Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Jacka kolumny to rozwinięcie monitorków Bravo! do wersji podłogowej. Po prostu zamiast podstawek "smocze łapy" dodano moduł basowy. Z tego co zrozumiałem, Jacek przywiezie tylko górną część. Zdjęcia obu wersji:

 

Sorry, że się wtrącam. To te, które grały z systemem Reimyo we Wrocławiu?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

We "wrocku" grały te duże, dokładnie moje. A przywiozę monitorki. Kto chce posłuchać legendy ma teraz szansę. Jak Jacek dojrzeje do jakości, a nie ilości dźwięku, którą rzadko wykorzystuje ( a z czasem prawie wcale) będzie pukał do mnie w sprawie odsłuchu. Niestety stendy oryginalne będą dopiero w tygodniu. Te monitory ze wzmakiem Jarka zamykają temat na długo. Aż będą fundusze na elektronikę do kompletu.

pozdr.

Tylko osłuchanie i czas może Tobie pomóc w wyborze. Na tym pułapie nie może być nerwowych ruchów.

pozdr.

Umka, tym razem ominęła mnie przyjemność odsłuchu Monitorów Bravo.Daj proszę znać kiedy będzie możliwe odsłuchanie całego systemu Reimyo. Jaką muzykę preferujesz i co zagra najlepiej w systemie R ?

Zapraszam do mnie do stolicy. Ja słucham jazzu i muzyki dawnej. Ale każda muzyka dobrze zrealizowana, na pewno zagra. Tylko ja mam Bravo w odmianie pełno-pasmowej. Monitorki były dzisiaj w klubie, ale jeszcze bez stendów firmowych. Za tydzień powinien być komplet.

Tylko nie wiem czy podeszły im te "giganty". Może coś skrobną.

A link do mojego systemu na poprzedniej stronie wkleił Stefek.

pozdr.

Edytowane przez umka

>Magnepan

Żałuj. Genialnie zestrojone monitory. Siedziałem i słuchałem muzyki. W ogóle nie chciało mi się analizować poszczególnych składowych brzmienia. A taką przestrzeń i poukładanie w niej poszczególnych dźwięków słyszałem ostatnio w klubie ładnych kilka lat temu - kiedy p. Waszczyszyn prezentował swoje monitory Holography. Całkowicie znikły z pomieszczenia (a to w KAiM jest wyjątkowo wredne, jeśli chodzi o stereofonię). Niemal zawsze męczą mnie metalowe kopułki, a tutaj - o dziwo - jakoś nie (no, owszem, ale tylko w jednym zestawieniu). Słuchaliśmy na dwóch źródłach (Lektor IV i Ayon 7) i trzech wzmacniaczach (AlephX, Ugoda i monobloki na GM70 z pre Placette). Kolumienki doskonale pokazywały wady i zalety każdego kolejnego elementu. Najlepiej zagrało z Lektorem i Alephem. Niższego basu w ogóle nie mają, ale są tak sprytnie zestrojone, że to w ogóle nie przeszkadza. Po prostu grają muzykę. I to nie tylko jazz czy barok. Puściliśmy też Black Sabbath i równie dobrze sobie poradziły. Małe skrzyneczki, ale z wielką duszą do muzyki.

Edytowane przez twonk

Oj, dawno nie było w klubie takiej sytuacji, że chciało się słuchać i słuchać i słuchać kompletnie bez znudzenia i zmęczenia.

Te maleństwa kompletnie zniknęły z pokoju i dźwięk tworzył wspaniałą przestrzeń.

No, i mnie też się podobały ;)

Początek miałem lekko problematyczny, bo była dla mnie zbyt duża scena, taka spektakularna. Nie jestem przyzwyczajony do słuchania dźwięku, którego nie mogę "objąć". Dogieliśmy kolumny nieco do środka i problem przestał istnieć. Zresztą, nawet sam producent zaleca dogięcie do 60 stopni.

Rzeczywiście mogliśmy je sprawdzić z trzema, różnie grającymi wzmacniaczami - każdy z nich rózniący się sposobem prezentacji i grania. Każdy ze swoimi zaletami podkreślającymi ich specyfikę. I rzeczywiście, te kolumienki potrafiły odegrać te aspekty każdego z nich chyba wzorcowo. Z alephikiem nasycenie i iskierki, z ugodą dynamikę, szybkośc i dokłaność a z lampą barwę i wszystko to, co w dobrej lampie zachwyca..

Te kolumienki są naprawdę uniwersalne.

Jarek, to na pewno Ty.

Szkoda, że nie było Horneta, bo któryś z Was zjechałby te kolumny na maksa. A tak wyjdzie, że mnie poklepujecie po pleckach, żebym się nie obraził. ;-)

 

To kolejny raz jak przytłacza Cię obszerność sceny. Wcześniej miałeś to z Restkami. Tylko nazywałeś to rozmyciem.

Edytowane przez umka

................A tak wyjdzie, że mnie poklepujecie po pleckach, żebym się nie obraził. ;-)........

I masz tu rację. Jesteś poklepywany aby przywozić więcej takich sprzętów.

W końcu z Alephem dobrze się zgrały na chałę konstruktora i wykonawcy.

Z Alephem zaczęliśmy bo wiedziałem jak ten set zagra. Chciałem pokazać co potrafią. Reszta zabawy była doświadczeniem, w którym ocenialiśmy wzmaki biorąc kolumny jako pewnik umiejętności grania.

...

W końcu z Alephem dobrze się zgrały na chałę konstruktora i wykonawcy.

A dziękuję za tak miłe słowa :)

 

...

To kolejny raz jak przytłacza Cię obszerność sceny. Wcześniej miałeś to z Restkami. Tylko nazywałeś to rozmyciem.

Sorry, to zupełnie inny poziom. Moja ocena nie jest w skali bezwględnej.

Ale dla mnie i tak lepiej było z lekko dogiętymi do środka.

 

I masz tu rację. Jesteś poklepywany aby przywozić więcej takich sprzętów.

W końcu z Alephem dobrze się zgrały na chałę konstruktora i wykonawcy.

 

Nie wiedziałem,ze konstruktor i wykonawca jest piekarzem i robi chałę))

 

Ależ Jarku nie powinienes się przy pisaniu posta tak mocno podniecać-dziękujesz za tak miłe słowa??

Przeczytaj je ze zrozumiemiem do końca))

 

Dosyć żartów bo póżna pora już a tak spytam niesmiało-czy podłaczone kolumny o markowej nazwie bedace około

60 razy tańsze niz te znakomite Bravo,ale jednak dla mnie modyfikowane Gradienty-kiedyś ca.1000 euro zagrały

60 razy lepiej??

Co powiecie o dedykowanym do nich za tydzień 300B-mam przytargać czy nie??

Dobre wieści :).

Szczerze mówiąc myślałem,że Bravo grają świetnie tylko z elektroniką Reimyo.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Stary Audiofilu, pasztetowo czy kaszaniarsko to jeden poziom. A gdzie ? na AS i w wielu innych miejscach gdzie tylko McIntosh

się pojawił.

Ale Stary Audiofil ma duże zdolności kulinarne i potrafi tak przyprawić pasztetową, że smakuje jak baranina. :)

 

.., i nie zaschnie Ci w gardle:)

 

W Polskę trza nam szybko jechać-póki człek jeszcze słyszy!!

 

ps.

Masz jakieś propozycje co do kierunku jazdy?................bo ja myślę zdecydowanie o pólnocno-lekko-zachodnim kierunku!!

 

Słuszny kierunek.

Będzie sporo pasztetu, ale może być kaszana dla wybrednych:)

 

Piotr,

 

Chłostam się po ranach, że dopiero teraz odpisuje.

 

Bardzo dziękuję za gościnę.

Można by długo pisać, ale w myślowym teleexpresie;

 

- chciałbym na swojej życiowej drodze takich ludzi i dźwięk spotykać jak najczęściej.

 

Zwrotnie, zapraszam do się, tylko dajcie trochę czasu, a ubije jakiego barana na ruszt.

Oczywiście nocleg gratis, no chyba, że tak Wam obrzydnie ta kaszana, ze...:)

..,a co tam będę się rozpisywał.

 

Jedno mogę Wam obiecać - w gardle Wam nie zaschnie!:))

We "wrocku" grały te duże, dokładnie moje. A przywiozę monitorki. Kto chce posłuchać legendy ma teraz szansę. Jak Jacek dojrzeje do jakości, a nie ilości dźwięku, którą rzadko wykorzystuje ( a z czasem prawie wcale) będzie pukał do mnie w sprawie odsłuchu. Niestety stendy oryginalne będą dopiero w tygodniu. Te monitory ze wzmakiem Jarka zamykają temat na długo. Aż będą fundusze na elektronikę do kompletu.

pozdr.

 

Dzięki za info.

Tak też myślałem, oglądając podczas odsłuchu u P. Marka folder Reimyo z kolumienkami, a ten wspomniał o wizycie we Wrocławiu.

Coż.. Kolejny raz wychodzi, że każdy lubi i woli co nieco innego. Pan Marek, który był wśród odsłuchujących nie mówił praktycznie o niczym innym, jak tylko o braku basu...

 

Do systemu P. Marek dołożył wreszcie wysokie, drugie XLR-y Transparenta (między CD i pre). Gryphon chodzi teraz w pełnej klasie A. No i zrobiło się zupełne inaczej jak było. LEPIEJ! Kulturalniej. Aż zdziwiłem się!

Zniknęła ostrość i dosadność Bowersów na górze. Pojawiła się ogromna przestrzeń no i kapitalny szczegół, będący jednocześnie spójnym elementem muzyki. Bas bardziej naturalny. Lecz, dźwięk oczywiście nie taki jak z monitorków. Gruby, mięsisty, ale nie przewalony. No i ta przestrzeń, chyba byłaby nie ogarnięcia przez Was.

Gdyby kto był w okolicy, to szczerze polecam.

 

Pozdrawiam!

post-7648-0-08989200-1373097524_thumb.jpg

post-7648-0-26527100-1373097526_thumb.jpg

post-7648-0-28876600-1373097529_thumb.jpg

post-7648-0-55431300-1373097534_thumb.jpg

post-7648-0-12279700-1373097547_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Coż.. Kolejny raz wychodzi, że każdy lubi i woli co nieco innego. Pan Marek, który był wśród odsłuchujących nie mówił praktycznie o niczym innym, jak tylko o braku basu...

 

Siedząc 2 metry przed takimi smokami, nie sposób później być zadowolonym z tego zakresu w innych zestawieniach i jeszcze w 500 m sześciennych do nagłośnienia. Dodatkowo było kilka zdań nawet tu na forum, że bas się wzbudzał przy moich paczkach. To wyobraź sobie co byłoby z tymi B&W. Pewnie dla właściciela ok. A dla reszty buła.

Dlatego nigdy nie mówię, że mam najlepsze zabawki. To jest pojęcie nie do określenia.

pozdr.

Edytowane przez umka

500 metrów sześciennych-toż to sala gimnastyczna!!

Przypuszczam,ze nikt w Polsce nie ma takiej kubatury do nagłośnienia,bo dajmy ba to,że-

-15 długość

-10 szerokość

-3,35 wysokość

Takie proporcje sam sobie wymyśliłem-chyba prawidłowo czy nie bardzo?

Daje nam wtedy ca.500 kubatury do nagłośnienia........wtedy tylko Westlake zagra i akustyka musi być morowa))

Siedząc 2 metry przed takimi smokami, nie sposób później być zadowolonym z tego zakresu w innych zestawieniach i jeszcze w 500 m sześciennych do nagłośnienia. Dodatkowo było kilka zdań nawet tu na forum, że bas się wzbudzał przy moich paczkach. To wyobraź sobie co byłoby z tymi B&W. Pewnie dla właściciela ok. A dla reszty buła.

Dlatego nigdy nie mówię, że mam najlepsze zabawki. To jest pojęcie nie do określenia.

pozdr.

 

Chyba nieco opatrznie mnie zrozumiałeś. To nie przytyk, co do własnego "sposobu na muzykę", tylko potwierdzenie "inności" jej odbioru.

P. Marek jak widać nie żałował pieniędzy na adaptację akustyczną. Przy takich "garach", nie sposób żeby było inaczej. Tym bardziej, że pomieszczenie ma chyba nieco poniżej 30 m kw

Prezentacja ma ogrom basu w porównaniu do wielu, wielu innych (do mego np.), lecz jest odpowiednio WYRÓWNANA.

Właściciel w zadnym razie nie lubi "buły" w tym podzakresie.

 

Klasa!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Nie odebrałem tego jako przytyk, I spodziewam się konturowego basu u gospodarza z takiego zestawienia. Nawet może zbyt jak dla mnie konturowego. Ale klasa A może wiele zmienić.

pozdr.

Chyba nieco opatrznie mnie zrozumiałeś. To nie przytyk, co do własnego "sposobu na muzykę", tylko potwierdzenie "inności" jej odbioru.

P. Marek jak widać nie żałował pieniędzy na adaptację akustyczną. Przy takich "garach", nie sposób żeby było inaczej. Tym bardziej, że pomieszczenie ma chyba nieco poniżej 30 m kw

Prezentacja ma ogrom basu w porównaniu do wielu, wielu innych (do mego np.), lecz jest odpowiednio WYRÓWNANA.

Właściciel w zadnym razie nie lubi "buły" w tym podzakresie.

 

Klasa!

Tak się zapytam ;).

Gdzie tu jest kasa włożona w akustykę?

Poza fajnym sufitem nie widzę nic co można,by nazwać adaptacją akustyczną,no bo chyba nie te gąbki.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Zapraszam do mnie do stolicy. Ja słucham jazzu i muzyki dawnej. Ale każda muzyka dobrze zrealizowana, na pewno zagra. Tylko ja mam Bravo w odmianie pełno-pasmowej. Monitorki były dzisiaj w klubie, ale jeszcze bez stendów firmowych. Za tydzień powinien być komplet.

Tylko nie wiem czy podeszły im te "giganty". Może coś skrobną.

A link do mojego systemu na poprzedniej stronie wkleił Stefek.

pozdr.

Umka, dziekuję za zaproszenie na odsłuchy.Jestem zainteresowany brzmieniem monitorów Bravo gdyż jestem fanem

monitorów generalnie i kiedy dostaniesz standy do nich daj proszę znać - oczywiście z amplifikacją Remyio.Pozdrawiam.

Tak się zapytam ;).

Gdzie tu jest kasa włożona w akustykę?

Poza fajnym sufitem nie widzę nic co można,by nazwać adaptacją akustyczną,no bo chyba nie te gąbki.

 

Wymądrzaj się przed tymi, którzy ją robili...

Fakt, faktem, akustyka jest z lat 90-tych, kiedy niektórzy jeszcze siku na nocnik robili...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Wymądrzaj się przed tymi, którzy ją robili...

Fakt, faktem, akustyka jest z lat 90-tych, kiedy niektórzy jeszcze siku na nocnik robili...

A co Ty taki wrażliwy jesteś?

Proste pytanie zadałem.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

A co Ty taki wrażliwy jesteś?

Proste pytanie zadałem.

 

Najpierw ironizujesz, a potem... łapki do góry:)

 

Proste?

Jak pisałem - możesz je zadać akustykom, którzy ten pokój "robili" (z tego, co wiem to nie amatorzy).

Ja się nie znam.

Dlaczego tylko gąbki? Że co? Że niby nie są profesjonalne?

Czy może za tanie? A może wówczas były drogie?

Dla mnie mogą być i ptasie budki, byle by było OK:)

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

 

 

Najpierw ironizujesz, a potem... łapki do góry:)

 

Proste?

Jak pisałem - możesz je zadać akustykom, którzy ten pokój "robili" (z tego, co wiem to nie amatorzy).

Ja się nie znam.

Dlaczego tylko gąbki? Że co? Że niby nie są profesjonalne?

Czy może za tanie? A może wówczas były drogie?

Dla mnie mogą być i ptasie budki, byle by było OK:)

 

To Ty byłeś w tym pokoju,gdzie gra tak świetnie i kupa kasy włożona w akustykę,więc się pytam,gdzie ta kasa,bo poza sufitem nie ma tam ani jednego ustroju akustycznego.

Ale skoro to robili fachowcy to nie mam więcej pytań.

 

 

 

Najpierw ironizujesz, a potem... łapki do góry:)

 

Proste?

Jak pisałem - możesz je zadać akustykom, którzy ten pokój "robili" (z tego, co wiem to nie amatorzy).

Ja się nie znam.

Dlaczego tylko gąbki? Że co? Że niby nie są profesjonalne?

Czy może za tanie? A może wówczas były drogie?

Dla mnie mogą być i ptasie budki, byle by było OK:)

To Ty byłeś w tym pokoju,gdzie kupa kasy poszła w akustykę,więc się pytam,gdzie ta kasa,bo poza sufitem nie widzę tam ustrojów akustycznych.

Ale jeśli robili to fachowcy to nie mam więcej pytań.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Dosyć żartów bo póżna pora już a tak spytam niesmiało-czy podłaczone kolumny o markowej nazwie bedace około

60 razy tańsze niz te znakomite Bravo,ale jednak dla mnie modyfikowane Gradienty-kiedyś ca.1000 euro zagrały

60 razy lepiej??

 

Dla mnie tak. He,he.

 

 

Dla mnie tak. He,he.

Jacku wieści z odsłuchów Bravo na firmowych standach są takie,że jest oczywiście wszystko lepiej,ale zaskoczyły mnie wysokie tony,góra jest słodsza i gładsza,a spodziewałem się przede wszystkim poprawy dołu w porównaniu do "obcych" podstawek.

Ciekawe jakie będą wasze spostrzeżenia jak posłuchacie na Dinosaurach.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Na przyszły tydzień chcę przywieźć jeszcze napęd, żeby pokazać co tak naprawdę potrafią te paczki. Ale start może być w pierwszym zestawieniu.

 

Panowie klubowicze. Pamiętacie, że od dwóch tygodni szukam niskiego basu w klubie, który mam w domu. Z monitorków tego nie można usłyszeć, ale na kolumnach Twonka też go nie było, a w pomiarach podobno niżej schodzą niż moje. Sprawdziłem w domu i u mnie jest. To co gubi ten zakres? Źródło, czy wzmocnienie? A może pomieszczenie ma dziurę w tym paśmie?

Edytowane przez umka
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.