Chińczycy-naród bestialskich morderców zwierząt!

[piter z]

podobno w korei pd są - tak przynajmniej ostatnio twierdziło google

 

na pewno przyjemny widok to nie jest - na pocieszenie możesz sobie pomyśleć że prawdopodobnie jest wtedy w takim szoku że nie czuje aż tyle bólu ile Ci się wydaje

[SzuB]

Myślistwo to dla mnie coś nie do zaakceptowania.Robienie sobie hobby z zabijania gdy w domu pełna lodówka to prymitywne bestialstwo.

A do tego ten ich języka mający ukryć te praktyki i nie wzbudzać oburzenia otoczenia dlatego połamane nogi zwierzaka to połamane badyle a krew to farba!!!Kpiny. I to w majestacie prawa. A teraz jeszcze pokazywali w TV jak ci durnie walą do psów.

Żalił się starszy facet że ma psa, zupełnie spokojnego, wypuścił go na spacer i piec ledwo doczołgał się do domu...zakrwawiony!!

Dlatego ściągnął TV bo miejscowa Policja nic nie robiła w temacie bo przecież ci myśliwy to szanowani obywatele.

Masz, sly, stuprocentową rację! Te prymitywy z wielkimi strzelbami i kutasami zawiązanymi na supeł, to pospolici mordercy. Katują zwierzęta, bo im wolno, ale gdyby im było więcej wolno, zabijaliby ludzi. Zwykli sadyści, choć odziani w groteskowe szatki i kabotyńskie kapelusiki. Taka pseudokultura.

[jamelo]

Warto przeczytać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , a tu fragment

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

oraz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i ciekawy raport:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Peter Daniel]

Okrucienstwo wobec zwierzat wystepuje wszedzie, nie tylko w Chinach, wystarczy na youtube wpisac "animal cruelty". Dwa pierwsze z brzegu przyklady z wlasnego podworka:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Powiedz sly, w czym Chinczycy sa bardziej bestialscy? W tym ze gnebia psy? Sam mam psa, ale traktowanie zwierzat w filmach z powyzszych linkow robi na mnie wieksze wrazenie; moze dlatego ze jest jakos bardziej zorganizowane i na wieksza skale?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Straszne, tak samo straszne. Sądziłem że w rzeźniach robi się to mniej drastycznie.

Człowiek to okrutny stwór, najokrutniejszy. Może dlatego tyle nieszczęść na świecie.

[piter z]

to z krową to nie wiem czy aby przypadkiem nie takie samo jak było w "our daily bread" - jakoś nie mam ochoty oglądać

[Chicago]

Co prawda to nie Chiny tylko inny kraj, ale co tam, miłośników piesków jest na całym świecie wielu!

 

Wrzucili go w worku do rzeki. Przechodnie uratowali psa!

 

 

Płynął rzeką w żółtym worku z kamieniem w środku. Niewiele brakowało, by - zgodnie z intencją oprawcy - utonął. Na szczęście skomlenie i wystającą łapę w porę zobaczyła para spacerująca nad Słupią.

- Około godz. 10.00 dostaliśmy zgłoszenie od osób spacerujących w okolicy ul. Rybackiej, że ktoś próbował utopić psa w rzece. Kobieta zauważyła w wodzie żółty worek, zobaczyła, że coś się w nim rusza, szamoce – opowiada podkom. Robert Czerwiński z Komendy Powiatowej Policji w Słupsku. - Poprosiła o pomoc mężczyznę i razem wyciągnęli worek. W środku był żywy pies, a do worka przymocowany był kamień - dodaje

 

Piesek był przemoczony i wyziębiony. Na szczęście na miejscu szybko pojawiła się policja, udało się go osuszyć i od razu przewieźć do schroniska.

- Pieska przywieźliśmy do naszej przychodni. Był strasznie wyziębiony, temperatura jego ciała to 32 stopnie. Natychmiast zaczęliśmy go osuszać i ogrzewać ręcznikami i suszarkami aż wzrosła do 39 stopni – mówi Katarzyna Rosińska, kierowniczka słupskiego schroniska. – W odpowiednim momencie wyciągnięto go z wody i to uratowało mu życie – dodaje.

- Bajor, bo tak nazwaliśmy tego biednego psiaka, przeżył i jest już pod naszą opieką - mówi pani Katarzyna. - Sprawą zajmuje się policja, a my mamy nadzieje, że szybko znajdziemy dla niego owy lepszy dom – dodaje

[sly30]

Takich przypadków jest w Polsce coraz wiecej i tym razem nie mamy do czynienia z głodem ani tradycją przyrządzania psa jako potrawy!

To jest podłość i okrucieństwo a wystarczyło tego psiaka odstawić do schroniska jeśli ktoś już go nie chciał.

[piter z]

a tam coraz więcej - przecież to standard - tak kończy w naszym kraju co drugi miot kociąt pewnie

[modrzew47]

Teraz wiecie,ze powinien być obowiązek czipowania psów.Wtedy każdy by się bał takiej akcji.

[thrak]

Wtedy dobry polski pańcio wydłubałby psiakowi na żywca czipa i wyj...ał tak samo do wora a wór do jeziora. Dzieciary trzeba od małego uczyć empatii do zwierząt, które lanie kijem albo kopanie, czy podpalanie żywcem tak samo jak nas boli k@# mać :-) te miejskie ale też te wiejskie, które od małego mają do czynienia ze śmiercią zwierząt która jest dla nich naturalna i ubicie własnego królika wykarmionego od małego jak i wywalenie miotu kociaków do jeziora w torbie z kamulcem albo szczeniaków suczki biegajacej po podwórku to chleb powszedni... Wcale nie jesteśmy mniejszymi bydlakami od chinoli :-]

[sly30]

Niestety Thrsk masz rację i widzę że rozumiesz problem!

[dd6]

Człowiek, który jest okrutny dla zwierząt z równą łatwością może być okruty dla ludzi.

 

Ale sly popełniasz duży błąd, bo stawiasz nas ponad chińczykami, a nie jesteśmy niestety lepsi. Może ty jesteś, ale tak średnio to nie jesteśmy ani na jotę. Jesteśmy tylko bardziej zakłamani.

[sly30]

Oj masz rację dd6 ale ja ciągle mam nadzieje że my Polacy którzy jesteśmy jacy jesteśmy, to chociaż zwierzaki kochamy trochę bardziej.

Ja wiem, że mój wątek dla wielu jest głupi, banalny, może śmieszny ale dla mnie nie bo nie wstydzę się tego że kocham zwierzaki.

Zawsze tak było...zaczepiałem psy na spacerach, koty znajomych, lubię delfiny ale też nie będę udawał świętego bo jadam mięso.

Głównie drób i ryby ale jednak mięso. Wiem że my ludzie zabijamy zwierzaki i choć nie do przyjęcia dla mnie jest zabijanie psów czy kotów żeby je zjeść to rozumiem różnice kulturowe ale wiem też że można zabijać tak by nie zadawać aż tyle cierpień.

W sumie jest mi przykro że aż dla tylu osób jest to obojętne, że nie czują problemu.

Dla przyjaciół zwierzaków a takich znam wielu obdzieranie żywcem ze skóry czy wrzucanie żywego stwora do gara wrzątku jest czymś strasznym.

Ten wątek nieco otworzył mi oczy i moja opinia o ludziach tak ogólnie jest niestety jeszcze gorsza.

Tu niektórzy pokazują się jako super twardziele nieczuli na los psa czy kota ale wystarczy że stracą pracę a skamlą bardziej niż żywcem obdzierany ze skóry pies. Takie to "Kozaki"

 

Nie zgodzę się też z niektórymi opiniami np misiomora.Pewnie nie wiecie ale to gość który ma wielką wiedzę na temat budowy kolumn!

Na prawdę super fachowiec ale to co opowiada o zwierzakach to stek bzdur!!

Twierdzenie że niektóre matki poświęcając czas swoim psom zaniedbują dzieci to kuriozalny idiotyzm.

Jeśli jakaś baba nie nadaje się na matkę to będzie złą matką czy ma psa czy go nie ma.

 

Znam wiele rodzin i tam gdzie szanuje się psy, koty itd to szanuje się też ludzi starszych czy dzieci.

Poprzez szacunek do zwierząt wystawiamy na próbę nasze człowieczeństwo i szacunek dla ludzi.

 

I o tyle o ile można nie zgadzać się lub zgadzać się z misiomorem to jednak jest to gość na poziomie to nie można poważnie traktować

wpisów np il Dottore bo to już totalne dno. Aż się wierzyć nie chce że to jest lekarz.Widać że Szkoci są mega oszczędni i przyoszczędzili na zatrudnieniu lekarza.Ale jaka cena taka jakość i świadomość.

[misiomor]

Skoro już zostałem wywołany - dziękuję za uznanie dla moich wypowiedzi o konstruowaniu kolumn. Co do poruszanych w wątku zagadnień - jest taka książka "Podręcznik mądrości tego świata" autorstwa Józefa M. Bocheńskiego - jeden z najwybitniejszych polskich filozofów w sposób zwięzły (pozycja bynajmniej nie jest wielkim tomiszczem) i przystępny dla człowieka współczesnego zebrał mądrości różnych myslicieli, głównie starożytnych - w końcu natura ludzka wiele się nie zmieniła od tamtych czasów. Można znaleźć w google cały tekst, choć niestety jest wskanowany ze sporą ilością błędów.

 

Jednym z przykazań mądrości jest "8.2. Patrz na siebie, na innych ludzi i na świat okiem przyrodnika". Stąd wynikają moje niektóre zahaczające o cynizm opinie.

 

Przyrodniczo człowiek jest ssakiem, a te wykształciły wrodzone odruchy opieki nad potomstwem - zajmowanie się czymś małym i popiskujacym uruchamia ośrodek nagrody w mózgu. Niektórzy ludzie kierują to na zwierzęta. Ewolucyjnie była to postawa której trudno odmówić pewnej dozy skuteczności, psy przydawały się do wielu rzeczy - myśliwskie, pasterskie, stróżujace, pociągowe, jadalne (pies dobrze trawi gnaty i inne takie przerabiając je na mięso, a do tego we własnym zakresie poluje na gryzonie itd. - Indianie północnoamerykańscy psy jak najbardziej jedli). Jednak koszty też są - pies jest nosicielem wielu pasożytów atakujących roślinożerców w tym człowieka. Glista psia przykładowo - psu nie szkodzi za bardzo, a jak roślinożerca się zarazi jest łatwiejszy do upolowania (choroba nazywa się toksokaroza). Pisał o tym na naszym forum Burczymucha - brazylijskie statystyki zdrowotności Indian pokazują że ci którzy nie trzymają psów są dużo zdrowsi od mających psy, i to mimo że ci pierwsi mieszkają na gorszych terenach (dlatego nie mogą pozwolić sobie na psy) i częściej jedzą małpy.

 

Wiele analogii można przenieść na nasze społeczeństwo. Być może trzymanie psów uruchamia empatię względem ludzi we większym zakresie a może bywa odwrotnie - folgowanie swoim instynktom opiekuńczym (względem psa) ogólnie umacnia postawę koncentrowania się na własnych uczuciach, agresja właścicieli psów - względem osób zwracających im uwagę na uciążliwość bądź zagrożenie jakie powodują - pokazuje że coś jest na rzeczy.

 

Podobnie z okrucieństwem względem zwierząt - jest teoria że wyzwala to podobne zachowania wzgledem ludzi, jednak może zachodzić odwrotne zjawisko - wyładowanie się "psychola" na zwierzęciu może zapobiec atakowi na człowieka. Były podobne dyskusje o zagrożeniu powodowanym przez brutalne gry komputerowe, gdzie dowiedziono że "wyżycie się" w grze obniżało poziom agresji w normalnym życiu. Ciekaw jestem statystyk morderstw czy przemocy wzgledem ludzi u pracowników rzeźni, najlepiej jeszcze skorelowanych z poziomem inteligencji, w porównaniu z generalną populacją.

 

Co do tych matek zaniedbujących dzieci - dziś w naszym społeczeństwie wychowanie dziecka jest przedsięwzięciem trudnym. Pierwsze duże rozczarowanie - rozkoszny bobasek, do tej pory wpatrzony w rodziców jak w obraz, idzie do przedszkola i oznajmia że koledzy mają fajniejsze zabawki, byli na niesamowitych wakacjach albo są przywożeni lepszymi samochodami. Pies nic takiego nam nie powie, więc wielu rodziców zaczyna uciekać od trudno rozwiązywalnych problemów dziecka koncentrując się na psie, ze szkodą dla dziecka. To się nieźle zgadza z dzietnością 1.3 na kobietę i zasranymi trawnikami w miastach. Problem w tym że pies nie zapłaci składek na naszą emeryturę czy rat kredytu w banku w którym trzymamy oszczędności.

[muls]

i pozostaje byc w cichej nadzieji ze cóóóóóóóóóóóóóóś do niego dotrze ale biorac pod uwage wczesniejsze wpisy..po prostu przestanie sie chwalic..

 

wpisów np il Dottore bo to już totalne dno. Aż się wierzyć nie chce że to jest lekarz.Widać że Szkoci są mega oszczędni i przyoszczędzili na zatrudnieniu lekarza.Ale jaka cena taka jakość i świadomość.

 

Problem w tym że pies nie zapłaci składek na naszą emeryturę czy rat kredytu w banku w którym trzymamy oszczędności....>>>nie widze tu zadnego problemu zwiazanego z tematem.

 

n

[sly30]

Masz misiomor wiele racji, podajesz fakty którym trudno przeczyć niemniej jednak te wszystkie fakty które podajesz nie do końca mają związek z zabijaniem w tak bestialski sposób.

Bo mając pewien poziom świadomości można i powinno się to robić tak by nie zadawać aż takich cierpień.

 

Co do stwierdzenia że...."jest taka książka.."... To fajnie że jest.

Jest na świecie wiele różnych książek i wynikają z nich różne tezy i dowody na różne, często przeciwne mechanizmy społeczne.

Jest też Mein Kampf, książka bardzo skutecznego(niestety) na swój sposób...filozofa.

Są tacy którzy na jej podstawie uważają że Polaków, Żydów i Słowian trzeba wyrżnąć w pień!

Trudno Hitlerowi odmówić skuteczności skoro wyprawił na tamten świat pośrednio lub bezpośrednio ponad 40 mln.ludzi i zburzył tysiące miast i miliony domów.

 

Co do tematu dzietnosci, naszych rent, niżu demograficznego to teź masz rację ale to nie ma nic wspólnego ze zwierzakami.

Wiele osób które znam a są bezdzietne nie mają wcale psów czy kotów. Nie chcą bo nie chcą mieć obowiązków.

Zresztą ja absolutnie nie namawiam nigdy, nikogo ani w żadnym wpisie do posiadania zwierzaka.

Wręcz przeciwnie odradzam osobom które nie są przekonane bo to nie jest to samo co kupienie Playstation!

Potem te biedne zwierzaki lądują na ulicy, w rzece czy przywiązuje się je do drzewa w lesie.

 

Zwracam tylko uwagę na problem bestialstwa, okrucieństwa które niestety dotyczy też traktowania zwierzaków w Polsce.

[muls]

skoro dzieci wyrzuca sie z trzeciego pietra a mozna by domniemywac ze zaplaca na emeryture to problem raczej jest jasny.

[misiomor]

Co do stwierdzenia że...."jest taka książka.."... To fajnie że jest.

Jest na świecie wiele różnych książek i wynikają z nich różne tezy i dowody na różne, często przeciwne mechanizmy społeczne.

Akurat ta książka nie próbuje dowodzić żadnych mechanizmów społecznych, tylko jest swojego rodzaju kompilacją przemyśleń najlepszych filozofów w temacie mądrości życiowej - a więc zbiorem rad co robić żeby żyć długo i dobrze nam się powodziło. Ciekawie i logicznie napisana pozycja - naprawdę polecam.

 

Co do zabijania zwierząt w bestialski sposób - nie pochwalam tego, jednak sam uważam że są znacznie bardziej palące problemy, choćby społeczne, jak również rzeczy do zrobienia w moim własnym życiu, do tego zdaję sobie sprawę z tego że mój wpływ na to co dzieje się w (tytułowych dla wątku) Chinach jest żaden - mógłbym się tylko bezproduktywnie ciskać i wściekać. No i należy zdać sobie sprawę z tego, że jeszcze trochę animalsom odpuścimy i np. wydadzą oni ukaz że nie wolno zastawiać pułapek na myszy, bo czasem mysz nie ginie od razu tylko długo się męczy i rzuca w takiej pułapce.

[muls]

nie wolno zastawiać pułapek na myszy, bo czasem mysz nie ginie od razu tylko długo się męczy i rzuca w takiej pułapce. /quote]tu jakbym czytal innego klasyka o wychowywaniu dzieci przez gejow w celu odsprzedazy.Miarkuj mocium panie...

 

mozna pociagnac dalej ze nastapi zakaz uzywania samochodow bo na drodze gina tragicznie...lisy.

[sly30]

Popadacie w skrajność i przykład z pułapkami na myszy jest absurdalny.

W każdym temacie i dziedzinie życia można dowodzić wszystkiego i na wszystko znaleźć

uzasadnienie i do tego dowolnie można manipulować argumentami.

 

Możemy uznać że II Wojna Światowa była jednak dobra bo wyginęła słabsza część społeczeństw,

bo zburzone miasta odbudowano od nowa już z szerszymi arteriami drogowymi przez co dziś jeździ

się wygodniej, bo zawsze po każdej wojnie rusza gospodarka stąd bum gospodarczy w Europie i USA

w latach 50-tych itd....

Można znaleźć argumenty że w sumie byłoby lepiej dla Europy gdyby za 30-50 lat Polska w ogóle zniknęła

bo mniej krajów to mniejsze kłopoty, bo Niemcy jak i sowieci mają interes życiowy w powiększeniu swoich

terytoriów, bo Niemcy są jednak bardziej gospodarni i twórczy niż Polacy dlatego pewnie lepiej żeby zachodnia

część naszego kraju trafiła pod ich rządy itd.

 

Można dowodzić że byłoby lepiej żeby ludzie mieli nie więcej niż 170cm wzrostu a wyższych w tej sytuacji można

wyciąć w pień.

Takie manipulowanie argumentami jest bez sensu i do niczego nie prowadzi poza zamieszaniem bo wtedy można

łatwo pogubić się w meritum sprawy.

 

Co do naszego wpływu na Chiny to oczywiście jest to racja że nie mamy go wcale ale pomijając już kwestię zwierzaków

to nadal uważam że jeśli USA i EU nie przeniesie z powrotem produkcji przemysłowej do swoich krajów to Chiny będą dalej

rosły w potęgę zagrażającą światu a cywilizowany zachód upadnie.

USA już dziś wiedzą że tak muszą robić i powoli wprowadzają program resoursingu produkcji na swój teren bo to daje miejsca

pracy, mniejsze obciążenia socjalne i podatki z pracy oraz od firm.

Poza tym czym więcej pracy tym mniejsza przestępczość i spokój społeczny.

Ale Europa chyba nadal nie widzi problemu i nadal oddaje Azji to co najcenniejsze czyli swoją produkcję i wszystko co z tym związane a

skutki są coraz bardziej opłakane.

Tylko Niemcy mają dziś dobrą gospodarkę bo nadal mają mocną produkcję.

Pozostałe kraje jak Portugalia, Hiszpania, Polska, Włochy czy Francja powoli zdychają bo produkcji mają coraz mniej.

[cir]

europa dalej nie mysli jak jeden umysl , kazdy ciagnie na swoje i chce zarobic na pozostałych a niemcom ciagle wychodzi to najlepiej chocby z powodu najtanszego kredytu dla bisnesu na rynku :)