Skocz do zawartości
IGNORED

Testy ABX


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę bardzo, prezi został odblokowany. Może mnie teraz zniszczyć. Po raz kolejny, rzecz jasna.

Jeszcze raz. Piszę bardzo powoli.

Pierwszy list w wątku jest apoteozą SUBIEKTYWIZMU. Zgodnie z tym mam prawo słyszeć ayran, kefir i inne śmietany.

Mogę słyszeć podstawki pod kable, kluski śląskie pod wzmacniaczem, kabel ethernetowy i nie wiem co jeszcze.

Jeśli nie mogę słyszeć to chciałbym się dowiedzieć dlaczego. Cały czas pytam się o to samo.

Sugerowano, że to kwestia psychiatryczna. W takim razie dlaczego słyszenie kabla usb, podstawek do kabli i kabla ethernetowego jest wyrazem zdrowia a ayranu choroby? Z czego wynika to obiektywne kryterium decydowania co można słyszeć a co nie?

Oczekiwałbym odpowiedzi na temat, bez analogii, bez inwektyw i bez fekaliów. Jeśli nie jest to możliwe to lepszy będzie brak odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564308
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak biedny Pawełek pobity i związany nie może nawet splunąć kefirem. A tyle jeszcze mógłby pluć gdyby mu pozwolono. Pod koniec nawet tak się poprawił, że kolejki samemu sobie przestał stawiać. Ale ja się nie boję tego plucia. Jak dla mnie może wracać jako Paweł, prezi, bum, arczi albo ktokolwiek. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że występowanie pod wieloma nickami i udawanie kogoś kim się nie jest, to nie są szczyty elegancji, a argumenty w postaci plucia kwaśnym mlekiem są bez sensu.

 

Proszę bardzo, prezi został odblokowany. Może mnie teraz zniszczyć. Po raz kolejny, rzecz jasna.

 

Przykro mi Piotrze, ale nie podejmę z Tobą dyskusji. Staram się nie schodzić poniżej pewnego poziomu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564310
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

Co innego gdy ścierają się rożne poglądy a co innego gdy jednym,swoim poglądem męczy się innych wpisując ciagłe to samo!

Pisanie w koło Macieju o kefirze nie ma nic wspólnego z pobudzaniem myślenia i nie przyczynia się do postępu a wręcz przeciwnie.

 

naprawdę nie zauważyłeś jeszcze tego, że pisząc o wpływie kefiru na brzmienie, on "was słyszących" np. wpływ kierunkowości bezpiecznika sieciowego, po prostu ośmieszył? - i może właśnie dlatego został tak bezpardonowo zaatakowany...

a zarzucanie osobom starającym się racjonalnie podchodzić to tego hobby, że są czyimiś klonami, jest dziecinne wręcz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564329
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie mogę słyszeć to chciałbym się dowiedzieć dlaczego. Cały czas pytam się o to samo.

Tu nie ma lekarzy (chyba) którzy daliby ci taką odpowiedź. Ja też nie słyszałem z poczatku za bardzo. Nie wiedziałem co usłyszeć i jak. Poznaj się i zaprzyjaźnij bez uprzedzeń z jakimś słyszącym audiofilem. A od niego nauczysz się. Najstarsza metoda nauki to społeczna, przez uczenie się od innych a nie wymaganie udowadniania na siłę. Nawet u człowieka z przełącznikiem nie słyszałem prawie nic. Ale słyszeli kolega jego żona i ten co mas gościł. Nie zauważałem niuansów. Jak zaczęli dzielić się wrażeniami zaczynałem uczyć sie od nich na co zwracać uwagę i i zaczynałem dostrzegać już jakieś tam niuanse z czasem. Oni słyszeli od razu ja musiałem dojść do wprawy. Ich wskazówki mi ułatwiały dostrzec co się zmieniło. To jak z szukaniem samolotu na niebie sam nie możesz znaleźć,ktoś pomoże wskaże palcem gdzie szukać. Wtedy wydaje się że to przecież wyraźne jest i dziwi się człowiek dlaczego tego nie dostrzegał sam. Zawsze można powiedzieć, że mi zasugerowali i dawałem sobie wmówić zmianę. OK. Początki to trochę jak z panem Flarym. Czasem ktoś musi zwrócić ci uwagę że masz okulary na nosie. Ale dziś sam sobie jednak dobierałem kondensator wyjściowy do CD. I nikt mi już nie musiał niczego sugerować. Wybrałem ten co najbardziej mi odpowiadał. Nie piaszczył i nie ferował wysokich za mocno, bo nie lubię zbyt narzucającej się góry. Niby tylko kondek. Przecież to tylko jeden element w takim urządzeniu. A przecież urządzenia różne zawierają wiele całkiem odmiennych kondków. Jak już odróżnisz kondy wyjściowe (potrenuj sobie sam, bez ABX) to i częściej odróżnisz też same urządzenia. zacznij od skrajnie różnej jakości kondów lub modeli. Najlepiej Najgorszy elektrolit vs dobry MKP lub olejak :). Ja nazbierałem różnego śmiecia i sam siebie testowałem dla zabawy.

Jak pytasz poważnie, to weźmiesz sobie to co napisałem na poważnie. Jak sobie robisz jaja, to będzie to widoczne jak na dłoni dla każdego. I będzie wiadomo coś wart jako człowiek.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564367
Udostępnij na innych stronach

Mogę słyszeć podstawki pod kable, kluski śląskie pod wzmacniaczem, kabel ethernetowy i nie wiem co jeszcze.

Jeśli nie mogę słyszeć to chciałbym się dowiedzieć dlaczego. Cały czas pytam się o to samo.

 

Podstawki możesz słyszeć, bo być może wpływają na stabilność pracy lasera. Nie wiem czy, ale teoretycznie jest to możliwe, skoro produkuje się na przykład profesjonalne platformy dla aparatury laboratoryjnej. Kabel USB też można teoretycznie usłyszeć, skoro płynie przezeń sygnał. Niektórzy twierdzą, że testowali i usłyszeli. Ja nie testowałem i nic nie twierdzę poza tym, że teoretycznie jest to możliwe. Natomiast kluski śląskie, kefir i fryzura sąsiadki nie mają z brzmieniem danego systemu żadnej dającej się wyobrazić więzi i dlatego pchanie ich komuś pod nos jest bez sensu. Więcej, jest obraźliwe.

Natomiast wytłumaczenie dlaczego ktoś coś słyszy, to zupełnie inna sprawa. Nikt nie wie dlaczego dlaczego doświadczenie z dwiema szczelinami wygląda jak wygląda. Jego opis jest z punktu widzenia zdrowego rozsądku całkowicie absurdalny, a jednocześnie jest to nauka w najczystszej postaci.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564381
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma lekarzy (chyba) którzy daliby ci taką odpowiedź. Ja też nie słyszałem z poczatku za bardzo. Nie wiedziałem co usłyszeć i jak. Poznaj się i zaprzyjaźnij bez uprzedzeń z jakimś słyszącym audiofilem. A od niego nauczysz się. Najstarsza metoda nauki to społeczna, przez uczenie się od innych a nie wymaganie udowadniania na siłę. Nawet u człowieka z przełącznikiem nie słyszałem prawie nic. Ale słyszeli kolega jego żona i ten co mas gościł. Nie zauważałem niuansów. Jak zaczęli dzielić się wrażeniami zaczynałem uczyć sie od nich na co zwracać uwagę i i zaczynałem dostrzegać już jakieś tam niuanse z czasem. Oni słyszeli od razu ja musiałem dojść do wprawy. Ich wskazówki mi ułatwiały dostrzec co się zmieniło. To jak z szukaniem samolotu na niebie sam nie możesz znaleźć,ktoś pomoże wskaże palcem gdzie szukać. Wtedy wydaje się że to przecież wyraźne jest i dziwi się człowiek dlaczego tego nie dostrzegał sam. Zawsze można powiedzieć, że mi zasugerowali i dawałem sobie wmówić zmianę. OK. Początki to trochę jak z panem Flarym. Czasem ktoś musi zwrócić ci uwagę że masz okulary na nosie. Ale dziś sam sobie jednak dobierałem kondensator wyjściowy do CD. I nikt mi już nie musiał niczego sugerować. Wybrałem ten co najbardziej mi odpowiadał. Nie piaszczył i nie ferował wysokich za mocno, bo nie lubię zbyt narzucającej się góry. Niby tylko kondek. Przecież to tylko jeden element w takim urządzeniu. A przecież urządzenia różne zawierają wiele całkiem odmiennych kondków. Jak już odróżnisz kondy wyjściowe (potrenuj sobie sam, bez ABX) to i częściej odróżnisz też same urządzenia. zacznij od skrajnie różnej jakości kondów lub modeli. Najlepiej Najgorszy elektrolit vs dobry MKP lub olejak :). Ja nazbierałem różnego śmiecia i sam siebie testowałem dla zabawy.

Jak pytasz poważnie, to weźmiesz sobie to co napisałem na poważnie. Jak sobie robisz jaja, to będzie to widoczne jak na dłoni dla każdego. I będzie wiadomo coś wart jako człowiek.

Czyli to JA jestem miarą wszystkiego. A kryterium jest intuicja. Bardzo humanistyczne. Mamy zatem już kable lan audiofilskie, podstawki pod kable (kawałek drewna). A kabel usb poszerza scenę i czuć perfumy. Wracamy do punktu wyjścia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564384
Udostępnij na innych stronach

Czyli to JA jestem miarą wszystkiego. A kryterium jest intuicja. Bardzo humanistyczne. Mamy zatem już kable lan audiofilskie, podstawki pod kable (kawałek drewna). A kabel usb poszerza scenę i czuć perfumy. Wracamy do punktu wyjścia.

 

ty nie wracasz - ty jesteś w punkcie wyjścia

 

cały czas - i w każdym aspekcie

 

 

 

a podobno człowiek się uczy....

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564408
Udostępnij na innych stronach

Nie, prezi, nie wracamy do punktu wyjścia. Bo już wiemy, że ty nie słyszysz żadnych różnic i nabijasz się z tych, co słyszą te różnice. Jako miłośnik nauki nie podajesz żanych dowodów na to, że w kablu skręconym z dziesiątek przewodników elektony zachowują się tak samo, jak w kablu typu solid core. Nie podajesz argumentów za tym, że prąd płynący przez tak różne kable daje taką samą sygnaturę brzmienia. Po prostu twierdzisz, że to to samo, co stawiać ayran. Rżniesz głupa, jak mawiał Wałęsa, bowiem - bez względu na fakty - ty po prostu nie chcesz słyszeć. Wiesz, że różnice to prawda, ale nie chcesz tego usłyszeć. Musisz się bardzo niepewnie czuć ze swoimi przekonaniami, skoro stać cię jedynie na zgrywę, prowokację, a jedyną twoją zagrywką jest ayran. Zamiast domagać się dowodów, że słychać, przedstaw dowody, że nie słychać (test ABX to nie jest dowód, bo nie uwzględnia różnic subiektywnych w uszach słuchających). To by było coś. A tak to jawisz się tu wszystkim jako złośliwy troll, który nie ma nic do powiedzienia poza mówieniem o nabiale. To gówniarstwo. W malarstwie też tak jest: można widzieć grę światła i cienia u Rembrandta, albo widzieć kawał płótna zachlapany farbą. Ty widzisz zachlapanie. I nie wygrywasz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564414
Udostępnij na innych stronach

naprawdę nie zauważyłeś jeszcze tego, że pisząc o wpływie kefiru na brzmienie, on "was słyszących" np. wpływ kierunkowości bezpiecznika sieciowego, po prostu ośmieszył? - i może właśnie dlatego został tak bezpardonowo zaatakowany...

a zarzucanie osobom starającym się racjonalnie podchodzić to tego hobby, że są czyimiś klonami, jest dziecinne wręcz.

 

Nie, nie zauważyłem tego. Sam nigdy nie miałem jeszcze kontaktu z wymianą bezpieczników więc nie wiem jaki

mają wpływ na audio.

Ale każdy ma prawo mieć swoje odczucia.Również mają prawo napisać ci którzy nie słyszą zmian.

Należy to uszanować i nie ma w tym nic złego.

 

Ale za przeproszeniem trucie dupy przez 2000 wpisów i pisanie o tym samym non stop jest nudne i męczące.

jeśli ktoś uważa że jestem idiotą to jego prawo.Może to nawet napisać.

Ale jeśli wypisuje to przez kilka lat non stop to powinien być eliminowany w forum bo to jest chore, szkodliwe,

i nie ma nic wspólnego ani z dyskusją ani z krytyką ani z wolnością słowa.

Na prawdę Pan tego nie zauważył Panie patrick?

Czy to nie jest oczywiste nawet dla dzieciaka?

Ileż można wypisywać to samo? I po co ktoś o takim podejściu wchodzi na nasze forum?

 

Przykładów mogę podać wiele.

Sam pijam czerwone wino dla zdrowotności ale nie znam się na winach i nie jestem smakoszem.

Nie cenię też drogich wytrawnych win po których krzywi pysk i trochę mnie dziwi co ludzie w nich widzą.

Ale ja nie wchodzę na fora winiarzy i nie wypisuję im 2000x że są śmieszni bo ich francuskie wina za 200zł

są gorsze niż wina za 25zł z tzw Nowego Świata.

 

Sam nie przepadam za francuskimi samochodami ale nie wchodzę na forum fanów Citroena czy innego

samochodu znad Sekwany i nie wypisuje im co myślę o ich fascynacji.

 

choć wiem że VW dawno wykupił Skodę a teraz Porsche i inne marki to nie uważam że Skoda to jest to

samo co VW i nie wchodzę na fora skodziarzy żeby im uświadamiać że jednak się mylą i ich Skody to nie

są w 100% czy w 90% VW.

 

Czy to wszystko jest za trudno pojąć?

Jakie wartościowe wpisy merytoryczne zamieścił na forum bum czy xyz?

Co ciekawego napisał?...NIC!!!

To po co tu piszą?....żeby truć dupę i psuć forum!

Takie są smutne fakty.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564418
Udostępnij na innych stronach

Podstawki możesz słyszeć, bo być może wpływają na stabilność pracy lasera. Nie wiem czy, ale teoretycznie jest to możliwe, skoro produkuje się na przykład profesjonalne platformy dla aparatury laboratoryjnej.

...

Bez przesady.

Aparatura laboratoryjna ma czułości i wrażliwości na poziomach o całe rzędy wielkości niżej niż percepcja człowieka.

Dowód mogę dać natychmiast.

 

Jeśli nie wiedziałeś to się dowiedziałeś.

Jeśli wiedziałeś to nie manipuluj.

 

Sam mam platformę pochłaniająca drgania, bynajmniej jej nie słyszę... ale mogę obejrzeć jej efektywność tłumienia. Salon w mieszkaniu to nie kombinat w którym laboratorium usytuowane jest 100m od wielkiej prasy 100t...

Chociaż jak ktoś ma podłe skrzypiące, rozlatujące się podłogi z desek i sąsiada rzucającego żoną o ściany, to może i jest potrzeba tłumienia drgań...

 

Proszę bardzo. Tu można ocenić jak rozróżnia się różne aspekty dźwięku.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polecam szczególnie, rozróżnialność tonów (częstotliwości).

W domu mam częstościomierz, który jest 10 000 razy bardziej rozdzielczy i 1000 krotnie dokładniejszy dla zakresów akustycznych. A to aparatura nie najwyższych lotów...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564436
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

Na prawdę Pan tego nie zauważył Panie patrick?

 

zwyczajem internetowym jest "nie Panowanie" - jeżeli to robisz, to jest to traktowane jako świadoma obraza interlokutora.

natomiast przekręcanie nicka jest dziecinadą.

318px-PartickPartaig.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564440
Udostępnij na innych stronach

Podstawki możesz słyszeć, bo być może wpływają na stabilność pracy lasera. Nie wiem czy, ale teoretycznie jest to możliwe, skoro produkuje się na przykład profesjonalne platformy dla aparatury laboratoryjnej. Kabel USB też można teoretycznie usłyszeć, skoro płynie przezeń sygnał. Niektórzy twierdzą, że testowali i usłyszeli. Ja nie testowałem i nic nie twierdzę poza tym, że teoretycznie jest to możliwe. Natomiast kluski śląskie, kefir i fryzura sąsiadki nie mają z brzmieniem danego systemu żadnej dającej się wyobrazić więzi i dlatego pchanie ich komuś pod nos jest bez sensu. Więcej, jest obraźliwe.

Natomiast wytłumaczenie dlaczego ktoś coś słyszy, to zupełnie inna sprawa. Nikt nie wie dlaczego dlaczego doświadczenie z dwiema szczelinami wygląda jak wygląda. Jego opis jest z punktu widzenia zdrowego rozsądku całkowicie absurdalny, a jednocześnie jest to nauka w najczystszej postaci.

Podstawka pod kabel stabilizuje laser? Podstawka pod kabel to taki kawałek drewna lub plastiku.

 

Co to znaczy "żadnej dającej się wyobrazić więzi"? Skąd czerpiesz tę wyobraźnię? Przecież to co mówi nauka nie gra roli. Nauka jest nawet szkodliwa bo posługuje się pomiarami. Teoretycznie wpływ na dźwięk ma wszystko co znajduje się w pokoju ze sprzętem. Ciśnienie, wilgotność powietrza, temperatura również. Chyba, że twoim kryterium jest "dotyka bezpośrednio sprzętu". Co będzie jeśli stwierdzę, że kabel usb polany ayranem gra lepiej? To już ok? Poza tym jeśli ten wpływ kabla usb jest teoretyczny a ja powiem, że różnica jest OGROMNA i po prostu zmiany rzucają się w uszy z każdą godziną odsłuchu, opada kopara i testy ABX i ślepe są zbędne to też jest ok? Zgodnie z tym co mówią zwolennicy jplaya gdy używam mpd i zabiję jakiś proces to też usłyszę różnicę. Różnica po prostu rzuci się w uszy. Bo przecież jitter zmaleje i nagle wszystko będzie bardzo uporządkowane. Jeśli użyję super kabla lan a transmisja odbywa się przy pomocy protokołu tcp (specjalnie pomijam udp) i powiem, że czuję perfumy to jest OK? Czy jeśli będę schładzał kable głośnikowe wiatraczkiem i poczuję perfumy to jest OK? Na grupie pcaudio czekamy już na grające routery. Według mnie pojawią się już w przyszłym roku.

 

Subiektywizm oznacza również, że jeśli ktoś słyszy kabel usb to ja mogę go z kolei nie słyszeć. Niektórzy słyszą sieciówki a inni nie, podczas gdy słyszą kable usb. Wszystkim zmiany rzucają się w uszy z każdą godziną odsłuchu i są bardzo wyraźne, po prostu w końcu słychać detale jakich nie było wcześniej. I nikt nie musi udowadniać nic sobie i innym. Zgodnie z tym nie muszę udowadniać, że słyszę ayran, ty nie możesz wykazać, że go nie słyszę. To, że ty nie słyszysz ayranu też nie gra roli. Przecież liczą się moje wrażenia. W nauce musiałbym ci udowadniać, że słyszę ale dzięki twoim założeniom nie muszę. Mówienie co może mieć teoretycznie wpływ a co nie, jest niejawnym powoływaniem się na naukę.

 

Co do szczelin miało być bez analogii. Przerabialiśmy to już z księżycem i skończyło się na tym, że chodzi o biofizyków (czy inne nauki interdyscyplinarne) badających przy pomocy MR ludzki mózg i problem jest nie w księżycu ale w funkcjonowaniu ludzkiego mózgu ale ustalenie, że to o chodzi zajęło całą stronę i zrobił to ktoś inny. Analogie ci nie wychodzą.

 

Co do obrażania, to tak się składa, że ja nikomu nie sugerowałem niczego związanego z fekaliami. Robiłeś to Ty.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564441
Udostępnij na innych stronach

Nie, prezi, nie wracamy do punktu wyjścia. Bo już wiemy, że ty nie słyszysz żadnych różnic i nabijasz się z tych, co słyszą te różnice. Jako miłośnik nauki nie podajesz żanych dowodów na to, że w kablu skręconym z dziesiątek przewodników elektony zachowują się tak samo, jak w kablu typu solid core. Nie podajesz argumentów za tym, że prąd płynący przez tak różne kable daje taką samą sygnaturę brzmienia. Po prostu twierdzisz, że to to samo, co stawiać ayran. Rżniesz głupa, jak mawiał Wałęsa, bowiem - bez względu na fakty - ty po prostu nie chcesz słyszeć. Wiesz, że różnice to prawda, ale nie chcesz tego usłyszeć. Musisz się bardzo niepewnie czuć ze swoimi przekonaniami, skoro stać cię jedynie na zgrywę, prowokację, a jedyną twoją zagrywką jest ayran. Zamiast domagać się dowodów, że słychać, przedstaw dowody, że nie słychać (test ABX to nie jest dowód, bo nie uwzględnia różnic subiektywnych w uszach słuchających). To by było coś. A tak to jawisz się tu wszystkim jako złośliwy troll, który nie ma nic do powiedzienia poza mówieniem o nabiale. To gówniarstwo. W malarstwie też tak jest: można widzieć grę światła i cienia u Rembrandta, albo widzieć kawał płótna zachlapany farbą. Ty widzisz zachlapanie. I nie wygrywasz.

W nauce jest, że jeśli ty twierdzisz że dwa kable grają inaczej TO TY TO MUSISZ UDOWODNIĆ. Nie ja tobie, że nie masz racji.

 

Piszesz o różnicach subiektywnych w uszach słuchających. To albo kable różnią sę obiektywnie i to udowadniasz, albo stwierdzasz, że to różnica subiektywna w uszach słuchających i wtedy niczego nie musisz udowadniać, bo różnica jest w podmiocie a nie w przedmiocie. Jeśli powołujesz się na malarstwo to oznacza, że mówimy o gustach. Teraz się okazuje, że widzimy ten obraz inaczej. Możesz powiedzieć który z nas ma rację?

 

Pisałem, że miało być bez obrażania. Ale rozumiem, że to trudne a wręcz niemożliwe. Czekam jeszcze na fekalia. Będzie komplet.

 

Nie, nie zauważyłem tego. Sam nigdy nie miałem jeszcze kontaktu z wymianą bezpieczników więc nie wiem jaki

mają wpływ na audio.

Skąd wiesz jaki wpływ ma ayran na dźwięk? Skąd wiesz, że go nie ma?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564449
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem, partick czy patrick, tylko skrót myślowy.

Nic też o tym nie wiem żeby pisanie do kogoś Pan było obraźliwe.

Na priva dostaje różne wiadomości i prawie zawsze do mnie ludzie zwracają się

per Pan a ja też tak do nich.

Za to na pewno czymś złym jest trollowanie.

 

Niedowidzi ale słuch ma doskonały...

 

Gdybyś był taki oczytany na jakiego pozujesz to wiedziałbyś że gdy któryś zmysł jest słabszy np wzrok

to inne się wyostrzają np słuch!! To znana sprawa od lat i dziwie się że taki "naukowiec" tego nie wie!!

Ale najłatwiej wykpić czy wyśmiać będąc ignorantem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564453
Udostępnij na innych stronach

 

Gdybyś był taki oczytany na jakiego pozujesz to wiedziałbyś że gdy któryś zmysł jest słabszy np wzrok

to inne się wyostrzają np słuch!! To znana sprawa od lat i dziwie się że taki "naukowiec" tego nie wie!!

Ale najłatwiej wykpić czy wyśmiać będąc ignorantem.

Idąc tym tropem to słyszysz komara z odległości kilometra. Czy wykorzystujesz już swój dar czy to jest objęte klauzulą tajności?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564457
Udostępnij na innych stronach

W moim wpisie jest właśnie stwierdzenie o którym napisałeś:

 

... gdy któryś zmysł jest słabszy np wzrok

to inne się wyostrzają np słuch!!

 

To znana sprawa od lat i dziwie się że taki "naukowiec" tego nie wie!!

Naukowcem już nie jestem od dawna, a nauka zrobiła jeszcze większe postępy... ;)

Jeszcze słabiej słyszysz w stosunku do zabawek technicznych...

 

Ale zwróć uwagę na ton dyskusji jakiego używasz:

 

Ale najłatwiej wykpić czy wyśmiać będąc ignorantem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564459
Udostępnij na innych stronach

@Prezi, fazę analną sobie daruj, bo chyba obaj z niej wyrośliśmy, no, chyba że lubisz boks. Tak, wszysko jest subiektywne, nawet nauka, która - jeśli spojrzeć w przeszłość - cudownie się myliła nie raz. Dziś ktoś chce obalić teorię względności, a wizje Lema się sprawdzają. Kłopot w tym, że nauka nie jest miarą wszechrzeczy, więc niczego nie muszę udowadniać akurat przed nauką. Zresztą nie istnieje taka instancja. Audio to uszy, prąd, muzyka i urządzenia, dzięki którym ten prąd dociera do głośników. Naprawdę nie potrzeba ani jednego naukowca, by uznać, że nauka nie jest w stanie udowodnić, dlaczego jeden człowiek słyszy, a inny nie. Zajęty spamowaniem o ayranie nie czytałeś uważnie tego, co już w tym wątku napisałem. A pytanie zasadnicze jest takie: po co wymagasz dowodu na słyszenie bądź nie różnic, skoro nie jesteśmy robotami? I każdy z nas jest inny? Inaczej myśli, inaczej słyszy, inne ma wychowanie, poglądy, z innych tradycji się wywodzi. Facet z miernikiem nie jest w audio potrzebny, ponieważ początkiem tej przygody jest gniazdko w ścianie, a końcem uszy odbiorcy. Dlaczego prąd z gniazdka nie gra, gdy przyłożę doń płytę CD?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564462
Udostępnij na innych stronach

Fazę analną sobie daruj, bo chyba obaj z niej wyrośliśmy, no, chyba że lubisz boks. Tak, wszysko jest subiektywne, nawet nauka, która - jeśli spojrzeć w przeszłość - cudownie się myliła nie raz. Dziś ktoś chce obalić teorię względności, a wizje Lema się sprawdzają. Kłopot w tym, że nauka nie jest miarą wszechrzeczy, więc niczego nie muszę udowadniać akurat przed nauką. Zresztą nie istnieje taka instancja. Audio to uszy, prąd, muzyka i urządzenia, dzięki którym ten prąd dociera do głośników. Naprawdę nie potrzeba ani jednego naukowca, by uznać, że nauka nie jest w stanie udowodnić, dlaczego jeden człowiek słyszy, a inny nie. Zajęty spamowaniem o ayranie nie czytałeś uważnie tego, co już w tym wątku napisałem. A pytanie zasadnicze jest takie: po co wymagasz dowodu na słyszenie bądź nie różnic, skoro nie jesteśmy robotami? I każdy z nas jest inny? Inaczej myśli, inaczej słyszy, inne ma wychowanie, poglądy, z innych tradycji się wywodzi. Facet z miernikiem nie jest w audio potrzebny, ponieważ początkiem tej przygody jest gniazdko w ścianie, a końcem uszy odbiorcy. Dlaczego prąd z gniazdka nie gra, gdy przyłożę doń płytę CD?

Nie domagam się nigdzie żadnych dowodów. To tobie pomyliło się kto co komu powinien udowadniać jeśli przyjąć metodę naukową. Nie wiem więc dlaczego się ode mnie żąda się dowodów na cudowne właściwości ayrana. Nauka myliła się w przeszłości. Być może myli się obecnie. To znaczy, że musimy ją w całości odrzucić. Nie możemy powoływać się na arbitralnie wybraną część nauki a na inną nie. Skąd wiesz, że to co wybrałeś jest prawdziwe?

 

Zatem wszystko sprowadza się do tego, że "każdy z nas jest inny", "każdy inaczej myśli, inaczej słyszy, inne ma wychowanie, poglądy, z innych tradycji się wywodzi", "facet z miernikiem nie jest w audio potrzebny, ponieważ początkiem tej przygody jest gniazdko w ścianie, a końcem uszy odbiorcy". To oznacza, że ja mogę słyszeć ayran. Nie mogę jednak udowodnić, że tak jest. Tak samo jest w twoim przypadku. Słyszysz kable (usb również?). Zmiany rzucają ci się na uszy. Nie możesz jednak udowodnić, że tak jest.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564464
Udostępnij na innych stronach

Kabli USB nie używam do muzyki, tylko do komputera. Ale, cholera jasna, skąd w ogóle pomysł, że ayran gra lub nie? Rozumiem zabieg erystyczny, ale ja mogę mówić o lampach, kablach, albo urządzeniach. Osobiście nie mam podstawek, lecz maty korkowe, co mi wystarcza, choć nie mam pojęcia, czy to wpływa na dźwięk. Mówię o urządzeniach, przez które płynie prąd, a wszystko razem składa się na sygnarurę brzmienia. Podstawkę antyrezonansową rozumiem przy gramofonie, bo jak stukniesz palcem w stolik, na którym stoi, to słychać. Ale nie używam, bo nie stukam palcem w stolik. Audio, urządzenia, dobre kable, lampy są po to, by miło, najmilej słuchać muzyki. Jednym wystarcza radio na baterię, innym nie. To ma być przyjemność, a nie olimpiada matematyczna. Po co miałbym cokolwiek udowadniać? Po co?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564467
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

...

To oznacza, że ja mogę słyszeć ayran. Nie mogę jednak udowodnić, że tak jest. Tak samo jest w twoim przypadku. Słyszysz kable (usb również?). Zmiany rzucają ci się na uszy. Nie możesz jednak udowodnić, że tak jest.

 

Znakomicie. Słysz sobie ajran, to nawet miłe. Nie wiem natomiast, dlaczego w związku z tym wciąż stawiasz jakieś żądania. Słuchaj sobie swojego zsiadłego mleka, ale co mi do tego?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564475
Udostępnij na innych stronach

Kabli USB nie używam do muzyki, tylko do komputera. Ale, cholera jasna, skąd w ogóle pomysł, że ayran gra lub nie? Rozumiem zabieg erystyczny, ale ja mogę mówić o lampach, kablach, albo urządzeniach. Osobiście nie mam podstawek, lecz maty korkowe, co mi wystarcza, choć nie mam pojęcia, czy to wpływa na dźwięk. Mówię o urządzeniach, przez które płynie prąd, a wszystko razem składa się na sygnarurę brzmienia. Podstawkę antyrezonansową rozumiem przy gramofonie, bo jak stukniesz palcem w stolik, na którym stoi, to słychać. Ale nie używam, bo nie stukam palcem w stolik. Audio, urządzenia, dobre kable, lampy są po to, by miło, najmilej słuchać muzyki. Jednym wystarcza radio na baterię, innym nie. To ma być przyjemność, a nie olimpiada matematyczna. Po co miałbym cokolwiek udowadniać? Po co?

No właśnie nie musisz nikomu nic udowadniać. Zwłaszcza mi. To wynika z twoim założeń. Ja całkowicie je akceptuję. Ale jeśli jesteś konsekwentny musisz, zaakceptować to że ja mogę słyszeć zbawienny wpływ ayranu na dźwięk. Ja też nie muszę nikomu nic udowadniać. Możemy na wzajem mówić, że nie mamy racji jeśli o wpływ różnych rzeczy na dźwięk. Ale to nie ma sensu i nic nie wnosi. Odrzuciliśmy naukę i ok. Możesz powiedzieć "ja nie słyszę wpływu ayranu na dźwięk". I to jest ok. Ale to w żadnym razie nie oznacza, że ja się mylę albo nie mam racji. Od początku gdy dokonałem swojego odkrycia chciałem to właśnie powiedzieć. Nikt nie chce ci odebrać przyjemności ze słuchania muzyki. Ale to działa również w stosunku do ludzi, którym dźwięk poprawia ayran albo kluski śląskie podłożone pod wzmacniacz, albo podstawki pod kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564476
Udostępnij na innych stronach

Znakomicie. Słysz sobie ajran, to nawet miłe. Nie wiem natomiast, dlaczego w związku z tym wciąż stawiasz jakieś żądania. Słuchaj sobie swojego zsiadłego mleka, ale co mi do tego?

Jakie to stawiam żądania? Żeby mnie nie obrażano? Kable usb nie są w niczym lepsze ani gorsze od ayranu. Tzn. dla mnie lepiej gra ayran, a dla kogoś innego kabel usb. I to jest ok.

 

Prezi, wierzę, że słyszysz kluski pod wzmacniaczem. Uznaję to i akceptuję. Zadowolony?

Cieszę się, że w końcu zrozumiałeś czym skutkują nasze założenia. Fajnie. Wszystko już sobie wyjaśniliśmy. Miłego słuchania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564480
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czym skutkują "nasze założenia", bo nie znam ich. Wiem, że słyszysz kluski pod wzmacniaczem. Ja zaś słyszę muzykę, na brzmienie której zbawienny wpływ mają jakość wzmacniacza, głośników, źródła, kabli sieciowych, głośnikowych i interkonektów, a nawet bezpieczników. Natomiast kluski i ayran - według mnie - nie mają wartości sonicznych. Choć gdyby kluski potraktować jako podstawę antyrezonansową, to kto wie. Miłego słuchania klusek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564483
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Ale chodzi o to, by mi nie stał nad głową, gdy już ten jego produkt mam w domu. Chodzi o to, żeby mi nie zawracał dupy sobą. Facet z miernikiem zrobił mi dobre kable sieciowe, które tak pomierzył, żebym słyszał lepiej, i na tym jego rola się kończy. Nie pomoże mi w słyszeniu swoich produktów, które pomierzył i wziął ciężką kasę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564486
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czym skutkują "nasze założenia", bo nie znam ich. Wiem, że słyszysz kluski pod wzmacniaczem. Ja zaś słyszę muzykę, na brzmienie której zbawienny wpływ mają jakość wzmacniacza, głośników, źródła, kabli sieciowych, głośnikowych i interkonektów, a nawet bezpieczników. Natomiast kluski i ayran - według mnie - nie mają wartości sonicznych. Choć gdyby kluski potraktować jako podstawę antyrezonansową, to kto wie. Miłego słuchania klusek.

Przecież świetnie wiesz, że to taki skrót myślowy. Ale ok. ktoś może uważać, że według niego kluski śląski poszerzają scenę po horyzont a t, bas jest zwarty i konturowy, kontrolowany, z mocnym atakiem, szybki, ale nisko schodzący. Zaznaczam, że ja tego nie słyszę. Ja słyszę tylko, że ayran mi bardzo poprawia dźwięk. Jest magia. Co do założeń, to ty słyszysz, że A poszerza ci scenę, a ja słyszę że dzięki B mam bardziej zwarty i kontrolowany bas. I to jest ok. Ty nie musisz nic udowadniasz mi, a ja nic to tobie. I to jest ok.

 

Co do braku właściwości sonicznych klusek śląskich pod wzmacniaczem to nie możemy wykazać, że te kluski ich nie mają. Po pierwsze musielibyśmy odwołać się do nauki, a ta przecież myliła się i teraz też się może mylić. Po drugie przecież już ustaliliśmy, że fani klusek nie muszą nam niczego udowadniać. Liczy się, że to słyszą i to im umila słuchanie muzyki. Przecież wszyscy słuchamy muzyki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/27/#findComment-2564488
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.