Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  92 członków

Klub Hyuna Kim
IGNORED

Hyuna Kim artystka wszech czasów. - KLUB MIŁOŚNIKÓW


Rekomendowane odpowiedzi

artystą wszechczasów był John Lennon, reszta może czyścić buty. ta tu dzieweczka nadaje się do zespołu Bayer Full- może zmieniać dekoracje. koniec .kropka.

 

John Lennon nie grał i nie śpiewał dla Prezydenta USA, proszę mieć to na względzie, The Beatles dopiero po zakończeniu kariery dostało nagrodę Biblioteki Kongresu USA, za dokonania.

To nie ta liga, proszę brać pod uwagę fakt, że występ przed Prezydentem USA, to najdonioślejsze wydarzenie w życiu każdego artysty.

 

John Lennon? Wolne żarty. Paul McCartney i nikt więcej.

Paul McCartney został wyróżniony przez Królową, więc należy mu się specjalny szacunek.

 

Nie wychylał się i nie upajał sławą jak John Lennon, dlatego przetrwał.

Rozbierał się do kompania!?? Bezwstydnik...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Każdy z nas zapewne lubi muzykę Beatlesów, nie ma potrzeby ekscytować się inywidualnościami, czy Lennon, czy McCartney, który z nich jest bardziej znamienity.

 

Dla mnie lepszym z nich jest ten, który jest autorem, najbardziej lubianego nagrania całego zespołu, to oczywiste.

 

Pozostaje tylko ustalić jego tytuł.

 

artystą wszechczasów był John Lennon, reszta może czyścić buty. ta tu dzieweczka nadaje się do zespołu Bayer Full- może zmieniać dekoracje. koniec .kropka.

Ta dzieweczka nie prowadzi rozwiązłego trybu życia, kraszonego spożywaniem alkoholu, znacznych ilości piwa, używek innego typu, jak to robiono w latach 60 oraz 70.

 

Dlatego nie zestawiaj jej z osobami owszem utalentowanymi, ale przegrywającymi życie z wymienionych powodów.

 

Musi być przyczyna, decydująca o tym, co dana jednostka osiąga w życiu, skoro ona już teraz osiągnęła tyle, nie może nie być genialna.

 

995395_634712219908721_1185295211_n.jpg

 

1005636_635247483188528_57301148_n.jpg

 

Tu trochę lepiej wyszła.

 

261874_635261676520442_1946468167_n.jpg

 

Jak miłe posiada usposobienie.

Gość

(Konto usunięte)

A jak Szanowny Kolega ocenia predyspozycje tej artystki ?

post-25362-0-85867200-1374069864_thumb.jpg

 

Proszę uprzejmie kliknąć na fotkę; wówczas niezaprzeczalne walory artystki powiększaja się :)

Edytowane przez Gość

Ta dzieweczka nie prowadzi rozwiązłego trybu życia, kraszonego spożywaniem alkoholu, znacznych ilości piwa, używek innego typu, jak to robiono w latach 60 oraz 70.

 

Dlatego nie zestawiaj jej z osobami owszem utalentowanymi, ale przegrywającymi życie z wymienionych powodów.

 

Musi być przyczyna, decydująca o tym, co dana jednostka osiąga w życiu, skoro ona już teraz osiągnęła tyle, nie może nie być genialna.

 

To może podyskutujemy za 50 lat o tej Hujni? Jak będzie miała cos więcej niż 2 utworki na koncie, jak dożyje 70 lat i będzie wciąż znana, lubiana i doceniana, jak wtedy będzie mogła powiedzieć, że nie zmarnowała życia, nie zeszmaciła się, nie pije i nie bierze. Bo na razie to wisz - to że nie pije, to artystką wszechczasów jej nie czyni i szacunku specjalnego nie wzbudza. By być artystą na koncie trzeba mieć dzieła, a nie tylko poskakać w białych kozaczkach, pokręcić dupą i powywracać oczami. I fakt, że robiła to przed prezydentem USA nie kwalifikuje tego jako sztuki, to po prostu show-biznes. Od kiedy to prezio stanów jest autorytetem w kwestii muzyki i sztuki?!

Powrót po dłuższej przerwie...

A jak Szanowny Kolega ocenia predyspozycje tej artystki ?

post-25362-0-85867200-1374069864_thumb.jpg

 

Proszę uprzejmie kliknąć na fotkę; wówczas niezaprzeczalne walory artystki powiększaja się :)

Buzia słowianki, być może Rosjanki, zbyt wiele tkanki tłuszczowej, brak talii, biust do "podniesienia", szkoda że nie widać długości nóg. W sumie, jeszcze ze trzy lata w zawodzie wytrzyma.

cute-kate-upton-wallpaper-wallpaper-110701780.jpg

 

0.jpg

 

Hyuna-G-by-Guess-Pictures.jpg

 

Obawiam się, że Hyuna jest zbyt piękna, aby inna osoba, mogła na podstawie równych szans konkurować swym poziomem urody z nią.

 

Proszę mieć na uwadze, że kobieca uroda, nie jest tylko obrazem fizyki ciała, lecz i psyche.

 

Kobiety zachodu, nie zdołają więc ukryć gnieżdżącego się w nich indywidualizmu, ktoś by użył mocniejszego określenia, - ego izmu, a ja dodam, turboegoizmu.

 

To im odbiera wszystko, oczywiście sexualnie są one dopasowane do naszej strefy geograficznej przez to są pociągające, ale to uboga sfera życia, dość prymitywna i dotycząca funkcji, o których tu nie rozmawiamy.

 

kate-upton-face-close-up-wallpaper-hot-1214185143.jpg

 

Całkowity brak symetrii, w co drugim nocnym lokalu w każdym mieście wojewódzkim Polski odnaleźć można dziewczyny równej bądź szlachetniejszej urody, wiem bo widziałem.

 

Nie jestem pewien nawet, czy ochroniarze wpuścili by ją za darmo do lokalu, w nadziei na dalszy ciąg tak rozpoczętej znajomości.

Jeśli z pozowanych zdjęć tego kurczaczka wyczytujesz głębię jej psyche, to pamiętaj że to zasługa fotografa :-)

Już po dokonaniu wstępnej analizy rysów twarzy, widać w tle bardzo poważne problemy karmiczne do przepracowania, na tym planie.

 

Jeśli z pozowanych zdjęć tego kurczaczka wyczytujesz głębię jej psyche, to pamiętaj że to zasługa fotografa :-)

W oczach jest wszystko, proszę być spokojny, wiem co piszę.

 

kate-upton-model-1361983865.jpg

 

Na tej fotografii widać wyraźnie kompleksy powstałe w dzieciństwie, kłopoty wychowawcze z rodzicami, widać, że nie poświęcano jej odpowiedniej ilości uwagi.

 

kate-upton-wallpaper-wallpaper-1707276036.jpg

 

To jednak nie jest Hyuna, przykro mi, widać to dobitnie, przeciętne geny, przeciętny poziom inteligencji wrodzonej.

 

Widać, że dziewczyna jest leniwa, niepewna, bez energii, bez kierunku, którego osobiście jest pewna, widać przymuszenie okolicznościami do działań jakie realizuje etc.

 

kate-upton-outside-of-nbc-desktop-wallpaper-wallpaper-2054635396.jpg

 

Tu widać, że najnormalniej o siebie nie dba wystarczająco starannie.

Hyuna nie mogłaby sobie na to pozwolić, występuje co drugi dzień, a czasem codziennie przez kilka tygodni, jak w okresie przedświąteczno-noworocznym.

 

kate-upton-no-premiere-at-the-new-york-film-fest-photo-wallpaper-338995242.jpg

 

Brak skali porównawczej, to nieporozumienie, uznaję te zdjęcia i komentarze za niebyłe i nienapisane.

 

Pustka duchowa i narcyzm mocno zakorzeniony i rozwinięty.

 

995733_635656603147616_1016406391_n.jpg

 

Hyuna i jej koleżanka z zespołu, widać przepaść między osobowościami.

 

221621_635656663147610_2082183685_n.jpg

 

942701_635656713147605_1191831772_n.jpg

 

945439_635656956480914_418521804_n.jpg

 

Hyuna jest na poziomie skarbu, wobec każdej innej osoby w podobnej sytuacji ogólnej.

 

http://youtu.be/rQQAA8g74c0

 

Dzisiejszy dzień pracy Hyuny.

 

Proszę zwrócić uwagę jak na początku materiału filmowego, w wspólnych luźnych scenach, Hyuna jest pomijana i tłamszona przez pozostałe koleżanki z zespołu, to charakterystyczne dla takiej sytuacji dysproporcji jakości genów, koleżanki mają potężne trudności z pogodzeniem się z sytuacją absolutnej dominacji Hyuny nad nimi.

 

1044558_634832379896705_1667409448_n.jpg

 

1016147_634832576563352_1472950659_n.jpg

 

164199_634832783229998_855192166_n.jpg

 

1070075_634833106563299_1655216470_n.jpg

 

1003082_634833146563295_1352391973_n.jpg

747, coś to za paściura tam wyżej wklejał?

Możesz zrobić rys charakterologiczny tej sportsmenki?

radwanska_nago_02_16723961.jpg

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Nie jestem takim twarzologiem jak Ty ale uważam podobnie. Wnętrze kształtuje zewnętrze, i jak tu nie sugerować się wyglądem?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Kolega z forum zaprosił mnie z Hyuną, abyśmy go odwiedzili, nie wiem jak to zorganizować z punktu widzenia logistyki.

 

Może przez MSZ i konsulat, nie wiem czy lepiej zaprosić Hyunę jako osobę prywatną, czy oficjalnie jako artystkę, do odwiedzin naszego kraju.

 

Mogła by udzielić wywiadu dla mediów, może byłyby jakieś wpływy z reklam, może jakiś podmiot krajowy zechciałby nakręcić reklamówkę z jej udziałem, albo partia.

 

Mogłyby być obopólne korzyści, lot w dwie strony to koszt ok 5000pln,to nie jest wielka inwestycja, trzeba by się porozumieć z jej agencją czy ją puszczą prywatnie czy tylko poprzez pośrednictwo, ale raczej to drugie, ona nie dysponuje swoją osobą obecnie w takim wymiarze.

Myślę, że J.K. powinien w ramach nadchodzącej kampanii użyć wizerunku Huyny.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

To jest oczywiste, nie wiem jak partia miałaby spojrzenie na taki pomysł, musiałby porozmawiać z Hoffmanem.

Ksiądz chyba okazałby wyrozumiałość dla zewnętrznych walorów artystycznych artystki.

 

Hyuna niewątpliwie zmobilizowałaby najmłodszy target do uczestnictwa w wyborach.

 

Gdyby w PiS, był ktoś taki jak min sportu Mucha, mielibyśmy Hyunę na koncercie w Polsce i w spotach, na bank.

Nie słucham dla przyjemności, zajmuję się techniką muszę słuchać ciągle tego samego od wielu lat.

Zaczynam powoli rozumieć dlaczego powstał ten temat i czemu ma służyć. Psychoterapeuta zalecił, no dobra, tajemnica leczenia, nie wnikam, tylko dlaczego taką koreańska rabczewską? No dlaczego? Nie było innych? Ładniejszych, zdolniejszych, naprawdę nie było?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Dawno tu nie zaglądałem. Widzę, że szaleństwo niespełna rozumu 747 trwa dalej.

Do tego przyłączył się ildottore i skończony StaryM.

Każda niewygody adwersarz jest banowany przez osobnika 747, który w innych wątkach

robił straszny raban, że został zbanowany i że narusza się wolność słowa.

Widać własne poglądy jego samego nie dotyczą.

 

I tak sobie chłopcy "dmuchają" w jedną trąbkę.

Poparcie i akceptacja dla tego chorego, pedofilskiego wątku ze strony jakby nie było

pedagoga jakim był StaryM to już jest w ogóle żałosne.

Od Ildottore nie można oczekiwać niczego sensownego, więc pretensji do niego mieć nie

można.

 

Ale pedagog powinien mieć choć trochę rozsądku nawet jeśli kogoś nie lubi czy z kimś się

nie zgadza. A tu pisząc, że to jedyny sensowny wątek na forum i poklepując po plecach 747

kompromituje się totalnie.

Wygląda na to, że poprze każdy absurd jeśli tylko będzie głoszony przez kogoś kto jest wrogiem

jego wroga..."Bo wróg mojego wroga jest mym przyjacielem bez względu na absurdy jakie wypisuje!!!"

...Prawda StaryM?

 

A lolitka?..no cóż...gdyby 747 bywał w Azji widziałby, że podobnych dziewcząt w każdym Azjatyckim

mieście są tysiące. A ładniejszych setki.

Artystka wszech czasów z 2 utworami na koncie....nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Ale klubik już jest...747, StaryM i Ildottore... a jaki klubik taka artystka...wszech czasów.... :-)

Dla mnie ważniejsze jest co innego, mianowicie szuflada, którą Szanowny Kolega utworzył, dla mnie i kilku innych osób, kiedy ważyły się losy zakładki hi end, Kolega przedstawił się jako miłośnik takich elementów umeblowania, pragnący uporządkować wszystko i wszystkich podług szablonu utworzonego z systemu wartości, jakim Kolega posługuje się indywidualnie.

 

Tylko Kolega jest pewien, że jest on właściwy, co jest szczęściem dla forum.

 

Proszę pamiętać, że zanim Kolega się tu pojawił, forum istniało, do tego miało się dobrze, w moim odczuciu znacznie lepiej, niż obecnie.

 

Stygmatyzacja jaką Kolega tu uprawia, demoluje wolność, swobodę, dystans, wzajemny szacunek, oraz tolerancję niezbędną do poruszania się po przestrzeni publicznej.

 

Kolega zabrnął już w ślepy zaułek, z formą swojej postawy, ja z swej strony, nie jestem zdziwiony jej kształtem, mam ten etap, kontaktu z tego typu osobowościami już za sobą,

pisałem już niedawno w innym miejscu.

 

Nie potrafię, ale chyba nie tylko moja osoba, jest w takiej konfuzji, zrozumieć sytuacji, gdzie uruchamiane są pokłady wewnętrznej agresji, powodujące tendencje do presji środowiskowej, działania przeciwko drugiemu człowiekowi, w zamian za podjęcie próby odsłonięcia przyczyn działania mechanizmu, który spowodował sukces w świecie.

 

Pisałem już tu, jednym z elementów jakimi się zajmuje, jest sukces jako taki, jako proces twórczy, powstający pozornie przypadkowo, jednak w rzeczywistości, ciężko wypracowany, jeśli tylko okazuje się prawdziwy, czy potwierdzony, do tego czasem wielokrotnie.

 

Czy Kolega próbował, odnieść w jakiejś dziedzinie osobiście sukces?

Czy Kolega walczył kiedyś z konkurencją, posiadającą przewagę na każdym polu, w każdym punkcie, mająca do dyspozycji środki i narzędzia niewspółmierne do posiadanych przez Kolegę i pomimo tego Kolega nie ustawał w działaniach?

 

Proszę się zastanowić, prze kolejnym wpisem, czy aby Kolega jest w pełni pewien, co pisze i do kogo kieruje swój teks, jestem pewien że jest to kolejna sytuacja, gdzie należy użyć modnego ostatnio na forum zwrotu, "Kolega nie ma pojęcia".........który to zwrot rozpowszechnia Hrabia czy Hrapia akustyk, również wobec mnie.

 

Nie może być zabawniejszy nikt od Kolegi Hrabiego, jeśli od uczestników dyskusji na forum dowiaduje się o istnieniu danego modelu głośnika, deklaruje że go przeoczył ale zweryfikuje to i wypróbuje, a następnie, kilka postów dalej, Kolega który na tą sytuację wskazał, rozbrajająco informuje, że ten głośnik to w sumie nic takiego, nikt go nie stosuje, można zapomnieć o całej sprawie.

 

To jest K O M P R O M I T A C J A , Kolego Sly, jeśli Kolega już nie może wytrzymać, aby na forum zajmować się czymkolwiek innym z równym natężeniem emocji.

 

Proszę nie zapominać, że Kolega odnosił się do mnie co najmniej neutralnie, dopóki nie powstał temat o artystce, jest nawet wewnętrzna korespondencja między nami.

Nie świadczy to pozytywnie o Koledze, taki obrót o 180 stopni, a nie maskowałem się, gdyż jest na forum jakieś 6 000 wpisów w temacie polityka, mojego autorstwa, gdzie jest w czym wybierać, jeśli chce się znaleźć kompromitujące moją osobę treści, osoby takie jak StaryM, kiedyś bardzo ostro mnie atakowały za te treści, jednak nigdy nie przekraczały granicy dobrego smaku.

 

Proszę zweryfikować swoją postawę, wobec mnie jak i wszystkich innych uczestników dyskusji na forum.

Rozumiem że tak ważna dla kolegi wolność wyraża się w banach którymi są obdarowywani adwersarze?... :-)

 

To czy osiągnąłem w czymkolwiek sukces czy nie, nie jest sprawą kolegi i nie powinno być przedmiotem wpisów na forum o tematyce audio.

Bo jeśli nic w życiu nie osiągnąłem to co w związku z tym? Nie znam smaku sukcesu?

Czy nie mam prawa czuć piękna muzyki?

 

Prawdą jest, iż po wątku o tej lolitce diametralnie zmieniłem zdanie o koledze.

Na początku uważałem go za hobbystę z jakaś wiedzą ale kolejne miesiące braku konkretów i merytorycznych wpisów uświadomił mi, iż kolega 747 jest tylko gadającym ekscentrykiem który nikomu w niczym nie pomoże mimo, iż tak często ową pomoc oferuje i podkreśla. Do tego czasu egzystencja kolegi to tylko pustosłowie bez pożytku dla kogokolwiek.

Wątek z lolitką ujawnił jednak dużo głębszy problem natury psychicznej....niestety.

Zawarte w nim twierdzenia i tezy są absurdalne i bezsensowne.

Cały wątek o posmaku pedofilskim z elementami nękania tysiącami banalnych zdjęć i dorabiabie do tego dziwnych teorii jednoznacznie sugeruje albo złośliwy eksperyment socjologiczny albo poważne problemy natury psychicznej.

 

Jeśli to eksperyment to niepotrzebny, nie wnoszący nic poza z czasem narastającą agresją i niechęcią do kolegi.

Nawet spokojna z natury muzyka może być torturą gdy jest użyta w odpowiedni sposób podobnie jak 10000 idiotycznych zdjęć wraz z jeszcze głupszymi tezami.

 

Natomiast nowy wymiar osoby 747 nabierają wpisy zawierające treści, że jestem osobą znienawidzoną na forum, że nie jestem pasjonatem a tylko takiego udaję czyli w zamyślę mam w tym finansowy interes itd, oraz że próbuję robić jakąś karierę(!) na forum to żenujące oszczerstewa świadczące głównie o koledze!!

To prawda, osoby takie jak StaryM czy ildottore pewnie szczerze mnie nienawidzą ale to ich problem.

 

Reasumujac to chyba jednak kolega 747 powinien się zastanowić nad własną postawą!

No i gratuluję kolegów....sympatyków....StaryM itd.

"Pokaż mi swoich przyjaciół a powiem tobie kim jesteś"... :-)

Kolega wydaje się przebywać w stanie niepewności wobec własnych ocen dotyczących zdarzeń czy osób z rzeczywistości, daje temu wyraz z każdym swoim kolejnym wpisem.

 

Proszę się uspokoić, przeczytać moją poprzednią informację, lub może lepiej dać go do przeczytania, innej osobie, może w ten sposób będzie prościej wysnuć z jego treści wnioski, które się tam znajdują, zamiast tych, które Kolega wytwarza na swój użytek, do poparcia nie wiadomo jakiego rodowodu tez przeciwko mnie.

 

Przecież TO KOLEGA rozpoczął krucjatę przeciwko mnie, dlaczego wobec tego prezentuje obecnie postawę osoby zdziwionej moją odpowiedzią.

TO KOLEGA, przeniósł treści tego tematu, poruszone z powodów dla Kolegi nadal przecież niejasnych, do zakładki hi end, w kontekście dewaluacji mnie, uznania za osobę obciążoną jakimś stygmatem, bardzo źle skojarzonym, skoro z sferą seksualną, to oznacza że pragnął Kolega dotknąć mnie MAXYMALNIE MOCNO.

 

K O L E G O SLY30

 

Kolega myli mnie z kimś innym, z kimś, którego obraz Kolega sobie imaginuje, na podstawie własnego odbioru przekazu jaki jest mojego autorstwa tu na forum dostępny.

 

Nie mam o to pretensji ani do Kolegi, ani do innych Kolegów, nawet tych, którzy stawiają "plusiki", przy wpisach niekorzystnych wydawało by się dla mnie.

 

Już dawno pisałem do Kolegi, aby dać mi spokój, tak jak ja dawałem Koledze spokój, kiedy Kolega pisał treści merytoryczne dotyczące tematów w hi end.

Posiadam wiedzę na temat stanu rzeczywistego, lecz jej nie przekazywałem przez wrodzoną grzeczność i takt, aby Koledze nie zakłócać przyjętej przez Kolegę formuły przebywania na forum.

 

Kolega nie ma pojęcia jak potężna jest moja wiedza przedmiotowa.

Proszę sobie nawet tego nie próbować wyobrażać, ponieważ użyty horyzont, może okazać się zbyt skromny.

 

Dlatego właśnie mogłem i uczyniłem to, pisać sobie bzdury w "polityce", otworzyć temat, o którym tu dyskutujemy, zabierać głos w dowolnych innych tematach, ponieważ przepracowałem większość podstawowych zagadnień hi end, uzyskując w pewnym momencie stan kompetencji określony bezbłędnym odczytem stanu faktycznego, dotyczącego prawie każdego zjawiska w przedmiocie, wraz z nieograniczoną mocą na nie oddziaływania.

 

Proszę nie wymagać ode mnie konkretów, kiedy przyłączam się do dyskusji, oceniam co i w jakim duchu mogę napisać.

 

Jeśli dyskusja odbywa się na poważnym gruncie, również staram się tak zachowywać, jeśli uciekam od konkretów czasami, co owszem zdarza się, to proszę mi wierzyć że mam ku temu powody, których nie mogę pominąć.

 

Nie sięgam pamięcią do sytuacji, aby ktoś z dyskutantów przekazał treść, w której podważone i udokumentowane prawdziwymi argumentami, było moje stanowisko, pamiętam za to zgodność mojego przekazu z stanem faktycznym, dotąd, chyba bez wyjątku.

W każdej sytuacji dyskusji wskazuje na dowolność dziań i namawiam aby czynić osobiste doświadczenia.

WIEM BOWIEM, że dyskutant i tak DOJDZIE DO TEGO SAMEGO MIEJSCA, w rozumieniu zjawiska, w jakim jest już moja osoba, ponieważ wynika to z praw FIZYKI.

 

Fizyka posiada w hi end audio, moc niszczenia indywidualnych widzi mi się konstruktorów, które w rzeczywistości są jeszcze czymś innym, mianowicie CZYSTĄ MANIPULACJĄ, o podłożu ekonomicznym lub maskującym niepełną wiedzę.

 

Wiedza to potęga Kolego Sly30, proszę zawsze mieć to na uwadze, ogranicza to przestrzeń dla rozczarowań.

Kolega nie ma pojęcia jak potężna jest moja wiedza przedmiotowa.

Proszę sobie nawet tego nie próbować wyobrażać, ponieważ użyty horyzont, może okazać się zbyt skromny.

(...)

Proszę nie wymagać ode mnie konkretów, kiedy przyłączam się do dyskusji, oceniam co i w jakim duchu mogę napisać.

(...)

Nie sięgam pamięcią do sytuacji, aby ktoś z dyskutantów przekazał treść, w której podważone i udokumentowane prawdziwymi argumentami, było moje stanowisko, pamiętam za to zgodność mojego przekazu z stanem faktycznym, dotąd, chyba bez wyjątku.

(...)

WIEM BOWIEM, że dyskutant i tak DOJDZIE DO TEGO SAMEGO MIEJSCA, w rozumieniu zjawiska, w jakim jest już moja osoba, ponieważ wynika to z praw FIZYKI

 

Chyba jednak zreaktywuję wątek o 'Złotych ustach Audiostereo'. Tego typu perełki nie powinny zginąć w forumowej otchłani, a ten wątek to kopalnia złota.

Edytowane przez romekjagoda

Powrót po dłuższej przerwie...

A ja lubię Kolegę 747 mimo, że prawie się nie zgadzamy ze sobą...

I nigdy mnie nie obraził.

 

Wielka wartość tego Forum.

wallpapers-hyuna-nsfw-with-resolution-1920x1080.jpg

 

Można powiększyć.

 

Hyuna wyraźnie zaniepokojona o losy powodzenia sesji zdjęciowej do MV, kręconego w Japonii, Bubble Pop.

 

hyuna-138995.jpg

 

Czołówka Music Video.

 

hyuna-284978.jpg

 

hyuna-222360.jpg

 

Kolejne ujęcia z MV Bubble Pop.

 

tumblr_lw68gtKuVH1qjlilmo1_400.png

Hyuneczka, widzisz jakie reakcje wzbudzasz w Polsce, jak wysoki poziom emocji towarzyszy przedstawianiu Twoich osiągnięć na forum.

Jednak życzliwych Tobie ludzi jest więcej, a nawet jak zostanę sam Twoim obrońcą, to i tak wygramy, wiesz przecież jakie mam ASY w rękawie.

 

Grzegorz7

 

CONTR-VECTOR system kontroli pola magnetycznego w przewodniku, już tylko tym rozwiązaniem sprowadziłbym adwersarzy na Ziemię.

Ale przecież jesteśmy na forum dyskusyjnym, gdzie piszemy na temat swojego hobby, czyż nie prawda?

 

Pozdrawiam.

a nawet jak zostanę sam Twoim obrońcą, to i tak wygramy, wiesz przecież jakie mam ASY w rękawie.

 

 

Jeśli ten wątek to terapia, to przechodzisz w niej chyba trudniejszy okres, bo zauważyłem wręcz eksplozję ego w ostatnich postach. Poziom zafascynowania H. stały, ale zdajessz się tracić kontrolę nad autopercepcją. To może wskazywać na schizofrenię lub psychozę, bo rozmawiasz na forum publicznym ze zdjęciami jakiejś laski z odległej Azji, która nie ma o Tobie żadnego pojęcia, ani nigdy nie będzie miała świadomości nawet, że istniejesz. Dlatego nie wiem, czy jest sens się wysilać. Psychoza Twoja przejawia sie także całkowitym zamknięciem na jakiekolwiek odmienne opinie: że nie jest artystką, że nie jest ładna, że nie ma podstaw by tweirdzić, że jest ponadprzeciętnie utalentowana, inteligentna, etc. Dla Ciebie każde słowo krytyki, to jednak utwierdzenie Ciebie, że to Ty masz rację. To nie jest syndrom zdrowych ludzi, aczkolwiek nie jest to wcale rzadkie.

 

Któryś już raz z kolei piszę, że nie zamierzałem Cię obrazić, ale potrzebujesz pomocy fachowej.

 

A ja lubię Kolegę 747 mimo, że prawie się nie zgadzamy ze sobą...

I nigdy mnie nie obraził.

 

Wielka wartość tego Forum.

 

Zgadza się. Odczuwam jednak żal, że tak się męczy.

Powrót po dłuższej przerwie...

747 masz potencjał, nie wątpię, ale uważam, że niebezpieczniejsze jest to, że strasznie go marnotrawisz. Jesteś mistrzem populizmu i demagogii, to fakt, potrafisz manipulować faktami i nie wydaje mi się abyś na tym forum przebywał li tylko z powodów hobbystycznych. Według mnie jesteś tu w pracy i wykonujesz robotę dla innych, a że dużo piszesz o polityce, a z drugiej strony pierdołach dla durnych mas, w stylu hjuneczka to hjuneczka tamto, świetnie wpisujesz się w tę konwencję.

 

Normalny człowiek po kilku słowach konstruktywnej krytyki zwinąłby interes i poszedł gdzie indziej, gdzie nie jest jeszcze zdekonspirowany. A tak tłuczesz do wyrzygania z uporem maniaka te same frazesy, czyli pierdoły dla ubogich.

 

Czy ty naprawdę myślisz, że my, czytający to forum, jesteśmy idiotami a ty w tym czasie świetnie się bawisz?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.