Skocz do zawartości
IGNORED

Praktyki protekcjonistyczne producentów - np. Leben, Nautilius i Accuphase


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Wchodze sobie na stronę Lebena (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i czytam news "If "Leben" product is: (1)Directly imported by you from another country, (2)Purchased directly from a dealer OVERSEAS, (3)Acquired by you from an UNAUTHORIZED DEALER, (4)Considered gray market product and no Warranty Card accompanied, All Product Warranties by Leben are NULL and VOID. In addition, Leben will not supply parts and/or service for any "Leben" product without proof of purchase from a Leben Authorized Dealer." czyli po ludzku - masz kupować głupku u krajowego dealera bo inaczej nici z serwisu, a second hand jak kupisz to dopilnuj żeby też był z rachunkiem bo inaczej figa z makiem".

 

A teraz wchodzę na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i widzę:

"UWAGA - przed zakupem produktów ACCUPHASE:

Ponieważ na rynku spotkać można produkty firmy Accuphase pochodzące z drugiej ręki lub z przemytu, chcielibyśmy prosić o szczególną ostrożność przy ich zakupie. Prosimy przed zakupem o sprawdzenie:

czy produkt został nabyty na terenie Polski,

czy posiada obowiązujące na terenie Unii Europejskiej certyfikaty bezpieczeństwa, takie jak: CE, RoHS itp.,

czy produkt został zakupiony u autoryzowanego dealera,

czy posiada oryginalną gwarancję, wystawioną przez dystrybutora, firmę NAUTILUS HI-END, ul. Malborska 24, Kraków.

W przypadku zakupu w nieautoryzowanym punkcie lub jeśli urządzenie zostało zakupione poza granicami Polski, produkt ten NIE podlega polskiej gwarancji i usterka NIE zostanie usunięta w autoryzowanym serwisie polskiego dystrybutora.

Zwracamy szczególną uwagę na oferty firm:

Audiofil Szczecin

HI FI STORE w Katowicach

WAŻNE! Starsze modele, które nie zostały zakupione u polskiego dystrybutora, NIE będą naprawiane w autoryzowanym serwisie."

 

Ja rozumiem, że własny rynek i biznes trzeba chronić - no skoro nie ma się siły przebicia aby parlament ustawił jakieś megawypasione cła na sprzet hifi to można przynajmniej wypiąć się na klientów. Cóż - jak dla mnie tego typu praktyki to ŻENADA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie dodali drobnym maczkiem: Special quality for Polish or Eastern Europe and Cambodia?

 

Na pocieszenie dodam, że identyczne obwarowania gwarancyjne - nie świadczące dobrze o firmach - istnieją w branży motoryzacyjnej i AGD. Pamiętam rok 1997, w którym (opluwana z każdej strony przez konkurencję) firma Daewoo reklamowała swoje produkty z gwarancją w całej Europie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

pytanie czy te praktyki są w pełni zgodne z regulacjami UE?

 

i pytanie komu to służy - wydaje mi się że tylko MAFII DEALERSKIEJ

Według regulacji prawnych UE gwarancja powinna obowiązywać w całej UE.

Rok temu córka kupiła notebook Samsung w Polsce, nie było żadnych super duper papierów, Normalna gwarancja podbita przez sprzedawcę. Niedawno laptop się zepsuł i bez żadnego problemu został przyjęty do naprawy gwarancyjnej w Hiszpanii.

Te obwarowanie są moim zdaniem bezprawne i niestety są tylko w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo niestety jeśli chodzi o znajomość swoich praw i prawa jako takiego to jesteśmy największymi analfabetami na kontynencie...

 

Ale jak trafią na nerwusa to im taką reklamę zrobi, że długoooooooo się będzie odbijać...

 

Ja elektronikę kupuje poza Polską i sobie chwalę - jakościowo, cenowo, a czasami i wyposażeniem dodatkowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja elektronikę kupuje poza Polską i sobie chwalę - jakościowo, cenowo, a czasami i wyposażeniem dodatkowym.

Zdrada! Skandal! A ja lubie przeplacac, bo szkoda mi biednych dystrybutorow, co to ledwo koniec z koncem wiaza. Przeciez musza robic wystawy Audio Szol, musza placic gazetkom za recenzje, musza redaktorom czasopism taniej sprzet sprzedac, jesli jednemu z drugim sie spodoba i nie beda mogli bez niego zyc. Musza reklamowac I uprawiac marketing. Wiec kto ma za to placic, jesli nie my... solidarni i prawdziwi Polacy!? Dlatego solidarnie popieram, ze kazda nowsza wersja kolejnego klocka Accuphase jest 5 tysiecy drozsza od poprzednika. Trzeba sie cieszyc, ze daja baterie do pilota, to zawsze 2 zlote, ktore sobie biedna firma i dystrybutor od ust odejmuja! Koniecznie trzeba to docenic, a nie takim egoista byc, co to u Helmuta kupi, bo 100 euro taniej. To se u tego Helmuta naprawiaj... no! A zreszta w czym problem, hi end sie nigdy nie psuje. Kilku Japoncow podobno popelnilo seppuku, gdy po 20 latach zaczal z lekka trzeszczec potencjometr we wzmacniaczu. Dlatego dzis stosuja sterowanie glosnoscia AAVA, ktora kosztuje 40% ceny wzmacniacza. Za jakosc sie placi!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zreszta co za problem wysłać kupiony w EU sprzęt do serwisu - przez furgonetka.pl w 3 dni będzie w UK czy w Germanii za kilkadziesiąt złotych...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proceder jest w pełni legalny, bo jest to tylko i wyłącznie ograniczenie naszych (polskich) punktów serwisowych, wyraźnie jest napisane:

 

"usterka NIE zostanie usunięta w autoryzowanym serwisie polskiego dystrybutora"

 

zostanie ona usunięta w serwisie właściwym dla miejsca zakupu.

 

Dokładnie to samo jest w sektorze IT - nowy sprzęt CISCO, legalnie nabyty u dużego dystrybutora IT, firmy Senetic (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) jest uważany przez Cisco za nieobjęty gwarancją, ponieważ polski oddział Sentic sprzedaje sprzęt Cisco zakupiony przez swoją centralę, a nie ten uzyskany od Cisco Polska. Sprawa była dość głośna bo w końcu chodzi o niemałe pieniądze - Senetic sprzedaje ten sam sprzęt za około 20-30% mniejsze pieniądze niż jakikolwiek autoryzowany Polski dystrybutor Cisco.

 

 

Ale sprawa jest legalna, bo kupując sprzęt producent podaje listę punktów serwisowych a polskie serwisy nie są na liście punktów serwisowych w innych krajach unii, utworzono je WYŁĄCZNIE dla wygody polskich dystrybutorów aby mogli lokalne, czyli w Polsce, serwisować sprzęt dystrybuowany na terenie Polski.

 

Serwis gwarancyjny przyjmuje do nieodpłatnego serwisu tylko sprzęt z ważną (dla danego serwisu) kartą gwarancyjną - nikt im tego prawa zabronić nie może.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, ale już odmawianie napraw sprzętu po okresie gwarancji jest chyba jednak nie-fair i ogranicza klienta - dlaczegoż szanująca się firma taka jak Accuphase miałaby problem z serwisowaniem (odpłatnym) np. wzmaka sprzęd 5 lat kupionego w UK czy w Niemczech? nie chcą zarobić na serwisie czy też do tego stopnia dystrybutorzy/dealerzy chcą ograniczyć swobodę Klyentów? ha?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Było już o tym trochę, m.in. tutaj:

http://www.audiostereo.pl/czy-w-polsce-jest-uznawana-gwarancja-ue_86736.html#entry2282714

 

1. W moim rozumieniu gwarancji na produkt (stricte) udziela zawsze producent i jak najbardziej obowiązuje ona na terenie całej UE i powinna być respektowana.

Problem jest w tym, że większość firm audio (w przeciwieństwie do wcześniej wymienionego np. LG, czy też Nokia, Sony-Ericsson, Samsung) nie posiada swojego "autentycznego przedstawiciela" wraz z serwisem (np. Nokia POLSKA), bo wtedy nie byłoby nawet dyskusji.

U nas działają tylko "dystrybutorzy" (sprzedawcy) i faktycznie ich dobrą wolą jest wystawianie "gwarancji" ( w cudzysłowi, bo są to druczki z reguły nawet nie z logo zakupionego sprzętu, tylko właśnie sklepu-dystrybutora). I to oni utrzymują własne serwisy de facto nie mające nic wspólnego z firmowym serwisem określonego producenta. W tych serwisach pan X naprawia i Yamahę, i B&W (wide Audio Klan).

2. A propos Audio Klanu, to muszę jednak firmę pochwalić. Swego czasu, gdy padła mi Yamaha - zakupiona we Francji - w ich serwisie odmówiono mi naprawy. Byłem jednak uparty i telefonicznie skontaktowałem się z szefem Audio Klanu, notabene miła i rzeczowa osoba. Po tej rozmowie sprzęt bez problemu został przyjęty do naprawy gwarancyjnej (gwarancja UE), z tym że musiałem pokryć koszty transportu i robocizny. Wymieniony moduł kosztami obciążył producenta.

3. Elektropunkt - uważam jednak, że sklepy przeginają u nas z marżami...

Bo jak to jest możliwe, że np. Trimex ma ceny dwu-, a bywa, że trzykrotnie wyższe niż w Anglii, Francji? Akurat w ostanim czasie skompletowałem cały sprzęt z NADa (jest w "O mnie") i za elementy wycenione u nas na 5000,- zł zapłaciłem zagranicą np. 3000,- wraz z przesyłką.

Dodatkowo utwierdza mnie w tym fakt, że kupując wiele sprzętu również w Polsce, sprawa wyglądała tak:

jakiś "klocek" - cena np. 4.000,- - moja propozycja do sprzedawcy: biorę, ale za niższą cenę, bo na necie mogę kupić za 3000,- zł. Odpowiedź sprzedawcy: okej, za 3200,- go puszczam od ręki...

 

I jeszcze:

 

- jeśli skorzystasz z gwarancji, np. w przypadku sprzętu NAD'a, to sądzić się będziesz nie z firmą NAD, tylko Trimexem - dystrybutorem na terenie Polski, bo to oni wystawiają własną gwarancję (tak jak robi to większość dystrubutorów - większość firm audio nie ma typowych oddziałów w Polsce) i we własnym zakresie organizują serwis.

Poniżej jedna z moich kart gwarancyjnych od NAD'a:

( http://www.audiostereo.pl/gwrancja-sony_95911.html#entry2541701 )

 

2. Nie ma oficjalnego serwisu NAD'a w Polsce, bo posiada on u nas tylko dystrybutora - Trimex. I jedynie oni mają swój własny serwis, który zajmuję się m.in. naprawami serwisowymi.

( http://www.audiostereo.pl/serwis-nad_94972.html#entry2503403 )

 

Co do gwarancji na produkty przywiezione z Unii Europejskiej, to by nie mieszać za bardzo, z reguły wygląda to tak:

- koszt dostarczenia i odebrania z serwisu w Polsce pokrywa klient

- koszt robocizny pokrywa klient

- koszt ewetualnie wymienionych podzespołów pokrywa serwis w ramach gwarancji

( http://www.audiostereo.pl/nad-372_57445.html#entry1420209 )

 

Przykłady? Wspomniany przeze mnie Audio Klan - to oni udzielają gwarancji na terenie Polski, a nie Yamaha.

Trimex - oni udzielają gwarancji na terenie Polski na sprzęt NAD.

Posiadają nawet własne karty gwarancyjne i tylko takie są honorowane.

( http://www.audiostereo.pl/zagraniczny-dystrybutor-a-gwarancja_99947.html#entry2686962 )

 

To że z tą gwarancją Sony "robia nas w bambuko", zgoda...

Jednakże Sony (czy też np. Panasonic, Samsung, Nokia), jako jedna z nielicznych firm, ma w ogóle przedstawicielstwo w Polsce.

"W bambuko" równie dobrze robią Cię praktyczne wszystkie firmy, choćby ze sfery audio, bo nie mają nawet swoich przedstawicielstw.

Gwarancje, które otrzymujesz, są wewnętrznymi gwarancjami sprzedawców/dystrybutorów (np. Audio Klan, Horn) i do sądu możesz pozywać wyłącznie dystrybutora, a nie np. Yamahę.

 

( http://www.audiostereo.pl/gwrancja-sony_95911.html#entry2541076 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

jakiś "klocek" - cena np. 4.000,- - moja propozycja do sprzedawcy: biorę, ale za niższą cenę, bo na necie mogę kupić za 3000,- zł. Odpowiedź sprzedawcy: okej, za 3200,- go puszczam od ręki...

To jest już wręcz norma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczegoż szanująca się firma taka jak Accuphase miałaby problem z serwisowaniem (odpłatnym) np. wzmaka sprzęd 5 lat kupionego w UK czy w Niemczech? nie chcą zarobić na serwisie czy też do tego stopnia dystrybutorzy/dealerzy chcą ograniczyć swobodę Klyentów? ha?

 

oczywiście że chcieliby zarabiać na serwisie, ale tego się nie da zrobić ... naprawa już od dawna jest nieopłacalna, wiele firm wcale nie naprawia swojego sprzętu, w końcu koszt produkcji jest dużo niższy niż koszt naprawy, lepiej "oddać" nowy egzemplarz niż ponosić koszty napraw

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proceder jest w pełni legalny, bo jest to tylko i wyłącznie ograniczenie naszych (polskich) punktów serwisowych, wyraźnie jest napisane:

 

"usterka NIE zostanie usunięta w autoryzowanym serwisie polskiego dystrybutora"

 

zostanie ona usunięta w serwisie właściwym dla miejsca zakupu.

 

Dokładnie to samo jest w sektorze IT - nowy sprzęt CISCO, legalnie nabyty u dużego dystrybutora IT, firmy Senetic (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) jest uważany przez Cisco za nieobjęty gwarancją, ponieważ polski oddział Sentic sprzedaje sprzęt Cisco zakupiony przez swoją centralę, a nie ten uzyskany od Cisco Polska. Sprawa była dość głośna bo w końcu chodzi o niemałe pieniądze - Senetic sprzedaje ten sam sprzęt za około 20-30% mniejsze pieniądze niż jakikolwiek autoryzowany Polski dystrybutor Cisco.

 

 

Ale sprawa jest legalna, bo kupując sprzęt producent podaje listę punktów serwisowych a polskie serwisy nie są na liście punktów serwisowych w innych krajach unii, utworzono je WYŁĄCZNIE dla wygody polskich dystrybutorów aby mogli lokalne, czyli w Polsce, serwisować sprzęt dystrybuowany na terenie Polski.

 

Serwis gwarancyjny przyjmuje do nieodpłatnego serwisu tylko sprzęt z ważną (dla danego serwisu) kartą gwarancyjną - nikt im tego prawa zabronić nie może.

 

miałam podobne przeboje , zgadza się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze kwestia jakości polskich serwisów - jedne są ok, ale do sporej części bałbym się oddać cegłę...

 

No i słynna spychologia - jak w dowcipie z butami: gwarancja odrzucona klient założył na nogi.

 

Tu bardzo słabo widać słabość państwa - naszego - większość wałków które odchodzą w RP, na zachód od Odry też są do zrobienia, ale tam jak się sprawa rypnie to boli....

 

Póki co padł mi jeden klocek zakupiony na "zachodzie" (dokładnie kupiony dla znajomej) ale byłem w Niemczech oddałem, troszkę papierków przy kolejnej wizycie, ale wróciły pieniążki.

 

Sprzęt zapewne też wrócił do Polski - na allegro jako powystawowy ;P - tak myślę....

 

P.S. Cezar ma rację. Z tym, że jako klienta to mnie nie obchodzi kto ma jakie problemy, idę tam gdzie tanio i w miarę bezpiecznie, w końcu niech się ta unia do czegoś przyda ;P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wpisach niektórych zaczynam się bać, że mogę zostać zlinczowany, za to, że chciałbym uczciwie zarobić na sprzęcie audio... Pamiętajcie - gdyby nie ci wstrętni sklepikarze to 1) nie mielibyście gdzie za darmo posłuchać klocka 2) nie mielibyście jak go zanabyć z drugiej ręki.

 

Taką politykę przyjmujecie też w innych sferach życia? Przy produktach spożywczych, ubraniach, zegarkach, samochodach, agd itp?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie do końca na temat, ale jeśli gwarancja nie jest dłuższa niż 2 lata, towar zakupiony w Polsce, to zdecydowanie lepiej skorzystać z praw kosumenta na mocy ustawy (niezgodność towaru z umową) niż z "gwarancji".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Może to nie do końca na temat, ale jeśli gwarancja nie jest dłuższa niż 2 lata, towar zakupiony w Polsce, to zdecydowanie lepiej skorzystać z praw kosumenta na mocy ustawy (niezgodność towaru z umową) niż z "gwarancji".

 

Nie do końca tak jest, że "zdecydowanie lepiej", a było o tym wielokrotnie na forum - ostatnio tutaj:

http://www.audiostereo.pl/visatex-z-wroclawia-klub-antymilosnikow-zdecydowanie-odradzam_104114.html/page__st__75#entry2867350

 

 

Użytkownik Elektropunkt dnia 23.06.2013 - 20:10 napisał:

Jeszcze napiszę o prawie niezgodności z umową że to nie jest tak jak się niektórym wydaje, gwarancja jest dużo lepsza, prawo niezgodności artykułu umową chroni sprzedawcę bardziej jak nabywcę ale to już inny temat, może kiedyś ktoś poruszy to opiszę.

 

Racja, a kruczek tkwi przede wszystkim w tym, że jeśli sprzęt jest starszy niż pół roku i sprzedawca zakwestionuje nasze prawo do reklamacji, to my musimy udowodnić, że usterka była już wcześniej, czy też nie wynikła z naszej winy.

Tak ale są jeszcze takie zapisy jak znaczny koszt naprawy i termin niezwłocznie, nawet przed pół roku jak zażądasz wymiany to sprzedawca w odpowiedzi napiszę że koszt wymiany jest znaczny albo czasami niemożliwy i sprzęt zostanie doprowadzony do stanu zgodnego z umową oczywiście przez naprawę gwarancyjną. Także wyjdzie tak jak na gwarancji. Nic więcej nie zyskamy z ustawy.

W gwarancji jest chociaż podany termin naprawy a w ustawie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne , kryzys dopadł już bardzo solidnie HI-FI skoro firmy ratują się zmuszając klientów na zakup nowego sprzętu poprzez odmowę naprawy używanego własnego sprzętu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ktoś dla odmiany zna chlubne przykłady firm, które nie robią żadnego problemu i terenie Polski honorują gwarancje zza miedzy?

Zapewne Zagra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wpisach niektórych zaczynam się bać, że mogę zostać zlinczowany, za to, że chciałbym uczciwie zarobić na sprzęcie audio... Pamiętajcie - gdyby nie ci wstrętni sklepikarze to 1) nie mielibyście gdzie za darmo posłuchać klocka 2) nie mielibyście jak go zanabyć z drugiej ręki.

 

Taką politykę przyjmujecie też w innych sferach życia? Przy produktach spożywczych, ubraniach, zegarkach, samochodach, agd itp?

 

Wyobrazmy sobie taka sytuacja - np Skoda oglasza, ze tylko wolno naprawiac samochody Skody kupione w Polsce u dealera a jak kupione z second-hand to musi byc faktura bo inaczej nic nie naprawia w nim nawet po gwarancji ;)))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobrazmy sobie taka sytuacja - np Skoda oglasza, ze tylko wolno naprawiac samochody Skody kupione w Polsce u dealera a jak kupione z second-hand to musi byc faktura bo inaczej nic nie naprawia w nim nawet po gwarancji ;)))))

 

W praktyce tak jest. Ponieważ ceny w ASO są na tyle wygórowane że nie specjalnie się tam opłaca cokolwiek robić po gwarancji. Ja wiem że my Polacy lubimy na...lać na innych ale proponuję się czasami postawić w sytuacji takiego sprzedawcy. Zainwestował kupę pieniędzy w sprzęt, reklamę, ludzi i serwis. Przyszło stado, pomacało, posłuchało i poszło kupić tam gdzie taniej. A on poszedł z torbami. Ciekawe ilu z was byłoby szczęśliwych w takiej sytuacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce tak jest. Ponieważ ceny w ASO są na tyle wygórowane że nie specjalnie się tam opłaca cokolwiek robić po gwarancji. Ja wiem że my Polacy lubimy na...lać na innych ale proponuję się czasami postawić w sytuacji takiego sprzedawcy. Zainwestował kupę pieniędzy w sprzęt, reklamę, ludzi i serwis. Przyszło stado, pomacało, posłuchało i poszło kupić tam gdzie taniej. A on poszedł z torbami. Ciekawe ilu z was byłoby szczęśliwych w takiej sytuacji.

To prawda, dlatego kupuje tam, gdzie zawracam komus tylek, nie ide tam gdzie jest lekko taniej, choc tanio mam wlasnie dlatego, ze facet ze sklepu wie, ze przyszedlem kupic, a nie pogadac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ktoś dla odmiany zna chlubne przykłady firm, które nie robią żadnego problemu i terenie Polski honorują gwarancje zza miedzy?

Do wyżej wymienionych mogę dodać że HK też nie honoruje.

 

z pewnością honorują wszystkie te, którym producent płaci za naprawę, za darmo nikt robić nie chce

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wpisach niektórych zaczynam się bać, że mogę zostać zlinczowany, za to, że chciałbym uczciwie zarobić na sprzęcie audio... Pamiętajcie - gdyby nie ci wstrętni sklepikarze to 1) nie mielibyście gdzie za darmo posłuchać klocka 2) nie mielibyście jak go zanabyć z drugiej ręki.

 

Wzruszyła mnie Twoja historia, u Ewy Drzyzgi z TVN już z nią byłeś ???

 

A bez ironii: na tym polega kapitalizm, kupują tam gdzie ja chcę, nie tam gdzie chciałby ten czy inny sklepikarz. Jeśli ktoś ma kaprys kupuje poza granicami Polski. Nie kradnę, nie nie przemycam, nie łamię prawa...

 

A jak ktoś nie potrafi przetrwać w kapitalizmie - cóż Białoruś czeka ;P

A o sprzęt z drugiej ręki bym się nie martwił, Europa jest duża,................

 

P.S. A co do ASO - wagon sprzętu nie czyni mechanika to raz. Prawodawstwo UE nie wymaga naprawiania samochodu na gwarancji w ASO, aby nie utracić gwarancji - to dwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bez ironii: na tym polega kapitalizm, kupują tam gdzie ja chcę, nie tam gdzie chciałby ten czy inny sklepikarz. Jeśli ktoś ma kaprys kupuje poza granicami Polski. Nie kradnę, nie nie przemycam, nie łamię prawa...

 

No ale to działa w obie strony - dystrybutor też serwisuje co chce. Dopóki nie łamie prawa to w czym problem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej jest tak że producent zawiera umowę z dystrybutorem i na niego zrzuca koszty ewentualnych napraw np w zamian za jakiś mały dodatkowy rabat.

I wtedy gwarantem jest dystrybutor na dany kraj a on nie zamierza pokrywać kosztów napraw sprzętu który nie pochodził z jego dystrybucji.

To chyba oczywiste.

Każdy ma prawo kupować co chce i gdzie chce ale wiążą się z tym określone następstwa gdyby coś się zepsuło a różnie to bywa ze sprzętami.

Dlatego gwarancje na terenie Polski mają sprzęty pochodzące z polskiej dystrybucji.

i nie jest to wymysł dystrybutora a właśnie producenta który w ten sposób regionalizuje i porządkuje sieć dystrybucji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, ale taka sytuacja nie ma żadnego usprawiedliwienia, jest dla kupującego skrajnie niewygodna i świadczy o arogancji producenta.

 

Każdy szanujący się producent powinien naprawiać swój sprzęt, zwłaszcza ten droższy. Jeśli nie robi tego w danym kraju, to właśnie dystrybutor powinien mieć obowiązek przyjęcia tego sprzętu do naprawy, wszystko jedno czy gwarancyjnej, czy też pogwarancyjnej.

 

Dystrybutor nie może się ograniczać do zarabiania kasy. Jego rolą jest przede wszystkim reprezentowanie producenta.

 

To jest kwestia dobrych zwyczajów i wzajemnego szacunku.

 

Uważam też, że moim świętym prawem jest kupno za granicą. Być może wtedy naprawiac też powinienem za granicą, ale dystrybutor powinien sprzęt przyjąć i co najwyżej dopisać jakieś niewygórowane koszty transportu.

 

Wszystko inne to jest zwyczajne chamstwo producentów i dystrybutorów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.