Skocz do zawartości
IGNORED

Jak zdobywać wiedzę, żeby umieć ją zastosować?


Gość Cadam

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Wiedza na poziomie szkoły średniej sprzed reformy, była całkiem użyteczna. Jednak, jeśli ktoś nawet nie zapomniał, czego nauczył się w szkole, to w ogóle nie widzi związku z rzeczywistością, a tym bardziej nie umie zastosować zdobytej wiedzy.

Gdzie jest tego przyczyna?

 

 

Do założenia tego wątku skłoniło mnie przeczytanie artykułu:

http://zajaczkowski.org/2008/04/29/czyzby-nadszedl-koniec-dodawania-jablek-i-gruszek/

Ale pomaga w zdobywaniu wiedzy. Autor zdaje sie pyta jak nauczyć się myśleć.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość Cadam

(Konto usunięte)

 

Jeśli nie, czy jest to wina Twojej szkoły średniej?

 

Prędzej szkoły podstawowej, ale jak już mnie poprawiasz to pokaż wszystkie błędy. Nawet na forum jest okazja do nauki.

Ale pomaga w zdobywaniu wiedzy. Autor zdaje sie pyta jak nauczyć się myśleć.

 

To ma chłop problem, bo tego chyba nikt już nie umie:)

Pza tym, komu to potrzebne?

Do wniosków wysnutych przez amerykanów należy podchodzić ostrożnie. To specyficzny naród, których ludzie z wyższym wykształceniem mają niesamowicie ograniczony zakres wiedzy. Może i są wysoce wyspecjalizowani w jakiejś wąskie dziedzinie, lecz na inny już temat z nimi nie pogadasz.

Być może bez pizzy nie są w stanie przyswoić sobie ułamków. Ja z doświadczenia wiem, że kto w klasie na zajęciach matematyczno-fizycznych używał kalkulatora, ten nie był w stanie "w myślach" policzyć najprostszych działań. Jak z mięśniami. Nie trenujesz, nie posiadasz.

Nie wierzę w jakieś uniwerslne dla każdego, opracowane w wyniku badań metody przyswajania wiedzy, gdyż to bardzo indywidualna sprawa każdego z nas. Ja zawsze lubiłem wiedzieć więcej. Nie od innych. Dla siebie. Żeby wiedzieć. Dużo wtedy czytałem. To był dobry sposób (ale potem czasami na lekcjach się nudziłem).

Może i kiedyś uczeń po skończeniu szkoły średniej zastanawiał się po co mu było uczyć się astronomii, gdzie ma to teraz zastosować w swoim życiu, pracy ?

Ale może też właśnie od tego momentu ktoś poszedł w tę stronę. Gdyby nie to, nie odkryłby fascynującej przygody (już teraz) swego życia.

A już na pewno przyda się, kiedy ktoś (dziecko) o coś zapyta, a my nie odburkniemy z podkulonymi uszami: nie mam teraz czasu !

Warto wiedzieć więcej, głowa od tego nie spuchnie.

 

Trudno odpowiedzieć na pytanie, gdzie tkwi problem z zastosowaniem zdobytej wiedzy w życiu późniejszym; zwłaszcza jeśli pracuje się w wyuczonym zawodzie. No bo co takiej osobie stoi na przeszkodzie, by tą wiedzę należycie spożytkować ? Chyba tylko to, że tak naprawdę jej do końca sobie nie przyswoiła. Lenistwo się mści.

Jak zdobywać wiedzę, żeby umieć ją zastosować?

 

 

Co za temat !!

Brzmi mi jakos bez sensu...

Czyli obecnie zdobywa sie wiedze dla samego zdobywania ?? Czyli produkuje sie idiotow z tytulami magistra, doktora i profesora ! :)

A nie lepiej byloby:

" Jak w praktyce wykorzystywac zdobyta wiedze ?"

 

Duzo ludzi zdobywa roznego rodzaju wiedze , studiuje kierunki typu niepotrzebnego a to w praktyce jest wszystko psu na bude :)

 

Samo zdobywanie wiedzy tylko dla samego jej posiadania rowniez mija sie z celem.

 

Madrosc mozna zdefiniowac jako praktyczne wykorzystanie zdobytej wiedzy i doswiadczenia.

Mondrość z definicji nie istnieje:) Są tylko mondrołki i Arki:D

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Co za temat !!

Brzmi mi jakos bez sensu...

Czyli obecnie zdobywa sie wiedze dla samego zdobywania ?? Czyli produkuje sie idiotow z tytulami magistra, doktora i profesora ! :)

 

Zdarzają się idioci z tytułami.

 

Moje lata w liceum (4 klasowym)

Matematyka: zadanie: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

Fizyka: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

 

Aż dziw, że nie oszalałem i do polityki nie poszedłem....

 

(fizyki do dziś nie lubię)

 

"Wiedza z której nie korzystamy jest zbędnym balastem "

 

 

Zakuj, zalicz, zapomnij - nieśmiertelna zasada studenta......... ZZZ

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Co za temat !!

Brzmi mi jakos bez sensu...

 

Jednak temat jest sformułowany sensownie.

 

Moje lata w liceum (4 klasowym)

Matematyka: zadanie: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

Fizyka: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

 

Aż dziw, że nie oszalałem i do polityki nie poszedłem....

 

(fizyki do dziś nie lubię)

 

 

Zakuj, zalicz, zapomnij - nieśmiertelna zasada studenta......... ZZZ

 

Słyszałem też o zasadzie ZZZZ

"Wiedza z której nie korzystamy jest zbędnym balastem "

 

To jesteś za tym twierdzeniem , czy też nie ?

 

Jestem zdania że wiedza z której nie korzystam , przynajmniej mi nie jest balastem .

 

 

Edytuję : , a najlepiej gdy była walka wyborcza Obamy ( ta zdaje się pierwsza ) , mianowicie Gubernator stanu Alaska była " jakby zastępcą , popierała " " kandydata na prezydenta " Mekkejna " ,odpowiadała publicznie dziennikarzom " Afryka to państwo " , ona mówiła ałtentycznie i była o tym święcie przekonana . Dziennikaże byli zdumieni .

 

To świadczy o tym , że ogólna wiedza jest potrzebna , jednak z wiedzą czy bez niej można dobrze żyć i czuć się .

Do wniosków wysnutych przez amerykanów należy podchodzić ostrożnie. To specyficzny naród, których ludzie z wyższym wykształceniem mają niesamowicie ograniczony zakres wiedzy. Może i są wysoce wyspecjalizowani w jakiejś wąskie dziedzinie, lecz na inny już temat z nimi nie pogadasz.

Być może bez pizzy nie są w stanie przyswoić sobie ułamków. Ja z doświadczenia wiem, że kto w klasie na zajęciach matematyczno-fizycznych używał kalkulatora, ten nie był w stanie "w myślach" policzyć najprostszych działań. Jak z mięśniami. Nie trenujesz, nie posiadasz.

Nie wierzę w jakieś uniwerslne dla każdego, opracowane w wyniku badań metody przyswajania wiedzy, gdyż to bardzo indywidualna sprawa każdego z nas. Ja zawsze lubiłem wiedzieć więcej. Nie od innych. Dla siebie. Żeby wiedzieć. Dużo wtedy czytałem. To był dobry sposób (ale potem czasami na lekcjach się nudziłem).

Może i kiedyś uczeń po skończeniu szkoły średniej zastanawiał się po co mu było uczyć się astronomii, gdzie ma to teraz zastosować w swoim życiu, pracy ?

Ale może też właśnie od tego momentu ktoś poszedł w tę stronę. Gdyby nie to, nie odkryłby fascynującej przygody (już teraz) swego życia.

A już na pewno przyda się, kiedy ktoś (dziecko) o coś zapyta, a my nie odburkniemy z podkulonymi uszami: nie mam teraz czasu !

Warto wiedzieć więcej, głowa od tego nie spuchnie.

 

Trudno odpowiedzieć na pytanie, gdzie tkwi problem z zastosowaniem zdobytej wiedzy w życiu późniejszym; zwłaszcza jeśli pracuje się w wyuczonym zawodzie. No bo co takiej osobie stoi na przeszkodzie, by tą wiedzę należycie spożytkować ? Chyba tylko to, że tak naprawdę jej do końca sobie nie przyswoiła. Lenistwo się mści.

Powielasz slogany i farmazony. Masz na codzien doczynienia z amerykanska 'inteligencja'?

To jesteś za tym twierdzeniem , czy też nie ?

 

Jestem zdania że wiedza z której nie korzystam , przynajmniej mi nie jest balastem .

 

 

Edytuję : , a najlepiej gdy była walka wyborcza Obamy ( ta zdaje się pierwsza ) , mianowicie Gubernator stanu Alaska była " jakby zastępcą , popierała " " kandydata na prezydenta " Mekkejna " ,odpowiadała publicznie dziennikarzom " Afryka to państwo " , ona mówiła ałtentycznie i była o tym święcie przekonana . Dziennikaże byli zdumieni .

 

To świadczy o tym , że ogólna wiedza jest potrzebna , jednak z wiedzą czy bez niej można dobrze żyć i czuć się .

 

 

I tak i nie ! TAK , ponieważ wiedzy nigdy dość - NIE , gdyż znajomość np. trygonometrii nijak jest potrzebna w życiu przeciętnego Kowalskiego .

 

Na przykład : jeżeli uczeń ma drewniane ucho , na cóż mu znajomość nut i w tym kontekście wiedza jest zbędnym balastem .

 

Dlaczego ? Bo mając drewniane ucho , ów uczeń nigdy nie zostanie muzykiem czy kompozytorem .

Piotr

"Wiedza z której nie korzystamy jest zbędnym balastem "

 

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Wiedza w istotny sposób stanowi o naszym rozwoju.

 

Moje lata w liceum (4 klasowym)

Matematyka: zadanie: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

Fizyka: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

 

Aż dziw, że nie oszalałem i do polityki nie poszedłem....

 

(fizyki do dziś nie lubię)

 

 

 

Zakuj, zalicz, zapomnij - nieśmiertelna zasada studenta......... ZZZ

 

Jeśli ktoś kształci się na zasadzie: nie chcę, ale muszę....

 

 

Edytuję : , a najlepiej gdy była walka wyborcza Obamy ( ta zdaje się pierwsza ) , mianowicie Gubernator stanu Alaska była " jakby zastępcą , popierała " " kandydata na prezydenta " Mekkejna " ,odpowiadała publicznie dziennikarzom " Afryka to państwo " , ona mówiła ałtentycznie i była o tym święcie przekonana . Dziennikaże byli zdumieni .

 

To świadczy o tym , że ogólna wiedza jest potrzebna , jednak z wiedzą czy bez niej można dobrze żyć i czuć się .

 

Temat raczej poważny, ...to taki żarcik ?

(sorki, ale z rana czasami ciężko zaskakuję)

 

Powielasz slogany i farmazony. Masz na codzien doczynienia z amerykanska 'inteligencja'?

Czy społeczeństwo amerykańskie to (ta) inteligencja ?

 

I tak i nie ! TAK , ponieważ wiedzy nigdy dość - NIE , gdyż znajomość np. trygonometrii nijak jest potrzebna w życiu przeciętnego Kowalskiego .

 

Na przykład : jeżeli uczeń ma drewniane ucho , na cóż mu znajomość nut i w tym kontekście wiedza jest zbędnym balastem .

 

Dlaczego ? Bo mając drewniane ucho , ów uczeń nigdy nie zostanie muzykiem czy kompozytorem .

 

Gdybyś czegoś wpierw nie skosztował, nie miałbyś pojęcia jak smakuje.

moim zdaniem myślenie w życiu codziennym jest również wyłączane lub ograniczane jeżeli zaczyna się wykonywać coś mechanicznie czyli "programowanie człowieka jak maszyny" gdzie w sumie większość z nas w takim właśnie schemacie się porusza czyli praca dom dzieci wszystko w pędzie mało czasu , w momencie wybicia się z takiego rytmu znalezienia więcej czasu dla siebie czy dla dzieci zaczyna to procentować w postaci częstszych rozmów na również inne bardziej złożone tematy wychodząc poza ramy zwykłego dnia codziennego, nie mam na myśli filozofowania ale właśnie próby spojrzenia na spokojnie na pewne problemy i oceny ich w bardziej obiektywny spób gdzie czasem w pędzie dnia codziennego pewne procesy rozumowania są upraszczane do "schematów" czy "szablonów" , tak więc ludzie którzy "myślą" nie koniecznie musieli nauczyć się tego w szkole, moim zdaniem ten proces jest tylko zależny od nas samych i zdawania sobie z tego sprawy w momencie kiedy sami do tego dojrzejemy lub narodzi się w nas świadomość wybicia się ze schematu poniekąd narzuconego nam przez "cywilizację" , nie chodzi mi o bunt do świata ale o dystans i wyrobienie sobie spojrzenia w szerokim horyzoncie na problemy dnia codziennego oraz dokonywania przez to lepszych dla nas wyborów dzięki bardziej dojrzałemu procesowi myślenia.

Focal + Naim

Napisano wczoraj, 21:39

 

Użytkownik Adam Sikora dnia 12.12.2012 - 19:10 napisał

Co za temat !!

Brzmi mi jakos bez sensu...

 

Jednak temat jest sformułowany sensownie.

 

 

Użytkownik Shrek777 dnia 12.12.2012 - 20:39 napisał

Moje lata w liceum (4 klasowym)

Matematyka: zadanie: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

Fizyka: jadą dwa pociągi z punktu a i b....

 

Aż dziw, że nie oszalałem i do polityki nie poszedłem....

 

(fizyki do dziś nie lubię)

 

 

Użytkownik Shrek777 dnia 12.12.2012 - 20:39 napisał

 

Zakuj, zalicz, zapomnij - nieśmiertelna zasada studenta......... ZZZ

 

Słyszałem też o zasadzie ZZZZ

 

Dla mnie temat nie jest sformulowany sensownie. Chyba tylko moge sie domyslac co konkretnie autor mial na mysli.

Ludzie w czym wy macie problem ??

 

Na swiecie juz musi tak byc ze jedni nosza teczki a inni woreczki.

 

Gdyby kazdy nosil teczki to kto by wowczas pracowal ??

To napisz czego się domyślasz.

Jak zdobywać wiedzę, żeby umieć ją zastosować? Wiedze mozna zdobyc w szkole mozna tez wiedze nabyc. Jak ''zdobyc'' wiedze to chyba wszyscy wiedza ale tobie pewnie chodzilo o to, jak wykorzystac efektywnie posiadana wiedze? NIe, nie bede dluzej strzelal- jasne pytania i proste w formie odpowiedzi gwarantuja 100% zrozumienia w komunikowaniu sie ludzi. To taki kisiel, papka, pier.olenie, z ktorego nic nie wynika.

Gość Cadam

(Konto usunięte)
„Jeśli nie przestaniecie udowadniać tego, co zrobili już inni, nabierać pewności, komplikować rozwiązań – po prostu dla przyjemności – wtedy, pewnego dnia, rozejrzycie się, i stwierdzicie, że tego jeszcze nikt nie zrobił! To jest sposób zostania uczonym”

Richard P. Feynman

  • 1 miesiąc później...
Gość Cadam

(Konto usunięte)

http://kopalniawiedzy.pl/Hu-Songwen-hemodializa-dializa-aparat-Nankin-Qutang-koszt,17454

 

Jak zdobywać wiedzę, żeby umieć ją zastosować? Wiedze mozna zdobyc w szkole mozna tez wiedze nabyc. Jak ''zdobyc'' wiedze to chyba wszyscy wiedza ale tobie pewnie chodzilo o to, jak wykorzystac efektywnie posiadana wiedze? NIe, nie bede dluzej strzelal- jasne pytania i proste w formie odpowiedzi gwarantuja 100% zrozumienia w komunikowaniu sie ludzi. To taki kisiel, papka, pier.olenie, z ktorego nic nie wynika.

 

http://sjp.pwn.pl/slownik/2545281/zdoby%C4%87

http://sjp.pwn.pl/slownik/2485482/naby%C4%87

http://sjp.pwn.pl/slownik/2544188/zastosowa%C4%87

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.