Pseudologia a Hi-End.

[Gość StaryM]

Cóż, audio nie jest demokratyczne.

Nie pomyliłeś czasem słów? Jesteś pewny, że nie chciałeś użyć słowa "egalitarne"?

[Audio Academy]

Poeksperymentuj trochę. Np. zaproś paru kolegów. Weż kilka kableków. Poproś, aby koledzy opisali swoje wrażenia. Za tydzień zaproś ich znowu i znowu poproś o opisanie wrażeń z odsłuchu tych samych kabelków, podłączanych w innej kolejności. Oczywiście podlączaj je tak, aby nie widzieli, który w danym momencie pracuje. Zbierz karteczki i porównaj z zapisanymi tydzień wcześniej. Wyciągnij odpowiednie wnioski. To wszystko - proste prawda? ;-))

 

To dziwne, bo ja prawie codziennie w podobny sposob eksperymentuje z klientami. Oczywiście nie mówie im ile kosztuje dany kabel i czego mogą się po nim spodziewać. Na przełomie prawie 10 lat nie było u mnie przypadku, gdzie klient powiedziałby, że nie słyszy różnicy. Miał problem z opisem, ale jego mina mówiła sama za siebie.

 

To nie mistrzostwa pamięci absolutnej. Liczy się pierwsze wrażenie. Jeżeli przychodzi do mnie klient po pierwszy sprzęt audio i słyszy różnice w kablach, gdzie nie wiedział, że na tym polu mogą być takie różnice, to też jest wariatem i powinien się leczyć?

 

Eksperymenty o których piszesz, to normalna rzecz i służy mi między innymi do pracy. Czasami spotykam się z kolegami "słyszącymi" i odsłuchujemy sobie różne rzeczy, w tym kable. Nie mamy co prawda karteczek, ale po odsłuchu jest krótka dyskusja co kto słyszy i zawsze się zgadza, ale nie każdemu podoba. Myślisz, że taka ewentualność nie może mieć miejsca?

[23031970]

Miło , że znów usunięto kilkanaście wpisów w tym wątku

[Gość StaryM]

Miło , że znów usunięto kilkanaście wpisów w tym wątku

To i tak dziwne, że nie usunięto wątku.

[Gość partick]

Miło , że znów usunięto kilkanaście wpisów w tym wątku

 

To i tak dziwne, że nie usunięto wątku.

 

być może dlatego, że usuwane są wpisy nic nie wnoszące do wątku.

[23031970]

Z racji tego , że zostały usunięte , trudno teraz stwierdzić , czy rzeczywiście nic nie wnosiły do w/w tematu ? Jak dla mnie , to prostu chamskie zagrywki ale proszę się nie martwić , nie będę się naprzykrzał - do nieusłyszenia !

[Gość partick]

Z racji tego , że zostały usunięte , trudno teraz stwierdzić , czy rzeczywiście nic nie wnosiły do w/w tematu ? Jak dla mnie , to prostu chamskie zagrywki ale proszę się nie martwić , nie będę się naprzykrzał - do nieusłyszenia !

 

Twoje bezmyślne cytowanie całych wpisów i dopisywanie "zgadzam się z tym" nic nie wnosiło do wątku - zauważ, że usuwanie wpisów jest dwu-poziomowe: 1. zgłaszający i 2. moderator.

jak rozumiem, bardzo Cię też zabolało, że nie udało Ci się wprowadzić tu polityki - ale od tego jest inny wątek.

[Audio Academy]

Tak, tak, o krótkiej dyskusji każdy słtszy to samo, zeby nie wyjsć na idiotę ....

To może napisz, co koledzy pisali na kartkach; czy spostrzeżenia sie pokrywały czy różniły, czy jeden słyszał że coś gra jasno a drugi stwierdził, że ciemno? Czy można było przyłapać kolegów na tym, że nie potrafili odgadnąć który gra kabel?

[Audio Academy]

Ja się nie pytałem jaki jest cel testu, tylko co pisali koledzy po poszczególnych próbach i czy spostrzeżenia sie pokrywały czy nie. Co napisał jeden a co napisał drugi?

[23031970]

Twoje bezmyślne cytowanie całych wpisów i dopisywanie "zgadzam się z tym" nic nie wnosiło do wątku - zauważ, że usuwanie wpisów jest dwu-poziomowe: 1. zgłaszający i 2. moderator.

jak rozumiem, bardzo Cię też zabolało, że nie udało Ci się wprowadzić tu polityki - ale od tego jest inny wątek.

 

 

Ja nie uprawiałem tu polityki i gdybyś z Moderacją nie usunął niewygodnych Tobie wpisów , wówczas mógłbym to udowodnić ! To ty ze swojego wątku uczyniłeś politykę imputując mnie i paru innym tu osobom zarzuty , co do których nie masz racji . Niemniej jest , to Twoja piaskownica , zabieram zabawki i wracam do swojej , bądź zdrów !

[Audio Academy]

Ja myślę bum, że mylisz pojęcia i nie chodzi ci o słuch, tylko o pamięć. Skoro koledzy coś pisali, to znaczy, że różnice były a to, że nie mogli tego zapamiętać, to już inna sprawa. Sam pisałeś niedawno, że słyszysz subtelne różnice.

[Audio Academy]

Tak, to znaczy, że mają kiepską pamięć słuchową a nie słuch.

[jozwa maryn]

...

Eksperymenty o których piszesz, to normalna rzecz i służy mi między innymi do pracy. Czasami spotykam się z kolegami "słyszącymi" i odsłuchujemy sobie różne rzeczy, w tym kable. Nie mamy co prawda karteczek, ale po odsłuchu jest krótka dyskusja co kto słyszy i zawsze się zgadza, ale nie każdemu podoba. Myślisz, że taka ewentualność nie może mieć miejsca?

 

U niego pewnie nie może, u innych może. Sam pamiętam różnicę w brzmieniu, gdy u Elberotha zamieniliśmy interkonekty pre-power z Nordowst Valhalla na jakiś model Audioquesta (pięć razy tańszy). Najpierw był lekki szok, że tyle znikło, a zaraz potem ulga, że przestało piłować uszy.

[piano]

A żona z kuchni pewnie też uslyszała różnicę ......

Skąd wiesz, że była w kuchni?:)

Dodam jeszcze, że w testach brało udział niecale trzydzieści osób, trudno więc przypuszczać, aby wszystkie miały problemy z pamięcią słuchową.

Rany, toż to mały zakład pracy!Nie było więcej?

Nic nie wiemy o ich stanie psycho-fizycznym.

Przeprowadź podobny test, w koncu nie jest to takie skomplikowane. Jeśli zrobisz go uczciwie i dokladnie, rezultaty Cię zaskoczą.

Moze nie lubi być zaskakiwanym?:)

Testy...Po co to komu potrzebne?

Słyszę biorę, nie słyszę nie biorę.System jest dla mnie i tylko dla mnie.

hm..,będziesz szczęśliwszy jak wyjdzie na twoje, a nieszczęśliwy , gdy przeciwnie?

[Gość StaryM]

A żona z kuchni pewnie też uslyszała różnicę

Żona audiofila usłyszy nawet z ogródka.

[sly30]

Dokładnie tak bo również żona musi być high endowa!!

[jozwa maryn]

A żona z kuchni pewnie też uslyszała różnicę ......

 

 

Nic mi nie wiadomo o żadnej żonie. Ale to nawet charakterystyczne: żadnego zaciekawienia co, gdzie, w jakich warunkach, jaki system... Tylko płaskie dowcipy. Co wy tutaj panowie robicie, skoro tak demonstracyjnie nie interesuje was tematyka forum...

[sly30]

Też tego nie mogę pojąć.To najwyraźniej brak pomysłu na siebie, brak rzeczywistych zainteresowań, hobby, brak realnych

znajomych a to wszystko nie świadczy za dobrze o takich osobnikach. Z lekka wieje dysfunkcją społeczną.

[jozwa maryn]

Raczej nudzą się chłopaki. System hi-fi nie gra im tak, jak myśleli że będzie grał, ideologia nie pozwala im spróbować czegoś w nim zmienić (nie wolno, bo "wszystko gra tak samo"), więc nie mogą usiedzieć i zaczepiają innych. Mogę najwyżej poradzić, żeby spróbowali palić fajkę, to przyjemne hobby i relaksujące. A różne tytonie różnią się między sobą znacznie.

[jozwa maryn]

To oczywiście tylko dedukcja, ale gdyby ci wszystko grało jak należy, raczej nie łaziłbyś za innymi i czepiał się ich systemów, tylko bardziej skupiał się na własnym.

[piano]

tylko bardziej skupiał się na własnym.

..,i słuchał muzyki :)

[Filut]

Mnie wszystko gra tak jak trzeba, a że ktos czegoś nie rozumie, to po pierwsze nic nadzwyczajnego, a po drugie - jego problem. Trzeba troszke popracowac nad soba, trochę się podeukować, zamiast pleść androny o grających kablach i tkwić w przesądach po uszy.

Bum1234, mnie wszystko gra tak jak trzeba, zatem dlaczego Ty masz problem z moimi kablami?

[Audio Academy]

>>bum1234

 

Czyli uważasz, że srebro i miedź to ten sam materiał i jak się puści przez nie muzykę, to będzie tak samo grało?

[piano]

Zastanawiam sie tylko co sprawia, że skadinąd wydawałoby się znający życie ludzie dają się wodzić za nos twórcom "technologii" kablowej ;-))

 

Bumek,

Pytam całkiem serio(bez żadnych uszczypliwości itp.)

Czegoś tu nie rozumiem.

O ile nie skupiamy sie tylko na sieciówkach, a na wszystkich kablach, to skoro nic nie słychać, to co robią w twoim systemie Van Den Jul,e i to nie byle jakie?

 

Druga sprawa, to nikt się nie daje wodzić tzn.przepraszam, bo pisze za siebie.

Miałem do testu(ale nie na jeden dzień, lecz na parę tygodni)różne kable i niektóre degradowały brzmienie, bynajmniej w mojej ocenie dość znacznie.Były też kable, które je poprawiały.

Żaden z "twórców"nie wywierał na mnie jakiejkolwiek presji itp.Reklamy też na mnie nie działają.

Zatem nie uważam się za dymanego przez "twórców".To jest mój wybór po przynajmniej parodniowych odsłuchach na swoim systemie.

Nie sram kasą, lotto nie jest mi łaskawe, więc skrupulatnie podchodzę do tematu.Na chwilę obecną zakończyłem "słuchanie kabli" i zajmuję się słuchaniem muzy i dopracowaniem akustyki.Zostały mi jeszcze sieciówki do wymiany, ale pomyślę, rozważę po akustyce czy podchodzić do tematu ich wymiany i w jakim stopniu tj. czy tylko cd itp.Zobaczymy...:)

[Filut]

A pokaż mi gdzie napisałem cokolwiek o Twoich własnych kablach? ;-))

Podzieliłeś się tu swoją opinią zbudowaną na własnych doświadczeniach, że "kable nie grają". Mój sprzęt połączony jest kablami. Zatem odnosisz się również do moich kabli. A u mnie kurde grają :-)

[Gość partick]

Raczej nudzą się chłopaki. System hi-fi nie gra im tak, jak myśleli że będzie grał,

 

i tu się właśnie mylisz, ponieważ system Hi-Fi nie gra... gra muzyka.

to z systemami Hi-End są ciągłe problemy - zwłaszcza jak nowy sampler wyjdzie.

[Filut]

Wszystkiemu winna Twoja Filuterna główka ;-))

Tego oczywiście nie mogę wykluczyć.

Ale zabawa w audio naprawdę daje mi radość, czego i Tobie życzę.

[Gość partick]

Czyli uważasz, że srebro i miedź to ten sam materiał i jak się puści przez nie muzykę, to będzie tak samo grało?

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konduktywno%C5%9B%C4%87#Przewodnictwo_w.C5.82a.C5.9Bciwe_wybranych_materia.C5.82.C3.B3w - taka ciekawostka przyrodnicza, bo być może nie wiesz.

[piano]

Zostały ku przestrodze, a poza tym zawsze mogę moim gosciom pokazać, między innymi przy pomocy tychże kabelków, że to wszystko jest bajkopisarstwem.

Nie , że się czepiam, ale...

Tak na logikę, to skoro pokazujesz-udowadniasz swoim gościom, ze to bajki, to dlaczego dalej je masz wpięte?

Ja, gdybym nie słyszał, to zostawiłbym zwykłe druty, a te oprawił w ramkę i pokazał gościom ku przesstrodze.

Bo widzisz..,gdybym przyszedł do Cię i zobaczył , że masz wpięte vdh , a mimo tego mówisz,że to bajki, to bym się skrzywił i spojrzał trochę podejrzliwie.Skoro bajki , to powinieneś mieć wpięte zwykłe druty.-wtedy byłbyś bardziej wiarygodny:)

Ale pewnie mnie nie zaprosisz, więc mój humorek i podejrzliwość masz z bańki:)

[jar1]

Bo to słychać, tak samo jak kable. Tylko udowadnianie, że się nie słyszy wymaga ciągłego pisania :)