Dlaczego Spotify jest lepszy od Tidal`a?

Jako!, że wszyscy piszą na forum o Spotify,(dobrze czy źle) co świadczy o o dużym udziale na naszym rynku, tylko czemu nie Tidal?, pomimo udowodnionej lepszej jakości. Mamy jeszcze inne serwisy z muzą ale tam trzeba płacić, no chyba ze tylko okres próbny, ...?.dni, nas interesuje. Przecież szukając nagrań na torrentach zawsze wybieramy te z zakończeniem -"flac", bo .....format bezstratny.

I nagle mp3 na "spoti" jest lepsze!?? a może.., tylko na darmowej wersji "Spoti"- nam zależy? może, to co nic nie kosztuje jest najlepsze?

Nie bronie tu Tidala, bo branie 40dych z konta co miesiąc by posłuchać ulubionych płyt, utworów lub nowości czy Top20, to mało, nie jest.

Napiszcie za co lubicie Spotify::::

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja nie lubię :-) i już nie używam. Spróbowałem kiedyś przez tydzień ale bez zachwytu.Wolę płyty...może za stary jestem?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do słuchania w tle w zupełności wystarczy Spotify, ale w lepszym systemie i przy bardziej uważnym słuchaniu Tidal lepiej się sprawdza.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja nie lubię :-) i już nie używam. Spróbowałem kiedyś przez tydzień ale bez zachwytu.Wolę płyty...może za stary jestem?

Rozumiem Cie, bo sam ostatnio przeznaczyłem większe środki finansowe na płyty CD, pomimo używania pełnego Tidala, postanowiłem wykorzystać okazje że płyty są w niełasce i dzięki temu, ceny płyt, szczególnie tych używanych i w dobrym stanie są bardziej zachęcające, by stać się właścicielem płyty, a nie tylko wypożyczeniem.

 

Do słuchania w tle w zupełności wystarczy Spotify, ale w lepszym systemie i przy bardziej uważnym słuchaniu Tidal lepiej się sprawdza.

Masz racje.

Tylko kto korzysta z obu?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spotifaj ma lepsze play listy dodatkowo można sterować ze smartfona bez zbędnych dodatkowych aplikacji bubble.

Jak wyżej napisano to w tle można posłuchać reszte mam na CD :)

 

Dostałem znowu kod na 3'miechy od Qobuz,Tidal nie ma startu,słychać że to podrasowana jakość do jakości CD z Qobuz

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Robiłem kiedyś test zrippowane płytki cd z torrenta w formacie FLAC vs premium na Spotify. Jak dla mnie przepaść, bez namysłu odinstalowalem Spotify.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Robiłem kiedyś test zrippowane płytki cd z torrenta w formacie FLAC vs premium na Spotify. Jak dla mnie przepaść, bez namysłu odinstalowalem Spotify.

 

 

 

Zależy na czym testowałeś.

Ja mam wszystko puszczone przez USB z tableta więc bardziej jest to miarodajne niż z różnych źródeł.Aczkolwiek nie będe wywyższał Spotifaja bo sonicznie może odbiega od pozostałych ale da się tego słuchać na moim systemie:)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Boguś raczej odwrotnie Tidal gra zdecydowanie lepiej. Gdzie Ty to wyczytałeś że ludzie wolą spotify ? Poczytaj troche tematów na pc audio

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tak, wiem, tylko się nie denerwuj.

Ten tytuł tematu jest przewrotny, nie przez przypadek.

Przeglądając to forum, czy

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wynika ze jednak większą popularnością cieszy się spotify i tu moje pytanie czy chodzi tylko o kasę? I dlatego taka popularność?

 

Oczywiście znane mi są przesyły obu i jak Tidal tylko wprowadził poziom wysoki MQA przestałem opłacać oba. A co do Qobuz-a już dawno liczyłem że i z Tidal-em przyjdzie się pożegnać

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ale nadal nic z tego.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozumiem Cie, bo sam ostatnio przeznaczyłem większe środki finansowe na płyty CD, pomimo używania pełnego Tidala, postanowiłem wykorzystać okazje że płyty są w niełasce i dzięki temu, ceny płyt, szczególnie tych używanych i w dobrym stanie są bardziej zachęcające, by stać się właścicielem płyty, a nie tylko wypożyczeniem.

 

 

Masz racje.

Tylko kto korzysta z obu?

Raczej nikt. W Tidala wchodzą ludzie którzy zazwyczaj mają sprzęt na którym słychać różnicę. Gdy zaczynałem słuchać Spotify w 2010 (jeszcze nie było go w Polsce), miałem wieżę Pioneer A06-C06 i wystarczało. Potem system stał się lepszy i zacząłem słyszeć różnicę, zacząłem przygodę z Tidal. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, wiem, tylko się nie denerwuj.

Ten tytuł tematu jest przewrotny, nie przez przypadek.

Przeglądając to forum, czy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wynika ze jednak większą popularnością cieszy się spotify i tu moje pytanie czy chodzi tylko o kasę? I dlatego taka popularność?

 

Oczywiście znane mi są przesyły obu i jak Tidal tylko wprowadził poziom wysoki MQA przestałem opłacać oba. A co do Qobuz-a już dawno liczyłem że i z Tidal-em przyjdzie się pożegnać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nadal nic z tego.

Poprawiony link.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja zdecydowanie spotkałam sie z większą popularnością tidala . 16/44 to jakość płyty CD i tak gra tidal hifi. Cena to chyba nie problem, popatrz na oferty allegro.

To nie chodzi o dziś, czy wczoraj, popularność spotify nasiliła się dzięki yamaha 803 I tym podobnych sprzętów

Każdy kto orientuje się w temacie juz dawno pożegnał spotify, ale taki wniosek nasuwa się czytając wpisy o miesiąc i więcej wstecz. Ile osób pisze że źródłem będzie spotify. Zwróćcie uwagę czytając fora, dlatego pytam czy teraz jakość mp3 przestała przeszkadzać?

 

Raczej nikt. W Tidala wchodzą ludzie którzy zazwyczaj mają sprzęt na którym słychać różnicę. Gdy zaczynałem słuchać Spotify w 2010 (jeszcze nie było go w Polsce), miałem wieżę Pioneer A06-C06 i wystarczało. Potem system stał się lepszy i zacząłem słyszeć różnicę, zacząłem przygodę z Tidal.

Za dobry sprzęt , też nie jest wskazany bo i tidal juz tak nie błyszczy.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za dobry sprzęt , też nie jest wskazany bo i tidal juz tak nie błyszczy.

Z tym co mam słucha się przyjemnie, ale płyta CD górą w ty systemie. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cena na korzyść Spotifaj i nie chodzi o konta z alle bo za dużo grzebania przy nowym koncie.

Za 20zeta jakieś £4-£5 (polskie konto mam)mam wszystkie ulubione kapele w zbiorach.

Słucham też z Bandcampa więc Spotifaj mi nie przeszkadza jakością plików :)

 

 

Prawda taka że przy bezpośrednim porównaniu słychać różnicę inaczej nie rozpoznasz z jakiego serwisu leci muza

 

Dawno temu sprzedałem zestaw,który rozkładał utwór na czynniki pierwsze,teraz gra muzyka :)

Nie upieram się przy Spotifaju,dla mnie wygoda i cena pasuje bo nie slucham po kilkadziesiąt godzin dziennie

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość streamowania to jedno, a wybór, różnorodność utworów muzycznych to drugie. Tidal nie ma zbyt wiele do zaoferowania, chyba że ktoś lubi zespoły o których nikt nie słyszał, kompletną egzotykę.

 

Jeśli chodzi o wybór, to darmowy Youtube rządzi w mojej opinii.

 

Z Tidalem, trochę jak z Netflixem, dużo filmów, tylko nie ma co oglądać :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

imho najlepszy na tą chwilę jest Qobuz :) Playlisty, polecana muzyka, najczęściej słuchane itd.

Za to mój siostrzeniec słuchający dużo starego rocka najbardziej zadowolony jest z serwisu Deezer.

Pomijając jakość, to w każdym z tych serwisów jest określony, dominujący profil muzyczny.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tidal nie ma zbyt wiele do zaoferowania, chyba że ktoś lubi zespoły o których nikt nie słyszał, kompletną egzotykę.

Totalna bzdura.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie bzdura, bo z tych 50 milionów utworów, największa część to "czarna muzyka", ja jej nie trawię (mało jest dobrej, wg. mnie). Jeśli chodzi o znanych wykonawców z Europy (rożne gatunki) to wybór jest mocno okrojony (prawa autorskie kosztują). Tidal się trochę broni pakietem Hi-Fi, materiałami wysokiej częstotliwości. Ale jeśli chodzi o różnorodność utworów to jest słabo / przeciętnie. Miałem w zeszłym roku Spotify i tam było jakby trochę lepiej.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tych 50 milionów utworów, największa część to "czarna muzyka",

 

W dalszym ciągu się nie zgadzam. To że przy uruchomieniu Tidala najczęściej promowane i wyświetlane są albumy czarnych wykonawców lub takich, których nie słuchasz to wcale nie znaczy że Tidal głównie jest ukierunkowany na taką właśnie muzykę. Ja słucham po trochu z każdej muzyki, oprócz właśnie czarnej i góralskiej (!) i nie mam żadnego problemu z wyszukaniem starych jak i nowych albumów lub nawet całych dyskografi. Słucham rocka, progresywnej, alternatywnej, pop itd. i jest wszystko, nawet starocie z lat 50, 60, 70, 80, 90 itd. Czasami, podkreślam czasami, zdaża się że czegoś nie ma ale to są wyjątki. Jak wejdziesz nawet w zakładkę sugerowane albumy to czarnej muzyki nawet dużo nie ma, jedynie przy otwarciu na stronie głównej, chociaż i tak jest tam ostatnio dużo polskiej muzyki, ale to pewnie też zależy w jakim kraju masz wykupioną subskrycję to wtedy takie masz propozycje przy uruchomieniu tidala.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaliczyłem większość serwisów streamingowych i zawsze wracałem do Spotify. Tak jak napisał ps39, do słuchania w tle, w komunikacji miejskiej, na ulicy Spotify daje radę. Tidala i inne serwisy odrzuciłem ponieważ brakowało mi niektórych wykonawców lub albumów. Biblioteką porównywalne jest Apple Music, które jednak jest totalną porażką w wersji mobilnej. Aplikacja (ta na Android) jest nieintuicyjna, ponadto problemem jest częste zacinanie się utworów, ich przeskakiwanie po kilkudziesięciu sekundach i ogólnie niska odporność na zmiany w dostępnej prędkości Internetu w ruchu.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głównym plusem Tidal'a jest to iż wypada lepiej na tle jakościowym od Spotify. Lecz faktem nie do ukrycia jest iż Spotify jest bardziej rozwiniętym serwisem względem muzyki, co jednak przekłada się cały czas na ogromne straty pieniężne. Ciekawe ile jeszcze pociągnie bo ich model finansowy jest bardzo dziwny w statystykach bardzo kiepski.

 

W dalszym ciągu się nie zgadzam. To że przy uruchomieniu Tidala najczęściej promowane i wyświetlane są albumy czarnych wykonawców lub takich, których nie słuchasz to wcale nie znaczy że Tidal głównie jest ukierunkowany na taką właśnie muzykę

 

 

Racja dla 1piotr13.

Muzyka w Tidalu jest selektywnie dopasowywana i rozszerzana o potrzeby użytkowników.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W takim razie mam szczęście, że słuchając jazz w Tidal ciągle odkrywam nowe płyty, a starych klasyków też bez liku.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja sciagam muzyke z deezera i nagrywam na plyte cd i jestem bardzo zadowolony.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tidal i Spotify mają lepsze i gorsze - w porównaniu - parametry. Spotify ma jednak więcej płyt, Tidal często wwyłącza na jakiś czas niektórych wykonawców.... np. Europe, metallica.

 

Nie wiem czy na Spotify jest tak samo.

 

Jakością wygrywa Tidal ale... przez chromecasta S gra bez zacięć itp.. błyskawicznie..

T niestety na 2-3 h potrafi się zaciąć i czasami zatrzymuje się itp.

 

Plusem S jest sterowanie zdalne np. PCta.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prawdą jest że Spoti mogłem kierować przy pomocy klawiatury bezprzewodowej na kompie, pomimo że był uruchomiony gdzieś w tle to i tak w każdej chwili mogłem pogonić nagranie do przodu, gdy nie pasowało. Tidala nie jestem w stanie nauczyć tej sztuczki.

Innym zagadnieniem jest współpraca pomocniczych aplikacji. Szybkość neta też może mieć znaczenie.

Spotify ma więcej nagrań u siebie, zaś Tidal stawia na jakość włącznie z MQA.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zainstalowałem na próbę Qobuz, tylko fragmenty nagrań, lub za 10 funciaków na miesiąc i możliwość słuchami MP3 320kbps lub za 20-ke w jakości CD, hmm- drogo.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wytłumaczenie jest proste. Większość ludzi w nosie ma to, czy słucha muzyki z dopiskiem "flac" i w częstotliwości słyszalnej jedynie przez nietoperze, a puszcza sobie piosenki z telewizora albo z konsoli. Spotify jest na każdym smart TV i w każdej ( chyba) konsoli. Tidal to egzotyka dla złotouchych. Do tego Spotify dostępny jest w wersji darmowej. Ludziska, poza grupą geeków, o dobrodziejstwach streamingu dowiadują się od znajomych, rodziny, sąsiadów... Nic więc dziwnego, że najczęściej sięgają do Spotify.

 

Ja akurat korzystam z Tidala, Deezera i Spotify. Tidal wiadomo, najlepsza jakość. W Deezerze znajduję najwięcej odpowiadającej mi muzyki, tam też najlepiej z tych trzech, jak dla mnie, działa system podpowiedzi muzycznych ( choć tu bezkonkurencyjna jest Pandora). Do tego w program wbudowana jest możliwość wyświetlania tekstów. Do Spotify praktycznie nie zaglądam, syn ma w jakimś pakiecie w PlayStation, więc jest bo jest.

 

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Większość ludzi w nosie ma to, czy słucha muzyki z dopiskiem "flac"

Tu się raczej można zgodzić

 

częstotliwości słyszalnej jedynie przez nietoperze

Natomiast z tym już się nie zgodzę. Pomimo że mam 50 lat i w jednym uchu mam słyszalność obciętą do około 12000Hz (w drugim słyszę dużo lepiej bo do 19000Hz) to jestem w stanie rozróżnić pliki mp3 (nawet te 320) od plików w formacie flac, robiłem sobie test.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spoko, to był z mojej strony nieco prowokacyjny żart

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )