Krzyk mordowanej blastocysty.

[misiomor]

Istnieją ludzie bez oznak świadomości których jednak nikt nie zabija - choćby właśnie głęboko upośledzone dzieci.

[jozwa maryn]

iWASZCZUKIEWICZ,czy chciałbyś,aby ukatrupiono zarodek,którego dalsza formą rozwojową jesteś aktualnie.Chciałbyś?

 

Przypuszczam z dużym prawdopodobieństwem, że wówczas byłoby mu to w pełni obojętne, a obecnie jest bezprzedmiotowe jako kwestia. Twoje pytanie jest błędne logicznie.

 

 

Pytanie teoretyczne które pozwala uniknąć problemów jak najbardziej realnych. Nie ma układu nerwowego nie ma świadomości. A co mówił na ten temat jeden z Ojców Kościola?

 

Świetnie wiadomo, co mówił. Ale to już nieaktualne :-) Wprawdzie nadal nie wiadomo, kiedy dusza wstępuje, ale teraz obowiązuje w Kościele nju-ejdżowe ubóstwienie życia oraz zasada przezorności.

[Jaro_747]

Istnieją ludzie bez oznak świadomości których jednak nikt nie zabija - choćby właśnie głęboko upośledzone dzieci.

 

Nie widzisz jak sam krecisz??? Pytanie czy świadomie czy nie?

Nie widzisz różnicy miedzi kilkoma komórkami a uformowanym człowiekiem?

[Grzegorz7]

Zapłodniona komórka ma takie same prawa jak niezapłodnione jajo wydalane w każdym cyku z organizmu kobiety i notorycznie zabijane plemniki ... no sami wiecie...

 

Chyba nie sądzicie, że to człowiek daje życie.

Życie daje Bóg. I na pewno nie w tym momencie... ;)

 

Jest czas...

[Jaro_747]

No to zapytajmy Boga. Ze względu na wagę problemu nie liczą się fałszywki wygenerowane przez przebierańców w torbach po chipsach na głowie. Albo kamienne tablice albo wpis na fejsie ale uwierzytelniony podpisem cyfrowym!

[misiomor]

Nie widzisz różnicy miedzi kilkoma komórkami a uformowanym człowiekiem?

Właśnie jakoś tak nie potrafię sformułować jasnego i prostego kryterium odgraniczenia nie-człowiek <-> człowiek.

 

Dlatego zgodnie z dobrym prawnym obyczajem wolę jednak rozstrzygać wszelkie wątpliwości na korzyść tego nie-człowieka/człowieka. Można to porównać do przeszukiwania budynku przeznaczonego do wyburzenia pod kątem ew. zalegających tam odurzonych denaturatem kloszardusów.

[fox733]

Grzegorz dotknął sedna problemu.

Ludzie nie dają życia, ani Bóg...Istota sama decyduje o sobie. Taką mam wizję :p

[Jaro_747]

Właśnie jakoś tak nie potrafię sformułować jasnego i prostego kryterium odgraniczenia nie-człowiek <-> człowiek.

 

Dlatego zgodnie z dobrym prawnym obyczajem wolę jednak rozstrzygać wszelkie wątpliwości na korzyść tego nie-człowieka/człowieka. Można to porównać do przeszukiwania budynku przeznaczonego do wyburzenia pod kątem ew. zalegających tam odurzonych denaturatem kloszardusów.

 

Jeszcze raz zapytam: skąd ten nabozny szacunek dla kompletnie hipotetycznego życia a taka totalna pogarda dla zycia jak najbardziej realnego?

 

Naprawde nie widzisz tu wpływu abstrakcyjnej ideologii???

[fox733]

Jak daleko wstecz człowiek jest w stanie sięgnąć pamięcią? Nie mówię o poprzednich wcieleniach... J pamiętam pewne fakty z okresu niemowlęcego(kilkanaście miesięcy).

[Grzegorz7]

A czym różni się w gruncie rzeczy taki sam zbiór komórek nieczłowieka od człowieka?

Czy przez swą megalomanię, my ludzie nie przypisujemy swojemu początkowi i trwaniu nadzwyczajnych zjawisk?

 

Od poczęcia wszystko w nas ludziach rozwija się tak samo jak w innych zwierzętach.

Są jakieś dowody, że jest inaczej?

[Jaro_747]

Można to porównać do przeszukiwania budynku przeznaczonego do wyburzenia pod kątem ew. zalegających tam odurzonych denaturatem kloszardusów.

 

No kiedy nie można. Wymyśl cos lepszego.

[misiomor]

Jakoś większy szacunek żywię do embrionu, który może zostać wynalazcą, dobrym pracownikiem czy człowiekiem sztuki od degenerusów którzy stoczyli się ponad wszelką wątpliwość. Tym niemniej wcale nie nawołuję do wysadzania budynków bez sprawdzenia czy się w nich nie zadekowali różni tacy celem spożycia fioletowego winka łatwopalnego. Po prostu jestem zwolennikiem prawnej ochrony życia ludzkiego.

 

A czym różni się w gruncie rzeczy taki sam zbiór komórek nieczłowieka od człowieka?

Zestawem genów który sprawia że będzie z niego człowiek. Były nawet eksperymenty - #1 (na samym dole artykułu) spod linku:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Czy geny również posiada nieczłowiek?

Czy posiada je zwierzę?

 

To nie jest ten moment.

 

Nazwijmy to po imieniu:

To nie jest ten moment dla którego mielibyśmy różnicować nasze morale; ochrona człowieka, zabijanie zwierzęcia (nota bene w każdym okresie życia...).

[Jaro_747]

Jakoś większy szacunek żywię do embrionu, który może zostać wynalazcą, dobrym pracownikiem czy człowiekiem sztuki od degenerusów którzy stoczyli się ponad wszelką wątpliwość. (...) Po prostu jestem zwolennikiem prawnej ochrony życia ludzkiego.

 

Jak juz pisałem ze wzgledu na brak argumentów kluczysz jak możesz.

 

A ja nie odrzucam ludzi odrzuconych tylko dlatego że trafili na margines społeczeństwa. Nie jestem pełnym poczucia wyższości moralnej katolikiem i moze dlatego ludzie z marginesu nie wywołują u mnie poczucia pogardy. Widzac ich mam poczucie zażenowania i wstydu, poczucie porażki, porażki nas wszystkich.

 

I w odróżnieniu od zaslepionych ideologia moralistów pytam - dlaczego mam bronić egzystencji kilkokomórkowego gluta skoro pogardzam człowiekiem?

[fox733]

Geny posiada każda komórka ale to tylko potencjał. Człowiek to nie tylko ciało. Jak do tej pory człowieka uznaje się prawnie od momentu urodzenia a nie poczęcia o czym świadczy metryka.

[Grzegorz7]

No właśnie.

I czym ten człowiek różni się od zwierzęcia?

[Arku]

Właśnie jakoś tak nie potrafię sformułować jasnego i prostego kryterium odgraniczenia nie-człowiek <-> człowiek.

A po wacka Ci takie rozgraniczenie potrzebne??? Bo na pewno nie do stwierdzenia podstawy prawnej dopuszczalności aborcji.

Równie dobrze można się domagać prawa wyborczego dla przedszkolaków z tego tylko powodu, że są ludźmi.

[fox733]

>Grzegorz7

Jaki jest koń każdy widzi.

Możesz sprecyzować?

[Grzegorz7]

Nie ma żadnego argumentu za innym traktowaniem życia człowieczego od życia zwierzęcego.

Szacunek dla wszelkiego życia.

[fox733]

Szacunek tak, ale jeść trzeba...

[Grzegorz7]

Czy piszą w tym wątku o ochronie życia tylko wegetarianie?

 

A może piszą tu tylko osoby głębokiej wiary?

Tu można powołać się na odmienny atrybut ludzkiego istnienia; duszę.

 

Szacunek tak, ale jeść trzeba...

Część gatunków pod żadnym pozorem nie zje swoich pobratymców.

Człowiek bywa zjada swoich przedstawicieli w gatunku...

[fox733]

Kanibalizm jest powszechny w przyrodzie i jak widać nie świadczy o jakim takim człowieczeństwie. Dusza powiadasz? Racjonalnie nie da się do tego podejść...

[Jaro_747]

Właśnie jakoś tak nie potrafię sformułować jasnego i prostego kryterium odgraniczenia nie-człowiek <-> człowiek.

A po wacka Ci takie rozgraniczenie potrzebne???

 

Nie to pytanie pobudziło do myślenia. No wlaśnie, dlaczego tak uważamy?

 

Dlaczego bezkarnie można zabić piękne i mądre zwierzę tylko po to, żeby wp***dolić jego ciało? Dlaczego katolicy mają głęboko w dupie Świętego Franciszka?

 

Dlaczego mordowanie naszych Braci Mniejszych jest niezauważane a zezwolenie na obumarcie kilku komórek wywołuje świętą wojnę???

[Arku]

Arku,czy chciałbyś,aby wówczas gdy organizm twój był na wczesnym etapie rozwoju(jak to ująłeś,wtedy gdy nie miałeś dupy)ktoś miał prawo przy nim majdrować,tak aby go uszkodzić lub zabić?Naprawdę chciałbyś?

 

"a gdyby tu teraz przechodziła wasza matka ?" - tak samo sensowna jak argumentacja milicyjnego trepa, tym razem przyodziana w bogobojność.

 

Wtedy miałem to w dupie, której nie miałem.

Obecnie temat jest dla mnie na tyle bezprzedmiotowy, że również mam to w dupie, którą mam.

 

Przecież jego organizm cały czas jest na wczesnym etapie rozwoju.

Twój się rozkłada od poczęcia.

[Grzegorz7]

Ale owszem; mamy jeszcze jedną cechę.

Nie musimy być wegetarianami i wierzącymi a możemy mieć stosunek do aktu poczęcie i narodzin.

 

Mamy świadomość.

I tak sobie na pewnym szczeblu rozwoju cywilizacyjnego musimy wzmocnić morale. Postanawiamy chronić swój gatunek od poczęcia. To takie nośne. Zaspokajamy swoje człowieczeństwo, można by rzec.

 

Oczywiście nie przeszkadza nam, że tuż obok dzieją się pojedyncze tragedie. Gdzieś dalej, masowe wymieranie z głodu i ludobójstwa...

 

Ale my żyjemy tu i teraz. Musimy chronić życie. Zło tego świata nie może być wytłumaczeniem dla naszej obojętności tu i teraz. Więc działamy! Jesteśmy gorliwi. Zamykamy te skrobiące się dziwki, ...które sami zapłodniliśmy. Nie. Nic nie może tłumaczyć naszej bierności wobec zabijania życia!

Widzimy życie w glucie komórek, nie widzimy umierającej rodzącej. Chronimy życie a nie śmierć... niech umiera...

Tam rodzące się życie, chrońmy je. Tu smród starości, śmierci...

[Arku]

Pan Arku pieprzy jak zwykle - z wykształcenia jest mechanikiem obróbki skrawaniem.

Pan Almagra jest ... lekarzem. Nie jestem fanem tej grupy zawodowej, ale znam Almagrę od lat.

 

Wolę gadać z Almagrą niż z [...] Arku.

 

Pan Almagra jest doktrynerem, który łatwo zmieni przekonania w zależności od ilości pieniędzy. Fakt że się u niego leczysz nie zmienia twojej pozycji intelektualnej.

 

Ja mam stałe przekonania, które nie przeszkadzają mi brać pieniędzy za to co wykonuję zawodowo. Jestem prawnikiem :-).

[almagra]

Jestem doktrynerem,który od ćwierćwiecza poglądów nie zmienił i raczej nie zmieni.A prawnicy to płatne k**wy.Znam paru.

[Arku]

Postanawiamy chronić swój gatunek od poczęcia. To takie nośne.

A co z prawami wyborczymi dla przedszkolaków??? Przecież to też są ludzie!

Dlaczego nie mogą pracować?

Toż to jest antyczłowiecze!

Chronimy od poczęcia bo człowiek a odbieramy prawa trochę starszej moruli?

[rafal735r]

>Grzegorz7

Jaki jest koń każdy widzi.

Możesz sprecyzować?

 

Szacunek tak, ale jeść trzeba...

Koniecznie konie?

[Arku]

Jestem doktrynerem,który od ćwierćwiecza poglądów nie zmienił i raczej nie zmieni.A prawnicy to płatne k**wy.Znam paru.

Lekarze natomiast to takie k**wy, które sobie błonę dziewiczą z flaka od kiełbasy wstawiają. Znam. więcej niż paru i wszyscy jednakowi.