Skocz do zawartości
IGNORED

Sprzęt nowy bez ryzyka, czy loteria z używanym?


graveozz

Rekomendowane odpowiedzi

Jak go parzą pieniądze w ręce, to niech kupi tanio byle co używanego. Wtedy zrozumie przysłowie: "biedny płaci dwa razy". To jest przykre, zgoda, ale ja nic na to nie poradzę - taka karma.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jak go parzą pieniądze w ręce, to niech kupi tanio byle co używanego. Wtedy zrozumie przysłowie: "biedny płaci dwa razy". To jest przykre, zgoda, ale ja nic na to nie poradzę - taka karma.

 

Czyli lepiej gdyby kupił coś co nie zagra lepiej od tego co ma czyli najtańszy zestaw Denona? A potem co? Sprzedaż za połowę ceny i kilka stówek w plecy? Faktycznie, rozsądne.

Czyli lepiej gdyby kupił coś co nie zagra lepiej od tego co ma czyli najtańszy zestaw Denona? A potem co? Sprzedaż za połowę ceny i kilka stówek w plecy? Faktycznie, rozsądne.

Zupełnie nie o to chodzi. Nie ma mu co wmawiać, że jakiś tani muzealny tup z wydętymi kondensatorami, setką zimnych lutów, skrzeczącymi potencjometrami i kilkoma kilogramami utlenionej miedzi, to będzie rzecz wartościowa. Niech stosuje zasadę "raz a dobrze", to będzie autentycznie zadowolony i nie będzie musiał kilku stówek tracić.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Musiałby wtedy wydać wielokrotnie więcej. Czasem można kupić używany sprzęt w dobrym stanie. Kondensatory potrafią trzymać parametry po 30-stu latach.

Widzę, że dyskusja nabiera rumieńców, dziękuję wszystkim za posty, które u mnie wzbudziły trochę zamieszania.

Trafnie moją sytuację ujmuje cytat:

 

Kolega chce dobrze wydać swoje pieniądze dlaczego więc miałby je wtapiać w nowy sprzęt?

 

Chciałbym w granicach 1500 zł zakupić wzmacniacz i odtwarzacz, które pozwolą usłyszeć te rzeczy, których miniwieża nie daje a o których forumowicze piszą tak zachęcająco. Padła rada dozbierania pieniędzy i zakupu nowego sprzętu w granicach 7 000 zł, ale dla mnie "barierą psychologiczną" jest kwota 1500 i tak dość spora, w tej chciałbym uzyskać maksimum jakości dźwięku przy minimum ryzyka.

Druga strona medalu jest taka, że przy zakupie całkiem innego sprzętu elektronicznego trafiłem na nieuczciwego sprzedawcę i trochę boję się aukcji.

Gdyby nie owa sytuacja nie zastanawiałbym się pewnie wcale i brał coś kilkuletniego.. czytając posty większości okazuje się to chyba dobrą drogą, jak już padło "jest ryzyko jest zabawa".

Poczytam o polecanym Rotelu, i Marantzie, poszukam ofert z okolicy z możliwością odsłuchu.. Denon mimo zachęcającej ceny za nówkę, chyba jednak pójdzie w odstawkę.

Widzę, że dyskusja nabiera rumieńców, dziękuję wszystkim za posty, które u mnie wzbudziły trochę zamieszania.

Trafnie moją sytuację ujmuje cytat:

 

 

 

Chciałbym w granicach 1500 zł zakupić wzmacniacz i odtwarzacz, które pozwolą usłyszeć te rzeczy, których miniwieża nie daje a o których forumowicze piszą tak zachęcająco. Padła rada dozbierania pieniędzy i zakupu nowego sprzętu w granicach 7 000 zł, ale dla mnie "barierą psychologiczną" jest kwota 1500 i tak dość spora, w tej chciałbym uzyskać maksimum jakości dźwięku przy minimum ryzyka.

Druga strona medalu jest taka, że przy zakupie całkiem innego sprzętu elektronicznego trafiłem na nieuczciwego sprzedawcę i trochę boję się aukcji.

Gdyby nie owa sytuacja nie zastanawiałbym się pewnie wcale i brał coś kilkuletniego.. czytając posty większości okazuje się to chyba dobrą drogą, jak już padło "jest ryzyko jest zabawa".

Poczytam o polecanym Rotelu, i Marantzie, poszukam ofert z okolicy z możliwością odsłuchu.. Denon mimo zachęcającej ceny za nówkę, chyba jednak pójdzie w odstawkę.

Tu tylko o pisanie chodzi nie o słyszenie. Każdy wzamcniacz gra tak samo :)) A te wszystkie planktoby, wybrzmienia, błyszczące soprany to wytwór wyobraźni audiopismaków. Kupisz , bedziesz niezadowolony i będziesz sobie wmawiał że jest dobrze ale wcale nie będzie, potem sprzedasz ze stratą kupisz coś innego, potem znowu ze stratą. Zwróć uwagę dlaczego często drogie sprzety stoją w małych 'salonach" urządzonych tanim meblami. Chyba nie chcesz podzielić takiego losu. Ludzwiku Dorn nie idźcie ta drogą. Dla Ciebie jeszcze jest ratunek....

Tu tylko o pisanie chodzi nie o słyszenie. Każdy wzamcniacz gra tak samo :))

 

Ale przecież takie gro osób nie może się mylić :), a może?

Mam porównanie swojego "grajka" do Yamahy 797 i różnica jest słyszalna nawet dla mnie (może to nie zasługa amplitunera, może podłączonych kolumn) który raczej słuchem absolutnym się nie legitymuje.

Zresztą, gdyby naprawdę wszystko grało tak samo, skąd brałyby się te kosmiczne ceny co poniektórych sprzętów.

 

- Tym sposobem, po przeczytaniu całego wątku, decyzja staje się coraz trudniejsza.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Graveozz,przeglądaj ogłoszenia na forum może coś trafisz.

Sam z miesiąc temu chciałem oddać świetnie zachowany zestaw Rotela poniżej tysiaka RA-870 + RCD-855.

Sprzedałem poprzez allegro.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tu tylko o pisanie chodzi nie o słyszenie. Każdy wzamcniacz gra tak samo :)) A te wszystkie planktoby, wybrzmienia, błyszczące soprany to wytwór wyobraźni audiopismaków. Kupisz , bedziesz niezadowolony i będziesz sobie wmawiał że jest dobrze ale wcale nie będzie, potem sprzedasz ze stratą kupisz coś innego, potem znowu ze stratą. Zwróć uwagę dlaczego często drogie sprzety stoją w małych 'salonach" urządzonych tanim meblami. Chyba nie chcesz podzielić takiego losu. Ludzwiku Dorn nie idźcie ta drogą. Dla Ciebie jeszcze jest ratunek....

 

Wzmacniacze potrafią różnić się między sobą dźwiękiem w sposób drastyczny. Nawet poszczególne egzemplarze jednego używanego klocka stąd warto kupić zadbany egzemplarz. Nie mówiąc o różnych półkach cenowych. No ale kolega ten drogi sprzęt to tylko na obrazku widział.

Gość

(Konto usunięte)

Jak dla mnie to oczekiwnia ponad miare moze zapewnic Taec500 lub wersja i do 1500zl .smialo.

 

 

potwierdzę w temacie wzmacniacza teac A-H500, choć z literką "i" czy bez niej, jest bez znaczenia, różnica jest w umieszczeniu wyłącznika sieciowego, lecz nie za 1500 zł , a za 800-900zł można spokojnie taki kupić, oczywiście z pilotem.

Sprzęty używane są dla tych, którzy się na nich znają.

Laicy powinni kupować nowe.

Ja kasą nie śmierdzę, na samochodach znam się słabo, i pomimo to oraz dlatego wykosztowałem się na nowy.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Czasem można kupić używany sprzęt w dobrym stanie. Kondensatory potrafią trzymać parametry po 30-stu latach.

 

Z dużym naciskiem na "czasem". Widzisz - przy kupowaniu starego sprzętu trzeba się jednak trochę znać. A i tak jest ryzyko że kupisz paścia. Co z tego że kupisz super CD jak mu po pór roku padnie laser, który jest nie do dostania? Kupując nowy możesz odsłuchać kilku kombinacji i masz gwarancje. Więc jak się zepsuje to nie Twój problem. Tyle że nie dostaniesz takiej jakości. Wszystko ma swoje wady i zalety. Trzeba je pokazać a zainteresowany niech sam zadecyduje.

 

Sprzęty używane są dla tych, którzy się na nich znają.

Laicy powinni kupować nowe.

Ja kasą nie śmierdzę, na samochodach znam się słabo, i pomimo to oraz dlatego wykosztowałem się na nowy.

 

Dokładnie tak.

Z dużym naciskiem na "czasem". Widzisz - przy kupowaniu starego sprzętu trzeba się jednak trochę znać. A i tak jest ryzyko że kupisz paścia. Co z tego że kupisz super CD jak mu po pór roku padnie laser, który jest nie do dostania? Kupując nowy możesz odsłuchać kilku kombinacji i masz gwarancje. Więc jak się zepsuje to nie Twój problem. Tyle że nie dostaniesz takiej jakości. Wszystko ma swoje wady i zalety. Trzeba je pokazać a zainteresowany niech sam zadecyduje.

Nowe w te cenie raczej też padną w ciągu pół może roku. Ja tam jednak obstaje za używkami ,zgadzam się jednak z kolegą że trzeba mieć odrobinę wiedzy na ten temat.

 

 

 

Dokładnie tak.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Z dużym naciskiem na "czasem". Widzisz - przy kupowaniu starego sprzętu trzeba się jednak trochę znać. A i tak jest ryzyko że kupisz paścia. Co z tego że kupisz super CD jak mu po pór roku padnie laser, który jest nie do dostania? Kupując nowy możesz odsłuchać kilku kombinacji i masz gwarancje. Więc jak się zepsuje to nie Twój problem. Tyle że nie dostaniesz takiej jakości. Wszystko ma swoje wady i zalety. Trzeba je pokazać a zainteresowany niech sam zadecyduje.

 

A z drugiej strony jest tak że możesz na forum dowiedzieć się czy laser jest dostępny czy nie. Są też strony w sieci. Można skorzystać z ogłoszeń na forum a nawet wziąć ze sobą kogoś kto potrafi ocenić co sprzęt jest wart i odebrać razem z nim osobiście.

Chciałbym w granicach 1500 zł zakupić wzmacniacz i odtwarzacz, które pozwolą usłyszeć te rzeczy, których miniwieża nie daje a o których forumowicze piszą tak zachęcająco

 

Doskonale cię rozumiem, miałem kilka lat temu podobne dylematy i moja sugestia jest taka. Szukaj używanego, ale nie dziadka, do 5 lat, raczej nie jest to wiek, gdzie będzie ci się psuł. A dwa - zdecydowanie przy tym budżecie postaw na wzmacniacz, który na razie możesz podpiąć pod dvd albo cokolwiek. Wzmak 1200 + źródło 300 a absolutnie nie 50/50. I tu nie chodzi, byś usłyszał więcej, ale po prostu lepiej - naturalniej, pełniej, żywiej, zależy jak to ująć. I od handlarza kupuj w ostateczności, bo zazwyczaj przepłacasz.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

  • Moderatorzy

Doskonale cię rozumiem, miałem kilka lat temu podobne dylematy i moja sugestia jest taka. Szukaj używanego, ale nie dziadka, do 5 lat, raczej nie jest to wiek, gdzie będzie ci się psuł. A dwa - zdecydowanie przy tym budżecie postaw na wzmacniacz, który na razie możesz podpiąć pod dvd albo cokolwiek. Wzmak 1200 + źródło 300 a absolutnie nie 50/50. I tu nie chodzi, byś usłyszał więcej, ale po prostu lepiej - naturalniej, pełniej, żywiej, zależy jak to ująć. I od handlarza kupuj w ostateczności, bo zazwyczaj przepłacasz.

 

Stachu dobrze pisze.

 

Sprzęt używany to ZAWSZE jakieś ryzyko. Jednak w takim budżecie jaki posiadasz, kupno nowego wzmacniacza raczej nie ma sensu - urządzenie takie miało by wartość używki w cenie 300-500 zł... Np. denon DCD1450AR nowy kosztował 3300zł, a obecnie można go kupić za 500zł, a nie jest to bardzo stary sprzęt - ok 5 lat. Ja na Twoim miejscu zastanawiał bym się nad Marantzem pm7000 (od kiedy popularnością cieszą się Chińskie lampy ich ceny trochę spadły, ostatnio poszedł za 850zł na forum.) Ten wzmacniacz bardzo fajnie gra z Tannoyami M1/M2, ma ok5 lat i bardzo fajnie wygląda. Jeżeli po zakupie wzmacniacza zabraknie na źródło, to się nie przejmuj i podłącz sprzęt do DVD, a źródło dokup jak uzbierasz trochę więcej pieniędzy. W granicach 300 zł rozglądał bym się za odtwarzaczami Denon DCD1050, DCD1290. Pozdrawiam.

P.S. Kupując sprzęt unikaj handlarzy, np. BartekUSA, baskers itp. Ceny przesadzone zwykle o 100% dodatkowo często oprócz wypucowanej obudowy, klocki w słabym stanie technicznym. Jak znajdziesz jakąś ofertę, to wrzuć linka, na pewno znajdzie się ktoś kto Ci powie czy ta oferta jest korzystna czy to wtopa.

-----------------

Problem nowy i używany jest zawsze taki sam i sprowadza się do:

- używany kosztował kiedyś 5000 zł - teraz kosztuje 500zł

- nowy kosztuje teraz 1500 zł

 

Cena nie bierze się zazwyczaj z kosmosu tylko z jakości, a jest jeszcze inflacja - do tego postęp technologiczny w audio nie powala. Wniosek prosty - stary sprzęt był lepszy, bo był znacznie droższy i producent włożył więcej wysiłku w jego stworzenie.

 

Druga sprawa - nowy jest nowy przez rok, dwa lata - potem pojawiają się ślady używania i również może się zepsuć.

 

Generalnie każdy wolałby kupić nowy sprzęt - to normalne - każdy woli być pierwszym właścicielem - tylko że nie każdego stać na sprzęt jaki spełnia jego wymagania. Kiedyś kupowałem nowy i zawsze żałowałem, bo grał słabo.

 

Ryzyko w sprzęcie audio jest znacznie niższe niż przy kupnie samochodu - to dużo mniejsze kwoty, poza tym wszystko widać - jak coś było robione to łatwo to swierdzić - tak samo nieoryginalne elementy (wystarczy porównać z serwisówką).

 

Ja kupując mój pierwszy używany wzmacniacz też się trochę naciąłem - ale teraz już wiem, że jak coś jest niezgodne z opisem lub sprzedający zataił coś istotnego to można odstąpić od umowy i w ostateczności założyć sprawę w sądzie (ale spokojnie - każdy kto oszukał wie o tym i nie będzie ryzykował przegraqnej sprawy). Zresztą po to jest też forum, żeby pomagać i podpowiedzieć jakie pytania zadać. Ja ostatnio mam fazę na Yamahę i przez moje ręce przewinęła się cała masa sprzętu tej firmy - w 90% bardzo dobre zakupy mimo używek.

Tylko i wyłącznie UŻYWANY! :)

Ważne, by wiedzieć co i gdzie kupować... ;)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ja swojego czasu kupiłem nową yamahę piano craft 640 w zestawie z kolumnami oryginalnymi, poźniej dokupiłem magnaty 555 nowe i się zaczeło :-)

później zakupiłem stara yamahę ca710 + tuner, i sprzedałem piano, w międzyczasie nabyłem nowy gramofon i nowy pre oraz wkładkę, sprzedałem magnaty i zakupiłem nowe Dali zensor7 oraz używany zestaw dzielony rotela 960( tak wiem średni zestaw) stara yamaha powędrowała do teścia, wnioski mam takie:

kolumny wolę kupić nowe tak jak i gramofon oraz napęd , chyba z racji tych ruchomych części ale pewnie się myle

wzmacniacz jednak za każdym razem udało mi się kupić używany w bardzo dobrym stanie , cd jednak mniej

Gość rydz

(Konto usunięte)

Nowy jest nowy,ale psuje się jak stary??

Kupiłen kilka nowych gratów,tak gratów! jeżeli psuły się na gwarancji lub zaraz po to inaczej nazwać nie można,grat!

Jeszcze więcej kupiłem starych gratów,usterki były w dwóch wzmacniaczach i 1 cd,na jakieś 20 sztuk!

Grają u mnie stare graty,wzmacniacz+tuner do słuchania audycji radiowych w tle od trzech lat dzień w dzień po minimum 5 godż!

Miesiąc temu zakupiłem bardzo zadbany zewnętrznie wzmacniacz Pioneera SA-7800, (zwracać uwagę na ten model !!! ) niestety przełącznik mode chodził lużno,na wejściu Phono grał jeden kanał,

poza tym jeden z czterech kondensatorów w zasilaniu był nie oryginalny,wzmacniacz odesłałem,straciłem 50zł koszt przesyłki.

Tak więc różnie to bywa,nowy-czy stary?? :)

[...]

 

Po znakach przestankowych stosujemy spację!!!!

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.