Piotr Kaczkowski

[warkot]

kiedyś - tak około 15-20 lat temu pan Piotr puszczał w nocy Pieśń Niewolnika - było to po francusku, wówczas nie było dostępne na CD. Czy wiecie może, co to za wykonawca?

 

prawdopodobnie chodzi o

 

 

utwór dostępny na pierwszym Mini Maxie

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stones_Fan]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... i wszystko temacie. Poznaliśmy drugą twarz redaktora. PK przesadził i wykorzystał antenę do załatwiania spraw prywatnych. Nieładnie, nieprofesjonalnie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chuda emma]

Nie ma dla mnie w Polsce dziennikarza radiowego,który w równym stopniu ukształtował gusty muzyczne całych kilku pokoleń.Serdeczne podziękowania i Życzenia kolejnych 65-ciu w zdrowiu i muzyce.Wychowanek.

zgadzam sie

[aTom]

... i wszystko temacie. Poznaliśmy drugą twarz redaktora. PK przesadził i wykorzystał antenę do załatwiania spraw prywatnych. Nieładnie, nieprofesjonalnie...

 

Aj tam drugą twarz... raczej wyszło szydło z worka;) Nie od dziś wszak wiadomo, że przypadłością pana PK jest mocno przerośnięte ego.

[Yodzisław]

Przesłuchałem wypowiedź Kaczkowskiego z rzeczonej audycji i muszę powiedzieć że gdyby nie artykuł z Gazety to bym nie wyłapał pretensji radiowca, raczej brzmiał on sentymentalnie. Chociaż brak jego reakcji na dalszy bieg wypadków sugeruje że był to foch na antenie.

[justas32]

Zostawcie go w spokoju. Bo to akurat wyjątkowo porządny człowiek ...

[jarex]

Zgoda, ale przynajmniej od 25 lat go nie słucham

[adamski]

nie ma wątpliwości, że gusta Polaków ukszałtował... ale niestety z przykrością stwierdzam, że też bardzo ograniczył... chociaż to może wina Polaków że nie szukają rzeczy nowych i ciekawych... a do tego uznają słowa redaktora za święte...

[1siedem]

warkot - nawet nie wiesz jak Jestem Ci wdzięczny :)

[justas32]

nie ma wątpliwości, że gusta Polaków ukszałtował... ale niestety z przykrością stwierdzam, że też bardzo ograniczył... chociaż to może wina Polaków że nie szukają rzeczy nowych i ciekawych... a do tego uznają słowa redaktora za święte...

W jaki sposób ograniczył ? Bo puszczał to co lubił ? I to co lubił słuchaczom się podobało ? Co to za zarzut ?

 

Przecież taki to można każdemu postawić. Np. Mannowi że nie puszcza disco polo. Albo Niedźwiedzkiemu że nie puszcza heavy metalu. I przez to niby ograniczają ?

 

Nie lubisz to nie słuchasz. Ale żeby robić z tego zarzut ?

[soundchaser]

Kaczkowski (tak jak inni muzyczni prezenterzy) w latach 70/80-tych nie zawsze puszczał to co chciał.

Podlegał cenzurze i widzimisie tych, którzy sprawowali władzę wtedy także w polskim radiu.

[adamski]

To bardziej zarzut do Polaków, że są dość ograniczeni jeśli chodzi o gusta muzyczne... i że nie szukają nic poza tym co prezentuje jeden bądź drugi redaktor... A redaktor z kolei przeszczęśliwy, że wychował wierne owieczki...

Można słuchać czego się chce. Wiele lat z przyjemnością słuchałem Kaczkowskiego ale dłużej nie dałem rady... Fakt totalnej stagnacji w audycjach Trójki jest niestety niezaprzeczalny, dlatego ja już nie słucham... Polecam za to Polskie Radio Dwójkę

[1siedem]

tak się zastanawiam... każdy słucha czego chce. Czasem nam coś pasuje, czasem nie. Np. Kydryńskiego, w sieście fajnie się dawniej słuchało- nowi wykonawcy, różne kraje, kultury, wrażliwość. Od dłuższego czasu jednak wszystko jest na jedno kopyto - tylko portugalskie "zawodzenie". Czytam zarzuty, ze Pan KAczkowski nie rozwija się - żyje starymi wykonawcami/utworami. Zawsze jest tak, że lepiej pamiętamy to, czego słuchaliśmy w latach młodości (taka jest fizjologia uczuciowości). Jeśli to kogoś nudzi, to słuchac nie musi. Dla ludzi młodszych może być to swego rodzaju odkrycie - i dalsze szukanie.

Pozdrawiam miłośników muzyki :)

 

PS nie mam czasu na słuchanie audycji radiowych - daaawno temu słuchałem audycji p.Piotra w Radio Lublin

[adamski]

>>>>>Dla ludzi młodszych może być to swego rodzaju odkrycie - i dalsze szukanie.

 

To prawda, sam tak zacząłem. Uważam jednak, że redaktor mógłby takie dalsze szukanie wspomagać swoim autorytetem. Bo na to, że redaktor mówi, że Pink Floyd i Led Zeppelin to fajne bandy, przy odrobinie szczęścia można trafić przy pierwszej słuchanej audycji :)

[Aconitum]

daaawno temu słuchałem audycji p.Piotra w Radio Lublin

 

Nie pamiętam żeby Kaczkowski miał swoją audycję w Radiu Lublin. Może Ci się pomyliło z Janiszewskim, który oprócz Radia Lublin prowadził audycje w Trójce?

[justas32]

To bardziej zarzut do Polaków, że są dość ograniczeni jeśli chodzi o gusta muzyczne

To absolutna nieprawda - jesteśmy wyjątkowo otwarci. Pojedź do Stanów to wszędzie leci country. Pojedź do Niemiec to usłyszysz ... marsze. Średnia krajowa jest na całym świecie beznadziejna jak brazylijskie seriale. U nas naprawdę nie jest źle.

[Chicago]

Justas, nie wypisuj bzdur.

[mateuszek]

U nas naprawdę nie jest źle.

zalezy w ktorych rozglosniach. srednia jest zalosna lub denna do kwadratu - jak kto woli

[Bezlitosna Niusia]

 

 

prawdopodobnie chodzi o

 

 

utwór dostępny na pierwszym Mini Maxie

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak sobie czytam, czytam ... I strasznie mi Was - pieprzących o Panu Kaczkowskim smuty wszelakie - żal. A Koledze , który zapytał o Richenela radzę : zapomnij o jego innych dokonaniach. To prymitywna dyskoteka .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[adamski]

A mi jest żal wyznawców Kaczkowskiego i innych redaktorów... Nie żal mi jego miłośników bo można go jak najbardziej lubić, nie darzę go niechęcią ale już po prostu nie słucham. Ale żal mi osób, które traktują go jako wyrocznię i absolutnego mistrza. A takie osoby są...

[1siedem]

Aconitum - ups, być może masz rację, to było tak dawno temu...

 

Bezlitosna niusia - ale Richenel był ciekawy - dlatego zapamiętałem ten utwor...

i innych nie pamiętam :) (wówczas słuchane na jamniku Sanyo :> )

[Bezlitosna Niusia]

Ja też wywaliłem jęzor z zachwytu, gdy lata temu znalazłem cd Richenela:) Kupiłem bez targów, bo w pamięci wciąż miałem "L'esclave...". Przeszło mi szybko po przesłuchaniu płytki. Choć edytorsko - przepięknie wydana.

[jaś]

A mi jest żal wyznawców Kaczkowskiego i innych redaktorów... Nie żal mi jego miłośników bo można go jak najbardziej lubić, nie darzę go niechęcią ale już po prostu nie słucham. Ale żal mi osób, które traktują go jako wyrocznię i absolutnego mistrza. A takie osoby są...

Nie wiem po co wypisujesz takie bzdury i komu chcesz tym zaimponować . Nie lubisz ,to nie słuchaj , ale nie narzucaj tego innym. Zajrzyj do notowania Billbordu 100 płyt rockowych wszechczasów i znajdż choć tam jedną płytę której nie prezentował bohater tego postu. Podaj przykład kto muzycznie ciebie tak wyedukował , czy masz jakis w tym temacie autorytet ?

[Frank]

jaś

Jakbyś szukał odpowiedzi,czemu "polaczków" w eurolandii nie lubią ,to właśnie znalazłeś odpowiedz!

Przykre,że na tym forum jest tyle idiotów!

Jak ktoś niegdyś stwierdził,towarzystwa się nie wybiera :-)))))

[Chicago]

Podaj przykład kto muzycznie ciebie tak wyedukował , czy masz jakis w tym temacie autorytet ?

 

Pytanie nie było skierowane do mnie jednak, że jest to otwarte forum publiczne pozwolę sobie skomentować ten tekst... Mam wiele autorytetów muzycznych, ale na pewno w dziedzinie muzyki nie jest i nie był nim redaktor Kaczkowski. Redaktor Kaczkowski, to tylko dziennikarz, prezenter i fan muzyki, a nie jakaś wyrocznia czy też muzykolog lub krytyk... i owszem, słuchałem jego audycji w latach siedemdziesiątych, które bardzo mi się podobały, bo przedstawiał całkiem niezłą muzę... ale słuchałem też całej plejady innych radiowych prezenterów: Gaszyński, Pograniczny, Pacuda, Mann... Jan Ptaszyn Wróblewski - o, i tutaj na przykład można się zgodzić co do edukacji muzycznej, bo to rasowy muzyk i wie co mówi, tzn. miał zupełnie inne podejście do muzyki i inaczej o tym opowiadał niż cała reszta prezenterów, którzy po prostu kryterium oceny muzyki zawierali w klamrach słownych: ...ależ dobrze grają panie Janku... to naprawdę świetna płyta... cudnie zagrane... itd. No to teraz pytam, jaka to edukacja? Co innego taki Jerzy Waldorff, albo Stefan Kisielewski, czy też muzycy-krytycy, muzykolodzy, którzy piszą o muzyce np.w Jazz Forum... itd, itp. W przypadku tych pań/panów, oprócz prezentacji, w parze szła edukacja i tu można mówić o autorytetach. Zdaję sobie sprawę, że program III Polskiego Radia był dla wielu (zresztą i dla mnie też) oknem na świat, jednak tych wielu miało też i inne okna, nie tylko okna redaktorów Muzycznej Poczty UKF, Zapraszamy do Trójki, Muzykobrania lub Mini Maxu... i tak na dobrą sprawę, każdy z Was mógłby tak mówić o muzyce jak Piotr Kaczkowski, mając w bagażu doświadczeń osłuchanie, wyrobiony gust i dostęp do mikrofonu w studiach Polskiego Radia. Prezentacja piosenek jak najbardziej, ale edukacja muzyczna...??? Z tym się nie mogę zgodzić.

[adamski]

@Frank, uuuu, ale żeś mi dowalił. Znaczy się zagranicą byłeś? Twoje buractwo świadczy o Tobie...

 

@ jaś - nie wydaje mi się żeby ktoś mnie jednoznacznie wyedukował, słucham właściwie wszystkiego (i jest to ogromna masa rzeczy z różnych gatunków), co wydaje mi się dobre.

Przez tyle lat udało mi się uniezależnić od jakichkolwiek wpływów innych osób (ciężko mi sobie przypomnieć czy kiedyś takie wpływy były, jeśli już to nie wpływy redaktorów ale moich znajomych).

Płyt z topu wszechczasów również słucham, billboardowego lub innego... I również płyt czy utworów prezentowanych przez Kaczkowskiego...

I pewnie właśnie dlatego jestem przeciwny ślepemu wpatrzeniu w postać jakiegokolwiek redaktora... Autorytety są dobre na początku drogi (i to też nie zawsze)... Problem w tym, że autorytety stoją w miejscu a ja się chcę rozwijać... I właśnie polecam to też innym zamiast ślepego wpatrzenia w kogokolwiek...

 

A dlaczego żal mi osób wpatrzonych w postaci redaktorów (i nie chodzi tu tylko o Kaczkowskiego)? Bo poza tym co oni prezentują jest wielki świat muzyczny oferujący niesamowitą ilość wrażeń...

[aster_]

Czyli każdy kto nie podziela dość ograniczonego gusta muzycznego pana Piotra jest idiotą i burakiem??

I jak tu można z takimi wdawać się w dyskusję.. Szkoda zdrowia naprawdę.

[xniwax]

Co takiego Ci zrobił Piotr Kaczkowski?

Skąd u ciebie pewnik o guście muzycznym Piotra?

Nawet nie masz pojęcia o jego guście muzycznym i jak zwykle udajesz gurusrusu pewnej skąpej niezależności w zasadzie nic niewnoszącej.

 

Jazda pod prąd częściej oznacza pewne ograniczenia niż niezależność.

Oczywiście nie oznaczo to, że jesteś idiotą i burakiem, w żadnej mierze.

 

Mały przykład bezguścia Kaczkowskiego - dzięki niemu w ogóle dowiedziałem się o czymś takim jak choćby Magma

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aster_]

A czemu ty się mnie ciągle czepiasz i katujesz tym swoim rockiem pretensjon.. tj progresywnym :)?

[xniwax]

Ja się nie czepiam.

Słuchaj sobie co chcesz nawet muszli z Pacyfiku ale daj innym słuchać tego co chcą i tego kogo chcą.

Magma to ni to rock, ni to progresja, ni to awangarda - mało ważna szuflada - tacy sobie poszukiwacze.

Przynajmniej poszukiwali i grali.

 

Nic to.