ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie

[neomammut]

Mikson, pamiętaj, że rozmawiasz z kimś kto nie słyszy różnicy pomiędzy srebrem a miedzią! Faktycznie? Nie ma różnicy?

[mikson]

jest ale ciiiii... bo się wyda i będzie następna wojna że pierdoły ktoś pisze.

[neomammut]

Ahh, ok ciii... :)

[Gość rochu]

(..) Otóz faktycznie narodziny techniki kablowej i techniki cyfrowej zbiegaja sie w czasie i to zapewne nie jest przypadek.(...)

 

Coś jest w tym co piszesz i rzeczywiście zbieżność w czasie wydaje się nieprzypadkowa.

Nie mniej pierwszy w historii kabel dedykowany do audio wprowadził na rynek Polk Audio (model Cobra) w roku 1977 lub 1978, a zatem kilka lat przed premierą płyty CD.

[neomammut]

36 stron i g z tego wyszło......

[Lumperator]

36 stron i g z tego wyszło......

I za kolejne 30 stron też g z tego wyjdzie. Chociaż ankieta pokazuje wyraźną przewagę jednej strony nad drugą. Odpowiedź jako taką mamy.

[Gość rydz]

Jak g z tego wyjdzie to po kiego reaktywujesz ten temat?!

[neomammut]

A ty po g się odzywasz, by reaktywować ponownie?

[Gość rydz]

Neomamut zważaj sobie dobra?, to lumperator go wyciągnął z otchłani?, wiem że jego wpis jest z 27, to jak i przez kogo znalazł sie na świeczniku znowu?, bo nie przeze mnie!

[Lumperator]

Dobra, nic nie mówimy. Temat znika. Za jakiś czas pojawia sie nowy temat o kablach i tłuczemy to samo :) To jak robienie babek z piasku - można w kółko stawiać :)

[Therion]

Neomamut zważaj sobie dobra?, to lumperator go wyciągnął z otchłani?, wiem że jego wpis jest z 27, to jak i przez kogo znalazł sie na świeczniku znowu?, bo nie przeze mnie!

 

 

 

Hej!

 

Domyślam sie, że temat wypływa w momencie, gdy ktos nowy zagłosuje w ankiecie.

 

Mozna by go temat już zamknąć, tyle tylko, że za miesiąc pojawi się następny, więc skoro tu piana juz jest ubita, to może niech zostanie, żeby nie kontynuować i nie powtarzać tych samych argumentów ponownie.

[neomammut]

>>rydz

Na co mam zważać? Jak na grzybki, to oczywiście, wybacz....

 

>>Therion

W tym co piszesz jest jakaś magia, może faktycznie bicie ciasteczek mamy już pięknie zaprezentowane, szkoda, żeby się wątek zmarnował... :)

 

Z tego co pamiętam, wątek dotyczył, no właśnie, o co w tym wszystkim konkretnie chodziło? Wszyscy nirvane osiągnęli? Mają już ten kablowy Hi-End? Porobili Artonowe zestawy i już mają gdzieś merytoryczne prowadzenie dyskusji i dzielenie się spostrzeżeniami? Szkoda...., a tak się fajnie bluzgało.....

[absinthe3]

Hmmmm 33% audiofilskiej populacji wymaga pomocy ENT doktora. Pomysł ankiety- świetny

[Gość rydz]

Widzę po awatarze że golnołeś ABSHINTHU:))) Pozdr.

[Wysokotonowy]

Czy Wy nie widzicie, że tzw. sprawa kabli to jest najbardziej kuriozalna rzecz w audio? I najbardziej obśmiewana dookoła? Ta rzecz kompromituje audiofili, którzy w swej dziwnej i dzikiej zapalczywości negują prawa fizyki oraz ...zdrowy rozsądek. Owszem, kable mają wpływ na ogólne przewodzenie prądu, ale mają minimalny wpływ na jego jakość. Ludzie, otrząśnijcie się z martketingowych łap firm kablarskich, bo jesteście pośmiwiskiem!

[Therion]

Dlatego nie wierzymy ani marketingowi, ani pseudonaukowcom lecz temu, co sami słyszymy.

 

Ps. O autosugestii juz było, wiec sie nie wysilaj.

[absinthe3]

Widzę po awatarze że golnołeś ABSHINTHU:))) Pozdr.

Niestety Rydzu- to nie był absynt- gdzież teraz nabyć absyntu prawdziwego??? O tempora o mores!!! Jak można nie słyszeć kabli? Wystarczy na wszelki wypadek nie zmieniać i nie porównywać

Pozdro

[czarnypsiak]

Absinthe3, jak ktoś młody jest to nie miał jeszcze czasu porównywać...

[Gość rydz]

Niestety Rydzu- to nie był absynt- gdzież teraz nabyć absyntu prawdziwego??? O tempora o mores!!! Jak można nie słyszeć kabli? Wystarczy na wszelki wypadek nie zmieniać i nie porównywać

Pozdro

 

Hihihi, ależ oczywiście nie był, to była księżycówka:))

 

>[ABSHINTH}<słyszałeś by cos takiego było?

Co to sie porobiło! Pozdro.

[xniwax]

Wysokotonowy strasznie cierpi z nadmiaru współczucia wypisując same sprzeczności.

[neomammut]

>>Wysokotonowy

Przepraszam bardzo, a kolega używa tylko kabli do wysokotonowych? A do reszty drutów? Proszę mi odpowiedzieć...

[Uriel]

W tej sprawie jest jescze istotne, że główne dyskusje o kablach obejmują tylko te podłączane do terminali w kolumnie. Jej zaciski pozostają te same jak i przewody wewnątrz kolumny. Nie sądze aby audiofile przy wymianie kabli rozbierali kolumnę. Co z tego, że kupię kable za 3K jak przewody w środku zostają ciągle te same. Jeśli już był podobny wpis to sorry.

[audioburak]

Kolumna to jeszcze małe bezalkoholowe. Skomplikowana zwrotnica - ciężka do modernizacji bez pomiarów, ale czasem można przejść na 6dB. Wymiana kabli wewnątrz kolumny na solid core jest dość prosta. Większy problem może być w przypadku "zamkniętego" w odróżnieniu od "otwartego" brzmienia zarówno CD, jak też, co występuje częściej - wzmacniacza. Wtedy możemy sobie wymieniać, co tylko nam się zamarzy, a efektów żadnych. Szczególnie przy konstrukcji "modułowej", gdzie jest kilka łączonych ze sobą płytek. Podłączcie jednak do przezroczystego sprzętu, a niejeden z was zostanie tym "Wybranym". Jeśli jednak jeden z szeregowych elementów toru jest zmulony, to raczej nic z tego nie będzie. Oczywiście są gatunki muzyczne, które pewno nie odniosą żadnych korzyści z tych "szamańskich sztuczek", istnieją jednak takie, w których kabli przecenić się nie da.AB.

[mamel]

Absinthe3, jak ktoś młody jest to nie miał jeszcze czasu porównywać...

młodemu starcza dziś czasu tylko na klawiaturę, będzie miał już tak na zawsze, zwłaszcza że jak wspomina o fizyce to pewnie już "odpowiednio" wyedukowany

 

... Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku zwrotnicy, która pozostaje taka sama, a jej wpływ jest daleko większy niż kabelka.

to wypruj zwrotnicę, podłącz na goło z jakimś kondziem tylko i wtedy napisz

nie porównywałeś w taki sposób to nie wartościuj różnic bo piszesz o tym czego nie słyszałeś

znowu imaginacja

system jest tyle wart ile wart jest dźwięk z kolumn (nie kolumny)

każdy przeciętnie dobry zestaw można tak "podrasować" kablami, że nie widząc go, uznasz dźwięk za górna półkę

[Bobcat]

Kabelki z każdej tandety z hipermarketu uczynią Hi-End?

[Jasion1]

Jakby to nie działało to nie włożyłbym w kable ponad 7K a i jeszcze można by było pare zasilających dokupić i kondycjoner sieciowy. Mówcie co chcecie ale wystarczy przejść się na audio show i zobaczyć prezentację Nordosta. Jak ktoś nie usłyszy róźnicy to znaczy ze trzeba sie udać do Laryngologa na płukanie uszu. Pozdrawiam.

[nsk]

Nie lepiej kupić kable za 1000 i 6000 władować w sprzęt?

[Bobcat]

Niektórzy wolą kupić sprzęt za 1000 i kabelki za 6000.

 

Bardzo eleganckie jest to odsyłanie niesłyszących do laryngologa. Gdbyśmy chcieli dyskutować na analogicznym poziomie to należałoby odsyłać słyszących do lekarza innej specjalności, bowiem słyszenie czegoś co nie istnieje jakoś tam się nazywa w klasyfikacji chorób.

[Osoba1]

Większość głosowała, że słyszy bo są zapewne sprzedawcami albo dali się nabrać zwykli klienci więc kupili drogie kable i muszą żarliwie bronić tego w co się wpakowali, że mają lepsze oraz lepiej im gra. Kable to kable, nie wnoszą nic do wybrzmiewano dźwięku. Tylko ciemnota o zamkniętych umysłach daje się omamić producentom. Zresztą pieniądze płaci się za materiał, produkcje itd. a nie jakość dźwięku w kablach. Bez wątpienia jest dalece nie rozważnym czynem kupić kable za kilka tysięcy do obojętnie jakiego systemu głośnikowego.

Nie dajcie się oszukać tym sępom, oszukują na każdym kroku. Wiem, że polemizujecie na ten temat dużo i w wielkim przekonaniu na siłę chcecie udowodnić swoje przekonania, ja znam te wasze argumenty. Oraz słyszałem wielokrotnie nie tanie kable, które nie wnoszą nic do jakości dźwięku.

[mamel]

Niektórzy wolą kupić sprzęt za 1000 i kabelki za 6000.

 

Bardzo eleganckie jest to odsyłanie niesłyszących do laryngologa. Gdbyśmy chcieli dyskutować na analogicznym poziomie to należałoby odsyłać słyszących do lekarza innej specjalności, bowiem słyszenie czegoś co nie istnieje jakoś tam się nazywa w klasyfikacji chorób.

 

Większość głosowała, że słyszy bo są zapewne sprzedawcami albo dali się nabrać zwykli klienci więc kupili drogie kable i muszą żarliwie bronić tego w co się wpakowali, że mają lepsze oraz lepiej im gra. Kable to kable, nie wnoszą nic do wybrzmiewano dźwięku...

 

racja - jak nie słyszy to lepiej ... na ryby

elegancko ???

i taniej

i zdrowiej

i nie powiedzą, że od buta głupszy