Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Wiesz. Z tym basem jest różnie. Jak ja jestem u Piotrka (pmcomp),to dla mnie jest go za mało i jest nazbyt ospały w oddaniu odpowiedniej energii. Natomiast gdy on wpada do mnie, od ręki chce zdjąć z niego 6 decybeli. ;-)

Kto ma rację? ;-)

I Ty i On ;)) dlatego u mnie można pokręcić " gałą " od basu ;))

 

Te podróby revelatorów mnie rozwaliły. Gorszego basu w życiu nie słyszałem :) Ciekawe z czego te basowe, pewnie car audio.

A wiesz , że niektóre głośniki z car audio są znacznie lepsze od tych " hajedowych".

Tylko jak car audio to niekoszerne dla ałdiofili.

 

A wiesz , że niektóre głośniki z car audio są znacznie lepsze od tych " hajedowych".

Tylko jak car audio to niekoszerne dla ałdiofili.

Zagra prawie jak "Nagra" też tak uważał, niestety audiofile byli odmiennego zdania.

Wiele modeli różni się jedynie twardszym zawieszeniem. Wszystkiego człowiek nie sprawdzi. Dobrze sobie radzisz z lutownicą to teraz nadeszła pora na głośniki.

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Zagra prawie jak "Nagra" też tak uważał, niestety audiofile byli odmiennego zdania.

Wiele modeli różni się jedynie twardszym zawieszeniem. Wszystkiego człowiek nie sprawdzi. Dobrze sobie radzisz z lutownicą to teraz nadeszła pora na głośniki.

Akurat Eton to w tej chwili tylko car audio , czy to są złe głośniki?

Do OZ głośniki basowe z cięźkimi membranami też są całkiem niezłe , jak ktoś lubi mocne łojenie .

Są znacznie lepsze niż łamiące się lekkie membrany głośników Pro , kwestia aplikacji ;))

Faktycznie umiem , już nie poparzyć się podczas lutowania ;))

No to czekamy na relacje.

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Wczoraj zaczęliśmy od "dzielonki" pre-power Primare Pre60/A60. Zestaw wprawdzie bardzo lekki, ale wykonany porządnie, z dobrymi gniazdami z tyłu obu urządzeń. Dźwięk - i tak lepszy niż się spodziewaliśmy po klasie D zasilanej "impulsówką". Bo tym razem dźwięk nie był "szary", choć przypuszczam, że dzięki lekkiemu wyeksponowaniu wyższej średnicy i góry. Skutkowało to wrażeniem dużej precyzji i szczegółowości tego wzmacniacza. Ale zarazem np. na płycie "Inside Out" (Jarrett-Peacock-DeJohnette) słychać było głównie tego ostatniego - czyli perkusję. Szczerze wątpię, żeby taki był zamiar realizatora. ;-) Do dynamiki nie można się przyczepić - tutti orkiestry symfonicznej wbijało w fotel (Berlioz "Symphonie Fantastique" pod Norringtonem). No ale baroku nie dało się słuchać z przyjemnością - wokale drażniły, a budowanie sceny ograniczało się do lewo-prawo na linii kolumn. Planów w głąb na Savallu ("Villancicos y Danzas Criollas") nie zarejestrowałem. Posłuchaliśmy przez godzinę, potem odpuściliśmy.

 

Za chwilę napiszę o drugiej części wieczoru, poświęconej tym razem voodoo kablowemu. ;-)

post-827-0-11059600-1480757777_thumb.jpg

post-827-0-05526100-1480757778_thumb.jpg

post-827-0-48580300-1480757778_thumb.jpg

post-827-0-26210200-1480757779_thumb.jpg

Edytowane przez twonk

Wczoraj zaczęliśmy od "dzielonki" pre-power Primare Pre60/A60. Zestaw wprawdzie bardzo lekki, ale wykonany porządnie, z dobrymi gniazdami z tyłu obu urządzeń. Dźwięk - i tak lepszy niż się spodziewaliśmy po klasie D zasilanej "impulsówką". Bo tym razem dźwięk nie był "szary", choć przypuszczam, że dzięki lekkiemu wyeksponowaniu wyższej średnicy i góry. Skutkowało to wrażeniem dużej precyzji i szczegółowości tego wzmacniacza. Ale zarazem np. na płycie "Inside Out" (Jarrett-Peacock-DeJohnette) słychać było głównie tego ostatniego - czyli perkusję. Szczerze wątpię, żeby taki był zamiar realizatora. ;-) Do dynamiki nie można się przyczepić - tutti orkiestry symfonicznej wbijało w fotel (Berlioz "Symphonie Fantastique" pod Norringtonem). No ale baroku nie dało się słuchać z przyjemnością - wokale drażniły, a budowanie sceny ograniczało się do lewo-prawo na linii kolumn. Planów w głąb na Savallu ("Villancicos y Danzas Criollas") nie zarejestrowałem. Posłuchaliśmy przez godzinę, potem odpuściliśmy.

 

Jesteś bezlitosny ;)....A recenzenci w polskich pisemkach się zachwycali i do hajenda ten sprzęcik obowiązkowo zaliczali.

 

Ostatnio jest taki trend w pisemkach audio jaki i w internetowych serwisach recenzenckich, iż jeśli sprzęt kosztuje powyźej 25 tyś PLN to niezależnie od czegokolwiek MUSI być oceniony jako hajend. Nie ma przebacz...

 

Nawet te włoskie kolumienki za 40 tyś PLN co słuchaliśmy kilka tygodni temu dostały pozytywną opinię i ochy i achy w pewnej recenzji. A każdy słyszał co sobą prezentują.

 

Ty zwykle nie piszesz o cenach ale ja sobie pozwolę zauważyć że ten komplet Primare to uwaga 60 tyś PLN, Większość osób może sądzić że to max 20 tyś bo pamięta tą markę z takich przedziałów cenowych. Jest to kolejny przykład na ,,odlot" cenowy producenta. Warto zwrócić też uwagę na drogie gniazda w tych urządzeniach, które mają zrobić wrażenie na kupującym.

Z dużym upodobaniem zajmowaliśmy się wczoraj także voodoo, porównując sieciówki i interkonekty. ;-) Odwiedził nas Stasiop ze swoimi prototypami kabli, wyposażonymi w jakieś rozbudowane filtry. Ich wygląd - delikatnie mówiąc - nie powalał, no ale prototypom można to darować. ;-) Jeśli chodzi o brzmienie, to interkonekty nie do końca się sprawdziły - trochę "gasiły dźwięk" (być może za mocne filtry?), więc będą jeszcze przerabiane. Za to sieciówka całkiem udana, a miała trudne zadanie, bo Jacek przytargał najwyższego Furutecha (Nanoflux) i wysokiego Siltecha (Ruby Double Crown). Porównywaliśmy podłączając kable kolejno do odtwarzacza CD. Skłamałbym, gdybym powiedział, że wyrób Stasia zagrał lepiej od tych dwóch wymienionych, bo tak nie było - ale np. spokojnie "poradził sobie" z kablem sieciowym Yter, na którym przez ostatni tydzień grał mój odtwarzacz. Miał działanie "tonizujące", więc znakomicie sprawdził się, kiedy jeszcze podpięte było Primare.

 

 

Mam kilka zdjęć rzeczonych kabli, ale przy poprzednich fotkach skończył mi się limit załączników, a że Administracja uniemożliwia teraz kasowanie czegokolwiek, więc nic nie mogę zrobić. ;-( Innymi słowy - więcej moich zdjęć w wątku o KAiM nie będzie.

 

 

>moreno1973

Nie piszę o cenach, bo ich na ogół nie znam. ;-) Gdybym wiedział, że to kosztuje 60 tysięcy, byłbym zdecydowanie bardziej sarkastyczny... ;-)

Edytowane przez twonk

Tak o cenach mało się mówi bo to nie jest główny cel naszych spotkań ale to co się dzieje z cenami tych urządzeń to kosmos. No ale to tylko taka dygresja.

 

Próbowałem sobie przypomnieć brzmienie Primare z przed lat i pamięć jest ułomna ale poza postępem w mnogości opcji o jakich piszą w opisach tego przedwzmacniacza nie porwał mnie on i nie zachęcił do dłuższego słuchania. Zdarzyło mi się raz słuchać wzmacniacza w klasie D który przykuł moją uwagę niesamowitą szybkością ale nie była to bohater wczorajszego wieczoru.

Gdyby faktycznie kosztował w okolicach 20 tyś to można by się nad nim dłużej rozwodzić.

Mam kilka zdjęć rzeczonych kabli, ale przy poprzednich fotkach skończył mi się limit załączników, a że Administracja uniemożliwia teraz kasowanie czegokolwiek, więc nic nie mogę zrobić. ;-( Innymi słowy - więcej moich zdjęć w wątku o KAiM nie będzie.

 

Sądzę, że w te sytuacji wiele osób chętnie pomoże. Robisz świetne zdjęcia i są one ważną częścią Twoich opisów odsłuchów w KAiM.

 

Proszę przyślij je do mnie na maila a ja chętnie je wkleję na stronę z odpowiednią adnotacją.

 

Zdarzyło mi się raz słuchać wzmacniacza w klasie D który przykuł moją uwagę niesamowitą szybkością ale nie była to bohater wczorajszego wieczoru.

 

A zdradzisz co to było?

Edytowane przez moreno1973

No ale baroku nie dało się słuchać z przyjemnością - wokale drażniły, a budowanie sceny ograniczało się do lewo-prawo na linii kolumn

No cóż, w końcu znalazł się zestaw który pokazał całą prawdę o słuchaniu "baroku". :)

Niestety, prawda nie zawsze jest taka miła, jakbyśmy chcieli. Prawdziwe życie przepełnione jest klimatami rodem ze Scoliego jak "Odrażający, brudni, żli".

Chyba się nawrócę na impulsówki, i stanę się fanem prawdziwej rzeczywistości, bez cukierkowania i lakierkowania.

Jak nie można się cieszyć, to niech się człowiek choć wkurza... Najważniejsze, by emocje były....

 

Po przełączeniu na zestawik klubowy znowu zrobiło sie tak, "k... pienknie", ze aż mdło się robiło.

Edytowane przez jar1

No coz, aleph o 2 klasy lepszy, moja uwage zwrocil ponownie topowy furutech, swietny kabel, tylko ta cena. Kabel Stasia rowniez b. dobry, tzn sieciowka, nie jest lepszy od furutecha, ale naprawde wypadl b. dobrze. Siltech tez niezly, ale cos tam mu sie dzialo z gora pasma, za to najlepsza przestrzen. Tym razem, jak widac, kable w centrum uwagi.

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Ztymi kablami to zawsze jest problem. Pozyczylem wczoraj od Jacka standardowego Furutecha i pierwsza rzecz, jaki mi się rzuciła w oczy, to że ma odwrotnie połączone faza/neutral w stosunku do tego, co mam zrobione w domu.

A w domu mam, jak się patrzy na gniazdo sieci na ścianie i bolec jest na górze, to faza jest po lewej stronie.

A Furutech zakłada, ze jest odrotnie. ;)

Świat ma gdzieś polskie standardy....

Jesteś bezlitosny ;)....A recenzenci w polskich pisemkach się zachwycali i do hajenda ten sprzęcik obowiązkowo zaliczali.

 

Ostatnio jest taki trend w pisemkach audio jaki i w internetowych serwisach recenzenckich, iż jeśli sprzęt kosztuje powyźej 25 tyś PLN to niezależnie od czegokolwiek MUSI być oceniony jako hajend. Nie ma przebacz...

 

Nawet te włoskie kolumienki za 40 tyś PLN co słuchaliśmy kilka tygodni temu dostały pozytywną opinię i ochy i achy w pewnej recenzji. A każdy słyszał co sobą prezentują.

 

Ty zwykle nie piszesz o cenach ale ja sobie pozwolę zauważyć że ten komplet Primare to uwaga 60 tyś PLN, Większość osób może sądzić że to max 20 tyś bo pamięta tą markę z takich przedziałów cenowych. Jest to kolejny przykład na ,,odlot" cenowy producenta. Warto zwrócić też uwagę na drogie gniazda w tych urządzeniach, które mają zrobić wrażenie na kupującym.

 

Pamiętaj, że zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy każdego sprzętu. Daję głowę, że podobną do Twojej oceny, iż Primare to hu...a z grzybnią o Twoim sprzęcie wygłosi na tym forum co najmniej kilkanaście osób. Uspokoję Ciebie, że na temat mojego i będącego punktem odniesienia klubowego również, dlatego zawsze proszę o napisanie swoich spostrzeżeń z takiego trochę przypadkowego i krótkiego odsłuchu, ale raczej unikanie globalnej oceny, czy to High End, czy nie i czy producentom pomerdało się w głowie. Pozostawmy to uszom klientów, a tutaj na forum wiernym czytelnikom. Mają swój rozum i nie trzeba ich dodatkowo uświadamiać, a raczej oczekują informacji jak to gra. To zaś pomoże im podjąć decyzję, czy to ich bajka, czy nie. Inną sprawą jest, że kreowanie się na sędziego w tym wątku nie do końca wpisuje się w jego profil.

J.

Tylko wtedy, to o czym tu gadać? Kazdy ocenia i może to robić, natomiast czytający zawsze musi brać pod uwagę, zę każda ocena jest subiektywna.

Nie ma co za sztywno trzymac się "poprawności", bo znajdziemy się zaraz w świecie gender-audio, w którym wszystko gra tak samo :)

Gość A&T

(Konto usunięte)

Ztymi kablami to zawsze jest problem. Pozyczylem wczoraj od Jacka standardowego Furutecha i pierwsza rzecz, jaki mi się rzuciła w oczy, to że ma odwrotnie połączone faza/neutral w stosunku do tego, co mam zrobione w domu.

A w domu mam, jak się patrzy na gniazdo sieci na ścianie i bolec jest na górze, to faza jest po lewej stronie.

A Furutech zakłada, ze jest odrotnie. ;)

Świat ma gdzieś polskie standardy....

 

Furutech dobrze zakłada. Jak bolec est u góry faza powinna być po prawej stronie i tak prosto doprowadzona do gniazda IEC. Suma sumarum faza powinna być na bezpieczniku w sprzęcie.

Edytowane przez A&T

Furutech dobrze zakłada. Jak bolec est u góry faza powinna być po prawej stronie i tak prosto doprowadzona do gniazda IEC. Suma sumarum faza powinna być na bezpieczniku w sprzęcie.

Może podać konkretnie na podstawie czego tak wnosisz? Może patrzysz na wtyczkę a nie na gniazdo? ;)

Jak nie zobaczę konkretnej normy to, ciągle bedzie tak jak każdemu wygodniej.

Bo np. według elektryków jest tak, jak napisałem http://ise.pl/forum/o-elektryce-elektrykach-i-nie-tylko/gdzie-faza-5011

I tu też: http://www.forumsep.pl/printview.php?t=5111&start=0

<br />Świat ma gdzieś polskie standardy.... <br />

 

To nie świat a Furutech ma gdzieś Europejskie i unijne standardy. W całej EU i UK też jest tak jak u ciebie

i u mnie oraz w milionach innych domów - prawidłowo.

Furutech natomiast śpi snem Syberyjskiego niedźwiedzia od ponad 20 lat i w ten sposób stracił już niejednego

rozsądnego klienta a wielu ( tak , tak ) umiejętnie wprowadził w błąd do tego stopnia że dawali się pokroić że

Furutech ma rację bo jakże może być inaczej. A jednak Furutech się myli od pokoleń.

 

 

 

Furutech dobrze zakłada. Jak bolec est u góry faza powinna być po prawej stronie i tak prosto doprowadzona do gniazda IEC. Suma sumarum faza powinna być na bezpieczniku w sprzęcie.

 

O proszę , kolejny fan Furutecha i jeszcze na dodatek twierdzący że Furutech określa fazę prawidłowo. Ale jaja.

Pamiętaj, że zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy każdego sprzętu. Daję głowę, że podobną do Twojej oceny, iż Primare to hu...a z grzybnią o Twoim sprzęcie wygłosi na tym forum co najmniej kilkanaście osób. Uspokoję Ciebie, że na temat mojego i będącego punktem odniesienia klubowego również, dlatego zawsze proszę o napisanie swoich spostrzeżeń z takiego trochę przypadkowego i krótkiego odsłuchu, ale raczej unikanie globalnej oceny, czy to High End, czy nie i czy producentom pomerdało się w głowie. Pozostawmy to uszom klientów, a tutaj na forum wiernym czytelnikom. Mają swój rozum i nie trzeba ich dodatkowo uświadamiać, a raczej oczekują informacji jak to gra. To zaś pomoże im podjąć decyzję, czy to ich bajka, czy nie. Inną sprawą jest, że kreowanie się na sędziego w tym wątku nie do końca wpisuje się w jego profil.

J.

 

Drogi J.

 

Nikt nie napisał że ten Primare jest do niczego. Chodziło mi o coś takiego jak wycena sprzętu firmy, która nigdy hajendem się nie zajmowała a nagle zrobiła produkt, który przebija cenowo wyroby wielu wieloletnich producentów hajendu. A to do czegoś zobowiązuje, bo jeśli np. Skoda atakuje segment Premium to musi coś wyjątkowego zaoferować.

 

Dlaczego recenzje sprzętu fotograficznego mogą podawać minusy danego aparatu lub obiektywu a w audio mamy czytać tylko że wszystko powyżej pewnej kwoty jest hajendem, bo po prostu tak musi być gdy sprzęt kosztuje powyżej np. 25 tyś PLN.

 

Sądzę, że ludzie cały czas czekają na odważnego kto będzie potrafił obiektywnie napisać o plusach ale i o minusach albo też odważy się stwierdzić, że po prostu coś jest mocno przeszacowane. Skoro tak się potrafi pisać o samochodach, gdzie do zarobienia są dużo większe pieniądze niż w audio to czemu tego nie zrobić w audio?

 

Wielkim plusem KAiMu jest to że jego członkowie potrafią w elegancki ale zrozumiały sposób przekazać swoje oceny bez stosowania filtru poprawności politycznej.

 

Oczywiście może się to skończyć tragicznie bo nikt nie będzie dostarczał urządzeń do posłuchania:-)

 

Osobiście bardzo dziękuję Tobie za wysiłek jaki wkładasz w transportowanie tych wszystkich nowinek audio. Gdyby inni ludzie mający dostęp do sprzętu byli tak odważni jak Ty byłoby super.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez moreno1973

albo też odważy się stwierdzić, że po prostu coś jest mocno przeszacowane

 

Dożyliśmy czasów, w których przeszacowane jest wszystko - no chyba tylko sprzęt AGD z racji obliczonego podczas produkcji czasu działania jest stosunkowo tani ;-), dlatego należy myśleć i nie dawać nabijać się w butelkę. Ja idąc z głoszonymi na forum radami do tematu poruszanych w tym tygodniu sieciówek podchodzę bardzo rozsądnie i nie przekraczam pułapu 10% wartości systemu. A, że tyle kosztuje akurat jedna, to już inna inszość. ;-)

J.

Gość A&T

(Konto usunięte)

Może podać konkretnie na podstawie czego tak wnosisz? Może patrzysz na wtyczkę a nie na gniazdo? ;)

Jak nie zobaczę konkretnej normy to, ciągle bedzie tak jak każdemu wygodniej.

Bo np. według elektryków jest tak, jak napisałem http://ise.pl/forum/o-elektryce-elektrykach-i-nie-tylko/gdzie-faza-5011

I tu też: http://www.forumsep.pl/printview.php?t=5111&start=0

 

To logika, że faza musi być na bezpieczniku. Tak czy nie?

Ponadto mam oryginalny kabel sieciowy sony z zaznczoną fazą na wtyczce. Faza ma być po prawej stronie gniazdka gdy bolec jest u góry. I jeszcze jedno forum elektryków sobie daruj. Tak samo normy. Gniazdka podwójne fazę mają na przemian.

A jednak Furutech się myli od pokoleń.

To nie kwestia tylko Furutecha, bo wiele kabli sieciowych, jakie można nawet kupić w Polsce (nawet zwykłe, komputerowe) mają odwrotnie podłaczone fazę i neutral, niż my byśmy oczekiwali. Nie ma przepisów, które to u nas ściśle prezyzują, dlatego mamy dozwolone podwójne, symetyryczne gniazda sieciowe w ścianach oraz rozgałężniki, w których każde z gniazd ma odwrotne podłączenie.

 

Po prostu widać, ze kupno nawet hajendowego kabla nie gwarantuje jednakowego standardu. Wtedy niewiadomo czy to słychać zmianą polaryzacji czy sam kabel.

 

To logika, że faza musi być na bezpieczniku. Tak czy nie?

Ponadto mam oryginalny kabel sieciowy sony z zaznczoną fazą na wtyczce. Faza ma być po prawej stronie gniazdka gdy bolec jest u góry. I jeszcze jedno forum elektryków sobie daruj. Tak samo normy. Gniazdka podwójne fazę mają na przemian.

Czyli według Twojego soniaka to musi być prawidłowo i tyle :)

 

A jak masz w ścianie?

Edytowane przez jar1

No to i ja powiem kilka slow.

Atmosfera klubowa wspaniala, ludzie osluchani i obiektywni, a wszyscy wiemy jak to bywa z tym obiektywizmem w tej pasji.;)

Jesli chodzi o Primare, mysle ze przy odpowiedniej konfiguracji to moze ciekawie zagrac.Jak na wznak w klasie D bylo calkiem fajnie.Niestety w tym systemie bylo tak jak pisal Twonk perkusja na pierwszym planie fortepian tak gral jakby nie gral.Wzmacniacz ma duza precyzje i wszystkie dzwieki podaje poprawnie, mysle ze przy odpowiedniej konfiguracji to moze bardzo fajnie zagrac, szczegolnie do innej myzyki niz ta jaka sluchalismy.

Co do moich kabli i sparingu kablowego. Wlasciwie nie powinienem sie wypowiadac bo konstruktor jak wiadomo obiektywny nie jest i nie bedzie, jest to poprostu milosc do swego dziecka ;)

Ale starajac sie zdystansowac, to mi sie podobala jednak najbardziej moja sieciowka.Czemu? Siltech Ruby- pierwsze wlaczenie wszyscy zrobili wow....pozniej wraz z plytami okazalo sie jak dla mnie sztuczne dojaskrawienie (ktoro moze sie podobac)fajny bas fajne piano ale...to nie jest prawda,jak wchodzi sie do sali gdzie gra muzyka na zywo jest plasko, dynamicznie i barwnie.A tutaj jakby bylo szczuplo.Co do przestrzeni to faktycznie jest bajka...ale to akuratnie moze byc wynikiem dopalenia sztucznie gory.Nie wiem moze sie nie znam ale mnie ten Siltech nie powalil.A przy tej cenie powinien.

Furutech- dosc podobne granie do mojego filtra ale jakies to plaskie bylo, zdziwilem sie...myslalem ze bedzie lepiej.

Moj filtr- jak dla mnie neutralne granie z najwieksza dla mnie naturalna barwa.Mi sie najlepiej sluchalo...ale to moze sprawa przyzwyczajenia.Chociaz na zywo jak slucha sie muzyki tak wlasnie to jakby tak wlasnie gra.

Moj interconnect-zgodze sie z kolegami temat do poprawki a nawet zmiany koncepcji.

Kilka slow o systemie Twonka, bylem mile zaskoczony, glosniki wybitnie zestrojone graja jak jeden glosnik.System zrownowazony, moj dzwiek, brakuje tylko powietrza i bardziej nasyconych PRAWDZIWYCH barw.Ale i tak gra bardzo sympatycznie.

Dzieki koledzy za mile spedzony czas i wysluchanie moich gratow.

Pozdr. all.

Edytowane przez Stasiop

 

 

To logika, że faza musi być na bezpieczniku. Tak czy nie?

Ponadto mam oryginalny kabel sieciowy sony z zaznczoną fazą na wtyczce. Faza ma być po prawej stronie gniazdka gdy bolec jest u góry. I jeszcze jedno forum elektryków sobie daruj. Tak samo normy. Gniazdka podwójne fazę mają na przemian.

 

Naprawdę nie będę wdawał się w polemikę bo to nie ten wątek a jedynie sprostuję twoje myślenie o prawidłowej stronie fazy.

 

Otóż, wiele sprzętów sprzedawanych w EU a szczególnie w Niemczech ma przyklejoną czerwoną kropkę na gniazdo IEC tam gdzie jest faza

w urządzeniu na które patrzymy od tylnej strony zawsze z lewej strony kiedy uziemienie jest na górze i to jest STANDARD.

Zatem jeśli masz gniazdo elektryczne w ścianie na którą patrzysz i twierdzisz że faza MUSI być po prawej stronie

to jak włożysz przewód sieciowy wykonany prawidłowo wg.normy EU do takiego gniazda to będziesz miał fazę po prawej stronie

wtyku który wkładamy do gniazda IEC w urządzeniu - czyli odwrotnie jak sugeruje konstruktor i fabryka.

 

Jeśli to co napisałem nie jest dla ciebie jasne to proszę zajrzyj do wątków o prawidłowym zasilaniu w prąd.

Edytowane przez Magnepan

Ich inżynierowie a nasi elektrycy..... to dzień do nocy. Polecam własny rozum. Faza na bezpieczniku.

Ja, aż taki uparty nie jestem, by nie zwracać uwagi na to, co i jak mam zrobione w ścianie - kłótnie o prawidłowy standard są bez sensu, bo nic nie dają. Mozna się obrażać na rzeczywistość...

No i zapomnialem dodac.Wielkie dzieki Umka za dostarczenie drutow! Fajnie bylo sie posparingowac z tymi kablami. Jedno jest dla mnie pewne, temat sieciowek jest w przyszlosci do rozpracowania.;)

 

Moglismy tez na koniec zrobic eksperyment i wpiac wszystkie trzy sieciowki w system, oj szkoda wielka, mysle ze system przeskoczylby do innej duzo wyzszej ligii.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.