Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

lecz ze strasznym skutkiem, zbyt wielką ceną

Stary Milicjancie, szczególnie straszne skutki to ma twoja obecność na Audiostereo, a zbyt wielka cenę to ja i inni ponoszą czytając twoje bzdety. I nie drzyj nosa jak ten Pyrrus biedny :)

Yulowi porąbała się Grecja z Rzymem .

Kartagina to akurat ani Grecja, ani Rzym. Thorogood'owi porąbały się kontynenty, co jest jednak nową, wyższą już jakością porąbania :)

Pozdro,

Yul

Kartagina to akurat ani Grecja, ani Rzym. Thorogood'owi porąbały się kontynenty, co jest jednak nową, wyższą już jakością porąbania :)

Pozdro,

Yul

Mnie się nic nie porąbało.

Pyrrus był Grekiem , pochodził z Epiru.

A o Kartaginie do znudzenia w senacie rzymskim gadał Katon Starszy, Rzymianin.

Yul, zamiast atakować , możesz raz przyznać się do błędu.

a miałem o Tobie wysokie mniemanie....

Dziękuję.

Ponownie wyjaśnię: odnoszę się wyłącznie do postawy jaką przyjąłeś na kilku wątkach. Uważam, że postać excela wykreowałeś z pełna premedytacją i wyłącznie przez szacunek do Ciebie nie podejmę dyskusji na temat jakimi przesłankami się kierujesz.

Również mam wiele większe mniemanie o Tobie niż wynikałoby z moich ocen, które jeszcze raz podkreślam, dotyczą wyłącznie postawy bytu forumowego excel.

W żaden sposób jednak wybryki excela nie umniejszają mojej sympatii i szacunku do jego twórcy.

Jak zawsze serdecznie pozdrawiam. Włodek.

 

Yul się nigdy nie przyznaje. On wie wszystko, ale tylko o cantileverze. :-)

Nie tylko jeden Yul:-)

Jeśli sam łaskawie przyznajesz, że wie wszystko o cantileverze, to przyznaj również, że jest bardzo cennym składnikiem naszego forum.

Yul wybacz jeśli uraziłem cie tym "składnikiem"

W.

nigdy nie doświadczył dobrego brzmienia w domowym audio.

Podałeś odpowiedni przykład, "dobrze brzmiące audio" - czyli od jakieś 10-12 tyś w górę.

A w analogu za 1/4 tej sumy masz dźwięk, który zamiecie wszystkie produkcje audio do magicznego pułapu 10 tyś zł.

I płyty tańsze.

A dlaczego sądzisz że płyty tańsze?

Pomijam już fakt że większość osób grających z cyfry ma muzykę za darmo

w postaci plików lub kopiowanych CDR, ale nawet kupując oryginały to teraz większość płyt jest po

30-40zł a używki 10-20zł.Natomiast te luksusowe wydania japońskie są na CD tańsze niż na vinylach.

Ci highendowcy to kupują jazz, klasykę i dobre wydana rocka ale większość na forum to nie są highendowcy

mają raczej słaby sprzęt i kopiują muzykę albo ściągają z netu. Taka jest smutna prawda.

Wyjaśnij o co ci dokładnie chodzi ?

Kwestionujesz ceny płyt czy fakt źe większość osób na forum gra z kopiowanych

plików za które nie zapłacili ? To taka tajemnica ale i tak wszyscy o tym wiedza.

Podałeś odpowiedni przykład, "dobrze brzmiące audio" - czyli od jakieś 10-12 tyś w górę.

A w analogu za 1/4 tej sumy masz dźwięk, który zamiecie wszystkie produkcje audio do magicznego pułapu 10 tyś zł.

I płyty tańsze.

 

No u mnie nie pozamiatało (Ayon CD-1S będąc w ofercie kosztował jakieś 10-12 tys.), a wręcz utwierdziło mnie w przekonaniu że cyfra pozostaje jako podstawowy tor, a analog jako dodatek do starszych lub niedostępnych na CD wydawnictw.

Kubeł czytamy ze zrozumiemien.

Ayon CD-1S - średnio 12 tyś więc nie mieścisz się w progu do 10 tyś zł.

Moim zdaniem (może jestem młody na tym forum jak i wiekiem, ale nie od dziś wiadomo, że im młodszy tym lepszy słuch) dwu-trzykrotnie droższy cd nie dorównuje gramofonowi, nie mówiąc już na tym samym pułapie cenowym.

 

Przykład jakiego byłem świadkiem, w salonie audio w pokoju z minimalną adaptacją akustyczna.

"Wish you were here" wczesne niemieckie tłoczenie odtworzone na Thorens TD 160 MK II + Grado Red + Cambridge Audio Azur 540P ( +/-3 tyś zł ) vs. "Wish you were here" CD Experience Edition Remaster 2011 zagrane na Naim CD5XS ( +/- 10 tyś zł ) całość podpięta pod Naim NAP 200 + Xavian Virtuosa ( przypadkowe spotkanie w salonie audio - ja coś sprawdzałem inny klient również i takie o to połączenie wyszło. Pan miał winyla, ja miałem cd.

Wynik był oczywisty, każdy sam sobie wyrobił wałsne zdanie (2 klientów, 3 sprzedawców )

Jak grał winyl to mieliśmy wrażenie, że Gilmour siedzi przed nami i gra na swoim 12-strunowym akustyku. Dźwięk był namacalny, naturalny, 3d.

Jak grał cd - było czysto, bez szumu, trochę sterylnie wręcz.

 

Było to miłe sobotnie popołudnie.

 

Dla mnie jedyną przewagą cyfry jest to, że przy cyfrze możesz iść spać.

 

Nie rozumiem tylko tej Waszej "agresji" . Jak się komuś coś nie podoba, to nie czytaj, nie zaglądaj na wątek - jakim trzeba być nieszczęśliwym i samotnym człowiekiem aby wchodzić na fora aby się kłócić? I proszę nie tłumaczyć się troską o innych forumowiczów.

Dominic, faktycznie najwyraźniej młody jesteś wiekiem i stażem. Posłuchasz jeszcze trochę różnych systemów i zmienisz zdanie. Nie ma czarno-białego podziału. Słyszałeś porównanie, w którym wygrał winyl. Ja słyszałem porównania, w których wygrywał raz winyl, raz CD, w zależności od konfiguracji. To co opisujesz potrafi dobrze zestawiony system z odtwarzaczem cyfrowym.

Młodszy może słyszy w szerszym paśmie (w górę), ale ma za to mniejsze doświadczenie :). Poza tym ja też byłem młodszy, a słuchałem już sporo muzyki i systemów audio. Zresztą nie jestem jeszcze piernikiem, wnuka spodziewam się najwcześniej za 10 lat. Słyszę dobrze.

Przykład mojego systemu jednak stoi w sprzeczności do tego co mówisz: mam CD, który powiedzmy że kosztował 12 tys. skoro się upierasz, chociaż można go było wyrwać za ok. 10-11 tys. po jakimś czasie od rynkowego debiutu. A gramofon, którego używam kosztuje 3 tys. (ok, odejmuję załączoną fabrycznie wkładkę Ortofona, czyli jakieś 2,1 tys. za gramofon) do tego pre 1,5 tys. i dokupiona wkładka za 1,8 tys. Łączny koszt grającego gramofonu 5400 zł. Kable dla uproszczenia pomijam. CD mam więc "zaledwie" dwukrotnie droższy. Zgodnie z tym co mówisz powinien być przez analog rozjechany. Chciałbym póki co, aby analog mu dorównał. Owszem, gramofon gra przyjemnie, szczególnie starsze winyle, ale niestety w ogólnym rozrachunku to CD jest u mnie górą. I teraz oczywiście można się bawić w rozważania: może zmienić wkładkę, może na jakąś MC, może zmienić gramofon, przedwzmacniacz itd, itp. Tylko jak zmieniać, to na modele jeszcze lepsze. Czyli znów otwierać portfel, zwiększać budżet, zaraz dojdę do wartości mojego CD, a ponoć gramofon za 1/4 ceny kompaktu miał go rozjeżdżać :).

I tak, słyszałem systemy, w których wyraźnie tańszy gramofon dawał radę droższym dyskofonom, ale to nie jest reguła.

Ogólnie i delikatnie mówiąc nie podoba mi się ta cała nagonka na Excela i spam w Jego temacie.

Ale to co napisał powyżej Kubeł to święta prawda, pozostaje mi tylko się z tym zgodzić

 

W swoim hobby wprowadziłem następujący podział - muzyka wydana w erze królowania płyty winylowej jest przeze mnie słuchana właśnie na gramofonie z winyla

 

Natomiast to co wyszło niedawno odtwarzam z CD lub plików

 

Owszem zdarzają się przypadki ,że nowe produkcje zagrają lepiej z płyty winylowej niż z CD wtedy wybieram winyl, bo ma ładniejszą poligrafię i daje więcej frajdy z obcowania z okładką i fizycznym nośnikiem .

 

Ale jeśli dane nagranie gra lepiej z CD to w cale nie upieram się przy tym żeby koniecznie to był winyl i tylko winyl.

 

Dla mnie liczy się głównie muzyka i jej brzmienie ,nośnik to drugorzędna sprawa.

audiokarma.org

Dominic2509 - trochę to porównanie niesprawiedliwe, bo Thorens TD 160 MK II to stary używany gramofon, a używanego Ayona CD też można kupić. Odnosząszą się wprost do cen nowych urządzeń ze sklepu to w 1/4 z 10tys. czyli 2,5tys. to jest pytanie co można kupić jeśli chodzi o zestaw analogowy "gramofon+wkładka+pre" - podstawową konfigurację. Systemy te też należałoby by porównać na większym przekroju muzycznym z wykorzystaniem dobrze zrealizowanych płyt CD wtedy wrażenia byłyby zapewne już nie tak jednoznaczne. Jestem i cyfrowy i analogowy i daleki byłbym od tak mocnych stwierdzeń o zamiataniu.

nie jestem jeszcze piernikiem, wnuka spodziewam się najwcześniej za 10 lat.

Tu uważałbym :) Mam kumpla , który ani się obejrzał - został dziadkiem. Ledwo się oswoił za swym "dziadostwem" - został turbo dziadkiem ! A Pytoni są zawsze i na wieki ! Oni akurat - SĄ :) Przepraszam za off topic - Jacek.

Toteż zaznaczyłem, że spodziewam się najwcześniej za.... Ale jak wiadomo nikt np. nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji :))). Licho nie śpi.

 

 

Wracając do głównego wątku. Excel, zapuść jakąś muzyczkę.

Excel, zapuść jakąś muzyczkę

Zapuść , excel , zapuść. Właśnie się przeprowadzam i prawie wszystko już spakowane... Zostały tylko winyle i rzeczy z nimi związane. Chyba wolę już galery , niż zmianę mieszkania... :( Został mi jeden ziemniak (lekko nadgnity) - na tydzień wystarczy? Co , Kubeł ? :)

Znaczy mam się wypowiedzieć w kwestii lekko nadgniłego ziemniaka i jego możliwości w zakresie umożliwienia twego przetrwania przez tydzień? Podobno człek jest w stanie tyle pociągnąć. Jak masz dostęp do wody, to już z górki.

Proszę - myślałem , że Jabberwocky i związana z tym filmem Gryzelda i "nadgnity ziemniak" - nie są Ci obce. I na pewnom się nie mylił , inoś nie skojarzył ! :) - Bruno Wątpliwy

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.