Skocz do zawartości
IGNORED

Śpieszmy się kochać plazmy... :(


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Cena jest najczęściej wyznacznikiem popytu.

 

Nie rozumiem co znaczy słowo "wyznacznikiem" w tym kontekście. Wyższa cena jest wynikiem większego popytu czy też (Twoim zdaniem) popytu mniejszego?

Jeśli chodzi o zdjęcie z blogu:

iswyczoneled-655x156.jpg

 

To jest to kicha ... ponieważ obraz (ten który ma nie być czarny, czyli róża) jest ogólnie jaśniejszy na modelu pierwszym po lewej, od modelu pierwszego po prawej. By takie porównanie miało sens, to jasność róży musi być identyczna ... i dopiero w ten czas można powiedzieć "tu jest lepsza czerń niż tu".

W poniższym moim poście też jest przykład takiego dziwnego porównania gdzie czerń na Lcd jest głębsza niż na plaźmie panasa, jednak ustawienie jest takie że tam gdzie czerń na LCD jest głębsza to widać znacznie mniej szczegółów tła niż na plaźmie, a oczywistym i logicznym jest że czerń należy porównywać przy takim ustawieniu gdzie jest widoczny taki sam poziom szczegółów tła. A takie testowanie to jest celowa manipulacja psychologiczna, tak jakby testujący nie chciał ukazać określonych drażliwych wad i zalet oby telewizorów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@ Kyle i @Krak_On mają całkowitą rację. Lecz niestety to, co piszą optymistyczne nie jest. Potwierdza mianowicie obawy o rzetelność testów. Może nie generalizujmy, nie wszystkich, ale napewno znaczącej ich części. Tej mianowicie, która jest przeprowadzana nie po to, aby ustalić jaki jest stan faktyczny, ale w celu potwierdzenia z góry przyjętej tezy.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Nie rozumiem co znaczy słowo "wyznacznikiem" w tym kontekście. Wyższa cena jest wynikiem większego popytu czy też (Twoim zdaniem) popytu mniejszego?

Długo by tłumaczyć. Najczęściej czym większy popyt tym wyższa cena. Ale nie zawsze dlatego napisałem że jest wyznacznikiem a nie że zawsze tak jest.

Długo by tłumaczyć. Najczęściej czym większy popyt tym wyższa cena. Ale nie zawsze dlatego napisałem że jest wyznacznikiem a nie że zawsze tak jest.

 

W myśl teorii ekonomii im wyższa cena cena tym mniejszy popyt. Eleastyczność cenowa popytu mówi o ile % spadnie popyt jeśli cena wzrośnie o 1%. To samo w drugą stronę, przy spadku ceny i wzroście popytu.

 

Jeśli jest tak jak mówisz to GT60 za 5000 zł cieszyłby się znacznie większym popytem niż ST60 i stąd jego o 60% wyższa cena. A jest chyba odwrotnie, wystarczy przejrzeć ofertę rynkową. Moim natomiast zdaniem tak znacząco wyższa cena GT wynika z tego, że jest on modelem z wyższej półki, przez co reprezentuje wyższą jakość.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Odwracasz problem. Czym większy popyt na dany produkt tym firma może sobie pozwolić na wyższą cenę. Jak popyt spada to i cena leci na dół.

Ty na początku napisałeś że cena jest wyznacznikiem jakości. W tym kontekście to rozpatruj. Naprawdę uważasz że drogie jest zawsze lepsze? W obecnym świecie to że coś jest drogie nie za często mówi nam od razu że jest dobre. Gdyby tak było to reklamy wyglądały by obecnie tak jak 50-80 lat temu. Gdy w reklamie samochodu były dane techniczne np. A teraz reklamuje się design, kolor auta i jakiś chwyt marketingowy. Nacisk na jakość już się nie opłaca. To nie ma aż takiego przełożenia na rynek.

Tym bardziej więc należy zadać dwa pytania:

1. Czy uważasz że elastyczność cenowa popytu jest tylko archaicznym pojęciem z historii ekonomii i obecnie nie nawiązuje? Jest wprost odwrotnie. Producenci dóbr wszelakiego rodzaju wydają grubą kasę na badania rynkowe aby ją poznać. Od niej zależy polityka cenowa. Jednak generalna prawidłowość jest niezmienna: wyższa cena = mniejszy popyt. Wyjątki od tej zasady stanowią absolutny wyjątek.

2. Czy popyt na GT jest tak istotnie większy niż popyt na ST że uzasadnia aż tak znacząco wyższą cenę? Przecież wiadomo że jest odwrotnie, właśnie z uwagi istotnie wyższą cenę GT.

 

Czy uważam że drogie znaczy lepsze? Może nie zawsze. Ale przeważnie tak jest. Zgoda: marketing czyni cuda, rynek jest manipulowany. Jednak ludzie swój rozum mają i założenie że gotowi są płacić o 60% więcej za same tylko bajery i design wydaje się być absurdalne.

 

Rozumując według Twojej szkoły myślenia można powiedzieć, że popyt na Lamborghini jest znacznie większy niż popyt na Seicento i to jest jedyny powód dla którego Lamborghini jest wielokrotnie droższy.

Panowie takie pytanie.Posiadajac plazme Panasonic Th 50pz 80e chcialbym przesiasc sie na nowsza i troche wieksza ,moze 55 cali.Jaki

model polecacie (duzo gram i BD. ogladam), cena max do 2000 euro.

P.S

zmartwilem sie troche bo ostatnio bylem u siebie(Heilbronn) w saturnie i MM i plazm juz prawie w ogole niema.Byly od panasa nowe LCD

Kapitalne pytanie. Gdy sformułowałem hipotezę, że przyczyną zielonych krop może być słaby procesor - zostałem ofuknięty i pomówionwy o "nienawiść do modelu ST". Niesłusznie, gdyż takowej nie czuję. A następnie otrzymałem odpowiedź w stylu "a u was Murzynów biją", to znaczy VT (rzekomo) ma to samo.

 

No bo ma to samo, seria G także i zrozum to w końcu

 

Jakim cudem w telewizorach tegorocznych i zeszłorocznych a w szczególności w modelu ST widać tylko zielone kropy?

 

Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie:), ale z tego co wiem to właśnie składowa G w sygnale RGB odpowiada za ok 70% wyświetlania pierwszych stopni szarości, więc to ją najbardziej widać podczas roztrząsania, widać to doskonale na klipach "black clipping", wystarczy lekko zjechać składową G żeby zobaczyć jak znikają nam kolejne paski szarości, manewrowanie składową R i B nie ma na to aż takiego wpływu.

 

 

Przyszło mi coś do głowy, o odpowiedź poproszę Maćka.

W/g Ciebie w telewizorach Panasonika z serii ST50/60 i innych jest dhitering.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze zielonym zobaczymy w cieniach zielone mrowienie o których sygnalizował w swoim temacie Tribul.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze czerwonym powinniśmy zobaczyć w cieniach kropy właśnie w tym kolorze.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze niebieskim powinniśmy zobaczyć w cieniach kropy w kolorze niebieskim.

Dotyczy to również wszystkich innych kolorów a gdy skala szarości jest czarno-biała kropy będą szare.

Jakim cudem w telewizorach tegorocznych i zeszłorocznych a w szczególności w modelu ST widać tylko zielone kropy?

 

Nie wiem co przez to rozumiesz, jak chcesz wyświetlić stopnie szarości w kolorze zielonym, czerwonym, niebieskim? Stopnie szarości są czarno-białe, czyli idą od czerni przez szarość aż do bieli i to na nich widać dithering

No bo ma to samo, seria G także i zrozum to w końcu

 

Tylko pytanie dlaczego nigdy nie było tematu ditheringu na G ani na V. A na S regularnie wraca, nota bene podnoszony nie tylko przez Ciebie. Ogólnoświatowy spisek kosmitów, masonów i cyklistów przeciwko S? Zaklęciami rzeczywistości nie zmienisz.

 

jak chcesz wyświetlić stopnie szarości w kolorze zielonym, czerwonym, niebieskim?

 

Witek użył chyba skrótu myślowego. Wydaje mi się, że wiem o co tu chodzi: biały - bardzo leciutko blado czerwonawy - ciut mocniej czerwonawy - i tak co stopień do pełnej 100% czerwieni. Identycznie w przypadku zielonego i niebieskiego.

Witek użył chyba skrótu myślowego. Wydaje mi się, że wiem o co tu chodzi: biały - bardzo leciutko blado czerwonawy - ciut mocniej czerwonawy - i tak co stopień do pełnej 100% czerwieni. Identycznie w przypadku zielonego i niebieskiego.

 

No to w takim przypadku nie ma opcji żeby pojawił się zielony, bo niby jak?

 

Tylko pytanie dlaczego nigdy nie było tematu ditheringu na G ani na V. A na S regularnie wraca, nota bene podnoszony nie tylko przez Ciebie. Ogólnoświatowy spisek kosmitów, masonów i cyklistów przeciwko S? Zaklęciami rzeczywistości nie zmienisz.

 

Widzisz i tu jest właśnie z tobą problem, bo udajesz ze nie widzisz tego tematu w modelach G i V, a ja i Maciek dawaliśmy ci dużo razu przykłady, jednak ty z uporem maniaka ich nie widzisz. Nawet strone czy dwie strony wcześniej wstawiłem ci żale gościa co do zielonych kropek na GT50, coś z tobą nie tak.

Tylko pytanie dlaczego nigdy nie było tematu ditheringu na G ani na V. A na S regularnie wraca, nota bene podnoszony nie tylko przez Ciebie. Ogólnoświatowy spisek kosmitów, masonów i cyklistów przeciwko S? Zaklęciami rzeczywistości nie zmienisz.

 

Bobcat, znowu jedziesz bez trzymanki ze swoją dziwną niechęcią do modelu, który "śmiał" być lepszy od serii G, która, jak domniemuję, powinna mieć zagwarantowany dożywotnio tytuł najlepszego TV w rozsądnej cenie. Sam "regularnie" wracasz do pewnego tematu, po czym piszesz, że temat "regularnie wraca" - to już jednak lekkie przegięcie... Jednocześnie nie przyjmujesz w ogóle do wiadomości, że w serii G również są podobne problemy, co stwierdził nawet Maciek K na Twoim własnym telewizorze, ale Ty i tak swoje wiesz i nikt Cię nie przekona ....

@ Tribul

 

Czekamy zatem aż Witek doprecyzuje co miał na myśli. Może czerwonawe / zielonkawe / niebieskawe mrownienie na czerwonym / zielonym / niebieskim? Niekoniecznie wszędzie zielone?

 

@ Mczaj

 

Widzę, że muszę powtórzyć to, co już kiedyś pisałem. Dażę podziwem i najwyższym szacunkiem Twoją ogromną wiedzę merytoryczną i Twoje doświadczenie. Wielokrotnie z nich korzystałem, za każdym razem przyznawałem Ci rację, dobrze na tym wyszedłem i dziękowałem tu na Forum. To, że się przekonałem do plazmy jest zasługą Twoją i Witka. To, że się przeknałem do trybu THX (i obecnie praktycznie innego nie używam) to również Wasza zasługa. Natomiast amatorska psychoanaliza wychodzi Ci słabo i nie wiem czemu próbujesz ciągle się w nią bawić.

 

Nie "śmiał" być lepszy, bo nie jest. Nie podejrzewam Panasonica, że w swojej technice i w marketingu zatrudnia idiotów. Skoro więc mają w ofercie U, S, G, V, Z - to chyba nie trzeba się habilitować z logiki formalnej, aby wiedzieć, że te modele MUSZĄ się czymś istotnym różnić, nie tylko designem, gadgecikami, bajerkami oraz (pardon) deperelkami. Znaczące różnice w cenie są tylko tego kolejnym dowodem. Inaczej nie produkowali by aż tak szerokiego spektrum modeli. No bo skoro S załatwia wszystko...

 

Przecież przyznałem, że dithering na G występuje również. Tak "istotny", że go wogóle nie zauważyłem i dlatego upierałem się, że go nie ma. Dopiero Maciek pokazał mi, że jest. Widoczny jak niemal przytknie się nos do ekranu. Co otwartym tekstem przyznałem na Forum. Tribul na swoim S natomiast zauważył go bez czyjejkolwiek pomocy, z miejsca gdzie normalnie ogląda program i był on tak rzucający się w oczy, że od razu podniósł larum na Forum. Więc można wnioskować, że jest kilkakrotnie mocniejszy.

 

Żadne urządzenie techniczne nie ma zagwarantowanego dożywotnio tytułu najlepszego. Chociaż... Czy przypadkiem nie jesteś wyznawcą tezy, że Kuro właśnie taki tytuł dożywotnio ma?

 

Nie należy porównywać GT/G30 z ST60. Natomiast można i trzeba porównywać GT60 z ST60. Polecam testy obydwu tych modeli na hdtvtest.co.uk, aby się przekonać, że NIE SĄ tym samym i który jest lepszy. Twierdzenie jakoby S znokautowało jakościowo G jest nieuprawnione. Nie mam żadnej niechęci do S. Natomiast byłem, jestem i chyba pozostanę zwolennikiem i fanem G: GT/G30, GT50, GT60. Właśnie G uważam za optymalny wybór dla bardziej wymagających widzów, którzy gotowi są wydać większą kasę za jakość, ale niekoniecznie ich ambicje sięgają V czy Z. Również uważam G za najlepszą relację super jakości do jeszcze rozsądnej ceny (aczkolwiek wyższej niż w przypadku S).

 

Temat S wywołałem teraz nie ja, ale Witek, który miał okazję dokładnie widzieć ST60 w akcji i (zdegustowany) opisał swoje wrażenia.

 

Tribul i Mczaj mają ode mnie po kolejce whisky :)

 

Pozdrawiam.

<br />Wydaje mi się, że wiem o co tu chodzi: biały - bardzo leciutko blado czerwonawy - ciut mocniej czerwonawy - i tak co stopień do pełnej 100% czerwieni. Identycznie w przypadku zielonego i niebieskiego<br />

Mam pytanie czy "dithering" (roztrząsanie) to naturalna (albo zbliżona do naturalnej) metoda uzyskania efektu końcowego (stopniowania koloru) ?

 

Czekamy zatem aż Witek doprecyzuje co miał na myśli. Może czerwonawe / zielonkawe / niebieskawe mrownienie na czerwonym / zielonym / niebieskim? Niekoniecznie wszędzie zielone?

Czy wg Ciebie to mrowienie to efekt naturalny i zamierzony czy uboczny efeky ditheringu ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@ Lech 36

 

Chyba najlepszym adresatem tego typu pytań powinen być Maciek.

Pewnie tak, ale zadałem pytanie okazyjnie bo ten temat trochę mnie nurtuje (w świetle toczonych tu dyskusji). Może rzeczywiście pod niewłaściwy adres, ale może ktoś pokusi się o podpowiedź. Nie ma w tym cienia złośliwości, tylko ciekawość.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@ Lech 36

 

Nie jestem specjalistą a wyłącznie użytkownikiem i hobbystą spraw A/V. Jeżeli dobrze zrozumiałem to, co tutaj było pisane - to dithering jest metodą stopniowania koloru. Natomiast mrowienie w stopniu przeszkadzającym w oglądaniu z normalnej odległości jest zjawiskiem niepożądanym i szkodliwym.

 

Ale nie upieram się iż zrozumiałem dobrze :)

Nie jestem specjalistą a wyłącznie użytkownikiem i hobbystą spraw A/V.

Wiem, ja też jestem tylko hobbystą i to do tego amatorem. Dlatego zadaje pytania. W dalszym ciągu nie wiem dlaczego tak dobrej technologii jak plazma (w dniu dzisiejszym) grozi zniknięcie z rynku zamiast dynamicznego rozwoju. Próbuję tylko nieco zgłębić problem bo w teorie spiskowe nie wierzę.

 

Natomiast mrowienie w stopniu przeszkadzającym w oglądaniu z normalnej odległości jest zjawiskiem niepożądanym i szkodliwym.

Ja z normalnej odległości go nie widzę (w sklepie). Dopiero z 0,5-1,0m/50'. Mi by to zupełnie nie przeszkadzało.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie "śmiał" być lepszy, bo nie jest.

 

Bo ty tak uważasz? Fakt, nie jest lepszy od GT50, ale od G/GT30 jest, w pewnych aspektach pobił nawet topowego VT30. Sprawa rozchodzi się o to, że różnica w obrazie ST50 GT50 VT50 jest na tyle mała, że prawie niezauważalna, a płaci się za dodatki jak THX itp, płaci się i to nie mało.

 

Przecież przyznałem, że dithering na G występuje również. Tak "istotny", że go wogóle nie zauważyłem i dlatego upierałem się, że go nie ma. Dopiero Maciek pokazał mi, że jest. Widoczny jak niemal przytknie się nos do ekranu. Co otwartym tekstem przyznałem na Forum. Tribul na swoim S natomiast zauważył go bez czyjejkolwiek pomocy, z miejsca gdzie normalnie ogląda program i był on tak rzucający się w oczy, że od razu podniósł larum na Forum. Więc można wnioskować, że jest kilkakrotnie mocniejszy.

 

1. Tribul zauważył go bez czyjejkolwiek pomocy bo Tribul jest spostrzegawczy:)

2. Tribul zauważył go bez czyjejkolwiek pomocy na filmie ze sceną która powoduje mocne roztrząsanie najniższych odcieni szarości

3. Tribul podniósł larum na forum bo patrz punkt 1 oraz 2, oraz wcześniej nie miał plazmy, a tu na forum oznajmiono mu że jego tv jest zepsuty

4. Dithering na trybie normalnym jest mocniejszy niż na serii 30, natomiast na trybach Kino/Prawdziwe kino jest widoczny na wspomnianej wyżej scenie dopiero z niecałego metra ( przy ekranie 50 cali), to samo widziałem na VT50, to samo widza użytkownicy GT50, a niektórzy nic nie widza na zadnym z wyżej wymienionych modeli, ani ditheringu ani zjadania szczegółów w cieniach na trybach Normalny/Dynamiczny

5. Bobcat o ile sobie przypominam, to byłeś oglądać w sklepie ST50 i mówiłeś że nie widziałeś żadnych kropek, a teraz od roku jesteś jedyną osobą na tym forum która ciągle wraca z tym tematem, i jeszcze dopisujesz że temat wraca jak bumerang:)

@ Tribul

 

1. Nie ja tak uważam. Portal hdtvtest.co.uk tak uważa. Wystarczy przeczytać testy GT60 i ST60. Nie porównuję G30 z ST60. Cały czas piszę, że linia G jest lepsza od S. Ile razy mam to powtarzać?

 

2. Nie wypowiadam się czy Tribul jest spostrzegawczy, czy też nie, gdyż tego nie wiem. Natomiast wiem, co napisał: zjawisko zielonych krop czyniło obraz nieznośnym do oglądania.

 

3. Nie mam pojęcia ile kosztuje licencja THX. Dolby podobno 10 USD. Sądzisz, że w THX jest znacząco inaczej?

 

4. Nie ja zauważyłem kropy na ST60, lecz Witek. Ja tego modelu w akcji jeszcze nie wydziałem. Zobaczył ponadto migotanie, którego dotychczas nie widział na żadnej innej plaźmie. I opisał to na Forum. Ja tylko pociągnąłem temat.

 

5. Fakt, ja krop na ST50 nie dostrzegłem. Ale Inni owszem.

 

6. Jeśli przyjmiemy, że licencja THX kosztuje tyle samo co licencja Dolby - jest to 32 zł. Co zatem kosztuje pozostałe 1968 zł? Różnica w cenie pomiędzy GT60 a ST60 wynosi 2000 zł.

 

7. Być może o tyle więcej kosztuje japoński procesor obrazu Hexa (GT60) w porównaniu z tajwańskim procesorem Mediatek (ST60). A może również lepszy filtr w GT60.

6. Jeśli przyjmiemy, że licencja THX kosztuje tyle samo co licencja Dolby - jest to 32 zł. Co zatem kosztuje pozostałe 1968 zł? Różnica w cenie pomiędzy GT60 a ST60 wynosi 2000 zł.

 

No i właśnie o to w tym wszystkim chodzi, dopłaca się 2 tysiące a różnicy w obrazie praktycznie brak, przynajmniej tak jest z serią 50.

 

Ferrari niedawno wypuściło nowy model za grubą kasę, po czym wypuściło ten sam model tyle że ze spojlerem z tyłu, model ten jest o 200 tyś euro droższy. Ile może kosztować spojler, 5 tysięcy euro? Co zatem kosztuje 195 tysięcy euro?

8. Moi Wielce Szanowni Adwersarze są niekonsekwentni. Różnicę poziomu czerni pomiędzy ST50 a ST60 (odpowiednio w cd/m2: 0.0083 i 0.0050 - dane za hdtvtest.co.uk) nazywają znaczącą poprawą jakości obrazu. Natomiast sprawy o tak fundamentalnym znaczeniu dla jakości danego modelu (a więc jakości obrazu również) jak procesor obrazu, filtr ekranowy czy certyfikat THX bagatelizują nazwając je "mało istotnymi" i "praktycznie niezauważalnymi".

 

9. Tribul bardzo Cię proszę. Ja Ciebie darzę szacunkiem. Nie traktuj mnie jak przygłupa. Ferrari CAŁY w salonie kosztuje 200000 EUR. Nie pisz farmazonów że jest to dopłata za model że spojlerem.

Bobcat, możesz coś więcej napisać o fundamentalnym znaczeniu procesora dla jakości obrazu? Które aspekty obrazu masz na myśli? Jaki procesor siedzi w G30 i czy masz jakieś benchmarki, jak się ma jego szybkość do tego z ST60? Co jest nie tak z procesorami Mediateka, które siedzą m.in. w Oppo i Twoim CA 650? Czy widzisz jakieś negatywne skutki produkowania tego Mediateka na Tajwanie, gdy oglądasz płyty BR na swoim odtwarzaczu?

@Mczaj

 

W sąsiednich zakładkach Stereo i Hi-Fi jest są tuziny tematów mówiących jak ogromne, wręcz podstawowe znaczenie dla jakości dźwięku ma jakość podzespołów. Są tacy, którzy twierdzą że nawet jakość kabli ma znaczenie. Też można zadać pytanie: które aspekty jakości dźwięku mają na myśli? Dlaczego w przypadku obrazu ma to być bez mało ważne?

 

Chyba każdy zaglądający tu na Forum wie co jest rozumiane pod pojęciem dobry obraz/dźwięk i jakie kryteria jakościowe są istotne. W przypadku sygnału video HD ilość danych do obróbki jest o kilka rzędów większa niż w przypadku audio. Tym wyżej więc stoi poprzeczka wymogów wobec procesorów. Dlatego Twoje pytanie jest niepotrzebną prowokacją.

 

Elektronika Made in Japan jest droższa, ale ma zasłużoną reputację lepszej niż Made in Taiwan. Obraz z odtwarzacza CA mam bajkowy, ale może gdyby siedziały tam oryginalne japońskie procesory byłby jeszcze wspanialszy. Choć na dziś nie mogę sobie wyobrazić co by tam mogło być lepsze.

 

Według hdtvtest.com.uk w telewizorach G "od zawsze" siedzą japońskie procesory Hexa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla Ciebie Tribul

 

Mam te plansze, nie uświadczysz na nich ditheringu, za to na tych już tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

9. Tribul bardzo Cię proszę. Ja Ciebie darzę szacunkiem. Nie traktuj mnie jak przygłupa. Ferrari CAŁY w salonie kosztuje 200000 EUR. Nie pisz farmazonów że jest to dopłata za model że spojlerem.

 

Nie traktuje cie jak przygłupa, za 200tyś euro to kupujesz podstawowe modele Ferrari, dla kobiet:), ja mówię o modelu który kosztuje MILION euro, tak MILION, a wersja ze spojlerem MILION + 200 tysięcy euro. Więc jak nie wiesz to po co znów mądrujesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@ Tribul

 

Podaj proszę źródło tych rewelacji:

* że są modele za 1 mln EUR

* że 200 tys EUR to dopłata za sam tylko spojler, a nie za jakieś ważniejsze sprawy, np. inny silnik.

Przykład numer 1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przykład numer 2

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przykład numer 3

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysil się trochę....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

200 tys EUR różnicy wynika z faktu, że są to zupełnie inne samochody. Fakt jednak, są w tych przedziałach cenowych. Tyle że pojazd wyprodukowany w 29 czy nawet 499 egzemplarzach nie mówi o niczym. To nie jest rynek, ale zabawa garstki snobów.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.