Skocz do zawartości
IGNORED

Własny ogród , ogródek, ogrodnictwo


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Nie dajmy się zwariować w tym chorym pełnym podpierdalaczy państwie. Rodzina wygrała sprawę i o to chodzi!

Ty chyba czytałeś co innego niż ja.

Przeczytaj raz jeszcze.

Rodzina musiała rozebrać przyczepę i wywieźć, bo to była samowola budowlana.

I taki wyrok prawomocnie zapadł.

Tylko prokurator im za tą samowolę w ich trudnej sytuacji życiowej dodatkowo łaskawie nie dowalił wyroku.

I tylko to wygrali.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Zacytuję Ci parę zdań z tego artykułu:

,,Małgorzata i Marcin żyli w przekonaniu, że na ustawienie na prywatnej działce przyczepy, która w każdej chwili może zostać przesunięta, pozwolenia nie trzeba. Podkreślali też, że to był tylko ich tymczasowy dach nad głową. Nadzór budowlany nakazał jednak rozbiórkę. Odwołania nic nie dały. W czerwcu doszło więc do jej demontażu.''

To nie koniec tematu bo doszło do złamania prawa.

Dodatkowo trwał proces karny w ich sprawie w którym to mecenas mówił:

 

,,Naruszenie przepisów było, to prawda, ale nawet przepisy Kodeksu Karnego dopuszczają możliwość niekarania, jeżeli społeczna szkodliwość czynu jest znikoma. Z taką sytuacją mamy do czynienia w tym przypadku.

Prokurator ripostował mówiąc, że sytuacja materialna nie może być usprawiedliwieniem dla popełniania przestępstwa.

- Taki przekaz nie powinien wyjść z tej sali – powiedział.''

,,Sędzia Joanna Stella-Borkowicz przychyliła się do tej argumentacji obrońcy oskarżonych. Wydała postanowienie o umorzeniu postępowania.

- Sąd zwrócił uwagę na okoliczności sprawy i fakt, że oskarżeni działali z powodu konieczności zapewnienia sobie i dzieciom dachu nad głową – stwierdziła sędzia w uzasadnieniu. – Ponadto dokonali rozbiórki przyczepy wypełniając tym samym decyzję Nadzoru Budowlanego.''

 

no masz calkowita racje.

niestety zszarpanych nerwow podczas udowadniania, ze nie jest sie wielbladem nikt nie zwroci.

Jak widzisz nie masz racji.

[email protected] całkowicie się mylił.

 

Edytowane przez HQ150

Ty chyba czytałeś co innego niż ja.

Przeczytaj raz jeszcze.

Rodzina musiała rozebrać przyczepę i wywieźć, bo to była samowola budowlana.

I taki wyrok prawomocnie zapadł.

Tylko prokurator im za tą samowolę w ich trudnej sytuacji życiowej dodatkowo łaskawie nie dowalił wyroku.

I tylko to wygrali.

Jesli jest jak piszesz to na ich miejscu zburzył bym sąd , w sumie to też samowola bez zgody obywateli. W Krakowie na ślicznym zielonym dziedzińcu mimo protestów obywateli zbudowano budynek prokuratury.

 

Musimy bardzo poważnie przemyśleć sprawę i ja wyegzekwować! Czy Państwo jest dla obywatela czy obywatel dla państwa. Trzeba nauczyć się w końcu szanować!

 

 

Jak widzisz nie masz racji.

[email protected] całkowicie się mylił.

 

 

Tu nie chodzi o racje tu chodzi o człowieczeństwo w bezdusznej machinie przepisów którą należy zniszczyć.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Nie wypowiadam się tutaj ani o człowieczeństwie ani o bezdusznych przepisach.

Zwracam tylko uwagę na fakt, że rady niektórych kolegów co do ominięcia przepisów prawa budowlanego są złe.

Mogą kogoś kto w nie uwierzy kosztować bardzo grube pieniądze.

Wracając do bardziej przyziemnych spraw HQ150 sadzisz ten czosnek na mszyce, czy tylko woda z pod pokrzyw? Pytałem teścia, jedno i drugie też działa ale najlepiej razem. Odciągnąć od upraw można sadząc nasturcje które mszyce bardzo lubią i na które się przenoszą.

 

Nie wypowiadam się tutaj ani o człowieczeństwie ani o bezdusznych przepisach.

Zwracam tylko uwagę na fakt, że rady niektórych kolegów co do ominięcia przepisów prawa budowlanego są złe.

Mogą kogoś kto w nie uwierzy kosztować bardzo grube pieniądze.

Zgadza się, jak bym był młodszy to bym wyjechał z tego popierdolonego nieprzyjaznego własnym obywatelom kraju!

 

Moja rodzina jest od 1945 okresowo j**ana przez to państwo i to nie tylko za komuny tak że musisz zrozumieć mój pozornie nie patriotyczny światopogląd :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Wracając do bardziej przyziemnych spraw HQ150 sadzisz ten czosnek na mszyce, czy tylko woda z pod pokrzyw? Pytałem teścia, jedno i drugie też działa ale najlepiej razem. Odciągnąć od upraw można sadząc nasturcje które mszyce bardzo lubią i na które się przenoszą.

Z tym czosnkiem będzie kłopot, bo ja mam rokrocznie mszyce na jabłoniach np.

Nie wiem czy tu by mi ten czosnek pomógł.

Do tej pory musiałem stosować chemię, teraz moczę te pokrzywy. Zobaczymy jak zadziałają.

Co do prawa budowlanego, to raczej trudno Ci będzie znaleźć jakiś cywilizowany kraj, w którym każdy może sobie budować co chce i gdzie chce. To raczej w dalszym ciągu u nas przepisy są w miarę liberalne pod tym względem.

Co do prawa budowlanego, to raczej trudno Ci będzie znaleźć jakiś cywilizowany kraj, w którym każdy może sobie budować co chce i gdzie chce.

 

W takiej Kanadzie może nie budujesz co chcesz (dalej twierdzę że należy budować zgodnie ze sztuką) ale idziesz z projektem do burmistrza i ten jednym podpisem załatwia cała procedurę zezwalająca na budowę.W Kanadzie zgoda na budowę wymaga tylko podpisu burmistrza u nas jest podobno jak mówisz prosto czyli ok 50 różnych zgód. Tam też sporo zepsuto, urzędnik to święta krowa zarabiająca 25% więcej niż osoby wytwarzające dobra materialne. No ale jest ich znacznie mniej (na razie).

 

 

Tak się kiedyś zastanawiałem czy zamiast budować nie fajnie było by mieszkać na barce rzecznej ale u nas pod tym względem też nie jest prosto.

 

Z tym czosnkiem będzie kłopot, bo ja mam rokrocznie mszyce na jabłoniach np.

Nie wiem czy tu by mi ten czosnek pomógł.

Spróbuj przy każdym drzewku posadzić czosnek. Jak wcześniej pisałem mszyce roznoszą mrówki które żywią się mleczkiem wytwarzanym przez mszyce. Poszukaj mrowisk i je po prostu zlikwiduj na działce, to nie las gdzie naruszył byś ekosystem tam nie wolno niszczyć mrówek! no ale to życie trochę skomplikowane jest :)

Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Moderatorzy

 

 

Dosadź obok bukszpan bo na 70 urodziny tuje od dołu będą łyse i dalej będziesz widział nogi sąsiada.

bukszpanu mam kilkanaście krzaczków , mają koło 20 lat, średnio je lubię też trzeba przycinać a staruchy mają tendencję do łamania pod wpływem śniegu.

kupiłem tujki szmaragdy , czekają na wsadzenie, jak coś to wywalę i wsadzę nowe.

w ogóle to mam sporo tujek takich koło 20 lat i nieco starszych, zacząłem im fundować drastyczne cięcie "na ołówek" i ładnie się odmładzają, jak którymś to nie odpowiada to najpierw pokazuję im siekierę i grożę palcem , a jak nie pomaga to szpadel w ruch

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Dwudziestoletnie tuje szpadlem? Zaraz ci HQ150 napisze, że i na to paragraf się znajdzie...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Najbardziej chore jest to, że trzeba płacic za pozwolenie wycinki uschniętego drzewa jeśli uschło z winy właściciela(sic!). Pocieszające jest tylko to, że opłaty pobierane są tylko jeśli wycinka ma związek z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ceny jednak zwalają z nóg.

 

 

W 2014 r. stawka opłaty za usunięcie jednego metra kwadratowego powierzchni pokrytej krzewami wynosi 249,79 zł . Opłatę za wycięcie drzewa ustala się – zgodnie z art. 85 ustawy o ochronie przyrody i obwieszczeniem ministra środowiska z 24 października 2013 r. – mnożąc obwód pnia na wysokości 130 cm przez stawkę za 1 cm właściwą dla danego gatunku (pogrupowano je w czterech kategoriach) oraz tak zwany współczynnik różnicujący stawki w zależności od obwodu pnia (wynosi on od 1 dla pnia o obwodzie do 25 cm do prawie 13 dla obwodu powyżej 7 m).

 

W wypadku najcenniejszych drzew (jak jodła, magnolia, cis) za zezwolenie na wycięcie trzeba zapłacić – zależnie od grubości pnia – od 337,21 zł/cm do 4371,42 zł/cm. Opłaty dla drzew pospolitych (jak topola czy wierzba) mogą wynieść od 13,52 zł/cm do 175,22 zł/cm obwodu.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Do tej pory musiałem stosować chemię, teraz moczę te pokrzywy. Zobaczymy jak zadziałają.

Uciekaj z nimi jak najdalej- SMIERDZĄ!!!

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • 3 tygodnie później...
  • Moderatorzy

Bez tniemy jak każdy krzew, można go ładnie zagęszczać, będzie trochę mniej kwiatów ale większe.

Tniemy po przekwitnięciu żeby nowe pędy szybko urosły i miały szanse zakwitnąć w następnym roku(roczne rzadko kwitną).

Sąsiad poleca by "ciąć co drugi" wtedy będzie kwitł w nast roku , w nast. tniemy stare itd., ale gałęzie nie muszą być odświeżane co 2 lata można nieco wydłużyć interwał.

Edytowane przez stench

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Mam wielką prośbę! Nie ukrywam, że jestem kompletnym laikiem w kwestii ogrodu i pochodnych. Za misiąc przeprowadzam się pod miasto i mam do zagospodarowania działkę 900m2 za domem. Na działce rosną tylko dwa niewielkie drzewa owocowe, reszta to mizerna trawa. Niewielką część działki chcemy przeznaczyć na warzywa i owoce na własny użytek i tutaj prosba o podpowiedź, czy w połowie czerwca jest jakakolwiek szansa na posadzenie lub przesadzenie czegokolwiek? Kolejna sprawa to posadzenie na granicach działki krzewów, które zapewnią szybko dobrą barierę przed wzrokiem sasiadów. Na koniec chciałem spytać jakie drzewa można zasadzić lub lepiej przenieść w celu zapewnienia sporej powierzchni cienia na działace, w tym przypadku mam dostęp do darmowych brzóz. Z góry dziekuje za podpowiedzi.

Edytowane przez Ricambi
  • Moderatorzy

co do warzyw to posiej rzodkiewkę będziesz miał na jesień, to samo jakaś cebula czy szczypiorek.

co do cienia to może być brzoza, jakaś sosna( nie będzie pod nią i w pobliży ładnej trawy) - dzikie drzewa jak sadzisz to zrób foto gołej działki i foto wsadzenia bo po kilku latach musisz toto wyciąć żeby nie wchodziło w duże obwody i kary za wycinkę( fotka jako dokumentacja że nie żadne naturalne drzewo.

ładna i szybko rośnie to wierzba płacząca, można poszukać starych wysokopiennych jabłoni czy czereśni

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

co do warzyw to posiej rzodkiewkę będziesz miał na jesień, to samo jakaś cebula czy szczypiorek.

co do cienia to może być brzoza, jakaś sosna( nie będzie pod nią i w pobliży ładnej trawy) - dzikie drzewa jak sadzisz to zrób foto gołej działki i foto wsadzenia bo po kilku latach musisz toto wyciąć żeby nie wchodziło w duże obwody i kary za wycinkę( fotka jako dokumentacja że nie żadne naturalne drzewo.

ładna i szybko rośnie to wierzba płacząca, można poszukać starych wysokopiennych jabłoni czy czereśni

 

Dzięki za szybką i merytoryczną odpowiedź! Dodatkowo bardzo dziękuję za wskazówki dotyczące sadzenia dzikich drzew! Chciałem zapytać czy jest jakaś szansa przeszadzenia w tym terminie roslin z innego ogódka / pola? Głównie chodzi mi o marchewki, cebulki oraz truskawki i maliny?

Edytowane przez Ricambi
  • Moderatorzy

drzewka można w zasadzie sadzić cały rok, tylko jak o tej porze to trzeba je podlewać

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

czy w połowie czerwca jest jakakolwiek szansa na posadzenie lub przesadzenie czegokolwiek?

Rośliny z pojemników przesadzać można zawsze- pamiętaj o wkopaniu drenu do podlewania ! Sprawdź, czy w pojemniku są rośliny w nim hodowane, a nie przekopane do pojemnika( korzenie na obwodzie pojemnika- roślina hodowana w pojemniku) Roślina hodowana w pojemniku -lepsza.

Brzoza w ogrodzie to brudas, ciągle coś z niej spada!

Lipa szybko rośnie i ma przyjazną aurę- mam kilka, jedną ponad stuletnią.Liście szybko kompostują się.

Edytowane przez piramidon

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

no tak ... 20 letniego krzewu tez nie można usunąć bez pozwolenia , szczerze powiedziawszy to nawet ostro ciąć go nie można ...takie mamy prawo

 

kup sobie człowieku Tuję szmaragdową wysokości 150 cm w markecie budowlanym i posadź poło domu ... i już niej nie ruszysz bo ona ma pewnie 10 lat a powyżej tego wieku nie można ,bez zgody urzędu, usuwać drzew i krzewów z wyjątkiem ,,typowo" owocowych .

...there is no spoon...

Coś mi ryje na działce .

Posadziłem drzewka , krzewy i teraz czas zacząć walkę z gryzoniami .

Kopców nie ma więc to raczej nie krety ale najbardziej poryte mam tam gdzie sadziłem drzewka i jest miękka , spulchniona gleba z dodatkami torfu .

Takie kręgi na granicy wymiany ziemi i często " otwory "

 

Nornice ?

Wasze sposoby na walkę z dziadostwem ?

Tak to nornice. Tylko chemią dziada, jest tego trochę na rynku. Albo odstraszacze dźwiękowe, puść im coś ze zmodyfikowanego Nada:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

puść im coś ze zmodyfikowanego Nada:)

Mam propozycję .

Zaśpiewaj coś , nagraj a NAD po modyfikacji zagra to jak w oryginale .

Jak będzie skutecznie odstraszać nornice to zakładamy firmę i trzepiemy kasę ;)

 

OK , jest tego pełno i chodzi dokładnie co ?

Jaki odstraszacz , jaka chemia ?

Właściwie nie ja tylko żona. Wlewa do dziur to paskudztwo i zasypuje ziemią i tak do każdej nowopowstałej aż do skutku. Nie pamiętam konkretnej nazwy ale każdy będzie dobry jeśli śmierdzi okrutnie. Za komuny dziadek przywoził koncentrat który dodawali do gazu ziemnego aby czuć było, że się ulatnia. Toto co żona stosuje śmierdzi tak samo .

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Myślałem, że chodzi o trawnik. Jeśli w ogrodzie to nie ma co sie przejmować jeśli nie będziesz podlewał tym drzewek przez kilka tygodni non stop:) Gorzej z warzywniakiem, czasami straty powodowane przez te gryzonie sięgają 50% a w marchewce więcej.

 

Ale tam tego świństwa nie lejemy. Są metody naturalne, tzn sadzenia odstraszających roślin ale słabo działają. No ale to trzeba planować wcześniej.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Użytkownicy+

Mam wielką prośbę! Nie ukrywam, że jestem kompletnym laikiem w kwestii ogrodu i pochodnych. Za misiąc przeprowadzam się pod miasto i mam do zagospodarowania działkę 900m2 za domem. Na działce rosną tylko dwa niewielkie drzewa owocowe, reszta to mizerna trawa. Niewielką część działki chcemy przeznaczyć na warzywa i owoce na własny użytek i tutaj prosba o podpowiedź, czy w połowie czerwca jest jakakolwiek szansa na posadzenie lub przesadzenie czegokolwiek? Kolejna sprawa to posadzenie na granicach działki krzewów, które zapewnią szybko dobrą barierę przed wzrokiem sasiadów. Na koniec chciałem spytać jakie drzewa można zasadzić lub lepiej przenieść w celu zapewnienia sporej powierzchni cienia na działace, w tym przypadku mam dostęp do darmowych brzóz. Z góry dziekuje za podpowiedzi.

Truskawki sadzi się w sierpniu, owoce oczywiście dopiero w następnym roku. Sałata, rzodkiewka, szczypior i inne tego typu warzywa, można siać przez cały sezon. W połowie czerwca próbowałbym sadzić pomidory koktajlowe, mają szybki wzrost i są najbardziej odporne na zarazę.

 

Pozdrawiam

 

PS. Obrobili mi altanę w biały dzień, o 8.30 rano jeszcze wszystko było, a o 19.00 przez altanę przeszło tornado. Poszła kosiarka, podkaszarka, wiatrówka, 2 drabiny aluminiowe i inne drobiazgi. Na szczęście ostał się kociołek żeliwny, pewnie był za ciężki... Wszystko wywrócili do góry nogami, złamali nogę od stołu, połamali półeczki, podeptali warzywniak, przez którego to nosili itp. Trzy lata miałem spokój, przyszła jednak kolej na mnie :(

PS. Obrobili mi altanę w biały dzień, o 8.30 rano jeszcze wszystko było, a o 19.00 przez altanę przeszło tornado. Poszła kosiarka, podkaszarka, wiatrówka, 2 drabiny aluminiowe i inne drobiazgi. Na szczęście ostał się kociołek żeliwny, pewnie był za ciężki... Wszystko wywrócili do góry nogami, złamali nogę od stołu, połamali półeczki, podeptali warzywniak, przez którego to nosili itp. Trzy lata miałem spokój, przyszła jednak kolej na mnie :(

Murowana altanka ?

Warto dać porządne metalowe drzwi i kraty ale najlepiej to taki sprzęt pomalować w " nieakceptowalne " kolory , pasy , ciapy itd tak żeby przy pracach tym sprzętem potencjalny złodziej się zniechęcił bo będzie mu takie coś gorzej sprzedać czy nawet zlikwidować

A jaki sposób macie na ładną trawę i bez chwastów?

Głównie dmuchawce ,mie wkurzają

Edytowane przez daru0105

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.