Skocz do zawartości
IGNORED

VELODYNE DD 12 PLUS


tomii241

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jest dla niego jakas realna konkurencja _ I czy próbowałeś go w stereo?

Ja swój nabyłem dosyć okazyjnie więc nie szukałem kontrpropozycji. Nie robiłem prób w stereo bo stereo mam w innym pomieszczeniu. Wolę stereo bez suba.

Ale myślę że nie było by obsuwy. Ale szczerze to do stereo wolałbym kupić nisko schądzące paki i pożądny wzmak zamiast tak drogiego suba. Wyjdzie taniej.

Jest dla niego jakas realna konkurencja _ I czy próbowałeś go w stereo?

 

Witam ciebie. Widziałem że pytasz o suba do stereo ale nie wypowiadałem się gdyż uznałem że szukasz czegoś nieco tańszego.

Ale tu widzę że pytasz też o znacznie droższą serię DD+.

A jeśli tak to powiem tobie jak ja to rozwiązałem.

U mnie kolumny są duże z potężnym basem więc sub potrzebny w zasadzie nie jest.

Ale każdy pokój ma swoje cechy akustyczne które powodują też wycięcia basu w niektórych miejscach, tzw węzły basowe.

Wtedy nawet przy największych kolumnach basu może brakować a szczególnie przy starszych, słabszych nagraniach.

 

Bardzo trudno jest dobrać subwoofer do stereo a jeszcze trudniej dobrze go zintegorwać z głównymi kolumnami.

Większość subów na rynku jest przeznaczona do kina i tylko do kina.W ogóle nie nadają się do stereo.

Schodzą bardzo nisko, są za wolne i zbyt rozlazłe w brzmieniu. Do tego często powodują różnie niedobre wibracje, drżenia ścian, mebli itd.

A w stereo nie o to chodzi.Musi być krótkie, szybkie i mocne uderzenie ale dość konturowe i dobrze kontrolowane.

Niestety tylko te lepsze a co za tym idzie droższe suby mogą sobie z tym poradzić.

 

Musisz pamiętać że do stereo taki sub nie powinien być ustawiony niesymetrycznie, gdzieś w rogu pokoju tak jak można w kinie domowym.

Do stereo sub powinien być centralnie między kolumnami, np przed szafką ze sprzętem, lub za nią, czyli na wprost słuchacza.

Sub tak ustawiony ma najbardziej konturowy bas bez podbarwień i dodatkowych szkodliwych wibracji.

Można też użyć 2 takie suby po bokach obu kolumn ale to już się robią wysokie koszty.

 

Jest kilka uznanych firm ale na czoło wysuwa się Velodyne i REL.

Ważne jest żeby taki sub miał procesor DSP który dobierze korekcję pod dany pokój. Wtedy brzmienie zmienia się diametralnie na korzyść.

Seria DD+ jest chyba najlepsza i ma super 7 zakresowy procesor DSP.

 

Ale jest rozwiązanie które testowałem i które do stereo pasuje najlepiej równocześnie pasując do kina domowego.

Jest taka brytyjska firma Wilson Benesch, znana od lat i kilka lat temu, chyba w 2007r wypuściła coś wyjątkowego co okazało się sensacją na

wielu wystawach i pokazach audio.

Nazywa się to Torus i wg nich nie jest subwooferem a generatorem basu.

Chłopaki z Wilson Benesch oburzają się gdy nazywa się to coś subwooferem to tam nie ma wychylających się wooferów.

To coś znajdziesz na zdjęciach w sieci. Powiem tylko że waży to ponad 40kg, jest ciężkie, przepięknie wykonane, najlepiej z wszystkich

subów jakie widziałem, czarny lakier piano na połysk, a przetworniki to 2 x 16 cali wykonane z carbonu, najlżejsze jak tylko można, pracujące

góra-dół wzdłuż chromowanego, ciężkiego trzpienia. To jest zamknięta obudowa i pasywna, nie ma wzmacniacza i podłącza się to bi-wire kablem

głośnikowym do wzmacniacza basowego. Wilson Benesch oferuje taki wzmacniacz ale nie ma on pilota i nie ma procesora DSP.

Ale Velodyne ma kilka wzmacniaczy basowych w tym ich najlepszy SC-1250 który jest o połowę tańszy niż wzmacniacz Benescha, ma pilota

i ma 7 zakresowy DSP. Cena tego Torusa to ok 12tys, wzmacniacz Velodyne ok 7tys i kabel głośnikowy to już nie musi być bardzo drogi.

 

Na pewno jest to tańsze niż DD18 czy DD15 a ma 2x16 calowe przetworniki i Torus jest uważany za najszybszy sub na świecie.

Wraz z tym wzmacniaczem Velodyne gra wspaniale i poprzez procesor DSP idealnie integruje się z akustyką pokoju.

Do kompletu masz malutki mikrofon który od frontu lub od tyłu bo można i tak i tak, podłączasz do wzmacniacza, naciskasz 1 przycisk na pilocie

i czekasz minutę.Wzmacniacz sam puszcza różne basowe sygnały, mierzy efekt poprzez mikrofon i dostosowuje brzmienie i ustawienia procesora

DSP do danego pokoju.

Teraz już wiele subów ma taką opcję a suby bez takiego ustawiania to już historia, to zabawki i o takich zapomnij. One jako tako grają tylko w pokojach

idealnych akustycznie a takich nikt nie ma.Stąd wymyślono procesory DSP do subów i Velodyne ma to dopracowane do perfekcji.

Zresztą sukces serii DD to właśnie głównie z powodu bardzo zaawansowanego procesora DSP.

 

Próbowałem, testowałem i Wilson Benesch Torus wraz z Velodyne SC-1250 to najlepszy system basowy z jakim miałem styczność i w ogóle nie ma

żadnego opóźnienia względem głównych kolumn. W ogóle nie będziesz wiedział że on jest w pokoju i że gra.

Te carbonowe przetworniki w ogóle się nie wychylają, tylko minimalnie drżą a bas produkują przepiękny, ciepły, mięsisty ale też szybki i konturowy.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Zresztą sukces serii DD to właśnie głównie z powodu bardzo zaawansowanego procesora DSP.

To prawda. Żeby wykorzystać wszystkie możliwości ustawień DD Velodyne, trzeba przeznaczyć pół dnia na zabawę. Oprócz autokorekcji ma bardzo rozbudowany korektor akustyki pomieszczenia z wykresem na ekranie TV i ręczną wielopostopniową jego korekcją.

Sukces Velodyne jeszcze ma swoje uzasadnienie w mocy tego suba. 1250W RMS i 3000W w szczycie, połączone z mechanizmem serwa daje niesamowitą kontrolę basu.

Sly30

jak wypada bezpośrednie porównanie Torusa z serią DD Velodyne?

Widzę ze ten Torus to jednak tani nie jest. Znalazłem gdzieś 15000zł. Do tego wzmak. No i mamy poziom cenowy DD 15.

Ja za DD12, uzywany ale jak nowy w pudełku ze wszystkimi akcesoriami, dałem 4500zł plus mój stary wart z 1500zł.

Torus jesienią w HiFi Club w W-wie miał cenę ok 13000 plus wzmak Velodyne SC-1250 ok 6500 to mamy ok 20000 razem z kabelkiem głośnikowym żeby to spiąć. DD15 jest chyba trochę droższy.

Słuchałem i jednego i drugiego ale nie w tym samym pokoju.

Spróbujmy to porównać.

DD15:

plusy- jeszcze bardziej zaawansowany DSP, super moc do wstrząsania domem, świetna integraja z kinem domowym.

minusy- wysoka cena, Design uniemożliwiajacy postawienie go na środku pokoju przed sprzętem a jedynie za sprzętem ale wtedy

fala basowa będzie uderzać w sprzet audio a to jest bardzo źle, poza tym choć super szybki to wolniejszy niż Torus. Wg mnie

nie bardzo nadaje się do stereo choć to super sub. Do kina najlepszy. Musi mieć też doprowadone zasilanie.

 

Torus + Velodyne SC-1250:

plusy: najszybszy sub na świecie co jest niezbędne do integracji ze stereo, jeden z niewielu dobrze integrujący się z systemem stereo,

zero opóźnień,zero spowolnień,świetny procesor DSP łatwiejszy w obsłudze (1 klawisz), najlepszy Design i najlepsza jakość

wykonania przez co super wyglada ale też nie razi oczu stojąc przed sprzętem w osi ze słuchaczem, pracuje góra-dół

dlatego fale basowe nie uderzają w sprzet audio i dzięki temu może też stać za sprzętem audio jeśli mamy tam miejsce.

Piękne brzmienie, bas krótki,dobrze trzymany w ryzach ale też miękki i przyjemny. Poza stereo równie świetnie gra z kinem

domowym czego nie można powiedzieć o innych,nadających się tylko do kina. Ogromna moc, skala wzmocnienia 0-80 gdzie

przy 10 w pokoju 55m2 jest mega bas! Z reguły gra na 10-15% mocy, przez co ma też mniej zniekształceń.

Przez to że jest pasywny potrzebuje tylko kabel głośnikowy bez zasilającego a to daje większe możliwości ustawień w pokoju

i np schowanie płaskiego kabla pod dywan.

 

Minusy: cena całości ok 20 tys.detal co nie jest mało ale i tak mniej niż topowe suby innych firm. Innych wad nie zauważyłem.

 

Plus dla DD jest taki że starszą wersje znajdziesz używkę taniej. Z nową serią DD+ będzie znacznie trudniej trafić używkę a na używanego Torusa w ogóle nie licz.

Wiem że w Polsce jest kilka ale nikt nie chce sprzedać więc przy Torusie jesteś skazany na nowy z jakimiś rabatami ale jednak tylko nowy.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Sly30

Dzięki za opis wrażeń. Ciekawy ten Torus. Tylko 2x16cm a widać że daje radę. Zawsze mi się wydawało że 16cm głosniki nie maja fizycznej możliwości zrobić tego co dobrze napędzone 30cm. Z chęcia bym tego posłuchał. I wzornictwo też niczego sobie. Tylko ta cena...

Sly30

Dzięki za opis wrażeń. Ciekawy ten Torus. Tylko 2x16cm a widać że daje radę. Zawsze mi się wydawało że 16cm głosniki nie maja fizycznej możliwości zrobić tego co dobrze napędzone 30cm. Z chęcia bym tego posłuchał. I wzornictwo też niczego sobie. Tylko ta cena...

 

Właśnie....2x 16 cali czyli 2x 40cm!! Ma taki wykop że jak chcesz to zwali ciebie z fotela ale jeśli nie chcesz trzęsienia ziemi to pomrukuje pięknym, miękkim i ciepłym basem ale krótkim i dobrze trzymanym w ryzach. To jest jego wielki plus. Zaryzykowałbym że jest to jednyny high endowy sub nadający się świetnie do stereo i przy okazji do kina domowego.

Jeśli komuś tak bardzo nie zależy na stereo a głównie na kinie i to stereo traktuje tak po macoszemu to ma wielki wybór subów do kina za rozsądne pieniądze.

Ale jeśli ktoś chce dobre kino w ramach którego chce prawdziwie high endowe stereo lub ma samo stereo ze słabym basem(z różnych względów np akustyka) to Wilson Benesch Torus + Velodyne SC-1250 jest bajka!!! To mój eksperyment, zaryzykowałem, spróbowałem, połączyłem Torusa ze wzmacniaczem Velodyne i efekt przerósł moje oczekiwania.Sprawdzone empirycznie więc polecam choć wiem że cena nie zachęca.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

2x16 CALI a nie 2x16cm;)

A no to teraz nie mam pytań. Nie wiem skąd wziąłem te centymetry.

 

Właśnie....2x 16 cali czyli 2x 40cm!! Ma taki wykop że jak chcesz to zwali ciebie z fotela ale jeśli nie chcesz trzęsienia ziemi to pomrukuje pięknym, miękkim i ciepłym basem ale krótkim i dobrze trzymanym w ryzach. To jest jego wielki plus. Zaryzykowałbym że jest to jednyny high endowy sub nadający się świetnie do stereo i przy okazji do kina domowego.

Jeśli komuś tak bardzo nie zależy na stereo a głównie na kinie i to stereo traktuje tak po macoszemu to ma wielki wybór subów do kina za rozsądne pieniądze.

Ale jeśli ktoś chce dobre kino w ramach którego chce prawdziwie high endowe stereo lub ma samo stereo ze słabym basem(z różnych względów np akustyka) to Wilson Benesch Torus + Velodyne SC-1250 jest bajka!!! To mój eksperyment, zaryzykowałem, spróbowałem, połączyłem Torusa ze wzmacniaczem Velodyne i efekt przerósł moje oczekiwania.Sprawdzone empirycznie więc polecam choć wiem że cena nie zachęca.

Swoją drogą widzę że ten wzmak Velodyne SC-1250 to dokładnie to co siedzi w moim DD12. Tylko tam napędza skromne 30cm.

Sly wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź zamówiłem DD Plus 12 ze stanów trochę poczekam ale myślę że warto bo cena troszkę inna niż w Polsce no i nie zrujnuje tak mojego i tak nadwyrężonego budżetu. Wielkie dzięki raz jeszcze

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Sly wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź zamówiłem DD Plus 12 ze stanów trochę poczekam ale myślę że warto bo cena troszkę inna niż w Polsce no i nie zrujnuje tak mojego i tak nadwyrężonego budżetu. Wielkie dzięki raz jeszcze

Ile Cię wyszedł DD12+ w wysyłką i opłatami zza wielkiej wody?

To ciekawa sprawa bo jeśli sprzęty mają z tyłu przełącznik to bez problemu mogą grać w EU i można takie sprzęty ściągać z USA.

Ale jeśli nie mają to jest to dziwne że można zamówić wersje na EU bo jeśli dana firma ma dystrybutorów w EU to zdecydowanie odmawia

takiej procedury i odsyła do dystrybutora na EU.

Velodyne ma nawet centralny magazyn na EU więc tym bardziej nie jest zainteresowany w sprzedaży wersji na EU przez dealerów amerykańskich.

Pewności oczywiście nie mam ale sam wiem że parokrotnie odmówiono mi sprzedaży w USA wersji na EU i skierowano do dystrybutora w moim kraju.

Nie zdziwiłbym się gdyby przeróbki dokonał dealer w swoim serwisie bez wiedzy producenta. Być może to jakiś drobiazg.

sly mnie szczerze szczyka w nerach jak oni to robią zamówiłem i czekam. Wkurza mnie natomiast to że w Polsce nasi dystrybutorzy zarabiają na nas krocie i nic nie robią sobie z tego że np w stanach jest taniej a pytam dlaczego ???? Hmm może więcej zarabiamy??

Generalnie przy większości sprzętów jest tak że cena w USA od ceny EU różni się cłem i vatem oraz kosztami transportu.

Pamiętaj że ceny w USA są podawane wszędzie netto a dopiero przy kasie doliczany jest podatek stanowy działający jak nasz VAT,

tyle że oni mają ten podatek średnio ok 10% a nasz VAT to sam wiesz 23%.

Nie jest to wina dystrybutorów a chorej Polskiej a nawet europejskiej polityki fiskalnej.

Nie sprawdzałem cen Velodyne ale jak zapłacisz za sprzęt normalnie z transportem, następnie urząd celny doliczy tobie koszty tegoż transportu do wartości

zakupu sprzętu i od całości naliczy cło, potem doda wartość cła do sumy i znów od całości naliczy vat 23% to cena może być taka sama a nawet wyższa

niż w Polsce. Pamiętaj że u nas też się negocjuje ceny.Jeśli policzyłeś cenę z cennika i porównałeś z wynegocjowaną ceną w USA i to netto, bez opłat to

pewnie że wyszło połowę taniej.

Ale gdy dodasz wszystkie opłaty i porównasz z wynegocjowaną ceną w Polsce to wtedy dopiero warto się zastanowić.

 

Poza tym u nas masz gwarancję.Nie powinno nić się zepsuć ale nie daj Boże i leżysz bo nie uznają tobie w EU amerykańskiej gwarancji.

Gwarantem jest dystrybutor.

Jeśli kupiłeś nówkę w USA w jakiejś firmie to przynajmniej masz papiery i za wiele lat gdy będziesz chciał go sprzedać to możesz się wykazać skąd to masz itd.

Najgorzej ładują się w kanał wielbiciele super okazji kupując sprzęt na różnych aukcjach od nie wiadomo kogo, sprzęt z nieznaną historią i pochodzeniem.

Później po wielu latach gdy chcą to sprzedać to już tylko frajera muszą szukać bo nikt myślący tego nie kupi.

Sprawdziłem teraz ceny DD12+ w USA i po dodaniu wszystkich opłat wychodzi że u nas powinien kosztować ok 17500zł a cena dystrybutora jest o 2000zł wyższa.

Nie wiem dlaczego ale tak jest. Jakby nie było 2000zł zawsze można wydać choćby na kabelek.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Sprawdziłem teraz ceny DD12+ w USA i po dodaniu wszystkich opłat wychodzi że u nas powinien kosztować ok 17500zł a cena dystrybutora jest o 2000zł wyższa.

Nie wiem dlaczego ale tak jest. Jakby nie było 2000zł zawsze można wydać choćby na kabelek.

No ale widzę ze ceny w Polsce zaczynają się od 16900zł.

No ale widzę ze ceny w Polsce zaczynają się od 16900zł.

 

Na stronie AudioFast za DD12+ jest cena ponad 19tys.

Jeśli mówisz że 16900zł to jest to mniej niż przy legalny ściąganiu z USA.

Możliwe że ktoś zszedł mocno z marży dealerskiej i stąd cena 16900zł.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.