Fascynacje jazzowe

[mdavis]

48 minut temu, soundchaser napisał:

Właśnie sobie kupiłem tę książkę. Zamierzam czytając - po kolei, od początku - odkrywać na nowo muzykę Davisa z większą świadomością. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam i ja. Tylko kupiona kilkanaście lat wcześniej 😊

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

58 minut temu, iro III napisał:

na moim egzemplarzu cena oficjalna 79,90 ...płaciłem 24zł...ciekawe za ile kupiłeś teraz?

Ty jak zwykle wszystko kupujesz za ćwierć darmo. 😜

Używaną, ale podobno w bardzo dobrym stanie kupiłem - za 36 PLN + wysyłka.

[Chicago]

Sound, iro III, mdavis...  - przeczytajcie Berendta. Tam jest wszystko co porzebujecie wiedzieć zarówno o MIlesie jak i o całym jazzie, od początku do końca. Przeczytałem wiele książek o jazzie i w ogóle o muzyce, ale JEB jest bezkonkurencyjny - i to przez tyle lat jest bezkonkurencyjny. Wszystko z sensem i do rzeczy, oraz, co najważniejsze, napisane jest to  zrozumiałym i przystępnym 'językiem'.

[iro III]

6 minut temu, Chicago napisał:

Sound, iro III, mdavis...  - przeczytajcie Berendta.

Jasne, Berendt tak, a to o czym piszemy to inna "bajka", po prostu ładny album z fajnymi zdjęciami, zdjeciami okładek płyt i paroma wypowiedziami na temat Milesa, paru znanych ludzi jazzu.

O samym Milesie dużo mówi "Ja, Miles" (Autobiografia) Q. Troupe'a, mam I wyd. w tłumaczeniu T.Tłuczkiewicza i chcę to "przepracować", po raz drugi ale szukam wyd. w tlumaczeniu P. Łobodzińskiego.

 

53 minuty temu, soundchaser napisał:

Używaną, ale podobno w bardzo dobrym stanie kupiłem - za 36 PLN + wysyłka.

Moja (za 30% ceny) była zafoliowana 😋

[soundchaser]

4 minuty temu, iro III napisał:

Moja (za 30% ceny) była zafoliowana 😋

Teraz to już chyba nie da rady trafić na taką promocję. Zresztą to był impuls - Chicago pisał o Davisie, a ja właściwie poza encyklopedią jazzu i wiadomościami na jego temat w necie - nie mam nic. Więc kupiłem na razie ten album.

A o boxie Joni Mitchel z Rock-Serwisu ani widu, ani słychu, a niedługo miesiąc minie. Jaja sobie robią...wiedziałem, że tak będzie.

22 minuty temu, Chicago napisał:

Sound, iro III, mdavis...  - przeczytajcie Berendta.

Będzie kupiona w następnej kolejności.

[iro III]

31 minut temu, soundchaser napisał:

o boxie Joni Mitchel z Rock-Serwisu ani widu, ani słychu, a niedługo miesiąc minie.

Też wrzuciłem do "koszyka", też jak dotąd bez odzewu.

33 minuty temu, soundchaser napisał:

Teraz to już chyba nie da rady trafić na taką promocję.

Ale ja nie kupiłem w "promocji".

To miejsce w Krakowie, zawsze ma takie ceny za nieużywnięte książki. Nowości tam oczywiście nie ma, ale wydania już z przed 3-4 lat jak najbardziej.

Jak się tam wejdzie, to trzeba mieć minimum godzinę, by na spokojnie wszystko przepatrzyć. 

Dział poświęcony Muzyce dość obszerny, znacznie zasobniejszy niż w typowej księgarni.

[soundchaser]

24 minuty temu, iro III napisał:

To miejsce w Krakowie, zawsze ma takie ceny za nieużywnięte książki. Nowości tam oczywiście nie ma, ale wydania już z przed 3-4 lat jak najbardziej.

Na dworcu w Katowicach jest kilka salonów prasowych (jeden obok drugiego) gdzie można różne archiwalne periodyki i niektóre książki kupić ze zniżką 50%. Wybór jest ogromny. Patrzyłem pod kątem prasy muzycznej. Jest spora oferta.

[Chicago]

A antykwariaty online...??? Jest ich setki. Może tam warto spojrzeć...???

 

 

 

4 godziny temu, kangie napisał:

P.S. I nie zapomnę ciętej riposty Chicago, która brzmiała "Kolego ......., zmień kask!". I tego kolegę zamurowało. Nie ma go już wśród nas...

Tak, to były spory z Sylwestrem - ale szanowaliśmy się wzajemnie i wszystko szło na wesoło. Nawet rozmawialiśmy telefonicznie jak Sly był w Chicago. Mieliśmy się spotkać, ale niestety nie doszło do spotkania z jakiegoś powodu. Musiał jechać do Springfield pooglądać kolumny, a ja go chciałem do Green MIll zaprosić. Anyway, to już historia. Bardzo lubiłem Sylwestra i jego audiofilską chorobę - czasami lubiłem wbić szpilę w jego opowieści, ale i on nie pozostawał dłużny - w każdym razie, nie czuliśmy do siebie antypatii, wręcz przeciwnie.

Edytowane 29 Maja 2023 przez Chicago
Edyt Techniczny

[piorasz]

16 godzin temu, iro III napisał:

O samym Milesie dużo mówi "Ja, Miles" (Autobiografia) Q. Troupe'a, mam I wyd. w tłumaczeniu T.Tłuczkiewicza i chcę to "przepracować", po raz drugi ale szukam wyd. w tlumaczeniu P. Łobodzińskiego.

Gdyby ktoś chciał to mam w wersji e-book tłumaczenie Łobodzińskiego. 

[Chicago]

Biografia Milesa jest wyjątkową książką - czyta się ją jak powieść obyczajową. Ale 'Desperado' i 'Ja Urbanator' w niczym nie ustępują - też dobrze dają czadu.

[GB]

Aktywność Milesa zaczęła się na dobre w połowie lat czterdziestych i trwała z pięcioletnią przerwą do wczesnych lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Ostatni koncert Milesa odbył się 25 sierpnia 1991 roku w Hollywood Bowl. Nikt nie przypuszczał, że to ostatni koncert Milesa Davisa, chociaż Wayne Shorter, który oglądał koncert z widowni, coś wyczuwał. Tak się zdarzyło, że w dniu, w którym Miles pojawił się na scenie ze swoim nowym sextetem w Hollywood Bawl, Shorter obchodził swoje pięćdziesiąte ósme urodziny. Miles wrzucił kawałek „Happy Birthday” do jednego ze swoich solo, jako ukłon w stronę swojego byłego saksofonisty i współtowarzysza 'podróży' ponadczasowym wehikułem jakim był Drugi Wielki Kwintet. Po koncercie, Shorter udał się za kulisy, aby się przywitać z Milesem i zespołem. Zauważył, że coś jest z nim nie tak i był pełen obaw o stan Milesa. Kilka miesięcy później, w wywiadzie dla magazynu 'People', Shorter powiedział, że miał złe przeczucie i że Miles prawdopodobnie 'jechał' prosto do miejsca spoczynku'.
Dla Shortera musiał to być wzruszający moment. Grał na scenie Hollywood Bowl z Milesem jako współtwórca Drugiego Wielkiego Kwintetu. Skład tego kwintetu pomógł  przekształcić jazz w połowie lat 60 tych, łącząc spontaniczne free myślenie z melodią i formą. Ich podejście - 'time, no changes' - łączyło idee free z melodią bez popadania w 'niezgodę'. Dało to muzyce większą elastyczność i przystępność. Wielu znawców określało ten styl MIlesa, jako kontrolowane free, chociaż on sam chyba tego nie potwierdził.
Drugi Wielki Kwintet zadebiutował w Hollywood Bowl 4 września 1964 roku. Program koncertu, który został nazwany "Modern Sounds '64", wypełniał także Gerry Mulligan Quartet z udziałem Cheta Bakera, João Gilberto Quartet i Nina Simone Quartet. Chet Baker niestety nie pojawił się, ale za to master bossa-novy Gilberto, który był prawie tak samo wpływowy w swojej rodzinnej Brazylii jak Miles w USA, zawładnął widownią. Nina Simone, która właśnie wydała kultowy singiel „Mississippi Goddam”, została okrzyknięta przez Mike Davenporta „jedną z największych artystek, jakie kiedykolwiek widział”. A co z Milesem? Podczas gdy Drugi Wielki Kwintet sprostał wymaganiom, ich lider był „raczej niespokojny i nieobliczalny”.
Miles wciąż zaskakiwał i konfudował oczekiwania fanów. Po pięcioletniej przerwie, jaką sobie zrobił gdzieś tak od połowy lat 70-tych, wrócił na scenę w 1981. W roku 1985 po raz kolejny wzburzył fale, zdobywając radiowe listy przebojów swoim smooth-jazzowym albumem 'You're Under Arrest', niepokojąc jednocześnie purystów jazzowych coverami ówczesnych hitów popowych. 'Co gorsza' – zdaniem niektórych – zaczynał eksperymentować z hip-hopem, czego jasnym przykładem był jego pośmiertny album 'Doo Bop' z 1992 roku. Pomimo tych zawirowań, pozostał popularnym artystą koncertowym i do końca był wierny swojemu innowacyjnemu duchowi.
Sekstet, z którym Miles zaprezentował się w Hollywood Bowl 25 sierpnia 1991 roku, nie posiadał 'nazwisk', ale to nie miało żadnego znaczenia dla lidera. „Toczy się spór o to, czy Miles po prostu 'odcina kupony', czy też nadal tworzył muzykę, która dorównywała tej granej w innych okresach jego życia” — pisze krytyk George Cole o późnej karierze trębacza. „Ale tamtej nocy w Hollywood, gdy Miles stanął na scenie, te spory wydawały się odległe o lata świetlne. Tomm Carroll z LA Times, który określił Davisa jako „zwykle bojowo powściągliwego”, zauważył, że „wydawał się być w dobrym nastroju”.
Koncert rozpoczął się fragmentem „Don’t Cry, It’s Only the Rhythm”, a grupa szybko przeszła do „Perfect Way” - utworu brytyjskiej grupy popowej Scritti Politti, którego cover Miles nagrał na 'Tutu' z 1986 roku. Potem pojawiły się oryginały Davisa, „Star People” i „Hannibal”, ale zamiast organizować sobie własne wycieczki, scedował światło reflektorów na sekstet, pozwalając im na wykonanie obu utworów dłużej niż piętnaście minut. Sokoli wzrok mógł zauważyć, że coś jest nie tak. Cole mówił, że podczas gdy „Hannibal” rozciągał się do nieco poniżej osiemnastu minut, sam Miles wstrzymywał się, nie wypuszczając nuty aż do finałowej piątki, a „Time After Time”, który zwykle był hitem, „trwał zaledwie cztery i pół minuty. Pod koniec, gra Milesa zdawała się tracić na sile”.
Chociaż koncert nigdy nie został oficjalnie wydany, a nieoficjalne nagrania są trudne do zdobycia, osiemnastominutowy „Hannibal” został skrócony i znalazł się na pośmiertnej kompilacji Live Around the World, dając jedynie przedsmak tego, jak grupa brzmiała tamtej nocy. Ton Milesa jest ostry, melodie wyraźne, a nawet walczące  z saksofonistą Kennym Garrettem, atakując temat przed przekazaniem go swojemu koledze z zespołu.
Kilka dni po koncercie, Miles zgłosił się do St. John’s Hospital w Santa Monica, gdzie przed zapadnięciem w śpiączkę doznał krwotoku śródmózgowego. 28 września, odłączony od aparatury podtrzymującej życie, zmarł w wieku 65 lat.
Nie wydaje się oczywistym, że ktokolwiek w Hollywood Bowl tego sierpniowego wieczoru, oprócz Wayne Shortera, wiedział w jakim stanie jest Miles; do końca był ekspertem muzycznym, który kultywował publiczność, która była gotowa podążać za nim dokądkolwiek poprowadził.
 
Miles Davis Story... @ my place

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak patrzę na te zdjęcia i pomijając fakt wielkiej kolekcji kolegi, zastanawiam się jakie niezliczone ilości pomysłów musiał mieć ten artysta, aby wydać tyle płyt.

________________
Pozdrawiam GB

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

@GB po co cytujesz??? Oczopląsu można dostać! 😉

1 godzinę temu, GB napisał:

[...]zastanawiam się jakie niezliczone ilości pomysłów musiał mieć ten artysta, aby wydać tyle płyt.

Miał. Z drugiej strony miał czas na granie.

Grecy mawiają do Szwajcarów ponoć tak: 

Wy macie zegarki.

A my mamy czas.

[GB]

[mention=73957]GB[/mention] po co cytujesz??? Oczopląsu można dostać!
Miał. Z drugiej strony miał czas na granie.
Grecy mawiają do Szwajcarów ponoć tak: 
Wy macie zegarki.
A my mamy czas.

Z tymi zegarkami i czasem to niezłe powiedzenie.

________________
Pozdrawiam GB

[kangie]

5 minut temu, GB napisał:

Z tymi zegarkami i czasem to niezłe powiedzenie.

Grzesiu, bo gdy Kangie coś na forumie napisze, to nie ma CH... we wsi! 😄 😉

[Chicago]

Jedyny polski jazzman, który jest najbardziej kompetentnym znawcą Milesa, to Michał Urbaniak. Wszytkie wywiady z nim, to skarbnica wiedzy nie tylko o MIlesie, ale jak nabardziej o całym jazzie.

 

Dziesięć ulubionych czy też najważniejszych płyt jazzowych Michała Urbaniaka...

 

[mdavis]

Kolejna odsłona z nowej nadchodzącej płyty Meshell. Płyta CD będzie zamówiona 👌

[Chicago]

W dniu 31.05.2023 o 06:10, kangie napisał:

Grecy mawiają do Szwajcarów ponoć tak: 

Wy macie zegarki.

A my mamy czas.

Tak. To jest piękne, i kojarzące się ze zderzeniem tradycji europejskich ze 'swingiem'. Z tego zderzenia tradycji, i kultur, powstał jazz. Ale ogólnie, i generalnie, cała muzyka rozrywkowa wywodzi się z bluesa i gospel, czyli z plantacji i z kościołów.

[jarrro]

John Coltrane Live Supreme live in Seattle - płyta wspaniała, cudowna, zachwycająca, porywająca. Genialne rozwinięcie pomysłów z płyty studyjnej

[piorasz]

W dniu 30.05.2023 o 12:54, Chicago napisał:

Biografia Milesa jest wyjątkową książką - czyta się ją jak powieść obyczajową. Ale 'Desperado' i 'Ja Urbanator' w niczym nie ustępują - też dobrze dają czadu.

Już dawałem kiedyś ten link ale dla potomności nie zaszkodzi. Michał Urbaniak tak ciekawe to opowiada, że łezka się kręci....

 

[piorasz]

51 minut temu, piorasz napisał:

Już dawałem kiedyś ten link ale dla potomności nie zaszkodzi. Michał Urbaniak tak ciekawe to opowiada, że łezka się kręci....

 

Sorki Chicago - przegapiłem, to że wyżej już dałeś ten link albo mi coś go nie wczytało....

Edytowane 2 Czerwca 2023 przez piorasz

[piorasz]

Tomasz Szachowski niegdyś nie napisał zbyt pochlebne o tym wydawnictwie ale omawiał to co zostało wydane na CD, choć zacytowane poniżej zdanie raczej nie tylko tyczy się tego co na CD:

"Porównajcie ten album z tym, co wydaje Sony BMG, na przykład najnowszą trzypłytową wersję „Kind Of Blue” z komentarzami plejady gwiazd od Herbie’ego Hancocka po Dave’a Liebmana, albo serie studyjne Kwintetu z lat 60! Była szansa by na podobnej zasadzie pokazać wyjątkowość warszawskiego koncertu, o którym zresztą Miles Davis wspomina w swej biografii. Nic z tych rzeczy! Średniej jakości chałtura z nadzieją, że jakoś się sprzeda. Szkoda."

Nie mam tego koncertu na CD ale kilka razu obejrzałem na YouTube. 

Cóż mogę powiedzieć. Nie lubiłem zbytnio M.D z tamtego okresu a do tego koncertu podchodziłem kilka razy. Gdy się go obejrzy w całości to miłośnicy M.D wyciągną niesamowite fragmenty  - świetne solówki jak choćby Johna Scofielda czy niesamowitego Bila Evansa (Jezu jak on momentami wymiata!). Oczywiście Miles też od czasu do czasu dmuchnie, że ciary po plecach... 🙂Całościowo odnoszę wrażenie że jest mało zgrania a na koncercie z YouTube uważny widz zobaczy, że są momenty, gdzie muzycy są czasem zdezorientowani i czekają na wskazówki Mistrza.

Nie mniej brnąc w fascynacje M.D nie można tego nie znać i nie docenić. Ja kocham Milesa w całości i bez kompromisów ale to musialo trochę potrwać zanim do tego doszło. Trza było dojrzeć...

Także ten, tego Gospodarzu kochany... Jeśli Cię nudzi czasem muzyka to warto sięgnąć po coś co niegdyś mogło się wydawać niedocenione - do materiałów video włącznie. Taka moja refleksja na dziś. 

 

Edytowane 2 Czerwca 2023 przez piorasz

[piorasz]

Nie zdążyłem już  edytować ale jeszcze słówko. 

 Ależ wtedy była moda  😀 (lata 80) Pamiętam te singbady bo sam je nosiłem. Miles na tym koncercie był najmodniejszy  😀

[Chicago]

Moja refleksja na dziś, i na jutro, i na pojutrze, i zawsze - udzielajmy rad, jak ktoś o to poprosi.

[piorasz]

2 minuty temu, Chicago napisał:

Moja refleksja na dziś, i na jutro, i na pojutrze, i zawsze - udzielajmy rad, jak ktoś o to poprosi.

"Rad"? Hmmm. Jeśli tak to odebrałeś a co gorsza negatywnie... "poprosić o radę"? Można usłyszeć "rób jak sam uważasz". 

Jeśli byśmy wszyscy podchodzili do tego w ten sposób to po co w ogóle ten wątek?  Ups zapomniałem. Rad tylko udziela gospodarz. Teraz żartuję ale trochę jednak pomyśl zanim znowu coś palniesz...

[mdavis]

Moja skromna kolekcja płyt M... D.... 🎺

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Godzinę temu, piorasz napisał:

Także ten, tego Gospodarzu kochany... Jeśli Cię nudzi czasem muzyka to warto sięgnąć po coś co niegdyś mogło się wydawać niedocenione - do materiałów video włącznie. Taka moja refleksja na dziś.

Jak mnie nudzi słuchanie muzyki, to się po prostu zajmuję czymś innym i nie słucham muzyki. Czasami ten okres trwa dłużej, czasami krócej, ale zdarzają się takie chwile. Nie wiem, jaki ty znowu masz problem, i nie chcę wiedzieć.

[piorasz]

No i gwoli ścisłości Gospodarzu.  Ja nie zapomniałem i nigdy nie zapomnę twojego wpisu, że muzyka cię nudzi. Tylko do tego się odniosłem gdybyś zapomniał. Nie czytaj tego jako złośliwości.

2 minuty temu, Chicago napisał:

Jak mnie nudzi słuchanie muzyki, to się po prostu zajmuję czymś innym i nie słucham muzyki. Czasami ten okres trwa dłużej, czasami krócej, ale zdarzają się takie chwile. Nie wiem, jaki ty znowu masz problem, i nie chcę wiedzieć.

Jezusie! Jeśli chodzi o "problem" z przerwą słuchania muzyki to mam to samo. W tym czasie też robię inne rzeczy. To chyba oczywiste. Nie wiem jak Ty ale to raczej ty masz znów problem bo ja chciałem dobrze. Być może nadajemy na zupełnie innych falach czasem....

[Chicago]

Wiem, że chciałeś dobrze. To zupełnie tak samo jak ja. Też chcę dobrze. Na dzisiaj, więceg gram niż słucham. Ale powrócę do słuchania, bo mam duże zaległości - sterta ponad trzydziestu niewysłuchanych płyt stoi w kolejce na swoją chwilę. I tyle.

[piorasz]

I wiesz co Chicago?  Żałuję, że kiedyś powiedziałem na forum czym się zajmuję  - konkretnie z czego żyję i jakie jest moje hobby. Ty nie powiedziałeś o sobie nic. Powiedz co robisz, gdy nie słuchasz muzyki i będzie wszystko ok. W przeciwnym razie różni nas tak naprawdę wszystko.  Oczywiście możesz dalej zachować anonimowość ale wtedy nigdy nie będziemy równi. A zainteresowanie jazzem kojarzy mi się z równością bez względu na to czy ktoś jest lekarzem czy mechanikiem. 

11 minut temu, Chicago napisał:

Wiem, że chciałeś dobrze. To zupełnie tak samo jak ja. Też chcę dobrze. Na dzisiaj, więceg gram niż słucham. Ale powrócę do słuchania, bo mam duże zaległości - sterta ponad trzydziestu niewysłuchanych płyt stoi w kolejce na swoją chwilę. I tyle.

Ok. 

13 minut temu, Chicago napisał:

Na dzisiaj, więceg gram niż słucham

Ok. Jeśli masz tylko czas. 

Edytowane 2 Czerwca 2023 przez piorasz

[kb751]

W dniu 30.05.2023 o 12:54, Chicago napisał:

Biografia Milesa jest wyjątkową książką - czyta się ją jak powieść obyczajową. Ale 'Desperado' i 'Ja Urbanator' w niczym nie ustępują - też dobrze dają czadu.

,,,,biografia Milesa jest biblią,to najlepsza biografia ever:) jednak Tluczkiewicz,.a druga to desperado,dziwne że obaj trębacze 🙂 biografie Milesa przeczytałem 4 razy po polsku i 3 w oryginale:) i chyba przeczytam jeszcze raz:) odlot