent ale mnie nie pasuje aby płacić lekarzom - "leczę" się sam a przemysłowe rolnictwo jest chore do szpiku kości: dowiedz się co mówią o tym dzieci ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS

czekam na konkrety co z moich poglądów na medycynę i lekarzy uważasz za magiel. Odpowiem konkretami. Na razie podałem tylko bardzo ogólnikowe dane - których albo nie znasz (dziwne skoro jesteś lekarzem) albo chcesz je zakamuflować zasłoną dymną że ja niby szerzę plotki ... wolałbym abyś z dwojga złego był naiwnym nieświadomym lekarzem żyjącym na głębokiej prowincji do którego nie docierają fakty czym jest współczesny korporacyjny biznes medyczny ...

Ale nawet taki obraz jest już nieaktualny - Virapen - dyrektor na Szwecję koncerny Elly&Lilly opisał dość detalicznie wszyskie szwindle, przekręty, zabójstwa w imię chemicznego postępu, korupcyjne skandale w których sam brał udział albo jego kumple korumpujący cały świat lekarski od prowicjonalnych doktorów za kołem podbiegunowym do ekspertów międzynarodowych będących konsultantami agencji rzadowych zatwierdzających leki - dowiesz się ile kosztuje u eksperta międzynarodowego - medycznej sławy - zatwierdzenie fluoksetyny jako "leku" na depresję o którym zresztą wiedział że nie działa i wyśmiał sponsorowane "badania" na jego temat.

 

czas skończyć z naiwnym XIX wiecznym mitem doktora Judyma Wojtku: jak masz odwagę kup i przeczytaj:

 

skutek-uboczny-smierc-b-iext3836800.jpg

 

polecam każdemu kto jeszcze w XXI wieku żyje myślowo w XIX skansenie - takie myślenie jest śmiertelnie niebezpieczne dla was oraz waszych bliskich.

 

To co piszesz o współczesnej medycynie to plotki rodem z magla.

A Twój program na przyszłość?Warzywniak przed blokiem i kury,kozy i krowy w łazience?

Ja dziękuję!

 

a ja spytam Ciebie Wojtek - czy jako "postępowiec" w dalszym "rozwoju rolnictwa przemysłowego" wiesz do czego ten postep zmierza? czy jesteś mentalnie w czasach Judyma i zielonej rewolucji - jeszcze zanim mądrzy ludzie przejrzeli na oczy i dowiedzieli się jakie osiągnięcia zapewniła ta "rewolucja" ale tylko dla kieszeni kapitalistów od chemii dla rolnictwa, medycyny, - zapewniając im PACJENTÓW na dziesiątki lat.

 

Owocem tej rewolucji jest pszenica GMO (48 chromosomów zamiast pierwotnie 18!) która jest owszem bardziej wydajna - 10 krotnie ! ale dla nas jest jako dostawca GLUTEMU - koszmarną toksyną pokarmową odpowiedzialną za dizesiątki schorzeń autoimmunologicznych. Jako lekarz powinieneś o tym wiedzieć - jeżli nie wiesz szkodzisz sobie i pacjentom. Lekarze których stać na poszukiwanie PRAWDY piszą o tym otwarcie w książkach - powinieneś je znać skoro leczysz ludzi.

 

A co do rolnictwa - nie broń więcej "postępu" w tej dziedzinie Wojtek - stajesz po stronie Monsanto i podobnych korpo molochów o zbrodniczej przeszłości i jeszcze bardziej zbrodniczej przyszłości:

 

dla wszystkich naiwnie myślących że w rolnictwie mamy postęp - wystarczy półtorej godziny edukacji:

 

 

Wstrząsający film o największym potworze korporacyjnym , który stanowi śmiertelne zagrożenie nie tyko dla gatunku ludzkiego , ale dla wszelkiego życia na naszej planecie . Dokument jest podsumowaniem kilkuletniego dziennikarskiego śledztwa znanej francuskiej dziennikarki . W filmie znajdziemy m.in. informacje o historii potwora : od Polistyrenów , PCB , broni chemicznej : słynnego defoliantu "Orange Agent" i dioksyn , po wspaniałe wynalazki przemysłu żywnościowego jak DDT, Aspartam , czy krowi hormon wzrostu . Obecnie firma jest największym producentem nasion roślin transgenicznych ( GMO ) - czyli trujących mutantów , które według "niezależnych " badań są rzekomo jadalne i zdrowe . Korporacja słynie z gigantycznych przekrętów , kłamstw i korupcji najwyższych szczebli władzy oraz bezwzględnego egzekwowania kupionych przez siebie przepisów prawnych , do rujnowania życia zwykłych , drobnych farmerów . Pracuje też nad totalną destrukcją bio - różnorodności światowych upraw - w imię zysku i totalnej kontroli wszystkich ludzi . Firma owa jest dziś największym producentem broni biologicznej używanej przeciwko całej ludzkości . W niniejszym filmie padają nazwiska takie jak Donald Rumsfeld , czy George Bush senior - którzy z tym szkaradnym przedsiębiorstwem są silnie powiązani

 

po tym filmie - zapewniam - żarty na temat rolnictwa uprawianego przez Amiszów stają się żenujące ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez reart

Ja tam bez saganka kartofli albo makaronu, jeśli mogę to codziennie, raczej nie czułbym się dobrze. Ani zdrowiej. I kotlecik panierowany albo rybka. I gęsty sos pomidorowy. Albo smaluszek z chrupiącymi skwarkami.

Kanapki z białego chleba, może być podpieczony, z salcesonem i zsiadłe mleko.

Ryż z gotowaną solą, taka ryba, albo pieczonym łososiem.

Kasza jęczmienna z sosem grzybowym, i żeberka.

 

To jest prawdziwe jedzenie, dające zadowolenie i siłę. A te piramidy to niech sobie jedzą inni i się krzywią.

No tak mozna jesli mozna jessc roznie najważniejsze zeby nie jest chemii.... a wiec jak najmniej sztucznych produktów. ... a więc jak najmniej korporacyjnych produktow a jak najwięcej reszty.... wystarczy spojrzec na sklad kilka skladnikow zaczynajacych sie na e tzn nie jesc i to wszystko przyklad... napoj gazowany pomarańczowy jak duzo chemii nie pic.... mimeralna niegazowana ma jej najmniej ale mozna znalezc soki przyzwoite ktore tez mozna wypic piramidy i inne mozna sobie darowac

Najgorsza jest chemia w zywnosci

 

I sztuczna żywność

chwilowy brak działalności w audio.

Nie dajmy się zwariować. :) Niektóre substancje określane mianem E-coś występują całkiem naturalnie. Poniżej kilka przykładów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-827-0-00441100-1398668470_thumb.jpg

post-827-0-93459400-1398668479_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie dajmy się zwariować. :) Niektóre substancje określane mianem E-coś występują całkiem naturalnie. Poniżej kilka przykładów.

 

no to inaczej, najprościej, nie jemy chemii... i sztucznych produktów - co jest chemia co nie to trzeba już sobie samemu sprawdzić albo szukac inspiracji w sieci... ciekawe czy sa strony które zajmują się analiza produktów i okreslajace czy sa zdrowe czy nie.... nie sprawdzałem wiec nie wiem

 

dodam do listy zakazanych: Coca Cola Zero - pomijając inne składniki posiada aspartam a to jest sztuczny cukier i chemia w dodatku rakotworcza

ale powinnismy sobie zrobić spis skladnikow szkodliwych i podzielić od najgorszych (rakotwórczych) po reszte i im gorszy tym bardziej się wstrzymywać przed spozywaniem

chwilowy brak działalności w audio.

Z tym pełna zgoda. Tzn. żeby starać się unikać wysoko przetworzonej i mocno chemicznie konserwowanej żywności. Samej "chemii" się nie da uniknąć, bo jest już praktycznie we wszystkim... Mówiąc "wysoko przetworzonej" mam na myśli np. cukier - czyli przemysłowo przetworzone buraki. Było nie było - warzywa... ;-)

Edytowane przez twonk

 

 

Wojtek z tym uwielbieniem barbarzyństwa, które nazywasz postępem w rolnictwie to mówiąc szczerze przegiąłeś - mówisz jak obrońca systemu trucia chemicznym przemysłowym jedzeniem które nie ma smaku, nie ma zapachu, nie ma żadnej odzywczej wartości a naszpikowane jest pestycydami i innymi szkodliwymi dla zdrowia świństwami a w istocie jest GMO (jak współczesna soja, pszenica i kukurydza - unikajcie ich jak ognia).

 

Już dzieci wiedzą że zapłacisz albo rolnikowi godziwą cenę za prawdziwą żywność ALBO ZAPŁACISZ LEKARZOWI lub koncernom w APTECE.

 

Może pasuje ci aby płacić lekarzom - życzę zdrowia abyś nie dostał się w ręce medycyny jako pacjent ale mnie nie pasuje aby płacić lekarzom - "leczę" się sam a przemysłowe rolnictwo jest chore do szpiku kości: dowiedz się co mówią o tym dzieci ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS

czekam na konkrety co z moich poglądów na medycynę i lekarzy uważasz za magiel. Odpowiem konkretami. Na razie podałem tylko bardzo ogólnikowe dane - których albo nie znasz (dziwne skoro jesteś lekarzem) albo chcesz je zakamuflować zasłoną dymną że ja niby szerzę plotki ... wolałbym abyś z dwojga złego był naiwnym nieświadomym lekarzem żyjącym na głębokiej prowincji do którego nie docierają fakty czym jest współczesny korporacyjny biznes medyczny ...

Ale nawet taki obraz jest już nieaktualny - Virapen - dyrektor na Szwecję koncerny Elly&Lilly opisał dość detalicznie wszyskie szwindle, przekręty, zabójstwa w imię chemicznego postępu, korupcyjne skandale w których sam brał udział albo jego kumple korumpujący cały świat lekarski od prowicjonalnych doktorów za kołem podbiegunowym do ekspertów międzynarodowych będących konsultantami agencji rzadowych zatwierdzających leki - dowiesz się ile kosztuje u eksperta międzynarodowego - medycznej sławy - zatwierdzenie fluoksetyny jako "leku" na depresję o którym zresztą wiedział że nie działa i wyśmiał sponsorowane "badania" na jego temat.

 

czas skończyć z naiwnym XIX wiecznym mitem doktora Judyma Wojtku: jak masz odwagę kup i przeczytaj:

 

skutek-uboczny-smierc-b-iext3836800.jpg

 

polecam każdemu kto jeszcze w XXI wieku żyje myślowo w XIX skansenie - takie myślenie jest śmiertelnie niebezpieczne dla was oraz waszych bliskich.

 

 

 

a ja spytam Ciebie Wojtek - czy jako "postępowiec" w dalszym "rozwoju rolnictwa przemysłowego" wiesz do czego ten postep zmierza? czy jesteś mentalnie w czasach Judyma i zielonej rewolucji - jeszcze zanim mądrzy ludzie przejrzeli na oczy i dowiedzieli się jakie osiągnięcia zapewniła ta "rewolucja" ale tylko dla kieszeni kapitalistów od chemii dla rolnictwa, medycyny, - zapewniając im PACJENTÓW na dziesiątki lat.

 

Owocem tej rewolucji jest pszenica GMO (48 chromosomów zamiast pierwotnie 18!) która jest owszem bardziej wydajna - 10 krotnie ! ale dla nas jest jako dostawca GLUTEMU - koszmarną toksyną pokarmową odpowiedzialną za dizesiątki schorzeń autoimmunologicznych. Jako lekarz powinieneś o tym wiedzieć - jeżli nie wiesz szkodzisz sobie i pacjentom. Lekarze których stać na poszukiwanie PRAWDY piszą o tym otwarcie w książkach - powinieneś je znać skoro leczysz ludzi.

 

A co do rolnictwa - nie broń więcej "postępu" w tej dziedzinie Wojtek - stajesz po stronie Monsanto i podobnych korpo molochów o zbrodniczej przeszłości i jeszcze bardziej zbrodniczej przyszłości:

 

dla wszystkich naiwnie myślących że w rolnictwie mamy postęp - wystarczy półtorej godziny edukacji:

 

 

 

 

po tym filmie - zapewniam - żarty na temat rolnictwa uprawianego przez Amiszów stają się żenujące ...

 

 

ale obecnie nic nie możemy zrobić bo mamy system korporacji (tzw (pseudo)kapitalizm) wiec kazda dziedzina działa tak samo od zadow rozdawania pieniędzy po zywnosc i to wszystko się będzie poglebiac, kolejny CEO korporacji Nestle już kombinuje cos na temat wody jako składnika który się ludziom nie należy a korporacjom a ludzie mogą jedynie placic jak chcą korzystać później link do artykulu,

dopóki nie zmieni się system z systemu korporacji na inny nic się nie zmieni a jedynie będzie coraz gorzej w tym aspekcie a żeby się system zmienil to korporacje musza wywolac albo gigantyczny kryzys albo wojne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Jestem przekonany, że miłościwie nam rządzący za jakiś czas wpadną i na to, żeby opodatkować nam powietrze... ;-) Świeże powietrze właściwie już opodatkowali - jest przecież tzw. opłata klimatyczna... ;-)

A odpierniczcie się od chemii. Całe życie dzięki niej funkcjonuje. Metabolizm to przecież chemia. Niektórzy twierdzą, ze miłośc też ;)

Zmowu tworzy się kolejny mit Diabła - Chemia.

To chyba problemy z nauką chemii w szkole sa powodem pisania takich popierdułek w internecie.

Proponuję zatem coś starego ale jarego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zabawna przeróba Gangsta's Paradise. Co za ironia losu, bo oryginalny tekst Steviego Wondera na tej nucie traktował właśnie o koszmarze współczesnych czasów i o zbytnim materializmie :) Czyżby jakiś magiczny przekaz ukryty w nutach? :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1

Produkt produktowi nie równy. Dajmy na to soja dzisiejsza nie równa się tej z dawnych lat i absolutnie nie należy jej spożywać. Ta jest modyfikowana genetycznie i szkodzi. Należy spożywać produkty naturalne, nie modyfikowane i nie przetworzone. Zdrowiej jest nie dojadać niż się napychać. Mało kto wie, że Chińczyk jest w stanie zasuwać za miskę ryżu a jeszcze mniej dla czego. Otóż nasza nauka jeszcze nie doszła do tego, że człowiek czerpie energię nie tylko z produktów żywnościowych. Trzeba też wiedzieć jak jeść. Na przykład nie należy łączyć mięsa z ziemniakami czy węglowodanami. Istnieje dieta ze względu na grupę krwi i jej również jest warto używać.

.Twonk

 

"Nie dajmy się zwariować. :) Niektóre substancje określane mianem E-coś występują całkiem naturalnie. Poniżej kilka przykładów."

 

Jakoś mnie nie przekonują wyniki analizy składu zawartości tych 3 artykułów,bo do 100 raczej każdy umie liczyć,a co tu nam wychodzi?Zawartość ile czego jest,to chyba z sufitu jest wyliczony,napewno nie wyrobisz się w tych 100% ...

Produkt produktowi nie równy. Dajmy na to soja dzisiejsza nie równa się tej z dawnych lat i absolutnie nie należy jej spożywać. Ta jest modyfikowana genetycznie i szkodzi. Należy spożywać produkty naturalne, nie modyfikowane i nie przetworzone.

Akurat z soja to jest tak ze do spozycia nadaje sie tylko w formie wysokoprzetworzonej i tak Azjaci spozywaja jej bardzo malo bo ogolnie jest szkodliwa. Podobnie jest ze zbożami, nasionami i wieloma innymi straczkami. Nasz organizm nie jest zdolny do bezproblemowego przyswajania tych pokarmow i musza one zostac poddane dosc dalekiej obrobce zanim mozemy je w miare bezpiecznie spozywac.

Im mniej lekarzy, tym Polak zdrowszy

 

Czytaj więcej na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Produkt produktowi nie równy. Dajmy na to soja dzisiejsza nie równa się tej z dawnych lat i absolutnie nie należy jej spożywać. Ta jest modyfikowana genetycznie i szkodzi. Należy spożywać produkty naturalne, nie modyfikowane i nie przetworzone. Zdrowiej jest nie dojadać niż się napychać.

Mało kto wie, że Chińczyk jest w stanie zasuwać za miskę ryżu a jeszcze mniej dla czego. Otóż nasza nauka jeszcze nie doszła do tego, że człowiek czerpie energię nie tylko z produktów żywnościowych. Trzeba też wiedzieć jak jeść. Na przykład nie należy łączyć mięsa z ziemniakami czy węglowodanami.

 

zgoda

 

Istnieje dieta ze względu na grupę krwi i jej również jest warto używać.

 

owszem dieta taka istnieje - D'Amado. Ale czy ją polecać? To pozorne "odkrycie" jak większość "wynalazków" medycyny ponieważ nie sięga przyczyn tylko objawów. Co do tego punktu więc się nie zgadzam się Artorn. To pozorna wiedza - jedzenie wg grupy krwi a patologia polega na tym że ciągle groźne dla zdrowia związki przenikają przez ścianki jelit do krwi gdzie są atakowane (i słusznie) przez układ immunologiczny jako obce "białko" czy "DNA". Ale zamiast objawowo jeść wg grupy krwi lepiej wyleczyć PRZYCZYNĘ czyli dziury w śluzówce jelit - co leczy choroby autoimmunologiczne na które medycyna nie ma żadnego lekarstwa poza "leczeniem" do śmierci ;-(

 

bliższe szczegóły dla dociekliwych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

dodatkowe źródła:

Adres źródła:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Odnośniki:

[1]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[2]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[3]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[5]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[6]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wszystkim czytającym ten wątek - Na Zdrowie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To może dodam dwa zdania w tej kwestii. Jeden może być wegetarianinem i nie jeść mięsa beż żadnego uszczerpku dla innego jest to nie wskazane. Otóż dieta ze względu na grupę krwi uwzględnia pochodzenie ewolucyjne organizmu. Jedni są 'rolnikami' inni 'myśliwymi' . Przypominam sobie osłupienie lekarza w Instytucie Żywności i Żywienia gdy o tym wspomniałem. Warto się tym zainteresować.

Edytowane przez ARTON55

Arton - to najprawdopodobniej wynika z patologii "POSTĘPU" cywilizacyjnego którego urokowi ulega wielu czytających ten wątek. To nie postęp tylko skok w do studni na główkę za zawiązanymi oczami Panowie i Panie.

 

Nie da się swoim chciejstwem i zauroczeniem elektronicznymi gadżetami, chemiczną żywnoscią i plonami o 1000% większymi zmienić projektu, budowy czy metabolizmu człowieka. Nie będziemy metabolizować na czyjeś widzimisię czy czyjś biznes aspartamu, pestycydów, sztucznych hormonów, glutaminianu sodu itp itd. Koniec kropka.

 

Nie wiem o jakiej ewolucji piszesz Artron ale polecam najpierw poczytaj o poglądach Słoneckiego na podstawową przyczynę naszych prawie wszystkich chorób - nieszczelność jelit, jakie skutki powoduje w organiźmie i jak ją po prostu wyleczyć - wbrew koszmarnemu zatruciu wody, powietrza, pokarmów, kosmetyków, naczyń które używamy w celach spożywczych ... to moim zdaniem genialny sposób aby odzyskać i utrzymać zdrowie wbrew wysiłkom biznesu farmacutyczno-medyczno-spozywczemu.

 

A ludziom którzy po kilu latach, jego sposobem uszczelnili jelita, nagle cudem znikają wieloletnie "nieuleczalne" choroby i mogą jeść to co wcześniej ich uczulało - i to nie jest żaden cud - tylko działanie PRZYCZYNOWE. Tak więc te podziały o których piszesz wynikają z choroby jaką w sobie pielęgnujemy latami a nazywa się toksemia i przepuszczalnośc jelit.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.