Skocz do zawartości
IGNORED

REIMYO czyli muzyka ponad wszystko :)


stefek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Merci Panowie, czyli kompilacja.Polecam Split jej pierwsze dorosłe dzieło, długą drogę przeszła panna Barber, książkowa ewolucja do artystycznej dojrzałości.Przyłączam się do zazdrości Stefka Marku, w Polsce podobna idea: Summer. Jazz Days.... i Jazz na Starówce.Artystycznie?co raz lepiej a czasem nawet wspaniale!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ta Patricia,przypomniał mi się jej koncert w Teatrze Buffo,pierwsza trasa w Polsce,to już ponad 12 lat temu.

Niesamowity klimat stworzyła,to była bajka :).

 

Oddaj w rozliczeniu tranzystor doplac 2-3 dyszki i masz załatwione. Drugi komplet lamp gratis.

 

Jeśli to byłoby możliwe ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Ach ta Patricia,przypomniał mi się jej koncert w Teatrze Buffo,pierwsza trasa w Polsce,to już ponad 12 lat temu.

Niesamowity klimat stworzyła,to była bajka :).

 

 

 

Jeśli to byłoby możliwe ;).

Ja Ją oklaskiwałem podczas Jazz nad Odrą-genialny koncert , genialny sound, w ogóle było ciekawie była Lizz Right-jedyny chyba raz w Polsce ,świetny set Grażyny Auguścik.....

 

A PAT nie na sprzedaż?

Edytowane przez jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja Ją oklaskiwałem podczas Jazz nad Odrą-genialny koncert , genialny sound, w ogóle było ciekawie była Lizz Right-jedyny chyba raz w Polsce ,świetny set Grażyny Auguścik.....

 

A PAT nie na sprzedaż?

 

PAT podobno na sprzedaż :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jamówię

 

Wiem wiem; śledzę życie jazzowe w Polsce na bieżąco. "Split" to może nie jest jeszcze dorosłe dzieło, ale jak najbardziej godne i już prawie dojrzałe... Wszyscy jeszcze wtedy byli tacy młodzi, a jaka już świadomość, niesamowite! Arnopol i Barber to było muzyczne małżeństwo i razem działali przez szereg lat. To właśnie ten basista był mózgiem i twórcą soundu zespołu... no i Mark Walker - ten człowiek warty jest osobnego komentarza. Jeden z najlepszych drummerów, wykształcony i pobierający lekcje u przesprawnego brazylijskiego perkusisty Luiza Ewerlinga, zresztą byli współlokatorami. Niestety Louiz pozostał w swoich latynoskich klimatach, natomiast Walker pracował i studiował perkusję jak wściekły. Świetny swing i dodatkowo latynoska szkoła perkusji nie pozostała bez echa. Wyjechał do NY i tam zaciągnął się do bigbandowego grania z Paquito D'Rivera - chyba lepszej rekomendacji nie może być. Tak więc, ze znakomitym nabytym latynoskim feelem, wybitnym poczuciem swingu, super timingiem i rytmiczną perfekcją, odnalazł się w klimatach big-bandowych. Co tu dużo mówić, genialny drummer i moim zdaniem najlepszy muzyk jakiego Patricia Barber mogła sobie wymarzyć, lecz niestety, dla Walkera były to za niskie muzyczne progi czy też doświadczenia i poszedł człowiek dalej, dużo dalej... Modern Cool to jedna z płytek z Walkerem, którą nota bene bardzo cenię.

 

http://www.youtube.com/watch?v=h5Kbjf-gjlI&feature=player_detailpage

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=MljQqEnlw6o

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek -> czyli magia 300B działa? :) To zamiast martwić się co będzie jak WE się zużyją proponuję sprawdzić (jeśli jeszcze masz szansę) kilka innych lamp, poczynając od Takatsuki i EMLów. O te pierwsze co prawda pytałem pana Kiuchi i kręcił nosem, ale odniosłem wrażenie, że to trochę jego urażona duma - z jakiejś przyczyny nie chcieli żeby im pomagał w jej "strojeniu" - mi, w moim wzmaku, cholernie sie podobały. Jak dla mnie zarówno Takatsuki jak i EML w moim wzmaku (!) mogą spokojnie zastąpić któregoś dnia WE. Ale oczywiście mój SET to nie Reimyo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za cenę PAT-777 można kupić Souga używanego-troszke tam więcej lampek na pokładzie,ale i więcej mocy.

Deklarowana to 8 wat,na certyfikacie widziałem po pomiarze 10 wat,którymi można napędzić nawet kolumny 89 db. np.

wilson benesch act.Za cenę dobrej pary WE 300B kupujemy oktet 2A3 np.Cunninghamów i gramy chyba bardziej bajecznie,

na pewno bardziej prawdziwie niż z PAT-777.........czy moze sie mylę?

Cena Pat-777 nowego 23000 euro

Cena Souga nowego 55000 euro.

Myslę,ze ceny ustalone na te japońskie produkty nie były ustalane przypadkowo-te wzmaki mają swoją klasę na pewno.

Jednak 2A3 jak dla mnie jest lampą bardziej prawdziwszą dajacą wiekszą frajdę i przyjemność z odsłuchu.

Moge tak stwierdzić-bo posiadam dwa wzmaki na tej lampie.

Takatsuki słuchałem włozone do AIR TIGHTA.........szału nie było.

Natomiast ......słuchając PAT-777 zarówno u siebie jak i u Stefka czarowanie i magia była-JO MULLERS to geniusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek -> czyli magia 300B działa? :) To zamiast martwić się co będzie jak WE się zużyją proponuję sprawdzić (jeśli jeszcze masz szansę) kilka innych lamp, poczynając od Takatsuki i EMLów. O te pierwsze co prawda pytałem pana Kiuchi i kręcił nosem, ale odniosłem wrażenie, że to trochę jego urażona duma - z jakiejś przyczyny nie chcieli żeby im pomagał w jej "strojeniu" - mi, w moim wzmaku, cholernie sie podobały. Jak dla mnie zarówno Takatsuki jak i EML w moim wzmaku (!) mogą spokojnie zastąpić któregoś dnia WE. Ale oczywiście mój SET to nie Reimyo...

 

Dzięki za info.

 

Magia 300B działa,ale dlaczego dopiero teraz?

Wszak kiedyś słuchałem różnych lampowych rzeczy,i oprócz Kondo czy Audio Note,przy niczym innym struna emocji tak nie drgała :).

Posłuchałbym jeszcze czegoś na lampie 2A3,Kondo Souga najlepiej ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy telefon do Wojtka Szemisa - zaznacz, że masz cały set Reimyo - będzie wiedział, że rozmawia z poważnym człowiekiem i jak będzie miał Sougę to pewnie do Ciebie wpadnie. To czego się ewentualnie obawiam to sprawdzony już w praktyce fakt - zwykle w kompletnym systemie pana Kiuchi jego klocki wypadają lepiej niż teoretycznie lepsze innych marek :-) Może się więc okazać, że jednak PAT to w Twojej sytuacji również MAT :-)

A dlaczego wcześniej 300B nie poruszała odpowiedniej struny? Oczywiście nie wiem z czym słuchałeś, jakich wzmaków, ale prawda jest taka, że to lampa, która porusza czułą strunę w duszy pod warunkiem, że się jej na to pozwoli - czytaj: zestawi z odpowiednimi kolumnami i rzecz nie tylko w odpowiedniej skuteczności i impedancji... Bravo bez wątpienia są takimi kolumnami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Stefek

Jak już otrzymasz oczekiwany set okablowania, wtedy dopiero będziesz miał zagwozdkę. Przechodząć u Ciebie z PAT-a na KAT-a w górnym paśmie było słychac za duże różnice. U mnie były tylko lekko wyczówalne. Obecne okablowanie nie wzrusza za bardzo wzmakiem tranzystorowym, a przy lampie słyszałem spore ograniczenia swobody i dźwięcznośći. Jak nie masz kasy na drugi klocek od święta to lepiej nie zaczynaj się rozpędzać bo zostaniesz bez nerki. ;-)

Powtórzę - jak miałbym luźne fundusze nie wypuściłbym PAT-a z domu, ta lampa i gramiak przenoszą mnie w inny stan świadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, jeśli różnica w cenach wyjściowych jest ponad dwukrotna, a przy używanych podobna, to jak myślisz - o czym to świadczy? Dodam od razu, że obydwa wzmaki to bajka.

Pozdr.

 

Piotrek, jeśli różnica w cenach wyjściowych jest ponad dwukrotna, a przy używanych podobna, to jak myślisz - o czym to świadczy? Dodam od razu, że obydwa wzmaki to bajka.

Pozdr.

 

Piotrek, jeśli różnica w cenach wyjściowych jest ponad dwukrotna, a przy używanych podobna, to jak myślisz - o czym to świadczy? Dodam od razu, że obydwa wzmaki to bajka.

Pozdr.

 

Piszę z telefonu i coś się powieliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko przepraszam.

pozdr.

 

Zdarza się czasami kick ortograficzny, ale nie ma to większego znaczenia jak się posiada świadomość popełnianego czy też popełnianych błędów. Jest tutaj liczne grono, które notorycznie, permanentnie i wręcz maniakalnie w swoich wpisach łamie zasady polskiej pisowni i popełnia ortografy, błędy stylistyczne, o interpunkcji już nie wspominając... i chyba myślą, że tak ma być. Też od czasu do czasu zaliczam wtopę i póżniej jak czytam siebie samego to reakcja jest podobna do Twojej - czyli: ło matko... z dodatkiem - bolesna...!

 

> stefek

 

Nie mam tego box'u Parkera, ale mam inne...'-). Muzyka Bird'a jest ponadczasowa i jego płyty, tak samo jak Trane'a i Miles'a, tworzą trzon mojej kolekcji jazzowej. Bez cienia wątpliwości Charlie Parker jest duchem bibopu i chyba najważniejszą postacią nowoczesnego jazzu; był geniuszem muzycznym i niepowtarzalnym do dziś fenomenem... i jednocześnie bad motherfucker'em...! Geniusze tak mają. Moja przygoda z jazzem niestety nie zaczęła się od wielkiego Bird'a, ale nadrobiłem te braki z nawiązką. Bardzo często powracam do jego muzyki... Oczywiście jest jeszcze Diz, który był mózgiem i prawą ręką bopu...

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefku, na pewno wiesz, że z nagraniami Parkera jest jakościowo nie najlepiej, a nawet wręcz żle i powiedziałbym, że nie ma co szukać w jego nagraniach audiofilskiej nirwany... nie o to chodzi w tych klimatach. Po prostu trzeba poznać tę muzykę jak i cały okres bibopu. Według mnie najlepiej wchodzi archiwalny bop przy równoległym czytaniu ciekawych książek o tym stylu, które niewątpliwie pomagają zbudować zupełnie inny, ciekawszy, wartościowszy obraz tej myzyki i uboga jakość archiwalnych nagrań mistrzów przestaje w którymś momencie zupełnie przeszkadzać. Dużo ciekawych klimatów bibopowych przedstawia i opisuje Miles w swojej autobiografii, polecam.

Z płyt Bird'a, które w miarę dobrze brzmią to legendarny koncert Jazz at Massey Hall w wydaniu 20bit K2, Bird and Diz w wersji Verve Master Edition, remaster Denona - Charlie Parker Memorial Vol.1, Now's The Time - Verve Remaster...

 

41PSHNADMKL.jpg51JPpDnTX6L._SX300_.jpg51DP29QZQYL._SY300_.jpg61NzMAegEFL._SY300_.jpg

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku

 

Dzięki za pomoc :).

 

Autobiografię Milesa znam już chyba na pamięć ;).

Kupię ten box,bo pozycji Parkera mam bardzo mało,a tu zapoznam się z większą ilością nagrań.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam też trzypłytowy, remasterowany w formie 24 bitowej pakiet Savoy Jazz, niby z kompletnymi nagraniami tego label'a oraz masterami z Dial Records. Warte uwagi jest też metalowe pudełeczko (piękne wydanie, jak tytoń Amphory lub Prince Albert) z trzema płytami wydane jako The Complete Verve Master Takes.

 

510tuu--0oL._SY300_.jpg51YJXb5LuzL._SY300_.jpg51AtHOO1Q1L._SL500_AA280_.jpg

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, jeśli różnica w cenach wyjściowych jest ponad dwukrotna, a przy używanych podobna, to jak myślisz - o czym to świadczy? Dodam od razu, że obydwa wzmaki to bajka.

Pozdr.

 

 

Obydwa wzmaki to bajka-zgoda..............ale dalej absolutnie nie,bo

Uzywany sprzęt jest wart tyle,ile zapłaci kupujacy,a nie tyle ile chce sprzedajacy.........wszystko to kwestia dogadania się wręcz kompromisowego.

Chociaż czasami napalenie kupujacego powoduje,że za wysoka cenę za która odpowiada przede wszystkim kupujący.

Natomiast czasem sprzedający ma tzw. nóż na gardle i potrzebuje gotówki i wówczas cena jest zanizona przez sprzedającego.

 

Jesli natomiast o Ciebie chodzi-to ew. kupno przez Ciebie od dealera powinno sie odbywać na innych warunkach-gdyż wsparłeś finansowo

dealera znacznie,więc nalezało by sie wg. mnie Tobie coś więcej.............dobrze wnioskuję,czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Kupiłeś w kraju,czy gdzieś namierzyłeś na świecie?

Kupiłem w Empiku ale lata temu, obecnie chyba trzeba się gdzieś w sieci pouganiać.Wydawnictwo piękne, muzyka?wiadomo Bird,choć ja nie wszystkie jego rzeczy ogarniam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam u Was moi drodzy z Dizzym... bo to przecież druga połowa bibopu. Przypieprzał ten człowiek niemiłosiernie, no i posiadał potężną wiedzę o muzyce. Jakie macie płyty Dizzy'ego i co jest Waszym topem...???

 

Marku,powiem Ci,że ja mam z tymi gigantami problem.

Wiem,że są znakomici,że to są świetne rzeczy,szanuję ich,itd.

Ale z Dizzym mam to samo co z Parkerem,bardzo rzadko ich słucham,sam nie wiem dlaczego.

Wolę małe lub mniejsze składy,niż powiększone lub orkiestry jazzowe,a zdecydowana większość ich płyt to nie są tria czy kwartety.

Ale z drugiej strony niektórych innych tuzów słucham w dużych składach i to mi nie przeszkadza,więc sam nie wiem o co tu chodzi :).

 

Jakie według Ciebie płyty Dizziego mieć trzeba?

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.