Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[Miroslav1]

Idziesz zatem w dobrą stonę ;)) jeszcze zrobisz Focale albo JBL z tych Harbethów ;))

 

.wiem gdzie chcę dotrzeć ale nie mam pewności czy obrałem właściwą ścieżkę

w każdym razie czasami lubię iść pod prąd....ale nie dosłownie ;-)

barwy i basu u mnie nie brakuje, więc mogę sobie to redukować lub skracać - wedle upodobań

Harbeth to jak piękna kobieta która ma świadomość swej urody i nie musi przykładać uwagę

do stroju, uczesania, makijażu czy manier bo wie że jest niezwykle atrakcyjna

pewna frywolność w zachowaniu dodaje tylko uroku tej kobiecie co czyni ją jeszcze powabniejszą ;-) ;-)

tak twierdzi Mirosław, w miarę zdrowy na umyślę ale już lekko na rauszu ;-)...przecież sobota....

[moreno1973]

Dla mnie jedno jest pewne....Twonk ma hajendowe kolumny.

 

A wzmacniacz integra od Constellation wypadł bardzo dobrze. I widać że dbają o szczegóły wykonania. Świetnie wykonany pilot dopełnia całości pozytywnego wrażenia.

 

W USA produkty Constellation łączy się z kolumnami Magico. Znając charakterystykę brzmienia Magico i wczoraj słysząc jak gra podstawowy model wzmacniacza łatwo sobie wyobrazić, że w takim tandemie uzyskuje się bardzo dobrą synergię.

 

Trzeba jeszcze sprawdzić jakie kable najlepiej wypadają z Constellation bo słychać było że to wzmak czuły na każdą zmianę.

 

Fantastycznie że Umka przywiózł ten wzmak. Od dawna czekałem na możliwość posłuchania wyrobów tej firmy na terenie Polski i się udało. Teraz tylko czekam na okazję aby posłuchać dzielonego wzmocnienia z nowymi kolumnami Twonka.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez moreno1973

[umka]

Miroslav, w niezłe maliny dałeś się wpuścić.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez umka

[Gość Diogenes]

Miroslav, w niezłe maliny dałeś się wpuścić.

Hi, hi ...Karkołomne porównanie tego dźwięku do kobiety ...jak już to raczej modelka size plus ..ha, ha ..i Mirek podstawkami ją odchudza , żeby zmieścić w rozmiar 38 ;)

[twonk]

>moreno1973

Poddałeś mi cenną myśl. Jeśli w następnych kolumnach znowu zdecydujemy się na rozbudowane regulacje przy pomocy przełączników, to zamiast pracowicie opisywać je terminami technicznymi (np. "woofer resonance compensation"), napiszę po prostu: "Unleash hell!" ;)

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez twonk

[kivlov]

Jak zwykle fajna relacja to przeczytania. Brawo Twonk.

[moreno1973]

>moreno1973

Poddałeś mi cenną myśl. Jeśli w następnych kolumnach znowu zdecydujemy się na rozbudowane regulacje przy pomocy przełączników, to zamiast pracowicie opisywać je terminami technicznymi (np. "woofer resonance compensation"), napiszę po prostu: "Unleash hell!" ;)

 

Jestem ZA a nawet mam dodatkową propozycję...;-)

 

Ekstra bas - Unleash Hell

 

Ekstra tweeter - Elysium

 

https://www.youtube.com/watch?v=nRY1N5yhL-U

[Gość Diogenes]

 

 

Jestem ZA a nawet mam dodatkową propozycję...;-)

 

Ekstra bas - Unleash Hell

 

Ekstra tweeter - Elysium

 

https://www.youtube.com/watch?v=nRY1N5yhL-U

Moźecie zmierzyć się z tym ;))

 

 

 

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez Diogenes

[umka]

 

Hi, hi ...Karkołomne porównanie tego dźwięku do kobiety ...jak już to raczej modelka size plus ..ha, ha ..i Mirek podstawkami ją odchudza , żeby zmieścić w rozmiar 38 ;)

 

Ty się nie śmiej, bo to ja trochę jego w to wplątałem.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez umka

[Gość Diogenes]

 

 

Ty się nie śmiej, bo to ja trochę jego w to wplątałem.

" de gustibus non est disputandum" ;))

Ja wolę szczuplejsze ...dźwięki oczywiście ;)

[umka]

Dla mnie to spotkanie miało dwa bardzo pozytywne w skutkach, ale jakże potwierdzające swoimi efektami całą prawdę o audio punkty zwrotne odsłuchu.

- Pierwszy, to fakt, że srebrny, nie najniższy Siltech w wartościach konturowości i informacyjności przegrał z rozpoczynającym ofertę miedzianym Frutechem. Dziwne, bo Siltech jakoś mulił. Zanim dojdę do drugiego punktu, trzeba dodać, iż w międzyczasie w systemie zawitał jakiś drut "no name". Jednak według mnie przy pozornym jakby otwarciu i lekkim odchudzeniu się przekazu całość dźwięku zrobiła się natarczywie szorstka i napompowana zniekształceniami. Owszem, zapuszczona jakaś "około-klezmerska" oparta o dęciaki muzyka zerwała się do szybszego grania, ale po kilku minutach byłem tą kompilacją zmęczony.

- Drugi związany jest z usilną walką Twonka i Misiomora o najniższy ton na poziomie 27 Hz - Piotrek, w razie czego popraw mnie. Przez większość wieczoru wzmacniacz w zależności od okablowania raz grał lepiej, a raz gorzej, ale czuć było, że coś trzyma go za przysłowiowe jaja. I gdy w wyniku rozprawiania o dolnym zakresie Twonk dla żartów postanowił wyłączyć kompensację basu i pozwolił kolumnom iść na całość, można śmiało powiedzieć, że zestaw powstał z martwych. Przekaz wbrew obawom nie poszybował w stronę męczącej buły, za to ewidentnie usłyszeliśmy oddech w muzyce z dobrym separowaniem poszczególnych zakresów częstotliwościowych. Wtedy Moreno 1973 poczęstował nas muzyką obrazującą bitwę filmu "Gladziator" i nastała cisza. Do końca nie wiem, czy dlatego, że było zbyt głośno, gdyż gałka wzmocnienia poszybowała mocno w górę, czy winna była dobra prezentacja, jednak biorąc pod uwagę fakt chęci podgałśniania muzyki tylko w wypadku dobrego grania sprawa wydaje się być potwierdzona przypadkiem z numerem numer dwa. Chyba nawet Twonk takim obrotem sporawy był co najmniej lekko zaskoczony. Takie ustawienie kolumn pozostało do końca wieczoru.

- Sumując obydwa przypadki nie pozostaje nam nic innego, jak bardzo mocne traktowanie wszelkich krótkotrwałych występów przez spore sito przypadkowości konfiguracyjnej. To nie jest regułą, ale dla bezpieczeństwa swojego audiofilskiego honoru lepiej nigdy nie mówić nigdy. ;-)

 

Teraz tylko czekam na okazję aby posłuchać dzielonego wzmocnienia z nowymi kolumnami Twonka.

 

 

Przy wadze integry, sądzę, że z dzielonką bez Mariusza Pudzianowskiego się nie obejdzie. ;-)

Edytowane 18 Grudnia 2016 przez umka

[moreno1973]

Wtedy Moreno 1973 poczęstował nas muzyką obrazującą bitwę filmu "Gladziator" i nastała cisza. Do końca nie wiem, czy dlatego, że było zbyt głośno, gdyż gałka wzmocnienia poszybowała mocno w górę, czy winna była dobra prezentacja, jednak biorąc pod uwagę fakt chęci podgałśniania muzyki tylko w wypadku dobrego grania sprawa wydaje się być potwierdzona przypadkiem z numerem numer dwa. Chyba nawet Twonk takim obrotem sporawy był co najmniej lekko zaskoczony. Takie ustawienie kolumn pozostało do końca wieczoru.

 

Utwór ,,Battle" z płyty z muzyką z Gladiatora to taki totalny crash test dla sprzętu. Jeszcze nigdy nie słyszałem go odtworzonego tak jakbym sobie to wymarzył. Może jest to po prostu nie możliwe? Szkoda, że podczas tegorocznej prezentacji Wilsonów Alexx na AS 2016 nie mogłem go usłyszeć. Ciekaw jestem jak by sobie dały radę.

 

A Constellation 1.0 jak na integrę dał sobie całkiem dobrze radę z tym piekielnym utworem. Dlatego tak jestem ciekaw co potrafią końcówki mocy tej firmy.

 

Audioklan powinien mieć z tej samej serii co integra Preamp 1.0 i końcówkę Stereo 1.0. Końcówka to 36 kg żywej wagi bez opakowania. Tyle 20 lat temu ważyły 29 calowe telewizory kineskopowe. Ale mam dla UMKI też dobrą wiadomość. Preamp waży tylko 11 kg.

 

Jakby się udało to wszystko przytargać...to obiecuję w nagrodę za Twój wysiłek nakarmić Ciebie fantastyczną 200 g. czekoladą mleczną;-)

[Gość]

Utwór ,,Battle" z płyty z muzyką z Gladiatora to taki totalny crash test dla sprzętu. Jeszcze nigdy nie słyszałem go odtworzonego tak jakbym sobie to wymarzył. Może jest to po prostu nie możliwe? Szkoda, że podczas tegorocznej prezentacji Wilsonów Alexx na AS 2016 nie mogłem go usłyszeć. Ciekaw jestem jak by sobie dały radę.

 

 

A co byś chciał usłyszeć...?

[twonk]

>Umka

Nie negując, że po przestrojeniu zrobiło się lepiej (ale głównie na tym konkretnym kawałku z "Gladiatora"), nie nazwałbym niższego strojenia "trzymaniem za jaja". ;-) To po prostu kwestia gustu - a ja mam chyba spaczony, bo lubię szczupły, za to nisko (i równo) schodzący bas. ;-) Clockworki mają możliwość trzystopniowej regulacji niskich tonów. Mają po dwie rury BR (rozmieszczone tak, że ich wloty spotykają się w pobliżu geometrycznego środka komory, co jest najkorzystniejsze akustycznie), plus jeszcze dodatkowy obwód RLC w zwrotnicy (na przełączniku), kompensujący rezonans cewki woofera. "Normalnie" słuchamy z jednym otworem zamkniętym i z włączoną kompensacją. Wtedy bas schodzi najniżej (27Hz) i zlikwidowane jest charakterystyczne dla większości trójdrożnych kolumn podbicie zakresu 80-100 Hz. Jak ktoś lubi "nabijanie rytmu", to może wyłączyć tę kompensację. No a chcąc mieć basu najwięcej "objętościowo" (bo już nie najniższego), można po prostu otworzyć drugi BR. Wtedy kolumna przestraja się do 40 Hz i mamy na basie wczorajsze zjawisko "Unleash Hell!". ;-) W końcu kotły w orkiestrze schodzą raptem do 70 Hz - najniższy bas nie jest do nich potrzebny, za to "potęga" tego wyższego - jak najbardziej.

Swoją drogą, bas zupełnie inaczej zachowuje się w naszym pomieszczeniu, kiedy są w nim 1-2 osoby, a inaczej, kiedy siedzi nas tam dziesięciu. Musimy zatem jeszcze popróbować różnych wariantów.

Edytowane 18 Grudnia 2016 przez twonk

[umka]

Ale ja wiem o co Tobie chodzi. Chciałem tylko pokazać, że czasem pewne teoretyczne poluzowania techniczne w odbiorze wypadają lepiej. Nie mówię, że to był ideał pod każdym względem, ale dźwięk zrobił się swobodniejszy. A to, że masz kilka udanych sonicznie możliwości strojenia kolumn jest tylko potwierdzeniem, że budowę tweeterów nie zapominając o Misiomorze powierzyłem odpowiednim osobom. ;-)

[Chicago]

 

W USA produkty Constellation łączy się z kolumnami Magico

 

Łączą też z Dynaudio - referencyjne produkty Constellation w setupie z Dynaudio Evidence Master, Temptation i Platinium.

 

Końcówka to 36 kg żywej wagi bez opakowania.

 

To co ja mam powiedzieć? Najlepiej nic - mój smok to z kolei prawie siedemdziesiąt kg wagi (dokładnie 68kg netto) i pożera średnio 250W na standby.

[Gość Diogenes]

 

 

Łączą też z Dynaudio - referencyjne produkty Constellation w setupie z Dynaudio Evidence Master, Temptation i Platinium.

 

 

 

To co ja mam powiedzieć? Najlepiej nic - mój smok to z kolei prawie siedemdziesiąt kg wagi (dokładnie 68kg netto) i pożera średnio 250W na standby.

Grasz na czymś takim ?

[Chicago]

Grasz na czymś takim ?

 

Nie, w większości na Martinie XC1T Ellipse, ale używam też Yamahy, Epiphone i Fendera.

Te stare wzmacniacze miały wagę - obecne też mają, ale głównie cenową, powiedziałbym. Ciężko się przenosi MLa 335 lub 336, ale daję radę jak trzeba - i to bez pomocy.

[twonk]

Jeżeli są chętni, to z mojej strony nie ma przeciwwskazań, żeby jutro zrobić spotkanie. :)

[Szymon1]

Twonk pokaż zwrotnicę od tych kolumn :)

[Gość]

Twonk pokaż zwrotnicę od tych kolumn :)

A czemu chcesz ja zobaczyć?

[twonk]

>Szymon

Za dużo kłopotów z wyjmowaniem, a na zdjęciu wnętrza po odkręceniu płytki terminali niewiele zobaczysz poza wiązkami kabli. Komora jest trójkątna w przekroju, więc musiałem zrobić zwrotnicę "trzypiętrową", żeby się w ogóle zmieściła - a na dodatek porozmieszczać cewki (a jest ich tam 9, w tym trzy naprawdę duże) tak, żeby ich osie nie celowały w siebie i były do siebie pod kątem 90 stopni - i to w trzech wymiarach. ;-) Do tego dochodzą regulacje - trzy przełączniki, w tym jeden trzysekcyjny. Sporo kabelków tam idzie. ;-) Ale uwierz mi na słowo - wszystkie cewki są powietrzne, a wszystkie kondensatory polipropylenowe (za wyjątkiem 260 uF w kompensacji rezonansu woofera, który jest bipolarny - polipropylen o tej pojemności zwyczajnie by się tam nie zmieścił). W kluczowych miejscach (średnica i góra) wstawiłem kondensatory ClarityCap ESA (MR by się już nie zmieściły). Okablowanie poprowadzone srebrzoną linką miedzianą w teflonie 1,5 oraz 2 mm kwadrat. Aha, rezystory to w większości bezindukcyjne Superess. Pokazywałem zwrotnice w klubie przed zamontowaniem ich do kolumn (chciałem się zwyczajnie pochwalić) - i jak pamiętam, chłopakom podobała się taka "trzypiętrowa" konstrukcja. ;-)

P.S. A w ogóle to zbierz kiedyś dupę w troki i wreszcie przyjedź do klubu. Posłuchasz czy w ogóle gra, czy nie. ;-)

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez twonk

[bubusia]

Ja mogę byc

[twonk]

P.P.S. Nie lubię montażu na płytkach drukowanych (chociaż tak najlepiej wygląda), wolę "punkt w punkt". Zatem "pięterka" są zrobione ze sklejki 8 mm. ;-)

[Piterski]

Ja również będę.

Tylko poważne przyczyny mogą mnie powstrzymać od obecności w klubie w piątkowe wieczory.

[umka]

U mnie na razie jest szansa, ale dam jeszcze znać. Niestety nie mam nic ze sprzętu. Chyba, że podstawki Thixara i jakieś niedrogie kabelki. ;-)

 

No, może jeszcze ALS-a. ;-)

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez umka

[twonk]

Wczoraj "lajtowe" spotkanie przedświąteczne. W zasadzie nic nowego ze sprzętu. Porównywaliśmy tylko plikograje Jarka, bo jego projekt cały czas ewoluuje i znowu coś zostało pozmieniane. ;-) Zdania co do tego, która wersja jest lepsza, były podzielone. W zasadzie chyba zależało to od muzyki - na jednych utworach lepiej grała starsza wersja, na innych nowsza. Przy okazji przewinęło się sporo różnych płyt.

[Gość]

Wesołych Świąt Panowie...

Pozdrawiam serdecznie :-)

[kivlov]

Czyli nareszcie idziecie w kierunku plików :D

[Piterski]

Czyli nareszcie idziecie w kierunku plików :D

Jakkolwiek dobre są plikowce Jarka to jeszcze trochę im brakuje do MBL-a ;-).