Winylowe wznowienia/reedycje/re-issues

[kazan]

Szkoda , że dopiero teraz piszecie o kiepskich BtB ?!

Kupiłem niedawno z neta płytki Accept i Saxon , jeszcze ich nie słuchałem ale juz się boję :((

 

... i op strachu :)

Płytki jak najbardziej ok , równe , świetnie wydane i co najważniejsze piknie grają :))

[clark_kent]

Wszedłem dziś do sklepu z zamiarem kupna zupełnie innej plyty. W ręce wpadło mi jednak wznowienie Julee Cruise. Wydanie US Plain Recordings. Polecam, płyta prosciuteńka, cisza w tle i bez mycia gra wspaniale. Rozmawiałem chwilke ze sprzedawcą dostał maila że na przełomie stycznia I lutego dostana wznowienie Twin Peaks I The Fire Walk With Me. Już zacieram ręce.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr Seb]

Wszedłem dziś do sklepu

Jakiego sklepu? I ile $?

Edytowane 30 Listopada 2014 przez Piotr Seb

[Octagon]

A jaki to sklep? Bo z chęcią bym nabył.

[SVART]

wznowienie Julee Cruise

 

Good news :).

 

wznowienie Twin Peaks I The Fire Walk With Me

 

jeszcze lepszy. Ktoś już o tym szeptal na forum. No to czekamy. Oby nie spierdzielili tej płyty jak ostatniego albumu Royksopp w wersji LP.

[clark_kent]

Nabylem ja w sklepie z knajpka veganską Monorail music w Glasgow. Mieszkam tu od miesiaca wczesniej Manchester. Naprawde wyspy to raj dla winylomaniakow. Nie widzialem na polskich stronach nigdzie ale w Manchesterze jest sklep ktory prowadzi sprzedaz wysylkowa Piccadilly Records. Wlasnie sprawdzilem wysylka do polsk £ 3,40. Koszt plyty £20. Oto link:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr Seb]

Oby nie spierdzielili tej płyty jak ostatniego albumu Royksopp w wersji LP.

A co w niej "spierdzielili"????

[SVART]

Strona C i D trzeszczą. Nie powinno tak być przy nowych płytach. Taki urok.

[clark_kent]

Widziałem dziś ten Royksopp ale nie wziąłem bo koledzy ostrzegali. Czy już wiadomo czy cały nakład jest skopany? Np na Julee Cruise powierzchnia winyla wygląda jakby papierem ściernym ktos przejechał w kilku miejscach ale to jest jakby to opisać hmm... pod rowkiem I winyl gra cichutko nie wpływa to na dźwięk. Chociaż nie ukrywam ze bylem zestresowany jak to zobaczyłem.

[Bezlitosna Niusia]

No właśnie, qva. Reedycje...

Człowiek kupuje kota w worze i zawsze w strachu: prosta, centryczna, trzeszczy?:(((

Dlatego ja chyba definitywnie się z reedycji wyleczyłem. No - chyba coby jakoś pioruńsko okazja, jako rzekł Gustlik na kacu -:)

[Traum7tanzer]

Widziałem dziś ten Royksopp ale nie wziąłem bo koledzy ostrzegali. Czy już wiadomo czy cały nakład jest skopany? Np na Julee Cruise powierzchnia winyla wygląda jakby papierem ściernym ktos przejechał w kilku miejscach ale to jest jakby to opisać hmm... pod rowkiem I winyl gra cichutko nie wpływa to na dźwięk. Chociaż nie ukrywam ze bylem zestresowany jak to zobaczyłem.

 

Płyty Royksopp wyglądają za to dobrze, ale faktycznie nieco trzeszczą... nie przeszkadza to aż tak bardzo, więc w sumie można kupować bo muzycznie jest cacko. Sprawdź tylko płyty od razu po zakupie - część nakładu ma uszczerbioną drugą płytę na krawędzi, tak jakby winylu zabrakło w tłoczni - a to już jest poważna sprawa. Pisałem już o tym gdzieś tu na forum.

[clark_kent]

Chyba na razie poczekam z tym Royksoppem. Za to dzisiaj kupilem sobie świateczny prezent. Trochę wcześnie ale wpłynęła kasa za niewykorzystany urlop z poprzedniej firmy więc zaszalałem. Później fundusze rozeszłyby sie nie wiadomo gdzie. 2 razy Komeda I Korzyński ( muzyka z Człowieka z marmuru I żelaza na jednym krążku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SVART]

Też sobie kupiłem tę środkową :-]. Jeszcze nie miałem kiedy rozpakować. Napisz jak wrażenia.

[thrak]

Panowie, czy ktoś ma reedycje Black Sabbath z 2009 roku wydane przez Sanctuary/Vertigo/Ubiversal ? Chyba tak te wznowienia pokazuje discogs. Chodzi mi m.in. o "Vol 4", "Sabbath Bloody Sabbath" i "Sabotage". Czy to brzmi dobrze? Widziałem na forum stevehoffman peany o wznowieniach Rhino. O tych Sanctuary znalazłem 1 wpis dot. "Never Say Die" z tej reedycji - bardzo pozytywny.

[Traum7tanzer]

Kupuj Rhino, są na amazon.com podobno w dobrej cenie.

[krzysiek]

Panowie, czy ktoś ma reedycje Black Sabbath z 2009 roku wydane przez Sanctuary/Vertigo/Ubiversal ? Chyba tak te wznowienia pokazuje discogs. Chodzi mi m.in. o "Vol 4", "Sabbath Bloody Sabbath" i "Sabotage". Czy to brzmi dobrze? Widziałem na forum stevehoffman peany o wznowieniach Rhino. O tych Sanctuary znalazłem 1 wpis dot. "Never Say Die" z tej reedycji - bardzo pozytywny.

 

Ja mam Rhino. Kupiłem Vol. 4 z amazon.com

Brzmienie wyrównane, nic nie wychodzi do przodu, jak dla mnie to trochę pazura brakuje.

Pierwsza płyta przyszła w stanie fale Dunaju, druga też ma nieznaczny warp, ale gra dobrze, więc już ją zostawiłem. Okładka jest cholernie mała i bardzo ciężko włożyć do niej płytę, można kurwicy dostać.

[Piotr Seb]

Czy któryś z Panów miał okazję posłuchać tej reedycji. Jeżeli tak, to jakie odczucia? Lubię "Eye in the sky" ale jest drogo i dlatego nie chcę wdepnąć na minę....

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Ja mam Rhino. Kupiłem Vol. 4 z amazon.com

Brzmienie wyrównane, nic nie wychodzi do przodu, jak dla mnie to trochę pazura brakuje.

Pierwsza płyta przyszła w stanie fale Dunaju, druga też ma nieznaczny warp, ale gra dobrze, więc już ją zostawiłem. Okładka jest cholernie mała i bardzo ciężko włożyć do niej płytę, można kurwicy dostać.

Też mnie to drażni, bo dokładam zawsze folię antystatyczną, a jak jest 2xLP to się robi buła :-)

A propos tych Sabbsów, wiem że Rhino brzmi dobrze. Zastanawiałem się nad tym wznowieniem Sanctuary, bo znalazłem jedną bardzo pozytywną opinię no i cena jest fajniejsza od tej Rhino.

[Gość GratefullDe]

Mam wydanie Sanctuary z 2009 r. Brzmi badzo dobrze. Miałem kiedyś wydanie z epoki i dźwięk był mocno zgaszony. Tu jest super, geste, pełne i dzwiecze, zarazem rozdzielcze brzmienie. Dla mnie ok.

[krzysiek]

Wracając do płyty Vangelisa Heaven & Hell, o której była mowa kilkanaście postów powyżej, jak znajdujecie to dzieło? Dzisiaj posłuchałem winyla z epoki i w ogóle to do mnie nie przemawia. Uwielbiam Opera Sauvage, Soil Festivities, oczywiście Blade Runner, również China czy Apocalypse, ale niektóre rzeczy Vangelisa zupełnie do mnie nie trafiają.

[thrak]

Mam wydanie Sanctuary z 2009 r. Brzmi badzo dobrze. Miałem kiedyś wydanie z epoki i dźwięk był mocno zgaszony. Tu jest super, geste, pełne i dzwiecze, zarazem rozdzielcze brzmienie. Dla mnie ok.

Ooo i o to mi chodziło :-) Którą masz płytę z tej reedycji? Wyszło chyba wszystko z Ozzym ale niewiele się tego ostało już na rynku.

[maciek1]

Jedna z najczęściej słuchanych przez mnie płyt Vangelisa. Także Spiral i Albedo 0.1.- to taka pierwsza trójka. Później też lubie ale trochę manierycznie grał na wielu z nich, podone brzmienia. Odszedł od tego jeszcze póxniej i ok. Muszę wrzucić dzisiaj i sprawdzić jak to brzmi:)

[Gość GratefullDe]

Którą masz płytę z tej reedycji?

 

Vol. 4. Mam cos jeszcze z tych nowych wydań, na pewno Technical Extasy ale nie wiem czy czasem nie z Rhino.

[thrak]

Vol. 4. Mam cos jeszcze z tych nowych wydań, na pewno Technical Extasy ale nie wiem czy czasem nie z Rhino.

A to Vol 4 Sanctuary z 2009 ma w gatefold wklejone 2 kartki z fotkami tak jak to zrobili w Rhino i chyba w którymś starszym Nems?

[Gość GratefullDe]

Nie, nie ma. Sprawdzę, jak wrócę do domu, czy jest jakaś wkładka w ogóle bo nie pamietam. Okładka na pewno gatefold.

[kazan]

Wracając do płyty Vangelisa Heaven & Hell, o której była mowa kilkanaście postów powyżej, jak znajdujecie to dzieło? Dzisiaj posłuchałem winyla z epoki i w ogóle to do mnie nie przemawia. Uwielbiam Opera Sauvage, Soil Festivities, oczywiście Blade Runner, również China czy Apocalypse, ale niektóre rzeczy Vangelisa zupełnie do mnie nie trafiają.

 

A dla mnie to "Direct" jest najlepszą i najczęściej przeze mnie słuchaną jego płytą - również na LP

[krzysiek]

Dzisiaj zrobiłem sobie małe porównanie, w szranki stanęło pierwsze angielskie, japońskie i Audio Fidelity - Kate Bush, Hounds of Love.

Dobrze spędzony wieczór :-)

W najsłabszym stanie mam UK, nieco hałasuje szczególnie na drugiej stronie. Dźwiękowo bardzo mi się podoba. Hot cut, można by powiedzieć. Jest dynamika, energia, jebnięcie.

Audio Fidelity, kolejne ich wydanie, które powinno za takie pieniądze być staranniej wydane. Rowek cichy, ale są pojedyncze głośne pyknięcia na drugiej stronie. Dźwiękowo bardziej wyrównane od anglika, ani lepsze ani gorsze, inne. Remis powiedziałbym.

Na trzecim miejscu stawiam japończyka, bardzo cichutki, trzydziestoletni NM, ani pyknięcia, ale ta prezentacja to nie dla mnie. Nie czuję w ogóle bębna basowego. Bez emocji.

 

Moim zdaniem najlepiej kupić sobie za niewielkie pieniądze pierwsze wydanie brytyjskie, tylko że jest pewien problem, ta płyta ze względu na wewnętrzną okładkę ma zwykle sporo papierówek, czasami prowadzi to do słyszalnych trzasków na The Ninth Wave. Dlatego mam już trzeci egzemplarz UK i wciąż szukam tego super ;-D

 

powinienem jeszcze porównać z CD z pakietu This Woman's Work i 100 EMI, ale może na dzisiaj już starczy ;)

[Traum7tanzer]

co do winyli Sabs... ludzie, w tamtych latach tak realizowano płyty że one nawet z mp3 zagrają dobrze ;) trzeba wyjątkowo spieprzyć tłoczenie aby było nic nie warte. Ja mam kolekcje płyt z Ozzym od Rhino, brzmienie bardzo nasycone, z kopem, tak jak powinna brzmieć muzyka Sabbath. Co do strony opakowania, to pełna racja - koperty choć z grubego papieru (prawie że karton) to są bardzo ciasne. Ale idzie się przyzwyczaić. Na tych płytach doszedłem do wprawy we wsadzaniu płyt do ciasnych kopert ;)

 

W reedycjach Sabs są pewne aspekty poligraficzne.... to co Rhino wydaje w postaci pojedyczej koperty, ktoś inny (NEMS) wydaje jako gatefold i na odwrót. Wynika to z różnic oryginalnych pierwszych wydań w US i UK.

 

Zastania mnie tylko dlaczego część wydań Sanctuary jest oznaczona na Discogs jako "unofficial"?

 

p.s. na Steve Hoffman forum dużo o wznowieniach Sabs jest, trzeba poszukać.

Edytowane 4 Grudnia 2014 przez Traum7tanzer

[juter22]

Nie wiem ja Wy,ale ja w tym roku byłem wyjątkowo grzeczny i mnie św.Mikołaj obsypał takimi perełkami:

Soundgraden - King animal (1st press)

Slayer - South of heaven(reedycja)

Indios bravos - part one (po raz pierwszy na winylu) - właśnie na talerzu :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Ładne zdjęcie, pokój.