Amber Gold - mega przekręt?

[il Dottore]

A dyskusję o A.G. się fajnie czyta, jak większość tutaj. Nie ważne o czym dyskutujecie i tak po kilku postach to się nie liczy. Liczy się wiszenie u gardła kolegi z forum.

Jest parę wyjątków, np. bardzo miło się czyta naszego irlandzkiego doktorka od zwierzątek. Ale to promil.....

 

Stawiam kielicha! :)

Nic mnie bardziej nie cieszy jak zapach napalmu o poranku i mile połechtana próżność wieczorem! :)

[fox733]

Toś ty weterynorz? Jak mój śwagier. Zdrówko!

[Gość skynyrd]

Doktor, który zszedł na psy?

[Jaro_747]

Dzisiejsze wystąpienie pozostajacego ministrem sprawiedliwości Gowina było załamujące. Według niego poza jedną czarną owcą wszystko było zgodne z prawem a jeżeli nawet coś bylo nie tak to sedziowie odpowiedzą przed siłą wyższą a nie przed normalnym czyli świeckim wymiarem sprawiedliwości.

 

Czytam wiadomości i wobec tego kuriozalnego stwierdzenia wszyscy nabrali wody w usta.

 

Co to k... za kraj jest???

To może w ogóle zlikwidujmy sądy i zamiast tego urządzajmy ordalia pod wodzą Michalika z Gowinem.

[Gość skynyrd]

Trza dbać o swe poletko i... dochody.

Ciekawe ile Plichta kopsnął swojemu "kuratorowi". Pokazywali już faceta czy przeoczyłem?

[Jaro_747]

Nie pokazywali. Ale to ciekawy temat - czy wbrew jakimstam standardom nie pokażą czy jednak pokażą żeby żądna krwi gawiedź miała kogo rozszarpać. Bo jak już rozszarpie to może się uspokoi i nie będzie kombinować dlaczego w ogóle doszło do takiej sytuacji.

[szybki Gonzo]

Kolejny przekręt jakich wiele, a im bliżej "wierchuszki" tym bardziej mega, czyli nic zaskakującego.

A sępom żądnym wrażeń medialnych, trzeba rzucić jakieś truchło na pożarcie, w medycynie to jak substancja osłonowa, chyba tak to się nazywa.

Złodziejem jest ten co ukradnie (z głodu) w sklepie bułkę, a ci co kradną miliony to raczej celebryci.

"Pierwszy milion trzeba ukraść".

[il Dottore]

Doktor, który zszedł na psy?

 

Zszedł na psy już dawno ale nie od zwierząt. :)

Ze swoim pieskiem zawsze biegam do weta.

A swoją drogą - fotka super! Przypomina mi się ich dialog przy stole operacyjnym:

Miss Piggy: Doktorze, pacjent się rusza!

Rolf: Jeszcze???

[muls]

To może w ogóle zlikwidujmy sądy i zamiast tego urządzajmy ordalia pod wodzą Michalika z Gowinem..>>>.dobre jest to ze o ile znamy nazwiska wszystkich zamieszanych w tym Tuska to np takiego kuratora ktory niewatpliwie rypnal sprawe jakos nie..

 

ani prokuratora, ani sedziego.

[jar1]

Nazwiska poszczególnych wypierdków funkcjonariuszy systemu są mało istotne dla oceny sytuacji.

System jest zły i podporządkowany jednemu celowi - cały aparat skupiony jest na ustanawianiu i egzekwowaniu "haraczu" od zwykłych obywateli. Działa na zasadzie zwykłej organizacji mafijnej.

 

Rozśmiesza najbardziej tłumaczenie, że wszystko działa zgodnie z procedurami i "może" niektóre należałoby lekko zmodyfikować. Tylko ci, co tak się tłumaczą właśnie odpowiadają za tworzenie i zatwierdzanie tych procedur. Przecież każda procedura była przez kogoś stworzona, potem akceptowana a na końcu zatwierdzona. To ci ludzie powinni być pociągnięci do odpowiedzialności, oni natomiast nie odpowiadają za nic. Oni się przecież mogą pomylić, "nie przewidzieć" czy zapomnieć ..

W tym systemie tylko obywatel nie może się pomylić lub zapomnieć wyliczyć i oddać "państwu" podatki....

[muls]

nazwiska w takim systemie sa najwazniejsze bo podlegaja oczywistej i blyskawicznej ocenie sasiadow kolegow znajomych i daja wiecej niz pierdzenie latami o mafii.

 

dziwne zreszta ze o ile normalnie pismaki wiedza wszytko, to tu nie wiedza nic.

[jar1]

Pierdzenie o nazwiskach to jest na poziomie czy Gomułka, Gierek czy Jaruzelski i socjalizmie z ludzką twarzą. Albo ilu ochroniarzy zatrudnia za państwową kasę Kaczyński. Ludzie się zmieniają a k**estwo panuje nadal. Istotny jest system. Dopiero jak to ludzie zrozumieli - padł komunizm.

To, co jest teraz nie ma nic wspólnego z demokracją tak, jak przedtem nie było socjalizmu. Nie ma też kapitalizmu bo nie ma wolnego rynku. Władza jest ponad prawem - faktycznie i realnie. Nie odpowiada za nic.

Na rozpasaną jej chciwość i arogancję jest tylko jedna metoda - strach. Bóg i wiara się w tej materii się nie sprawdzają. Gdyby tak było już dawno nie byłoby złodziei, bandytów i zbrodniarzy. Odpowiedzialność i kara, aby działały skutecznie, muszą być egzekwowane szybko. Gdyby złodziej wiedział, że za godzinę najpóźniej go złapią - zrezygnowałby z kradzieży. To przeświadczenie o możliwości bezkarności powoduje patologie.

Rzeczywistą siłą, która może być podstawą dla tego strachu jest społeczeństwo składające się z poszczególnych jego członków. Chodzi o to, by mogło ono szybko weryfikować działania aparatu państwowego i władzy oraz skutecznie go rozliczać.

[muls]

a wiec mozna sobie tak popierdywac az w koncu cós któs z tym zrobi.A ten ktos jak na razie bez nazwiska bedzie sobie faktycznie cos robił co mu do łba wpadnie.Jak chocby wyrok w sprawie psa wyrzuconego z drugiego pietra.Idiotyzm tzreba nazwac wraz z nazwiskiem idioty a nie czekac i popierdywac.

 

i niech ten idiota z nazwiska tlumaczy sie pismakom ze nie jest idiota.A nie piec konferencji ale bez zainteresowanego.Stowarzyszenie idiotow polskich za to wzielo za niego glos....

[jar1]

Ja jedynie wskazuję, że poza popiardywaniem należy regularnie również wykonywać sranko.

Bez tego jedynie pozostaje siedzenie w zasmrodzonej klitce i cieszenie się, kto rąbnął lepszego śmierdziucha. A gówno, z braku normalnego wypróżnienia i tak pochodzi do mózgu.

Tak więc jeden lub dwa bączki nie rozwiązują problemu egzystencji.

To system powoduje, że stawia takich idiotów na odpowiedzialnych stanowiskach jak ten od tego psa. Albo takich prokuratorów od Amber Gold.

[muls]

jak liczne dowody wskazuja zakrecanie jeszce bardziej prawa rzadko daje wyniki.Wiekszosc albo wszystkie dotychczasowe sprawy mialy na siebie wlasciwe prawo, tylko jakis idiota nie umial lub nie chciał go stosowac.I takich jak w kosciele, stowarzyszenie idiotow polskich powinno wyrzrucac na pysk nazajutrz bez immunitetu.Stowarzyszenie natomiast dyskutuje jak mniej wiecej...michalik.Kazdy system jest tak dupiaty jak najgorsze jego ogniwo.Nie zmienia to sprawy ze w przypadkach SKRAJNYCH nalezy zmieniac prawo.Problem w tym ze nie mozna tego robic caly czas jak chca niektorzy.Latwiej jest zastapic ludzi innymi ludzmi.

 

jak dotychczas uzyskali staus niezalzenych ale jeszcze nie doszli do sytuacji...odpowiedzialni z nazwiska i stanowiska..

[antymalkontent]

panstwo to wy i my jako calosc.idioci ktorzy tego nie rozumieja po pewnym czasie zostaja bez panstwa i maja tylko ONYCH.

 

Proponuje sprawdzic czy muls ma racje co do panstwa i demokracji, zebrac sie i zarzadac zamkniecia wszystkich oszustow z ampel gold w koncu my to panstwo demokratyczne.

Szybko sie dowiecie czy panstwo to my tak jak powinno byc czy wciaz to oni jak za komuny.

[muls]

a ty machasz rencami czy uszami..... jak mowisz.

 

czy ja trzymajac sie faktow.... pisalem cós o panstywie demokratycznym??Jedni lubiom takie, inne a inni zielone pomidory, a niektorzy calkiem zidiociali wpadaja i krzycza ze.... koniec swiata.

[jar1]

jak dotychczas uzyskali staus niezalzenych ale jeszcze nie doszli do sytuacji...odpowiedzialni z nazwiska i stanowiska..

 

Tu mamy zupełnie niezrozumienie niezależności funkcjonariuszy systemu prawa. Bo to jest jedynie słuszne w przypadku niezalezności od innych funkcjonariuszy państwa a nie odpowiedzialności za efekt ich prac względem społeczeństwa.

Naprawdę. ro wszystko nie jest takie skomplikowane. Jeśli nie uzyskuje się oczekiwanych rezultatów, to należy zmieniać procedury. Przepisów prawa i weryfikacji urzędników je stanowiących i egzekwujących. Oni nie mogą się znajdować poza systemem weryfikacji i rozliczania. Jeśli przypadki "głupich" sędziów są znaczące w ich populacji to oznacza, że jest zła lub jest brak procedury ich weryfikującej.

[muls]

zmiany procedur trwaja juz dwadziescia lat i ciagle sie zmieniaja.Od zmian oglupli juz prawnicy i zwykli obywatele.

 

zasada zeby przepisy zmieniac przepisami jest jak ulał zeby wreszcie nikt za nic nie odpowiadał bo jeszcze nigdy procedury nie dogonily zycia.

[jar1]

Procedury to nic innego jak cały porządek prawny i przepisy jakie funkcjonują. Życie, to każdy ma swoje i może sobie czasem popierdzieć ;)

Ocena, czy procedury są dobre czy złe wynika z tego, jaki jest efekt w rzeczywistości a nie hasła budowane dookoła niej.

Procedura to nie tylko suchy przepis, jak się obywatel powinien zachowywać ale również sposób doboru i rozliczania funkcjonariuszy państwowych. A takich, albo po prostu nie ma albo są złe.

Najważniejszą częścią każdej procedury jest jej cel. I głownie z celem jest problem. A celem powinno być dobro obywatela. To on powinien móc weryfikować czy jest dobrze czy źle. Czyli wracamy do podstawowego problemu, czyli podmiotu. Ani państwo, ani prawo i jego funkcjonariusze ani media nie są podmiotami. Dopóki funkcjonariusze nie będą odpowiedzialni przed podmiotami, w imię których pracują będzie tak jak dotąd. Nie zmieni tego nawet, gdy od czasu do czasu znajdzie się jakiś "słup" do odstrzelenia.

[antymalkontent]

a ty machasz rencami czy uszami..... jak mowisz.

 

czy ja trzymajac sie faktow.... pisalem cós o panstywie demokratycznym??Jedni lubiom takie, inne a inni zielone pomidory, a niektorzy calkiem zidiociali wpadaja i krzycza ze.... koniec swiata.

 

dobra to skresl demokratyczne lepiej, zrozumiales? czy trzeba namalowac?

[jar1]

Podmiotem nie może też być ideologia, religia czy jakiekolwiek przekonania.

[Piotr]

Samo pojęcie państwa prawa też jest ideologią. Niema żadnych logicznych przesłanek że państwo prawa jest koniecznością, sprawę uznania społecznego należy trochę traktować z dystansem, kiedyś wkurwieni na chorobę mieszkańcy chcieli spalić czarownicę, dzisiaj poziom mediów nie jest wcale wyższy.

Można oceniać skuteczność układu/systemu, problem w tym że sami obywatele są jego częścią i tutaj wszystko zaczyna się paprać, od edukacji po kontrolę wzajemną.

[muls]

tak wiec bierzmy sie za wymyslanie procedur ktory to proces trwa juz jakies 200lat z wszystkimi tego konsekwencjami jak lobbowanie,interesy partyjne i mafijne z roztrzasaniem slowo- i publikacje-.wlasnie jestesmy na tym etapie tylko nie wiemy jeszcze czy na poczatku czy to juz koniec.Bo jesli nawet procedury beda i bedzie wiadomo jak sprawdzic to jednak sie okaze ze wlasnie akurat tego nie wymyslono.Kiedys był rabin i sadzil.Bez procedur....Bo wazne sa dwie strony .ale jak sie zaczyna ze panstwo to mafia to pozostaje czlonkow obozy ujac w dokladne restrykcyjne prawo.W tym takie prawo jest na reke wlasnie panstwu i jego fukcjonariuszom jesli zakladamy ze to...mafia.I zwalnia z wszelkiej odpowiedzialnosci panstwo i funkcjonariuszy z zmyslenia kiedy tylko znajda slowo...i publikacji.Najprosciej biorac nic co nie bedzie zgodne z procedura nie bedzie brane pod uwage.Tak jak dwa pietra zwalniaja z myslenia, bo to nie 10 pieter.Nalezy zatem w procedurach ujac ze mozna ale nie wiecej niz jedno.....?chcesz opisac zycie w pączkach i obrazkach?.

 

dzieki takim ksiegowym pracowicie dopisujacym linijki do juz istniejacych linijek cwaniacy znajduja brakujace slowo a inni wyksztalceni cwaniacy bronia ich, a inni cwaniacy zyja z tego ze ich oskarzaja przez dziesiec lat tlumaczac do czego ta linijka jest przydatna, bo nie rozumie jej polowa ludzkosci..

[jar1]

tak wiec bierzmy sie za wymyslanie procedur ktory to proces trwa juz jakies 200lat z wszystkimi tego konsekwencjami jak lobbowanie,interesy partyjne i mafijne z roztrzasaniem slowo- i publikacje-.wlasnie jestesmy na tym etapie tylko nie wiemy jeszcze czy na poczatku czy to juz koniec.Bo jesli nawet procedury beda i bedzie wiadomo jak sprawdzic to jednak sie okaze ze wlasnie akurat tego nie wymyslono.Kiedys był rabin i sadzil.Bez procedur....Bo wazne sa dwie strony .ale jak sie zaczyna ze panstwo to mafia to pozostaje czlonkow obozy ujac w dokladne restrykcyjne prawo.W tym takie prawo jest na reke wlasnie panstwu i jego fukcjonariuszom jesli zakladamy ze to...mafia.I zwalnia z wszelkiej odpowiedzialnosci panstwo i funkcjonariuszy z zmyslenia kiedy tylko znajda slowo...i publikacji.Najprosciej biorac nic co nie bedzie zgodne z procedura nie bedzie brane pod uwage.Tak jak dwa pietra zwalniaja z myslenia, bo to nie 10 pieter.Nalezy zatem w procedurach ujac ze mozna ale nie wiecej niz jedno.....?chcesz opisac zycie w pączkach i obrazkach?.

 

dzieki takim ksiegowym pracowicie dopisujacym linijki do juz istniejacych linijek cwaniacy znajduja brakujace slowo a inni wyksztalceni cwaniacy bronia ich, a inni cwaniacy zyja z tego ze ich oskarzaja przez dziesiec lat tlumaczac do czego ta linijka jest przydatna, bo nie rozumie jej polowa ludzkosci..

 

To, co piszesz, jest jedynie usprawiedliwianiem niemocy i postawą, że wystarczy jak se mogę nieco popierdzieć.

Gdyby świat, ludzie funkcjonowali w ten sposób dalej byśmy siedzieli na drzewach pierdząc z zachwytu.

Każdy dzień jest nowym wyzwaniem i każdy jest inny, bo nowy. Postęp to ciągła ewolucja i konieczność wprowadzania zmian. Życie je weryfikuje i ludzie. Uproszczenie przepisów jest również zmianą. Zmiany niekoniecznie muszą polegać na większej ilości procedur i przepisów. Celem ma być zawsze POPRAWA. Jeśli jej nie ma, to zmiany były błędne i tyle. Ale to nie dowodzi , że nie były potrzebne żadne. Na podobnej zasadzie niektórzy tęsknią za komuną, tak samo, jak niektórzy za wygodnym drzewem do pierdzenia.

[muls]

jak na razie zadne zmiany, czyli POPRAWA nie powoduja zmniejszenia ale zwiekszenie i jest dosc normalnym procesem dla tych w obozie jak tych rzadzacych.Kazda zmiana na zmniejszenie powoduje wrzask obu stron i zwiekszenie.A to jest wlasnie ...pierdzenie.

[jar1]

Bo system jest mafijny - jak się go nie zmieni to jedynie pierdzenie... o kolejnych nazwiskach "żołnierzy". Też do czasu, bo w końcu nie będzie czym.

[muls]

najnowsze zmiany wskazuja ze ogolne poruszenia w swiecie jak wolnosc kobiet,ekologia,zmiany spolecznosciowe to zaczyn zmian ktore zmiota stare jak globalizacje,banki wielonarodowe i DURNE prawo dla nikogo niezrozumiale którym bawia sie wybrani.

 

tak jak prosta jest alternatywa ze bardzowiekszosciowa partia wprowadzi zapis ze parabanki z bandytami w zarzadzie sa lepsze od bankow wogole..

[muls]

zeby unaocznic jak to pojsc moze to...była sedzina trybunału stanu oraz profesorka UW k.pawlowicz powiedziala ze wine za smierc malej Madzi ponosza feministki ktore podwazaja tradycyjny model rodzinny.Tacy tworza prawo i dopisuja te linijki...

[Piotr]

A widzicie? Trzeba było wybierać Korwina-Mikke. Ten to by zaorał... :D

:D

Jak nie procedury i "durne prawo" to co? Sąsiad uważa że ten za płotem to złodziej, świnia i najlepiej żeby mu auto zajumali. Dlaczego sędzia czy prokurator ma być inny?

Kiedys był rabin i sadzil.Bez procedur...

Oj bez procedur. A skąd się wzięły te słynne i mniej słynne szkoły rabinackie, terminowanie, nauka pisma i prawa zwyczajowego na pamięć? A XV-wieczni prawnicy znający kodeks justyniana na pamięć? (w tym polscy juryści na trybunałach, senatorzy i juryści na dworze królewskim)

Od czasów rzymskich wszystkie społeczności które można określić cywilizacją opierały się na prawie. W średniowiecznych miastach prawa gminy na bazie zbiorów kanonicznych regulowały jak przedstawiciel danego zawodu może być ubrany (materiały, dopuszczalne wykończenie obuwia, ozdoby), jak ubrana ma być panna młoda z danej warstwy itd.

To że "kiedyś ot tak sądzono" jest raczej pojęciem z wyobraźni chłopa kresowego który do czynienia ani z pismem, sędzią ani z jakimkolwiek prawem nie miał, co najwyżej z plebanem i ekonomem (to bynajmniej nie był ekonomista).

Ba! Cyganie mają złożone i bogate prawo zwyczajowe przekazywane z pokolenia na pokolenie do którego muszą się stosować (głowa rodu musi je znać). Oczywiście ochrona ich prawa nie obejmuje brudnych gandzich...

Biorąc pod uwagę bogaty dorobek kultury hinduskiej rzeczywiście chłopi nadbiebrzańscy byli dla cyganów barbarzyńcami. Inna rzecz ziemianie z wielkopolski i małopolski ale to tak samo jak różnica pomiędzy Katalonią a zapadłą dziurą Andaluzji.