Dobre polskie kino.

[Gość Gosc]

Na mamy chyba ostatnio parę niezłych polskich filmów.

Bogowie, Służby specjalne, Miasto 44, Jeziorak.

Już się cieszę na te filmy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ostatni festiwal w Gdyni daje nadzieję na istny wysyp dobrych,polskich filmów.

[jaś]

Ubawiła mnie projekcja z przed kilku dni w Canale + " Wszystkie kobiety Mateusza " , kino wysmakowane , inteligentne teksty , gra aktorska i znakomita muzyka Możdżera. Nie wiem czy to lokalny patriotyzm , ale jak trafimy na dobry film polski to szczególnie kino holywoodzkie może mu czyścić buty. W kinie już od jakiegoś czasu gości komercja i pogoń za tanimi efektami , jak trafiamy na film z przesłaniem człowiek nabiera wiary że warto kochać kino.

[broy]

Bogowie

[wojciech iwaszczukiewicz]

Piszę o tym filmie na poprzedniej stronie.

[kostropaty]

 

może coś wyjdzie fajnego ;)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Polska publiczność chodzi na polskie filmy.To już jest trwały trend.Świadczą o tyn dane frekwencyjne z ostatnich lat.

Drogówka-1 mln. widzów

Wałęsa-956 tys.

Układ zamkniety 600tys.

Miasto 44 1.5 mln.

Jack Strong 1.2mln.

Bogowie 745tys.-na razie!

Powstanie Warszawskie-dokument583tys.

Piszę jedynie o filmach wartosciowych a nie o knotach.

nawet filmy bardziej kameralne też miały frekwencję

Mój rower 480tys.

Chce się żyć 300tys.

Szkoda tylko,że Ida i Papusza nie potwierdziły tego zjawiska

Edytowane 1 Listopada 2014 przez wojciech iwaszczukiewicz

[jello]

" Drogówka " jak i cały Smarzowski jest przereklamowana. Najlepszym jego filmem było " Wesele ", bo w tamtym czasie to było coś świeżego. Facet ciągle właściwie kręci ten sam film i nie zna umiaru. Filmy oparte na nieustannym "przegięciu " są nużące. A przegina we wszystkim.

 

" Układ zamknięty" to właściwie teatr telewizji. Statyczna narracja, drętwe, wystudiowane aktorstwo, średnie emocje. Określenie tego filmu jako " thriller " ( na Filmwebie ) to nadużycie. Bugajski zresztą zawsze kręcił drętwe, chociaż słuszne filmy.

Polański to, to nie jest.

Edytowane 2 Listopada 2014 przez jello

[Chicago]

Gwiazdor Filmowy - jeden z najznakomitszych polskich filmów z cyklu Przygody Koziołka Matołka. Niestatyczna narracja, wyżyny aktorskie, nowatorska muzyka scalona z obrazem jak jeden organizm, symultaniczność wątkowa, świetny i superszybki timing historii, gorące emocje! This is it!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jello]

Tego odcinka akurat nie znam, ale cóż... wierzę ci na słowo.

[Gość Gosc]

Filmy oparte na nieustannym "przegięciu " są nużące.

Nie zawsze. A Tarantino?

[broy]

 

Szkoda tylko,że Ida i Papusza nie potwierdziły tego zjawiska

 

najlepsze z tej listy

pozdr

 

U mnie obsypany nagrodami na festiwalu w Gdyni film "Bogowie"( byłem na projekcji przedpremierowej).Film oparty na faktach opowiadający fragment życia i pracy prof.Z.Religi.Akcja toczy się we wczesnych latach 80 gdy wtedy jeszcze docent Religa,po stypendium w USA,pragnie otworzyć własną klinikę i rozpocząć program transplantacji serca.Oczywiście musi podjąć walkę z ówczesną biurokracją,partyjnym betonem ale i środowiskową zawiścią.Obraz pokazuje bardzo prawdziwie środowisko ale i PRL z całą jego siermiężnością.Postać Religi to nie jest pomnik,to człowiek z krwi i kości.Ze wszystkimi ułomnościami( alkohol).Nie ma tu również nachalnej polityki jest za to sporo dobrego humoru.Główna rola to popis T.Kota,który jest po prostu rewelacyjny.Jednym słowem świetny film,który ogląda się znakomicie a czasami ze wzruszeniem.

A na koniec cytat z filmu."Polak Polakowi to nawet porażki zazdrości".Czy trzeba czegoś więcej?

 

dodałbym jeszcze - film bawiąc uczy, a ucząc bawi. pozycja obowiązkowa i kawał dobrego, momentami nawet świetnego, kina!

[jello]

.

 

Nie zawsze. A Tarantino?

Tarantino ma styl, wyczucie proporcji i poczucie humoru. Jak dobry muzyk, panuje nad formą. Nie nuży. Większość jego filmów jest świetna ale oczywiście jemu też zdarzają się słabsze momenty. Części filmu "Grind House-Death Proof ", nie podołałem ze względu na niekończące się trajkotanie głównych bohaterek. Być może był to efekt zamierzony ale trudny do zniesienia. Edytowane 3 Listopada 2014 przez jello

[Gość Gosc]

Oczywiście to co piszesz teraz to prawda.

Tylko odniosłem się do Twojej wypowiedzi, że filmy oparte na nieustannym przegięciu są nużące.

A to nie zawsze jest prawda.

[jello]

"Przeginka", w wydaniu Smarzowskiego jest nużąca. Formalnie, to wszystko jest niedorobione. " Pod Mocnym Aniołem " np.,miał nawet parę niezłych momentów, ciekawie oddany był deliryczny nastrój, rozchwianie czasu i zwidy bohatera, ale to wszystko nie tworzy spójnej całości, jest jakoś pęknięte wewnętrznie. Więckiewicz, jako intelektualista na początku filmu, wypada humorystycznie, wygłaszając pretensjonalne teksty. Potem jest już lepiej i Więckiewicz wczuwa się w rolę.

 

Należy jeszcze wspomnieć o stronie technicznej filmu . Jak można tak nagrywać dialogi ? Przecież ich w ogóle nie można zrozumieć. To jest brak szacunku dla widza. Może Smarzowski powinien dodawać napisy do swoich filmów ?

[Gość Gosc]

A to już duży problem większości filmów rodzimej produkcji.

[Bezlitosna Niusia]

To jest tzw. "bolączka", jak kiedyś sznurek do snopowiązałek. Problem nierozwiązywalny, choć i po Londynach jeżdżą, aby dialogi jakoś zabrzmiały.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To chyba dawno nie byliście na polskim filmie.W kinie!Ja chodzę regularnie i stwierdzam,że dźwięk jest dobry.

[mimat]

Dźwięk jest OK. Tylko dialogów nie słychać.

[Bezlitosna Niusia]

:) Dialogi słychać, tylko ciężko cokolwiek zrozumieć:)

Lecz faktycznie,Wojciechu - w polskim kinie byłem wieki temu...zresztą bodajże na Epoce Lodowcowej IV.

Edytowane 3 Listopada 2014 przez Bezlitosna Niusia

[jello]

Czasami lepiej że nie słychać...

Edytowane 3 Listopada 2014 przez jello

[Bezlitosna Niusia]

Gwiazdor Filmowy - jeden z najznakomitszych polskich filmów z cyklu Przygody Koziołka Matołka. Niestatyczna narracja, wyżyny aktorskie, nowatorska muzyka scalona z obrazem jak jeden organizm, symultaniczność wątkowa, świetny i superszybki timing historii, gorące emocje! This is it!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie tak!

Koziołek Matołek i Proszę Słonia to majstersztyki.

Ps - co ja z tymi kreskówkami? Dziecinnieję na zgrzybiałe lata?:)

Pozdro - Jacek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Polskie kino obecnie kwitnie, Wasze niektóre wypowiedzi świadczą o tym , że zatrzymaliście się na jego śledzeniu wieki temu!

[Chicago]

To prawda. Wysyp polskiego świetnego kina jest w ostatniej dekadzie niesamowity. Większość polskich filmów, które obejrzałem w ostatnich latach bardzo mi się podoba, zresztą te z epoki poprzedniej też mają swój klimat i zawsze je darzyłem wielką estymą. Takie perełki jak Ida, Papusza, Róża, Chce się żyć, Drogówka, Układ zamknięty i cały szereg innych nie wymienionych ukazują potencjał twórczy, artystyczny, historyczny i jakikolwiek inny byśmy sobie wymarzyli. Koziołka Matołka, którego nota bene bardzo lubię, wkleiłem na przekór malkontentom, forumowym opisywaczom i histerykom - ale wiadomo że: 'jak ma się podobać, gdy się nie podoba' i w tym przypadku jak tatuś zrobi dziubek, to... wiadomo co.

[Meloman]

" Drogówka " jak i cały Smarzowski jest przereklamowana. Najlepszym jego filmem było " Wesele ", bo w tamtym czasie to było coś świeżego. Facet ciągle właściwie kręci ten sam film i nie zna umiaru. Filmy oparte na nieustannym "przegięciu " są nużące. A przegina we wszystkim.

 

" Układ zamknięty" to właściwie teatr telewizji. Statyczna narracja, drętwe, wystudiowane aktorstwo, średnie emocje. Określenie tego filmu jako " thriller " ( na Filmwebie ) to nadużycie. Bugajski zresztą zawsze kręcił drętwe, chociaż słuszne filmy.

Polański to, to nie jest.

"Przeginka", w wydaniu Smarzowskiego jest nużąca. Formalnie, to wszystko jest niedorobione. " Pod Mocnym Aniołem " np.,miał nawet parę niezłych momentów, ciekawie oddany był deliryczny nastrój, rozchwianie czasu i zwidy bohatera, ale to wszystko nie tworzy spójnej całości, jest jakoś pęknięte wewnętrznie. Więckiewicz, jako intelektualista na początku filmu, wypada humorystycznie, wygłaszając pretensjonalne teksty. Potem jest już lepiej i Więckiewicz wczuwa się w rolę.

 

Podpisuję się obiema rękami.

[jello]

Nie ma złych filmów, tylko czasem wina brak...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Podobnie jak Marek uważam,że polskie kino przeżywa obecnie bardzo dobry okres.Pod względem wartsztatowym osiągnęło dobry europejski poziom.Te biadolenia o złym dźwięku to już przeszłość.Filmy są dobrze zrobione,sfotografowane,pojawiły się dobre scenariusze(Bogowie).Aktorstwo na poziomie bardzo wysokim.I najważniejsze,wreszcie polskie kino zajęło się ważnymi społecznie sprawami obchodzącymi wielu ludzi.Świadczy o tym wzrastająca frekwencja.

Koledzy malkontenci.Idźcie do kin na polskie filmy!

Edytowane 4 Listopada 2014 przez wojciech iwaszczukiewicz

[mah33]

Te biadolenia o złym dźwięku to już przeszłość.

 

Z dźwiękiem w polskim filmie jest jak z twoją interpunkcją. Jest poprawna ale z braku spacji twoje posty trudno jest czytać.

[Meloman]

Z dźwiękiem w polskim filmie jest jak z twoją interpunkcją. Jest poprawna ale z braku spacji twoje posty trudno jest czytać.

+1

 

Koledzy malkontenci.Idźcie do kin na polskie filmy!

A po co do kina, jeżeli ma się projektor?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Odsyłam do odpowiednich wątków.