Skocz do zawartości
IGNORED

ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie


Therion

ANKIETA - kto słyszy kable a kto nie  

1 047 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszę rożnicę po zmianie kabli na inne?

    • tak
      662
    • nie
      384


Rekomendowane odpowiedzi

Stary, czy ty naprawdę uważasz, że wytrawny miłośnik wina nie odróżni dobrego wina od złego? Że nie wyczuje korka? Że nie odróżni beczki i leżakowania od owoców i młodości? Ja wiem, że nie jesteś zbyt lotny, ale głupot mógłbyś nie opowiadać. Kable mogą być sporne, bo tobie i twoim kolegom wiara w brak różnic przesłania mózgi, ale wino? Tobie jest wszystko jedno, czy pijesz z musztardówki jakieś załgane porto, czy z kieliszka wytrawne za 10 złotych bez apelacji, ale to tylko tobie jest wszystko jedno, bo ludzie, którzy doceniają szlachetność trunków, mają inne doświadczenia. Czy ty masz nie tylko mierny słuch, ale i smak? Smak - także w metaforycznym sensie.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Stary, czy ty naprawdę uważasz, że wytrawny miłośnik wina nie odróżni dobrego wina od złego?

Ależ odróżni. Tylko to lepsze nie zawsze będzie tym droższym. I daruj sobie swoją krowią filozofię, bo były prawdziwe sytuacje, zostały opisane i można to sobie znaleźć.

A co ma cena do tego? Ty masz jakąś starczą obsesję pieniędzy? Wino za 68 złotych bywa gorsze od tego za 80, choć to za 99 przebija wszystkiego do tej ceny. Nie ma reguły. Tu mają znaczenie inne czynniki. W kablach jest inaczej. Na ogół ten droższy jest lepszy. Choć są tanie kable, które są lepsze od nieco droższych. Jak wiesz, wiele zależy od systemu i preferencji, jakiego brzmienia szukasz.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Wino za 68 złotych bywa gorsze od tego za 80, choć to za 99 przebija wszystkiego do tej ceny.

Wino za 90 złotych bywa lepsze od tego za 200, a czasem to za 60 bywa lepsze od tego za 500.

Wino za 90 złotych bywa lepsze od tego za 200, a czasem to za 60 bywa lepsze od tego za 500.

Jakieś przykłady wina za 500, które było gorsze od tego za 60? Czy tak tylko ci się wydaje? Bo może piłeś w musztardówce? Duszkiem?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Jakieś przykłady wina za 500, które było gorsze od tego za 60? Czy tak tylko ci się wydaje? Bo może piłeś w musztardówce? Duszkiem?

A dlaczego miałbym ci cokolwiek udowadniać? Nie umiesz ocenić, nie masz rozeznania, to twój problem.

A dlaczego miałbym ci cokolwiek udowadniać? Nie umiesz ocenić, nie masz rozeznania, to twój problem.

Jak zawsze: świecisz niewiedzą, nie tylko w audio. Wróć do swej musztardówki i chrzczonego porto. W tym masz rozeznanie.

Tak, jestem pewien. Inna sprawa to, że jestem ciekaw, czemu w ślepym teście tak trudno jest rozpoznać dwa rodzaje kawy, wina, kabli i miliona innych rzeczy.

ponieważ, hmmmmmmmmmm, bo zapewne nie ma różnic między testowanymi rzeczami?

 

Jeśli zasłonimy oczka i nie potrafimy odróżnić np. dwóch kabli od siebie, to sprawa jest jasna - na słuch nie da się ich odróżnić, bo do odróżnienia potrzebna jest dodatkowa informacja, jak się okazuje pochodząca z kanału wzrokowego.

 

bum, z metodologicznego punktu widzenia, jeśli jedna osoba przejdzie pomyślnie taki test ślepy kabli, to co to będzie praktycznie oznaczało?

bum, jeszcze jedno pytanie, po co piszesz na tym forum?

 

zakładając przez chwilę że nie kolekcjonujesz np. znaczków pocztowych, to jesteś także na forum filatelistycznym gdzie przekonujesz wszystkich iż chęć posiadania marnego kawałka papieru jest niedorzeczne? Pomijam motywacje czysto inwestycyjne.

 

Audiofil kupuje kabelki i nawet jeśli tylko "słyszy" różnice to z subiektywnego punktu widzenia sprawia mu to przyjemność, jest zadowolony.

Filatelista kupuje za ciężkie pieniądze zeppelina z błędem, sprawia mu to przyjemność, jest zadowolony.

 

W czym tkwi problem?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Audiofil kupuje kabelki i nawet jeśli tylko "słyszy" różnice to z subiektywnego punktu widzenia sprawia mu to przyjemność, jest zadowolony.

Filatelista kupuje za ciężkie pieniądze zeppelina z błędem, sprawia mu to przyjemność, jest zadowolony.

Filatelista kolekcjonuje znaczki i nie wmawia nikomu, że drogo znaczek poprawił jego umiejętność czytania.

Kupuj kabelki, ciesz się nimi, że są ładne i grubsze niż ogrodowy szlauch. Możesz udawać nawet, że je słyszysz, ale nie wciskaj kitu, że twój sprzęt nagle gra o 50% lepiej. Nie namawiaj innych, jeśli wyraźnie nie proszą o to.

Jak zawsze świecisz (uwaga trudne słowa będą) ignorancją, niekonsekwencją i ksenofobią audiofilską.

Ty, który chcesz tworzyć dla słyszących getta ławkowe, masz czelność mówić o ksenofobii? Świecisz szowinizmem (podać słownik, czy znasz to słowo?), Stary.

 

Możesz udawać nawet, że je słyszysz, ale nie wciskaj kitu, że twój sprzęt nagle gra o 50% lepiej. Nie namawiaj innych, jeśli wyraźnie nie proszą o to.

A ty nie kłam, że kable nie wpływają na brzmienie, nie odbieraj innym radości, schowaj dla siebie swoje audiofobiczne gadki na audiofilskim forum, jeśli nie jesteś o nie proszony.

Filatelista kolekcjonuje znaczki i nie wmawia nikomu, że drogo znaczek poprawił jego umiejętność czytania.

Kupuj kabelki, ciesz się nimi, że są ładne i grubsze niż ogrodowy szlauch. Możesz udawać nawet, że je słyszysz, ale nie wciskaj kitu, że twój sprzęt nagle gra o 50% lepiej. Nie namawiaj innych, jeśli wyraźnie nie proszą o to.

 

Taka postawa filatelisty byłaby czymś nagannym! Ja wszakże mówię o czymś innym - o przyjemności, o endorfinach w mózgu gdy zapaleniec bierze do ręki rzadki znaczek, tudzież drogi kabelek.

 

Uważam że każdy ma prawo do subiektywnego postrzegania świata, aby była zabawa. Przecież widok mojej żony w stroju Ewy nie u wszystkich musi wywoływać pozytywne wrażenia natury estetycznej. Wystarczy że mi się podoba :)

 

Mam wuja w rodzinie - zapalony wędkarz, jeździ na łososie do Norwegii a fiordy jedzą mu z ręki. Wujo od czasu do czasu sprawia sobie nową wędkę, nowy kołowrotek, nową żyłkę. Pewnie w ślepym teście nie odróżnia od starych gratów. Z jego zeznań wynika że nie za bardzo łowi więcej ryb. Po prostu liczy się fun, zabawa, nowe zabawki. Co z tego że to się dzieje tylko w głowie. Hobby, pasja, jak zwał.

"Łomatko!"

Właśnie przeszyła mnie myśl straszna, gdy wyobraziłem sobie, że wszystkie interkonekty w świecie audio to jednakowe sznurówki dorzucane do pudełka i nie ma tematu kabli, to samo z głośnikowymi i zasilającymi.

 

Co by się wówczas stało z naszymi nieocenionymi, wojowniczymi sceptykami?!

Czy wówczas byli by szczęśliwi? Czy unifikacja na miarę czasów Mao jest miła ich sercu i koi umysły?

Wszyscy mieli by taki sam interkonekt, kabel głośnikowy i zasilający, czapkę, gacie i paltocik.

Czy to jest kraina szczęśliwości wojowniczych sceptyków?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Czy to jest kraina szczęśliwości wojowniczych sceptyków?

Nie. Ale na pewno jest raj wojowniczych talibów kablowych. Dostają tam grube jak przedramię kable z czystego srebra. Siedemdziesiąt dwa. Osiemnastoletnie, ale niewygrzane.

Wszyscy mieli by taki sam interkonekt, kabel głośnikowy i zasilający, czapkę, gacie i paltocik.

 

A nie, bo stary lubi czerwone :P To jakby robili jeden kolor, to byłby smutny :((

Nie. Ale na pewno jest raj wojowniczych talibów kablowych. Dostają tam grube jak przedramię kable z czystego srebra. Siedemdziesiąt dwa. Osiemnastoletnie, ale niewygrzane.

Strzał w stopę. A może emocje poniosły.

Opisałem swoją myśl straszną z Mao krainy unifikacji nie dopuszczającej właśnie kabli, które opisujesz.

Czyn taki, jak posiadanie wymienionych kabli był by piętnowany publicznym biczowaniem zakazanym kablem.

Chyba nie muszę dodawać kto w takim talibanie sceptyków był by chętny do wykonania wyroku na audiofilu.

 

A nie, bo stary lubi czerwone :P To jakby robili jeden kolor, to byłby smutny :((

Stary też by zaliczył chłostę za ten kolor. Poprawna sceptosznurówka musi być czarna.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Mam wuja w rodzinie - zapalony wędkarz, jeździ na łososie do Norwegii a fiordy jedzą mu z ręki. Wujo od czasu do czasu sprawia sobie nową wędkę, nowy kołowrotek, nową żyłkę. Pewnie w ślepym teście nie odróżnia od starych gratów. Z jego zeznań wynika że nie za bardzo łowi więcej ryb. Po prostu liczy się fun, zabawa, nowe zabawki. Co z tego że to się dzieje tylko w głowie. Hobby, pasja, jak zwał.

 

Wędkarstwo to inna bajka,żyłkę wymieniamy bo się zużywa,wędziska kołowrotki,kupujemy często do połowu różnych gatunków ryb,tu możemy stworzyć wręcz arsenał:)

Stary jest oazą spokoju i kultury w sprawie kabli. To arbiter elegancji. Noblesse oblige (Stary, podpowiadam, jak się wymawia: nobles obliż; żebyś tylko nie pomylił z lizaniem, tak jak mylisz audiofilizm z audiofobią; zresztą tobie wszystko jedno).

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Mam wuja w rodzinie - zapalony wędkarz, jeździ na łososie do Norwegii a fiordy jedzą mu z ręki. Wujo od czasu do czasu sprawia sobie nową wędkę, nowy kołowrotek, nową żyłkę. Pewnie w ślepym teście nie odróżnia od starych gratów. Z jego zeznań wynika że nie za bardzo łowi więcej ryb. Po prostu liczy się fun, zabawa, nowe zabawki. Co z tego że to się dzieje tylko w głowie. Hobby, pasja, jak zwał.

Forum wędkarskie.

I trochę o pastwiskach

Stary jest oazą spokoju i kultury w sprawie kabli. To arbiter elegancji. Noblesse oblige (Stary, podpowiadam, jak się wymawia: nobles obliż; żebyś tylko nie pomylił z lizaniem, tak jak mylisz audiofilizm z audiofobią; zresztą tobie wszystko jedno).

Ja tu widzę czepianie się znowu do awatara, stary a gdzie papcio? Widzę gościu, że się nie możesz zdecydować, teraz niby pokazałeś, że jesteś zielony:), ale bądź jeszcze bardziej dosłowny, bądź top ten :))

mok-101352-kolek-drewniany-fi-8x40.jpg

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.