Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Bayerische Motoren Werke (BMW)


Rekomendowane odpowiedzi

Raczej E34, E32 :) E39, E38 to już zalatują plastikiem.

 

Pieknie zadbany "clasic" ;-) Gratuluję nabytku.

Stary, ale jary. Priwadzi się jak po sznurku nawet przy 200km/h. Skrzynia ma długie przełożenie jak V8 i nie pali az tak strasznie.

 

7a18714c3754f570d677bcdb59b0eabd_1.jpg

Edytowane przez rafal735r

?👈

Panowie wybaczcie mi mój post... ale Was kompletnie nie rozumiem. Znaczy tego "wow" na BMW.

Nie bym miał coś do tej marki... ale właśnie dałem się skusić na nową F30 i...no to nie jest to, czego oczekiwałem za te pieniądze.

Przesiadka nastąpiła z ukochanego HEMI i jakoś w BMW ani to nie brzmi, ani nie kopie do przodu. Jedzie "znaczy się".

Jak już pisałem w tym poście, to nie krytyka ani Was, ani BMW, bo nie mam większych zarzutów, autko prowadzi się bardzo dobrze, wszystko przemyślane, proste w obsłudze (iDrive)...wkurza mnie jedynie chory program Eco, bo muszę za każdym razem pamiętać o wyłączeniu ręcznym start-stop.

Moja żona stwierdziła, że siedzi się jej wygodniej nawet w dłuższych trasach, niż w kilku poprzednich naszych SUV'ach.

No ale jednak czuję jakiś "niedosyt".

Właśnie z racji skasowania auta wypadowego (dużego) nosze się z zamiarem sprzedaży BMW 3er F30 i kupna jakiegoś SUV'a, wiem, wiem, wiem - być może nie dałem jej (3er) żadnych szans na pokazanie tego "czegoś" (zakup luty 2018), ale jednak z racji szybkiej utraty wartości gdzieś mnie nosi by pozbyć się białej "BeMki".

Czytam Wasze fascynacje z niemałym zainteresowaniem co widzicie w tych autach, bo ja jednak wolę wspaniały pomruk V8 jakiegoś muscle/pony car.

I serducho ciągnie mnie do kolejnego "amerykańca" V8

Serdeczności wszystkim uzytkownikom BMW i szerokich dróg!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Ale tu piszesz o innym systemie walutowym (V8) ;)

Zgadza się... ale doszukuje się tego Waszego "wow", którego mi brakuje. I zamiast czerpać "fun" z nowej zabawki, od kilku tygodni przeszukuję oferty amerykańskich aut.

Stąd mój przydługi post, który ma na celu dojście do sedna - "o co chodzi z ta miłością do BMW" :)

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Czy miłość? Nie mam jakiegoś większego sentymentu do beemek. Trochę jeździłem e39 i to auto dobrze się prowadzi. Lubię czuć auto. E60 już jest inne. Jeździ pewnie ale mam wrażenie braku pełnej nad nim kontroli, takie zawieszenie. Teraz np. Saab9-5, wygodny gokart, ale rozumiem dlaczego firma padła, wygrali księgowi.

Panowie wybaczcie mi mój post... ale Was kompletnie nie rozumiem. Znaczy tego "wow" na BMW.

 

 

"Trójka" z mocnym silnikiem potrafi dać dużo frajdy jeśli ktoś oczekuje takich emocji. BMW o którym mówisz "zaczyna się" IMHO tak od modelu 5 i trzech litrów silnika. Słabsze silniki, to można zapłacić dużo, ale nie doświadczyć tego, co oferuje BMW :)

Panowie wybaczcie mi mój post... ale Was kompletnie nie rozumiem. Znaczy tego "wow" na BMW.

Nie bym miał coś do tej marki... ale właśnie dałem się skusić na nową F30 i...no to nie jest to, czego oczekiwałem za te pieniądze.

Przesiadka nastąpiła z ukochanego HEMI i jakoś w BMW ani to nie brzmi, ani nie kopie do przodu. Jedzie "znaczy się".

Jak już pisałem w tym poście, to nie krytyka ani Was, ani BMW, bo nie mam większych zarzutów, autko prowadzi się bardzo dobrze, wszystko przemyślane, proste w obsłudze (iDrive)...wkurza mnie jedynie chory program Eco, bo muszę za każdym razem pamiętać o wyłączeniu ręcznym start-stop.

Moja żona stwierdziła, że siedzi się jej wygodniej nawet w dłuższych trasach, niż w kilku poprzednich naszych SUV'ach.

No ale jednak czuję jakiś "niedosyt".

Właśnie z racji skasowania auta wypadowego (dużego) nosze się z zamiarem sprzedaży BMW 3er F30 i kupna jakiegoś SUV'a, wiem, wiem, wiem - być może nie dałem jej (3er) żadnych szans na pokazanie tego "czegoś" (zakup luty 2018), ale jednak z racji szybkiej utraty wartości gdzieś mnie nosi by pozbyć się białej "BeMki".

Czytam Wasze fascynacje z niemałym zainteresowaniem co widzicie w tych autach, bo ja jednak wolę wspaniały pomruk V8 jakiegoś muscle/pony car.

I serducho ciągnie mnie do kolejnego "amerykańca" V8

Serdeczności wszystkim uzytkownikom BMW i szerokich dróg!

Ale kto ci kazał kupić jedne z najmniejszych BMW z małym silnikiem? Zabrakło monety na V8? Przecież są siódemki, szóstki, chociażby 5er z V8. I nie takim 300 czy 400 konnym jak amerykańskie Hemi, tylko ponad 500. Twoje porównanie to trochę kulą w plot jest. A poza tym dzisiejsze BMW zlaly się w papkę z innymi autami. Nie mają już takiego charakteru jak i inne marki które z niego slynely.

Ostatnio gadałem na stacji paliw z właścicielem nowej M3. 540KM chyba w takiej budzie to niejednemu Ferrari dotrzyma kroku.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Ale kto ci kazał kupić jedne z najmniejszych BMW z małym silnikiem? Zabrakło monety na V8?

Jak przestaniesz się spinać i przeczytasz mój post raz jeszcze zrozumiesz, że nie pisałem tylko i wyłącznie o mocy silnika.

Całokształt w temacie BMW jest dla mnie lekko przeceniony (w obecnym kształcie).

Gdybym chciał patrzeć na moc silnika, to z USA ściągnłabym sobie Hellcat'a.

Patrzę na auto przez pryzmat przyjemności jazdy w codziennym uzytkowaniu. A tutaj niestety nie ma nic ponad standard, a na pewno nie jest cena adekwatna.

Oczywiście - pełna z Tobą zgoda, są jeszcze "torowe" M'ki, tyle tylko, że pisałem o aucie za kwotę c.a. 180-200 tyś. złotych.

A w tej cenie no cóż...

I by było jasne, to nie zarzut o tym, że BMW jest "złe". Napisałem, że w ogólnym rozrachunku uzytkowym (za wyłączeniem ceny wynikającym z marki premium) jest całkiem OK. Ale jakoś doszukuje się tego "wow" u innych (sam mam znajomka, który posiada swoją ukochaną 750Li i uważa to auto za najlepsze na świecie), mój kuzyn swego czasu miał Z8 i cenił jej sportowy "charakter w garniturze" .

OK, nie neguję Waszych fascynacji, a dopytywałem skąd one, skoro na przeciwko stoją wózki o znacznie ciekawszych rozwiązaniach i mozliwościach, za mniejsze pieniądze.

Nie oszukujmy się... ile musisz wyłożyć ZŁ na BMW by mieć taki "fun" jak właściciel Mustanga GT V8?

Ale skoro uraziłem Cię - wybacz, nie było to moim celem :) Jako właściciel BMW 3er z najnowszej edycji szukałem czegoś w tym wózku z tego osławionego "wow" no i nie znalazłem.

A podobno 328i nie jest wcale takie "słabe"... skoro masz taki silnik w wyższym modelu. Więc jednak nie o sam silnik i moc mi chodziło.

 

Pozdrawiam serdecznie.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Po pierwsze nie spinam się. Kiedy się spinałem te czasy dawno minęły. Może mogłem dodać między zdaniami ":)" to inaczej byś odebrał mój post. Po drugie moje E39 właśnie skończyło 20lat! Może nie zauważyłeś. Nie stać mnie na nowe BMW, ale stać na nowsze niż E39, ale swiadomie wybrałem E39.

Moje pytanie do Ciebie polega na tym że porównujesz kanapę V8, typu SUW, do tego amrykańską do serii 3. Seria 3er jest segmentem typu VW Golf. To jest nieporozumienie. Jak chcesz więcej wygodny, mocy, komfortu to od 5er w górę. Nie trójka. Nie neguję też fascynacji amerykańską motoryzacja. Zazwyczaj oferują więcej za mniej. O ile ktoś przełknie wykonanie.

 

Nie nazywał też bym serii M "torowej", bo to bardziej cywilizowane auto niż wspomiany Hellcat. Taki był i jest zamysł inżynierów od M Performance od lat, od kiedy powstała pierwsza Mka. Mki zazwyczaj maja pojemne bagażniki, czworo drzwi.. BMW nigdy nie produkowało auta typowo sportowego jak np Audi R8. Zawsze to były raczej kruzery typu BMW Serii 8.

Ostatnio przez jakiś czas podziwiałem u siebie w pracy na parkingu E28 serii M. 1986r, pełny oryginał i 300KM pod maską. Ponad 30lat i 300KM!! W sedanie typu Łada 2107 z oknami wielkości autobusu. R6, 24 zawory sterowane hydraulicznie w latach '80. To jest kwintesencja BMW.

 

Co do 750i to skończyly się wraz z E38 i końcem produkcji najbardziej kulturalnego silnika wszech czasów, który napędzał najszybsze auto świata przez długie lata, czyli McLarena V12.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Oj tak, dopracowanie amerykańskich wózków bywa czasem... no wiemy jakie.

Skąd mój post. A z naiwnego (nie wstydzę się przyznać) oczekiwania, że w cenie dupo-wozu amerykańskiego z V8, europejskie premium musi tez mieć "to coś".

No i nie znalazłem tego. A by być uczciwym - kilka dni temu w mojej 3er siedział wieloletni uzytkownik BMW i stwierdził "kocham to, że bez względu na model czy rok produkcji, wsiadam i jestem jak u siebie".

Pewnie, że R4 nie porównam do V8 i tego nie oczekuję :) i na koniec mojego zbyt długiego OT - wykonanie, dopasowanie w środku, elementy multimedialne (cały iDrive), wygoda podróżowania (ocena mojej zony) idą na wielki plus dla BMW.

Auto jest bardzo przemyślane jako całość (poza ceną ;) )

Szkoda tylko, że silniki dające posmak czegoś zblizonego do V8 wolnossącej poprzez chore ECO są w BMW zabijane.

 

Panowie dziękuję za wymianę poglądów. Z przyjemnością śledzić będę jako forumowicz Wasze fascynacje dla BMW, może z czasem coś odnajdę dla siebie i wrócę do tej marki.

Serdeczności raz jeszcze.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Nie wiem czy w ofercie BMW jest jeszcze coś wolnossacego. Jeszcze 5 lat temu było jedno R6 3.0 jakoś o mocy ok 250km. Ale teraz nie wiem. Pewnie nie ma.

?👈

No i nie znalazłem tego.

Widac nie kreci Cie to, co ma w sobie BMW. Ja dla przykladu, lata temu to bylo, po fascynujacej przejazdzce amerykanskim V8 z lat 70-tych, co wygladal jak amerykanski raiowoz z ulga przesiadlem sie z powrotem do mojego 100-konnego Seja. A tutaj dlaczego kiedys kupie stare BMW

 

 

I raczej celowal bede w wiele slabsze 320, zeby czesciej miec mozliwisc krecenia do odcinki.

 

 

Ps. A dla fanu to zbudowalbym 2002 z silnikiem e30 318is i jakims krotkim Getragiem.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Psps. A jak obecne 328 z czyms fajnym amerykanskim porownywac, to moze z Mustangiem 2.3?

Jeździłem... to brzmi słabo. Jazda całkiem przyjemna, tylko ten silnik z głośników :)))

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Nie wiem, nie wnikam. Nie interesuje sie autami, ktorych mechanizmami steruje elektronika.

 

Z dedykacja dla milosnikow amerykanskich v8 :-)

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Dla mnie kwintesencją BMW są stare rzędowe szesciocylindrowce....pamiętam jak "za młodego łba" (20 lat temu) miałem e36 coupe w pełnym M-pakiecie z motorem 2.8 (M52) muzyka dla ucha..radia wogóle nie słuchałem. ...miałem większy fun z jazdy tą "trójką" niż później e39 540....oczywiście komfort w "5" lepszy ale fun z jazdy coupe nieporównywalny...dla mnie e36 coupe to idealne proporcje i kwintesencja wyglądu. ...

 

 

 

Dla mnie BMW skończyło się na modelu e39,e38 i e36...

 

Teraz dla mnie liczy się wygoda i cisza w aucie...

Edytowane przez Yodas

...pamiętam jak "za młodego łba" (20 lat temu) miałem e36 coupe w pełnym M-pakiecie z motorem 2.8 (M52) muzyka dla ucha..radia wogóle nie słuchałem.

 

Gdy koledzy smigali e30, e36 i innymi golfami, ja dawalem im popalic fiatowskimi fire krecacymi sie pod 8000. Nigdy bmw nie mialem, ale fakt, bmw r6, zwlaszcza to starsze z e30 brzmi wspaniale. I jezdzi sie tym baaardzo przyjemnie. Czasem przejade sie kumpla e30 325e z normalna glowica.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Po pierwsze nie spinam się. Kiedy się spinałem te czasy dawno minęły. Może mogłem dodać między zdaniami ":)" to inaczej byś odebrał mój post. Po drugie moje E39 właśnie skończyło 20lat! Może nie zauważyłeś. Nie stać mnie na nowe BMW, ale stać na nowsze niż E39, ale swiadomie wybrałem E39.

Moje pytanie do Ciebie polega na tym że porównujesz kanapę V8, typu SUW, do tego amrykańską do serii 3. Seria 3er jest segmentem typu VW Golf. To jest nieporozumienie. Jak chcesz więcej wygodny, mocy, komfortu to od 5er w górę. Nie trójka. Nie neguję też fascynacji amerykańską motoryzacja. Zazwyczaj oferują więcej za mniej. O ile ktoś przełknie wykonanie.

 

Nie nazywał też bym serii M "torowej", bo to bardziej cywilizowane auto niż wspomiany Hellcat. Taki był i jest zamysł inżynierów od M Performance od lat, od kiedy powstała pierwsza Mka. Mki zazwyczaj maja pojemne bagażniki, czworo drzwi.. BMW nigdy nie produkowało auta typowo sportowego jak np Audi R8. Zawsze to były raczej kruzery typu BMW Serii 8.

Ostatnio przez jakiś czas podziwiałem u siebie w pracy na parkingu E28 serii M. 1986r, pełny oryginał i 300KM pod maską. Ponad 30lat i 300KM!! W sedanie typu Łada 2107 z oknami wielkości autobusu. R6, 24 zawory sterowane hydraulicznie w latach '80. To jest kwintesencja BMW.

 

Co do 750i to skończyly się wraz z E38 i końcem produkcji najbardziej kulturalnego silnika wszech czasów, który napędzał najszybsze auto świata przez długie lata, czyli McLarena V12.

Nie przesadzaj. Trojka 340 z 320 koni to jest segment golfa? Za wyjatkiem GTI czy R to nawet nie ma o czym mowic.

Taaa. 1.0 fire.

Dokladnie to 1.25 fire z kilkoma modami i krotka skrzynia. Na wkurzanie 320 e36 na miescie wystarczy, jak drajwer sie zgapil to nawet na 325 e36. Strzelajace w tamtych czasach gazem w kolektor tryple wspomne minuta ciszy.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

 

Dokladnie to 1.25 fire z kilkoma modami i krotka skrzynia. Na wkurzanie 320 e36 na miescie wystarczy.

Ale to chyba jak trzeba ruszyć spod świateł za czymś takim a nie obok?

Obok. Stosunek moc/masa przy malych predkosciach robi swoje.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Obok. Stosunek moc/masa przy malych predkosciach robi swoje.

No raczej przy każdych. Ta beemka ma 150 KM przy 1285 kg masy własnej. Najmocnieszy FIRE 1.2 miał 86 KM więc auto musiało by być dość lekkie...

No raczej przy każdych.

Nie, tylko o przy malych. Wraz ze wzrostem predkosci opor powietrza rosnie do kwadratu i osiaga takie wartosci, ze wszystkie inne opory mozna pominac.

 

Najmocnieszy FIRE 1.2 miał 86 KM więc auto musiało by być dość lekkie...

Bylo nieco ponad 90KM i jakies 800kg.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Jeśli mowa o lekkich i szybkich to w latach dziewięćdziesiątych miałem przyjemność "latać" dwa lata Hondą CRX VTEC...ależ to była jazda...kręciła prawie do 9 tyś...A zaczynała jechać tak na dobre od 4.5 tyś. ... to auto powinno być sprzedawane na receptę. ... silnik 1.6 i 150KM. ...wolnossący...zrobiłem nią 50 tysiecy km i zmieniałem tylko tarcze i klocki...żadnych problemów. ... :)

Edytowane przez Yodas
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.