Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Brak zniekształceń, czy to żart? Nie wiedziałem, że istnieją kolumny bez zniekształceń. Oczywiście, że solidne 3-way ma mniejsze zniekształcenia. Wierność - nie do końca rozumiem. Użytkownik misiomor opisał jak drastycznie wzrastają zniekształcenia w monitorach (takie klasyczne na 18cm głośniku) poniżej 200Hz To był sarkazm, myślałem, że załapiesz. Oczywiście, że kolumny w ścianie są OK. Przecież dodałem uśmiech na końcu ? Jest to dosyć jasne jak zerkniesz na mój post wcześniej. W ogóle nie widzę związku. Co ma "szybkość" do ilości dróg? Lepsza barwa zależna od ilości dróg? Dziwne stwierdzenia. Nie ma żadnego nadmiaru. Wszystko da się wyregulować. Dopowiem jeszcze raz, żeby była jasność. Suby ustawia się wg pomiarów. W zasadzie nie interesuje mnie czy to róg czy nie, ma wyrównać możliwie pasmo w dół. Stawiam tam gdzie w danym pomieszczeniu będzie najodpowiedniej. Energia się wygasza? Tutaj chodzi o rezonanse pomieszczenia i wyrównanie charakterystyki w dół między kolumnami głównymi, subem i pomieszczeniem. Myślałem, że mi to wytłumaczysz dlaczego 1 jest lepszy niż 2. Ja na każdym kroku czytał, słyszę, widzę, że 2 są lepsze. Większa dynamika, mniejsze zniekształcenia, 2 źródła dźwięku w stereo. Ciekawią mnie te zalety używania 1 suba zamiast 2. Za kilka miesięcy potwierdzę to u siebie. 2 są OK, wystarczą w stereo, oczywiście jeżeli ktoś się chce bawić w więcej bardzo proszę. Przypominam, że niektóre płyty mają bas zapisany w stereo. Wg moich skromnych na razie doświadczeń jest najważniejsza. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nieco naciągane te Twoje odpowiedzi. Tak trochę jakby uciekały w stronę kompletu WLM który posiadasz ? Szkoda, że moja wiedza jest raczej przedszkolna, taka rozmowa byłby o wiele bardziej interesująca gdybym potrafił pewne rzeczy dokładnie i technicznie opisać.
  3. Profesjonaliści się znają. Ale może dlatego, że oprócz kupienia książki, to ją jeszcze czytają ? Podpowiadam spojrzeć na strony: 193, 239 oraz 356-357. W tej samej książce jest wytłumaczenie, dlaczego kolumny w ścianie są BARDZO DOBRĄ praktyką. O tym samym zresztą nie raz było w tak pogardzanych miesięcznikach audio. Pewne rzeczy są oczywiste. I znane. Tak samo, jak bezdyskusyjna PRZEWAGA monitora nad podłogówką w kwestii braku zniekształceń i wierności. Nie będę silił się na podawanie źródeł (tu inne niż ta książka), a jak chcesz połączenia teorii z praktyką, to nawet WLM jednoznacznie wykładał swoją koncepcję z tym związaną. Dlatego subwoofer plus monitor będzie oferować dźwięk szybszy, klarowniejszy, z lepszą barwą - PRAWDZIWSZY. Oczywiście w zakresie środka i wyższego basu, czyli pasma przetwarzanego. A wzorcowy subwoofer dostarczy zawsze lepsze najniższe tony, niż jest w stanie zrobić to głośnik zintegrowany w kolumnie. Mój wybór nie jest podyktowany pomieszczeniem (to zresztą się zmienia), a jedynie postanowieniem posiadania modelu z TOPU katalogu. Najlepszego i najdroższego (tak kolumn jak i suba), jaki WLM produkuje. Nie ustawia się subwoofera/-ów w rogach, bo to daje skutek odwrotny do zamierzanego, tj. osiągnięcia równomiernego rozkładu fal stojących w pomieszczeniu. Energia najniższych tonów za wolno się wygasza, żeby bronić "narożnik" celowaniem w punkt odsłuchowy. Nadmiar basowych częstotliwości wpłynie na odbiór środka i góry. Negatywnie. A już na marginesie, pokaż mi statystyczne pomieszczenie miłośnika muzyki, gdzie ma wolne wszystkie 4 kąty, a których może postawić subwoofery. Jak nie drzwi wejściowe, to na balkon... Znów podpowiem, że nie należy mylić instalacji dla kina domowego z systemami budowanymi pod stereo. Dla obu są zupełnie inne wymagania. Nawet w książkach zdarza się to mylić albo fatalnie upraszczać złożony temat. Odszukaj posty użytkownika "Magog" - znakomicie o tym pisał. W tym momencie zaprzeczyłeś słowom A. Kisiela. Chyba dwa numery AUDIO wstecz stwierdził coś przeciwnego. Tylko on do swojego zdania dołączył argumentację. Ogólnie jeśli subwoofer traktujemy jako punktowe źródło dźwięku i jedno to za mało, lepiej mieć dwa, to dlaczego nie 6 czy 10? Hi-end jest bezkompromisowy i nie przelicza się w nim efektu na zaangażowane pieniądze, to dlaczego nie dążyć do nieskończoności? Systemy aktywne się nie przyjęły na rynku, bo są za trudne w konfiguracji. Ale teraz smart-elektronika sama porobi korekcje, wmówi się klientowi, że to najlepsze rozwiązanie i kolumny aktywne będą zastępowały klasyczne pasywne. Pochodny wniosek: dalej akustyka będzie tematem zaniedbanym. Ale lepsze zrobienie czegokolwiek (korekcjami DSP) niż nie robienie niczego (jak zasadniczo dzisiaj). Niemniej akustyka jest tematem zbyt skomplikowanym i zbyt drogim w realizacji. Liczy się efekt tu i teraz. Łatwo go stwierdzić: jak jest OK. nie szuka się innych kolumn. I oby tymi OK. były kolumny aktywne.
  4.  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.