ALLEGRO i manipulacja opisem w celu oszukania..

Witam,

Kupilem na allegro obiektyw canona ef-s 18-55 mm. Oto opis:

" CANON EF-S

18-55 mm f/3.5-5.6 II

Ładny stan, bez większych śladów użytkowania. Szkła bez rys.

Optycznie i mechanicznie w 100% sprawny. ZOOM i Auto Focus działają bez problemu.

Robi bardzo ładne zdjęcia. Ostatnie zdjęcie zostało wykonane tym obiektywem.Sprzedaje jako uszkodzony ponieważ miewa problemy z domykaniem przysłony (zwłaszcza dla ogniskowych 18-35mm). Można bez problemu robić zdjęcia przy otwartej przysłonie. Dla dłuższych ogniskowych (35-55mm) domykanie działa normalnie. "

W zwiazku z powyzszym moje pytanie czy opis ten jest 100% zgodny z zasadami allegro? W moim przekonaniu ten opis to swiadome manipulowanie slowami w celu "oszukania" kupujacego. Z mojej strony sprawa ma sie nastepujaco: Na allegro i innych potralach aukcyjnych kupuje bardzo duzo sprzetu fotograficznego z racji prowadzenia dzialalnosci gospodarczej i przegladajac aukcje poswiecam z regoly kilkanascie, kilkadziesiat sekund. Co sie rzuca w aukcji to fakt, ze obiektyw jest w 100% sprawny (takze wystawiony w kategorii "uzywane", takze w tytule nie ma slowa "uszkodzony", "niesprawny", itd). Czytajac ostatni akapit dowiadujemy sie, ze obiektyw jest jednak uszkodzony. Dodam, ze cena towaru za jaka nabylem jest mniej wiecej taka za ile kupilbym taki sam uzywany 100% sprawny. Co myslicie o takich praktykach "profesjonalnej sprzedazy"?

Niestety typowe dla niektórych spryciarzy z allegro. Także z działu audio. Co najmniej kilka razy trafiłem na sążniste opisy sprzętu elektronicznego z rozlicznym wyszczególnieniem zalet, zastosowanych systemów, otrzymanych nagród EISA, mnóstwem ładnych fotek itp, a gdzieś tam petitem, pod koniec opisu hasełko "sprzedaję bo nie działa, pewnie bezpiecznik" "ma mała wadę, czasem się nie włącza" "CD działa świetnie, tylko nie odtwarza płyt" albo "coś zepsute, teraz nie działa, ale pewnie łatwo naprawić" czy coś podobnego. Rozpierdzielają mnie też opisy typu "sprzęt działa, lampy się świeca, nie sprawdzałem czy gra, bo nie mam na czym sprawdzić", szczególnie u gości którzy jednocześnie wystawiają kilkadziesiąt różnych klocków audio. Niby wszystko OK, jak dojdzie do reklamacji, to sprzedawca zawsze ze świętym oburzeniem zakrzyknie, że przecież informował o wadzie, albo ze sprzęt nie sprawdzany, allegro oleje sprawę, a kupujący zostaje w czarnej d....

Niestety typowe dla niektórych spryciarzy z allegro. Także z działu audio. Co najmniej kilka razy trafiłem na sążniste opisy sprzętu elektronicznego z rozlicznym wyszczególnieniem zalet, zastosowanych systemów, otrzymanych nagród EISA, mnóstwem ładnych fotek itp, a gdzieś tam petitem, pod koniec opisu hasełko "sprzedaję bo nie działa, pewnie bezpiecznik" "ma mała wadę, czasem się nie włącza" "CD działa świetnie, tylko nie odtwarza płyt" albo "coś zepsute, teraz nie działa, ale pewnie łatwo naprawić" czy coś podobnego. Rozpierdzielają mnie też opisy typu "sprzęt działa, lampy się świeca, nie sprawdzałem czy gra, bo nie mam na czym sprawdzić", szczególnie u gości którzy jednocześnie wystawiają kilkadziesiąt różnych klocków audio. Niby wszystko OK, jak dojdzie do reklamacji, to sprzedawca zawsze ze świętym oburzeniem zakrzyknie, że przecież informował o wadzie, albo ze sprzęt nie sprawdzany, allegro oleje sprawę, a kupujący zostaje w czarnej d....

Zastanawiam sie czy allegro cos robi z takimi "spryciazami", bo w mojej ocenie to jest szwindel. Przeciez ten opis mogl zostac ograniczony do 2 slow "obiektyw uszkodzony" i nie byloby zadnego problemu.

Niestety w zwiazku z powyzszym wystawilem sprzedawcy NEGATYWNY komentarz sugerujac zmiane podejscia do opisow sprzedazy uszkodzonych przedmiotow w przyszlosci. Po tygodniu ow sprzedawca do mnie zadzwonil z pretensjami i co dziwne ZERO skruchy! Nadal twierdzi, ze opis jest "zaje***ty" (cytujac go). Nie rozumiem takich ludzi. Nie wiem nawet po co do mnie dzwonil, bo z takim podejsciem nawet nie jestem zainteresowany anulowaniem tego komentarza.

Zgadzam się to jest spory problem... ale w ogóle w Polsce.. Nawet umowy .. wiemy z kim.... są napisane tak samo.

Np. ...pkt. 3. Cena za usługi to 49.99.

Potem pojawia się pkt. 10. Cena 49.99 dotyczy osób które to i tamto.. a jak sie niezgadza cos to koszt 89.99 :).

Dobrze że uokik coś robi w takich sytuacjach... ale z osobami prywatnymi nie pomoże.

Raz napotkałem się z opisem.. "komputer w 100% sprawny, działa jak nowy za wyjątkiem że dosyć często nie uruchamia się wcale..."

Ja bym spróbował zgłosić spór na allegro.. opis jest ewidentnie wprowadzający w błąd... ale tutaj trzeba się liczyć z wizytą na komisariacie i 2-3 miesiące nerwów i udowadniania że nie jest się wielbłądem... ie mniej jednak warto - z podejściem że to nic nie da możemy być tylko pozytywnie zaskoczeni.

<br />Raz napotkałem się z opisem.. "komputer w 100% sprawny, działa jak nowy za wyjątkiem że dosyć często nie uruchamia się wcale..."<br />

To jest absurd! Allegro powinno natychmist usuwac takie aukcje! Mysle, ze takich sprzedawcow powinno sie dla zasady banowac na jakis czas, gdyz oni naprawde swiadomie probuja wyludzac pieniadze.

<br />Ja bym spróbował zgłosić spór na allegro.. opis jest ewidentnie wprowadzający w błąd... ale tutaj trzeba się liczyć z wizytą na komisariacie i 2-3 miesiące nerwów i udowadniania że nie jest się wielbłądem... ie mniej jednak warto - z podejściem że to nic nie da możemy być tylko pozytywnie zaskoczeni.<br />

Nie jest to drogi sprzet, na allegro mozna wyrwac za okolo 100 zl takze groszowa sprawa. Nie ma sensu ciagac sie po komisariatach i tracic swoj cenny czas za takie pieniadze :( Aczkolwiek denerwuje mnie w tej sprawie najbardziej fakt przyzwolenia portali aukcyjnych na takie praktyki sprzedazy. Nie powinno byc takich pulapek w opisach przedmiotow. Albo cos jest w 100% sprawne albo nie. Mysle, ze czytajac teraz uwazniej opisy bede raportowac podobne przypadki, gdyz sa to dla mnie nieuczciwe praktyki sprzedazy i zawsze kogos predzej czy pozniej "zlapia" wyludzajac pieniadze. Taka mala przestroga dla wszystkich kupujacych to i owo na portalach aukcyjnych.

To do samego allegro zgłosić.. i poczekać na rozwój wypadków.

Nie doczytałeś opisu. Oferta była nieregulaminowa, gdyż opis nie może wprowadzać w błąd. Takie aukcje się zgłasza przez formularz i usuwają.

Nie doczytałeś opisu. Oferta była nieregulaminowa, gdyż opis nie może wprowadzać w błąd. Takie aukcje się zgłasza przez formularz i usuwają.

Sek w tym, ze aukcja sie juz zakonczyla i nie da sie raportowac :( Gdybym doczytal w momencie checi zakupu to bym pewnie nie zakupil tylko zglosil :(

Teraz przynajmniej można wystawić komentarz negatywny aby ostrzegać innych, bez narażania się na bezpodstawny odwet. Dawniej za negatyw był negatyw - to był koszmar.

Teraz przynajmniej można wystawić komentarz negatywny aby ostrzegać innych, bez narażania się na bezpodstawny odwet. Dawniej za negatyw był negatyw - to był koszmar.

Zgadza sie ale to tez ma swoje minusy. Bo na przyklad jako uczciwy sprzedawca mozesz zawsze trafic na nieuczciwego kupujacego i co wtedy? Kilka lat temu mialem przypadek, ze gosc kupil u nas sprawny aparat poprzez ebay i zwrocil ten sam model ale z innym numerem seryjnym oczywiscie uszkodzony. Nie mialem zadnych szans w tej machinie walczyc o swoje. Nie dosc, ze paypal zajumal mi pieniadze to jeszcze dostalem negatywa. Na szczescie ebay go usunal ale juz kasy nie oddal :( Wpisalem goscia na czarna liste i tyle.. Niestety do dzis ten oszust kupuje na ebay i nie zostal usuniety z systemu :(

Zgadza sie ale to tez ma swoje minusy. Bo na przyklad jako uczciwy sprzedawca mozesz zawsze trafic na nieuczciwego kupujacego i co wtedy?

Tak, ale to jest mniejsze zło. System komentarzy zmienili po latach i ogromnej fali krytyki starego systemu. Ja na przykład zauważyłem, że teraz gdy sprzedawca nie może wystawić negatywa kupowanie stało się bardziej ucywilizowane, zasadne reklamacje są rozpatrywane bez problemu, sprzedawcy są uczciwsi, nie robią łaski jak dawniej.

Tak, ale to jest mniejsze zło. System komentarzy zmienili po latach i ogromnej fali krytyki starego systemu. Ja na przykład zauważyłem, że teraz gdy sprzedawca nie może wystawić negatywa kupowanie stało się bardziej ucywilizowane, zasadne reklamacje są rozpatrywane bez problemu, sprzedawcy są uczciwsi, nie robią łaski jak dawniej.

Ale jednak nie na wszystkich sprzedawcow to dziala. Ten, u ktorego kupilem obiektyw ma podejscie jak urzedniczki w PRL-u (jesli wiesz co mam na mysli) :P Dzwoniac do mnie oburzony stwierdzil, ze sprzedaje od 17 lat i nigdy jeszcze nie dostal biedak negatywa. Zastanawiam sie jak on sie tak dlugo uchowal z takimi praktykami. Jesli to nie jest tutaj zabronione to moge kolesia wskazac z allegro ku przestrodze zwlaszcza, ze czasem sprzedaje rozne rzeczy, takze z kategorii "audio".

następną razom kupuj u chinczyków

na alliexpress

ale nie licz na to ze to bedzie oryginal

ale kupisz tani

Teraz przynajmniej można wystawić komentarz negatywny aby ostrzegać innych, bez narażania się na bezpodstawny odwet. Dawniej za negatyw był negatyw - to był koszmar.

Tylko negatywy są widoczne bodajże przez rok. Wystarczy że gość ma 5 kont i zawsze sprzedaje z czystego.....

P.S. Jest też masa nieuczciwych kupujących.... I są równie bezczelni jak nieuczciwi sprzedawcy...

Allegro nastawione jest na swój zysk, a nie na zadowolenie klienta kupującego. Dla nich nie liczy się czy klient został oszukany czy nie, liczy się czy i jaka będzie z transakcji prowizja :(. Ot i całe allegro.

P.S. Jest też masa nieuczciwych kupujących.... I są równie bezczelni jak nieuczciwi sprzedawcy...

Może jest, ale nie bez powodu teraz na Allegro nie można im wystawić negatywa. Dawniej niestety każdy uczciwy i nieuczciwy kupujący dostawał negatywa za negatyw, przez co wielu kupujących nie ostrzegało przed naciągaczami. Źle, że komentarze są widoczne tylko przez rok, ale Allegro chciało jakoś zrekompensować sprzedawcom zmianę systemu na ich niekorzyść, tłumacząc to tym, że dają sprzedawcom szansę na poprawę. Pięć kont nie pomoże - jeśli ktoś ma stale złe nawyki to na każdym szybko negatywa zarobi, a dodatkowo przy takim rozdrabnianiu się na każdym będzie miał mało komentarzy lub nie będzie miał ich wcale bo po roku znikają też pozytywy, co w sumie także działa na jego niekorzyść.

Opisy nalezy czytac od dechy do dechy niestety, zwlaszcza, jesli chodzi o dostepnosc towaru, czy czasu wysylki.

Witam,

 

Kupilem na allegro obiektyw canona ef-s 18-55 mm.

Nie doczytales opisu!

Na allegro i innych potralach aukcyjnych kupuje bardzo duzo sprzetu fotograficznego z racji prowadzenia dzialalnosci gospodarczej i przegladajac aukcje poswiecam z regoly kilkanascie, kilkadziesiat sekund.

Do kogo masz zatem pretensje?

Ja wrzucam w koszyk to co mnie interesuje, poswiecajac wiecej czasu na przegladanie, co Ty na finalny zakup.

Eeee tam albo jest coś w 100% sprawne albo nie...

A jak się wrzuca 500 linii tekstu i na końcu przemyca opis że jednak coś nie gra to nie trudno o przeoczenie... jak jest wada to powinno się wystawiać w uszkodzonych...

Trzeba też pokazać drugą stronę medalu zdarzają się aukcje w której mamy jasny przekaz - opis że sprzęt ma jakieś kaprysy które ujawniają się raz na pół roku ale sprzedający o tym pisze i absolutnie nie daje opisu że sprzęt w 100% sprawny.

Do kogo masz zatem pretensje?

Teraz to moge miec do Ciebie. Opis jest wadliwy, bo wprowadza w blad co jest niezgodne z regulaminem allgero to raz. Dwa, przedmiot byl wystawiony w "uzywanych" a nie w "uszkodzonych". Trzy, w tytule tez nie ma ani jednego slowa sugerujacego wade.

Niedoczytanie opisu z powodu manipulacji opisem nie jest zasadne, bo allegro nie dopuszcza takich aukcji.

Nie doczytales opisu!

Czy zywy, zdrowy czlowiek moze byc jednoczesnie martwy? Na tym polegalo moje "niedoczytanie".. Skoro dowiedzialem sie, ze obiektyw jest w 100% sprawny dalsza czesc opisu mnie juz nie interesowala. Co wiecej nie jest to absolutnie moja wina co wlasnie mi potwierdzilo allegro.

Daj proszę znać jak się sprawa zakończyła - sam jestem ciekaw czy beton allegro trochę mięknie ... oby.

Chociaż zawieszenie konta na miesiąc czy dwa.. to lata i powiewa taka dotkliwa kara.

Teraz to moge miec do Ciebie.

Pohamuj emocje, mam wrazenie ze cie ponioslo ..

Daj proszę znać jak się sprawa zakończyła - sam jestem ciekaw czy beton allegro trochę mięknie ... oby.

 

Chociaż zawieszenie konta na miesiąc czy dwa.. to lata i powiewa taka dotkliwa kara.

Ostatnio byly zglaszane jeszcze inne przypadki, powstal nawet watek temu poswiecony.

Allegro schodzi na psy, zmiany sa antyludzkie. Moj 10letni ponad dorobek zostal skasowany kompletnie i wprowadzono nic nie warte opinie. Generalnie podatki od sprzedazy sa poronione i tak zroznicowane tabelowo w zaleznosci od kategorii, ze zeby to ogarnac, potrzeba dosc sporego czasu na zaznajomienie sie z kazdym z osobna.

Sposob wystawiania przedmiotow rowniez kompletnie mi nie pasuje.

robsonic wracajac do Ciebie, to moze przez ten przypadek, nieco bardziej sie uczulisz a nie rozczulisz..

Faktem jest, ze ow allegrowicz o ktorym mowa przekombinowal i opis nie jest rzetelny. Dodatkowo umieszczony nie w tej kategorii co trzeba.

Kupuje na zagranicznych portalach, gdzie opisy sa obcojezyczne i nie zdazylo mi sie jeszcze nie doczytac opisu. Ciekaw jestem jakbys tam zalatwil swoje rozczenia...

Mam jeszcze pytanie, czy kontaktowales sie z tym allegrowiczem i wylales mu tam swoje frustracje? Zasady sa takie, ze to pierwszy krok od jakiego nalezy zaczac w celu porozumienia sie ze strona. Przykladem jest Paypal, Ebay itd a allegro zdaje sie isc rowniez w ta strone. O tym nie piszesz nic, a moze wystarczy zwykla rozmowa, zwlaszcza ze blad jako pierwszy popelnil sprzedajacy w Twoim przypadku.

Wlasciwie biorac pod uwage moje doswiadczenia to za granica jest latwiej i szybciej pewne rzeczy wyprostowac i w obcym jezyku niz w naszych rodzimych polskich i po polsku ;)

Pohamuj emocje, mam wrazenie ze cie ponioslo ..

Masz zle wrazenie...

Daj proszę znać jak się sprawa zakończyła - sam jestem ciekaw czy beton allegro trochę mięknie ... oby.

 

Chociaż zawieszenie konta na miesiąc czy dwa.. to lata i powiewa taka dotkliwa kara.

Raczej nie ma szans na chwile obecna. Nalezaloby goscia pilnowac i zglaszac jego aukcje.. Dopiero jakas liczba zgloszen skutkuje zawieszeniem konta. Apropos wystawil mi dzis odpowiedz do mojego komentarza. Odpowiedz absolutnie naciagana i nieprawdziwa w celu wybielenia swojego szwindlu. Ja oczywiscie juz nie moge sie do tego odniesc :(

to ten typ:

Cwaniaczek wie co robi. Odpisujac mi na komentarz w ten sposob wie, ze aukcja zostanie za jakis czas zarchiwizowana wiec nie bedzie mozliwosci sprawdzenia jak bylo. Tymczasem na chwile obecna kazdy sobie moze sprawdzic, ze obiektyw jest jednoczesnie 100% sprawny i uszkodzony. Pozniej bedzie tylko slowo przeciwko slowu.. Ehh co za ludzie w tym necie...

robsonic wracajac do Ciebie, to moze przez ten przypadek, nieco bardziej sie uczulisz a nie rozczulisz..

Faktem jest, ze ow allegrowicz o ktorym mowa przekombinowal i opis nie jest rzetelny. Dodatkowo umieszczony nie w tej kategorii co trzeba.

Kupuje na zagranicznych portalach, gdzie opisy sa obcojezyczne i nie zdazylo mi sie jeszcze nie doczytac opisu. Ciekaw jestem jakbys tam zalatwil swoje rozczenia...

Mam jeszcze pytanie, czy kontaktowales sie z tym allegrowiczem i wylales mu tam swoje frustracje? Zasady sa takie, ze to pierwszy krok od jakiego nalezy zaczac w celu porozumienia sie ze strona. Przykladem jest Paypal, Ebay itd a allegro zdaje sie isc rowniez w ta strone. O tym nie piszesz nic, a moze wystarczy zwykla rozmowa, zwlaszcza ze blad jako pierwszy popelnil sprzedajacy w Twoim przypadku.

Wlasciwie biorac pod uwage moje doswiadczenia to za granica jest latwiej i szybciej pewne rzeczy wyprostowac i w obcym jezyku niz w naszych rodzimych polskich i po polsku ;)

Powiem krotko za duzo domniemasz! Z gosciem rozmawialem przez telefon gdyz do mnie dzwonil z pretensjami. Zamiast zalatwic sprawde polubownie i probowac wyjasnic sprawe to nawet bym mu ten komentarz anulowal! Tymczasem gosc nadal mi wciska, ze opis jest zaje***ty (cytuje jego slowa)... Czy tak ma wygladac profesjonalne podejscie do klienta?. Przeciez to sprzedawca jest dla kupujacego, nigdy odwrotnie!..

Prowadze swoja dzialalnosc gospodarcza w UK od kilkunastu lat i mialem juz mnostwo przeroznych sytuacji z ebayem i amazonem i wiem doskonale jak bardzo wazny jest "good customer service". Na ebay placac paypalem niemal zawsze odzyskamy swoja kase, gdyz system stoi po stronie kupujacego. Oczywiscie trzeba wszystko robic uczciwie, bo za szwindel jako kupujacy tez mozna zostac dotkliwie ukaranym poprzez dozywotniego bana. Nie chwalac sie po angielsku wladam biegle wiec dla mnie nie ma przeszkod z niezrozumieniem... Niestety tutaj nie chodzi o jezyk w jakim sie porozumiewamy tylko o nieuczciwosc jaka ludzie nam serwuja. I to uwazam nalezy zwalczac.

Panowie wy tu piszecie o nierzetelnych czy naciąganych opisach w działach foto czy audio.

Proponuję zobaczyć jakie są opisy w dziale motoryzacyjnym przy sprzedaży samochodów, tam to są dopiero przypadki.

Proponuję zobaczyć jakie są opisy w dziale motoryzacyjnym przy sprzedaży samochodów, tam to są dopiero przypadki.

Moj znajomy kupil lampy do samochodu i za cholere nie mogl ich ustawic. Pozniej sie okazalo, ze sa od anglika ;) Tlumaczenia sprzdawcy byly takie, ze nie wiedzial. Ale ze zwrotem nie bylo problemu..

Nie rozumiem trochę tematu. Mnie też wkurza zachwalanie jakiegoś przedmiotu i przebijanie się przez opis aby na końcu przeczytać że nie do końca sprawny. CZYTAĆ OPISY AUKCJI. I tyle.

Niestety w zwiazku z powyzszym wystawilem sprzedawcy NEGATYWNY komentarz sugerujac zmiane podejscia do opisow sprzedazy uszkodzonych przedmiotow w przyszlosci. Po tygodniu ow sprzedawca do mnie zadzwonil z pretensjami i co dziwne ZERO skruchy! Nadal twierdzi, ze opis jest "zaje***ty" (cytujac go). Nie rozumiem takich ludzi. Nie wiem nawet po co do mnie dzwonil, bo z takim podejsciem nawet nie jestem zainteresowany anulowaniem tego komentarza.

Obaj jesteście siebie warci. Jeden zachwalil sprzedawany przedmiot, ale wyraźnie opisał usterkę. A drugiemu czytać się nie chciało.

rafal735r ma rację trzeba czytać opisy ze zrozumieniem. Bo zdarzają się kwiatki. Kiedyś trafiłem na taki: świetny markowy tuner w pełni sprawny tylko nie stroi albo ostatnio: "Rotel rt-950bx.Jest to jeden z najlepszych tunerów rotela jaki wyszedł. Bardzo ładnie odbiera stacje , ale chyba wymaga dostrojenia bo w stereo częstotliwość chyba źle pokazuje. Np trójka odbiera w stereo na 96.5.Ja nie mam wiedzy jak to dostroić.Polecam"

Wie, że to świetny tuner, a nie wie, że niesprawny? Na razie to strojenie, a co potem? PR 3 to stacja ogólnopolska. Nadaje na 98,8 i 99,1 MHz. Co tam takie niewielkie przesunięcie.

rafal735r ma rację trzeba czytać opisy ze zrozumieniem.

Jesli bys szybko rzucil okiem i doczytal cos takiego "sprzet w 100% sprawny" to niekoniecznie bys w tekscie pozniej wychwycil , ze jet uszkodzony. Ja ten opis przeczytalem w calosci, tylko prawdopodobnie po frazie "100% sprawny" z jakiegos powodu przeoczylem ze jest uszkodzony. Jestesmy tylko ludzmi i ten sie nie myli , kto nic nie robi.

Obaj jesteście siebie warci. Jeden zachwalil sprzedawany przedmiot, ale wyraźnie opisał usterkę. A drugiemu czytać się nie chciało.

Zadam Tobie pytanie, ktore tutaj juz raz zadalem. Czy Twoim zdaniem zdrowy zyjacy czlowiek moze byc jednoczesnie martwy?

Tylko negatywy są widoczne bodajże przez rok. Wystarczy że gość ma 5 kont i zawsze sprzedaje z czystego.....

I dlatego nie wystawiam komentarzy, bo to sensu nie ma teraz.

Co do tej aukcji

Faktycznie opis jest niejednoznaczny, ale ludzie ile tam zdań jest do przeczytania?!?

Gdyby napisał epopeje drobnym druczkiem i na końcu gdzieś raczył opisać usterkę to ok, ale tutaj?

Faktycznie opis jest niejednoznaczny, ale ludzie ile tam zdań jest do przeczytania?!?

To jest niewazne, ze tekstu co kot naplakal. Wazne, ze mnie nabral i tyle. Allegro usuwa takie aukcje, co mi wyjasnili w mailu. Jakbym zglosil jak aukcja byla zywa to by zareagowali.. Oto cala sprawa i chcialem sie tutaj zapytac co myslicie o takich praktykach ale widze, ze temat skreca w niewlasciwa strone :(. Gosc zlamal zasade, ze opis ma byc prosty, zwiezly i rzetelny i pod zadnym pozorem nie moze wprowadzac nikogo w blad (dodatkowo wystawiony w kategorii "uzywane" a nie w "uszkodzone" i w tytule tez nie ma nic o wadzie tego produktu)..

Robsonic, rozumiem Twoją wkurwę, rozumiem też to, że sprzedawca nieuczciwie opisał przedmiot, ale nie zmienia to faktu, że nie czytałeś opisu gdzie było napisane, że obiektyw miewa problemy z domykaniem przysłony.