Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz klasy A do 4 tyś zł Integra


kwinto2

Rekomendowane odpowiedzi

Model tego Vincenta to SV 233.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-32603-0-27746100-1313092249_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PS. Wzmacniacz którzy pokazałeś na zdjęciu fajnie wygląda ... i tyle można o nim powiedzieć. Urządzenia sprzedawane factory direct są z założenia znacznie tańsze niż konkurencja, tyle że ... nie można ich posłuchać.

 

 

Ależ można!

Bilet z Dublina do Mediolanu można wyjąć za 10-20 euro poza sezonem (jeśli pasażer nie ma nic przeciwko Ryanair).

Jak będę szukał wzmaka 40-50W w klasie A do ogrzewania domu ;) to się do chłopaków przejadę.

Przy okazji można zabrać żonę - niech sobie kupi jakieś ciuchy i buty... tylko skąd potem kasa na wzmacniacz? ;)

Produkty AM-Audio wydają się fajną i tańszą alternatywą dla Masterclass i AMS Musicala.

Ja słuchałem ich najtańszego produktu i byłem w szoku - to jak musi grać ich Pure Class A?

 

 

/.../ gdyby rozejrzeć się po topowych wzmacniaczach, kosztujących po kilkadziesiąt tysięcy złotych, to okaże się, że większość konstrukcji pracuje klasie ... A/AB.

 

 

Ale tu mówimy o budżetówce.

O tranzystorowej budżetówce, jak rozumiem.

No to skoro autor wątku prosi o typy na wzmak budżetowy (do 4000 tys zł) to co polecić za takie pieniądze, jak nie używaną klasę A? Który AB czy A/AB zagra lepiej w tym przedziale cenowym?

Była mowa o tym Krellu ale bądźmy poważni... :)

Dawniej przynajmniej jeszcze był Madral...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ale tu mówimy o budżetówce.

 

Nie ma czegoś takiego jak budżetowy wzmacniacz pracujący w czystej klasie A. Słowo czysta klasa A i budżetówka wzajemnie się wykluczają.

 

Aby uświadomić co poniektórym, ile powierzchni radiatorów potrzeba aby odprowadzić ciepło jakie powstaje podczas pracy wzmacniacza pracującego w CZYSTEJ klasie A o mocy 25W, zamieszczam zdjęcie monobloków ML-2 o mocy zaledwie 25W / kanał. Słownie: dwadzieścia pięć wat na kanał.

 

c.jpg

 

Czyli to co tu widać na zdjęciu, to kompletny wzmacniacz stereo.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

 

Wiesz co kolego,słyszałeś co innego niż ja.O wzmacniaczach klasy A też niewiele wiesz.Żeby ci łatwiej było,ja na integrę Krella przesiadłem się z Amplifona-i nie bolało.Bo sztuką jest zestawić system,i to co słyszysz jest sumą poszczególnych jego składowych.I jeszcze jedna rzecz-Krell KAV 300i jest ``usa made``

 

 

O, przepraszam. To Krell s300i jest już chiński... :)

Że nie bolało po przesiadce z Amplifona to się domyślam.

 

Nie ma czegoś takiego jak budżetowy wzmacniacz pracujący w czystej klasie A. Słowo czysta klasa A i budżetówka wzajemnie się wykluczają.

 

Aby uświadomić co poniektórym, ile powierzchni radiatorów potrzeba aby odprowadzić ciepło jakie powstaje podczas pracy wzmacniacza pracującego w CZYSTEJ klasie A o mocy 25W, zamieszczam zdjęcie monobloków ML-2 o mocy zaledwie 25W / kanał. Słownie: dwadzieścia pięć wat na kanał.

/.../

 

Czyli to co tu widać na zdjęciu, to kompletny wzmacniacz stereo.

 

 

Typowy przerost formy nad treścią. Tak powinny wyglądać monobloki ok. 50W Pure Class A - też niezbyt mocne. Zobacz sobie Passy - wcale nie ma takiej radiatorowej orgii - czy zaprzeczysz że Pass to nie jest czysta klasa A?

Konstruktor dał powierzchnię radiatorów mocno na wyrost, z "lotniczym" zapasem parametrów (co mu się chwali i dodatkowo winduje cenę - jak ktoś zobaczy taki sprzęt to wyskoczy z kosmicznej kasy w moment).

Straty cieplne w Pure Class A nie są stałe dla każdego wzmaka - wynoszą 50-80% w zależności od projektu i użytych elementów.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Kompromis - na pewno. Za to JAKI! :)

Powtarzam - poszukajmy czegoś w klasie AB za 4 tys. zł, grającego choć porównywalnie... ja znam 2 takie konstrukcje: ś.p. Madral i AM-Audio T-90. Przy czym cena sklepowa obu jest (w przypadku Madrala - była) powyżej 4000 zł.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Zobacz sobie Passy - wcale nie ma takiej radiatorowej orgii - czy zaprzeczysz że Pass to nie jest czysta klasa A?

 

Obecne Passy nie są pure i od pewnego momentu grają w klasie AB, wyjątkiem jest First Watt.

Strasze Passy - Aleph owszem. Aleph 3 nawet Klasa A Single Ended 30W/8ohm, 60W/4/2ohm, własciwie oprócz bebechów składał sie tylko z radiatorów ;)

 

pass-aleph-3.jpg

 

W sumie autorowi polecam ten wzmacniaczyk (obecnie jeśłi da się upolować - miesci się w budżecie) ale do tego jeszcze trzeba źródła z dobrą regulacją głośności albo niezły pre, a to niestety przekraczałoby budżet conjmniej 2-krotnie.

 

 

Warto też poszukać wzmacniaczy mocy Monarchy Audio, chyba do dostania bezpośrednio od producenta ale zza wielkiej wody.

Może znajdzie się gdzieś integra francuskiego CAIRNa wersja w klasie A.

Na Allegro bodaj, widziałem 100W hybrydę Musiacal Fidelity (niestety końcówkę stereo) model F15.

Sugden dobry kierunek ale trochę inne granie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Ten Pass to miodzio! Ach - żeby tak go gdzieś upolować! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Na ebayu masz monobloki Pass Aleph za ciut ponad 3k$ ale chyba z USA.

Na Audiomarkt Pass Aleph Os (stereofoniczna końcówka) za 2,5k EU.

Kiedyś ceny przekraczały chyba 30kzł

 

Aleph 3 bywa ale bardzo rzadko, ostanio w ogłoszeniach HiFi.pl był kilka miesięcy temu za ok 5kzł.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

A co koledzy sądzicie o tym Advance Acustic , wygląda dosyć zabawkowo ale parametry ma nie złe. Ten Rotel też jest nie zły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-32603-0-30650400-1313150187_thumb.jpg

post-32603-0-80419400-1313150192_thumb.jpg

post-32603-0-21182500-1313150200_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po mojemu 4tys to sporo grosza,można je wydać dobrze lub byle jak.Wzmacniacz to zawsze podstawa systemu,nie warto brać byle czego.Nie wiem w jakiej klasie pracuje,ale to jeden z ładniejszych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

O, przepraszam. To Krell s300i jest już chiński... :)

Że nie bolało po przesiadce z Amplifona to się domyślam.

Daruj sobie ironię bo nie wiesz o czym rozmawiamy.Euforia po zakupie budzetowego piecyka minie i wtedy zrozumiesz w jakim punkcie audiofilskiego rozwoju jesteś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patosik tez fajny jest.

 

Arek, chyba grzebnięty ten aleph 3, przynajmniej terminale głośnikowe wymieniane, ba nawet wycięte jest jedno skrzydełko radiatora z tyłu.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Patosik tez fajny jest.

 

Arek, chyba grzebnięty ten aleph 3, przynajmniej terminale głośnikowe wymieniane.

 

 

Ale za to jaki poetycki opis... :)

 

"Listening to the Aleph 3 is like looking up at the night sky. The farther out you look among the stars at night, making a connection with the vast universe, the deeper into yourself you are able to see. With the Pass Aleph 3, a whole universe of sound is revealed, limited only by the quality of the recording and the rest of the system. The farther out you listen, making a connection with the musicians themselves, the deeper into your own heart you will be able to bring the humanity of the music."

Powrót po dłuższej przerwie...

Ale zgodnie z prawdą ;))

 

 

Eee, ja sam nie wiem - do oglądania gwiazd w nocy to bym se już lepiej teleskop kupił a nie Passa ;))))

Powrót po dłuższej przerwie...

Euforia po zakupie budzetowego piecyka minie i wtedy zrozumiesz w jakim punkcie audiofilskiego rozwoju jesteś.

 

Ten piecyk jest budżetowy dopiero po 7 czy 8 latach od daty produkcji. :)

Luknij z łaski swojej na cennik fabrycznie nowych urządzeń Sugdena...

A w jakim jestem teraz punkcie? Zaiste - w bardzo przyjemnym! :)

Mam wzmacniacz, który śpiewa, a nie hałasuje jak budżetowe Krelle. Wiem co mówię, bo słuchałem obydwu.

Jeszcze tylko źródełko i króliczek zostanie złapany. Oczywiście - tylko na moment. Potem znów ucieknie i trzeba będzie go ścigać! :)

Także nie narzekam i nikomu nic nie muszę udowadniać.

Sprzęt kupuję wyłącznie pod swoje upodobania a nie dla marki. Wielokrotnie przekonywałem się, że urządzenia kultowych firm za >10 tys euro, to nie jest ten rodzaj dźwięku, który chciałbym mieć w domu.

Zapuszczam sobie np. "10 New Songs" Cohena i jestem przepełniony samozadowoleniem. :)

Czego i tobie życzę, choć z tym Krellem o to niełatwo.

A ten używany Pathos to dobra propozycja. Tyle, że - jak rozumiem - nieco ponad budżet Założyciela Wątku.

Gdyby jednak zdecydował się dopłacić, to nie pożałuje.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dlaczego powyżej? Używka Pathos Classic One MK I i II raczej w sam raz.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

choć z tym Krellem o to niełatwo.

Pathos jest dostępny jako ``best ofert`` --warto z tego skorzystać.Na zdjęciu moje hałasujące Krell`e-spróbuj sobie wyobrazić co twój Sugden i reszta może.

Może w jakim sensie? Wkurzania sąsiadów 3 osiedla dalej? Jeśli o tym mowa to mój guzik może w tym względzie. :)

Jeśli mowa o graniu muzyki to... nie zamieniłbym się.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Może w jakim sensie? Wkurzania sąsiadów 3 osiedla dalej? Jeśli o tym mowa to mój guzik może w tym względzie. :)

Jeśli mowa o graniu muzyki to... nie zamieniłbym się.

Ja również nie zamieniłbym się .Próbuje ci tylko dowieść że klasa A ma rozmaite oblicza ,a ty niewiele o niej wiesz.Krelle hałasują tylko tym,którzy nie potrafią się z nimi obchodzić(czytaj : nie potrafią zestawić systemu).U mnie klasa A jakby lepiej zrobiona bo grzeje powietrze nie obudowę.

Nie zaprzeczam.

Na pewno masz tzw. "lepszą klasę A" czyli wzmacniacz, który stara się być max przezroczysty, realizując ideę "drutu ze wzmocnieniem".

Z tego punktu widzenia mój piecyk nie podskoczy wyżej pewnej części ciała. W każdym aspekcie będzie po prostu gorszy.

Czy aby jednak na pewno?

Bo są ludzie, którym taka idea nie pasuje i którzy takie brzmienie odbierają jako, co prawda doskonałe, ale:

1/ niemuzykalne

2/ wyprane z emocji

3/ nieangażujące

4/ sterylne

W skrócie: bez odpowiedniej ilości zniekształceń harmonicznych nieparzystych im nie zagra. ;)

Ja się do tej grupy zaliczam. I dlatego tzw. Hi-Endowe brzmienie w większości przypadków mnie odrzuca. Co mój wąż w kieszeni bardzo pochwala! ;)

A na lampie nie gram tylko z czystego wygodnictwa i z braku pojęcia o lampach. Choć na horyzoncie czai się Michaelson Audio Ulysses i nie wiem, czy się nie skuszę, bo cena za ów legendarny projekt de Paravicini'ego jest zaiste śmieszna.

Tylko, że pewno bym zaczął zaraz kombinacje z lampami i... no właśnie! To nie ma końca. Po co się pchać w taki kanał?

Więc na placu boju zostają "ciepło" grające brytyjskie A-klasowe piece.

Taka jest moja filozofia. Prawda jak d***a - każdy ma własną.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.