Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Co wyciągnęła szczoteczka diy z płyty i to umytej dwa dni wcześniej i odessanej , tylko leżała przez noc na gramofonie nieprzykryta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Dziesiąte. Płyt nie zostawiaja na noc na talerzu. Nawet jak masz pokrywę.

Płyta z folii antystatycznej wychyla sie tylko do odsłuchu, a po odsłuchu wraca grzecznie do swojej folii.

Ale przy płytach od 1zł do max 10 zł polskich można się nie przejmować że się zakurzą a i tak fajne grają. Od pół roku słucham głównie winyli a cd stoją i się kurzą.

Panowie wiem że trzeba szanować ale bez przesady. Jak się zabrudzi to umyję i odkurzę bo to nie płyty kolekcjonerskie . A że na nowe drogie płyty dzięki wieloletnim oszczędnościom w ZUS mnie nie stać to i nie ma stresu i nie chcę dać się zwariować.Jak raz słyszałem od pewnej pani miała znajomego winylowego fana który prowadził specjalny zeszyt w którym notował czas i ilość odtworzeń danej płyty a nawet pojedyńczego utworu na stronie . Znajomy też dbał o sprzęt ,piloty zawijał w folię a sprzęcik gdy nie używał przykrywał specjalną narzutą . Filmy na video oglądał głównie nagrywane z niemieckiego satelity bo były dobrej jakości -a że nic nie rozumiał to szczegół.

Chciałem tylko pokazać ile syfu czasami siedzi w niby czystej płycie .

Gdy kupiłem gramofon to miałem nówkę nie graną płytę grupy Turbo która przeleżała z 20 lat schowana w szafie.Wyglądała jak to nówka .Zadowolony puściłem muzykę i nagle w połowie płyty muzyka ucichła. Okazało się że w rowkach było tyle kurzu że na igle zebrała się się tak gruba warstwa która uniosła igłę nad rowki.

można zapytać co zakupiłeś, że mimo opisanego przez Ciebie stanu płyty wylądowały w Twoim domu ?

Bardzo Cię Dominik przepraszam , że dopiero dziś odpowiadam ; excelowi dziękując za gościnę. Zarobiony jestem :) Otóż : są we Francji jarmarki , jak ja je nazywam , zwane " brocantes". Miasteczko wylega na ulice ze stołami , stołkami , taboretami i folią (na wypadek deszczu). I - się sprzedaje !!!! To , co niepotrzebne właścicielowi : swetry , szlafmyce , stare lalki bez głów i rąk , zabawki , machiny maści wszelakiej - często niewiadomego przeznaczenia , zegary , zabetonowane teściowe , książki , albumy , dewedy , cedy i - ---- tu dochodzimy do treści zagadnienia : winylowe płyty........Bywa , że jedziesz kilkadziesiąt kilometrów ( bywa , że za rogiem) - i nie wyszperasz nic ! Same Nany Muskuri i inne pierdoły. Bywa jednakowoż i tak , jak mnie się przytrafiło w zeszłą niedzielę : Jarmarek , pięć kilometrów ode mnie. Nowe mieszkanie , toteż i nowe miejsca "brokontowe". Podchodzę do gostka , wstępnie pytam - ile za winyla ? - i szperam. Po wyszperaniu prawie całego pudła - sześćdziesiąt sztuk bez mała - pytam : "ile ?" - Siedem euro. Myślałem , że ogłuchłem , pijany jestem , lub przegapiłem wstępny liczebnik. Raz jeszcze pytam - ile ???!!! Syn tego faceta na palcach mi pokazuje , że "siedem". Z miną idioty - i taką zapewne miałem , wysupłałem dychę , mówiąc że jeszcze w takim razie wezmę tego Davisa. Dostałem dwie solidne siaty , załadowałem nabytki i uginając się pod ciężarem - poszedłem do auta .A tytuły i wykonawcy ? :)) Sonny Rollins , John Coltrane , Miles Davis ( Birth of the Cool pierwsze wyd USA - stan okładki fatalny , płyty - zobaczymy) , Monk - kilka płyt. Kilka innych - bluesowych. He ! - niedzielę zaliczam do niezwykle udanych ! Pozdrawiam - Jacek

Nie przepraszaj, nic się nie stało.

Dzięki za tę krótką historię, ubarwiłeś mi poranna kawę w pracy.

Takie jarmarki to bardzo fajne sprawy, Ja tak w sklepie ze starociami w Monachium znalazłem m. in. ścianę Floydów, 1sze niemieckie wydanie, w stanie idealnym za 3 euro.

 

Miłego.

Nie !:). Nie nośną. Zwykłą , z gipsu. Wolę mieć mniej pokoi - a większych. Zabawne jest to, że w pracy robię teraz dokładnie odwrotnie . Pozdrawiam - Jacek. PS - czy Wam też się Pani Wiosna zapodziała ?:) jeszcze dziesięć dni temu ulepiłem bałwanka na balkonie; dziś chodzę w tshircie:)

- dziś dwa kawałki z podwójnego nowego LP Norki - płyty ciężkie, że rence opadajom - jak na nowy winyl nieźle nagrana i słucha się tego przyjemnie :) - a te 69,99 z a dwie płyty jest moim zdaniem do zaakceptowania...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Excel, jak radzisz sobie z myciem, w Knosti, polskich płyt z Muzy, Pronitu itd. Na zagranicznych płytach lekko mokry label wysycha i nie pozostaje żaden ślad po myciu Po mojej wczorajszej próbie umycia Beethovena z Muzy , miałem wrażenie, że czerwony label był farbowany sokiem wiśniowym, który rozlał się na całej szerokości płyty. Może znalazłeś na to jakiś sposób ?

 

Pozdrawiam

Excel, jak radzisz sobie z myciem, w Knosti, polskich płyt z Muzy, Pronitu itd. Na zagranicznych płytach lekko mokry label wysycha i nie pozostaje żaden ślad po myciu Po mojej wczorajszej próbie umycia Beethovena z Muzy , miałem wrażenie, że czerwony label był farbowany sokiem wiśniowym, który rozlał się na całej szerokości płyty. Może znalazłeś na to jakiś sposób ?

 

Pozdrawiam

tak, nieraz się zdarza smuga jak ze sproszkowanego buraka - jak jest mało to przecieram płynem reloopa, a jak dużo - rzadziej - to myję jeszcze raz...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Witam.

Nie nabijajcie się z mnie. Jestem nowy w hobby winylowym (to znaczy dopiero teraz zrealizowałem swoje młodzieńcze dążenia) a myjka Knosti dotrze do mnie dopiero jutro ale już wcześniej czytałem o problemach z niektórymi labelami. Wpadłem więc na taki pomysł żeby zastosować gumową uszczelkę na label wkładaną pod zakręcaną osłonę tak kombinowałem co by było najlepsze i z moich obserwacji i pomiarów wychodzi, że idealna powinna być uszczelka gumowa do słoików typu weka tych do kiszenia ogórków zamykanych sprężyną ale czy to się sprawdzi będę mógł zobaczyć dopiero za kilka dni.

Pozdrawiam

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Ja też opanowałem myjkę tak, że żadnych uszczelek ni epotrzebuję, nie przekręciłem gwintu. Dzaiała Tym bardziej, że nie kupuję płyt Melodii :)

Ale, ale, jest osobny wątek poświęcony myjce Knosti.

- spłynie, ale zostanie smuga czerwonego proszku i trzeba coś z tym zrobić....a może by tak odklejać label na czas mycia - tylko jak ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

Ździebko duża rozpiętość gatunków ale i tak wszystko podchodzi pod gospel więc kupiłem ;)

To z prawej wgniata w fotel a to z lewej bardziej nadaje się do snu.

5 kr. za sztukę. Patrząc w prawo - gitary brzmią wyśmienicie, czyściutko, miękko, klimatycznie ... malina :D Stan samej płyty perfekt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i oczywiście grzecznie pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.