Plazma vs LCD

[kil]

:)

 

absolutnie nie mam nic przeciwko PDP ale to lustro jest dla mnie nie do zaakceptowania (obecne także na powyższym filmie, a w pokoju bardzo jasno nie jest)

[Wojtek76]

super, ale przeciez juz Ci doradzono LCD z matowa matryca, wiec o co chodzi?

[don111]

ludzie, naprawde dajcie spokój już bo to się robi śmieszne...

nie do zaakceptowania są powidoki których nie widać oprócz czarnej planszy bez sygnału z 20cm, nie do zaakceptowania są migotania które widać tylko na filmikach, teraz znowu odbicia rzucające się w oczy na filmikach...

mam plazmę z gorszym filtrem (podobno) która teraz stoi u rodziców w jasnym pomieszczeniu i problemu żadnego nie ma, jak jest bardzo jasno to się włącza tryb dynamiczny i to wszystko, odbicia są mało widoczne i nie przeszkadzają w niczym, powiem więcej - zapomina się o nich i widać je tylko gdy się ich zacznie szukać na ekranie

odbicia mogą być problemem jak plazma NIE MA filtra, tzn jest lustrem, nic nie rozmywa punktowego swiatła - mam teraz takiego LEDa z szybą bez filtra i faktycznie jak światło ostro u mnie świeci w pokoju ok godz 13 i nie zasłonię okna to jest gorzej niż na plaźmie, która ma filtr, ale oglądać można bez problemu po podkręceniu jasności panelu

wybór jest prosty, albo lepsza jakość w dzień, albo wieczorem, jak oglądacie głównie familiade, agrobiznes czy jakieś inne rarytasy popołudniowe przy obiedzie rodzinnym to szkoda wydawać pieniądze na dobry tv

[kil]

dzięki za wyczerpującą odpowiedź odnośnie refleksów..

 

Jeszcze mam pytanie: jak sprawuje się 3D w VT30? jesteście zadowoleni? (3d traktuje jako dodatek do całego TV ale jestem ciekawy waszego zdania) czy długo jesteście w stanie oglądać 3d na tym modelu.

 

pozdrawiam

[sittek]

O tym co kupię za moje pieniądze - decydować będę ja z rodziną i Tobie nic do tego. Jasne?

To po co te wywody? W takim razie nie zawracaj nam tu gitary. Wybierze sobie co chcesz, ciesz się zakupem tylko nie obnoś się z tym tutaj, bo potem będziemy musieli czytać :

1. w przypadku wyboru plazmy- jaki ty jesteś wspaniałomyślny i dobroduszny dla gamoni spod znaku pdp

2. w przypadku wyboru lcd - jak świetnie jak zwykle wybrałeś.

 

I to jest tez mój ostatni post w tej sprawie.

[Bobcat]

jak oglądacie głównie familiade, agrobiznes czy jakieś inne rarytasy popołudniowe przy obiedzie rodzinnym to szkoda wydawać pieniądze na dobry tv

Chyba zbyt daleko idące uogólnienie. W tych godzinach niekoniecznie trzeba oglądać tego typu (jak to zgrabnie określiłeś) rarytasy. Zależy jakie kanały się preferuje. Na Discovery, National Geographic czy Animal Planet można o tej porze zobaczyć coś naprawdę interesującego i wartościowego.

[Wojtek76]

Ja ogladam glownie te kanaly i nie ma problemu. Jedynie jak slonce zacznie walic w ekran, a nie mam firan, to wtedy zaslaniam. Jeszcze jedno, w dzien ogladam na kinowym z lekka korekta z mojej strony) czyt. ciemniejszym trybie niz normal czy game.

[sittek]

Na każdym TV zawsze dużo lepiej ogląda się programy w warunkach lekko przyciemnionych. Jest to przede wszystkim dużo zdrowsze dla oka. Gdy nasłonecznienie jest zbyt duże i pada bezpośrednio na matrycę nawet w LCD nie da się oglądać.

[KINGSIZE]

Często oglądacie TV w samo południe na plaży ? Co wy z tymi odblaskami itp. ?

Wszystko co szklane, gładkie, polerowane i płaskie - odbija światło.

[mikson]

Często oglądacie TV w samo południe na plaży ? Co wy z tymi odblaskami itp. ?

Wszystko co szklane, gładkie, polerowane i płaskie - odbija światło.

obecnie 90% na rynku laptopow ma glossy i jest dobrze zwłaszcza ze sie pracuje na nich w dzien ;)

[mczaj]

to temat zastępczy, tak jakby operator młota pneumatycznego chodził po forum i narzekał, że słuchawki otwarte to są dla niego nieodpowiednie

[Kyle]

obecnie 90% na rynku laptopow ma glossy i jest dobrze zwłaszcza ze sie pracuje na nich w dzien ;)

Ja akurat poszukiwałem dla siebie w tych 10%. Lusterko mnie denerwuje. Jeszcze gorzej jest z typami matryc ... chyba z 99% to TN - nawet wśród telefonów komórkowych nie jest tak źle. Laptopy pod wzgl. jakości ekranów to najgorszy segment.

 

Wszystko co szklane, gładkie, polerowane i płaskie - odbija światło.

Tylko że jedno odbija jak lusterko (brak powłoki antyodblaskowej) a inne jakoś tam rozprasza (np. CRT z powłoką rozpraszającą).

 

"Szyba" jest ok ... pod warunkiem że ma jakąś dobrą warstwę "antyrefleksyjną".

[KrzysiekA]

Ja akurat poszukiwałem dla siebie w tych 10%. Lusterko mnie denerwuje. Jeszcze gorzej jest z typami matryc ... chyba z 99% to TN - nawet wśród telefonów komórkowych nie jest tak źle. Laptopy pod wzgl. jakości ekranów to najgorszy segment.

 

Tylko że jedno odbija jak lusterko (brak powłoki antyodblaskowej) a inne jakoś tam rozprasza (np. CRT z powłoką rozpraszającą).

 

"Szyba" jest ok ... pod warunkiem że ma jakąś dobrą warstwę "antyrefleksyjną".

Witam panów. Widzę że się tutaj dużo działo.

A więc lusterko przeszkadza w ciemnych scenach i to nie koniecznie w jasnych pomieszczeniach i żadne powłoki antyrefleksyjne tu nie pomogą. Najgorzej jest gdy filtr z przodu to szyba. Trochę mniej gdy jest to plastik.

Z drugiej strony większość LCD też ma w większym lub mniejszym stopniu lusterko łącznie z moim telewizorem. Szczerze powiedziawszy to wolałbym matową matrycę. Lusterko na początku wkur...ło ale się do tego jakoś przyzwyczaiłem.

Żeby lusterka nie było widać trzeba po prostu wyłączyć światło. W jasnych scenach lusterko nie ma znaczenia.

tylko że pojawia mi się bardzo istotne pytanie. Po co komu czerń na poziomie 0.02 cd/m2 gdy odbicie na ekranie jest 100 razy jaśniejsze? I tu wszystko sprowadza się do jednego. Żeby wykorzystać główną zaletę plazmy czyli ciemną czerń trzeba oglądać po ciemku za co ja z góry dziękują. Ja po prostu nie lubię siedzieć w ciemnym pomieszczeniu.

[Gość Gosc]

Witam panów. Widzę że się tutaj dużo działo.

A więc lusterko przeszkadza w ciemnych scenach i to nie koniecznie w jasnych pomieszczeniach i żadne powłoki antyrefleksyjne tu nie pomogą. Najgorzej jest gdy filtr z przodu to szyba. Trochę mniej gdy jest to plastik.

Z drugiej strony większość LCD też ma w większym lub mniejszym stopniu lusterko łącznie z moim telewizorem. Szczerze powiedziawszy to wolałbym matową matrycę. Lusterko na początku wkur...ło ale się do tego jakoś przyzwyczaiłem.

Żeby lusterka nie było widać trzeba po prostu wyłączyć światło. W jasnych scenach lusterko nie ma znaczenia.

tylko że pojawia mi się bardzo istotne pytanie. Po co komu czerń na poziomie 0.02 cd/m2 gdy odbicie na ekranie jest 100 razy jaśniejsze? I tu wszystko sprowadza się do jednego. Żeby wykorzystać główną zaletę plazmy czyli ciemną czerń trzeba oglądać po ciemku za co ja z góry dziękują. Ja po prostu nie lubię siedzieć w ciemnym pomieszczeniu.

Do kina nie chodzisz czy włączają Ci światło?

[KrzysiekA]

Do kina nie chodzisz czy włączają Ci światło?

Do kina nie chodzę bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Jakość kopi w kinie woła o pomstę do nieba. Do tego ze wszystkich stron chrupią popcorn, siorbają colę, i szeleszczą czipsami, czasami gadają. Raz mi się nawet zdarzyło że mi nakichano na karczycho. Dziękuję obejrzę sobie w domu w komfortowych warunkach w idealnej jakości.

[sittek]

Żeby wykorzystać główną zaletę plazmy czyli ciemną czerń trzeba oglądać po ciemku za co ja z góry dziękują. Ja po prostu nie lubię siedzieć w ciemnym pomieszczeniu.

Trochę skrajne jak nie ortodoksyjne stwierdzenie. Plazma w żadnym razie nie wymaga ciemnicy. Oglądanie po ciemku męczy wzrok. Wystarczy więc aby na matrycę bezpośrednio nie padało światło. I to wszystko. W innych przypadkach nawet gdy w pokoju jest jasno, w południe obraz jest kontrastowy, dynamiczny i nie pozbawiony głębi. I to wszystko na dość budżetowym modelu serii S20. Po co więc gadać teoretyczne i niesprawdzone pierdoły?

[Kyle]

Jakość kopi w kinie woła o pomstę do nieba.

Trzeba wybierać seanse tylko z cyfrowego rzutnika (kiedyś w multikinie kosztowało to nieco drożej od zwykłego seansu, ale przynajmniej obraz jakoś wyglądał).

[KrzysiekA]

Trochę skrajne jak nie ortodoksyjne stwierdzenie. Plazma w żadnym razie nie wymaga ciemnicy. Oglądanie po ciemku męczy wzrok. Wystarczy więc aby na matrycę bezpośrednio nie padało światło. I to wszystko. W innych przypadkach nawet gdy w pokoju jest jasno, w południe obraz jest kontrastowy, dynamiczny i nie pozbawiony głębi. I to wszystko na dość budżetowym modelu serii S20. Po co więc gadać teoretyczne i niesprawdzone pierdoły?

Ale jeżeli nie chcesz przy ciemnych scenach widzieć swojej gęby w telewizorze to nie pozostaje ci nic innego jak oglądać po ciemku.

No i ponowię swoje pytanie.

Po co komu czerń na poziomie 0.02 cd/m2 gdy odbicie na ekranie jest 100 razy jaśniejsze?

[sittek]

@ KrzysiekA jak będziesz się zbytnio rozglądał i skupiał nie na tym co trzeba to i po ciemku swoją gębę tam zobaczysz. Spróbuj. Ja swojej nie oglądam. Wystarczy, że do oglądania potrafię używać swoich oczu. Twoje parametry mnie śmieszą a wręcz rozwalają. Żonglując parametrami szukasz dziury w całym i widać chyba, że tak jak Bobcat niewielkie masz pojęcie o obrazie z plazmy.

 

Parametrami i statystyką zawsze można udowadniać i manipulować, tylko ile ma to wspólnego ze stanem rzeczywistym?

[Gość Gosc]

Na forum poświęconym tematyce HDTV jeden z użytkowników Sony HX920 zamieścił ciekawe zdjęcie z koszmarnym clouidingiem tego modelu. Serwis Sony twierdzi że to normalne i odmawia interwencji. Bardzo to ciekawe bo HX920 to dzisiejszy szczyt osiągnięć technologii LED. Potwierdzony zresztą tegoroczną nagrodą Eisa. Dodam tylko jeszcze, że ten użytkowniki to wyznawca Sony, od którego już wiele razy usłyszałem nie miłe rzeczy za krytykę poczynań tej firmy.

 

Do kina nie chodzę bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Jakość kopi w kinie woła o pomstę do nieba. Do tego ze wszystkich stron chrupią popcorn, siorbają colę, i szeleszczą czipsami, czasami gadają. Raz mi się nawet zdarzyło że mi nakichano na karczycho. Dziękuję obejrzę sobie w domu w komfortowych warunkach w idealnej jakości.

Tu masz rację. Ale ja w warunkach kina domowego też staram się poczuć jak w kinie i choćby dla całkowietego odcięcia się od bodźców zewnętrzych wolę mieć zasłonięte okna. Do tego włączam lampkę nocną bo faktycznie w całkowitej ciemności oczy się bardziej męczą.

[KrzysiekA]

@ KrzysiekA jak będziesz się zbytnio rozglądał i skupiał nie na tym co trzeba to i po ciemku swoją gębę tam zobaczysz. Spróbuj. Ja swojej nie oglądam. Wystarczy, że do oglądania potrafię używać swoich oczu. Twoje parametry mnie śmieszą a wręcz rozwalają. Żonglując parametrami szukasz dziury w całym i widać chyba, że tak jak Bobcat niewielkie masz pojęcie o obrazie z plazmy.

 

Parametrami i statystyką zawsze można udowadniać i manipulować, tylko ile ma to wspólnego ze stanem rzeczywistym?

Panowie widzicie źdźbło w oku bliźniego swego a nie dostrzegacie belki w swoim.

Jeżeli już dyskutujecie na temat odbicia to trzeba też trochę podyskutować o jego konsekwencjach.

Dziwne jest to że jak podajecie wartość czerni w plazmie to nie jest to statystyka i manipulacja tylko dowód na wspaniałą jakość tych telewizorów ale gdy to samo czyni ktoś dla telewizora LCD to zaczyna się manipulacja.

Stan rzeczywisty jest taki że w plazmie przy ciemnych scenach żona możne poprawiać sobie makijaż i albo to się zaakceptuje albo nie kupuję się plazmy. Ja to zaakceptowałem w telewizorze LCD.

Taki jest stan rzeczywisty.

Inny stanem rzeczywistym jest niedorzeczność śrubowania poziomu czerni kosztem innych parametrów jak to się robi w najnowszych Panasonikach gdy w 90 przypadkach oświetlenia i tak ten poziom zostanie zniweczony odbiciem w ekranie. O wiele lepiej by zrobiono stosując jaśniejsze filtry ale za to zwiększając luminancję maksymalną przez co odbicie nie byłyby aż tak widoczne.

[sittek]

Nigdy nie staram się szafować parametrami, a wręcz ich zawsze unikam. Uważam, że są zarezerwowane dla specjalistów a nie zwykłych oglądaczy. To prawda, że jeśli się chce można swoją gębę lub małżonki zobaczyć w TV. Nic nie jest doskonałe. Jednakże uważam, że jest to efekt uboczny bardzo łatwy do wyeliminowania ( również w przypadku LCD). Wystarczy zmienić trochę ustawienia, skupiać wzrok na obrazie oraz starać się dostosować wnętrze do oglądania TV. Telewizor nie jest sensem mojego życia, nie podporządkowuje się jemu, ma być przyjemnością a nie obowiązkiem. Oglądam gdy mam ochotę.

[Kyle]

Inny stanem rzeczywistym jest niedorzeczność śrubowania poziomu czerni kosztem innych parametrów jak to się robi w najnowszych Panasonikach

... i moim SONY (wyśrubowali poziom czerni kosztem bardziej "wąskiej" charakterystyki kątowej).

[witek_z]

Stan rzeczywisty jest taki że w plazmie przy ciemnych scenach żona możne poprawiać sobie makijaż

znowu koloryzujesz?

[sittek]

Raczej filozuje

[Wojtek76]

Inny stanem rzeczywistym jest niedorzeczność śrubowania poziomu czerni kosztem innych parametrów jak to się robi w najnowszych Panasonikach

 

A jakie sa to te inne parametry?

[Bobcat]

A jakie sa to te inne parametry?

Nie wiem jak sprawy mają się w plazmach, ale Kyle podał przykład jak się śrubuje czerń na LCD kosztem dalszego zawężenia (i tak na matrycach PVA/MVA nienadzwyczajnego) kąta widzenia. W tym konkretnym przypadku ów kąt spełnia wymogi definicji "innego parametru".

[kil]

Ponownie oglądałem dzisiaj VT30 w MM i niby refleksy nie są aż tak dokuczliwe, ale nie wiem jak to wygląda w warunkach domowych, sam nie wiem czy zaryzykować? Obraz VT30 bardzo mi się podoba i nigdy nie twierdziłem inaczej. Na filmie promującym Panasonica obraz robi duże wrażenie, ruch też jest bardzo płynny. W moim przypadku ten TV będzie pełnił funkcję TV do wszystkiego, zazwyczaj będzie pogrywał w tle, do oglądania filmów mam dedykowane pomieszczenie z projektorem.

[Wojtek76]

Nie wiem jak sprawy mają się w plazmach, ale Kyle podał przykład jak się śrubuje czerń na LCD kosztem dalszego zawężenia (i tak na matrycach PVA/MVA nienadzwyczajnego) kąta widzenia. W tym konkretnym przypadku ów kąt spełnia wymogi definicji "innego parametru".

Pytalem o plazme? Konkretnie, jakie to parametry cierpia w zwiazku z polepszaniem przez Pansonica czarnego koloru?

[Bobcat]

Oglądając VT30 i G30 (prawda: w sklepie) skupiłem się na znakomitej jakości obrazu, co dla mnie (dotychczas zdeklarowanego przeciwnika plazmy) było dużym (acz nie powiem: pozytywnym) zaskoczeniem. Nie słyszałem buczenia, nie zauważyłem migotania, jak również nie zauważyłem refleksów. A może nie zwróciłem na nie uwagi. Czy to aby nie jest jakiś kolejny papierowy tygrys z którym niektórzy próbują walczyć?