Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 4.12.2022 o 16:15, soundchaser napisał:

Z późniejszych

Tę lubię i często słucham.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

21 godzin temu, mdavis napisał:

Interesujący blog kolego mahavishnuu 👍

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki!

Niedawno ruszyłem. Chcę pisać o klasycznym rocku, jazzie i muzyce klasycznej. Forum to dobre miejsce na wymianę myśli, wzajemne inspiracje. Blog również ma swoje zalety, bo można na nim w nieco innej formie pisać o muzyce. Inspiracja jest bardzo ważna, zresztą to właśnie Wasza dyskusja sprawiła, że postanowiłem  po dłuższym czasie odświeżyć sobie płyty Neila Ardleya.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najnowszy projekt ECM z Joe Lovano, Jakobem Bro, Larry Grenadierem, Thomasem Morganem, Andersem Christensenem, Joey Baronem i Jorge Rossy na pokładzie w hołdzie dla Paula Motiana. Interesujący album przywołujący ducha wielkiego impresjonisty i oczywiście wielkiego muzyka jakim był niewątpliwie Paul Motian. Bardzo dobrze się tego słucha, szczególnie mając w pamięci, że większość muzyków  na najnowszym wydawnictwie ECM ma za sobą dość znaczącą lub w kilku przypadkach wręcz ścislą współpracę z Paulem Motianem. Jak widać po składzie, mamy w projekcie zdublowanych drummerów i aż trzech basistów. Płytka zawiera sześć oryginałów, z których dwa są autorstwa Lovano, dwa Jakoba Bro, jedna Paula Motiana i jedna współna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Panowie, nikt, nic? Chyba, że przeoczyłem. Dla mnie jedna z najważniejszych płyt roku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
21 godzin temu, piorasz napisał:
W dniu 14.12.2022 o 14:52, mahavishnuu napisał:
Neil Ardley - „Kaleidoscope Of Rainbows” (1976)

 


Przesłuchałem.

 

Ja również. Na razie jeden raz, bo w kolejce czeka dużo innej muzyki. Po tym jednym przesłuchaniu w zachwyt nie wpadłem. Owszem - jest to jakiś concept album z powtarzającym się motywem, ale muzycznie jest trochę nudnawo, aczkolwiek to może być takie moje pierwsze wrażenie. Pierwszy utwór chyba najlepszy, później trochę gorzej. Na pewno wrócę do tej płyty i wtedy odnajdę coś więcej.

Eksploruję na przemian kilku wykonawców. W ogóle ostatnio mam bardzo intensywny okres poznawczy nowego materiału muzycznego, którego nie znałem.
Przesłuchałem kilka płyt basisty The Soft Machine - Hugh Hoppera. Do tej pory znałem tylko dwie pierwsze: 1984 i Hopper Tunity Box. Teraz poznałem więcej i mogę powiedzieć, że ten gość tworzy bardzo różnorodną muzykę.
Absolutnym faworytem jest dla mnie ta płyta:

Hugh Hopper, Simon Picard, Steve Franklin, Charles Hayward - Numero D'Vol (2007)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Arcyciekawe granie jazz-rock, fusion i canterbury.

Polecić też mogę kilka innych, które bardzo mi przypadły do gustu:

Hugh Hopper - Hooligan Romantics (1994)
Hugh Hopper Band - Carousel (1995)
Hugh Hopper's Hughscore "Highspotparadox" (1997)
Hugh Hopper Band / Meccano Pelorus (1991)
- koncert.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja dzisiaj o słuchanej właśnie składance Al di Meola - The best of- Manhattan Years. Może niekoniecznie zbieram składanki ale jak to kiedyś powiedział w 3 Kwadransach Jazzu pan Jan Ptaszyn W. zdarzają się fajne. Za taką właśnie ją uważam. Jest też dobrze zrealizowana dźwiękowo. No nie żaden to Hallmark ale wytwórnia z grupy Blue Note. Zauważyłem, że gitara na płytach naszych rodzimych gitarzystów, nie uważam że złych, potrafi być irytująca. To nigdy nie zdarzyło mi się to u Al di Meoli. 

Muzyka refleksyjna. Daje wytchnienie. Osobiście polecam, za co puryści jazzowi mogą mnie skrytykować. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy
12 minut temu, Lech W napisał:

Muzyka refleksyjna. Daje wytchnienie.

Nie przejmuj się żadnymi purystami jazzowymi. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20221218_090404473~2.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

13 godzin temu, soundchaser napisał:

Przesłuchałem kilka płyt basisty The Soft Machine - Hugh Hoppera. Do tej pory znałem tylko dwie pierwsze: 1984 i Hopper Tunity Box. Teraz poznałem więcej i mogę powiedzieć, że ten gość tworzy bardzo różnorodną muzykę.

Znakomity basista występuje też na kilku płytach 

image.png.f7563ece2f72f0a8964b1aecaccd5fcb.png












Przesłuchałem. .
Parę słów wrzucę wkrótce od siebie.



Napiszę od siebie tylko dlatego, żeby podzielić się swoimi własnymi odczuciami. Poczułem potrzebę wymiany ekspresji po przesłuchaniu tego albumu.  A przesłuchałem ją aż 4x 
Od czego zacząć?
Ja raczej nie przepadam za orkiestrowym graniem (trudno wytłumaczyć dlaczego lub to na inny, długi temat) ale tu mamy nieco inne podejście do tematu. Niel przed przystąpieniem do tego projektu chyba nie chciał muzyków, których by musiał uczyć czegokolwiek. Obstawiam bardzo profesjonalne podejście od zarodka pomysłu do samej finalizacji. Dlatego zaprosił tak wspaniałych muzyków, którzy mieli już za sobą dorobek pełen sukcesów.

Ale co my tu mamy?
Nie chciałbym się rozdrabniać i rozpisywać, na poszczególne utwory (początkowo miałem taki zamiar i zrobiłem mnóstwo notatek) bo po prostu jakoś nie czuję się w tym przypadku na siłach.
Napiszę więc co czuję po odsłuchu całości. Płyta ogólnie mnie oczarowała. Nie dlatego, że jest to jakaś wyszukana muzyka. Chyba przede wszystkim dlatego, że jest odskocznią od tego co słucham na codzień. Nie jest też tak, że płyta pozostanie bez żadnej wartości dla mnie. Wręcz przeciwnie. Największą wartością tego albumu jest to, że Ardley w swoim zamyśle pozwolił się wszystkim muzykom wyrazić. Każdy z utworów zawiera solówki poszczególnych muzyków. Jak zwykle oczarował mnie Ian Carr (szczególnie w utworze "Rainbow Four"). Zupełnym pozytywnym zaskoczeniem jest tu Paul Buckmaster na wiolonczeli ale i również Barbara Thompson oraz Bob Bertles na flecie. Na szczególne uznanie zasługuje Roger Sutton,  gdyż to on czaruje od samego początku aż do końca swoim wyrazistym basem. Z bardzo dobrej strony pokazał się również Ken Shaw na gitarze (w utworze "Rainbow Seven" naprawdę fajne solo).

Album oceniam bardzo pozytywnie w kontekście odskoczni od nieco bardziej "wyszukanej" muzyki.
Na koniec - dla porządku warto by wkleić cały skład co czynię:

Neil Ardley: reżyser, syntezator
Bob Bertles: alt, sopran, flet
Paul Buckmaster: wiolonczela akustyczna i elektryczna
Ian Carr: trąbka, fluglehorn
Geoff Castle: pianino elektryczne, syntezator
Tony Coe: tenor, klarnet, klarnet basowy
Dave Macrae: pianino elektryczne, syntezator
Roger Sellers: perkusja
Ken Shaw: gitara
Brain Smith: tenor, sopran, flet, flet altowy
Roger Sutton: gitara basowa, bas elektryczny
Barbara Thompson: alt, sopran, flet
Trevor Tomkins: perkusja, wibrafon.



2416f33d34a7df178faec8e598faaf38.jpg

Skoro o basistach mowa. Tak się składa, że też od jakiegoś czasu exploruję pewnego zajebistego basistę. Jest nim brytyjczyk Graham Collier. Wydał całkiem pokaźną ilość albumów. Jego aktywność mieści się w latach 1960-2000. Miałem o nim póki co nie pisnąć ani słowa ale co tam...
Cieszcie się wraz ze mną i poznawajcie bo jest naprawdę czego słuchać. Warto zacząć od początku 1967 (to chyba jego pierwszy dostępny album).
A na zachętę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) image.thumb.png.1b6a4eb6409494d340bde86f27033272.png
No i...
8450499bdca4ffc2b1cba488c6872def.jpg

To dość dobry remastering te potrójne boxy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Drugi zestaw płyt Graham Collier nakład wyprzedany. Pozostają poszukiwania w różnych sklepach muzycznych. 
No niestety... Jeszcze jest discogs... Ja dość dużo kupuję z tego źródła.
No niestety... Jeszcze jest discogs... Ja dość dużo kupuję z tego źródła.
Niestety nie jest lekko
ed3eca948316d598c117d1c9664c725e.jpg




Absolutnym faworytem jest dla mnie ta płyta:
Hugh Hopper, Simon Picard, Steve Franklin, Charles Hayward - Numero D'Vol (2007)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 


Przesłuchałem na razie tą jedną muszę powiedzieć, że to absolutnie bardzo dobra płyta. Materiał zawarty na niej - czym dalej tym ciekawiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rudy Royston - '303' / Greenleaf, 2014

To nie jest Dywizjon 303, tylko numer kierunkowy Denver w Kolorado, i przy okazji pierwsza płyta znakomitego i niesamowicie zmysłowego drummera Rudy Roystona, który to właśnie pochodzi z Denver. Ten debiut nagraniowy pod własnym nazwiskiem Roystona jest moją drugą jego autorską płytą. Pierwsza, którą się zachwyciłem bardzo bardzo mocno, to 'Flatbed Buggy' sprzed czterech lat, którą to już kiedyś przedstawiałerm w wątku. Na debiucie nie ma jakiegoś specjalnego planu i wyszukanej koncepcji - wśród jedenastu utworów na płycie słuchamy dziewięciu oryginałow lidera, jedną kompozycję Radio Head i sześciominutową 'Ave Verum Corpus' W. A. Mozarta. Wszystko jest tak fantastycznie podane, że nie ma się do czego przyczepić - płytę wypełnia muzyka wychodząca spod tradycji bopowych, poprzez R&B do niemalże rockowwych inklinacji. Gra Roystona, którego znam również z 'live' jest tak niesamowicie zmysłowa i rytmiczna, że o jakiejkolwiek nudzie nie może być mowy. Jego 'blask' i wszechstronność są imponujące, a jego kompozytorskie predyspozycje ulokowały go jako mocno progresywnego muzyka-drummera, o którego zabiegają najznakomitsze i wpływowe postacie współczesnego jazzu, jak chociażby Dave Douglas, Bill Frisell czy też przeznakomity J.D. Allen. Rudy Royston jest dynamicznym, intensywnym i polirytmicznym perkusistą odnajdującym się zarówno w spokojnych i subtelnych tematach jak i w piekielnie wybuchowych mieszankach. Pomimo lużnego, można chyba powiedzieć bezkoncepcyjnego charakteru '303', czuć w zespole i prezentowanej muzyce niesamowitą chemię, która objawia się już od pierwszych otwierających taktów 'Mimi Sunrice' Pierwsze skojarzenia po wysłuchaniu '303' pokierowały mnie do innego wyśmienitego albumu - albumu 'Voyager: Live by Night', którego autorem jest kolejny czarodziej perkusji Eric Harland. Rekomendacja!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) image.thumb.png.ed2f8397fe8f3e30e6a43b7bae8b92d0.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Panowie, nikt, nic? Chyba, że przeoczyłem. Dla mnie jedna z najważniejszych płyt roku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Oczywiście czytałem o grudniowej premierze tej płyty ale nie było kiedy jeszcze przesłuchać. Tyle płyt czeka w kolejce...
Płyta na pewno zostanie wysłuchana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przed 'Wooden Music 1', albo po, jak ktoś lubi, zachęcam do zapoznania się z tymi samymi klimatami z płytki tego kwintetu 'Jazzmessage from Poland'. Płytka, która wyszła nakładem niemieckiej oficyny JG-Records. Nagrania 'live' z Parktheater Iserlohn z 28 maja 1972 roku. Ja właśnie mam to wydanie, ale to nowe też kupię jak się pojawi.

Parker's Mood

Widziałem Tomasza Stańko z MWT 'live' trzy razy. I raz z kwintetem z 'Dark Eyes'. Z nowojorskim kwartetem nie widziałem go nigdy w realu.

Parker's Mood

A wracając do Neila Ardleya i jego dzieła Kaleidoscope of Rainbows z 1975 to przesłuchałem wersję koncertową - Live '75 i to jest muzyka ciekawsza od wersji studyjnej. Nagrana w niemal identycznym składzie o wiele bardziej rozbudowana muzycznie i trwająca ponad 100 minut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

image.png.bb985d9ba181f13872f6f65c4b98ddd5.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 17.12.2022 o 16:59, GREGPAT napisał:

Panowie, nikt, nic? Chyba, że przeoczyłem. Dla mnie jedna z najważniejszych płyt roku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zamówiłem i czekam .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piorasz mnie znów zainspirował i mam zamiar w najbliższym czasie poznać muzykę Grahama Colierra. Jednak już dziś wysłuchałem jednej z jego płyt: Hoarded Dreams (2007).
Jest to 70-minutowy album koncertowy nagrany w Bracknell Jazz Festival w 1983 roku.
Dlaczego akurat sięgnąłem po tę płytę jako pierwszą? Ano dlatego, że wystąpił na niej nasz znakomity Tomasz Stańko jako jeden z kilku uczestniczących w tym koncercie trębaczy. Byłem ciekaw i nie zawiodłem się.
Muzyka nie jest łatwa, albowiem w całości jest to improwizowany jazz, zagrany jednak w taki sposób, który mnie wciąga i porywa. 5 głównych kompozycji spiętych krótkimi intro i codą. Nie ma tu nudy i monotonnego galimatiasu charakterystycznego dla free-jazzowego grania. Jest za to ciekawie budowane napięcie, urozmaicone formy je rozwijające, po czym następuje jakieś apogeum i zwrot akcji lub rozluźnienie emocji. 
Absolutnie fascynujący album! Ciekaw jestem tylko w których momentach zagrał Stańko. To jest chyba nie do wychwycenia.

image.png.9de851a7a8b670a21721d8b98ba30521.png

Skład:

Graham Collier – kompozytor , reżyser

Geoff Warren – saksofon altowy , flet altowy

Juhani Aaltonen – saksofon tenorowy , saksofon altowy

Art Themen – saksofon tenorowy, saksofon sopranowy

Matthias Schubert – saksofon tenorowy, obój

John Surman – saksofon barytonowy , klarnet basowy

Ted Curson , Henry Lowther , Manfred Schoof , Tomasz Stańko , Kenny Wheeler – trąbka , flugelhorn

Conny Bauer , Malcolm Griffiths, Eje Thelin – puzon

Dave Powell – tuba

John Schroder, Ed Speight – gitara

Roger Dean – fortepian

Paul Bridge – bas

Ashley Brown – perkusja

@Chicago - znasz tę płytę i w ogóle twórczość Colliera?

57 minut temu, soundchaser napisał:

@Chicago - znasz tę płytę i w ogóle twórczość Colliera?

Colliera znam. Płyty, o którą pytasz, nie znam.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.