Jaki samochód?

[caleb66]

dla przecietnego zjadacza chleba ktory robi rocznie 10 do 15 tys kilometrow kupowanie diesla sie nie oplaca, gadka o przebiegach ma sens jak kupiujesz auto uzywane

 

co innego jak kupujesz samochod dla siebie a co innego jak na potrzeby fitmy

[stecko]

Dlatego kazdy musi sobie sam przeliczyc co mu sie oplaca i jakie auto potrzebuje czy kombi czy cabrio a komentarze typu mondeo do bani to mozna sobie...:-)

[teegebaeck]

no wiesz, nie rob ze mnie debila.

 

 

Witaj

 

Jest wiele wersji silnika tdci w mondeo takze musisz szukac konkretnego oznaczenia silnika bo zamiast 163KM kupisz 140KM bedac pewien czego innego;-)

 

2.0 Duratorq TDCi (115 KM, 270Nm, 0-100 w 11,2 s)- dostępny od września 2010,

 

2.0 Duratorq TDCi (130 KM, ? , ? ) - dostępny od 2007

 

2.0 Duratorq TDCi (140 KM, 320Nm, 0-100 w 9,5 s) – dostępny zarówno z automatyczną skrzynią biegów (Durashift EST) jak i z dwusprzęgłową automatyczną Powershift (od kwietnia 2010).

 

2.0 Duratorq TDCi (163 KM, 340Nm, 0-100 w 8,9 s) – dostępny z dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów Powershift (od kwietnia 2010).

 

2.2 Duratorq TDCi (175 KM, 400Nm) - do września 2010 dostępny z manualną 6-stopniową skrzynią biegów.

 

2.2 Duratorq TDCi (200 KM, 420Nm, 0-100 w 8,1 s) - od września 2010 , dostępny z manualną 6-stopniową skrzynią biegów lub automatyczną przekładnią Durashift EST.

 

A diesel w technologi cr to nic specjalnego. Nie potrzeba specjalnej troski . Poszukaj na forum mondeo jak chcesz wiecej szczegolow.

przeciez napisalem co chce, tylko sie o 4KM pomylilem za pierwszym razem.

ale dla porzadku prosze:

 

2,0-l-TDCi-Diesel / 120 kW (163 PS) / 6-Stopniowa reczna skrzynia / 340Nm

Zuzycie paliwa: 6,1 l/100 km (miejski); 4,2 l/100 km (poza-); 4,9 l/100 km (kombinowany),

Emisja CO2: 129 g/km*

 

albo

 

2,2-l-TDCi-Diesel / 147 kW (200 PS) / 6-Stopniowa reczna skrzynia / 420Nm

Zuzycie paliwa: 7,8 l/100 km (miejski); 5,0 l/100 km (poza-); 6,0 l/100 km (kombinowany),

Emisja CO2: 159 g/km*

 

i chodzilo mi o doswiadczenia eksploatacyjne z nimi wlasnie

 

dla przecietnego zjadacza chleba ktory robi rocznie 10 do 15 tys kilometrow kupowanie diesla sie nie oplaca, gadka o przebiegach ma sens jak kupiujesz auto uzywane

 

co innego jak kupujesz samochod dla siebie a co innego jak na potrzeby fitmy

 

a jeszcze co innego jak pare razy w roku musisz smignac z rodzina 2000km tam i z powrotem i chcesz miec przy tym komfort jazdy.

nie pytalem czy przy takim a innym rocznym przebiegu oplaca sie diesel czy nie i ile to kosztje. mnie chodzilo (jeszcze raz zaznacze) o silnik.

 

ponadto ja sie juz z diesla nie przesiade, chyba ze na hybryde ale tez z dieslem albo elauto.

[stecko]

Ale nie mam zamiaru robic z kogos debila tylko chec pomocy Kolego...

 

mondeoklubpolska.pl tam znajdziesz odpowiedzi

[misiomor]

Jeździsz w bagażniku?

Sorry, nie mogłem się powstrzymać! :)

Nie, ale czasem awaryjne spanie się przydaje, w moim przypadku standardowe 2m łóżko to jednak dość niewygodne jest, a większość kombi też za krótkie.

 

W mondeo przewoziliśmy też standardowe drzwi na zamkniętej klapie, choć wtedy już prowadzić nie mogłem, siedziałem na fotelu pasażera niemalże z kolanami za uszami.

[Gość frywolny trucht]

Sporo chłopaków zwyczajnie wybiera Mondeo bo wzrostu mają trochę więcej jak 150cm w kapeluszu :)

Inni- bo to naprawdę fajnie jeździ.

 

Ja z jednego i drugiego powodu :) Miałem Mk III, mam Mk IV i pewnie nastepnego też będę miał. Klekota nie kupię bo nie lubię klekotu.

To silniejsze uczucie niż potencjalne oszczędności.

 

 

A propos Alfa Romeo 159 :). Jak wsiadłem to kolana miałem na wysokości uszu :) No jakby to cudo nie jeździło, sami rozumiecie...

[teegebaeck]

Ale nie mam zamiaru robic z kogos debila tylko chec pomocy Kolego...

 

mondeoklubpolska.pl tam znajdziesz odpowiedzi

okidoki. dzięki za kierunek

[caleb66]

jak kolega chce se komfort poprawic to mysle ze nalezaloby kupic bardziej komfortowy samochod, z dieslem komfortowo bardziej nie bedzie, diesle chodza twardo i sa glosniejsze, choc maja tez swoje zalety

[romekjagoda]

Caleb, chyba masz uprzedzenia. Współczesne diesle tego nie mają, przynajmniej nie zauważyłem. Przesiadłem się z benzyny i jest .. przyjemniej, ciszej? (owszem wpływa na to wiele czynników).

[bady]

Nie no panowie. Nie uprzedzajmy się do klekotów. Takie 100-120KM to jest naprawdę moc. Z 4rema skibami idzie to, aż miło.

 

A takie 250-300KM to leci z naczepą 30t, aż fotoradary świecą.

 

Co prawda trochę z niego śmierdzi i dymi, ale w polu nikomu nie przeszkadza.

[caleb66]

z racji wykonywanego zawodu duzo jezdze dieslami,potem jak przesiadam sie do benzyniaka to jakbym znalazl sie w raju wszystko miciutko gladziutko prawie nic nie slychac

[romekjagoda]

z racji wykonywanego zawodu duzo jezdze dieslami,potem jak przesiadam sie do benzyniaka to jakbym znalazl sie w raju wszystko miciutko gladziutko prawie nic nie slychac

 

Caleb, tak uogólniając to sobie można bez żadnej konkluzji gadać. Nie wszystkie klekoty są super, i nie wszystkei benzyny sa przyjemne. W tej chwili od czasu do czasu przejadę się mercem żony A-klasa i jest b. przyjemnie. Czym jeździsz Ty teraz, że masz takie złe odczucia?

[Piotr]

Połowa aut w Niemczech jeździ na oleju i nie robią z tego powodu problemów. Dużo zależy od eksploatacji - regularne przeglądy, wymiana filtrów, lać dobre paliwo. U mnie w Ceedzie 1.6crdi od nowości 2007 silnik chodzi bez problemów. Słychać to nieco na początku ale po chwili już jest cicho i nic nie trzęsie, duży moment obrotowy - lekko depczesz a auto sobie płynie, to elastyczne przyśpieszenie jest w Ceedzie bardzo fajne. Podobnie miło i cicho chodzą diesle Peugeota, to bardzo miłe w użyciu silniki. Ostatnia wersja Ceeda z 1.6 crdi 128 km jest świetna jeżeli się robi od 20000km rocznie w górę, szkoda że to kolejne pokolenie z dpf (od pierwszego faceliftingu), nawet z powodu charakterystyki pracy te diesle są bardzo udane i przyjemne z ręczną 6-biegową skrzynią bo dwusprzęgłową przekładnię od Boscha mogli by dopracować co do nastawów (kwestia raczej oprogramowania niż mechaniki).

Fajny silniczek jest w... Suzuki Swift Sport. 1.6 136km - nie do udawania "sportu" ale do codziennej jazdy chodzi rewelacyjnie - to jednostka bez turba (duży plus!) z zaawansowanym systemem dolotowym. Nie jest jakoś cichy czy oszczędny ale ma miły dźwięk co w połączeniu z układem jezdnym (prowadzenie, przyczepność) i masą Swifta daje rewelacyjne auto do jazdy po mieście! Jako drugie autko - do miasta - świetne. Taki gokart do manewrów po ulicach terenów zabudowanych :D

[bady]

ołowa aut w Niemczech jeździ na oleju i nie robią z tego powodu problemów.

 

 

A to nie wstyd uważać się za człowieka na poziomie i jeździć pojazdem, który przy mocniejszym depnięciu wydaje z siebie coś podobnego do komina w Watykanie przed wyborem nowego papieża?

 

Nie mogę się doczekać, aż w końcu zaczną wstawiać silniki od tego:

 

 

 

to dopiero będzie taniocha. Nazbieram sobie chrustu przy drodze i ziu, poleciałem do Reichu z lawetą.

[stecko]

Kazdy chwali co tam ma w garazu:)

Ja mam 5 cylidrowego klekota i wewnatrz brzmi to przyjemnie, jak fajna pb a i zbiera sie lepiej od niej.

Nowoczesne diesle nie robia czarnej zaslony Kolego - passaty/golfy z 1.9 w tedejku z 400tys km na blacie owszem ...

[il Dottore]

Nie, ale czasem awaryjne spanie się przydaje, w moim przypadku standardowe 2m łóżko to jednak dość niewygodne jest, a większość kombi też za krótkie.

W mondeo przewoziliśmy też standardowe drzwi na zamkniętej klapie, choć wtedy już prowadzić nie mogłem, siedziałem na fotelu pasażera niemalże z kolanami za uszami.

 

Oczywiście, że masz rację.

Dlatego właśnie piszę że ludzkie potrzeby są różne i nie mnie je oceniać.

Ja ze swojego Mietka jestem zadowolony, jednak w końcu przyjdzie pora na coś go zmienić, bo jest fajny ale pijak z Mieczysława okrutny... :(

Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że tzw. "wyjazdy rodzinne"(cztery osoby + pies + walizki + wózek + nocniki) już nie wchodzą w grę.

Syn ma własne auto (o ile Punto można obdarzyć tą dumną nazwą), córka robi prawko w tym roku, to jej kupię Fiata 500-kę.

I mam spokój! :)

Będę potrzebował pojazdu który wygodnie przewiezie 2 osoby. Z tyłu miejsca wyłącznie awaryjne na jakąś b. krótką trasę.

Kupiłbym Alfę Mito QV (ten sam motor 1,4T, co w Abarth Punto) ale jej wzrok smutnego Muminka powoduje u mnie depresję.

Giulietta ma z kolei nos tapira - przód wygląda IMO strasznie. Stylistyka Alfy zeszła na psy. Jednak 235KM w wersji QV być może skusi mnie w końcu.

Abartha bym kupił, ale jestem za stary na Abartha. :( W pracy to by nie wyglądało poważnie.

BMW Seria 1 - są mocne silniki i dobry zawias - ale stylistyka tak paskudna, że wypływają oczy. :(

BMW Seria 3 - dobre auta ale b. trywialne. Stylistyka starszych serii nieciekawa. Na obecną serię nie zamierzam się finansowo pałować - za wcześnie jest. Ale coupe jest ładne - do przemyślenia.

Honda CivicType R - cień dawnego Civika, w środku Manieczki... odpada. Honda CR-Z - boskie autko ale pół numeru za małe, poza tym żałosny silnik.

VW - no sorry, nie mam wideł ani gumofilców.

Lexus IS - bardzo chętnie, ale brak wersji poniżej 2 litrów. :( Podatek drogowy mnie zeżre. :( No i trudno o zamienniki, oryginalne części - ceny kosmos.

Audi... o! Może A5, może A4, są wersje quattro, są silniki o odpowiedniej mocy. Ciężko jednak o dobry egzemplarz w logicznej cenie. Stylistyka dość banalna.

Mercedes - C klasa z mocnym silnikiem... do przemyślenia. Ponoć przyzwoite prowadzenie. Niestety - chińska jakość wykończenia wewnątrz. Stara C-Klasa była zrobiona z lepszych materiałów.

Naprawdę - nie ma na rynku takich samochodów, żebym zrobił "och i ach" i kupił go sercem. Tylko Audi A7 i A8 tak na mnie działają ale to za duże dla mnie i cenowo nie moja liga.

[bady]

Nowoczesne diesle nie robia czarnej zaslony Kolego

 

Nowoczesne diesle nie robią czarnej zasłony, tylko małego dyma, bo FAP nie wyrabia przy obciążeniu silnika. Za to nowoczesna benzyna emituje z siebie tylko CO2 i H2O.

[Piotr]

Ja nie mam FAPa i pali 5,4 l nie wzniecając nigdy czarnych chmur za sobą. Jeżeli leje się paliwo a nie dziwne wynalazki, zmienia filtry i używa silnika z kulturą to wszystko chodzi jak w zegarku. Co do FAPa to można ominąć problemy kupując diesla Mercedesa wyposażonego we wtrysk AdBlue. Jest to do tego wbrew pozorom patriotyczne bo sporo AdBlue na europejski rynek produkowane jest w Policach i Puławach.

Klekot, czarne spaliny to efekt złej eksploatacji i jeżdżenia po kraju aut które dawno powinny trafić na złomowisko, podobnie jak zaniedbane auta z silnikami benzynowymi. To że znajdziemy wielu takich amatorów wynika z niskich dochodów kupujących wyeksploatowane diesle i efektów takiejże dalszej eksploatacji.

nowoczesna benzyna emituje z siebie tylko CO2 i H2O.

Tak tak, szczególnie że spalanie VAGowskich TSI albo turbobenzynek Fiata (fiatowskie bardzo fajne w jeździe) różni się o 20-30% od katalogowego na naszych drogach (mała płynność jazdy etc).

Ciekawe są hybrydy Toyoty - silnik z cyklem Atkinsona, zmiany obciążeń przenoszone na silnik elektryczny i otrzymujemy bardzo trwały, cichy i komfortowy układ napędowy o REALNIE niskim spalaniu w przeciwieństwie do nowoczesnych kombinacji benzynowych z turbo i kompresorem w jednym które dają moc i niskie spalanie ale tylko na trasie.

 

Zresztą, czekam na zamówione Kia Rio 1.4 benzyna bo mniej jeżdżę i diesel już się nie opłaca ale Peugeotowskie i Kia/Hyundai wysokoprężne polecam tak samo jak fiatowskie Multijety. Zresztą wszystkie były współprojektowane przez tą samą firmę projektującą rozwiązania silnikowe w Europy, może stąd pewne podobieństwa w charakterystyce pracy.

[rafal735r]

Nie no panowie. Nie uprzedzajmy się do klekotów. Takie 100-120KM to jest naprawdę moc. Z 4rema skibami idzie to, aż miło.

 

A takie 250-300KM to leci z naczepą 30t, aż fotoradary świecą.

 

Co prawda trochę z niego śmierdzi i dymi, ale w polu nikomu nie przeszkadza.

To bylo dobre. hehe.

[jackk]

Kazdy chwali co tam ma w garazu:)

Ja mam 5 cylidrowego klekota i wewnatrz brzmi to przyjemnie, jak fajna pb a i zbiera sie lepiej od niej.

Nowoczesne diesle nie robia czarnej zaslony Kolego - passaty/golfy z 1.9 w tedejku z 400tys km na blacie owszem ...

To tylko tak ci sie wydaje!

[TomekL3]

Z klekotów możnaby rozważyć też francuza z HDI (PSA).Dobre , nie wyżyłowane silniki , rdza się ich nie czepia , niezły komfort , przyzwoite wykonanie i cena , zawsze tańsze od pastucha ...a minusy miękkie i słabe zawieszenie ( ale które auto wytrzyma nasze drogi) i elektronika płatająca figle.Mimo wszystko plusów jest więcej.

[stecko]

Z klekotów możnaby rozważyć też francuza z HDI (PSA).Dobre , nie wyżyłowane silniki , rdza się ich nie czepia , niezły komfort , przyzwoite wykonanie i cena , zawsze tańsze od pastucha ...a minusy miękkie i słabe zawieszenie ( ale które auto wytrzyma nasze drogi) i elektronika płatająca figle.Mimo wszystko plusów jest więcej.

 

Pewnie masz racje ale tutaj jestesmy w mniejszosci. Sami wielbiciele pb i dla nich diesel bedzie sie kojarzyl z lokomotywa choc jestem pewnien ze nawet nie siedzieli w porzadnym aucie z silnikiem diesla:-)

 

pozdr

[Gość Gosc]

Nie no panowie. Nie uprzedzajmy się do klekotów. Takie 100-120KM to jest naprawdę moc. Z 4rema skibami idzie to, aż miło.

 

A takie 250-300KM to leci z naczepą 30t, aż fotoradary świecą.

 

Co prawda trochę z niego śmierdzi i dymi, ale w polu nikomu nie przeszkadza.

To poczytaj o zwycięzcach wyścigu LeMans, już od 2007r.

Ci to maja traktory!

[stecko]

Lubie tych zagorzalych fanow pb. Ide o zaklad ze polowa z nich zasuwa na instalacji lpg schowanej tak zeby sasiad nie widzial a na benzynie to odpala tylko silnik zanim przelaczy na lpg heh

[romekjagoda]

Lubie tych zagorzalych fanow pb. Ide o zaklad ze polowa z nich zasuwa na instalacji lpg schowanej tak zeby sasiad nie widzial a na benzynie to odpala tylko silnik zanim przelaczy na lpg heh

 

A co to? Jazda na benzynie to jakiś szpan? wyznacznik statusu? LPG trzeba się wstydzić? Ja pierdziu... się porobiło.

[bady]

Lubie tych zagorzalych fanow pb. Ide o zaklad ze polowa z nich zasuwa na instalacji lpg schowanej tak zeby sasiad nie widzial a na benzynie to odpala tylko silnik zanim przelaczy na lpg heh

 

A o co chodzi z tym LPG? Wiocha jakaś? Chyba u zakompleksionych posiadaczy diesla (bo Pb w gazie nie wypada).

 

Jak ktoś kupuje diesla i chwali się, że mu pali pińć na sto, to spoko. Rachunek ekonomiczny. A jak LPG, to widocznie dziad :) Za to wycięcie FAPa, to proszę państwa powód do dumy. Jeszcze sobie oporniki w klapy wpinajcie.

 

 

Stecko, z jakiej wsi wyniosłeś tą perspektywę? Czy to może jakieś nowobogackie osiedle? Grunt, że ci się dobrze mieszka xD

 

Najpierw jeden z drugim wyprowadzi się na wiochę, potem jeszcze dla tanich dojazdów kupuje diesla i mi śmierdzi w mieście, bo co by mu sąsiad pomyślał, jak by na LPG jeździł. Państwu nie wypada.

[stecko]

Bady czytaj ze zrozumieniem co pisze. Gdzie napisalem ze lpg to wiocha??

 

Sam uzytkowalem auto lpg i mialo sie dobrze. Tutaj nie ma wstydu tylko ekonomia. Moje nastepne autko bedzie pb doladowane z lpg ...

 

Ja sie smieje z tych fanow pb co nabijaja sie ze diesel kopci i oni nigdy by taka lokomotywa nie smigali a prawda jest taka ze oni ta pb czuja jak odpalaja auto a reszta na lpg . Ale w razie czego to smigam na pb oczywiscie a diesel to wiocha tak?

 

Dlaczego obrazasz ludzi ze wsi? Czy wies dla Ciebie to wiocha bo nie rozumiem twojego porownania ?

 

Pewnie z " warszawki" jestes nie?

[rafal735r]

Lubie tych zagorzalych fanow pb. Ide o zaklad ze polowa z nich zasuwa na instalacji lpg schowanej tak zeby sasiad nie widzial a na benzynie to odpala tylko silnik zanim przelaczy na lpg heh

i tak lepiej na lpg niz dizlem. Przynajmniej nie capi i nie kopci.

[stecko]

Ok Panowie koniec tematu - pb najlepsze jest i tyle.

 

Przepraszam ze zasmiecilem watek:-)

 

 

Pozdrawiam

[TomekL3]

luz , w końcu gdzie miałbyś zapytać , w audionirwanie...?