Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

nikt artystom nie każe podpisywać kontraktów.

mogą udostępnić płyty za darmo a potem zbijać kasę z koncertów.

 

czemu tego nie robią ?

w partię też nie wszyscy musieli wierzyć za Stalina a jak się to kończyło? teraz co prawda nie ma tiurmy ale jest brak kasy co w praktyce prowadzi do tego samego, artysta ma taki właśnie wybór, a tak naprawdę teraz "artyści" tworzeni są przez koncerny dla plastikowej muzyki.. jedynie w jazzie grający utwór jest autorem w rozrywce mają być ładni i tyle ...

 

wybór jest, taki sam jak w naszej demokracji : idioci albo oszołomy tretium non datur jak mawiali starożytni Rzymianie

A ja nie rozumiem o co Wam chodzi.

Skoro ściąganie z internetu to nie kradzież i nie jest karalne, to przecież normalne, że miliony ludzi będzie to robić.

Nie zmienicie tego, takie jest życie. Nie wymagajcie od ludzi wzorowej postawy obywatelskiej, bo to nierealne.

Skoro na szczycie władzy państwowej dokonywane są 100 razy większe przekręty i kradzieże na miliony zł. bez żadnych konsekwencji, to naprawdę nie wymagajcie od ściągających pliki, żeby mieli jakiekolwiek skrupuły, tym bardziej, że nie robią nikomu krzywdy.

tym bardziej, że nie robią nikomu krzywdy.

 

Powiedz to dzieciom artystów,powiedz też sprzedawcy w sklepie muzycznym aby oddał artyście za free piórka,struny...

I rzecz jasna,nie mam na myśli wykonawców którym wytwórnie zafundują trasę po dużych halach,którym i tak wisi czy się ich ściąga czy nie bo parę baniek i tak wpadnie z dzwonków na telefony,ze dwie kolejne z gadżetów,następnych kilka z radia,tv,prasy i innych dupereli.To faktycznie tak nie boli jak zamiast 8mln$ wpadnie 5.

Na prawdę,nie wszyscy muzycy grają w pierwszej lidze.O ciągnięciu muzyki zazwyczaj mówi/pisze się przez pryzmat wykonawców pokroju M.Carey czy Linkin Park.

Jak jednak czteroosobowa kapela zamiast zarabiać ze 200-300 kawałków,tak na godne życie tylko,ledwo wyciąga 80 netto...to po próbie trza kafelki kłaść...bo to lepiej wychodzi niż granie w klubie dla 50-cio osobowej publiki.

 

Może takie czasy...Avishai Cohen też był jednocześnie muzykiem i budowlańcem...bo nie każdy ma taki talent do robienia kasy jak Maynard James Keenan.

l'enfant sauvage

Ku przestrodze to "ściąganie z sieci" może skończyć się tak :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale to jest wyrok z USA, kraju gdzie za brak informacji, że kawa jest gorąca zasądzili kilka milionów $.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Octavarium - a kto ściąga pliki z nagraniami nieznanych kapel?

 

Ty już się tak nie martw o artystów, bo oni naprawdę dobrze sobie radzą i na chleb zawsze zarobią.

Ściąganie plików z netu moim zdaniem nie ma żadnego wpływu na spadek sprzedaży.

 

Ale to jest wyrok z USA, kraju gdzie za brak informacji, że kawa jest gorąca zasądzili kilka milionów $.

 

To nie jest wyrok za ściąganie tylko za udostępnianie.

Poczytaj sobie Kolego wstecz - szczególnie mądre wpisy użytkownika "pod innym nickiem".

Octavarium - a kto ściąga pliki z nagraniami nieznanych kapel?

 

Przeczysz sam sobie kolego. najpierw twierdzisz że ściąganie umożliwia poznawanie muzyki a teraz pytasz kto ściąga tych nieznanych. więc działa ten twój schemat poznawania muzyki czy nie działa ??? żeby nieznane stało się znane musi być poznane, ściągnięte i przesłuchane.

 

Ściąganie plików z netu moim zdaniem nie ma żadnego wpływu na spadek sprzedaży.

 

kiedyś było tak że nie było internetu - pamiętasz te lata ?

i jak (bo też nie wszyscy sobie na to mogli pozwolić, bo polska była muzycznie, zresztą jest i dziś - zacofana) nie miałeś kasy to nie kupowałeś albumu ale jak chciałeś album to zbierałeś kasę i kupowałeś.

a dziś jest internet i czy gówniarze mają kasę czy nie - a mają, bo co weekend przelewają ja w knajpach i przeżerają na mieście na sushi - ściągają z netu zamiast kupować. ten schemat jest najprostszy w całej zabawie w prawa autorskie, wystarczy odrobina wyobraźni żeby to pojąć. jak młode pokolenie wychowane w latach 90-tych jest nauczone że internet służy do tego żeby pobierać za darmo, to raczej do sklepu nie wejdą bo po co kupować skoro można kupić a pieniądze przewalić w macu ? takie myślenie niestety pokutuje i tyle.

Octavarium - a kto ściąga pliki z nagraniami nieznanych kapel?

 

Ty już się tak nie martw o artystów, bo oni naprawdę dobrze sobie radzą i na chleb zawsze zarobią.

Ściąganie plików z netu moim zdaniem nie ma żadnego wpływu na spadek sprzedaży.

 

Gdybyś zarabiał na życie wiosłem albo głosem...jestem przekonany że inaczej byś śpiewał.

l'enfant sauvage

Dajcie spokój z tym moralizatorstwem....państwo na każdym kroku okrada szarego obywatela i nikt jakoś z tego powodu szat nie rwie...artyści swoje i tak zarobią, a taki Kowalski ściągający im tego nie zabierze, mają w żłobie dosyć hajsu.....

Shukenja,

 

nie do końca jest tak jak piszesz.

Owszem, można ściągać pliki mało znanych wykonawców, słuchać i albo kupić ich płyty albo nie.

Ale tak samo idąc do np. Mediamarkt wybierasz te same płyty i zanim kupisz możesz je sobie posłuchać na miejscu i wtedy zdecydować o ew. kupnie.

Więc ściąganie nie ma wpływu na wolumen sprzedaży, ale zgadzam się, że znajdą się tacy, którzy ściągają i już wtedy nie kupują tych samych płyt w sklepie. Jednak jakby nie mieli możliwości ściągnięcia, to niekoniecznie kupowaliby.

Zawsze pozostaje jeszcze ewentualność skopiowania od kolegi. :)

Źeby zlikwidować przyczyny, to trzeba by zbudować państwo, które nie zabiera obywatelowi 70% pieniążków, żeby przeznaczyć je np. na dotowanie artystów, których normalnie nikt nie kupuje bo nikogo na to nie stać, a do tego potrzeba chyba jakiegoś wielkiego przełomu cywilizacyjnego, a niestety póki co trend jest zdecydowanie odwrotny, zabierać ludziom jeszcze więcej. Ludziom zabiera się coraz więcej, więc coraz więcej muszą kraść i tak do tzw. zajebania ;)

 

Nawet na tym forum pełno zwolenników zacieśniania pętli na społeczeństwie.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Trzeba likwidowac przyczyny a nie zajmowac sie skutkami ..i tylko tyle.

o! tylko jakie są przyczyny? drożyzna? gdyby plyty kosztowały 15zl (polska) i 25zl (reszta) to by piractwo zniknęło? ja muzyke kupuje teraz, to bym chetnie kupowal po nizszych cenach. napewno bralbym bardziej w ciemno (teraz niestety kupuje tylko te ktore wiem ze beda wracaly do odtwarzacza, na eksperymenty mnie nie stać). wolumeny sprzedazy pewnie by wzrosly, ale czy przychody? watpliwe. bo próg darmo / niedarmo jest trudny do przekroczenia dla wielu.

 

moim zdaniem kuczowe tu jest podejscie nie od klienta tylko od tego kto jest wlascicielem - bo to wlasciciel ustala zasady jak obchodzic sie z danym dobrem. a wlascicielem sa korporacje wydawnicze. one rządzą i dzielą. niezalezni artysci (no chyba ze uznani) sobie nie poradza z przebiciem przez maszynki marketingowe i cale to wszystko co jest pod kolderka. a korporacje bronia swojego zysku jak mogą, czego od nich oczekiwac...

zaproponujcie lepszy model dzialania taki, zeby nikt nie byl stratny to bedzie mial szanse sie przyjac. tylko ze takiego nie znajdziemy. tam gdzie plynie kasa tam... prawo dzungli. swiat przyjął ze wartosc intelektualna trzeba chronic i klops.

gdyby tak byl wolny przekaz informacji, to co innego... ale ile fortun by upadlo?

społeczeństwa mają to do siebie że bez piąchy nad głową jest bordel. w stanach każdy może kupić broń, i do jakich absurdów doszli ?

pętla to za dużo powiedziane ale totalnej anarchii tez być nie powinno bo się zrobi syf.

Dostęp do broni w Norwegii jest mocno oraniczony, a tamtejszy rekord długo nie zostanie pobity tak więc czubki zawsze się znajdą, niezależnie od panującego prawa, a w stanach przynajmniej można się bronić przed bandziorami, którzy broń mają zawsze.

Niemniej z materialnym poziomem życia ma to niewiele wspólnego.

Nie mówię, żeby zaraz wprowadzać anarchię, ale tak zmniejszyć na początek podatki o 50% ;)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Dzis powiedzialem napedowi i dacowi do gestych 'thank you and bibi'... Strace pare groszy,trudno.Ale bedzie na (oryginalne) plyty i lepszy glosnikowiec.Upatrzylem jedna nowosc,cd wyjdzie za m-c.Jeden numer mnie zachwycil...

Gość partick

(Konto usunięte)

w stanach każdy może kupić broń, i do jakich absurdów doszli ?

 

coś w tym jest. dość dobrze ilustruje to oskarowy dokument: http://www.filmweb.pl/Zabawy.Z.Bronia

Dzis powiedzialem napedowi i dacowi do gestych 'thank you and bibi'

 

jaki to DAC ?

 

bo ja myślę o zakupie :)

Zdaje się, że wszyscy zapomnieli o zrównoważeniu.

Zapewne ściąganie ma jakiś wpływ na wyniki sprzedaży płyt, ale na pewno nie aż taki wielki jak to się powszechnie zarzuca. Kopiowanie istnieje od wielu, wielu lat. Chyba zapomnieliśmy o okresie kiedy to niemal w każdym domu był magnetofon. Owszem jakość nie ta sama, ale było i działało niemal tak samo. Pewien problem to raczej powstał z chwilą wprowadzenia samych płyt CD. Podczas gdy winyla można było posłuchać kilka, kilkanaście razy i było po płycie, to jedną CD można słuchać (i z niej kopiować) w zasadzie non stop. Same pliki jednak, aż tak dużo nie zmieniły. Zmienił się natomiast system dystrybucji, czego nie zauważają, bądź nie chcą zauważyć pewne "osobistości". Nie zauważyło tego również wielu artystów i przyzwyczajeni do skostniałego systemu, będą go bronić, choć dla nich samych ten system finansowy nie był wcale dobry. Mieli w pewnym momencie szansę na zdecydowaną poprawę swojej pozycji, ale raczej już tego nie wykorzystają. Lada moment wielkie koncerny w końcu zauważą (w zasadzie to chyba już się to dzieje) co znowu muszą totalnie opanować i czerpać z tego prawie całkowite zyski, rzucając autorom jakieś ochłapy.

Inna sprawa którą tu poruszono to kwestia nieznanych artystów. Trzeba przyznać, że młodzi zaczęli myśleć prężniej, na co dowodem jest np. serwis jamendo.com skąd można za darmo pobrać, odsłuchać i ... samemu zdecydować na ile wesprzeć danego artystę. Niestety prawdopodobnie takie działania mogą ostatecznie nie przynieść spodziewanych rezultatów, a to między innymi z powodów które opisałem wcześniej, czyli braku wsparcia ze strony dojrzałych (czyt.znanych) artystów oraz przejęciu przez koncerny nowych form dystrybucji. Oczywiście powodów może być więcej np. rosnące zubożenie społeczeństwa, ale i rosnące skąpstwo, brak dobrego sumienia, czy jeszcze wiele innych.

Oczywiście, mozliwe jest, że napisałem masę głupot. W końcu nie znam się, ani na ekonomii ani na sprzedaży, ale podoba mi się nowy sposób handlu muzyką, czyli plikami. Wszystko to jeszcze raczkuje, ale może uda się.

Aha, jeszcze jedno. Z jednej strony zachęcam do wspierania młodych artystów np. poprzez wspomniane jamendo, z drugiej zaś przypominam, że los artystów już od starożytności był wielką niewiadomą i jeśli nie ma się talentu to lepiej faktycznie wziąć się za "kładzenie płytek". Prawdziwe rzemiosło to też artyzm, nie ma się czego wstydzić.

spojrz na Cd Baby.Tam tez sa nieznani,obiecujacy.Kupilem kilka plyt Gentlemen's Blues Club-uslyszalem raz w 3ce.Niepotrzebny mi piracki torrent...

nic tam nie ma kogo dziś interesuja płyty CD to przeszłość nic to nie warte dla audiofila. Prawdziwi audiofile słuchają analogu ale doceniają gęste formaty. U ruskich SACD i to takie których nigdzie nie ma a jak sa to chodzą po kilkaset dolarów, plików 24bit tysiące i to super pozycje a nie co popadnie jak na płytach CD byle zapchać czymkolwiek.

Wątek dobił pryk Hołdys albo jego kolega, jak zwykle.

W trakcie usuwania konta.

Mozna troche naprawic sytuacje, likwidujac najwiekszych legalnych zlodziei na gorze i tworzyc prawo realnie antymonopolowe oraz metody minimalizujace wladze koncernow, jak nastanie normalnsc to nawet sciagac nie trzeba bedzie bo wlasnosc intelektualna byla by za grosze dostepna i wszedzie dostepna, stopniowo trzeba by naprawiac system

 

nikt artystom nie każe podpisywać kontraktów.

mogą udostępnić płyty za darmo a potem zbijać kasę z koncertów.

 

czemu tego nie robią ?

 

zmien system a pozniej zadaj to pytanie bo w korporacjonizmie w ktorym najwieksze koncerny daza do monopolu i zlikwidowania konkurencji to pytanie jest bez sensu.

chwilowy brak działalności w audio.

Tomasz Stanko to takiej kasy na oczy pewnie nie widzial a niewatpliwie artysta.....

 

Odzywam się gdyż właśnie kończę czytanie biografii "Desperado". Takiemu ARTYSCIE niestraszne pliki i piraci jak podejrzewam. Ilu ludzi w ogóle kupuje jazz i to taki? A mimo to Pan Stańko żyje sobie chyba całkiem godnie skoro kupił niedawno mieszkanie na Nowym Yorku? I nich kupi sobie jeszcze w kilku innych miejscach, a zdrowie i kondycja niech mu dopisują! Przeczytajcie koniecznie - wygląda na to, że Keith Richards pod "tym względem" to pikuś!:) Słucham z analoga sesji TWET Absolutny odjazd!

Wątek dobił pryk Hołdys albo jego kolega, jak zwykle.

 

To tu Hołdys się udziela? ;-)

Pod jakim nickiem?

Odzywam się gdyż właśnie kończę czytanie biografii "Desperado". Takiemu ARTYSCIE niestraszne pliki i piraci jak podejrzewam. Ilu ludzi w ogóle kupuje jazz i to taki? A mimo to Pan Stańko żyje sobie chyba całkiem godnie skoro kupił niedawno mieszkanie na Nowym Yorku? I nich kupi sobie jeszcze w kilku innych miejscach, a zdrowie i kondycja niech mu dopisują! Przeczytajcie koniecznie - wygląda na to, że Keith Richards pod "tym względem" to pikuś!:) Słucham z analoga sesji TWET Absolutny odjazd!

Bo jego pojecie "godnie" znaczaco odstaje od tego co przez nie rozumieja "gwiazdy" raczej medialne niz muzyczne. A i styl zycia ma totalnie inny niz wspomniani.

 

W kwestii morlanosci to zadam takie pytanie - dlaczego jestem traktowany z gory jak przestepca i musze placic kilka procent kary za kazdym razem gdy kupuje czysta plyte, drukarke, karte pamieci, aparat fotograficzny czy nawet czyste kartki papieru? (dla mniej zorientowanych - kilkuprocentowy narzut jest doliczany do praktycznie kazdego materialu eksploatacyjnego jak i urzadzen umozliwiajacych reprodukcje czegokolwiek chronionego przez ustawe o prawie autorskim, ta kara jest ustawowa)

server unreachable;--

Gość Gosc

(Konto usunięte)

W kwestii morlanosci to zadam takie pytanie - dlaczego jestem traktowany z gory jak przestepca i musze placic kilka procent kary za kazdym razem gdy kupuje czysta plyte, drukarke, karte pamieci, aparat fotograficzny czy nawet czyste kartki papieru? (dla mniej zorientowanych - kilkuprocentowy narzut jest doliczany do praktycznie kazdego materialu eksploatacyjnego jak i urzadzen umozliwiajacych reprodukcje czegokolwiek chronionego przez ustawe o prawie autorskim, ta kara jest ustawowa)

Niby dlaczego klient który ma zapłacić ma być złodziejem?

Mnie też płacenie się nie podoba. Ale mam wybór. Mogę nie kupować. Bo złodziejstwo jako alternatywa jak dla mnie nie wchodzi w rachubę.

@HQ150

 

Chyba nie zrozumiałeś wpisy migreny. Płacisz za coś czego nie używasz, te kilka procent to narzut za możliwość kopiowania. Czy od ceny płyty czy kasety służącej do nagrania swojego wesela także należy odpalać działkę ZAIKSowi?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Nie ja rozumiem ale podobnie jest jak kupuję benzyne do kosiarki. Też płacę zawarty w niej podatek drogowy i inne narzuty. I też mnie cholera bierze. Ale co mam prawo iść tą benzynkę ukraść?

Takie ch...e prawo. Możemy walczyć żeby go zmienić ale nie wolno nam iść kraść w imię niesprawiedliwości społecznej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.