Jaki LCD 40" - 42"

[Bobcat]

chłopie dorośnij!

Dopóty warto żyć dopóki się ma pstro w głowie.

Arystoteles

Raczej Ty poducz się języka polskiego, gdyż poprzez błędy gramatyczne jakie robisz stajesz się z trudem zrozumiały.

 

A może coś to oznacza.

Tak. Że mają egzystencjalne problemy z sobą.

[witek_z]

 

 

 

Tak. Że mają egzystencjalne problemy z sobą.

Śmieszysz mnie człowieku i śmieszny jesteś.

[Bobcat]

Śmieszysz mnie człowieku i śmieszny jesteś.

No to po co tu zaglądasz?

[witek_z]

bo jestem ciekawy jak ktoś z taką wiedzą nie umie sobie telewizora wybrać.

[dolphin123]

Dzięki Panowie za pomoc w sprawie le40c650.. :)

[Bobcat]

bo jestem ciekawy jak ktoś z taką wiedzą nie umie sobie telewizora wybrać.

Na temat poszczególnych modeli telewizorów moja wiedza jest bardziej niż skromna, co przynałem od razu. Nie jest więc ujmą poprosić mądrzejszych o radę. Wydać kasę na byle co jest łatwo.

 

A przy okazji dowiedziałem się mnóstwa niezwykle ciekawych rzeczy.

[mczaj]

Przeglądałem dziś ostatnie What Hi-Fi, jest test telewizorów 40-42 cale.

Bardzo dobrze pod wzgledm obrazu wypadł ledowy elcedek samsung 6530. Gorzej jakieś 2 modele LG, sony i toshiba. Modeli tych ostatnich nie pamiętam.

 

Test wygrała jednak plazma panasonica GT 30.

Cóż, pewnie kolejni co nie widzą wypłowiałych i wyblakłych kolorów. I uczestniczą oczywiście w ogólnoświatowym spisku wspieraczy plazm panasonica.

[Bobcat]

Plazmę skreślam, co zaznaczyłem już w słowie wstępnym. Sam jesteś autorem powiedzenia, które mnie się bardzo podobało, gdyż jest to kwintesencja i sedno sprawy: na mój gust plazma ma za mało impresjonistyczny obraz. Nawet gdybym dostał PDP za darmo (np. wygrał w jakimś konkursie) - to pierwszą rzeczą którą bym zrobił byłaby sprzedaż (bez rozpakowywania) i przeznaczenie tak uzyskanej kasy na zakup LCD. Proponuję więc nie odgrzewajmy tego kotleta. W tym wątku rozmawiamy wyłącznie o LCD.

 

Ciekawą rzecz napisałeś, że Samsung okazał się lepszy od LG. Zawsze widziałem że jest odwrotnie, a i moje dotychczasowe oględziny i wstępne porównania wydają się potwierdzać przewagę LG z matrycami IPS. Czyżby Samsung 2011 wyprzedził LG 2011?

[mczaj]

Bynajmniej nie zamierzam Cię przekonywać do plazmy. Przekaz o zabarwieniu lekko sarkastycznym był chyba jasny.

[witek_z]

Nawet gdybym dostał PDP za darmo (np. wygrał w jakimś konkursie) - to pierwszą rzeczą którą bym zrobił byłaby sprzedaż (bez rozpakowywania) i przeznaczenie tak uzyskanej kasy na zakup LCD.

 

A ja bym zobaczył jak to LCD-ścierwo świeci. :)

[mikson]

Plazmę skreślam, co zaznaczyłem już w słowie wstępnym. Sam jesteś autorem powiedzenia, które mnie się bardzo podobało, gdyż jest to kwintesencja i sedno sprawy: na mój gust plazma ma za mało impresjonistyczny obraz. Nawet gdybym dostał PDP za darmo (np. wygrał w jakimś konkursie) - to pierwszą rzeczą którą bym zrobił byłaby sprzedaż (bez rozpakowywania) i przeznaczenie tak uzyskanej kasy na zakup LCD. Proponuję więc nie odgrzewajmy tego kotleta. W tym wątku rozmawiamy wyłącznie o LCD.

 

Ciekawą rzecz napisałeś, że Samsung okazał się lepszy od LG. Zawsze widziałem że jest odwrotnie, a i moje dotychczasowe oględziny i wstępne porównania wydają się potwierdzać przewagę LG z matrycami IPS. Czyżby Samsung 2011 wyprzedził LG 2011?

i to jest właśnie przykład zacietrzewienia się lcedekowca!

nawet nie widziałeś tego panasa gt30 oraz nie masz bladego pojęcia jaki ma obraz a byś go sprzedał gdybyś dostał go za darmo! podczas testów pewnie też się pomylili bo PDP wygrała? ! to jest już fanatyzm! :)

podpowiem że nie jest to najwyższy model panasa PDP a jak widać wygrał z lcdekami w testach w podobnym przedziale cenowym

[Bobcat]

A ja bym zobaczył jak to LCD-ścierwo świeci. :)

Nawet nie wiesz jaki LCD a już wiesz, że ścierwo? Puszczające nerwy są dowodem braku argumentów.

[witek_z]

Nawet nie wiesz jaki LCD a już wiesz, że ścierwo? Puszczające nerwy są dowodem braku argumentów.

Widzę że nie widziałeś pod koniec zdania tego znaku: ":)" (nic mi nie puszcza)

[zyzio]

nawet nie widziałeś tego panasa gt30 oraz nie masz bladego pojęcia jaki ma obraz a byś go sprzedał gdybyś dostał go za darmo!

Ja wiem jaki ma obraz...używając żargonu plazmowca - nie chciałbym tego ścierwa za darmo...

 

Widzę że nie widziałeś pod koniec zdania tego znaku: ":)" (nic mi nie puszcza)

Puszcza ci i to bardzo :D

[Bobcat]

i to jest właśnie przykład zacietrzewienia się lcedekowca!

nawet nie widziałeś tego panasa gt30 oraz nie masz bladego pojęcia jaki ma obraz a byś go sprzedał gdybyś dostał go za darmo! to jest już fanatyzm! :)

O ile mi wiadomo - żaden akt normatywny, żaden przepis prawa (polskiego, międzynarodowego) nie nakłada na mnie OBOWIĄZKU oglądania plazmy. Więc pragnę skorzystać z przysługujących mi praw i swobód obywatelskich i kupić LCD.

 

W osobliwych realiach naszego życia politycznego była już kiedyś Partia Przyjaciół Piwa. Miała nawet swoich posłów w Sejmie. Nietrudno sobie wyobrazić, że mogłaby na dobrą sprawę powstać Partia Miłośników Plazmy. Gdyby wygrała wybory - pierwszą uchwaloną ustawą byłby niechybnie zakaz sprzedaży i posiadania LCD. Za niezastosowanie się i oglądanie w ukryciu - na kilka lat do pudła, jako czyn o szczególnej szkodliwości społecznej. Oczywiście lotne kontrole wpadające do domu (najlepiej o 04:00 rano) aby sprawdzić, czy ktoś nie dopuszcza się tego odrażającego występku jakim jest oglądanie LCD.

 

A tak na poważnie: czy możesz przyjąć do wiadomości, że mamy inne upodobania i ja nie lubię PDP? Kilku innych rzeczy też nie lubię, np. baraniny, choć większość moich znajomych uwielbia kebab. Ja go nie wezmę do ust, choćbym się zwijał z głodu.

[mikson]

Ja wiem jaki ma obraz...używając żargonu plazmowca - nie chciałbym tego ścierwa za darmo...

 

 

 

candy pictures ;)

 

O ile mi wiadomo - żaden akt normatywny, żaden przepis prawa (polskiego, międzynarodowego) nie nakłada na mnie OBOWIĄZKU oglądania plazmy. Więc pragnę skorzystać z przysługujących mi praw i swobód obywatelskich i kupić LCD.

 

W osobliwych realiach naszego życia politycznego była już kiedyś Partia Przyjaciół Piwa. Miała nawet swoich posłów w Sejmie. Nietrudno sobie wyobrazić, że mogłaby na dobrą sprawę powstać Partia Miłośników Plazmy. Gdyby wygrała wybory - pierwszą uchwaloną ustawą byłby niechybnie zakaz sprzedaży i posiadania LCD. Za niezastosowanie się i oglądanie w ukryciu - na kilka lat do pudła, jako czyn o szczególnej szkodliwości społecznej. Oczywiście lotne kontrole wpadające do domu (najlepiej o 04:00 rano) aby sprawdzić, czy ktoś nie dopuszcza się tego odrażającego występku jakim jest oglądanie LCD.

 

A tak na poważnie: czy możesz przyjąć do wiadomości, że mamy inne upodobania i ja nie lubię PDP? Kilku innych rzeczy też nie lubię, np. baraniny, choć większość moich znajomych uwielbia kebab. Ja go nie wezmę do ust, choćbym się zwijał z głodu.

bobcat co mogę powiedzieć jak tylko powodzenia

i kończę pozdrawiam i dziękuję za miłą dyskusję.

[witek_z]

 

Puszcza ci i to bardzo :D

Już raz ci pisałem że nic mi nie puszcza (no chyba że "zawory" bo piwo piję), kupuj co chcesz przecież to twoja sprawa - czyż nie?

Chodziło mi tylko o to że gdybym ja miał ten TV w domu no to co by mi szkodziło zobaczyć, a nóż by mi się spodobał i zmieniłbym "wiarę". :D:D:D:D:D

[Bobcat]

bobcat co mogę powiedzieć jak tylko powodzenia

i kończę pozdrawiam i dziękuję za miłą dyskusję.

Dziękuję również. Szczerze życzę Tobie abyś jaknajprędzej zrealizował Swoje marzenie o PDP i oglądał coś, co Ci da prawdziwą przyjemność. A ja sobie sprawię coś, co da przyjemność mnie. To będzie typowa sytuacja Win-Win: obydwie strony wychodzą z sukcesem.

Pozdrawiam.

 

Chodziło mi tylko o to że gdybym ja miał ten TV w domu no to co by mi szkodziło zobaczyć, a nóż by mi się spodobał i zmieniłbym "wiarę".

Nierozpakowany pójdzie za lepszą cenę, nieprawdaż?

[witek_z]

Być może, ale niekoniecznie.

 

Już raz miałem kase w kieszeni na 9704 ale dałem sobie spokój.

[Bobcat]

Ja bym też dał spokój, 9704 ma Ambilight który osobiście uważam za tanie efekciarstwo dla niewyrobionej publiczki. To jest taka uliczka w która poszedł wyłącznie Philips. Jakoś brak chętnych do naśladownictwa. Dla mnie zupełnie niepotrzebny gadget.

[witek_z]

Przecież można to wyłączyć. Ty patrz na obraz a nie na wodotryski.

[Bobcat]

Ale za owe wodotryski się płaci, czyż nie?

[Bobcat]

No więc jestem po weekendowej zabawie z Quattronem.

Dziękuję, nie. Skreślony.

[locoloco]

miałeś dobrze skalibrowany ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysiekA]

miałeś dobrze skalibrowany ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę że prawidłowa kalibracja w wypadku LCD gdzie ilość stopni szarości w porównaniu z plazma jest o wiele mniejsza to połowa sukcesu. O ile w plazmie złe nastawienie kontrastu gamy i jasności da się jakoś oglądać to w LCD kończy się zazwyczaj brakiem szczegółów w światłach i cieniach i bandingiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bobcat]

Rodzina (właściciele owego Quattrona) potwierdza, że był profesjonalnie kalibrowany, nie przez nich samych bynajmniej. Muszę im wierzyć na słowo, nie byłem w stanie tego sprawdzić.

 

Być może niepotrzebnie naczytałem się o Quattronie i jechałem do nich już z odpowiednim nastawieniem. Choć raczej to wykluczam. Starałem sie oceniać (oczywiście z mojego punktu widzenia) maksymalnie chłodnym okiem.

 

On ma coś z proporcją barw. Potwierdzam, to co pisałem powyżej: lubię intensywne (niektórzy nazwaliby to: przedobrzone) kolory. Ale może bez przesady please. Źle jest jeżeli raptem JEDNEGO koloru jest za dużo i tak naprawdę nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić. Dobrze się Państwo domyślacie: chodzi o żółty. Za dużo rzeczy zwichniętych w kierunku tej barwy. Sam żółty za bardzo nachalny i przesunięty w kierunku pomarańczu. Najlepiej widać to na cytrynie, która ma przecież kolor żółty z kropelką zielonego. Tutaj była żółta z (dużą) kroplą pomarańczu.

 

Czerń widywałem lepszą na innych LCD. Biały nie był śnieżny, tylko taki troszeczkę ecru. Obraz wydawał mi się mało plastyczny.

 

Może to wina tego TV, może deklarowana "profesjonalna kalibracja" tak naprawdę była lipą. Próbowalismy także własnych ustawień. Do każdego można się przyczepić i nawet nie trzeba się specjalnie ku temu wysilać.

 

W moim (amatorskim i nieprofesjonalnym) odczuciu fakt wyeksponowania tylko jednego dodatkowego koloru przyniósł węcej szkody niż pożytku. Być może gdyby to nie było RGBY, ale RGBYCM dostalibysmy obraz znacznie lepszy, nawet bardzo dobry. Ale w obecnym kształcie: jak pisałem. Nie, dziękuję. Skreślony.

 

Sorry za nieudolny styl, pisanie wypracowań było zawsze moją słabą stroną.

[KrzysiekA]

Miałem podobne odczucie. Twarze wyglądały jakby wszyscy mieli żółtaczkę.

 

Do tego zielony wpadał w żółty.

[mczaj]

Bobcat, tak to jest, jak człowiek się czym zainteresuje na serio, to zaczyna drążyć, zwracać uwagę na szczegóły, czytać i porównywać z własnymi odczuciami itp.

Widzę u Ciebie tę ewolucję i na Twoim miejscu wstrzymałbym się trochę z zakupem TV. Tu popatrzysz, tam popatrzysz, zaczniesz zwracać uwagę na coraz to nowe aspekty, wcześniej lekceważone.

To tak jak z dźwiękiem, pamiętam na swoim przykładzie, z początku przygody ze sprzętem, jeszcze przed osiemnastką.

Było dobrze, gdy było dużo wysokich i niskich. Potem jednak zacząłem odkrywać o co tu chodzi, na co zwracać uwagę. Co to jest lokalizacja na scenie, co to jest naturalność średnicy, mikrodynamika. Czym więcej doświadczeń tym bardziej człowiek stawał się wybredny.

 

U Ciebie właśnie widzę takie przejście z poziomu (umownego, mówimy przecież o obrazie) „dużo niskich dużo wysokich” na poziom odkrywania i kształtowania wymagań.

Już zaczyna przeszkadzać brak równowagi w kolorach, dostrzegasz nieprawidłowy odcień bieli (z opisu wskazuje, że był ustawiony jako tzw „ciepły” powodujący właśnie czasem zażółcenie bieli, zbyt niska temperatura barwowa po prostu).

Generalizowanie i zachwyty nad technologią LCD zaczynają ustępować trzeźwej ocenie poszczególnych modeli, ich wad i zalet.

 

Dobry kierunek moim zdaniem.

[Bobcat]

Miałem podobne odczucie. Twarze wyglądały jakby wszyscy mieli żółtaczkę.

Do tego zielony wpadał w żółty.

Tak jest. Dokładnie to samo zauważyłem.

 

na Twoim miejscu wstrzymałbym się trochę z zakupem TV. Tu popatrzysz, tam popatrzysz, zaczniesz zwracać uwagę na coraz to nowe aspekty, wcześniej lekceważone.

Nigdzie mi się nie spieszy. Właśnie to chcę zrobić. Pobawić się innymi modelami.

 

Było dobrze, gdy było dużo wysokich i niskich.

Witaj Bratnia Duszo! Skąd ja to znam? Equalizer musiał mieć suwaki w literę "U". Najniższe basy i najwyższe soprany na maxa, środek wycięty ile się da. Wtedy to dopiero była jazda :)

 

z opisu wskazuje, że był ustawiony jako tzw „ciepły” powodujący właśnie czasem zażółcenie bieli, zbyt niska temperatura barwowa po prostu.

Na obrazie "zimnym" biel była jakaś taka... Dziwna.

[Kyle]

Prawdopodobnie ta "profesjonalna kalibracja" to nie był pomiar kolorymetrem, tylko ... zabawa Pana ze sklepu(?). Po przycięciu żółtego nie powinno być tego zażółcenia.