Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rydz

(Konto usunięte)

Kwestia wagi, lampowiec za 2,5k to ponad 20 kg wagi.

Hehe,są takie za 2,5k które ważą 10-15kg.

 

pierdzik tranzystorowy za 1,5k to 5kg

Hehe,dlaczego za 1,5k a nie za 2,5k ? takie ważą już 10-15kg.

 

A wywal dwa trafa z trzech które siedzą w lampowcu,to i waga spadnie koło 10kg:))

 

Ale sobie ujemny poważył no:))

Tak właśnie myślę jaki wzmacniacz tranzystorowy waży 5kg.

Mój ostatni Krell FBI ważył...50kg a Burmester 077 z 2 monoblokami w sumie waży 120kg!

Czy wniosek stąd taki, że twój następny wzmak będzie ważył tonę?

Mój ostatni Krell FBI ważył...50kg a Burmester 077 z 2 monoblokami w sumie waży 120kg!

 

To i tak mały pryszcz. Levinson No.33 waży prawie 200 kg - jeden monoblok. To se ne wrati!

 

 

The correlation between published specifications and performance is unreliable. A

list of numbers reveals virtually nothing. All technical measurements must be subject

to qualitative as well as quantitative interpretation. Measurements of the Mark

Levinson Nº33 yield excellent results by any standards. However, only those specifications

that apply to its actual operation are included here. All specifications are

subject to change at any time, in order to improve the product.

 

Rated power output: 300 w/ch continuous rms power @ 8Ω

600 w/ch continuous rms power @ 4Ω

1200 w/ch continuous rms power @ 2Ω

2400 w/ch continuous rms power @ 1Ω

all of the above power ratings measured from

20 Hz–20 kHz with no more than 0.3% THD

Frequency response: within 0.1 dB from 20 Hz to 20 kHz

Signal to Noise ratio (main outputs): better than –80 dB (ref. 1 w)

Input impedance: 100kΩ (balanced)

50kΩ (single-ended)

Voltage gain: 26.8 dB

Input sensitivity: 2.3 V for full rated output

Power consumption: typically 840 W (±5%) at idle

typically 210 W (±5%) in standby

Mains voltage: determined by the needs of country for which

the unit was manufactured; cannot be reset by dealer or user

Overall dimensions: See “Dimensions”

Weight: 435 lbs. (198 kg) each

Connector complement: four custom binding posts per channel

one 3-pin XLR balanced input connector per channel

two RCA input connectors per channel

two 1⁄8" mini-jacks for remote turn-on

two Mark Levinson communications ports (RJ-11)

one captive high current AC mains cord

Output impedance: less than 0.05Ω from 20–20,000 Hz

Parker's Mood

No właśnie, pojawiły się tu głosy, że parametry są parametry i jak wzmacniacz ma parametry to nie ma bata musi być dobry. Pytałem wtedy jak to możliwe, że wzmacniacz o tych samych parametrach potrafi się różnić 20oma kilogramami żelastwa, które chyba dla picu nie jest? Generalnie padały wtedy odpowiedzi, że raczej właśnie jest dla picu, bo parametry są parametry i jak masz dwa wzmacniacze o tych samych to lepiej wziąć lżejszy.

No nie do końca. Nic nie mówiłem o tym (bo to chyba do mnie było) że "lepiej wziąć lżejszy".

Chodziło mi tylko o to, że jeśli za uczciwą masę wzmacniacza przyjmiemy powiedzmy te 25-30 kilogramów,

to dalszy wzrost masy zwykle "właśnie jest dla picu" i nic nie wnosi poza możliwością żyłowania cen przez producentów.

Miałem kiedyś topowy zestaw Vincenta, gdzie dwa monobloki ważyły po 35kg sztuka i do tego jeszcze preamp z 15kg

co razem dawało jakieś 85-90kg i co? I nic. Trzydziestokilogramowa japońska integra przepędziła cały ten złom w pizdu.

Akurat w tym przypadku "lepiej wziąć lżejszy" miało rację bytu, ale jeśli zaczniemy porównywać ze sobą wzmacniacze

ważące po 10kg, 15kg, 20kg, 25kg, 30kg, to najprawdopodobniej będzie dokładnie odwrotnie, im ciężej tym lepiej.

Ale jeśli zestawimy ze sobą porządny wzmacniacz o wadze 30kg i kosztujący 17.000zł

z innym porządnym wzmacniaczem o wadze 300kg i kosztującym 170.000zł, to ten cięższy i droższy będzie tylko cięższy i droższy.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Akurat w tym przypadku "lepiej wziąć lżejszy" miało rację bytu, ale jeśli zaczniemy porównywać ze sobą wzmacniacze

ważące po 10kg, 15kg, 20kg, 25kg, 30kg, to najprawdopodobniej będzie dokładnie odwrotnie, im ciężej tym lepiej.

Ale jeśli zestawimy ze sobą porządny wzmacniacz o wadze 30kg i kosztujący 17.000zł

z innym porządnym wzmacniaczem o wadze 300kg i kosztującym 170.000zł, to ten cięższy i droższy będzie tylko cięższy i droższy.

 

No właśnie o tym mówię, pewne zależności potrafią się całkowicie odwrócić w zależności od przedziału cenowego.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

To moze zapakowac bebechy do ciezkiej debowej trumny zyskujac Dead-End. Nieprzekraczalny koniec-koncow. Bedzie ciezko i solidnie, no i opakowanie kiedys sie przyda! Sprawa recyclingu, ekologii tez zalatwiona. I to szpanerskie drewienko na piecu.

To moze zapakowac bebechy do ciezkiej debowej trumny zyskujac Dead-End. Nieprzekraczalny koniec-koncow. Bedzie ciezko i solidnie, no i opakowanie kiedys sie przyda! Sprawa recyclingu, ekologii tez zalatwiona. I to szpanerskie drewienko na piecu.

Ale ta obudowa dębowa to taka żeby nie trzeba było wyjmować wzmacniacza jak zapakujemy do niej właściciela (to mi przypomina coś z historii) ;-).

 

To i tak mały pryszcz. Levinson No.33 waży prawie 200 kg - jeden monoblok. To se ne wrati!

 

 

The correlation between published specifications and performance is unreliable. A

list of numbers reveals virtually nothing. All technical measurements must be subject

to qualitative as well as quantitative interpretation. Measurements of the Mark

Levinson Nº33 yield excellent results by any standards. However, only those specifications

that apply to its actual operation are included here. All specifications are

subject to change at any time, in order to improve the product.

 

Rated power output: 300 w/ch continuous rms power @ 8Ω

600 w/ch continuous rms power @ 4Ω

1200 w/ch continuous rms power @ 2Ω

2400 w/ch continuous rms power @ 1Ω

all of the above power ratings measured from

20 Hz–20 kHz with no more than 0.3% THD

Frequency response: within 0.1 dB from 20 Hz to 20 kHz

Signal to Noise ratio (main outputs): better than –80 dB (ref. 1 w)

Input impedance: 100kΩ (balanced)

50kΩ (single-ended)

Voltage gain: 26.8 dB

Input sensitivity: 2.3 V for full rated output

Power consumption: typically 840 W (±5%) at idle

typically 210 W (±5%) in standby

Mains voltage: determined by the needs of country for which

the unit was manufactured; cannot be reset by dealer or user

Overall dimensions: See “Dimensions”

Weight: 435 lbs. (198 kg) each

Connector complement: four custom binding posts per channel

one 3-pin XLR balanced input connector per channel

two RCA input connectors per channel

two 1⁄8" mini-jacks for remote turn-on

two Mark Levinson communications ports (RJ-11)

one captive high current AC mains cord

Output impedance: less than 0.05Ω from 20–20,000 Hz

To naprawdę BARDZO DOBRY wzmacniacz.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

potwierdzam. i respect im, ze sie nie bali i napisali prawde: "Signal to Noise ratio (main outputs): better than –80 dB (ref. 1 w)".

Przy 1W to chyba normalne. Niemniej nawt tak wspaniały wzmacniacz + zwrotnice bierne nie zastąpi rozwiązań aktywnych. Zwrotnice bierne to kupa g..... Przepraszam za dosadność (to ostatnie zdanie do MarkN-a).

Pozdrawiam.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

kiedyś już to wrzuciłem apropos trumien poza tym dawno nie zaglądałem a tu proszę rzecz rozgrywa się teraz o masę urządzenia coście narobili jaki to zaczyna miec związek masa wzmacniacza teges objętośc może że np obudowa lepiej akustycznie działa czy cosik

 

a ten slynny cyfrowy Calyx to chyba nie jest jakieś monstrum i April Music ja tam nie slyszalem ale gadaja co fajnie im wychodzi to granie bez ton na grzbiecie

 

5.5 kg calyx cti słabizna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tak sobie czytam i coś mi się widzi, że mamy nowy element audio-voodoo, czyli waga sprzętu. Całkiem niedawno kolega rzucił mi link do zdjęć pewnego wzmacniacza (niestety było to na komputerze, z którego już wykasowałem swój profil), nie pamiętam nazwy, ani firmy, więc chyba to nie było nic bardzo znanego. Wzmacniacz posadowiony był na ciężkiej żeliwnej płycie, zamiast na kawałku blachy. Rzecz jasna, że jego waga już na starcie przewyższała podobne sprzęty o ładnych parę kilogramów. Dla zwiększenia wagi widywałem już ciężkie stalowe radiatory zamiast dużo lżejszych miedzianych lub najlżejszych aluminiowych. Czy to świadczy o hajendzie? A zatem do wzmacniacza wpakujmy parę cegieł.

Nie mówię, że Mark Levinson to zły wzmacniacz, ale sam nie kupowałbym raczej wzmacniaczy na wagę. "Dwa kilo hajendu poproszę, tylko bez kości". A tak przy okazji co to jest: "two Mark Levinson communications ports (RJ-11)"? Wzmacniacz zintegrowany z centralką telefoniczną, aby zapewnić natychmiastowy support?

Waga nie jest niczym złym, doskonale sobie zdaję sprawę, że w moim "lampiaku" są trzy potężne transformatory i gros jego 15 kg to właśnie one, same lampy są lekkie. Yaqin MS-20L waży jeszcze więcej, bo 25 kg. A jednak w porównaniu z tranzystorowym NADem o wadze 1/3 lampowca porównanie jakości wyszło na korzyść wzmacniacza tranzystorowego. NAD nie miał dwóch transformatorów głośnikowych i dlatego był sporo lżejszy, czy to źle?

Owszem fajnie jest, jeśli sprzęt jest na tyle ciężki by jakiś sztywniejszy kabelek go nie przesuwał. Ale wpływ wagi na jakość nie jest liniowy, za to na cenę na pewno.

Dla zwiększenia wagi widywałem już ciężkie stalowe radiatory zamiast dużo lżejszych miedzianych lub najlżejszych aluminiowych.

Miedź jest cięższa od stali, ale niewiele. Miedź najlepiej przewodzi ciepło, dlatego na radiatory jest najlepsza. Niestety jest droższa od aluminium

A zatem do wzmacniacza wpakujmy parę cegieł.

Cegły nie, ale jak waga pójdzie w trafa, elektrolity zasilacza, ilość tranzystorów mocy a co za tym w radiatory, to dobrze. To na pewno podnosi jakość. Czy to słychać (?) to inna sprawa. Z całą pewnością wtedy możemy podłączać kolumny takie jakie tylko przyjdą nam na myśl bez dyskusji czy będą pasować i czy charakterystyka impedancji pasuje do wzmacniacza czy nie. Obudowa masywna też na pewno jest lepsza od lekkiej, ale tego na pewno już nie słychać (czynnik poprawiający samopoczucie a to wpływa na odbiór bodźców dźwiękowych - tak jak kable).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przy 1W to chyba normalne. Niemniej nawt tak wspaniały wzmacniacz + zwrotnice bierne nie zastąpi rozwiązań akty

wnych. Zwrotnice bierne to kupa g..... Przepraszam za dosadność (to ostatnie zdanie do MarkN-a).

Pozdrawiam.

 

Nie jestem taki pewien czy aktywne rozwiązania są zawsze lepsze.

Słyszałem o wielu przypadkach gdzie nie ma zgodności fazowej i wszystko się rozjeżdża jeśli są rozwiązania

aktywne a nie ma procesora cyfrowego który pracując jako cyfrowa zwrotnica porządkuje wszystko.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie jestem taki pewien czy aktywne rozwiązania są zawsze lepsze.

Dziwne to się może wydawać, ale się zgodzę. Choć dodam inne argumenty. Audiofile zwykle mówią o "klockach". Coś w tym jest, większość ludzi składa te swoje systemy grające z poszczególnych elementów i często jest to związane z możliwościami finansowymi. Taki zestaw aktywny (wzmacniacz i głośniki) musi być szyty na miarę i nie ma mowy o podmiance czegoś tam w miarę napływu gotówki. Nie zmienimy głośnika za 200 zł na taki za 1000, bo całą koncepcję szlag trafi. Czyli nie ma mowy o upgrade, a jedynie o całkowitej wymianie.

Waga?

To moja wina.

Zaczęło się od wzmacniacza 5kg. Moja obudowa ostatnia w którą zamierzam coś wetknąć waży więcej. A jest stosunkowo delikatna, front z aluminium, blachy i chassis stalowe.

Trafo 400VA waży drugie tyle. A ile z niego wyjdzie mocy w klasie AB; z 2x80W...

 

Ale napisałem też, że wzmacniacze impulsowe (zasilanie i sam wzmacniacz kl. D) moga ważyć dużo mniej.

Nie powiemy jednak chyba, że wzmacniacz impulsowy brzmi audiofilsko...?

Nie jestem taki pewien czy aktywne rozwiązania są zawsze lepsze.

Słyszałem o wielu przypadkach gdzie nie ma zgodności fazowej i wszystko się rozjeżdża jeśli są rozwiązania

aktywne a nie ma procesora cyfrowego który pracując jako cyfrowa zwrotnica porządkuje wszystko.

W rozwiązaniach biernych to dopiero wszystko się rozjeżdża. Do tego "izolacja" wyjścia wzmacniacza od głośnika jakimiś gównianymi cewkami i kondensatorami, które audiofile ciągle muszą badać :-). Niestety prawda jest nieprzyjemna dla rozwiązań biernych, ale to tylko dla osób technicznych bo audiofile mają małą szansę na zrozumienie tego zagadnienia. Przepraszam za lekki sarkazm to skutek używania "łyski" :-)

Pozdrawiam

P.S. Możesz wyjaśnić dla czego przy podziale aktywnym potrzebny jest procesor cyfrowy ?

Chyba, że mówisz o wykorzystaniu takiego procesora jako zwrotnicy. Takie rozwiązania się stosuje. Umożliwiają one (DSP) również uzyskiwanie opóźnień czasowych np. jeżeli głośniki nie są zamontowane tak żeby, te wcześniej wymieniane centra promieniowania, były w jednej linii. Aktywne układy analogowe również "biją na głowę" (oczywiście technicznie) układy pasywne i też w nich daje się zrealizować te opóźnienia czasowe o ile są potrzebne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Poprawnie zrobiona aktywna zwrotnica jest rozwiązaniem zawsze lepszym - obciążenie wzmacniacza ma dużo prostszy charakter, więc pozbycie się pasywnej zwrotnicy daje natychmiastowy efekt. Zestrojenie takiego zestawu wymaga porządnego sprzętu pomiarowego - jeśli ktoś próbowałby zestrajać to na słuch to życzę powodzenia ;-))

Oczywiście pakowanie tam DSP to nie najlepszy pomysł, choć na wstępnym etapie można wykorzystać zwrotnicę cyfrową, a to z powodu łatwości zmiany parametrów.

Dziwne to się może wydawać, ale się zgodzę. Choć dodam inne argumenty. Audiofile zwykle mówią o "klockach". Coś w tym jest, większość ludzi składa te swoje systemy grające z poszczególnych elementów i często jest to związane z możliwościami finansowymi. Taki zestaw aktywny (wzmacniacz i głośniki) musi być szyty na miarę i nie ma mowy o podmiance czegoś tam w miarę napływu gotówki. Nie zmienimy głośnika za 200 zł na taki za 1000, bo całą koncepcję szlag trafi. Czyli nie ma mowy o upgrade, a jedynie o całkowitej wymianie.

Oczywiście, że nie.

Mamy crossover, mamy 6 końcówek mocy (jakkolwiek konfigurowanych np. 3xstereo). Możemy dokupować do tego jakiekolwiek zespoły głośnikowe najlepiej 3 drożne i jazda.

 

Jedyny problem to odwaga...

... aby wybebłać zwrotnice z zespołów głośnikowych i dorobić terminali od każdego głośnika.

 

A crossover to np taki najtańszy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-21293-0-26819800-1357933854_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jeśli ktoś próbowałby zestrajać to na słuch to życzę powodzenia

A na audiofilski słuch ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Coś w tym jest, większość ludzi składa te swoje systemy grające z poszczególnych elementów i często jest to związane z możliwościami finansowymi.

 

Budowa modułowa jak w pececie tak jak pisałem - lepsza dla użytkownika. Hiend powinien być już szyty na miarę, w końcu tam nie ma opcji upgradeu bo to przecież end :) Coś jak komputery do modeli pogodowych albo jakichś innych złożonych czy profesjonalnych obliczeń - z konwencjonalnych podzespołów tego nie złożysz.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Oczywiście pakowanie tam DSP to nie najlepszy pomysł, choć na wstępnym etapie można wykorzystać zwrotnicę cyfrową, a to z powodu łatwości zmiany parametrów.

Firma Genelec ma wersje zespołów aktywnych, w których zwrotnice zbudowane są na bazie DSP.

 

Audiofile zwykle mówią o "klockach".

Ja też mów..... przepraszam myślę o "klockach", ale tylko w ubikacji ;-). Z tych z dzieciństwa już wyrosłem.

 

Zestrojenie takiego zestawu wymaga porządnego sprzętu pomiarowego - jeśli ktoś próbowałby zestrajać to na słuch to życzę powodzenia

Nie wiem czy wiesz, że są rozwiązania które nie wymagają sprzętu pomiarowego. Tor górno przepustowy jest tworzony z toru dolno przepustowego przez odejmowanie w przeciwnej fazie. Rozwiązanie odporne na tolerancje elementów nawet dla 24dB/okt (podział jest zawsze bez przesunięć fazowych na -6dB - przy 24dB/okt).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wydaje mi się że każdą pasywną kolumnę można przerobić na aktywną w procesorem DSP więc jak ktoś ma ochotę to może sobie coś

takiego zafundować.

Wydaje mi się że każdą pasywną kolumnę można przerobić na aktywną w procesorem DSP więc jak ktoś ma ochotę to może sobie coś

takiego zafundować.

Zgadza się. Szczerze polecam. Tylko radzę kupić zwrotnice profesjonalne i należy pamiętać o tym żeby wyłączyć zwrotnice bierne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Zaczęło się od wzmacniacza 5kg. Moja obudowa ostatnia w którą zamierzam coś wetknąć waży więcej. A jest stosunkowo delikatna, front z aluminium, blachy i chassis stalowe.

Trafo 400VA waży drugie tyle. A ile z niego wyjdzie mocy w klasie AB; z 2x80W...

No dobra, ale dasz też pod spodem płytę żeliwną o wadze 10 kg, żeby wszystko ważyło więcej? Ot tak, bez specjalnej funkcji dla tej płyty? Rozumiem, ze pewne elementy ważą. Ale robienie z wagi sprzętu fetyszu to już inna bajka. ;)

 

Mamy crossover, mamy 6 końcówek mocy (jakkolwiek konfigurowanych np. 3xstereo). Możemy dokupować do tego jakiekolwiek zespoły głośnikowe najlepiej 3 drożne i jazda.

 

No nie powiem, zebym był do końca przekonany. ;)

A wizualnie taki rackowy twór mnie przeraża. Dla sprzętu audio mam kupić szafę rackową? ;)

 

Budowa modułowa jak w pececie tak jak pisałem - lepsza dla użytkownika.

Tak jakoś też mni się wydaje. ;)

No dobra, ale dasz też pod spodem płytę żeliwną o wadze 10 kg, żeby wszystko ważyło więcej? Ot tak, bez specjalnej funkcji dla tej płyty? Rozumiem, ze pewne elementy ważą. Ale robienie z wagi sprzętu fetyszu to już inna bajka. ;)

Ale jak podłączasz IC, sieciówkę i głośnikowe o grubości szlaucha to musi ważyć. Inaczej przegibnie się! Jakiś marmur na wierzch jest konieczny… :)

 

No nie powiem, zebym był do końca przekonany. ;)

A wizualnie taki rackowy twór mnie przeraża. Dla sprzętu audio mam kupić szafę rackową? ;)

Tego używam tylko do pomiarów i strojenia. Taki crossover w szerokich zakresach ma regulowane podziały i wzmocniania.

Same filtry robię na płytce ale już o ustalonych częstotliwościach i poziomach.

 

A co do rack`owych obudów. Są fajne właśnie do domu. Ten crossover z fotki jest takim brzydkim tworem estradowym. Rack`owe obudowy do domu bywają naprawdę śliczne i profesjonalne.

Nie to co obrzydliwe wzmacniacze lampowe, pasujące design`em bardziej do starego kompresora w garażu niż do wnętrza domowego…

Nie to co obrzydliwe wzmacniacze lampowe, pasujące design`em bardziej do starego kompresora w garażu niż do wnętrza domowego…

Postawiłem kolejkę, ale z tym wyżej się nie zgadzam. Wzmacniacze lampowe są piękne (moim zdaniem). Oczywiście nie wszystkie. I na tym kończą się ich cechy pozytywne (mówię o technice).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie to co obrzydliwe wzmacniacze lampowe, pasujące design`em bardziej do starego kompresora w garażu niż do wnętrza domowego…

 

Też stawiam kolejkę, choć się nie zgadzam. ;)

Ale cenię celne riposty.

 

Choć z drugiej strony...

Popatrzyłem na swój wzmacniacz i na kompresor (na zdjęciu) i znowu na wzmacniacz i na kompresor...

Siedzę na koniu... nie to z innego filmu było.

Mi się te moje KT66 podobają, ale ja mam spaczone poczucie estetyki. ;)

Dobrej nocy.

Nie mówię, że Mark Levinson to zły wzmacniacz, ale sam nie kupowałbym raczej wzmacniaczy na wagę. "Dwa kilo hajendu poproszę, tylko bez kości". A tak przy okazji co to jest: "two Mark Levinson communications ports (RJ-11)"? Wzmacniacz zintegrowany z centralką telefoniczną, aby zapewnić natychmiastowy support?

 

Wzmacniacze Levinsona - No.334, No.335, No.336 (zintegrowane końcówki mocy) i No.33, No.33H (monobloki) nie posiadają ani grama zbędnego balastu. Waga tych konstrukcji to przede wszystkim potężne transformatory, magazyn energii w postaci wielkich kondensatorów, potężne i grube radiatory po bokach i sztywne oraz jak najbardziej wytrzymałe konstrukcyjnie chassis. Inaczej się nie da! Obecne, oszczędnościowe wersje, pracujące w klasie D, są dużo dużo lżejsze, gorzej brzmiące i minimum dwa razy droższe. Takich końcówek mocy już nie będzie, niestety. Communication Port - służy do podpięcia preampu, cd procesora czy też DACa - z końcówkami mocy (łączówka wygląda jak zwykły ethernetowy przewód). Dzięki temu, możemy pilotem zdalnie włączać/wyłączać jednocześnie cały kompletny posiadany zestaw. Te wzmacniacze to naprawdę było Coś - urządzenia na długie lata... i biorąc pod uwagę obecne kosmiczne ceny hajendu, wcale nie było drogo... Przy obecnych cenach to był mały pikuś!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

04784a8a_vbattach149024.jpeg

NO.33---1.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.