Skocz do zawartości
IGNORED

odtwarzacz strumieniowy vs DAC


shukenja

Rekomendowane odpowiedzi

 

A tak na poważnie, to po prostu założeniem był HTPPC, który wyglądem nie może ustępować Cambridge Audio SM 6. Uważam, że ten Streamer jest niemal idealny (nie odtwarza filmów i nie obsługuje dźwięku ...)

 

zeby wydac taka opinie to trzeba pare dni potestowac urzadzenie zarowno pod katem funkcjonalnosci jak i dzwieku, majac jakies podstawy przed testowaniem zeby miec jakis punkt odniesienia podczas testu

chwilowy brak działalności w audio.

zeby wydac taka opinie to trzeba pare dni potestowac urzadzenie zarowno pod katem funkcjonalnosci jak i dzwieku, majac jakies podstawy przed testowaniem zeby miec jakis punkt odniesienia podczas testu

 

mam możliwość przetestowania CA SM6. Jednak nie widzę sensu. Wszystkie funkcje można wyczytać z manuala CA SM6 - są tam opisane bardzo szczegółowo.

Przyznam, że jeśli chodzi o moje wymagania, to CA SM6 spełnia je niemal wszystkie (za wyjątkiem wymienionych wcześniej).

 

A dźwięk - jak to dźwięk. Grają kolumny. DAC Wolfson, czy jakikolwiek inny nie ma znaczącego wpływu na dźwięk. Każdy nowoczesny DAC ma parametry powyżej granicy tolerancji ludzkiego słuchu. Po prostu gra. Jego parametry są grubo powyżej minimalnych wartości naszego ucha. Chodzi mi tutaj o THD, Separację kanałów, pasmo przenoszenia, itd. Oczywiście, jeśli DAC będzie kiepski, to da się to usłyszeć.

 

Już niedługo przedstawię na to dowody w postaci testów. Choć pewnie w sieci jest ich sporo.

 

 

mam możliwość przetestowania CA SM6. Jednak nie widzę sensu. Wszystkie funkcje można wyczytać z manuala CA SM6 - są tam opisane bardzo szczegółowo.

Przyznam, że jeśli chodzi o moje wymagania, to CA SM6 spełnia je niemal wszystkie (za wyjątkiem wymienionych wcześniej).

 

A dźwięk - jak to dźwięk. Grają kolumny. DAC Wolfson, czy jakikolwiek inny nie ma znaczącego wpływu na dźwięk. Każdy nowoczesny DAC ma parametry powyżej granicy tolerancji ludzkiego słuchu. Po prostu gra. Jego parametry są grubo powyżej minimalnych wartości naszego ucha. Chodzi mi tutaj o THD, Separację kanałów, pasmo przenoszenia, itd. Oczywiście, jeśli DAC będzie kiepski, to da się to usłyszeć.

 

Już niedługo przedstawię na to dowody w postaci testów. Choć pewnie w sieci jest ich sporo.

 

skoncz z.teoria zacznij sluchac.... stoisz.w miejscu zacznij sprawdzac.zacznij dzialac, to ludzie czytaja.i wprowadzasz ich w blad... tak samo jak producenci kabli itd...

chwilowy brak działalności w audio.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

.......

A dźwięk - jak to dźwięk. Grają kolumny. DAC Wolfson, czy jakikolwiek inny nie ma znaczącego wpływu na dźwięk. Każdy nowoczesny DAC ma parametry powyżej granicy tolerancji ludzkiego słuchu. Po prostu gra. Jego parametry są grubo powyżej minimalnych wartości naszego ucha. Chodzi mi tutaj o THD, Separację kanałów, pasmo przenoszenia, itd. Oczywiście, jeśli DAC będzie kiepski, to da się to usłyszeć.

 

Już niedługo przedstawię na to dowody w postaci testów. Choć pewnie w sieci jest ich sporo.

 

 

Do tej pory siedziałem cicho, ale wobec takich stwierdzeń nie mogę przejść obojętnie.

 

Obawiam się, że za daleko idziesz w deprecjonowaniu znaczenia przetwornika i unifikacji jego brzmienia, opierając się na zgodności parametrów elektrycznych, pomiędzy różnymi modelami.

 

Każdy przetwornik cyfrowo-analogowy, poza czystą funkcjonalnością konwersji, to znaczy zamiany informacji cyfrowej na sygnał analogowy, wymaga też, niestety, piszę niestety, bo to akurat jest w 99% przypadków źródłem kłopotów w idealizacji pracy DACa, otóż każdy taki przetwornik wymaga, raz: wzmocnienia sygnału, do poziomu akceptowalnego przez kolejny element toru. Dwa, to najważniejsze, filtracji dolnoprzepustowej, stosowanej w celu wyeliminowania szkodliwych produktów kwantyzacji.

 

Jest to niezbędny element, w celu ochrony kolejnych elementów toru. Niestety, każdy taki filtr dolnoprzepustowy, zawsze będzie mieć jakieś swoje odbicie w brzmieniu. I wcale nie chodzi o zaburzenie charakterystyki częstotliwościowej, bo z tym można walczyć na wiele sposobów. Chodzi o wpływ na szeroko rozumiane zniekształcenia fazowe. A te z kolei mają wpływ na postrzeganie przez nas i dekodowanie przez nasz mózg sceny dźwiękowej, separacji instrumentów, ich położenia na wirtualnej scenie, itd. itp.

Słuch człowieka w połączeniu z mózgiem, pomimo wielu niedoskonałości, to jednak potrafi rejestrować odmienność w kreowaniu sceny i rozróżniać zniekształcenia fazowe. Podczas gdy to niuanse bardzo trudno rejestrowalne i wykazywalne w pomiarach, to już stosunkowo niewielkie zniekształcenie fazowe, które objawi się odchyleniem kierunku wirtualnego źródła dźwięku, dość łatwo zarejestrują uszy i przetworzy mózg.

Tyczy się to przede wszystkim dźwięków dochodzących do nas z przodu, czyli tak jak najczęściej słuchamy. Trudniej mózg interpretuje kierunki z tyłu, stąd naturalny odruch odwracania głowy, jeśli coś usłyszymy za plecami. Ale z przodu nie ma z tym problemów.

Pisałem już o tym w jednym z wątków, kiedy omawiane były sposoby na przeprowadzanie ślepych testów różnych urządzeń. Sztuczka z wyznaczaniem kierunku wirtualnego źródła dźwięku i wzajemnej korelacji kilku takich źródeł, działa zawsze i wszędzie, nawet dla niewytrenowanego ucha, jeśli tylko wiemy czego i jak słuchać.

I zdziwiłbyś się, jak spore różnice potrafią być między przetwornikami właśnie w tej kwestii.

 

Nie zgadzam się więc ze stwierdzeniem, że wszystkie nowoczesne przetworniki będą grać tak samo, bo mają parametry powyżej minimalnych wartości rejestrowanych przez nasze ucho. Akurat praktycznie nikt nie określa w parametrach kwestii fazowych. Ba, dwa super nowoczesne i wypasione przetworniki na tej samej kości, potrafią się różnić brzmieniowo, ze względu na implementację filtracji dolnoprzepustowej. I oba uznamy za bardzo dobre pod względem parametrów i pomiarowo. Możesz mi uwierzyć lub nie, Twoja sprawa. Ale uzasadniając to co wyżej napisałem, kładę na szalę moje dwudziestoletnie doświadczenie w konstruowaniu przetworników.

 

Piszesz że grają kolumny. A i owszem, a skąd różnice w ich "graniu"? Ano, poza oczywistymi różnicami w konstrukcjach głośników, obudów, itd. Nawet prawie identyczne kolumny potrafią zagrać inaczej, wystarczy że różnią się konstrukcją zwrotnicy. I nie piszę tu o różnicach w częstotliwości podziału. Kolumny te różnie potrafią kreować obraz dźwiękowy, także z powodu różnic w zwrotnicach. A co takiego są te zwrotnice? A nic innego jak filtry dolno i górno przepustowe, czasem pasmowe. I podobna filtracja wymagana jest też w przetworniku cyfrowo-analogowym. A to ci niespodzianka...

SlawekR wszystko OK - zgadzam się z tym. Tylko nie popadajmy w kolejną manię. Ja i Pan przedstawiamy niejako skrajne wizje tego, co ma wpływ na dźwięk. Oczywiście pominę audiovoodoo, bo kwestie wpływu podstawek na kable są niedorzeczne i przeczą zdrowemu rozsądkiwi.

 

Pewnie prawda leży gdzieś pośrodku. Ciężko jest przetestować 10 DAC'ków. Szczególnie, że ich ceny mieszczą się przedziale 300-30000.

Ja jednak opieram swoje wywody na podstawie doświadczeń innych osób, logiki i zdrowego rozsądku.

 

Po co odkrywać Amerykę na nowo?

 

Na tym forum są 2 grupy ludzi. Pierwsza grupa - przeważająca większość, czyli ludzie wszystko słyszący: kable, kondensatory i inne cuda. Swoje opinie bazują na wierszykach recenzentów audio oraz na swojej autosugestii. Autosugestia jest takim nikczemnikiem, że potrafi nawet racjonalistę na manowce sprowadzić. Sam padłem jej ofiarą, kiedy to usłyszałem różnicę między 2 wzmacniaczami: Yaqin MC-100B i Simaudio Moon 220i. Opisałem to na tym forum. Chiński lampowiec za 2.8 k PLN kontra Kanadyjski tranzystor za 6k PLN.

I co ? Różnice na korzyść lampy były ogromne. Ale nie tak się sprawa zakończyła. Następnego dnia te różnice kompletnie zniknęły. Dwa dni potem także. Czary mary?

Podekscytowany lampkami "nastawiłem się", nakręciłem, że chcę mieć tę lampę. Stąd te spostrzeżenia o różnicach. Zresztą Moon mi się kompletnie nie podobał.

 

Jakież było moje zdziwienie jak nagle te wzmacniacze zaczęły grać tak samo.. Jak mogę ufać mojemu słuchowi? Jeszcze raz napiszę - mam dobry słuch - słyszę od 16 do 22 - jak na płycie testowej, chyba, że płyta jest niedobra.

 

Druga grupa to ludzie szukający odpowiedzi. Albo sceptycznie podchodzący do grających kabli i innego audio-voodoo, albo kompletnie w te bzdury nie wierząca. Jest nas zdecydowanie mniej. Tutaj w komputerach może to nie jest tak widoczne (no bo przecież słuchanie muzyki na komputerze to profanacja) - ale w innych działach to wręcz nie można głośno pisać o audio-voodoo. Temat jest śliski i za krytykę audio voodoo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

 

Osobiście uważam, że nasza grupa, ta mniejsza, powinna jasno i jawnie pisać o niedorzecznych "zjawiskach"... Po co? Aby ustrzec początkujących przed wciągnięciem w niepotrzebne zakupy.

 

Co do zjawisk przez Pana opisanych... Jestem sceptykiem. Dopóki nie zobaczę, nie uwierzę. Jeśli w teście ABX DACki są nieodróżnialne.... To jakie mamy prawo twierdzić, że wpływają na dźwięk w sposób istotny i odczuwalny przez ucho?

 

W żadnym teście ABX nie brałem udziału. Ale bardzo chętnie bym taki zorganizował nawet u mnie w domu. Bardzo mnie ten temat ciekawi. Jeśli mam wydać powiedzmy 2000 na samego DACka, to musi być to wydatek uzasadniony.

 

Sceptyczne podejście jest tym bezpieczniejszym. Dlaczego?

 

Ponieważ nie przyjmuję a priori tego, co Pan pisze... Chciałbym się przekonać na własne uszy. Czyli test ABX. Nie powinienem na ślepo wydawać pieniędzy :)

 

Są mądrzejsi od nas, którzy odkryli Amerykę dawno temu.

 

Może po prostu ktoś ma znajomego w salonie audio i tam można przeprowadzić testy ABX.

Swój sceptycyzm opieram również na rozmowach z ludźmi zajmującymi się dźwiękiem. Nie są to bynajmniej wierszokleci z czasopism audio opłacani przez zleceniodawców.

 

Jeśli rozmawiam z jednym, drugim, ntym elektronikiem, czy konstruktorem wzmacniaczy... I ten jasno się wyraża o tym, że poprawnie skonstruowany DAC jest nie do odróżnienia od innego poprawnie skonstruowanego DACka.. No to komu mam wierzyć? Bajkopisarzom z kolorowych audio pisemek naszpikowanych reklamami jawnymi i ukrytymi?

 

Dlatego śmiem twierdzić, że DACki nie mają istotnego wpływu na dźwięk. Oczywiście - jest to twierdzenie nie poparte doświadczeniem.

 

Zaproponowałem testy ABX jeśli chodzi o rozróżnianie flac od MP3 320.. zero odzewu :) Teraz także będzie zerowy odzew... + wpisy w stylu: "Jesteś głuchy", "nie znasz się", "musisz się jeszcze wiele nauczyć" :) "jesteś głupi, myślisz inaczej niż większość tu zebranych, banuję Cię" :)

 

Zróbmy ten test. Tutaj na forum wiele osób ma swoją czarną (bądź srebrną) skrzyneczkę. Pod pachę i robimy test. Teraz te dyskusje są dla obojga stron męczące.

 

Zaznaczam: Nie twierdzę, że wszystkie DACki grają tak samo. Twierdzę, że Poprawnie skonstruowany DAC zagra tak samo jak inny poprawnie skonstruowany DAC. Po prostu ucho nasze tego nie "wyłapie".

 

Zrobiłem prosty test:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest to skromna próba ukazania pewnej tendencji... Co by było, gdyby porównać Asus Xonar ST, Overture 192 i jakieś DAC'ki w cenie od 500 PLN? Pewnie wszystkie zagrałyby tak "dobrze", że ludzkie ucho nie wyłapałoby różnic w ich mierzalnych. parametrach. Zagrałyby po prostu poprawnie. Reszta to autosugestia, z którą musimy się ścierać każdego dnia.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Adrian Silesian - mógłby Pan napisać (krótko) dlaczego nie podoba się Panu CAPS i jakie przewagi ma nad nim Pana rozwiązanie ?

 

bardzom ciekaw

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

Caps nie podoba mi się gdyż:

  1. Obudowa jest za droga i nie jest pasywna. Oczywiście cały system jest pasywny, ale streacom w teorii jest lepszym i tańszym wyjściem.
  2. Posiada SOtM tX-USB i SOtM In-Line SATA Power Noise Filter - podchodzę do tego bardzo sceptycznie. W moim przekonaniu to zalatuje AudioVoodoo. Oczywiście nie trzeba tego używać.
  3. Linux is great but like everything in life it has an appropriate time and place. Linux is not the right fit for the C.A.P.S. v2.0 design
     
    Ten argument mnie rozbawił. Linux jest cacy, ale jednak Windows. Dlaczego? Bo tak :)
  4. Po co Win7 ultimate?
  5. CAPS ma 2 moduły RAM - każdy wie, że to 2 razy więcej prądu. W dzisiejszym świecie Dual Channel to bajka. Wychodzi w testach :) Jak na lekarstwo szukać realnych korzyści. Do muzyki i video wystarczy jedna kość, co spowoduje mniejszy pobór prądu. Oczywiście tutaj też można to zastąpić raz dwa jednym modułem.
  6. Nie podali ile prądu pobiera - może to przeoczyłem....

A co mi się podoba?

  1. Jriver - jak już Windows, to JRiver jest wart swojej ceny. U mnie czasami się wiesza. Dlatego wolę programy linuksowe.

Po prostu wydaje mi się, że chcą wynieść PC na piedestał High-End. Żeby stare pokolenie znalazło coś dla siebie. Symbolem są te wspomniane filtry, w których skuteczność wątpię.

 

Zresztą po co one mi są potrzebne.... :) Jak w moim HTPC nawet dysku nie będzie, zatem po co mi SATA. Po co mi USB, jak :

 

Skłaniam się ku opcji, że w skład mojego HTPC będzie wchodził Asus Xonar ST/STX. Wtedy żadny DAC nie jest potrzebny.

 

Ale muszę jeszcze sprawdzić tańsze karty. Jeśli ich parametry będą OK, to może taka Maya, czy inna fajna tania karta będzie wystarczająca do wypuszczenia ze swoich wyjść analogowych dobrego dźwięku.

"Obudowa jest za droga i nie jest pasywna."

Co to znaczy nie jest pasywna, jaka obudowa jest pasywna ?

 

"Posiada SOtM tX-USB i SOtM In-Line SATA Power Noise Filter - podchodzę do tego bardzo sceptycznie."

nie ma musu :)

 

"Ten argument mnie rozbawił. Linux jest cacy, ale jednak Windows. Dlaczego? Bo tak :)"

Między wierszami można wyczytać, że nie chcieli robić konkurencji Sonore.

 

"Po co Win7 ultimate ?:

Myślę, że z dwóch powodów:

- DBpowerAmp

- JRiver MC

 

"CAPS ma 2 moduły RAM - każdy wie, że to 2 razy więcej prądu."

O.K!

 

"Nie podali ile prądu pobiera - może to przeoczyłem ...."

To byłoby ciekawe, szczególnie że jest to jeden z warunków brzegowych projektu.

 

 

A co mi się podoba?

"Jriver - jak już Windows, to JRiver jest wart swojej ceny."

JRiver będzie podstawą mojego rozwiązania. Programy linux based są jednak dla ludzi związanych z informatyką.

 

"Skłaniam się ku opcji, że w skład mojego HTPC będzie wchodził Asus Xonar ST/STX. Wtedy żadny DAC nie jest potrzebny."

Ale żąglerka DAC'ami to cały urok rozwiązania !

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

Co to znaczy nie jest pasywna, jaka obudowa jest pasywna ?

 

Może źle dobrałem słowa. Obudowa streacom ma rozwiązania pozwalające na chłodzenie pasywne + odprowadza ciepło na zewnątrz :) pisaliśmy o tym już dużo razy :)

Ten Origen ae kiedyś mi się podobał... Kilka lat temu. Można w nim zrobić pasywny system, ale nie będzie to tak efektywne chłodzenie, jak w streacomie.

 

Wiem - ten wątek robi się wielgaśny. JAk już złożę tego PC - to napiszę na blogu.

 

nie ma musu :)

 

no napisałem, że można to sobie odpuścić :) i slot wolny zostanie :)

 

Między wierszami można wyczytać, że nie chcieli robić konkurencji Sonore.

 

eee :) No to dziwny powód:) przyznam, że całego opisu CAPS czytać mi się nie chciało... Jak zobaczyłem te filtry, to mi się odechciało :)

 

Myślę, że z dwóch powodów:

- DBpowerAmp

- JRiver MC

 

No to na zwykłym nie pójdzie?

 

Specjalistą od Win nie jestem, nie wiem :) Używam ultimate, ale inne chyba JRivera powinny pociągnąć.

 

To byłoby ciekawe, szczególnie że jest to jeden z warunków brzegowych projektu.

 

i właśnie dlatego ich CAPS jest dla mnie mało wart... Skupili się na "audiofilskich" "patentach", a zapomnieli, że to PC... Nic o poborze prądu, o wydajności... Tak jakby to było nieistotne.. U mnie będzie wszystko pomierzone :) i opisane: ten PC potrafi to i to, a nie potrafi tego :) Pisząc nieskromnie:) Mój HTPC będzie po prostu lepszy:)

 

JRiver będzie podstawą mojego rozwiązania. Programy linux based są jednak dla ludzi związanych z informatyką.

 

nie popieram, ale nie będę namawiał na Linuksa:) JRiver to na prawdę niezły kombajn. Ale brakuje mi jednej funkcji!!!! Przejrzałem już opcje 3 razy.. każdą ... Nie ma możliwości WZNOWIENIA odtwarzania od miejsca ostatniego zakończenia.... iTunes chyba tego też nie ma.. Przecież to podstawowa funkcja... Jak ktoś słucha setów, tak jak ja... brak tej funkcji boli...

 

A tak w ogóle gdzie jest Perzi... On by bronił Linuksa silniej, niż ja:)

 

Do Linuksa się trzeba przekonać, a wtedy do Windowsa się nie wróci... Trzeba się wyzbyć przyzwyczajeń. Linux odpłaci nam stabilnością, funkcjonalnością, itp, itd... No ale każdy ma swoje preferencje. Osobiście uważam, że najlepszym systemem jest MAC OSX :) Nie używam, bo laptopa nie potrzebuję, a stacjonarne Apple są nie dla mnie - co ja bym tam pogrzebał sobie :)

 

Ale żąglerka DAC'ami to cały urok rozwiązania !

 

Sam tak pisałem... Zgadzam się i ... uwaga... nie wiem, czy to było:

 

FXI Cotton Candy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

miliony postów temu pisałem o tym, że chciałbym taki mikro PC z wifi i usb/spdif/ >> żeby to do DAC podlączyć :) Nie iwem czy to maleństwo spełnia wymagania:)

Perzi! I można mpd odpalić :)

Wieczorem to poczytam...

 

Może coś podobnego ktoś zna?

 

na szybko wycvzytałem, że nibi 1080p pociągnie!!! No i ma ARM! jedno jest pewne, jest mały, może być serverem i prundu będzie ciągnął tak małą ilość, jaki sam mały jest :)

 

Do tego Chiśki DAC - np taki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2xwolfson najlepszy + R-core... Wykonianie OK - działa pewnie jak każdy DAC :) Cena niewielka. "komputer" + DAC = około 1500PLN!!!!

 

Ale czy to zadziała - wieczorem sprawdzę. Nie widze wyjścia optycznego/koaksjalnego, więc nici z kina domowego..

 

Ale trzevbaq to poczytać. Komputerek staje się poważnym konkurentem dla HTPC :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak w ogóle gdzie jest Perzi... On by bronił Linuksa silniej, niż ja:)

Czego mam bronić? Systemu na którym nie wirusów (za wyjątkiem kilku przykładów proof of concept,

wymagających sporej pomocy ze strony użytkownika),

programy antywirusowe używa się na serwerach pocztowych do czyszczenia

maili z wirusów, i o którym po konfiguracji można zapomnieć? Nie chcę mi się :D

 

 

miliony postów temu pisałem o tym, że chciałbym taki mikro PC z wifi i usb/spdif/ >> żeby to do DAC podlączyć :) Nie iwem czy to maleństwo spełnia wymagania:)

Perzi! I można mpd odpalić :)

 

Wolałbym aby na tym dało się odpalić normalnego debiana. Jak się da to na tym komputerku wszystko można zrobić. Nawet postawić serwer bazodanowy :)

kruca fix... piszą, że to wersja developerska :) już mi się podoba.

 

wychodzi, że ma wyjście USB. Zasilać to można USB z sieci... Niby piszą, że ma wyjście USB... Je do DAC'a i za 1000PLN mamy niewidoczny, prądu niepobierający (ach DAC pobierze trochę)

 

 

 

Wolałbym aby na tym dało się odpalić normalnego debiana

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

15054:tab.jpg

 

na żądanie :)

 

Jest Debian i wreszcie poprawnie napisali Debian GNU/Linux... a propos Hurd chyba umarł.. Bo coś od lat miał być i go nie ma ....

 

Ten Raspberry Pi wydaje się jeszcze ciekawszy...

 

czytam...

 

P.S. wirusów jest 5 - z tego co mi wiadomo... Wszystkie ponoć i tak wymagają "znajomości" hasła root.

 

 

cena powala 235PLN... Można to w DACka wbudować :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

no i sens budowy HTPC wisi na włosku :) za 1000 Mogę mieć bardzo ładny HTPC z DAC :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

xiangsheng-DAC-02B-01.jpg

 

140 dolców + opłaty..

 

xiangsheng-DAC-02B-03.jpg

 

Jak bym go rozbebeszył i przykręcił Pi w środku :) USB wykręcił i do środka włożył i podpiął pod Pi...

 

Byłby serwer w jednym kawałku :)

 

szkoda, że nie jest szerokości Hi-Fi...

 

Ale jest Jeszcze Yaqin

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

też "niewymiarowy"

 

yaqin-DAC-9-001.jpg

 

trzeba się zainteresować pi...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pobór prądu! ciągnie filmy FullHD.... no i ten XBMC.W AppStore jest kilka aplikacji i to za darmo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Warto poczytać.

 

Myślę, że to będzie strzał w 10.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kruca fix... piszą, że to wersja developerska :) już mi się podoba.

 

wychodzi, że ma wyjście USB. Zasilać to można USB z sieci... Niby piszą, że ma wyjście USB... Je do DAC'a i za 1000PLN mamy niewidoczny, prądu niepobierający (ach DAC pobierze trochę)

 

 

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

15054:tab.jpg

 

na żądanie :)

 

Jest Debian i wreszcie poprawnie napisali Debian GNU/Linux... a propos Hurd chyba umarł.. Bo coś od lat miał być i go nie ma ....

 

Ten Raspberry Pi wydaje się jeszcze ciekawszy...

 

czytam...

 

P.S. wirusów jest 5 - z tego co mi wiadomo... Wszystkie ponoć i tak wymagają "znajomości" hasła root.

 

 

cena powala 235PLN... Można to w DACka wbudować :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

no i sens budowy HTPC wisi na włosku :) za 1000 Mogę mieć bardzo ładny HTPC z DAC :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

xiangsheng-DAC-02B-01.jpg

 

140 dolców + opłaty..

 

xiangsheng-DAC-02B-03.jpg

 

Jak bym go rozbebeszył i przykręcił Pi w środku :) USB wykręcił i do środka włożył i podpiął pod Pi...

 

Byłby serwer w jednym kawałku :)

 

szkoda, że nie jest szerokości Hi-Fi...

 

Ale jest Jeszcze Yaqin

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

też "niewymiarowy"

 

yaqin-DAC-9-001.jpg

 

trzeba się zainteresować pi...

 

to warto by bylo podsunac producentom odtwarzaczy strumieniowych, na pewno mogli by na tym mini komputerze zrobic bardziej dopracowany strumieniowiec od tego co teraz oferuja, tylko ze trzeba by zrezygnowac z autorskiego systemu a pojsc w linuksa/windowsa/androida

ps. m$ bardzo usilnie chce dostosowac oferte do dzisiejszych czasow wiec jest nadzieja ze za jakis czas wyjdzie i windows ktory bedzie sie nadawal do strumieniowcow (oby nie za 5 lat)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

@antymalkontent

 

Rozmawiałem dzisiaj z jednym producentem... Okazało się, że parę dni temu kupił tego PI :) Mówi, że teraz niestety nie ma czasu na budowę takiej obudowy.

 

Myślę, że ten wątek mogą czytać ludzie, którzy po przeczytaniu już pobiegli do piwnicy konstruować taką obudowę i już niedługo na allegro się takie pojawią :) DAC + Pi

 

Panowie. Najprawdopodobniej temat konstrukcji HTPC uważam za zamknięty :) Wybaczcie, ale za 300 PLN to się lepszego komputera od PI nie zrobi :)

2.7W :) 4W w "load"....

 

Nawet Quake III Arena na nim chodzi... Mam w planach zakup tego chyba we wtorek. + DAC (albo 2 do testów).

 

Pi będzie gdzieś tam sobie wisiał za TV, a DAC będzie dumnie stał.

 

Jeden grat mniej.

 

Oczywiście to nie rozwiązuje problemu ludzi bojących się Linuksa i NAS. Jeśli by ktoś był zainteresowany, to wspomniany HTPC jestem w stanie zrobić. Ale od razu zastrzegam - za złożenie i konfigurację nie biorę mało.

 

Rozmawiałem dzisiaj z konstruktorem DAC. Tutaj także nie było rozmów VooDoo :) Nie było barwnych bajeczek, tylko same konkrety. DAC to DAC. No ale te 3 słowa zaraz znów oburzenie wywołają:) Konstruktor DAC przecie nie wie co robi i mówi, bo głuchy :) Lepiej wierzyć bajkopisarzom, niż konstruktorom.....

 

Dlatego zawsze radzę: porozmawiajcie z osobami, które dany sprzęt robią. Konstruktor jawnie i bez bicia przyznał, że wszystkie jego DAC grają znacznie powyżej parametrów granicznych naszego ucha. Co to oznacza? Że są nie do odróżnienia.

 

Przyznał też, że różnice w ich "brzmieniu" to autosugestia. Testów ABX nie robił, bo jak powiedział nie ma na to czasu. Dał mi do zrozumienia, że po co ma to robić, skoro Amerykę już dawno temu odkryto :)

 

Ech... Przyznam, że ten PI spadł mi z nieba, jak CAV A8M :) W sieci widać podniecenie tym PIkusiem :) Spolszczono go i mianowaną "Malina"...

Mi też się udziela. Cena, pobór prądu, budowa, możliwości... Wszystko przemawia za PI.

 

Łącząc DAC i PI - mamy za 700+ PLN kompletny odtwarzacz strumieniowy z obsługą fullHD.

 

To takie nowsze rozwiązanie od tego, które ma prezi... No i wszystko razem...

 

Ja wiem... Zaraz posypią się głosy, że nie ma Windowsa... Na prawdę... do Linuksa trzeba się nastawić pozytywnie i nie ma problemu.

 

Mój ojciec i matka od lat używają... Windowsa nie znają... Moja żona również używa i nie tęskni za Windowsem...

 

System jak każdy inny...

 

Pozdrawiam

 

P.S. w razie problemów pomożemy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pobór prądu! ciągnie filmy FullHD.... no i ten XBMC.W AppStore jest kilka aplikacji i to za darmo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Warto poczytać.

 

Myślę, że to będzie strzał w 10.

 

Cześć,

No to jeśli zagra Ci DAC w tandemie z RPi to proszę opisz jak to zrobiłeś - ja męczę się juz 2 miesiące pod Openelec i Raspianem i ... głucho :(

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cześć,

No to jeśli zagra Ci DAC w tandemie z RPi to proszę opisz jak to zrobiłeś - ja męczę się juz 2 miesiące pod Openelec i Raspianem i ... głucho :(

Pzdr

Ten openelec to taki trochę chyba za bardzo embedded jest, a kolega będzie miał debiana (w miarę normalnego) więc nie spodziewam się

jakiś problemów. Podłączy dac z usb lub konwerter usb-spdif i mu się moduł alsy sam załaduje. Skonfiguruje mpd.conf, wpisze numer

karty dźwiękowej i tyle. Nuda.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

......

Rozmawiałem dzisiaj z konstruktorem DAC. Tutaj także nie było rozmów VooDoo :) Nie było barwnych bajeczek, tylko same konkrety. DAC to DAC. No ale te 3 słowa zaraz znów oburzenie wywołają:) Konstruktor DAC przecie nie wie co robi i mówi, bo głuchy :) Lepiej wierzyć bajkopisarzom, niż konstruktorom.....

 

No to rozmawiajmy, w swoim życiu popełniłem ze 40 przetworników cyfrowo-analogowych. Począwszy od roku 1994 się tym zajmuję. Podstawy też mam nadzieję jakieś mam jako inżynier metrologii elektrycznej, nie mylić z meteorologią.

Mam nadzieję, że dałem się już poznać jako człowiek racjonalnie i logicznie myślący i nie ulegający VooDoo.

 

I po raz kolejny Ci powtarzam, Twoje rozumowanie jest błędne. Propagując je, czynisz krzywdę tym, którzy chcą opierać rozważania na logice właśnie i zdrowym rozsądku. Dajesz oręż propagatorom VooDoo, bo rozsiewasz teorie, które nie mają pokrycia w rzeczywistości Poczyniłeś sobie określone założenia, przyjąłeś daleko idące uproszczenia, aby było to wygodne dla Twojego poglądu na kwestie audio. Pominąłeś wiele racjonalnych i logicznych czynników istotnych dla tej kwestii. I wyszło Ci co wyszło, że wszystkie "dobrze zrobione przetworniki" grają nierozróżnialne dla ludzkiego ucha. Zadam Ci więc pytanie racjonalne. Jeśli jest tak jak piszesz, to dlaczego racjonalni producenci nie robią najtańszych racjonalnych DACów po 5$ sztuka, skoro wszystkie grają tak samo. Chińczycy są racjonalni, a i tak mają konstrukcje od 50$ do wielokrotnej wartości tej kwoty. Po co więc, skoro za 50$ da się zrobić DACa grającego "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha."

 

Podpowiem Ci dlaczego się tak dzieje, otóż "dobrze zrobiony DAC" jest jak Yeti. Wszyscy słyszeli że jest coś takiego, wszyscy wiedzą jak teoretycznie powinien taki cudak wyglądać, ale nikt go nie widział. Z DACami jest tak samo. Wszyscy wiedzą jakie są założenia teoretycznie DACa idealnego, każdy konstruktor i producent. Tyle, że tych założeń nie da się zrealizować w 100%. W praktyce, można tylko wdrażać rozwiązania przybliżające nas do ideału. A i tak co poprawią w jednej kwestii, to zepsują z innej. Przykład? Proszę bardzo, najlepiej jakby masa sekcji cyfrowej DACa była oddzielona od masy analogowej, z racji na zakłócenia. Z drugiej strony, masy te muszą być połączone. Przykład drugi, idealna masa w DACu to masa skupiona w jednym punkcie, gwarantuje to brak różnic potencjałów w różnych punktach masy i brak zakłóceń indukujących się w torze. Próba zrealizowania tego założenia, to absolutnie syzyfowa praca. Przykład trzeci. I tutaj pytanie, wiesz jak działa DAC? To taka sprytna bestia, która zamienia informację cyfrową opisującą dźwięk, na przebieg analogowy. Aby to zrealizować, potrzebne jest referencyjne napięcie odniesienia, na podstawie którego zbuduje się sygnał na wyjściu. Im gorsza jakość tego napięcia, tym gorsza będzie jakość sygnału na wyjściu. Producenci walczą z tym od lat, ale jakoś jeszcze nikomu nie udało się zbudować idealnego zasilacza, szczególnie w konstrukcji za 50 czy 100$. Jeśli uważasz, że urządzenia, których zakup rozważasz, te z przedziału 300zł, czy nawet STX/ST mają dobre zasilanie i że nie słychać wpływu tego zasilania, to powodzenia życzę.

 

Używasz określenia "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha", co to niby ma oznaczać. Że mają równą charakterystykę częstotliwościową, mały poziom zniekształceń? Gwarantuję Ci, że 70 letni człowiek, słyszący maks 6kHz, spokojnie rozpozna zniekształcenia fazowe, zamknie oczy w ślepym teście i zczai 20 stopniową odchyłkę wirtualnej pozycji źródła dźwięku.

 

I tu wracam do ślepego testu, jeśli już chcesz rozsiewać teorie wedle własnego uznania i przemyśleń, to oprzyj je faktycznie na teście porównawczym. Żeby było Ci łatwiej to jestem w stanie podpowiedzieć Ci konstrukcje DACów, które weźmiesz do testów.

 

Weź sobie "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha" Xonara STXa i Audiolaba 8200CD, albo inną dowolną konstrukcję na Sabre. Sabre 9018 to klasyczny przykład przeczący teoriom, że wszystkie przetworniki grają nierozróżnialnie.

To jedna z nielicznych kości, która nie upiększa dźwięku dodatkowymi, tworzonymi przez siebie, harmonicznymi. Nie znam drugiej takiej kości o takich właściwościach i posiadających w związku z tym tak charaktereystyczną sygnaturę dźwięku, którą osobiście bez problemu rozpoznaję w większości testów. I to nie jest tak, że ona coś zabarwia, przeciwnie przeźroczystość brzmieniowa tej kości stanowi jej "firmową" sygnaturę brzminiową. I na tym tle dopiero słychać jak inne przetworniki traktują dźwięk po swojemu, pomimo że są "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha". I Tobie też polecam posłuchać czegoś na Sabre 9018, powinno Ci to dać do myślenia.

 

I ostatnia rzecz, techniczna. Przestań proszę zwracać się do współdyskutujących na forum per Pan. To nie trybuna sejmowa. Na forach dyskusyjnych przyjęte jest zwracać się do innych bezpośrednio. Tak jest przyjęte i nie ma co tworzyć netykiety na nowo. Inni koledzy już zwracali Ci na to uwagę.

 

 

Dlatego zawsze radzę: porozmawiajcie z osobami, które dany sprzęt robią. Konstruktor jawnie i bez bicia przyznał, że wszystkie jego DAC grają znacznie powyżej parametrów granicznych naszego ucha. Co to oznacza? Że są nie do odróżnienia.

 

Rada dobra, a ja do nie dodam porozmawiaj z więcej niż jedną osobą-konstruktorem. Zobaczysz jak diametralnie różnią się w opiniach. Skąd masz pewność, że ten pierwszy ma rację? Lepiej to uśrednić na podstawie kilku opinii.

 

Przyznał też, że różnice w ich "brzmieniu" to autosugestia.

 

Współczuję mu w takim razie. A dokładniej to jego klientom, którzy się takiego czegoś nasłuchają i przyjmują jako dobra monetę. Konstruktor, jak nikt inny powinien mieć umysł otwarty i analizować możliwie największą ilość czynników, mogących mieć znaczenie. A nie zamykać się w swoim "utartym" światopoglądzie.

 

Testów ABX nie robił, bo jak powiedział nie ma na to czasu. Dał mi do zrozumienia, że po co ma to robić, skoro Amerykę już dawno temu odkryto :)

 

No prosze, nie wykonał najprostszego i ogólnie przyjętego testu, aby choćby potwierdzić, czy w jego konstrukcjach nie ma pomyłki, a twierdzi że "na pewno" nie ma, bo być nie powinno.

Znaczy wie że Amerykę odkryto, ale nie zadał sobie trudu aby sprawdzić gdzie i jak daleko, ta Ameryka leży. A bierze się za budowę statków transatlantyckich, nie znając paramterów trasy. Ciekawe, bardzo ciekawe :).

To wybitny konstruktor musi być....

mpd to rzeczywiście prosta sprawa.

 

To:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest kiedyś wspominanym przeze mnie kombajnem - wychodzi na to, że lepszym od MythTV.

 

tu nie chodzi o brak nudy. To ma działać "out of the box".

 

Oczywiście nie będzie. To nie ma być "wyzwanie" :) Sprzęt ma działać po prostej konfiguracji - i będzie :)

 

@SlawekR

Przeczytam jutro - pewnie 4-5 rano. Teraz już mam dosyć :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Walczyłem trochę z Open Elec i powiem Ci, że idea "ma działać out of box" zdecydowanie kłóci się z charakterem tej konstrukcji. Generalnie, czy tego chcemy czy nie, taka idea kłóci się z wieloma rozwiązaniami na linuksie. Do tego trzeba pasjonata jednak. Główny problem to brak dokumentacji technicznej. Jeśli napotykamy jakiś problem, a że się pojawi to gwarantuję, nigdy nie jest tak, że działa od kopa, to aby znaleźć rozwiązanie problemu, tracimy multum czasu, bo informacje rozrzucone są w tak wielu miejscach, że załamać się można. Podam przykład z życia, Open Elec, dedykowany do pracy na Intelu, grafika Intel HD z Sandy Bridge. Wszystko ok, ale zmiana materiału Video z jednego na inny, powoduje dziwne artefakty w obrazie, które zostają, aż do restartu całego systemu. Co więc zrobić? Są dwie opcje, albo strzelić sobie w łeb :-), albo mozolnie szukać rozwiązania, przerzucając dziesiątki stron, być może ktoś miał już taki problem. Problem rozwiązałem ostatecznie, a ile na to czasu straciłem, to strach pomyśleć, pewnie pełne 2 dniówki by wyszło.

Walczyłem trochę z Open Elec i powiem Ci, że idea "ma działać out of box" zdecydowanie kłóci się z charakterem tej konstrukcji. Generalnie, czy tego chcemy czy nie, taka idea kłóci się z wieloma rozwiązaniami na linuksie. Do tego trzeba pasjonata jednak. Główny problem to brak dokumentacji technicznej. Jeśli napotykamy jakiś problem, a że się pojawi to gwarantuję, nigdy nie jest tak, że działa od kopa, to aby znaleźć rozwiązanie problemu, tracimy multum czasu, bo informacje rozrzucone są w tak wielu miejscach, że załamać się można. Podam przykład z życia, Open Elec, dedykowany do pracy na Intelu, grafika Intel HD z Sandy Bridge. Wszystko ok, ale zmiana materiału Video z jednego na inny, powoduje dziwne artefakty w obrazie, które zostają, aż do restartu całego systemu. Co więc zrobić? Są dwie opcje, albo strzelić sobie w łeb :-), albo mozolnie szukać rozwiązania, przerzucając dziesiątki stron, być może ktoś miał już taki problem. Problem rozwiązałem ostatecznie, a ile na to czasu straciłem, to strach pomyśleć, pewnie pełne 2 dniówki by wyszło.

Co się tak zaciąłeś na tym opelelec. O istnieniu tego czegoś dowiedziałem się dopiero tutaj. Postaraj się o debiana, tego używa masa ludzi, od netbooków po serwery.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Co się tak zaciąłeś na tym opelelec. O istnieniu tego czegoś dowiedziałem się dopiero tutaj. Postaraj się o debiana, tego używa masa ludzi, od netbooków po serwery.

 

Nie zaciąłem się, skomentowałem poprzedniego posta, gdzie był podlinkowany opis OpenElec. A z mojego punktu widzenia, chciałem Open Elec, do obsługi tunera sat HD dwugłowicowego. Wszystko wyglądało fajnie z opisu i idei działania, a skończyło się i tak na windowsowym DVBvieewerze, bo by mi urlopu brakło na rozwiązywanie kolejnych problemów ze środowiskiem linuksowym.

Nie zaciąłem się, skomentowałem poprzedniego posta, gdzie był podlinkowany opis OpenElec. A z mojego punktu widzenia, chciałem Open Elec, do obsługi tunera sat HD dwugłowicowego. Wszystko wyglądało fajnie z opisu i idei działania, a skończyło się i tak na windowsowym DVBvieewerze, bo by mi urlopu brakło na rozwiązywanie kolejnych problemów ze środowiskiem linuksowym.

Piszesz o szanowaniu swojego czasu. Bardzo słusznie. Jaki zatem był sens zmiany czegoś co działało?

Sławek, nie będę oryginalny jeśli napiszę, że ok gadasz z sensem, jednak sprawa polega na tym, że często na tym forum można przeczytać, teksty z których wynika(czasem dosłownie czasem między wierszami), że na brzmienie muzyki większy, lub niemniejszy wplyw ma dac niż głośniki.

że ludzie słyszą nowe rzeczy jakich wcześniej nigdy nie słyszeli, niewiadomo jakie zmiany w dźwięku

Osoby nie początkujące jeśli chodzi o audio zaczynają sobie wyobrażać niewiadomo co.

Sam uległem takiemu boomowi, Podłączyłem swój dac(uważany za dobry) do głośników(również uważane za dobrze grające), zacząłem słuchać, przełączać między tanim daciem, nawet integrą- zmiany niebo-ziemia nie było, owszem przy krytycznym, sceptycznym słuchaniu znalazłem jakieś różnice, ale detaliczne

Myślę - ale jak to?

Jednak po jakimś czasie ochłonąłem, ostudziłem się trochę, wyciągnąłem wnioski co ów delikatne zmiany mi dają w przyjemności słuchania, dalej funkcjonalność i szczerze mówiąc teraz nie żałuję ani jednego euro które wydałem na dac.

opisałem te zmiany i próbę wytłumaczenia w dziale stereo na swój sposób

Inna sprawa, że(i tego nie wiem czemu), dużo przyjemniej słucha mi się muzyki po zamianie konwertera usb/spdif z behringera uca202 na hiface 2.

Kupiłem to bardziej na zasadzie funkcjonalności - możliwość słuchania gęstych plików, a tu po prostu lepiej mi się słucha muzyki - lepsze umiejscowienie instrumentów w scenie - na swój laicki rozum wytłumaczyłem sobie to poprawą w stereo crosstalk - RMAA, może redukcją jittera, pewnie radość z zakupu też ma udział;)

 

Najważniejsze, że słuchanie muzyki sprawia mi teraz dużo radości

Czekam jeszcze na zasilacz Tomanek(stary i tak szwankuje, więc skoro trzeba nowy kupić czemu nie pójść w rzecz lepszej jakości).

Tak więc generalnie jeśli chodzi o audio staram się być sceptykiem i najwyżej miło się zaskoczyć

 

 

 

 

Inna sprawa, że taki behringer za 30e, to jest chyba jeden z lepszych sprzetów jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Piszesz o szanowaniu swojego czasu. Bardzo słusznie. Jaki zatem był sens zmiany czegoś co działało?

 

 

Ale to nie działało, owszem rozwiązałem jeden problem, pojawił się następny, tuner mi locka nie łapał, rozwiązałem następny, pojawił się kolejny, z przesyłaniem uprawnień z karty kodeowej, itd. itp. Przy którymś z kolei poddałem się, po prostej kalkulacji zysków i strat,ile roboczo-godzin poświęciłem, a które mógłbym spożytkować bardziej efektywnie, a ile kosztuje luksus użytkowania DVBviewera.

 

Sławek, nie będę oryginalny jeśli napiszę, że ok gadasz z sensem, jednak sprawa polega na tym, że często na tym forum można przeczytać, teksty z których wynika(czasem dosłownie czasem między wierszami), że na brzmienie muzyki większy, lub niemniejszy wplyw ma dac niż głośniki.

 

Ależ ja nigdy nie stopniowałem ważności poszczeólnych elementów toru i ich wpływu na dźwięk. Chociaż DAC, jako źródło to przecież podstawa, bo jak podstawy będą na glinianych nogach, to reszta konstrukcji też nie będzie wiele warta.

 

Jednak po jakimś czasie ochłonąłem, ostudziłem się trochę, wyciągnąłem wnioski co ów delikatne zmiany mi dają w przyjemności słuchania, dalej funkcjonalność i szczerze mówiąc teraz nie żałuję ani jednego euro które wydałem na dac.

opisałem te zmiany i próbę wytłumaczenia w dziale stereo na swój sposób

 

No i w tym jest sedno, czasem drobne niuanse, na które akurat jesteśmy wyczuleni, potrafią odebrać całą przyjemność słuchania. Poza tym jak to mówią: "ziarnko do ziarnka". Trzeba w tym wszystkim mieć świadomość co to takiego ten DAC, to urządzenie które z informacji zero-jedynkowej i w oparciu o napięcie odniesienia, tworzy sobie znanymi algorytmami analogowy sygnał wyjściowy. To dość krytyczny element toru, wykonujący dość karkołomne zadanie.

Jest tak wiele czynników, które mogą wpłynąć na ten proces, czy też go po prostu zakłócić. Stabilność napięcia odniesienia, sposób filtracji szkodliwych produktów kwantyzacji, robiony czy to w domenie cyfrowej, czy też analogowej, ostatecznie też sama konstrukcja konwertera i metoda jaką wykorzystuje do stworzenia przebiegu wyjściowego z zer i jedynek. Oversampling lub jego brak, itd. itp. Po drodze często też jest konieczność konwersji prąd-napięcie, desymetryzacja. Czynników jest mnóstwo.

 

Twierdzenie więc, że konwertery grają tak samo, jest absolutnie nie do przyjęcia. Bo nie grają, statystycznie rzecz ujmując nie ma na to szans. Nie potrzeba do tego specjalnych teorii nawet.

 

Twierdzenie takie jest wręcz szkodliwe, bo to woda na młyn wyznawców VooDoo audio, bo w tym akurat aspekcie znajdą potwierdzenie swoich teorii i niezgodność rzeczywistości z twierdzeniem jak wyżej.

 

Konwertery nie grają tak samo, bo nie mogą, tak samo jak różne modele, różnych samochodów, różnie się prowadzi i to pomimo że mają wyśrubowane parametry "przekraczające ludzkie zmysły". Ale inaczej zachowują się na zakrętach bo inna była wizja projektantów, odnośnie zawieszenia, sportowe-komfortowe. Tak samo przetworniki, inaczej brzmią na przykład górze pasma, bo inna była wizja projektantów, patrz Sabre, jego brzmienie jest nie do podrobienia przez żaden inny konwerter. Można oczywiście wszystko spieprzyć i zrównać brzmienie w dół, wtedy zagrają tak samo, ale chyba nie o tym dyskutujemy.

 

 

Inna sprawa, że(i tego nie wiem czemu), dużo przyjemniej słucha mi się muzyki po zamianie konwertera usb/spdif z behringera uca202 na hiface 2.

 

 

Kupiłem to bardziej na zasadzie funkcjonalności - możliwość słuchania gęstych plików, a tu po prostu lepiej mi się słucha muzyki - lepsze umiejscowienie instrumentów w scenie - na swój laicki rozum wytłumaczyłem sobie to poprawą w stereo crosstalk - RMAA, może redukcją jittera, pewnie radość z zakupu też ma udział;)

 

No i tu kolejne miejsce, gdzie teoria o braku różnic w DACach polegnie i jej potwierdzanie za pomocą pomiarów. Jest wiele konstrukcji, które nie są odporne na jakość sygnału wejściowego, wiele tanich konstrukcji nie posiada nawet własnego zegara Master, a odtwarza go z sygnału przychodzącego, jest to tzw. zegar pełzający, który dostosowuje się do tego, który jest zakodowany w sygnale wejściowym. Jeszcze gorzej zachowują się przetworniki bez oversamplingu, robione równolegle "na kanapkę". One są czułe wręcz na zmianę pogody. Opomiarowanie takiego układu będzie za każdym razem dawać inne wyniki. Poza tym RMAA też trzeba czymś wykonać, korzysta on z kolejnego przetwornika, tym razem A/C. A które też potrafią się różnić. Więc co jeden człowiek pomierzy tak, inny pomierzy siak. Można tak długo wymieniać. A Kolega wcześniej próbuje wszystko zamknąć jednym zdaniem "nie ma różnic". To się tak prosto nie da, niestety. Byłoby wygodniej, ale nie jest.

uprzedziłeś moje, pytanie, o wyniki RMAA, a ADC któremu ten sygnał oddajemy

 

 

A inne pytanie, skoro hiface ma swój zegar, a apogee swój, to jeden "dostosowuje się" do drugiego, tak?(później są, osobne zegary typu big ben, które narzucają swój dla wszystkich urządzeń, ale podobno to najlepiej stosować, gdy mamy dużo urządzeń w systemie)

i teraz czy konwerter bierze od daca, czy dac od konwertera

czy da się to zmieniać, jak to jest z wpływem na dźwięk?

Ale to nie działało, owszem rozwiązałem jeden problem, pojawił się następny, tuner mi locka nie łapał, rozwiązałem następny, pojawił się kolejny, z przesyłaniem uprawnień z karty kodeowej, itd. itp. Przy którymś z kolei poddałem się, po prostej kalkulacji zysków i strat,ile roboczo-godzin poświęciłem, a które mógłbym spożytkować bardziej efektywnie, a ile kosztuje luksus użytkowania DVBviewera.

No jak nie działało, jak działało. Cały czas o tym piszesz. DVBviewer.

I po raz kolejny Ci powtarzam, Twoje rozumowanie jest błędne. Propagując je, czynisz krzywdę tym, którzy chcą opierać rozważania na logice właśnie i zdrowym rozsądku

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Po co mam wysiadywać na forum, na którym 90% ludzi "słyszy" kable, kondensatory i inne voodoo? Po co mi to? Sam padłem ofiarą nagonki ludzi "wszystkosłyszących" i autosugestii.

Teraz chcę ostrzec innych. Zwrócić uwagę, że trzeba być sceptycznym - nawet do tego, co piszę ja :)

Na tym polega mądrość, że trzeba wyrobić sobie WŁASNE zdanie, a nie kopiować innych.

 

=====CYTAT=====

Poczyniłeś sobie określone założenia, przyjąłeś daleko idące uproszczenia, aby było to wygodne dla Twojego poglądu na kwestie audio. Pominąłeś wiele racjonalnych i logicznych czynników istotnych dla tej kwestii. I wyszło Ci co wyszło, że wszystkie "dobrze zrobione przetworniki" grają nierozróżnialne dla ludzkiego ucha. Zadam Ci więc pytanie racjonalne. Jeśli jest tak jak piszesz, to dlaczego racjonalni producenci nie robią najtańszych racjonalnych DACów po 5$ sztuka, skoro wszystkie grają tak samo. Chińczycy są racjonalni, a i tak mają konstrukcje od 50$ do wielokrotnej wartości tej kwoty. Po co więc, skoro za 50$ da się zrobić DACa grającego "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha."

=====CYTAT=====

  1. Jakie racjonalne i logiczne czynniki pominąłem? Napisałem jasno i wyraźnie: Nawet jeśli ktoś jest w stanie usłyszeć różnice między DAC'ami z parametrami wykraczającymi poza ludzką percepcję - to i tak większa różnica jest między kolumnami - i to kolumny warto wymienić, a nie DAC :)
  2. to dlaczego racjonalni producenci nie robią najtańszych racjonalnych DACów po 5$ sztuka, skoro wszystkie grają tak samo. Chińczycy są racjonalni, a i tak mają konstrukcje od 50$ do wielokrotnej wartości tej kwoty. Po co więc, skoro za 50$ da się zrobić DACa grającego "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha."
    A dlaczego racjonalni producenci wzmacniaczy nie robią wzmacniaczy za tysiąc złotych?

=====CYTAT=====

Podpowiem Ci dlaczego się tak dzieje, otóż "dobrze zrobiony DAC" jest jak Yeti. Wszyscy słyszeli że jest coś takiego, wszyscy wiedzą jak teoretycznie powinien taki cudak wyglądać, ale nikt go nie widział. Z DACami jest tak samo.

=====CYTAT=====

 

Nieprawda. Ja wiem (i każdy rozsądnie myślący wie) jak taki DAC "wygląda" : DAC taki ma bardzo dobre parametry - daleko wykraczające poza próg graniczny ludzkiego ucha. Dlaczego bezpiecznie piszę "daleko" - bo rozkład parametrów ludzkiego słuchu najprawdopodobniej jest normalny, albo zbliżony do normalnego. Skąd tak wnioskuję, bo większość (a może wszystkie cechy ludzkie mają taki rozkład - choć pewnie zdarzają się wyjątki)

Tutaj mamy przykłady takiego rozkładu (a dokładnie 4 przykłady):

720px-Normal_Distribution_PDF.svg.png

 

Większość cech ludzkich ma taki rozkład. Im szerszy zakres wartości cechy, tym większą tolerancję musi mieć urządzenie (np. DAC). Zatem, gdy próg pewnej wartości...np. THD wynosi 1% (przykładowo) - to jest to wartość zapewne średnia dla populacji. Będą osoby odróżniające i więcej i mniej. Im dalej w "lewo" i "prawo" od wartości średniej w populacji, tym takich osób mniej. Oczywiście odchylenie standardowe (czyli upraszczając... jaki jest "rozrzut" w "dół" (lewo na wykresie) i w "górę"(prawo na wykresie) od wartości średniej (szczyt wykresu) dla wartości THD w populacji ludzkiej jest mi nieznane.

 

Proszę wybaczyć, ale nie będę opisywał wykresu. Opis jest tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To są wiadomości ze szkoły średniej. Każdy z nas zapewne to pamięta.

 

 

 

=====CYTAT=====

Jeśli uważasz, że urządzenia, których zakup rozważasz, te z przedziału 300zł, czy nawet STX/ST mają dobre zasilanie i że nie słychać wpływu tego zasilania, to powodzenia życzę.

=====CYTAT=====

 

Tak uważam. Dlaczego? Bo nikt nie rozpoznał DAC w testach ABX. Nie da się też odróżnić kart muzycznych w testach ABX. Dlatego uważam, że zagłębianie się w kwestie zasilania, jak Pan to robi jest zagonieniem się w kozi róg. Dąży Pan do GRALA - którego, jak wiemy nie ma. Zapomniał Pan sobie zadać pytanie: Czy ta pogoń ma wpływ na dźwięk. A nie ma :)

 

Ale z Panem można przynajmniej kulturalnie podyskutować. I od razu podkreślam. Z tym prudem ma Pan rację. Tak samo jak w zasilaczu PC - chcemy mieć "dobry" prund :) Ale czy to ma wpływ na jakość obliczeń procesora? :)

 

=====CYTAT=====

Używasz określenia "powyżej parametrów granicznych ludzkiego ucha", co to niby ma oznaczać. Że mają równą charakterystykę częstotliwościową, mały poziom zniekształceń? Gwarantuję Ci, że 70 letni człowiek, słyszący maks 6kHz, spokojnie rozpozna zniekształcenia fazowe, zamknie oczy w ślepym teście i zczai 20 stopniową odchyłkę wirtualnej pozycji źródła dźwięku.

=====CYTAT=====

  1. Napisałem wyżej co to ma oznaczać. Dla każdego z mierzalnych paramterów DACka ludzkie ucho ma "swój" próg "słyszalności". Pisząc bardziej poprawnie: Ma swój próg "reakcji, bądź "nierekacji" - czyli pewien moment, po przekroczeniu któego śmiało można powiedzieć, że "słychać". Przykład: dolna wartość graniczna dla "słyszalnych" częstotliwości to 20Hz. Inni podają, że 16Hz. Inni twierdzą, że 16Hz nikt nie uslyszy. A prawda jest taka, ze wszyscy mają rację. Rozklad normalny tej cechy pokazałby, że wszyscy mają rację. Większość ludzi nie usłyszy 16Hz. Starsze osoby na pewno :) Ale znajdą się tacy, co usłyszą. Taki jest urok rozkladu normalnego cechy w populacji.
  2. Pana stwierdzenie z tym 70 człowiekiem to Pana przemyślenia? Jak Pan mi to zagwarantuje...?

=====CYTAT=====

I tu wracam do ślepego testu, jeśli już chcesz rozsiewać teorie wedle własnego uznania i przemyśleń, to oprzyj je faktycznie na teście porównawczym. Żeby było Ci łatwiej to jestem w stanie podpowiedzieć Ci konstrukcje DACów, które weźmiesz do testów.

=====CYTAT=====

 

Jakiego mojego uznania? To nie są teorie - tylko fakty, potwierdzone naukowo (testy ABX i RMAA). Wielu skruszonych audiofili przyznaje, że przez lata niby cośtam słyszeli, ale jak przyszło co do czego (testy ABX, czy nawet jawne testy) - zrozumieli, że to była iluzja, ich audtosugestia: to kosztuje wiecej, więc gra lepiej.

 

 

Jeśli chodzi o różne kości i ich "brzmienie". Postawię sprawę jasno: Jeśli jakiś DAC podbija sztucznie górę pasma, to nie spełnia założeń poprawnie skonstruowanego DAC. Pan jako elektronik, powinien to wiedzieć.

DAC ma być przezroczysty dla dźwięku. Nie powinien ingerować. To jest dobry dac: ma dobre parametry i nie ingeruje w dźwięk. Taki DAC, co podbija góę to profanacja i oszustwo - bo rzeczywiście - w testach ABX się go odróżni. Jeśli o takich różnicach Pan pisze, to wszystko już jest jasne. Należy się zastanowić, czy taki oszukany DAC to nie DAC i "pre amp na stałe" w jednym. Tak samo sprawa się tyczy wzmacniaczy. Mój DAC w CAV A8M tak też najprawdopodobniej ma. Z Testów RMAA wychodzi mi, że podbija górę od 16kHz do 20kHz. Dla mnie to oszustwo.

 

Co do konstruktorów. Rozmawiałem z kilkunastoma osobami (od końca września). Nie trafiłam na na takiego, który by twierdził, że DAC, czy wzmacniacz grają tak samo. Numery telefonów (przynajmniej kilku mogę podać na priv - oczywiście nie wszystkich mam wpisanych w tel:) - to żadna tajemnica.

 

 

Współczuję mu w takim razie. A dokładniej to jego klientom, którzy się takiego czegoś nasłuchają i przyjmują jako dobra monetę. Konstruktor, jak nikt inny powinien mieć umysł otwarty i analizować możliwie największą ilość czynników, mogących mieć znaczenie. A nie zamykać się w swoim "utartym" światopoglądzie.

 

A nie zrobił tego? Nie ma umysłu otwartego? Czy umysłem otwartym jest wiara w każdą durnotę głoszoną na świecie? Czy może sprawdzenie podejrzanej informacji (np, że kable grają) przy pomocy narzędzi i innych ludzi.

 

Na priv mogę Panu podać o jakiego konstruktora chodzi :)

 

 

=====CYTAT=====

No proszę, nie wykonał najprostszego i ogólnie przyjętego testu, aby choćby potwierdzić, czy w jego konstrukcjach nie ma pomyłki, a twierdzi że "na pewno" nie ma, bo być nie powinno.

Znaczy wie że Amerykę odkryto, ale nie zadał sobie trudu aby sprawdzić gdzie i jak daleko, ta Ameryka leży. A bierze się za budowę statków transatlantyckich, nie znając parametrów trasy. Ciekawe, bardzo ciekawe :).

To wybitny konstruktor musi być....

=====CYTAT=====

 

 

 

Nie zgodzę się z tym myśleniem. To, że słońce świeci, każdy widzi - i nie muszę tego udowadniać 100 razy na dzień. A na tym forum trzeba wszystkim udowadniać rzeczy oczywiste. To zajmuje czas. Sprowokowany, zrobiłem test RMAA, któe potwierdziły fakty od dawna znane: wyjście cyfrowe gra tak samo na różnych kartach a analogowe jest uzależnione od jakości karty.

 

Ameryka, gdzie leży, każdy wie, bo ją odkryto. Odkrycie to fakt ustalenia położenia i odległości włąsnie - i innych rzeczy... Także przykląd Pan zły podał.

 

Niepotrzebnie jest Pan uszczypliwy:)

 

Sam uległem takiemu boomowi, Podłączyłem swój dac(uważany za dobry) do głośników(również uważane za dobrze grające), zacząłem słuchać, przełączać między tanim daciem, nawet integrą- zmiany niebo-ziemia nie było, owszem przy krytycznym, sceptycznym słuchaniu znalazłem jakieś różnice, ale detaliczne

 

słuszna uwaga.

 

=====CYTAT=====

Najważniejsze, że słuchanie muzyki sprawia mi teraz dużo radości

=====CYTAT=====

 

I wszelkie nasze dyskusje nie mają sensu. Przecież tu chodzi o muzykę a nie o cyferki.

 

=====CYTAT=====

Kupiłem to bardziej na zasadzie funkcjonalności - możliwość słuchania gęstych plików, a tu po prostu lepiej mi się słucha muzyki - lepsze umiejscowienie instrumentów w scenie - na swój laicki rozum wytłumaczyłem sobie to poprawą w stereo crosstalk - RMAA, może redukcją jittera, pewnie radość z zakupu też ma udział;)

=====CYTAT=====

 

 

i to jest to... O tym piszę (czasami między wierszami trzeba to wyczytać) Te DACki grają tak samo, albo podobnie. Lepiej dokupić kolumny i zmiana będzie większa, niż DAC czy wzmacniacz.

Ale czasami chodzi o funkcjonalność. Nie kupię DACa bez usb, jeśłi tego usb potrzebuję.

 

I ta autosugestia:) dałem 20 000 na DAC - to musi grać lepiej :) Och jak on wygląda...

 

W ślepych testach te ochy i achy nie pomogą :)

 

 

=====CYTAT=====

Tak więc generalnie jeśli chodzi o audio staram się być sceptykiem i najwyżej miło się zaskoczyć

=====CYTAT=====

 

Zawsze przyjemnie się czymś mile zaskoczyć? Prawda? A jaki to ma wpływ na naszą ocenę sytuacji? :)

 

 

Dzwięk to jak kobieta... Bajeczny - nas ogłupia i nie pozwala racjonalnie myśleć :) To takie uproszczienie, prymitywne zresztą :)

 

 

Chociaż DAC, jako źródło to przecież podstawa, bo jak podstawy będą na glinianych nogach, to reszta konstrukcji też nie będzie wiele warta.

to porównanie jest wg mnie błędne. Podstawą w Audio są kolumny :)

 

=====CYTAT=====

No i w tym jest sedno, czasem drobne niuanse, na które akurat jesteśmy wyczuleni, potrafią odebrać całą przyjemność słuchania. Poza tym jak to mówią: "ziarnko do ziarnka". Trzeba w tym wszystkim mieć świadomość co to takiego ten DAC, to urządzenie które z informacji zero-jedynkowej i w oparciu o napięcie odniesienia, tworzy sobie znanymi algorytmami analogowy sygnał wyjściowy. To dość krytyczny element toru, wykonujący dość karkołomne zadanie.

Jest tak wiele czynników, które mogą wpłynąć na ten proces, czy też go po prostu zakłócić. Stabilność napięcia odniesienia, sposób filtracji szkodliwych produktów kwantyzacji, robiony czy to w domenie cyfrowej, czy też analogowej, ostatecznie też sama konstrukcja konwertera i metoda jaką wykorzystuje do stworzenia przebiegu wyjściowego z zer i jedynek. Oversampling lub jego brak, itd. itp. Po drodze często też jest konieczność konwersji prąd-napięcie, desymetryzacja. Czynników jest mnóstwo.

=====CYTAT=====

 

Z komentarzem w kwestii różnic napisanych przez @stanik poczekałem do tego momentu :)

Skomentuję to jednym zdaniem: Proszę sobie zrobić testy ABX.

 

 

 

 

=====CYTAT=====

Poza tym jak to mówią: "ziarnko do ziarnka".

=====CYTAT=====

 

 

w tym przypadku jedno ziarnko jest mega duże (kolumny), inne małe (DAC, wzmacniacz) - jaka jest skala różnic? To już każdy sam powinien ocenić.

 

=====CYTAT=====

To dość krytyczny element toru,

=====CYTAT=====

 

 

Tak - zgadzam się absoultnie - może ulec zakłóceniom. Ale dobrze zrobiony.... itd :)

 

 

=====CYTAT=====

Twierdzenie więc, że konwertery grają tak samo, jest absolutnie nie do przyjęcia. Bo nie grają, statystycznie rzecz ujmując nie ma na to szans. Nie potrzeba do tego specjalnych teorii nawet.

=====CYTAT=====

 

 

Dlaczego nie do przyjecia? Testy ABX klamią? I nie mieszajmy w to statystyki, bo nikt nie robił takich analiz i nie testował. Nie było hipotez, nie było testu statystycznego, więc twierdzenie, że "statystycznie rzecz ujmując nie ma na to szans" jest niczym nie popartym stwierdzeniem.

 

 

 

=====CYTAT=====

Konwertery nie grają tak samo, bo nie mogą, tak samo jak różne modele, różnych samochodów, różnie się prowadzi i to pomimo że mają wyśrubowane parametry "przekraczające ludzkie zmysły". Ale inaczej zachowują się na zakrętach bo inna była wizja projektantów, odnośnie zawieszenia, sportowe-komfortowe. Tak samo przetworniki, inaczej brzmią na przykład górze pasma, bo inna była wizja projektantów, patrz Sabre, jego brzmienie jest nie do podrobienia przez żaden inny konwerter. Można oczywiście wszystko spieprzyć i zrównać brzmienie w dół, wtedy zagrają tak samo, ale chyba nie o tym dyskutujemy.

=====CYTAT=====

 

Czyli znów dochodzimy do sedna... Ja piszę o DAC, a Pan o "DAC"... Jeśli ktoś ingeruje w np. pasmo, to zniekształca. To nie jest "czysty" DAC. Pozsotaje kwestia nazwy... Jedni na kombnajn Bizon powiedzą: kombajn, a na Opla samochód; inni (np Pigmeje z Kongo): zarówno na Opla, jak i na Bizona powiedzą: np. "maszyna".

 

Jęsli producenci udziwniają DAC'cki to trudno - taka ich wola. W ten sposób oszukują i rzeczywiście różnice będą - znów to napiszę jasno. Wtedy i ja i SlawekR mamy rację.

 

 

 

 

=====CYTAT=====

No i tu kolejne miejsce, gdzie teoria o braku różnic w DACach polegnie i jej potwierdzanie za pomocą pomiarów. Jest wiele konstrukcji, które nie są odporne na jakość sygnału wejściowego, wiele tanich konstrukcji nie posiada nawet własnego zegara Master, a odtwarza go z sygnału przychodzącego, jest to tzw. zegar pełzający, który dostosowuje się do tego, który jest zakodowany w sygnale wejściowym. Jeszcze gorzej zachowują się przetworniki bez oversamplingu, robione równolegle "na kanapkę". One są czułe wręcz na zmianę pogody. Opomiarowanie takiego układu będzie za każdym razem dawać inne wyniki. Poza tym RMAA też trzeba czymś wykonać, korzysta on z kolejnego przetwornika, tym razem A/C. A które też potrafią się różnić. Więc co jeden człowiek pomierzy tak, inny pomierzy siak. Można tak długo wymieniać. A Kolega wcześniej próbuje wszystko zamknąć jednym zdaniem "nie ma różnic". To się tak prosto nie da, niestety. Byłoby wygodniej, ale nie jest.

=====CYTAT=====

 

Wszystko już chyba zostało wyjaśnione.

 

Teraz powinniśmy się zebrać w kilka osób, zgromadzić kilka DAC i je porównać w ślepym teście ABX. Powinnyśmy je też pomierzyć na tym samym sprzęcie - najlepiej z bardzo dobrym ADC. Ja służę salonem, gościną i wyżywieniem - żona nagotuje:), chyba że ktoś inny też może. Na razie muszę zadbać o akustykę - ale to zajmie mi maks 2-3 tyg.

 

Widzicie Państwo? można dyskutować, czegoś się dowiedzieć. Wymiana argumentów pozwala na dojście do konsensusu.

Oczywiście pomijam tu taka sytuację:

 

 

...when two opposite points of view are expressed with

equal intensity, the truth does not necessarily lie exactly halfway between them. It is

possible for one side to be simply wrong.

Richard Dawkins

 

co w wolnym tłumaczeniu oznacza: kiedy dwa punkty widzenia są wyrażane z równym natężeniem, prawda nie koniecznie leży pośrodku. Jest możliwe, że jedna strona się po prostu myli. :)

 

 

Myślę, że każdy z nas ma rację... Po prostu dyskutowaliśmy o "różnych" DACkach. Ja o "czystym" (zgodnym z koncepcją istnienia DAC) - a SlawekR o "nowoczesnym" DAC :) - w którym producenci pozwalają sobie na frywolne manipulacje :)

 

 

2.5 godziny zajęło mi to pisanie. Ale warto było. Nie ma żadnego VooDoo - oboje mamy rację. Dacki mogą się różnić (poprawnie skonstruowane się nie powinny różnić), ale i tak kolumny mają największy wpływ na brzmienie. Czy warto wydać 10 000 na DAC, czy na kolumny? to już niech każdy sam oceni. Ja wolę kupić DAC przezroczysty.

 

Pozdrawiam .. idę się łudzić, że producenci będą produkować DACki naturalne (o przezroczystym brzmieniu:) To Hucpa! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No jak nie działało, jak działało. Cały czas o tym piszesz. DVBviewer.

 

jesli cos wykazuje problemy w oprogramowaniu uniemozliwiajace dzialanie zgodnie z przeznaczeniem i wymaganiami uzytkownika = nie dziala, rozwiazanie? wywalic

chwilowy brak działalności w audio.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

No jak nie działało, jak działało. Cały czas o tym piszesz. DVBviewer.

 

 

Widzę, że nie możemy się zrozumieć, DVBviewer to soft windowsowy, do tego płatny. Owszem, o sprawdzonej jakości, dobrze dopracowany, ale jednak to była dla mnie ostateczność bo wymagająca dodatkowych inwestycji, a które miałem nadzieję pominąć, budując system oparty o inne rozwiązania. Zanim więc po niego sięgnąłem, przerobiłem kilka innych opcji, w tym OpenElec, który z założenia wydawał się idealny do tego projektu. A skończyło się i tak na DVBviewerze. No ale to nie jest przedmiotem wątku, więc poprzestańmy na tej konkluzji.

 

uprzedziłeś moje, pytanie, o wyniki RMAA, a ADC któremu ten sygnał oddajemy

 

A inne pytanie, skoro hiface ma swój zegar, a apogee swój, to jeden "dostosowuje się" do drugiego, tak?(później są, osobne zegary typu big ben, które narzucają swój dla wszystkich urządzeń, ale podobno to najlepiej stosować, gdy mamy dużo urządzeń w systemie)

i teraz czy konwerter bierze od daca, czy dac od konwertera

czy da się to zmieniać, jak to jest z wpływem na dźwięk?

 

Żeby móc jakieś sensowne wnioski wyciągać, musiałbym znać budowę Apogee, a takowej nie znam, więc Ci nie pomogę. Pojęcia nie mam jak pracuje. Wiele zależy w tym przypadku od interfejsu wejściowego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.