Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Bo forum to taka właśnie rozrywka. Chyba nie sądzisz że to poważne opiniotwórcze medium?

 

Sly, jak uważasz, które medium jest opiniotwórcze...???

Parker's Mood

Wiem, wiem. Ja mam wasze lata ale wyrosłem już z pewnych spraw. Mam świadomość że coraz mniej czasu przede mną dlatego nie tracę go na zbędne sprawy.

:))) I tylko dlatego przy każdej okazji latasz po forum i przekonujesz, jakie winyle są be. Masz jednak czasu sporo, sly. A ja Ci najszczerzej życzę - miej go jak najwięcej!:)

Myśle że zachodnie fora gdzie nie ma tych negatywnych emocji i wojenek.

 

...ale te negatywne emocje i wojenki są właśnie piękne, bo nasze, narodowe... jak polskie kobiety - trudne w wychowaniu, utrzymaniu... emocjonalnie ostre, ale właśnie dlatego piękne i kochane!

Parker's Mood

Ale ja wiem. Przerobiłem wszystkie poziomy tego hobby i zaszedłem w nim na sam szczyt by stwierdzić, że juź mnie to nie interesuje i że nie ma to dla mnie żadnej wartości.

Czyżbyś jeszcze nie uzbierał najdroższego sprzętu grającego i w związku z tą frustracją zaśmiecasz wątek Excela ?

Toż to recydywa kolego. Daj spokój.

Wiem, wiem. Ja mam wasze lata ale wyrosłem już z pewnych spraw. Mam świadomość że coraz mniej czasu przede mną dlatego nie tracę go na zbędne sprawy.

Czyżby ? A to ględzenie to nie strata czasu ?

Mark, nie mowię że nie tyle że trudno je traktować jako obiektywne i merytoryczne.

 

Dzius....to było o zegarkach. Ze sprzętu audio jestem bardzo zadowolony.

Przerobiłem wszystkie poziomy tego hobby i zaszedłem w nim na sam szczyt by stwierdzić, że juź mnie to nie interesuje i że nie ma to dla mnie żadnej wartości.

 

Przerzuciłeś się na winyl?

Witamy w klubie! ;-)

sly i winyl?

No nie przecież szumi i pyka. A sly to pykaczosłuchacz, jak pyknie to go krew zalewa.

 

Natomiast jak gra z pliku i pyka na ajpadzie to mu nie pyka, ot zagadka.

Tylko że grając z cyfry nigdy nic nie pyka ani nie trzeszczy. I nie na ipadzie bo iPad służy tylko jako pilot. Widzę cles, że pojęcie masz zerowe.... :-) i to dopiero zagadka... :-)

tak, tak sly, oczywiście masz rację, szumi i pyka

 

Lepiej byś sobie do kabli dokupił nowe kolumny. Tak wartości Passata na kanał, tego w dieslu, w skórze i w klimie hehe.

  • Redaktorzy

Tylko że grając z cyfry nigdy nic nie pyka ani nie trzeszczy.

Dla większości z nas z zakładki "Analog" nie ma to znaczenia. Nawet jak pyknie, to co to za różnica. Należy skupić się na muzyce, przekazie muzycznym, a nie wysłuchiwać pyknięć czy trzasków. Zakładka analog jest dla miłośników muzyki, a nie poszukiwaczy pyknięć i trzasków. Nie żebym Cię stąd wyganiał (jestem temu daleki) ale wcale nie musi nic pykać. Dobra płyta i dawaj! A nawet jak pyknie, to mieć to w D... :)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Redaktorzy

Fuj! Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem.

Właśnie zastanawiam się jakim cudem audiofile i melomani wybierają diesle. Przecież one nie brzmią. Nie ma to jak wielocylindrowa benzyna R6, V6, V8, V10 i V12, mniaaammm :)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ale diesel pasuje do warzywniaka :-) A pykaczosłuchacz prezentuje taką mentalność a być może nawet biznes :-)

 

Rozumiesz, na ręku zegarek o wartości Passata, hehe co za subtelny wybór marki do porównania. Oj ten sly, niezły z niego kawalarz.

  • Redaktorzy

Ale diesel pasuje do warzywniaka :-) A pykaczosłuchacz prezentuje taką mentalność a być może nawet biznes :-)

 

Rozumiesz, na ręku zegarek o wartości Passata, hehe co za subtelny wybór marki do porównania. Oj ten sly, niezły z niego kawalarz.

:D

 

Za ten Off top nie oberwiemy przypadkiem? Na innych forach dostałoby siępo po pysku i ban na miesiąc.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ale nie od Excela chyba, toleruje tu trola co nie wie co to gramofon?

 

A że pykaczosłuchacz poleci z płaczem do moderacji to oczywista oczywistość,

mnie w swoim debilnym wątku napisanym dla samorozkoszowania się nad swoją wyjątkowością zabananował po kilku wpisach.

Widzę cles, że nie jesteś zbyt rozgarnięty. Niewiele zrozumiałeś z moich wpisów bo właśnie pisałem o tym, że nie widzę sensu noszenia na ręku zegarka wartości Passata.

Mogłem napisać wartości Chargera ale wtedy szanse, że zrozumiesz byłyby zerowe. Wolałem użyć bardziej popularnej moto-wersji ale ty i tak nie zrozumiałeś. Bidulek.

Diesel faktycznie pasuje do warzywniaka ale wiele osób w Polsce je ceni.

Akurat ja nie lubię diesli i wole benzynę niskoobrotową V8, ale pewnie wam nie powinny przeszkadzać dodatkowe dźwięki z takiego diesla. Kangie....należy się wsłuchać w drogę i mieć to w D... ... :-)

Oj sly, sly, misiaczku...

Ale wróćmy do tematu, jak już na koncercie jesteś i komuś w rzędzie obok fotel skrzypi... no dajmy na to ...pyka :-) to tupiesz nóżką i wychodzisz?

To jest element pogłosu sali i informacji dodatkowych, które są na nagraniu. Nie ma to nic wspólnego z trzaskami, których pojawia się w nagraniu coraz więcej w miarę ilości odtworzeń czarnej płyty. Czyli tradycyjnie....nic nie rozumiesz z kolejnego zagadnienia bo przykład, który podałeś świadczy o tym dobitnie.

 

Jeśli ktoś poza nagraniem lubi dźwięki dodatkowe to można takie nagranie wzbogacić o kolejne dźwięki np wiertarkę u sąsiada, kilka szczeknięć psa na dworze, stukajacy młotek u drugiego sąsiada albo tłuczek do kotletów tylko co to ma wspólnego z nagraniem muzycznym jakie było w zamyśle realizatora?

Słyszałem, że zdrobnienie Rysiek (od Ryszarda) to "Dick" po angielsku ;)

 

Akurat tego nie wiem i nigdy mnie to nie interesowało bo to nie moje imię i nie mój nick.

Ale jeśli chciałeś dokopać osobom o imieniu Ryszard to być może się tobie udało,

I dumny jesteś z siebie? Na pewno wszystkie Ryśki poczuły się "lepiej"... :-)

  • Redaktorzy

Postawiłem oczko na końcu wiersza, zatem trzeba uznać to za żart.

 

A czy Ty jesteś dumny z siebie za ten "cyfrowy trolling" w zakładce "Analog"? Ja na przykład zaczerwieniłbym się ze wstydu i nie zaglądał tutaj skoro mnie nie chcą. A Ty nachalnie wypowiadasz się i prawisz swoje racje. Odnoszę wrażenie że jesteś człowiekiem branży i masz w tym wszystkim jakiś cel. A cel uświęca środki. Oczywiście oceniam zachowanie, a nie człowieka, zatem nie należy traktować tego jako atak "ad personam".

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Excel może mnie przecież zbanować w każdej chwili. Co do branży to jesteś w błędzie i nie mam z nią nic wspólnego. To raczej promowanie analogu dziś jest związane z branżą bo na tym robi się kasę. Na cyfrze nie ma juź kasy do zarobienia. Odtwarzacze CD są tanie, cześć osób gra z tanich komputerów, płyty CD na wtórnym rynku teź są już bardzo tanie a pliki to ludzie mają za darmo wymieniając się między sobą. Branża to dostrzegła i dlatego tak promuje analog. Trzeba kupić dobry gramofon, ramię, wkładkę, częste regulacje, myjki, trzeba kupować płyty, kopiować się nie da, a dobre wydania, nowe są drogie, często ponad 100 zł za sztukę. I tu jest kasa jaką widzi branża!! A klient złapany na wiele lat. Jak płyta się zużyje to klient musi kupić ponownie ten sam tytuł.

Złoty interes. I moźe masz rację Kangie formułując zarzut że skoro ktoś tak coś promuje to być może ma w tym interes bo tak często w życiu bywa tyle że akurat w tym przypadku interes mogą nieć tylko ci którzy tak mocno zachwalają vinyle, gramofony itd.

  • Redaktorzy

Ja też nie mam w tym interesu. Excel pewnie też nie. Kupiłem drugi gramofon i cały tor do niego, bo mi to brzmi. Kupiłem dość drogi (jak na fundusze) odtwarzacz CD i mi nie brzmi. Płyt winylowych mam sporo od mojego ojca i tak kontynuuję zabawę. Mam też trochę płyt CD, też puszczę je od czasu do czasu, ale zadowolenia nie ma. Musiałbym kupić lepszy CD-player. Jak mi kiedyś pisałeś za używkę musiałbym dać jakieś 5000zł i bez gwarancji że zabrzmi. Ja wychodzę z założenia że używki z tego pułapu cenowego nie kupię, bo jest duże ryzyko uszkodzenia układu optycznego i nie chcę wtopić z kosztami naprawy. A tak zapuszczę czarny placek na starym czy nowym gramofonie i gra aż miło posłuchać.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ale przecież ja ciebie nie namawiam na cyfrę. Rozmawialiśmy o tym na priv. i tak wlasnie jest. Do cyfry musi być dobry odtwarzacz CD, może być używamy ale musi być odpowiedniej klasy. I nigdy nie kupuje się takiego na ślepo tylko trzeba posłuchać w swoim systemie. A jeśli ma być taniej to ludzie kupują w miarę dobry DAC i grają z plików z kompa. Nie ma to przyjemności obcowania z fizycznym nośnikiem co trochę też rozumiem dlatego wolę dobre wydania CD ale groźba awarii czy kosztów napraw są wtedy znikome. Ale przecież możesz mieć gramofon i słuchać z niego. Dla każdego coś miłego. Tyle, że brak jest obiektywizmu w twoich opisach. Wymiana lasera w odtwarzaczu CD to grosze w porównaniu z kosztami wkładek, ramion, regulacji, myjki itd.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.