Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro 777 był porównywany w testach z Accuphase, to raczej porównywano wzmacniacze z podobnego okresu produkcji.

A skoro tak to odnosiłbym się raczej do Accu z lat 80-tych a nie tych z bieżącej produkcji.

To typowy ignorant. Nie zrozumie tego.

 

O, disco juz mnie uprzedzil strone wczesniej.

?👈

w gramatyce polskiej istnieje podwojne przeczenie!

Nie no , to wiem :). Pytanie tylko czy użyjemy zwrotu "ignorancja osiągneła wyżyny" ( takiej formy ja bym uzył ) czy też "ignorancja osiągnęła dno" co tak trochę trąci zaprzeczeniem tego co użytkownik miał na myśli.

Aaaaa no i po marantzu PM-72 jedzie jeden posiadacz PM-75 i drugi jego piewca na forum, na pewno PM-75 i 72 znajdują się na przeciwnych końcach skali jakościowej :)

 

WSZYSTKO GRA TAK SAMO! :))) haha. Teza UJEMNEGO.

 

No ta, widzę i za 200 zł można mieć lepszy wzmacniacz. Ciekawe czemu są takie tanie i nikt ich nie chce? A może sprzedający to idioci i nie potrafią wycenić sprzętu? A może nie bywają na tym forum i nie wiedzą co sprzedają?

Pytanie, ten nad za 200 zł też gra jak wzmacniacz za 15000? A może chociaż jak taki za 8? Hę?

 

No cóż, pozostaje mi tylko przyznać się do własnej głupoty. Następne 20 lat zamierzam poświęcić na przesłuchanie każdego wzmacniacza od lat 70, żeby móc prawidłowo wybrać odpowiedni, no i liznę w końcu tego osławionego doświadczenia :)

Wkoncu sam sie przyznales ze nic nie slyszales to po co dyskutujesz? Cena nie zawsze idzie w parze z jakoscia. Zrozumie wkoncu to twoja glowka? Powiedz mi czemu Sony TA-F30ES i 3ES sa tak drogie, a graja na poziomie niskich modeli za 200-300zl? Ich ceny osiagaja po 800zl wiec teoretycznie powinien grac przyzwoicie. To dlaczego tak nie jest? Przyklady mozna mnozyc. Taki jest rynek i tyle. Zrozum to wkoncu.

?👈

Sęk w tym że taki rip nie jest nikomu do niczego potrzebny a argument w postaci że tylko on jest w stanie oddać zalety winyla jest wyssanym z palca. Specyfikacja analogu jest jaka jest i inna nie będzie.

 

 

 

 

Panowie soundchaser, Ujemny i reszta: niniejszym postanawiam zakończyć ten spór bo do niczego on nie prowadzi. Nie mam do Was urazy, w 90% to była merytoryczna dyskusja. Gdybyście byli kiedyś w Krakowie zapraszam do siebie ze swoim ulubionym gęstym źródłem i nagraniami które lubicie. Chętnie udostępnię swoją konfiguracje i inne źródła do porównania. W przypadku soundchasera będzie tych pozycji sporo bo słuchamy podobnego gatunku muzyki. Zapraszam też do porównań foto. Ciekawe efekty można uzyskać porównując system Rokkora czy Hexanona do drogich współczesnych konstrukcji. Jednocześnie cieszę się że Wam się podoba brzmienie Waszych systemów ale są to konfiguracje bardzo budżetowe i tanim kosztem można dużo lepiej. Tyle że trzeba wiedzieć jak.

Diskomaniaku- to nie była w 90 % merytoryczna dyskusja, zachwałeś się jak kompletny dureń, naćpany albo pijany, wyzywałeś wszystkich od debili, plułeś i szczekałeś jakbyś był faktycznie członkiem pewnej partii prawa i czegoś tam nie pamiętam czego. Powinieneś wszystkich przeprosić, tym bardziej że w kwestiach merytorycznych wiesz tyle, że po wiośnie przychodzi lato.

 

A merytorycznie- 24 bitowe ripy vinyli sa ludziom potrzebne do słuchania nagrń z tych właśnie vinyli w możliwie najbliższej oryginałowi jakości bez sięgania po nie, by się nie zuzywały. Ja vinyli słucham podczas prawdziwych odsłuchów, kiedy mam minimum 2 godziny, lampkę dobrego wina itp. Natomiast zwykle słucham z plików lub kopii vinyli z kaset magnetofonowych. W tym momencie słuchanie kopii ulubionych vinyli z plików gęstych wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem, gdyz nie każdy ma kaseciaka a z płyt CD nie ma sensu słuchać gdyz trzeba by było wydać kilkadziesiat tysięcy na dobry odtwarzacz CD który w locie zmieniłby 16 bitowe płyty CD na 24 bitowe pliki albo na DSD, a potem znowu płacić po 180zł za jedna płytę XRCD bo przecież zwykłych płyt CD nie da się słuchać bo są źle nagrane.

Przypominam wszystkim że nie ma znaczenia ile jest bitów czy 16 czy 24 czy 32 czy 48 czy 96, Chodzi o to że skoro w oryginale w studiach nagraniowych muzykę zapisuje się 24 lub 32 bitowo, to audiofile w domach chcą mieć dostęp do oryginałów, po jakie licho psuć nagranie kompresując stratnie sygnał do 16 bitów.

Użytkownik Ujemny dnia 13.09.2012 - 23:43 napisał

Aaaaa no i po marantzu PM-72 jedzie jeden posiadacz PM-75 i drugi jego piewca na forum, na pewno PM-75 i 72 znajdują się na przeciwnych końcach skali jakościowej :)

 

 

WSZYSTKO GRA TAK SAMO! :))) haha. Teza UJEMNEGO.

 

Żałosna manipulacja, albo problem z rozumieniem tekstu czytanego.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Panowie, Naim to producent klamotów i gadanie o jakiejś "gładkości" 192KHz czy 96KHz w stosunku do 44.100 to marketingowe bzdury. Wyższosć polega tutaj na możliowści nagrania i odtworzenia dwięków leżących powyżej 20KHz czego nie da format CD a nie żadnej gładkości. Czy to jest warte zachodu ? Wystarczy popatrzeć na poziomy sygnałów powyźej 20KHz.

Biorąc pod uwagę realizowaną dynamikę nagrań to czy użyjemy 16 bitów czy 24 bitów jest i tak o wiele za dużo. Są publikacje w necie na ten temat. W studio ma to sens ze względu na dalszą obróbkę i póniejsze przekonwertowanie do formatu CD. Poza tym unika się w ogóle albo stosuje bardzo delikatne filtry antyalisingowe.

No i zaraz oberwę jak discomaniac ale kłocił się nie będę :)

Życzę radości z obcowania z formatami gęstymi. Sam posiadam parę płyt SACD oraz DVD-Audio ale nie słyszę różnic w porównaniu to tych samych wydań na CD a o subtelnościach pisał nie będę bo to częstokroć wytwór wyobraźni.

 

Pozdr.

JacekPlacek

A czy kiedykolwiek w życiu sużłyszałeś różnicę w kablach ? A czy zdażyło Ci się napisać że drogie kable grają lepiej ? Przemyśl to zanim zaczniesz coś pisać. W przypadku gęstych plików jest w 100% pewne że 24 bitowy orginalny plik Studio Master gra lepiej od 16 bitowego pliku po konwersjach i stratnym spakowaniu, to to oryginał wię nie ma dyskusji. Natomiast w kwestii kabli "gra" dopasowanie" elektryczne z klockami a nie sam kabel, dlatego w pewnych przypadkach kabel za 5kzł potrafi zagrać lepiej od tego za 50kzł.

Pewnie,że gra lepiej :-)

Jak by jeszcze kosztował 5 zł a nie 100 zł to grałby jeszcze lepiej .

 

Cały czas mowa o plikach.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tyle że 24 bity nie istnieją. Prawdziwa maksymalna rozdzielczość przetworników to około 18 bitów. W tym świetle 24 bity Linna to wielka ściema;-)

 

Szanowną Moderację bardzo proszę o przejrzenie kilkudziesięciu ostatnich wpisów użytkownika abandon. W każdym z nich bez względu na mój udział w wątku znajdują się ataki osobiste. Proszę o wyciągnięcie konsekwencji.

Dajcie już spokój. Bez sensu ta kłótnia i do niczego nie doprowadzi.

Niech każdy słucha tego co chce.

Ja pozostaję przy winylowych ripach, chociaż niektóre brzmią gorzej od dobrych wydań CD

(np. Uriah Heep - Live i Wonderworld).

A po co nam ripy z winyli? Dokładnie tak jak napisał Abandon - bo przypominają brzmienie oryginałów i wbrew pozorom wcale się od nich dużo nie różnią.

 

Wczoraj posłuchałem sobie na moim kiepskim sprzęciku Vangelisa - See You Later.

Pierwsze wydanie tej trochę niedocenianej, a świetnej płyty na CD, którą mam od chyba 25 lat. Brzmi fantastycznie - nie mam ripa z winyla ;-).

Także ja nie stronię od dobrze zrealizowanych płyt CD, ale wolę dobrze zrealizowane płyty w hi-res.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dajcie już spokój. Bez sensu ta kłótnia i do niczego nie doprowadzi.

Niech każdy słucha tego co chce.

Ja pozostaję przy winylowych ripach, chociaż niektóre brzmią gorzej od dobrych wydań CD

(np. Uriah Heep - Live i Wonderworld).

A po co nam ripy z winyli? Dokładnie tak jak napisał Abandon - bo przypominają brzmienie oryginałów i wbrew pozorom wcale się od nich dużo nie różnią.

 

Wczoraj posłuchałem sobie na moim kiepskim sprzęciku Vangelisa - See You Later.

Pierwsze wydanie tej trochę niedocenianej, a świetnej płyty na CD, którą mam od chyba 25 lat. Brzmi fantastycznie - nie mam ripa z winyla ;-).

Także ja nie stronię od dobrze zrealizowanych płyt CD, ale wolę dobrze zrealizowane płyty w hi-res.

 

I bardzo dobrze, ja też jestem za. Zresztą pisałem Ci na PW. Nie mają sensu kłótnie ale pod warunkiem że zwolennicy hi-res nie będą co chwilę pisać że CD umarło. Mam całą dyskografię Vangelisa i też lubię tą płytę ale najbardziej to chyba Voices;-)

Tyle że 24 bity nie istnieją. Prawdziwa maksymalna rozdzielczość przetworników to około 18 bitów. W tym świetle 24 bity Linna to wielka ściema;-)

 

 

Disco wypisujesz zadziwiające rzeczy.... Wracając do gęstych formatów, ich stosowanie ma sens, standard CD jest dużo poniżej możliwości ludzkiego słuchu.

 

Poczytaj sobie na przykład tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

punkty 6.1, 6.2 i 8 wprost definiują minimalny standard zapisu cyfrowego na 24/96.

 

Ma być więcej jak 22 bity i 55 kHz....

 

 

Artykuł pochodzi z 1995 roku, jeszcze za życia Michaela Gerzona.

 

Przetworniki już dawno mają praktyczną rozdzielczość powyżej 20 bitów.

 

pozdrawiam

 

Mirek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco wypisujesz zadziwiające rzeczy.... Wracając do gęstych formatów, ich stosowanie ma sens, standard CD jest dużo poniżej możliwości ludzkiego słuchu.

 

Poczytaj sobie na przykład tutaj:

 

http://www.meridian.co.uk/ara/araconta.htm#Introduction

 

punkty 6.1, 6.2 i 8 wprost definiują minimalny standard zapisu cyfrowego na 24/96.

 

Ma być więcej jak 22 bity i 55 kHz....

 

 

Artykuł pochodzi z 1995 roku, jeszcze za życia Michaela Gerzona.

 

Przetworniki już dawno mają praktyczną rozdzielczość powyżej 20 bitów.

 

pozdrawiam

 

Mirek

 

Ty jak zwykle wpadniesz gdzieś i palniesz gafę. Poczytaj sobie o faktycznej rozdzielczości przetworników. O tych możliwościach ludzkiego słuchu to jest tekst godny bzdury dziesięciolecia. Tyle że jak byś sobie zbadał słuch to mogłoby się okazać że słyszysz ledwo ponad połowę możliwości formatu CD. A co do artykułu: marketingowo można napisać wszystko.

zadziwiajacym jest rowniez fakt,ze Meridian-zaangazowany w rozwijanie kiedys gestych formatow zupelnie sie z tego wycofal ! W innej sytuacji byl Linn,ktory ledwo dyszal i totalna akcja na geste byla jedynym ratunkiem dla firmy

zadziwiajacym jest rowniez fakt,ze Meridian-zaangazowany w rozwijanie kiedys gestych formatow zupelnie sie z tego wycofal !

 

pewnie się z abandonem nie konsultowali

 

:)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Oto ko9lejny atak na mnie przez Diskomaniaka. Oficjalnie proszę adminów tego Forum o nieusuwanie cytatu jak to sie stało z poprzednimi. Domyslam się że uzytkownik Diskomaniak jest osoba "zaprzyjaźnioną" z administracją czy też właścicielami Gorum, jednak wiem że oryginalne, złośliwe wpisy Diskomaniaka w stodunku do mnie i do innych uzytkowników Forum są w archiwum, lub tez w posiadaniu innych uzytkowników. W tym momencie zwracam się z prośba o upublicznienie tych tekstów, jak również oryginalnego tekstu w którym inny uzytkownik nazwał Diskomaniaka "chłopcem do bicia". Ja tylko tcytowałem i za to przeprosiłem. Oto tekst kolejnego ataku Diskomaniak jakich wiele distaję na prica

 

"O przeprosiny z mojej strony? Nie żartuj, to już jest szczyt bezczelności. Podaj mnie do sądu, proszę bardzo. Tylko najpierw wykasuj swoje wpisy bo jak wniosę o zniesławienie to dostaniesz grzywnę do zapłaty (art 212 KK). W niemal każdym Twoim wpisie jest nieuzasadniony atak na mnie. Poleciłem je moderacji. Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek oprócz Ciebie nazwał mnie chłopcem do bicia. Skoro tak uważasz proszę bardzo pobij mnie. Tylko uważaj żebyś ze strachu w gacie nie narobił jak staniesz w cztery oczy. Co do Twoich wypowiedzi to są one wybitnie niemerytoryczne i zwyczajnie kłamliwe oparte na braku doświadczenia i obycia ze sprzętem, zawierają w 2/3 tzw. pobożne życzenia. Podziwiam wyjątkową pewność siebie. Jak będziesz dalej oceniał świat z punktu widzenia tandetnego multiformatowego grajka i kaprawego wzmacniaczyka połączonego z Tonsilem to nic się w tym temacie nie zmieni. Dokąd będziesz pisał głupoty będę je kwestionował. Mogę obiecać że merytorycznie ale ataków na siebie nie zniosę zatem potraktuj tą wiadomość jako ostrzeżenie".

Przyznacie że to juz przesada, tym bardziej jesli moje kulturalne i merytoryczne teksty są wycinane. Pisze to w obronie wolnosci słowa i swqobody wypowiedzi na publicznym Forum. Mam nadzieję że moja propozycja wzajemnych przeprosin (swoją część wykonałem) zostanie dostrzeżona i zaakceptowana przez innych uzytkowników i Administrację naszego wspólnego przecież miejsca do swobodnej wypowiedzi.

PS- moja jedyna wadą na tym Forum jest fakt, że ośmielam się jasno stwierdzić iz 24 bitowy Studyjny zapis audio jest lepszy (bo to przecież oryginał) niz skompresowana stratnie 16 bitowa płyta CD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam wszystkich i zyczę odwagi.

 

Abandon, dyskusja dotyczyla w glownej mierze nagran z 60/70. I na tym skonczmy,ciao!

Właśnie cały czas o tym pisałem. Od wielu lat wszyscu producenci pracuja na tym, żeby w możliwie najlepszej jakości sprzedać ludziom nagrania z lat 60/70 tych w postaci cyfrowej. problem w tym że w postaci 16 bitowej płyty CD było to niemożliwe. Dopiero 24 bitowe wydania np. Love The Beatles uswiadomiły ludziom co tracą ssłuchając skompresowanych stratnie 16 bitowych płyt CD. Dlatego dopiero po zdigitalizowaniu z oryginalnych taśm matek z lat 60tych czy 70tych bedziemy wiedzieli jak to kiedys brzmiało. Faktem jest że czeka nas szok. Każdy kto słyszał 24 bitowe nagrania The Beatles z pena lub DVDAUDIO wie o co biega.

Przy 24 bitowym formacie warto się zastanowić jaką to daje dynamikę i czy poziom szumów mikrofonów oraz poziom szumów tła pozwalają wykorzystać przetwornik, który dodatkowo sam z siebie nie daje takiej rozdzielczości z powodu chociażby aplikacji, zakłóceń itd. W końcu można założyć (wydaje mi się, że błędnie), że materiał zgrany przetwornikiem 24 bit jest o takiej właśnie dynamice, potem podczas wieloetapowej obróbki dynamika pozostaje nienaruszona i w końcu DAC posiada rzeczywistą rozdzielczość 24 bit. Na koniec pozostaje tylko pomieszczanie odsłuchowe z tłem akustycznym poniżej dynamiki z 24 bit (-130 dB, czy jakoś tak).

 

Przykład: kiedy mam nagranie zgrane szczęśliwie i równie szczęśliwie umieszczone na płycie z rzeczywistą dynamiką 24 bit w pomieszczeniu z tłem -60 dB i natężeniem dźwięku +20 dB (dynamika 80 dB), to korzystam z dobrodziejstw 24 bit, czy nie?

 

Gdzieś widziałem wykresy widma jakiegoś nagrania w 16 bit/44 i 24 bit/192...część pasma powyżej 20 000 była w większości poniżej -70, może -80 dB...trzeba by jeszcze porównać z materiałem oryginalnym, czy te wysokie częstotliwości były tam pierwotnie...może nagranie zostało potem wzbogacone lub były to tylko szumy. Inna sprawa, że szersze pasmo można osiągnąć tylko przez zwiększenie próbkowania, bity nic do tego nie mają.

 

Ciekawy test mogą wykonać posiadacze wzmacniaczy ze skalą w dB. Otóż można ustalić głośność normalnego odsłuchu za 0dB, następnie stłumić o 90 dB...przykładowo jest -10 dB, to tłumimy do -100 dB, to co będzie słychać, to potencjalnie efekt zastosowania lepszego formatu.

 

Jak by co, to wiem, że 24 jest lepiej niż 16, a 44 jest gorzej niż 192.

Oto tekst kolejnego ataku Diskomaniak jakich wiele distaję na prica

 

Ja w tej wiadomości do Ciebie od Discomaniac'a nic nadzwyczajnego nie widzę,jest bardziej rzeczowo niż agresywnie.

l'enfant sauvage

Abandon, uzyj sily swego nicka i to z duzego A! Abandon=porzucic,wiec juz przestan! re Love:moze w 5.1 brzmi fantastycznie bo w stereo NIE! Czy juz ELP w dvd-a? Jak to brzmi?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

w końcu DAC posiada rzeczywistą rozdzielczość 24 bit.

 

Sęk w tym że posiada teoretyczną a rzeczywista sięga 18-20 bitów. Poza tym kolejne pytanie: co słychać przy -30, -50 czy -70dB? Poza szumem analogowej taśmy oczywiście.

 

Dostawalem wiele gorsze, obrazliwe itd.

 

Ale nie ode mnie. Nigdy nie wysłałem do nikogo obraźliwego PW.

 

 

Większych głupot od Ciebie NIKT tutaj nie wypisuje. Widać kompletny brak wiedzy technicznej i doświadczenia w audio. Tak jak napisałem w PW: wszystko oceniasz z punktu widzenia własnej, kaleczącej dźwięk konfiguracji, gazetek reklamowych i nowinek w sieci. Do tego dostosowujesz całą rzeczywistość tłumacząc ją sobie na swój sposób i masz poczucie misji: występujesz w imieniu wszystkich audiofilów będąc - podobno - jednym z nich. Tymczasem wśród miłośników dobrego dźwięku (wolę to od określenia "audiofil") mało jest ludzi o tak ograniczonym umyśle i wąskich horyzontach jak Twoje.

Ale nie ode mnie. Nigdy nie wysłałem do nikogo obraźliwego PW.

No nie od ciebie. Nie pamietam od kogo.

?👈

Czy juz ELP w dvd-a? Jak to brzmi?

 

Ja słyszałem Brain Salad Surgery w DVD-A - brzmienie super,

ale Tobie polecam wszystkie podstawowe płyty ELP nagrane w remasteringu K2HD na zwykłych płytach CD. Jako zadeklarowany ostatnio zwolennik 16/44 powinieneś być zadowolony z dźwięku.

Te płytki brzmią naprawdę znakomicie i nie znam innych, dorównujących technice K2HD wydań na CD.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

No nie od ciebie. Nie pamietam od kogo.

 

Ja już nawet dostałem groźby pobicia. Nigdy nie zapomnę pewnej sytuacji jak jeden forumowicz (nie podam nicka) mocno się odgrażał, że to, że tamto itp. Doszło do przypadkowego spotkania. Jego mina kiedy powiedziałem kim jestem była bezcenna. Po czym wyciągnął rękę i powiedział przepraszam. Najbardziej agresywni są młodociani fani Tonsila;-)

 

Ja słyszałem Brain Salad Surgery w DVD-A - brzmienie super,

ale Tobie polecam wszystkie podstawowe płyty ELP nagrane w remasteringu K2HD na zwykłych płytach CD. Jako zadeklarowany ostatnio zwolennik 16/44 powinieneś być zadowolony z dźwięku.

Te płytki brzmią naprawdę znakomicie i nie znam innych, dorównujących technice K2HD wydań na CD.

 

Marek, absolutnie bez agresji i bez złośliwości z całym szacunkiem dla Ciebie i Twojej konfiguracji, chciałbym zapytać jakich odtwarzaczy CD słuchałeś u siebie? I drugie pytanie: czy dane Ci było gościć w dobrym salonie audio albo u kolegi który miał dobry dźwięk oparty o zestaw z CD? Bo z moich doświadczeń wynika że całkiem sensowną konfigurację można stworzyć za niewielkie pieniądze i to już jest ten poziom że szkoda czasu na zabawę z gęstymi formatami.

nie jestem zatwardzialym takim czy innym... Podstawa-brzmienie i to im blizej dobrego live. Brain... Nie lubie,po 2gie,mysle o nowej serii 3plytowej-cd,hqcd z innym remixem i dvd-a.Nie jest drogo.ale czekam na nowy Muse,znowu przelozyli date wydania.Survival wgial mnie w fotel.mam nadzieje,ze calosc bedzie swietna/dobrze nagrana

 

Marek, absolutnie bez agresji i bez złośliwości z całym szacunkiem dla Ciebie i Twojej konfiguracji, chciałbym zapytać jakich odtwarzaczy CD słuchałeś u siebie? I drugie pytanie: czy dane Ci było gościć w dobrym salonie audio albo u kolegi który miał dobry dźwięk oparty o zestaw z CD? Bo z moich doświadczeń wynika że całkiem sensowną konfigurację można stworzyć za niewielkie pieniądze i to już jest ten poziom że szkoda czasu na zabawę z gęstymi formatami.

 

Byłem kiedyś u Elberotha, jak szukałem kolumn do końcówki mocy Rotela i przedwzmacniacza NAD, które dawniej posiadałem. Coś mi tam lansował, ale to było brzmienie kolumn, które grały z jakimś wypasionym zestawem, połączonym kosmicznymi kablami made of Nemesis Audio Project. ;-)

Później zdecydowałem się na monitory aktywne i przy nich chcę pozostać.

Więc jeśli chciałbyś mi pomóc to poleć mi jedynie kilka modeli niedrogich CD playerów.

Dawniej używałem Denona z niższej półki (3 cyfrowego), natomiast Rotela 02 zostawiłem, gdyż grał lepiej od chwalonego niegdyś Denona 4 cyfrowego (ale jaki to był konkretnie model - nie pamiętam).

Musi to być CD-ek, który zagra naprawdę lepiej niż mój Rotel, za podobną cenę,

a uwierz mi, że jestem zadowolony z jego brzmienia. Jednak uczciwie przyznam, że przy wykorzystaniu Cambridge Audio DAC3 dźwięk jest znacznie lepszy niż bez jego udziału.

Ginie ta suchość i ostrość brzmienia z samego Rotela.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Byłem kiedyś u Elberotha, jak szukałem kolumn do końcówki mocy Rotela i przedwzmacniacza NAD, które dawniej posiadałem. Coś mi tam lansował, ale to było brzmienie kolumn, które grały z jakimś wypasionym zestawem, połączonym kosmicznymi kablami made of Nemesis Audio Project. ;-)

Później zdecydowałem się na monitory aktywne i przy nich chcę pozostać.

Więc jeśli chciałbyś mi pomóc to poleć mi jedynie kilka modeli niedrogich CD playerów.

Dawniej używałem Denona z niższej półki (3 cyfrowego), natomiast Rotela 02 zostawiłem, gdyż grał lepiej od chwalonego niegdyś Denona 4 cyfrowego (ale jaki to był konkretnie model - nie pamiętam).

Musi to być CD-ek, który zagra naprawdę lepiej niż mój Rotel, za podobną cenę,

a uwierz mi, że jestem zadowolony z jego brzmienia. Jednak uczciwie przyznam, że przy wykorzystaniu Cambridge Audio DAC3 dźwięk jest znacznie lepszy niż bez jego udziału.

Ginie ta suchość i ostrość brzmienia z samego Rotela.

 

Rozumiem, że ma to być używka? W jakiej cenie?

Rozumiem, że ma to być używka? W jakiej cenie?

 

No jak to ma lepiej brzmieć to powiedzmy do 1000 zł.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

No jak to ma lepiej brzmieć to powiedzmy do 1000 zł.

 

Oki ale zestawienie na PW. Nie będziemy zaśmiecać wątku. Określ mi tylko proszę jakiego typu ma to być brzmienie. Muzykalne czy mocne z wykopem. Ale także na PW.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.