końcówka mocy

[Gość jarek&ania]

No niby tak, polecam sprawdzić moce oddawane podczas domowych odsłuchów i ile watów oddaje wzmacniacz w ramach owej klasy A.

Stąd śmiem twierdzić że gra "zawsze".

 

Boisz się o rachunki za prąd?

Bo nie kumam o co biega?

[lian]

Wzmacniacz klasy A to wzmacniacz klasy A. A wzmacniacz klasy AB to jest coś innego. I inaczej gra, niektórym, przeważnie.

 

Kolega powyżej próbuje przekonać że to nie ma znaczenia. Otóż ma znaczenie. Nie wdając się w dyskusje o elektronice, zakończę temat w ten oto sposób: rzeczywistość fizyczna, w tym elektroniczna wymyka się naszym pragnieniom zamykania czegoś w klasy ABCDE.

 

Idąc w taki sposób rozumowania można powiedzieć że nie ma różnicy miedzy benzyną i dizlem, bo każdym autem setkę można pojechać. Albo przyjmeność z jazdy vito jest taka sama jak mercemklasy E, bo też 140 pójdzie. Patrzenie na to że układ AB w pewnych warunkach gra jak A w sensie sposobu przetwarzania całego sygnalu przez jeden element, zupełnie nie wyczerpuje tematu różnic klas A i AB.

[arczi87]

Boisz się o rachunki za prąd?

Bo nie kumam o co biega?

 

Nie, po prostu napisałeś, że powinien grać w klasie A. Ja zaś lekko przekornie powiedziałem, że zbudowany w klasie AB też gra "tylko" w A.

 

Wzmacniacz klasy A to wzmacniacz klasy A. A wzmacniacz klasy AB to jest coś innego. I inaczej gra, niektórym, przeważnie.

 

Kolega powyżej próbuje przekonać że to nie ma znaczenia. Otóż ma znaczenie. Nie wdając się w dyskusje o elektronice, zakończę temat w ten oto sposób: rzeczywistość fizyczna, w tym elektroniczna wymyka się naszym pragnieniom zamykania czegoś w klasy ABCDE.

 

Idąc w taki sposób rozumowania można powiedzieć że nie ma różnicy miedzy benzyną i dizlem, bo każdym autem setkę można pojechać. Albo przyjmeność z jazdy vito jest taka sama jak mercemklasy E, bo też 140 pójdzie. Patrzenie na to że układ AB w pewnych warunkach gra jak A w sensie sposobu przetwarzania całego sygnalu przez jeden element, zupełnie nie wyczerpuje tematu różnic klas A i AB.

 

Zróbmy od razu burzę w szklance wody. Ja nikogo do niczego nie przekonuje. Jedynie napomniałem co może być punktem do jakiejś dyskusji. No ale zadepczmy bo jeszcze powie, że jemu AB gra lepiej.

[lian]

arczi, przepraszam jesli zbyt dosłownie wziąłem twój kierunek myślenia.

 

No dobra. Słuchajcie, małe podsumowanie:

1. Opisałem preferencje, ale to tylko preferencje. Sami widzicie ze troche błądzę w tym

2. Czyli przydałby się odsłuch, tego i owego

3. Nie ma takiej mozliwosci, słuchać mi się chce

4. Mam zachciankę kupić lampową koncówkę, chociaz jest ryzyko ze nie uciągnie tych kolumn

5. Lepiej byłoby kupic tranzystorową

 

To są wnioski. Ale ja chyba chcę sobie zrobić dobrze i spełnić zachciankę. Patrzcie na to:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widzę pewne korzyści. Jest to na gwarancji, ma sporą moc, recenze pozytywne, w dziedzinie wydajności właśnie. I jest na tyle tanie, że jeśli nie zagra, to straty nie będzie, sprzedam albo wstawię do sypialni i z pokorą kupię cosik innego. Pan od aukcji powiedział że lampy są wymienione na EH.

 

Czy zna ktoś te monobloki? Czy te EH to dobre są tam? Ja kiedyś miałem w innym pre EH wlaśnie i zimno grały, góry dużo.

 

Jeśli usłyszę trzy zachecające sugestie to biorę :) :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

koncówka mocy lampowa i wnioski? - imho transformatory!! w pierwszej kolejności wyjściowe/dopasowujące - trzeba szukać w zasadzie tylko po tym, muszą być bardzo drogie, niestety...

przykład Jadis, który ciągnie i zawdzięcza swój sukces wyłącznie takim transformatorom.

[Szymon]

arczi, przepraszam jesli zbyt dosłownie wziąłem twój kierunek myślenia.

 

No dobra. Słuchajcie, małe podsumowanie:

1. Opisałem preferencje, ale to tylko preferencje. Sami widzicie ze troche błądzę w tym

2. Czyli przydałby się odsłuch, tego i owego

3. Nie ma takiej mozliwosci, słuchać mi się chce

4. Mam zachciankę kupić lampową koncówkę, chociaz jest ryzyko ze nie uciągnie tych kolumn

5. Lepiej byłoby kupic tranzystorową

 

To są wnioski. Ale ja chyba chcę sobie zrobić dobrze i spełnić zachciankę. Patrzcie na to:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widzę pewne korzyści. Jest to na gwarancji, ma sporą moc, recenze pozytywne, w dziedzinie wydajności właśnie. I jest na tyle tanie, że jeśli nie zagra, to straty nie będzie, sprzedam albo wstawię do sypialni i z pokorą kupię cosik innego. Pan od aukcji powiedział że lampy są wymienione na EH.

 

Czy zna ktoś te monobloki? Czy te EH to dobre są tam? Ja kiedyś miałem w innym pre EH wlaśnie i zimno grały, góry dużo.

 

Jeśli usłyszę trzy zachecające sugestie to biorę :) :)

 

Nie nadaje się, za małe kondensatory.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

Nie nadaje się, urządenie kosztuje i jest skalkulowane cenowo niżej niż powinny być transformatory do jego budowy.

[lian]

w sklepie kosztuje 8K zdaje się

[Gość jarek&ania]

w sklepie kosztuje 8K zdaje się

Jeżeli chcesz kupić to coś na lampach EH to powiem tobie tylko tyle ,że lampy EH pod względem jakości wykonania (jak na lampy z nowej produkcji) są w miarę dobrze wykonane tzn. nie zauważyłem w nich typowych dla niektórych innych lamp z nowej prod. dolegliwości - mikrofonia, buczenie.

Co do dżwięku to ja zuważyłem odwrotnie do tego co ty sądzisz a mianowicie braki na wysokich tonach i kiepską dynamikę.

Jeżeli już z nowej produkcji to zastanów się nad Tungsolem.

I żeby nie podkusiło ciebie kupowanie lamp JJ - totalny chłam i nędza.

 

pozdrawiam

[lian]

moje spostrzeżenia dot. EH dotyczyły ecc83 w pre. W dziedzinie lamp mocy może być zupełnie inaczej. A po za tym to było dawno i nieprawda

[Gość jarek&ania]

moje spostrzeżenia dot. EH dotyczyły ecc83 w pre. W dziedzinie lamp mocy może być zupełnie inaczej. A po za tym to było dawno i nieprawda

Moje uwagi dotyczyły również 12AX7 ;)A lampy mocy tak jak pisałem Tungsol (KT120).

[Wojtek76]

Mnie tam nic nie skręca.

Choć muszę przyznać, że czasami po fasolce po bretońsku miewam pewne dolegliwości żołądkowe i inne przypadłości ;)

 

My tu gadu gadu a kolega nadal nie wie jaki wzmacniacz zakupić.

Jedno jest pewne - powinien grać w klasie A.

Ale czytając niektóre wpisy mam wrażenie , że i klasa Z wielu osobom nie jest obca :)

 

Normalnie audio guru z tego cir'a. Szkoda, ze nikt sie na jego talencie jeszcze nie poznal.

 

Nie dosyc, ze blyskotliwy to jeszcze skromny:)

[lian]

kupiłem tę lampę, wrażenia opiszę w przyszłym tygodniu.

 

Dzięki Wszystkim za obecność w tym wątku i wsparcie. Nie pozabijaliśmy się, jest to jakiś sukces :)

[zukzukzuk]

kupiłem tę lampę, wrażenia opiszę w przyszłym tygodniu.

 

Dzięki Wszystkim za obecność w tym wątku i wsparcie. Nie pozabijaliśmy się, jest to jakiś sukces :)

 

A na deser OMAK JEWEL ONE pod pokrywką (wymienione kondy). Reszta elektroniki jest pod spodem...

 

Pozdrawiam!

Niech WAM GRA!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mamel]

Ciebie na AS w noc pogromu starego audiofila nie było więc znasz jedynie przekaz w jego wersji,

 

 

hurra! już myślałem, że nikt nie przebije debilizmu z wątku "znaleziska analogowe" w Analogu #1007 (#1013) a jednak cuda wciąż się dzieją :)

[cir]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grynio]

Jarząbek, rozejrzyj się - kujawskie to nie całe audiostereo...

[cir]

Jarząbek, rozejrzyj się - kujawskie to nie całe audiostereo...

po co ciągle do tego tematu powracacie ?

EOT

[lian]

odszeparalem ciekawy tekst z czasopisama hi-end z 2002 roku Pana Chrisa Bednarskiego:

 

"

konfiguracja idealnego zestawu jest w zasadzie zajeciem banalnym. Lampowy przedwzmacniacz, uzupelniony lampowymi monoblokami, zaoferuje najwieksze mozliwosci, ale i spore klopoty eksploatacyjne. Systemy całkowicie lampowe charakteryzują się z marszu wysoką rozdzielczością, mają niemal ludzką wrażliwość, w rezultacie czego nieprawidłowo obsłużone mogą działać nawet fatalnie.

"

 

DRŻĘ!

[Wojtek76]

Nie taki diabel straszny,,,,

[lian]

no gra...

[mkk1]

Ale jak ?:)

M

[lian]

Budzą uśmiech wypowiedzi, jak ktoś coś zmienił, nie wiedział co będzie, aż tu nagle, WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA. A rzecz np. dotyczy kabli.

 

Urządzenie stoi u mnie jeden dzień. Jak wniosłem do domu to pewnie miało -10C; a lampy faktycznie są zupełnie nowe, więc podwójnie wygrzać trzeba, zwłaszcza ze to lampa.

Co mam napisać? Nie wiem jeszcze wielu rzeczy. Zmiany to słychać jak mucha przeleci. Ale co to są za zamiany - czy zgodne z oczekiwaniami, lub czy na plus? O to w tym chodzi.

 

Trochę wszystko odwrotnie niż tu sobie gadaliśmy. Bo o bas byłaobawa, czy prądowo lampa wydoli. Ten temat możemy zamknąć. Bas jest dużo lepszy. Tylko lepszość jest na innej skali. To jest inna jakość. Nigdy nie słyszałem końcówki lampowej. Żadna z dotychczaoswych tak nie grała. Sądzę że to jest sprawa lampy, daje taką fajną konturowość, puls. Aż czasem jest takie dziwne coś. Uczucie takiego bajkowego basu. Bo CARVER grał basem niezwykle potężnym, on był cały czas, to był taki samiec alfa. A w lampie basu nie ma, nagle jest. Inna prezentacja.

 

Ale nie wnikajmy w detale, bo to za szybko. NApiszę o tym co kluczowe. Przede wszystkim ze względu na akustykę oraz potęgę moich kolumn, nie potrzbuję czegoś takiego jak carver (buldożer). CARY lepiej wpasowuje się w pomieszczenie. Prezentacja zamyka się w ścianach, nic nie przelatuje gdzieś bokiem, jest w zakresie mojej percepcji, jest bardzo wyraźne.

To po pierwsze i po najważniejsze. Bo to pokazuje że generalnie końcówką mogę wymodelować wielkość sceny, skupienie, które wpływa na sposób słuchania. Te monobloki lepiej działają w tej akustyce kropka. Bas jest cały czas duży, ale lepsze są jego proporcje względem reszty i jego jakosc.

 

Kolejna sprawa. To co daje lampa. Ci którzy to czują, to nie trzbeba się rozpisywać. Detal, ale w całym paśmie. Powietrze, składowe, czyli nowe dźwięki. Czyli dzieje się taknie tylko na poziomie pre, również w końcówce.

 

Dalej. Przestzrzeń. Tutaj miazga. W ogóle nie ma porównania. Poprzednie końcówki można wywalić przez okno. Wiem, że to Qsound, ale jak się słucha puls pink floyd...

 

Dalej. Oddech, swoboda, czy raczej makro. Zwłaszcza przy słuchaniu z LP, efekt który bardzo lubię: sprzęt i akustyka -> powinien być wąski zakres ustawienia volume, które oddaje rzeczywistość. Trochę ciszej jest dużo za cicho, a głośniej to też źle <- tak powinien grać sprzęt w moim pojęciu hi-end. KEFy dają coś takiego. Kiedyś słuchałem bardzo głośno, uwiercie mi, byłem sławny. W okolicach wszyscy wiedzieli, że napierdalam niemiłosiernie. Miałem problemy z sąsiadami itd. (przed laty to było). Tera słucham prawie że cicho, bo wszystko słychać, ale rónież realnie artykulację, czyli jakby zawsze jest głośno. Nie ma czegoś takiego jak ciche słuchanie z kef reference.

A lampa? Ona to pogłębia. Daje właśnie dobre makro.

 

Dalej.

Z minusów: brakuje jakby chropowatości na dęciakach czy głosie. Będziem szukać - kable, lampy. Albo subiektywnie zestawienie z innym częściami pasma, może dawać takie wrażenie.

Kolejny minus: carver grał chwilami dźwiękiem jakby uniesionym, straszliwie spektakularnym, że się mówiło: o ja pier**le. Na utworach princa tego nie doznałem dziś, ale wzmak był jeszcze zimny. Po drugie ma inną czułość i trzeba pre zrobić czasem dość głośno.

 

Dalej.

Wyrafinowanie, elegancja, dostojność. Makro zamknięte w pokoju, ujażmione a nie lewitujące za oknemem. Scena. To główne cechy, które mnie ucieszyły. Naprawdę.

 

Wnioski na dziś: żeby nie zrobiło nam się tu porównanie lampy i tranzystora. PRzypuszczam, że ostatni końcówki których używałem: carver (którego musiałem użyć żeby napędził kefy), quad (który grał lepiej ale był słaby) poprostu z natury rzeczy są urządzeniami tańszymi i gorszymi. Tak to należy rozumieć. SIX PAC to jest wyższy poziom grania wyrafinowania.

To trzeba dla jasności rzec. Formalnie.

 

Ale nie formalnie powiem o mojej intuicji, którą miałem zawsze. Nie wierzę w końcówki tranzystorowe. Nie dadzą tego co lampa. One są dobre bo są tanie. Ale wierzę już teraz że dobra lampa da kontrolę prawie tak dobrą jak tranzystor, a dotego da jescze coś czego tranzystor nigdy nigdy nie da. Pewne cechy makro, pewną transparentność i zarazem gęstość. TRnazystor jak gra gęsto, to gra wtedy zbyt wolno. Nie twierdzę że SIX PAC to jakieś nie wiadomo co. Pewnie są duużo lepsze urządzenia. Ale on pokazuje kierunek, w który wierzę. W tranzystory jakoś nie wierzę.

 

Tutaj powołam się na mojego dawnego mistrza audio, który mnie uczył:

1. Wzmacniacze które się nie grzeją nie mogą dobrze grać

2. Urzędzenie gra tak jak wygląda (i spójrz teraz na krella)

 

To poezja. Ale u mnie się sprawdza.

Pozdrawiam.

 

Jeszcze coś. Dala mnie fizjologiczne granie, które można nazwać hi-endem oznacza maksymalnie dobre ooddanie nastroju muzyki, którą się lubi. Dziś słuchałem najlepszych wydań niektórych utworów. Np. maxi singiel simple minds dont you. jakie uderzenie gitar, przestrzeń, jak to inaczej gra w porównaniu do mtv! Inne maix jakie posiadam (bardzo lubię ostatnio kupować właśnie maxi single). Generalnie niektóre single z gramofonu + cały tor lampowy, to gra jakoś wybornie. Z drugiej sotrony prześłuchałem prawie całęgo vangelisa alexander dziś, nie mogłem się oderwać. poszły też: clannad, mike oldfield five miles out, vangelisa voices, rzadka płyta vangelisa 1492 z LP (kto posiada? :) mam dwie) pink floyd, genesis mama z maxi singla, prince z LP i z CD (znakomita realizacja moim zdaniem), następnie dyskotekowe rzeczy z lat 80: modern talking (tylko maxi singiel), italo but mix (tylko LP), potem jazz: kilka płyt david samborn, steve coleman & five elements (bardzo lubię, parę płyt), shiller, różne rckowe rzeczy (type o negative, acdc, shakin stevens)

sporo pracy dziś miałem.

[Wojtek76]

Ja dzisiaj rowniez sobie porownywalem, ale na odwrot. Lampe zamienilem tranzystorem...tranzystor gral z pre lampowym i chyba inaczej tego nie widze. Mniejsza gestos od lampa, podobna razdzielczosc. Moze na innym pre roznica bylaby wieksza.

Dynamika rewelacyjna, duzo wyzsza od lampy, dzwiek bardzo muzykalny, ale jeszcze nie magiczny( tutaj lampa rzadzi i raczej nie zostanie pobita, chociaz niektroe gatunki lepiej wypadly na tranzystorze. Przestrzen o dziwo niemalze tak duza jak na lampie, gdyby udalo mi sie zagescic tak dzwiek jak na lampowej kopncowce to kto wie, moze byloby podobnie.

Przyklady LP Carmina Burana lepiej wypadly na tranie, Infected Mushroom rowniez, solo perkusyjne z samplera jmlab powalilo dynamika.

Incepcja soundtrack-tutaj pejzarze malowane przez lampe byly nie do pobicia, ba! tran nawet sie do nich nie zblizyl.

Metal roznie, niektore plyty lepiej wypadly na lampie a inne na tranzystorze, lubie dociazone gitary. Zwlaszcza jasno nagrane plyty wypadlky zdecydowanie lepiej na gestej lampie. Opeth-"To bid you farewell" zagral super na obu i kurcze nie moglem sie zdecydowac gdzi elepiej:)

Brendan Perry "Ark" tutaj znowu lampa dala czadu, ale jutro zmienie na cieplejsze lampy w phono i kto wie.

Taki wiec na dzien dzisiejszy lekka przewaga lampy. Zabraklo tej magii, ale na obrone tranzystora dodam, ze zostal on tak poprostu wrzucony do gotowego systemu stworzonego pod lampe, tak wiec bedzie mial szanse jeszcze sie popisac:)

[sly30]

Zupełnie inaczej zestawia się tor pod tranzystor.

Wiem że lubisz kable Nordosta.

Jeśli użyłeś ich do tranzystora to zabiłeś nasycenie i magię.

A znów z lampą mogą się sprawdzić lepiej.

[Wojtek76]

Mam dwa Mity jako konekty.

[sly30]

A głośnikowy i kable AC?

[Wojtek76]

:) Jest w o mnie. To nie jest tsk, ze Pass z pre lampowym gra chudo, poprostu lampa jest bardziej nasycona ot i wszystko. Zreszta najczesciej tak wlasnie jest. Dlaczego przeskoczyles na tranzystorowego na zrodlo lampowe? Lampo poprostu gra inaczej. Gdyby tran gral taka magia to nikt rozgarniety nie zawracal by sobie glowy lampami, to samo ze zrodlami cyfrowymi, gdyby graly jak gramofony to to po co utrudniac sobie zycie gramofonem?

[ASURA]

to samo ze źródłami cyfrowymi, gdyby grały jak gramofony to to po co utrudniać sobie życie gramofonem?

 

To nie tak, gramofon należy już traktować jak osobny instrument muzyczny który należy najpierw nagrać żeby brzmiał jak pozostałe nagrane instrumenty. Inaczej jest dalej instrumentem muzycznym;kto tego nie słyszy ten niech sobie poszuka innego hobby. Trochę mnie wkurza jak z kolumn się usiłuje robić coś takiego! Te ostatnie powinny tylko być dyskretnym pośrednikiem.

[lian]

Rafael, mozesz troche precyzyjniej napisac? Bo nie wiem czy dobrze Cie rozumiem