Yaqin MS 11B

[tomek1976]

Jako, że w końcu stałem się posiadaczem Yaqina MC10L, który nie posiada wbudowanego przedwzmacniacza gramofonowego, zmuszony jestem rozejrzeć się za czymś "na już", co pozwoliłoby mi posłuchać w miarę przyzwoicie vinyla. Do tej pory używałem pre wbudowanego w AA MAP 105, ale z uwagi na to, że wzmak był sąsiada, a ten puścił go na "Alle", policzone są dni mojej radości czerpanej z analoga:)

 

Po zakupie MC10L wyczyściłem się nieco ze środków finansowych, dlatego poszukuję jakiegoś budżetowego pre. Ciekawy jestem, czy ktoś może mi nieco przybliżyć Yaqina 11B - opisie poza tym, że "obsługuje" tylko wkładki MM, nic więcej nie ma. Będę wdzięczny za każdą pomocną opinię.

 

A...grać to będzie z Yaqinem MC10L+Thorens TD 320+AT120E :)

[arnipl]

Jak nie masz teraz więcej gotówki to może monacor jako substytut? Sprzedasz z małą stratą a jak uzbierasz więcej pesos to kupić coś na miare 10L :)

[tomek1976]

Moze faktycznie jest to dobry pomysl z tym monacorem:-)Mialbym cos na teraz,a za jakies pol roku nabylbym cos bardziej konkretnego.Poza tym 140pln to nie majatek...

[tomek1976]

Cóż, widzę, że trudno będzie mi o opinię, bo pre raczej mało znane...W necie, bodajże na AudioKarmie wyszukałem 2, czy 3 pozytywne opinie. Cena 399zł, to nie majątek, więc może się skuszę i jako pierwszy przetestuję:)

[thrak]

Wygląda fajnie jak wszystkie yanki :-) Tylko żadnych regulacji tam nie widać, generalnie audiofilski. Jak do mm to nie lepiej kupić to djskie brzydkie pre, które jest sprawdzone i wiadomo, że dobrze gada?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek1976]

Brałem taką opcję pod uwagę. Ale zwyciężyła ciekawość:) Dłużył mi się czas bez vinyla. Jeszcze niedawno zaczynałem przygodę z czarną płytą, a teraz, po odsłuchu kilkudziesięciu LP wiem, że nie ma już powrotu z "czarnej ścieżki mocy" :) Mały Yaqin zakupiony, czekam na dostawę:) Obsłucham, oblookam, może nawet zrobię rozbierane fotki i podzielę się spostrzeżeniami :)

 

A...Zwróć uwagę na to, że nie mają sprzętu na magazynie - dostępność ok. 2 tyg:)

[Violet]

Mam Yaqin MS-12B - dźwięk potężny. Nie sądzę, by Kolega rozczarował się modelem 11B - Yaqin zawsze czerpie "inspiracje" z porządnych wzorców :)

[Waluch]

Tomku, jak już dostaniesz 11B to zapraszam z nim do mnie na kawę :]

 

pozdrawiam

[tomek1976]

Po cichu,mam nadzieje, marka Yaqin bedzie w tym wypadku gwarantem jakosci:-)

Zdaje sobie sprawe z tego,ze od pre ktore kosztuje 400zl nie mozna wymagac cudow,ale oczekuje przynajmniej poprawnosci brzmienia.To,ze nie ma w nim mozliwosci zadnej regulacji,moze byc jego zaleta,pod warunkiem ze bedzie on w miare neutralny-wtedy lampa w polaczeniu z vinylem zrobi swoje:-)No, coz...eksperyment jest determinantem postepu:-)

 

Michal, a do Ciebie,to i tak wczesniej,czy pozniej zawitam:-) Musze skonfrontowac brzmienie mego TD320 z Twoim "cackiem".:-)

 

Pozdrawiam.

[tomek1976]

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zakupiłem w sklepie liveaudio.pl pre gramofonowe Yaqin MS11B. Cena 399zł + koszty przesyłki. Dużo to, czy nie? Rzecz względna - u mnie ma on grać do momentu, gdy nie zbiorę funduszy na coś konkretniejszego.

Pudełko, w którym dotarł do mnie przedwzmacniacz jest bliźniaczo podobne do pudła, w którym był Yaqin MC10L, z tą subtelną różnicą, że jest kilkukrotnie mniejsze :) Wewnątrz znajdował się pre + przewód zasilający + karta gwarancyjna + instrukcja użytkowania. Swoistą ciekawostką jest to, że na instrukcji użytkowania widnieje napis "przedwzmacniacz gramofonowy lampowy" ! Czyżby polski dystrybutor Yaqina nie wiedział co sprzedaje? :)

 

Po tym wszystkim nadszedł czas na odsłuchy. Zestaw odsłuchowy, to Yaqin MC 10L, Heco Argon 30, Thorens TD 320 z wkładką AT120E. Kable głośnikowe Procab LS25, IC-Sommer Spirit XXL.Winyle: Dire Straits - Brothers in Arms (Vertigo), The Beatles 1962-66 (Apple),Dave Brubeck's All Time GH (CBS).

Jako, że wcześniej nie miałem możliwości słuchać niczego, prócz pre gramofonowego wbudowanego w AA MAP 105, to właśnie do niego będę odnosił swoje porównania (wiem, wiem - lampa vs. tranzystor, ale cóż - innych doświadczeń nie mam).

 

"plusy dodatnie":

- dźwięk bardziej przestrzenny, niż w przypadku AA MAP 105

- scena zyskała na szerokości i głębokości, tak około 30 procent (choć to oczywiście określenie względne)

- nie ma w brzmieniu żadnych "suchot", ale nie jest to także aż tak ciepła barwa jak w przypadku mojego lampizowanego cedeka DCD-695

- nieznacznie polepszyła się rozdzielczość - jakby więcej słyszalnych instrumentów

- zdecydowanie polepszyła się góra - wysokich jest więcej i są lepszej jakości, ale...

 

tu przechodzę do "plusów ujemnych":

 

- czasem wysokich jest aż nadto, można odnieść wrażenie, że każdy utwór ma lekko podbite tony wysokie - o ile w nagraniach Beatlesów można to zrozumieć, to Money for nothing, Dire Straits wysokie lekko "sypią" piaskiem.

- przy potencjometrze ustawionym we wzmacniaczu na godz. 3 i bez odtwarzania żadnej płyty, słychać w głośnikach lekki przydźwięk (w trakcie dnia nie do usłyszenia, w nocy trzeba się wsłuchać).

Jak na razie innych "plusów ujemnych" nie znalazłem :) Ogólnie, w porównaniu do pre wbudowanego w AA MAP 105 jest lepiej. Gdyby czasami nie było zbyt wiele ilość tonów wysokich, powiedziałbym że jest niemal idealnie. Ale...po zmianie IC prowadzących z pre do wzmacniacza, na zwykłe Prolinki dało się słyszeć zmianę - mniej góry, bardziej wypukła średnica. Może to po prostu kwestia doboru właściwych IC.

 

Poniżej kilka zdjęć "rozbieranych".

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Waluch]

zapewne będzie lepiej jak się wygrzeje trochę pre

 

dobra recenzja

 

na PW/gg napiszę CI co może powodować sybilanty

 

pozdrawiam

[Violet]

Dzięki za ciekawy opis tego mało znanego phono-stage - ładny środek. IMHO, 400zł to rozsądna cena za taki "klocek".

 

Czy Kolega ma uziemniony gramofon (podłączony do phono-stage)?

[tomek1976]

@Violet

Tak, mam uziemiony. Ale jakieś dziwne rzeczy w gniazdach sieciowych mi się dzieją - w zależności, do którego podłączę gramiaka i pre, to albo przydźwięk jest delikatnie słyszalny, albo wręcz nie ma go wcale :) Muszę pewnego dnia przybrać się i sprawdzić, co mi w gniazdkach piszczy :) Co do ceny, to myślę, że jest ona przystępna, a pre pozwala już na w miarę przyzwoity odsłuch vinyla. No i jeszcze jedna kwestia, o której nie napisałem - ocena wyglądu Yaqinów, to kwestia gustu - albo się podobają, albo nie. Mi tam oczojebne błękitne podświetlenie nie przeszkadzało, a teraz MC10L w parze z MS11B wygląda naprawdę nieźle :) Pre ma solidną obudowę i swoje waży - akurat to nie wpływa na walory odsłuchowe, ale przynajmniej żona nie marudzi, że "coś" na półkach zalega:)

 

@Michał, a jeśli chodzi o sybilanty, to dzięki za radę - na początek, jako podkładki użyłem zwykłej płyty i już daje się usłyszeć różnicę: odsłuchiwałem France Gall Babacar i tam szczególnie sssssłychać sssspecyfikę języka francuskiego. Po wykorzystaniu "podkładki" syczenie jakby nieco ustąpiło :) Muszę rozejrzeć się za jakąś grubszą matą do mojego TD 320 :)

 

I jeszcze małe prośba: może poradzicie mi jakieś IC, które dodatkowo mogłyby "ściemnić" mi dźwięk płynący z gramiaka (dodaję, że TD320 połączony jest z pre oryginalnymi thorensowskimi kabelkami).

[Kerry]

zapewne będzie lepiej jak się wygrzeje trochę pre

 

dobra recenzja

 

na PW/gg napiszę CI co może powodować sybilanty

 

pozdrawiam

 

Witaj.Mogę i ja poznać jakieś sugestię dotyczące sybilantów.Chętnie wypróbuje je w swoim systemie.Pozdrawiam.

[Waluch]

Jedną z przyczyn powstawania tzw sybilantów może być nie poprawne ustawienie VTA ramienia

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - ptk 5

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

Jedną z przyczyn powstawania tzw sybilantów może być nie poprawne ustawienie VTA ramienia

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - ptk 5

 

pozdrawiam

Jak najbardziej zgadzam się z Waluchem. Podobnie zbyt duży przesięg generuje szkliste brzmienie i sybilanty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kerry]

Jak najbardziej zgadzam się z Waluchem. Podobnie zbyt duży przesięg generuje szkliste brzmienie i sybilanty.

Dziękuję za odzew,ale ustawienie VTA oraz kalibracja wkładki zrobione są prawidłowo.Pewno już taki urok mojego systemu,ale problem(nieduży w sumie)na szczęście pojawia się tylko na niektórych płytach...Poeksperymentuję jeszcze z czasem z IC i kablami głośnikowymi.A materiał z którego wykonana jest mata może mieć wpływ Waszym zdaniem na poruszoną kwestię?

[Yul]

Dziękuję za odzew,ale ustawienie VTA oraz kalibracja wkładki zrobione są prawidłowo.Pewno już taki urok mojego systemu,ale problem(nieduży w sumie)na szczęście pojawia się tylko na niektórych płytach...Poeksperymentuję jeszcze z czasem z IC i kablami głośnikowymi.A materiał z którego wykonana jest mata może mieć wpływ Waszym zdaniem na poruszoną kwestię?

Jeżeli mata jest wykonana z filcu (albo wełny), to moim zdaniem może mieć wpływ negatywny. Taka mata to siedlisko kurzu, który w niej tkwi. Kurz przywiera bardzo chętnie do naelektryzowanej płyty. Kurz zbierany przez igłę brudzi ją skutecznie, a brudna igła gra brzydko, zniekształca przede wszystkim górę pasma. Można to odebrać jako zniekształcone sybilanty. Mamy tu przykładowy ciąg przyczynowo-skutkowy, hehe.

Ja mat nie używam, jeno goły talerz akrylowy oraz na drugim gramofonie - goły talerz z gładkim vinylem na wierzchu. Na drogie maty karbonowe mnie nie stać, a z matami gumowymi nieładnie mi grało.

Pozdro,

Yul

[Kerry]

Jeżeli mata jest wykonana z filcu (albo wełny), to moim zdaniem może mieć wpływ negatywny. Taka mata to siedlisko kurzu, który w niej tkwi. Kurz przywiera bardzo chętnie do naelektryzowanej płyty. Kurz zbierany przez igłę brudzi ją skutecznie, a brudna igła gra brzydko, zniekształca przede wszystkim górę pasma. Można to odebrać jako zniekształcone sybilanty. Mamy tu przykładowy ciąg przyczynowo-skutkowy, hehe.

Ja mat nie używam, jeno goły talerz akrylowy oraz na drugim gramofonie - goły talerz z gładkim vinylem na wierzchu. Na drogie maty karbonowe mnie nie stać, a z matami gumowymi nieładnie mi grało.

Pozdro,

Yul

Gdzie można kupić taki gładki winyl?Chętnie spróbowałbym takiego rozwiązania u siebie...Na Alledrogo są maty akrylowe,ale waham się,bo nie mam pewności czy to dobry wybór a za tą kwotę mogę już kupić ładny winyl,który na 100% skutecznie połechcze uszy muzyczką...

[Violet]

Tomek1976, pytałem się czy Kolega ma gramofon uziemiony do phono-stage, bo - paradoksalnie - brak tego uziemienia czasami likwiduje zjawisko tzw. przydźwięku.

[tomek1976]

Sprawdzałem - odłączyłem uziemienie od pre i... zdecydowanie gorzej. Buczy już od samego początku skali głośności :)

[tomek1976]

Mam nadzieję, że wybaczycie mi mały "odkop" tematu :)

 

Chciałem podzielić się jeszcze kilkoma spostrzeżeniami, po dwóch miesiącach użytkowania:

- pre nieco się wygrzało, zmieniłem IC na Klotze, co zaowocowało uspokojeniem tonów wysokich.

- sybilanty wyeliminowałem przez zmajstrowanie podkładki pod oryginalną matę Thorensa. Całość poszła w górę o jakieś 1,5mm, dzięki czemu zmalały wszelkie "sss, csss, psss" :)

 

Gdzieś w pędzie eksperymentów zrobiłem małe porównanie, mieszając trochę przedwzmacniaczami i wkładkami. Zmieniłem na jakiś czas AT120E, na Ortofona OMB 5E. W porównaniu do AT - ortofon grał nieco niżej, ale...brak mi było szczegółowości, a góra była jakaś taka płaska :)

 

Kolejnym krokiem była wymiana pre, na monacora spr-6. Hm...Nie chciałbym być źle odebrany, bo mój yaqin, to także zwykła budżetówka, ale...zupełnie nie wiem, skąd te zachwyty nad monacorem. Może trafił mi się jakiś felerny egzemplarz? Grało to zdecydowanie ciszej, od yaqina. Zero przestrzeni. Jak określił to mój kolega - "kibel". Wszystko zlewało się w jednolity potok dźwięków. Pre wbudowane w AA MAP-105 zmiata monacora z powierzchni. Wiem, że monacor, to dla wielu miłośników vinyla jakaś tam forma przetrwalnikowa. Ale może rzeczywiście warto dozbierać do yaqina lub CA 640 (którego co prawda nie słyszałem, ale podobno brzmi całkiem przyzwoicie), niż kaleczyć się dźwiękiem monacora? Być może mylę się, albo jak napisałem wcześniej - trafił mi się felerny egzemplarz monacora, ale bazuję na tym, co usłyszałem po podłączeniu go do swego thorensa.

[Imacman]

Tomku, dziękuję za super opisy - właśnie stałem się posiadaczem Thorensa TD 318 i szukam jakiegoś fajnego i niedrogiego pre.

 

Pozdrawiam

 

Marek

[paweljazz]

"tomek1976" nie trafiłeś na gorszy egzemplarz "Monacora" on jest po prostu słaby i nadaje się tam gdzie określił twój kolega, nie wiem dlaczego P. Pacuła tak go przychylnie opisał, albo jeden wielki szwindel albo P. Pacuła dostał nie ten przedwzmacniacz. Jednym słowem szkoda kasy nawet na eksperymenty.

Pozdrawiam,

Paweł

[aramejczyk]

Witam

Trochę może odświeżę temat ;-)

Miałem zupełnie niedawno podobny problem z wyborem pre do gramofonu

Jakiś czas temu dostałem stary gramofon sony 5100 i tak sobie leżał a ja się broniłem przed wkręceniem ponownie w vinyle bo wiem jaka to jest skarbonka bez dna ;-)

Ale coś mnie tknęło i powiedziałem sobie będzie vinyl ale tanio ;-)))

Tak zacząłem drążyć temat pierwsze konserwacja gramiaka kalibracja itp no i jakie pre tanie oki niech będzie monacor Pacuła fajnie napisał może będzie ok iiiiiiii totalna porażka zniechęcenie do całego montażu :-((

Wku... całą sytuacją i powtarzaniem sobie wiedziałem że tak będzie teraz masz padaczkę na vinylowe brzmienie wirus coraz mocniej wchodzi w głowę a tu wizja wydania kasy z paroma zerami;-(

Jako że mam paru znajomych maniaków analogu powiedziałem sobie no to do ataku i tak przyjaciele udostępnili mi swoje pre na odsłuchy

Nie będę się rozpisywał nad brzmieniem bo każdy słyszy to co słyszy;-) podana liczba uśmieszków oddaje zadowolenie

1-Pro-Ject Tube Box SE II ;-))

2-CAMBRIDGE AUDIO AZUR 640P :-)

3-Primare R32:-))))

4-Thorens TEP 302 ;-))))))))) takie to niepozorne z wyglądu

No i oczywiście miałem rację znowu się wje...;-(

Oczywiście bym tego nie pisał bo pojawił się wybawca kolega z Częstochowy który prowadzi studio nagraniowe i przywiózł mi ART DJ PRE II z tekstem jakiś Dj to zostawił ostatnio ze Szczecina miałem mu odesłać bo zapomniał ale pomyślałem o tobie że szukasz itp

Panowie to świecące małe nawet nie wiem jak to nazwać za 200 parę zetek naprawdę gra może mnie zaraz obrzucacie błotem ale gdzieś pomiędzy Pro-Ject Tube Box SE II a Primare R32

Teraz wirus zdechł a ja słucham sobie muzyczki :-)))(tylko głód na płyty )

pozdrawiam

[ziemniak58]

Napisano 16.02.2011 - 21:02 przez Violet

Mam Yaqin MS-12B - dźwięk potężny. Nie sądzę, by Kolega rozczarował się modelem 11B - Yaqin zawsze czerpie "inspiracje" z porządnych wzorców :)

 

 

Violet jakie masz lampki w Yaqin MS-12B ? zapytam tu bo wątek mnie interesujący jest zamknięty.