Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi

[Gość jarek&ania]

Ale oskarżenie pod czymś adresem rzucić zawsze można. W końcu dla Ciebie to jak splunął.

Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Nie przypominam sobie abym Ciebie o cokolwiek oskarżał.

Po prostu Twoje tłumaczenia na forum są powiedzmy trochę brawurowe i już się w tym wszystkim pogubiłem.

Myślę ,że wielu innych też ma z tym problem i są bliscy załamania nerwowego ;)

 

Ale generalnie to nic do Ciebie nie mam powiem nawet , że lubię Ciebie na swój sposób ;)

[Szymon]

No oczywiście ... jeszcze będę się włóczył po Polsce aby udowodnić coś internetowemu trollowi.

 

Chcesz, to przyjedź do W-wy (zapewne bywasz od czasu do czasu, więc nie będzie to dla ciebie większy problem) - dostałeś oficjalną, męską propozycję konfrontacji. Zamiast z niej skorzystać, próbujesz wszystko tak ustawić, aby do niej nie doszło...

 

Nie chce ci się jechać - znajdź jakiegoś zaufanego człowieka z W-wy i go do mnie przyślij. Może wpaść nawet za 5 minut. Czekam.

Mam przypomnieć kto został nazwany polskim trollem?

Jak Ci tak bardzo zależy na katharsis to masz chyba w domu skaner i komputer. Jak dalej będziesz chętny to zorganizuję nawiedziny. Tylko nie wiem co to ma zmienić, ja od Ciebie i tak nic nie kupię. Ty musisz polować na łatwowierne owieczki wiec lepiej zajmij się promowaniem tańszych sprzętów, może AGD?

Tobie się Adaś coś w makówce pomieszało, nie jesteś pępkiem świata i nikt nie będzie tracił czasu na pospolitego handlarzynę i trolla. Masz ochotę to wklejaj dokumenty i odpowiedz na poprzednie pytania.

[xsnailx]

Nie chce wam sie wbijac w konwersacje i do nikogo nic nie mam, Ale to obrzucanie miesem nawzajem sie juz robi slabe :(

[paavloff]

Nie chce wam sie wbijac w konwersacje i do nikogo nic nie mam, Ale to obrzucanie miesem nawzajem sie juz robi slabe :(

A czy to szkółka niedzielna jest?

Tak hartowała się stal .To dorośli ostatecznie faceci nie przesadzaj, a ''prawdziwy mężczyzna powinien capem śmierdzieć''.

[Gość]

<br /> ''prawdziwy mężczyzna powinien capem śmierdzieć''<br />

 

Witamy prawdziwego mężczyznę.

[paavloff]

Witamy

''To nie moje są słowa to mądrość ludowa''

[marslo]

Na tym poziomie dudy beda najwlasciwsze, Metronome czy inne Vivaldi sa tu od rzeczy.

[wit-told]

Jak ci "branżyści" się nienawidzą....

Chyba jest jakiś konflikt interesów!

Ale co to ma do forum i tematu wątku??????

[Gość jarek&ania]

Na tym poziomie dudy beda najwlasciwsze, Metronome czy inne Vivaldi sa tu od rzeczy.

Mariusz , co tutaj jeszcze dodać Metronome czy Vivaldi oba urządzenia to jak dla mnie top of the top.

Jak miałbym jeszcze raz wybierać to nie wiem czy wybór byłby taki sam ;)

Będą nowe wzmacniacze i jeżeli zmienię cokolwiek to może wybór będzie zupełnie inny.

 

Ale z drugiej strony to w świetle niektórych opowieści na forum to te urządzenia można zaliczyć co najwyżej do 2 lub 3 ligi.

[stary audiofil]

Wiem że jesteś z Gdańska, ale możesz zawsze wysłać do mnie jakiegoś znajomego, to pokażę mu dokumenty celne, fakturę sprzedaży i wyciąg z mojego konta firmowego z drugiej połowy grudnia.

 

Przyjmujesz, czy mocny jesteś tylko w gębie i w rzucaniu oskarżeń ?

 

Elberoth

Nie prowokuj Jarka........bo Cię weżmie i naleje,bo z tego co wiem jakimś kulturystą nie jesteś!!

Weż do pomocy Pana Audiosystema ma podobno fajową ksywę-KAFAR))

 

Ps.

Nie cykaj mogę Ci pomóc-tylko daj znać jakby co-ok.............. i w złożeniu systemu też-pisze bardzo poważnie.

 

 

Bought November 2013. Used in dedicated smoke, animal, and kid free listening room.

 

To są dopiero wyżyny marketingu. Sprzedawać nowy jako używany :)

 

Zaraz,zaraz-chwileczkę-co??...........jakie wyżyny?

To są szczyty w poszukiwaniu naiwności ludzkiej.!!

Chciałbym w salonie tak auto sobie kupić-najlepiej nowe za 40% nowego......najlepiej jakiegoś mesia))

 

Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Nie przypominam sobie abym Ciebie o cokolwiek oskarżał.

Po prostu Twoje tłumaczenia na forum są powiedzmy trochę brawurowe i już się w tym wszystkim pogubiłem.

 

Jarku............czy Ty nie masz rozumu do cholery???..........aż sie zagotowałem po prostu))

Jakie brawurowe tłumaczenie??Czy tak postępuje SENIOR CONTRIBUTING EDITOR........czytaj DUŻE DZIECKO PRZYPADKOWEJ KONFIGURACJI!!

To jest po prostu robienie w żywe oczy kogoś w bambuko i koniec.

Nie można dać z siebie robić tzw. wiejskiego głupka.

 

Mariusz , co tutaj jeszcze dodać Metronome czy Vivaldi oba urządzenia to jak dla mnie top of the top.

 

 

A Trinity za 160000 pln............gdzie jego miejsce jest??

[Wojtek76]

Tak tak wiem, ale jak ten skobelek opada magia również zanika. Lubię Magię;-)

 

Dokladnie to samo uslyszalem u Sylwka. Niby balans tonalny ten sam, ale odbior muzyki z lampka duuuzo ciekawszy. Bez lampki jakos tak sterylnie i cyfrowo. Tak jak piszesz magia calkowicie znika.

 

Można też wysłać te 30 zł chińczykowi, który chciał kupić MSB ale mu zabrakło...

 

Myslisz, ze w Chinach tak latwo mozna kupic zlotowki?

[Milimetr]

Sylwester,

 

Jak Twoje próby z bi-ampingiem?

[sly30]

Rewelacja! Nie ma już powrotu do stanu poprzedniego. Bas w bi-ampingu znacznie lepszy gdy te same Burki napędzają tylko sekcje niskiego basu. Resztę toru lampy i też wtedy chodzą bez obciążenia spadkami impedancji, które zawsze są właśnie na basie.

Przez weekend grały Jadis JA80 i było super. Teraz grają Ayony Vulcan II i teź jest bardzo dobrze,nieco inaczej ale też rewelka.

[Sovereign]

A nie mówiłem, że rewelka będzie w bi-ampingu z quad-wiringiem :-)

 

Wszystkiego jest więcej i lepiej pod każdym względem!

 

Tak jak już kiedyś pisałem, nie ma powrotu do jednego wzmacniacza z jedną parą przewodów głośnikowych, bo wszystko słabnie i wszystkiego jest mniej!

 

Ba, w bi-ampingu można nawet lepiej zgrać pasmo niż przy jednym wzmacniaczu – przy odpowiednim doborze lepszego wzmaka na bas, a z drugiej strony lepszego na całą resztę pasma.

 

Sly30, musisz mieć dobre kolumny/system, bo w przeciwnym razie nie słyszałbyś pozytywnych zmian wprowadzanych przez bi-amping!

[Gość jarek&ania]

A nie mówiłem, że rewelka będzie w bi-ampingu z quad-wiringiem :-)

 

Wszystkiego jest więcej i lepiej pod każdym względem!

 

Tak jak już kiedyś pisałem, nie ma powrotu do jednego wzmacniacza z jedną parą przewodów głośnikowych, bo wszystko słabnie i wszystkiego jest mniej!

 

Ba, w bi-ampingu można nawet lepiej zgrać pasmo niż przy jednym wzmacniaczu – przy odpowiednim doborze lepszego wzmaka na bas, a z drugiej strony lepszego na całą resztę pasma.

 

Sly30, musisz mieć dobre kolumny/system, bo w przeciwnym razie nie słyszałbyś pozytywnych zmian wprowadzanych przez bi-amping!

 

Wszystko zależy kolego od tego jaki ma się wzmacniacz a nie od tego czy bi-amping jest lepszy od bi-wiringu.

Ja takich "szalonych" zmian u siebie nie zauważyłem ale u mnie nie stoją popierdółki 100W czy 200W .

Jak wzmacniacz jest słabowity i jeszcze podłączony single wired to nie masz co się dziwić ,że przejście na bi-amping i większą moc (np. 4 pary końcówek) może zaszokować , szczególnie przy głośniejszym słuchaniu.

 

Ja myślę ,że nasz kolega Sylwester w końcu wie ,że lampa na średnicy to podstawa dobrego dżwięku i pewnie o to właśnie Sylwkowi chodzi .

Ale Sylwek nie przejmuj się każdy kiedyś musi do tego wniosku dojść.

Lepiej później niż wcale ;)

 

Rewelacja! Nie ma już powrotu do stanu poprzedniego. Bas w bi-ampingu znacznie lepszy gdy te same Burki napędzają tylko sekcje niskiego basu. Resztę toru lampy i też wtedy chodzą bez obciążenia spadkami impedancji, które zawsze są właśnie na basie.

Przez weekend grały Jadis JA80 i było super. Teraz grają Ayony Vulcan II i teź jest bardzo dobrze,nieco inaczej ale też rewelka.

Nie było trochę za ostro na górze?

Jakie kable głośnikowe podpiąłeś do wzmacniaczy?

[Milimetr]

Jak realizowane jest wyrównanie różnic mocy pomiędzy wzmacniaczami?

Czy jest jakaś możliwość płynnej regulacji fazy na basie i reszcie pasma?

 

 

Jarek, Ty słuchałeś pełnego setu, z preampem, a Sylwek chyba bez preampu.

Tak jak wspominałem set Jadisa trzeba umieć dopieścić. Jeżeli w pełnym secie z pre było za ostro to pierwszym ruchem powinno być wywalenie lamp Telefunkena z toru liniowego.

 

Jadis jest jak kameleon -ożna bardzo mocno modelować jego brzmienie lampami i innymi dodatkami i każdą taką zmianę dość dobrze słychać.

 

No to mamy nowy "milestone" w hi-endzie. Od teraz właściciele topowych systemów, z pojedynczym piecem (a jest takich podejrzewam 99.9%), proszeni są o dyskusje na temat par wzmacniaczy i ich wzajemnych kombinacji. Jakie to otwiera nowe możliwości, ho ho!

 

Nawet Elb został daleko w tyle :-)

[sly30]

Pewnie ciebie Jarek zaskoczę ale największym odkryciem obecnych testów u mnie nie jest lampa na średnicy bo to też ale właśnie bi-amping!!

Już wiem, że gdybym nawet nie miał lamp ale miał inne końcówki tranzystorowe np w klasie A i napędzałyby średnicę i górę to byłoby znacznie lepiej niż na pojedynczych końcówkach do całego zakresu obu kolumn.

Czyli reasumując 4 monobloki tranzystorowe to znacznie lepsza opcja niż 2.

 

I znów ciebie zaskoczę bo u mnie bi-wire daje prawie zerowe efekty. Mogłem to porównać bo mam takie głośnikowe MIT jak twoje ale mam 2 komplety, do obu systemów. Jeden jest single wire a drugi bi i zamiennie testowałem i różnice pomijalne. Ale bi-amping to zupełnie inna zabawa.

 

Kablem głośnikowym, który napędza część kolumn z lampy jest u mnie rewelacyjny, polski kabel Equilibrium Sunray.

 

Co do preampa to nie używałem Jadis. Steruję wszystkim z preampa Burmestera który ma sterowanie 2 parami końcówek mocy i robi to niezależnie lub sumarycznie. Mogę oddzielnie regulować głośność jednej i drugiej pary. Przez to przy cichym słuchaniu mogę sobie dołożyć basu a przy głośnym zmniejszyć jego ilość. Wiadomo, że ilość przyrostu basu nie jest liniowa względem średnicy. Czym ciszej tym bas znika szybciej a czym głośniej tym basu jest jeszcze więcej aż jest go za dużo.

 

U mnie z Jadis w ogóle nie było ostro. Było słodko, ciepło i bardzo przyjemnie. Ale ja mam obie regulacje tweeterów na minus.

 

Nasz wspólny znajomy Cloudior który był niechętny bi-ampingowi dziś rano po chwili słuchania stwierdził, że chyba przekona się do tej koncepcji bo jest wyraźnie lepsza.

[Milimetr]

<br />Co do preampa to nie używałem Jadis. Steruję wszystkim z preampa Burmestera który ma sterowanie 2 parami końcówek mocy i robi to niezależnie lub sumarycznie. Mogę oddzielnie regulować głośność jednej i drugiej pary. Przez to przy cichym słuchaniu mogę sobie dołożyć basu a przy głośnym zmniejszyć jego ilość. Wiadomo, że ilość przyrostu basu nie jest liniowa względem średnicy. Czym ciszej tym bas znika szybciej a czym głośniej tym basu jest jeszcze więcej aż jest go za dużo.<br />

 

Tego typu preamp dopiero stwarza warunki do tego typu połączeń. Bez tego, lub aktywnej zwrotnicy można zapomnieć.

 

Swoją drogą ciekawe, kiedy zagniemy pętlę czasu i na nowo odkryty zostanie korektor graficzny.

To taka droga audiofila od koncepcji "drutu ze wzmocnieniem" do regulowania ilości basu poprzez skręcanie wzmacniacza ;-)

 

Najważniejsze, że dźwięk Cię satysfakcjonuje.

[sly30]

Pewnie tak i korektor ma swój sens ale ma 3 poważne wady. Po 1- jest to kolejne urządzenie w torze i kolejne kable. Po 2- wszystkie analogowe korektory wprowadzają szumy, czasem duże, a cyfrowe kompresję na sygnale cyfrowym. Po 3- i to może być największy problem wynikający z ułomności ludzkiej natury. Chodzi o ogromne możliwosci regulacji. Człowiek nigdy potem nie wie na których ustawieniach ma słuchać i zamiast delektować się muzyką to ciagle coś przestawia, reguluje, zmienia i czar muzyki ucieka.

[Milimetr]

Sylwek, z tym korektorem to żartowałem, sorry...

[sly30]

Ale dlaczego. Firma Trinnov robi najlepsze procesory dźwięku które mają zarządzania akustyką, mogą pełnić funkcję aktywnej zwrotnicy oraz mają korektor cyfrowy którym można operować z ipada. Sprzęt rewelacyjny ale mimo wszystko za dużo ma tych możliwości i można dostać na łeb… :-)

[Sovereign]

jarek&ania, w bi-ampingu z quad-wirngiem podłącza się dwie pary monofonicznych wzmacniaczy i cztery pary przewodów głośnikowych!

 

Czyli w kolumnach czterodrożnych zasilasz osobnym wzmacniaczem sam bas. Drugim wzmacniaczem calutką sekcję średnio-wysokotonową, z tą różnicą, że dodatkowo podłączasz tri-wiring dla owej sekcji średnio-wysokotonowej, tak aby każdy z przetworników miał własny/osobny przewód głośnikowy!

 

Mówię Tobie, gdy każdy przetwornik gra z osobnym przewodem głośnikowym to jest jeszcze lepiej pod każdym względem w owym zakresie średnio-wysokotonowym! Na tyle, że nie ma powrotu do pojedynczego okablowania! :-)

 

Gorąco polecam, satysfakcja gwarantowana!

 

Na basie mam BGW GTA (450W Class A/B) – dwa monofoniczne kanały w jednej obudowie, z regulacją poziomu wzmocnienia dla każdego z osobno załączanych kanałów.

Powyżej basu trzy-elementowe monobloki Pass Class-A 80W SE

[sly30]

Ale wtedy kolumny bez zwrotnicy i do sterowania musi być zewnętrzny procesor z funkcją zwrotnicy.

[dd6]

Od dłuższego czasu używam bi-ampingu, a pamiętam jak sly był sceptyczny do tego rozwiązania. Jeśli końcówki nie sa takie same, to problem wyrównania poziomów można rozwiązać na dwa sposoby:

 

- regulacja w preampie, rzadko spotykana opcja, umożliwia to mój m903 i Burmester z tego co sly pisze

- regulacja w jednej z końcówek: częściej spotykana i zawsze obecna w urządzeniach profesjonalnych

 

O urządzeniach profesjonalnych piszę nie bez powodu, bo zakres basów idealnie nadaje się dla profesjonalnego cyfrowego wzmacniacza.

 

Kwestia zgodności fazy moim zdaniem w praktyce nie występuje, bo jakie mogą być różnice opóźnien jeśli mówimy o zakresie do max 500Hz?

 

Oczywista zaleta bi-ampingu jest mniejsze obciążenie wzmacniacza. Jesli ma on kilka początkowych watów w klasie A, a tak ma większość, to zwyczajnie pracuje w klasie A ze wszystkimi tego zaletami. Oprócz tego dochodzi mniejsze obciążenie całego układu zasilającego.

 

Użycie bi-wiring dla samej sekcji średnio-wysokotonowej to nie jest takie oczywiste rozwiązanie, bo jak czytałem może wprowadzać niezgodność fazy pomiędzy głośnikiem średnio i wysokotonowym.

[Sovereign]

Przed każdym przetwornikiem mam rozdzielone (do osobnego zasilania) zwrotnice z 9V w klasie A

[Gość NEWNEW]

Mój poprzedni system był oparty o poziomy bi-amping. Na górze grała ciepła i nasycona lampa na EL84, a na dole tranzystor. Różnicę poziomów wyrównywałem poprzez dodatkowo dołożoną drabinkę rezystorową w tranzystorze, który był mocniejszy, a więc grał głośniej i można było rezystorami wyrównywać poziom basu w dół. Dzięki temu rozwiązaniu dźwięk się niesamowicie uwalnia, scena nabiera prawdziwego 3D, a żadne instrumenty nie wchodzą na siebie.

[sly30]

A obecny system już teki nie jest? Dlaczego ?

[Gość NEWNEW]

Zmieniłem kolumny na wysokoefektywne, 8-omowe, na papierowych membramach wooferów niskotonowych. Więc zarówno ARC Ref.110 jak i obecnie 150 z łatwością dają im radę. Poza tym końcówka basowa była niższej klasy (Chord SPM1200). Sprzedałem cały poprzedni system, a obie końcówki (Beard P35 oraz Chord) grają do dziś razem.

[Gość NEWNEW]

To niewątpliwie podraża koszty, podwójne okablowanie, itp. Przy czym w bardzo drogich systemach (cost no object) jest jeszcze mocniej, pracują najczęściej 4 monobloki. Przypomnijcie sobie choćby prezentacje na starych Audio Show, np Wilson Benesch Chimera były zasilane z 4 monobloków McIntosha. Czyli bi-amping poziomy i pionowy zarazem.

[dd6]

Wszystko robiłem na tzw "ucho'Regulacja głosności była z preampu

 

Ustawienie poziomu wystarczy zrobić raz, a potrzebny do tego miernik decybeli kosztuje niecałe 200 PLN. Potem można oczywiście eksperymentować, czy nie wolimy trochę więcej basu lub mniej, ale mamy zmierzony poziom odniesienia.

 

Tak nawiasem mówiąc, to planuję do zasilania góry zakupić lampę.