Najlepsze "ciepło grające" kable na świecie ?

[zn21]

olekbiker - a ja jestem zdania, że ślepe testy powinny inaczej wyglądać. Powinno się dać do testów dwa kable ale wyglądające tak samo ale jak wspomniałeś jeden za 10 zł a drugi jakiś wyborny firmowy, który wcześniej uznaliśmy, ze nam podchodzi. Czas na osłuchanie powiedzmy 2-4 tygodnie i po tym czasie myślę, że audiofile wskazali by bezbłędnie kabelek za 10 zł.

Słuchanie i porównanie pstry-pstryk jest bez sensu.

[sly30]

Olekbiker to kolejny klon Buma1234. Już tu nie odpisze.

[Jaspervanmeer]

Sly, to jest po prostu nieprawda. Masz manie przesladowczą i wszędzie widzisz klony buma1234. Natomiat zupelnie nie chcesz przyjąć do wiadomości paru smutnych prawd (w tym o sobie), przedstawianych ci wielokrotnie przez osoby z bumem nie mające zupełnie nic wspólnego. I to nie tylko na tym forum. Przemyśl to sobie, bo jesteś o krok od paranoi.

[sly30]

Każda wielka wyprawa zaczynała się od pierwszego kroku. Może to jest właśnie ten... :-)

[chochla]

W audio obowiazuje zasada , ze możemy usłyszeć wszystko co się da zmierzyć, ale nie mozemy zmierzyć wszystkiego co do się usłyszeć.

 

Marslo świetnie to ująłeś. Każdy "techniczny" lub raczej ci "pseudotechniczni" którzy uważają się za super racjonalistów powinni za każdym razem przed wejściem na forum do zakładki Hi-END przeczytać to kilka razy ze zrozumieniem zanim zabiorą głos. Nieprawdaż?

 

>>Przemyśl to sobie, bo jesteś o krok od paranoi.<<

Jaspervanmeer, ty i tobie podobni jesteście osobnikami których paranoja już dawno ogarnęła. Hospitalizacja zamknięta potrzebna lub jesteście na przepustce z zakładu, stąd te durne wypociny i bezsensowna krucjata.

[marslo]

 

 

Marslo świetnie to ująłeś. Każdy "techniczny" lub raczej ci "pseudotechniczni" którzy uważają się za super racjonalistów powinni za każdym razem przed wejściem na forum do zakładki Hi-END przeczytać to kilka razy ze zrozumieniem zanim zabiorą głos. Nieprawdaż?

 

>>Przemyśl to sobie, bo jesteś o krok od paranoi.<<

Jaspervanmeer, ty i tobie podobni jesteście osobnikami których paranoja już dawno ogarnęła. Hospitalizacja zamknięta potrzebna lub jesteście na przepustce z zakładu, stąd te durne wypociny i bezsensowna krucjata.

Dziekuje za uznanie. Musze jednak uczciwie przyznac, ze zaczerpnalem te mysl od Mike' a z audioshark, ktory ma te same kolumny co ja.

Calkowicie sie z ta mysla zgadzam, jak widze nie ja jeden.

[Piękny Stefan]

W audio obowiazuje zasada , ze możemy usłyszeć wszystko co się da zmierzyć, ale nie mozemy zmierzyć wszystkiego co do się usłyszeć.

 

"Trochę" bzdura, bo człowiek ma słuch raczej mocno ułomny w stosunku do wielu zwierząt. Nie mówiąc o aparaturze pomiarowej.

[ASURA]

Piękny Stefanie twój post jest ułomny tak że jakaś część prawdy została zakłamana!

[chochla]

"Trochę" bzdura, bo człowiek ma słuch raczej mocno ułomny w stosunku do wielu zwierząt. Nie mówiąc o aparaturze pomiarowej.

.

Piękny Stefanie a to dlaczego zwierzęta z tak doskonale rozwiniętym słuchem, zmysłem powonienia nie są audiofilami, degustatorami win? Wytłumacz Piękny. Posiadamy wystarczającą ilość zmysłów i to jakości wystarczającej by zdominować świat. Nie ma potrzeby by po wyjściu na dwór człowiek obwąchiwał każdy obsikany krzak i nasłuchiwał z trwogą grożącego mu w oddali niebezpieczeństwa. Zmysł słuchu posiadamy na tyle doskonały, że potrafimy tworzyć dzieła muzyczne o stopniu abstrakcji nieosiągalny dla innych gatunków. Potrafimy wyławiać dźwięki świadomie, wręcz mózgiem, zwierzęta(choć człowiek to też zwierzę) robią to tylko czysto instynktownie.

Aparaturę pomiarową(nie spadła nam z nieba) tworzą ludzie i na tyle jest doskonała na ile my jesteśmy doskonali by ją zaprojektować, wybudować a wyniki zinterpretować.

[janko_muzykant]

"Trochę" bzdura, bo człowiek ma słuch raczej mocno ułomny w stosunku do wielu zwierząt. Nie mówiąc o aparaturze pomiarowej.

Dyskusja na forum wchodzi na nowy poziom :-)

[sly30]

Piękny Stefan należy do grupy niesłyszących i niesłuchajacych. Przeczytał w necie że kot czy pies jak i wiele innych zwierzaków ma szerszy zakres dźwięków słyszalnych, ale nie rozumie iż nie ma to znaczenia w kwestiach muzycznych.

[Jaromir Jagr]

Sly30 należy do grupy słyszących i niesłuchających muzyki. Przeczytał w necie, że kable rzekomo wpływają na brzmienie, ale nie rozumie iż nie ma to znaczenia w kwestiach muzycznych.

[absinth3]

Może raczej trzeba potrzepać dywany a nie bić pianę? Jaromir- kable nie wpływają na brzmienie- jesteś zadowolony?

[Piękny Stefan]

dlaczego zwierzęta z tak doskonale rozwiniętym słuchem, zmysłem powonienia nie są audiofilami, degustatorami win?

 

Genialne pytanie...

Podetrzeć się nie potrafi, a będzie się muzyką, lub winami delektować...

 

Myślałem, że chociaż to jest oczywiste, że nie słyszymy wszystkiego co potrafimy zmierzyć, ale i tutaj zaskoczenie...

[absinth3]

nie słyszymy wszystkiego co potrafimy zmierzyć

 

Tak tak, Kolega ma pełną rację. Zadowolony?

[chochla]

Genialne pytanie...

Podetrzeć się nie potrafi, a będzie się muzyką, lub winami delektować...

 

Myślałem, że chociaż to jest oczywiste, że nie słyszymy wszystkiego co potrafimy zmierzyć, ale i tutaj zaskoczenie...

 

Drogi Piękny,

Oczywiście debilnym był twój wpis o słyszalności zwierząt w zakładce traktującej o słuchu i odbiorze muzyki przez człowieka. Radzę przenieść się na fora zoologiczne.

Edytowane 25 Marca 2016 przez chochla

[Piękny Stefan]

Drogi Piękny,

Oczywiście debilnym był twój wpis o słyszalności zwierząt w zakładce traktującej o słuchu i odbiorze muzyki przez człowieka. Radzę przenieść się na fora zoologiczne.

 

Droga chochlo,

Oczywiście masz rację, słuch człowieka przewyższa wszelakie stworzenia na tym ziemskim padole...

I oczywiście wszystko słyszymy to co potrafimy zmierzyć...

 

Chcesz w to brnąć dalej i pisać, że ludzki słuch nie ma sobie równych?

Czy będziesz pisał, że mój pies ma gorszy słuch ode mnie, bo nie wychwytuje różnic nawet pomiędzy kolumnami? Przynajmniej do tej pory mi nie dał jakiegokolwiek znaku aby tak było...

Edytowane 25 Marca 2016 przez Piękny Stefan

[TomekL3]

Należałoby dodać, ze ,,słuchamy,, całym naszym organizmem.

[chochla]

Droga chochlo,

Oczywiście masz rację, słuch człowieka przewyższa wszelakie stworzenia na tym ziemskim padole...

I oczywiście wszystko słyszymy to co potrafimy zmierzyć...

 

Chcesz w to brnąć dalej i pisać, że ludzki słuch nie ma sobie równych?

Czy będziesz pisał, że mój pies ma gorszy słuch ode mnie, bo nie wychwytuje różnic nawet pomiędzy kolumnami? Przynajmniej do tej pory mi nie dał jakiegokolwiek znaku aby tak było...

 

Drogi Piękny, niepotrzebnie dalej brniesz i strugasz wariata przy okazji starając się wariatami robić innych. Czy ja zakwestionowałem powszechną prawdę, że zwierzęta mają lepszy słuch od człowieka? Zwierzęta mają wielokroć lepszy słuch od człowieka, tylko jak to się ma do słyszenia i odbioru muzyki przez ludzi? Czy to jest forum audiofilskie dla zwierząt? Nie nadajesz się nawet na fora traktujące o zoologii. Tam jest często o zwierzętach mających więcej inteligencji niż Ty jej posiadasz- chociażby małpy.

[Piękny Stefan]

Tam jest często o zwierzętach mających więcej inteligencji niż Ty jej posiadasz- chociażby małpy

 

Droga chochlo,

Właśnie miałem się położyć żeby się zniżyć do twojego poziomu, ale mi za wygodnie...

 

Żeby nie ciągnąć wątku w absurdalnym kierunku, napiszę żebyś zrozumiał.

Trzeba być niewykształconym debilem, żeby twierdzić, że człowiek jest w stanie usłyszeć wszystko to co potrafi zmierzyć.

Czytaj to co jest napisane, nie koloryzuj...

[chochla]

Trzeba być niewykształconym debilem, żeby twierdzić, że człowiek jest w stanie usłyszeć wszystko to co potrafi zmierzyć.

Dalej strugasz wariata i to Ci nawet dobrze pasuje do twojej szpetnej natury. Nigdzie nie napisałem to co tu przytoczyłeś. Oczywistą oczywistością jest, że gro dźwięków mierzalnych przez aparaturę jest niesłyszalnych dla nas więc nie wiem o czym tu dyskutować. Brnij dalej.

[Piękny Stefan]

Dalej strugasz wariata i to Ci nawet dobrze pasuje do twojej szpetnej natury. Nigdzie nie napisałem to co tu przytoczyłeś. Oczywistą oczywistością jest, że gro dźwięków mierzalnych przez aparaturę jest niesłyszalnych dla nas więc nie wiem o czym tu dyskutować. Brnij dalej.

 

Post #635...

[chochla]

Post #635...

 

Gdybyś miał inteligencji tyle co urody, to byś zrozumiał o co w tym poście chodziło. Niestety posiadasz tylko urodę.

Edytowane 25 Marca 2016 przez chochla

[Piękny Stefan]

Gdybyś miał inteligencji tyle co urody to byś zrozumiał o co w tym poście chodziło. Niestety posiadasz tylko urodę.

 

No to chyba rzeczywiście głupi jestem...

Padło stwierdzenie, ty się w pełni z nim zgodziłeś.

Jest tam ukryte jakieś drugie dno?

Wytłumacz głupolowi...

[Gość kennijczyk]

Należałoby dodać, ze ,,słuchamy,, całym naszym organizmem.

 

Dokladnie. Najlepiej to zrozumiec porownujac do dobrych zestawow sluchwkowych. Poprostu to nie to samo dobry zestaw hifi, gdzie cialo odbiera drgania czasteczek powietrza.

[Cytrus]

Trzeba być niewykształconym debilem, żeby twierdzić, że człowiek jest w stanie usłyszeć wszystko to co potrafi zmierzyć.

 

Pozwolę sobie powyższe uzupełnić o:

Jak również, trzeba być też niedouczonym .....(pełna dowolność), by stwierdzić, że człowiek jest w stanie zmierzyć wszytko to, co potrafi usłyszeć.

Wszyscy zadowoleni?

;)

Edytowane 29 Marca 2016 przez Cytrus

[chochla]

Pozwolę sobie powyższe uzupełnić o:

Jak również, trzeba być też niedouczonym .....(pełna dowolność), by stwierdzić, że człowiek jest w stanie zmierzyć wszytko to, co potrafi usłyszeć.

Wszyscy zadowoleni?

;)

 

Według Pięknego Stefcia i mu podobnych pseudorealistow coś co jest niemierzalne nie istnieje. Idąc ich tokiem rozumowania np. barwa dźwięku, jego nasycenie, głębokość sceny wg nich nie powinny istnieć gdyż są praktycznie niemierzalne. A może oni mają rację w rzeczywistości nie istnieją tylko niektórym audiofilom się one roją.

[Gość BOBSAPP]

Według Pięknego Stefcia i mu podobnych pseudorealistow coś co jest niemierzalne nie istnieje. Idąc ich tokiem rozumowania np. barwa dźwięku, jego nasycenie, głębokość sceny wg nich nie powinny istnieć gdyż są praktycznie niemierzalne. A może oni mają rację w rzeczywistości nie istnieją tylko niektórym audiofilom się one roją.

 

Może sceptykom pozwolimy pokazać pomiary z miłości międzyludzkiej.

Może wariograf coś wykaże jaki jest stan miłości jednej osoby do drugiej...

To oczywiście żart ale dość zbliżający nas do sedna sprawy.

 

ps.

Szukałem kolumn mocno grających do przodu ...żadne parametry tego nie pokazują.

Po posłuchaniu Spendorów wiedziałem że to jest to ....czego szukałem...

A wykres liniowy i co mu zrobisz.

Edytowane 29 Marca 2016 przez BOBSAPP

[Gość NEWNEW]

Szukałem kolumn mocno grających do przodu ...żadne parametry tego nie pokazują.

Po posłuchaniu Spendorów wiedziałem że to jest to ....czego szukałem...

 

Dokładnie. Mało które kolumny tak realistycznie jak Spendory wchodzą w bliski kontakt ze słuchaczem. To nie tylko kwestia przybliżenia pierwszego planu, tudzież powiększenia wokalu. One mają w sobie taką gęstość, która mocno wypełnia pomieszczenie odsłuchowe oraz czyni dźwięk wręcz namacalnym.

Edytowane 29 Marca 2016 przez tomkly

[Gość BOBSAPP]

Dokładnie. Mało które kolumny tak realistycznie jak Spendory wchodzą w bliski kontakt ze słuchaczem. To nie tylko kwestia przybliżenia pierwszego planu, tudzież powiększenia wokalu. One mają w sobie taką gęstość, która mocno wypełnia pomieszczenie odsłuchowe oraz czyni dźwięk wręcz namacalnym.

 

Lepiej bym tego nie ujął...