Witold Topolski nie żyje

[Gość]

Witold Topolski nie żyje. Zmarł 19 grudnia. Jeden z prekursorów hi-fi i hi-endu w Polsce. Pisał o muzyce i sprzęcie w kilku czasopismach. Pisał ciekawie, niemalże literacko, z pasją. Odszedł, jak to bywa, za szybko...

[stempur]

Nie zawsze się z nim zgadzałem, ale to była jedna z nielicznych legend w tej branży w Polsce. Szkoda...

[Elberoth]

Podobno od dłuższego czasu chorował, długo był w szpitalu ... smutna wiadomość tuż przed świętami. Niesłychanie sympatyczny człowiek. [']

[Gość Patrick]

...[*]

[SylToks]

...[*]

[jafi]

Przypomnę tylko cykl Akademia hi fi autorstwa Pana Witolda wydawanego przez Hi-Fi Choice

[audiograde]

lekkie, kolorowe pióro

 

smutne

[Filut]

Rozmowy z Witkiem nawet na poważne "audiotematy" nigdy nie były nasycone przesadną powagą.

Jakże brak tego zdrowego, rozumnego dystansu.

[*]

[palton]

[*]

[Fr@ntz]

[`]

 

Smutne, że na żadnej ze stron czasopism z którymi współpracował nie pojawiła się nawet najmniejsza wzmianka.

Edit: w Wyborczej pojawiła się

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[nowy40]

[*]

[byca]

[*]

[Hiena-podrobka]

Pamietam jak z wypiekami czytalem jego teksty. Rozbudzaly we mnie chec posluchania lepszych rzeczy niz wowczas posiadalem. Ten autor poruszal niegdys wyobraznie czytajacych. Niech spoczywa w pokoju.

[mark11]

[*]

[KINGSIZE]

[*]

[broy]

Fajnie pisał, od lat, z dystansem do tej "zabawy" - szkoda, bo reszta to strasznie poważni pismacy i w sumie mało kompetentni...

W pewnym sensie pierwsze artykuły jego i jeszcze Auerbacha, kiedyś to nawet w Młodym Techniku coś pisali, stare czasy, chciałem powiedzieć - w pewnym sensie tacy ludzie ukształtowali moje i nasze w ogóle chyba myślenie o sprzęcie, systemach itd. choć zawsze byłem daleko raczej od hajendu...

[Julian Mikolaj Goldyn]

[*]

[grzegorzlepek]

[*]

 

Wielka szkoda [*]

[Violet]

Wielki żal...

 

Pozwolę sobie przypomnieć jeden z tekstów pana Witolda:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4fury4]

Wielki żal...

 

Pozwolę sobie przypomnieć jeden z tekstów pana Witolda:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z zainteresowaniem przeczytałem teksty Pana Witolda Topolskiego, których wcześniej nie znałem. I zadziwiło mnie rozsądne podejście do zagadnień audio. Co więcej, znalazłem, że mam zbieżne z nim poglądy w wielu kwestiach (poglądy te wyrażałem na forum), np. możliwość reprodukowania "naturalnego" dźwięku przez urządzenia techniczne w warunkach domowych i nieprzekraczalność w tym względzie sprzętowych ograniczeń, pseudo-referencyjność muzyki na żywo (głównie koncerty nagłaśniane), "lepszość" (efekt mentalności rynkowej) vs. "inność" sprzętu.

Dlatego, choć Go nie znałem, mogę powiedzieć, że odszedł ktoś intelektualnie bliski.

[*]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Filut]

Dziś przejrzałem styczniowe numery czasopism zajmujących się tematyką audio.

Cykl wydawniczy uniemożliwił druk informacji o odejściu Witolda Topolskiego w grudniu.

Oczekiwałem stosownych wzmianek w styczniu.

 

Audio Video zamieściło stosowną informację i kondolencje dla rodziny.

 

HiFi i Muzyka... nic.

 

AUDIO... nic.