Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie ...


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Np.coś takiego:

Zmiany sygnału, powodowane przez kable są nadzwyczaj subtelne (oczywiście mówię o tych mozliwych do zmierzenia, żeby ktoś nie pomyslał, ze nagle zacząłem słyszeć kabelki ;-)) )

A skoro tak, to jeśli założymy na chwilę, żejest osoba mająca ultraczuły słuch, to skąd będzie ona wiedzieć, że zmiany , które słyszy nie są wynikiem innej pozycji odsłuchowej po zmianie kabla albo niewielkiej zmiany głośności?

Prawie się znowu zgadzamy.

Ale tylko prawie.

Z moich doświadczeń z kablami np. AC wynika ,że ich wpływ na dżwięk np. głębokość basu albo czystość tonów wysokich jest na tyle wyrażna ,że nie podlega ona dyskusji.

Ja nie handluję sprzętem audio , nie mam z tą branżą nic wspólnego.

Powiedz mi jaki miał bym w tym cel aby pisać o czymś czego nie jestem pewien?

Z chęci zysku? Nie

Z chęci lansu? Kablem Ac? ;)

Po prostu pisze jak jest i nie ma w tym żadnych podtekstów.

 

Nie słysze wpływu podkładek, demagnetyzerów, myszy itp. ale są na forum tacy co w to wierzą.

Ale nikt mnie ani ja nikogo z tego powodu nie wyśmiewam.

Te cholerne druty są wszystkiemu winne!

 

Dlaczego Kain zabił Abla? Bo nie chciał...słuchać kabla!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

...

Nie słysze wpływu podkładek, demagnetyzerów, myszy itp. ale są na forum tacy co w to wierzą.

Jak ja słyszę kabel to jest to fakt.

Jak on słyszy podkładkę to jest to wiara...

?

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jak ja słyszę kabel to jest to fakt.

Jak on słyszy podkładkę to jest to wiara...

?

 

Czy to jakiś quiz?

Familiada?

 

Nie wiem czy ktoś kto wierzy w coś również to słyszał / próbował?

Nie wiem czy zauważyłeś ale na tym forum króluje youtube i kolorowe gazetki.

Poniał?

Jest tu też paru moderatorów którzy moderację powinni zacząć od siebie :)

 

Może jakieś kółko wsparcia załóżcie? :)

Ujemny, już kilka razy zjechałem twoją postać i powiem że tym razem moderacja bez twojej woli powinna zmienići ci nicka na 'dodatni'. Chyba wiesz czym to grozi ? Jakimś dziwnym trafem rozprzestrzeniasz falę głupawych wpisów które niczym infekcja oprócz jadu zazdrości i zniesławiania nic sensownego nie wnoszą do wątków których się trzymasz jak rzep psiego ogona. Chłopie , daj wreszcie spokój i wyluzuj - zachowujesz się jak ta puszczalska lala z twojego nicku - raz chce loda a za chwilę już nie,bo sama nie wie czego by chciała.

Ty masz jakiś problem z kobietami wiesz?

 

Taaa... a propos robienia z siebiebłaznów, przypomniała mi się historia z saksofonem

 

Pomylić się, a potem przyznać się do błędu, to zupełnie inna historia.

 

Ty oczywiście rozróżniasz obraz 1080p od 1080i na monitorze 17 cali i to z odległości 5 metrów ale już różnicy w dżwięku pomiędzy ZK140 T a np. Vitusem nie potrafisz.

Czyli klasyka.

 

Nie, nie odróżniam, ale 17" monitora nie posiadam już od 8 lat i nigdy nie oglądałem go z 5ciu metrów. Niemniej gdybym tak robił to wolałbym odpalać filmy na blureyu za 300 zł niż na wypasionym dvd za kilka tysięcy, ale ja wiem, że to jest nie do ogarnięcia dla ciebie :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Powtarzam, bo przecież płodność postów sprawi, że to zginie. A to do moderacji:

Mój wątek został przeniesiony w imię poprawności politycznej, która dyktuje pseudosprawiedliwość. Usiłuje się twierdzić, że u mnie były tylko wojenki. A poczytajcie Filuta, MarkaN, papageno, sly'a... Gdy nie było potrzeby odpierania ataków, były fajne tematy, np. cały cykl muzyczny. Dlatego apeluję do moderacji, żeby potrafiła to przyznać, jeśli nie ma odwagi przywrócić tego klubu.

  • Użytkownicy+

Te cholerne druty są wszystkiemu winne!

To przestań o nich gadać!

 

Na moje słowa o tym, że nie zajmujecie się sprawami dla Was istotnymi - kolumnami itd, tylko mielicie wciąż o kablach, wszyscy odpowiadają półsłówkami.

Może czas sobie odpowiedzieć na pytanie- po co tu zaglądacie? Dla pasji związanej z audio? To gdzie te wpisy o sprawach, które według Was mają istotne znaczenie?

 

Zaczynam się powtarzać w kolejnym wpisie, a przecież logicznej odpowiedzi nie ma co oczekiwać.

Czas w takim razie wyciągnąć wreszcie wnioski.

 

Powtarzam, bo przecież płodność postów sprawi, że to zginie. A to do moderacji:

 

Tak wiem, zanotowałem już dawno. Nie czas teraz na roztrząsanie tego tematu.

To gdzie te wpisy o sprawach, które według Was mają istotne znaczenie?

 

W klubie ateistów audiovoodu, chyba, że masz jakiś problem ze wzrokiem.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

To przestań o nich gadać!

20 lat robie w kablach, to jak mam nie gadać!? Ale obiecuję solennie, że jak tylko któregoś usłyszę to sam zgłoszę się na obserwację na najbliższy oddział, a jak konsylium orzeknie, że jestem w pełni władz i nie mam omamów to osobiście odszczekam wszystko na forum!

:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Tak wiem, zanotowałem już dawno. Nie czas teraz na roztrząsanie tego tematu.

Jak to? Najwyższy czas na to, by przestać zajmować się wątkiem StaregoM, a zacząć moim. Chyba że chcesz dać sobie wmówić, że to to samo. A to nie to samo. Czy mam założyć Klub Dyskusyjny Audiofilów, który byłby przeznaczony do pogadania sobie nieco swobodniej o różnych sprawach audio, mniej przywiązanych do konkretu?

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

bo to jest forum audiofilskie jak ktoś chce pisać o rybach to tu nie przychodzi aby ktos z nim pogadał o rybach chyba ze na bocznicy

 

Pobożne życzenie.

Dopóki Wy (moderacja) będziecie się pierniczyli z trollami i królami bocznicy jak matka z łobuzem i ich dalej tolerowali dopóty audiostereo będzie na poziomie onetu.

Spójrz cir na wątki i powiedz szczerze ile z nich jest zgodna z zakładaną tematyką forum?

 

Jeszcze raz polecam pod rozwagę:

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14231599,Kominek_o_hejterach__Najwieksza_bakteria_internetu_.html#MT

 

Przepraszam, że pozwolę sobie wtrącić się w dyskusję. Starałem się ostatnio przyglądać tym ogólnym przepychankom, nie zabierając głosu. Ale pojawiło się nowe ciekawe stwierdzenie jak wyżej i myślę, że to ono może być po części źródłem problemu. Nurtuje mnie pytanie skąd teza, że jest to forum audiofilskie?

 

Czy to jest gdzieś zapisane w regulaminie, czy nazwie forum, czy jeszcze jakoś inaczej określone, że taka należy to forum traktować?

Zawsze miałem wrażenie że w zamyśle jest to normalne forum audio, które ma zrzeszać ludzi zainteresowanych tematyką audio właśnie i to dość szeroko pojętą.

 

I tak patrząc statystycznie, to z 99% osób tutaj to są "normalni ludzie", a nie audiofile. A właśnie ten 1% stara się z jakiegoś dziwnego powodu narzucić "audiofilski porządek rzeczy". Gdzie choćby dyskusja o wspomnianej wcześniej metodzie ABX jest gorsza niż obelga i działa na ten 1% jak płachta na byka. I to już jest rozmowa godna potępienia, bo jest z gatunku "gadania o rybach" w rozumieniu audiofilskim, a to przecież forum "audiofilskie".

 

Tyle, że jest drobny problem, jakoś ciężko dostrzec ten z gruntu audiofilski profil forum. Nawet jego nazwa na to wskazuje. Więc może tu jest problem, że niektórym się wydaje coś, co nie ma miejsca w rzeczywistości, jakoby było to forum wyłącznie audiofilskie, a reszta która próbuje poruszyć inny temat to oszołomy i trolle.

 

Więc może po prostu warto zapisać w regulaminie forum, iż jest ono audiofilskie i usankcjonować ten stan rzeczy. Wtedy problem przestanie istnieć. Będzie podstawa, aby całą resztę wyrzucić. Będzie miło i przyjemnie. Będzie można do woli poruszać ,w audiofilskim gronie, tematy "fetysze" choćby te nieszczęsne kable, które tak w kółko są wałkowane, jakby kable były jedyną istotą zagadnień audio. I będzie to można robić bez niebezpieczeństwa niewygodnych pytań, ze strony nieoświeconych neofitów. Można nawet powołać do życia nową domenę, "audiofilstereo.pl"

 

Przykro mi to twierdzić, ale mam wrażenie, że ta niekoniecznie spora, za to mocno krzykliwa, część forumowiczów tak właśnie by chciała i postrzega forum, przez taką dziwną optykę. I tylko taki "audiofilsko-tematyczny" stan rzeczy byłby w stanie ich zadowolić.

I tak patrząc statystycznie, to z 99% osób tutaj to są "normalni ludzie", a nie audiofile.

Podoba mi się, Sławku, że trzymasz się swoich zasad, reguł, przepisów i norm. Czy twoje stwierdzenie, że audiofile to nie są normalni ludzie, jest elementem "wojny na obelgi" (wg twojej nowomowy "flame")? Dlaczego wartościujesz ludzi? Czy uważasz, że moderacja powinna zareagować w twojej sprawie? Czy jesteś odpowiedzialny za obrażanie ludzi, którzy uważają się za audiofilów? Czy złamałeś którąś ze swoich zasad? Czy umiesz spojrzeć w lustro po tym, co napisałeś? Czy patrzysz w to samo lustro, w które zerka StaryM? I czy widzisz tam przyzwoitego faceta, czy może tego, który najpierw proponuje na forum określone zasady, a potem sam je łamie, udając, że niczego nie łamie? Sławku, jak to jest pisać jedno, a robić drugie?

Palton, cudzysłów to widzę w tym, że nie chcesz dać jasnej odpowiedzi w sprawie klubu "grających kabli", względnie nowego klubu audiofilskiego; żeby było miejsce dla tych, którzy zechcą pisać o swoich sprawach audiofilskich. O cudzysłowowej sprawiedliwości pogadać zawsze można, ale najpierw pogadaj ze mną o klubie, który zleciał na Bocznicę w imię poprawności politycznej. A więc? :-)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Przypuszczam, że Szub walnął, jakąś złotą myślą, w odniesieniu do mojej wypowiedzi., skoro Kolega Palton to skomentował. Na szczęście lista ignorowanych działa u mnie bez zrzutu, więc nie muszę tego czytać -:)

 

A tak poważnie, skoro odezwał się kolejny moderator (Palton), to wyjaśnię powód dla którego poprzedni post napisałem. Bo rzeczywiście dostrzegłem pewne, hmm, niebezpieczeństwo.

 

Skoro moderator (Cir) wypowiada taką tezę, że jest to forum audiofilskie, po czym dostaje słowa poparcia, co oczywiste od osób z zainteresowanej grupy docelowej, to w tym właśnie być może należy upatrywać problemu.

 

Rozumiem, że tak właśnie Kolega Cir myśli i przez taką optykę postrzega nasze forum i jego rolę. Aczkolwiek jako osoba o charakterze, nazwijmy to, porządkowo-decyzyjnym, lobbuje i preferuje "jedną grupę interesów", że tak to ujmę. I nie ważne czy robi to świadomie, czy nie, gdyż po prostu ta tematyka jest mu bliska, dlatego uznaje ją za dominującą w roli forum. W każdym razie, niezależnie od Jego intencji, może to rodzić problemy, właśnie ze względu na pełnioną przez Niego funkcję.

 

Już podaję przykład.

 

- Jedna osoba napisze: "słuchałem mojego systemu przez tydzień i stwierdzam, że rano gra inaczej, a wieczorem inaczej. Zapewne jest to kwestia 'czystości' prądu o różnych porach dnia".

 

- Druga osoba w odpowiedzi napisze: "a wziąłeś pod uwagę czynnik ludzki, czyli zawodne działanie zmysłów, gdzie rano gdy jesteś wypoczęty, to może słyszysz inaczej, a gdy jesteś wieczorem zmęczony, to jeszcze inaczej"

 

No i teraz rodzi się kwestia, jeśli przyjąć "optykę audiofilską" to pierwsza wypowiedź będzie wartościowa i w tematyce forum, a druga to będzie chamska nieaudiofilska zagrywka i próba kłótni w stylu "gadania o rybach".

 

Ale wystarczy zmienić optykę na ogólną audio, to już i jedna i druga wypowiedź będzie równie neutralna, pierwsza to będzie określona postawiona przez kogoś teza, a druga to bedzie naturalne i rzeczowe pytanie wyrażające wątpliwość, czy aby stawiający tezę, uwzględnił wszystkie czynniki. Oczywiście "wyznawca optyki audiofilskiej" natychmiast zareaguje agresją. A każdy o innej optyce, odpowie mu równie agresywnie, bo nie zrozumie o co tamten się czepia. I mamy kłótnię.

 

Jak widać "optyka" zmienia wiele. I warto jest faktycznie uściślić i zdefiniować w takim przypadku tematykę forum. Bo wtedy będzie zero wątpliwości odnośnie tego, kto się zachował właściwie, a kto już nie. Bo jak na razie widać spore rozbieżności w postrzeganiu forum i "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". A od tego do nieuchronnego konfliktu droga bliska.

Już podaję przykład.

 

- Jedna osoba napisze: "słuchałem mojego systemu przez tydzień i stwierdzam, że rano gra inaczej, a wieczorem inaczej. Zapewne jest to kwestia 'czystości' prądu o różnych porach dnia".

 

- Druga osoba w odpowiedzi napisze: "a wziąłeś pod uwagę czynnik ludzki, czyli zawodne działanie zmysłów, gdzie rano gdy jesteś wypoczęty, to może słyszysz inaczej, a gdy jesteś wieczorem zmęczony, to jeszcze inaczej"

 

No i teraz rodzi się kwestia, jeśli przyjąć "optykę audiofilską" to pierwsza wypowiedź będzie wartościowa i w tematyce forum, a druga to będzie chamska nieaudiofilska zagrywka i próba kłótni w stylu "gadania o rybach".

 

Ale wystarczy zmienić optykę na ogólną audio, to już i jedna i druga wypowiedź będzie równie neutralna, pierwsza to będzie określona postawiona przez kogoś teza, a druga to bedzie naturalne i rzeczowe pytanie wyrażające wątpliwość, czy aby stawiający tezę, uwzględnił wszystkie czynniki. Oczywiście "wyznawca optyki audiofilskiej" natychmiast zareaguje agresją.

 

 

Przykład bardzo chybiony,nie podważa się czynnika ludzkiego jako mającego wpływ na brzmienie,to jest oczywiste,że w wraz ze zmianą pory dnia,samopoczucia...etc. możemy słyszeć nieco inaczej.

Nie poleca się także drogich kabli do przysłowiowego Pianocrafta czy też podstawek pod kable,demagnetyzerów i innych dyskusyjnych gadżetów komuś kto szuka wzmacniacza za 500zł.

To są demony tego forum,oręż jednej ze stron,tak na prawdę bez pokrycia w forumowej rzeczywistości.Szukanie na siłę pola do konfrontacji.

 

Zauważ także,że nie poleca się posiadaczom podstawowych systemów aby zakupili zestaw dyfuzorów i rozpraszaczy.A przecież wpływu tychże,akustyki wogóle nie podważa już nikt.

Co poniektórzy "niesłyszący" zaprezentowali tu swoje pokoje wraz z.. hmm...adaptacją akustyczną.To jeden z fundamentów dobrego brzmienia,a traktowany przez...pewne kręgi forumowe,że użyję eufemizmu-powierzchownie.

 

Piszesz o "optyce audiofilskiej".Wiesz jaka ona jest?Spróbuj się przekonać,wpisz w wyszukiwarkę forumową frazę: "podstawki pod kable",wpisz później "ustroje akustyczne".

Przekonasz się kto ma najwięcej do powiedzenia na temat jednego i drugiego,kto tak na prawdę zna temat od podszewki,kto zjadł zęby na podstawkach,a kto na akustyce.

Zapewniam Cię,że Twoja optyka ulegnie zmianie raz na zawsze.

l'enfant sauvage

Prawie się znowu zgadzamy.

Ale tylko prawie.

Z moich doświadczeń z kablami np. AC wynika ,że ich wpływ na dżwięk np. głębokość basu albo czystość tonów wysokich jest na tyle wyrażna ,że nie podlega ona dyskusji.

Ja nie handluję sprzętem audio , nie mam z tą branżą nic wspólnego.

Powiedz mi jaki miał bym w tym cel aby pisać o czymś czego nie jestem pewien?

Z chęci zysku? Nie

Z chęci lansu? Kablem Ac? ;)

Po prostu pisze jak jest i nie ma w tym żadnych podtekstów.

 

Nie słysze wpływu podkładek, demagnetyzerów, myszy itp. ale są na forum tacy co w to wierzą.

Ale nikt mnie ani ja nikogo z tego powodu nie wyśmiewam.

Ja też się nie wyśmiewam. Złośliwy jestem tylko wobec osób, które są wobec mnie złośliwe, albo nachalnie uprawiają wzmacnianie, przez co ich wypowiedzi są zupełnie niewiarygodne, bo poglądy zmieniają się w zależności od popieranego w danym momencie dystrybutora, bądź też aktualnie wystawianego do sprzedaży sprzętu (wszyscy wiemy kogo to w głównej mierze dotyczy ;-)) ).

 

Kabli nie słyszę i jest to zgodne z tym co mówią pomiary i teoria. Jest to również potwierdzone próbami, w tym oczywiście ślepymi testami. Zastanawiam się zatem tylko, gdzie leży przyczyna owego słyszenia. I wydaje mi się, że leży ona właśnie albo w tym o czym pisałem wcześniej, albo ma podłoże w psychoakustyce. Jak dotąd nikt nie przedstawił jakiegoś innego wyjaśnienia, a tak jak napisałem typowe testy odsłuchowe nie są dla mnie miarodajne, bo nie są przeprowadzane wiarygodnie - cały czas mówimy o subtelnych zmianach, co narzuca konieczność dodatkowej dyscypliny przy testach.

 

To co można znaleźć w materiałach firmowych nie może być traktowane poważnie, ponieważ zawsze są to tylko ogólnikowe stwierdzenia, prezentacja budowy wewnętrznej, jakieś szczątkowe opisy działania zupełnie pozbawione części ilościowej, która tutaj ma przecież podstawowe znaczenie. Są to zwykłe legendy, przeważnie tworzone przez ludzi, którzy o technice mają dość blade pojęcie, natomiast są specjalistami od marketingu.

 

To tyle o kablach.

 

Wrócę teraz na chwilkę do mojej płytki.

 

Tak jak sądzilem. Zero odzewu. Co to oznacza? Chyba nie trzeba pisać ;-))

A tak swoją drogą, co to za mitologia?! Widział ktoś kogoś, kto do Pianocrafta polecał demagnetyzery? Ludzie, to są specjalistyczne gadżety dla zapaleńców, którzy mają wapaniałe pokoje odsłuchowe i raczej bardzo drogi sprzęt, mnóstwo zbędnej forsy oraz ochotę na świetną zabawę. Kable to inna sprawa, bo szczerze mówiąc po wywaleniu tych cienkich drucików od Pianocrafta i wsadzeniu tam lepszych SR oczywiście i bezapelacyjnie było z dźwiękiem lepiej; byłem świadkiem takiego doświadczenia. Ale opowieści o tym, jak to banda hajendowców czatuje na właścicieli starych Densenów i wciska im kable podlane marketingowym sosem, to jest po prostu ża-łos-ne.

 

Moderacjo, ponawiam pytanie o mój klub. Czy poprawność polityczna skaże go na nieistnienie?

20 lat robie w kablach, to jak mam nie gadać!? Ale obiecuję solennie, że jak tylko któregoś usłyszę to sam zgłoszę się na obserwację na najbliższy oddział, a jak konsylium orzeknie, że jestem w pełni władz i nie mam omamów to osobiście odszczekam wszystko na forum!

:)

 

Przyjedź do nas, do KAiM, usłyszysz i nawet nie będziesz musiał odszczekiwać ;)

Boisz się, boisz ;-))

Niczego byś nie legitymizował, nie podaję rezultatów do publicznej wiadomosci.

Boisz sie samego siebie ;-)

 

A nasz kochany moderatorek też się boi. Zwłaszacza po ślepych testach.

Boisz się, boisz ;-))

Niczego byś nie legitymizował, nie podaję rezultatów do publicznej wiadomosci.

Boisz sie samego siebie ;-)

A nasz kochany moderatorek też się boi. Zwłaszacza po ślepych testach.

Bum, czy tobie coś się stało niedobrego w życiu?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.