HI-FI VS HI-END

[robsonic]

Witam,

 

Od dluzszego czasu zastanawiam sie jakie sa wlasciwie kryteria segregacji sprzetu na HI-FI i HI-END i czy ma to wogole sens?. W zeszlym tygodniu bylem w Currys (siec sklepow RTV na terenie UK) i posluchalem troszke kilku wybranych zestawow grajacych zarowno HI-FI jak i HI-END. Ku mojemu zdziwieniu nie zawsze HI-END gra lepiej lecz zawsze kosztuje wiecej. Czy ktos jest w stanie mi w punktach wymienic przewage sprzetu jednego nad drugim? A moze to zwykle placebo polegajace na tym, ze im wiecej zaplacimy tym bardziej sie nam dzwiek podoba? We wspolczesnym swiecie trzeba uwazac na ''oglupianie nas'', gdyz niestety niezaleznie czy sie nie nam to podoba czy nie jestesmy non stop manipulowani i poddawani kontroli umyslu..

[muda44]

Wszystko co dobre musi kosztować ale nie wszystko co kosztuje jest dobre .

Wiele uznanych firm jedzie na wypracowanej przed laty renomie która ma niewiele wspólnego z rzeczywistością .

To jest walka o kasę. Zrobić za jak najmniej i sprzedać za jak najwięcej chociaż zdarzają się rodzynki .

[Genesis]

Hi-End w Curry's? A może kawior astrachański pojawił się w sklepach Aldi?

[robsonic]

<br />Hi-End w Curry's? A może kawior astrachański pojawił się w sklepach Aldi? <br />

 

Miedzy innymi. Wymienilem te siec, bo najbardziej znana lecz to nie jest najwazniejsze w tym temacie! Takze odwiedzilem lokalne male sklepiki ze sprzetem HI-END. Nawet w tesco znajdziemy HI-END. Glownie chodzi mi o wyroby firmy ROTH i DENON. Dlaczego sa w klasie HI-END? W czym tak naprawde przewyzszaja na przyklad Tonsila procz ceny razy 5?

[5z0p3n]

Hi-Fi to skór od High Fidelity wysoka wierność reprodukowanego dźwięku.

a Hi-End to sprzęt na którym każdy nas może lub chciałby się zatrzymać, przestając poszukiwania czegoś lepszego.

 

Dlatego dla niektórych Hi-end zacznie się przy kwocie 8000 zł a dla niektórych przy 200 000 a dla niektorych ktorzy sami robią zacznie się od kilkuset godzin wytężonej pracy którą nie da się policzyć złotówkowo.

 

A co? Zawsze coś musi mieć swoje kryteria?

[robsonic]

<br />A co? Zawsze coś musi mieć swoje kryteria? <br />

 

Nie, poprostu chce dojsc prawdy i dlaczego ludzie tak bardzo lubia wyrzucac pieniadze w przyslowiowe bloto? Znam takich co w swoich ''poddtuningowanych'' samochodach usuwaja emblematy i loga marek co uwazam za totalne buractwo. Tutaj na forum widze czasami podobne schematy myslowe tylko chodzi o audio :P

[Gość StaryM]

Ku mojemu zdziwieniu nie zawsze HI-END gra lepiej lecz zawsze kosztuje wiecej.

Dziwię się twojemu zdziwieniu.

Cena jest jedynym wyznacznikiem hi-end.

 

ROTH i DENON. Dlaczego sa w klasie HI-END?

Nie są w klasie hi-end.

PMA-2020AE Denona kosztuje blisko 10 tysięcy w przeliczeni na złotówki, ale to jeszcze za mało na hi-end.

[robsonic]

<br />PMA-2020AE Denona kosztuje blisko 10 tysięcy w przeliczeni na złotówki, ale to jeszcze za mało na hi-end. <br />

 

Z tego co napisales jasno wynika, ze ewidentnie cena wyznacza granice HI-END co nie ma absolutnie zwiazku z jakoscia dzwieku. Czyli buractwo takie samo jak zdejmowanie emblematow wsrod pseudo car-tuningowcow.

[thomassek]

High End odsłania nam zupełnie inną stronę medalu, muzycznego medalu dodam ;-)

Tylko posłuchać, wtedy zrozumiesz... Polecam Krakowskiego Nautilusa, Katowickiego RCM, Mega-Hz, Audiostyl ( mają obecnie na stanie Sonus Faber Aida )

 

High End to niczym nieskrępowana finezja dźwięku ( bo wizualnie niekoniecznie muszą być majstersztykiem o czym nieraz się przekonałem, szczególnie dzierżąc ich niejednokrotnie plastikowe piloty w dłoni )

 

High End to poziom na którym zacierają się bariery świata rzeczywistego z tym reprodukowanym.

 

High End jest wtedy kiedy wszystkie pasma są spójne i niczego nie mamy ochoty zmieniać..

..możemy słuchać nieprzerwanie godzinami i nie zmęczy nas to a wręcz przeciwnie będziemy podekscytowani i spoceni jak fretki od poziomu buzującej w nas adrenaliny :-)

 

Kwota jaką trzeba łożyć na bardzo dobry system to pojęcie względne.. tyle kosztuje ile klient będzie w stanie dać ;-)

Szczególnie tyczy się to małych manufaktur.. dysproporcje cenowe są kolosalne

 

Najlepiej po prostu dużo samemu słuchać, gdyż nasz słuch najlepszym doradcą :-)

[robsonic]

<br />High End jest wtedy kiedy wszystkie pasma są spójne i niczego nie mamy ochoty zmieniać..<br />..możemy słuchać nieprzerwanie godzinami i nie zmęczy nas to a wręcz przeciwnie będziemy podekscytowani i spoceni jak fretki od poziomu buzującej w nas adrenaliny :-)<br />

 

No i wlasnie ja osiagnalem ten poziom na Tonsilach Maestro S :P Czyli wynika z tego , ze dla mnie HI-END zaczyna sie od 1600 zl :P

[sittek]

W sieciowych sklepach typu Currys, Comet czy ASDA nigdy nie było i nie będzie sprzętu Hi-END a nawet HI-FI. Tam sprzedawane są wyłącznie najprostsze i najtańsze modele i jak dla mnie jest to niższa klasa Low-End

[robsonic]

Wiec tak. Dla mnie HI-END to nie cena tylko wiernosc brzmienia a na to oprocz glosnikow i wzmacniacza ma takze wplyw pomieszczenie. Juz wole kupic tansze kulumny HI-FI i przeznaczyc na odsluch odpowiednio uksztaltowany pokoj/pomieszczenie (bez mebli odpowiednio wygluszone i rozpraszajace fale dzwiekowa) niz kupic za 100 tys jakiegos nautilusa stawiajac go ''przypadkiem'' w salonie do obejrzenia dla gosci. Koniec kropka.

 

PS. Czyli jednak roznica miedzy HI-FI i HI-END jest jedna - cena, a brzmienie to tak przy okazji.. :P

[JarlBjorn]

Co to jest ten Hi-end? Lepsze stereo? Zawracanie glowy.

[Genesis]

No i wlasnie ja osiagnalem ten poziom na Tonsilach Maestro S :P Czyli wynika z tego , ze dla mnie HI-END zaczyna sie od 1600 zl :P

 

Mam Poloneza Caro. Ma tyle samo kół co Bentley, kierownicę, światła, itp. Oznacza to, że osiągnąłem poziom Bentleya.

 

Zjadłem zapiekankę za 1.99 zł. Najadłem się. Całe to bajanie o kuchni francuskiej to zawracanie głowy i wyrzucony pieniądz.

 

Kupiłem wino za 4,50. Wypiłem. Łeb urwało. Co mi tam jakieś Bordeaux...

[robsonic]

 

 

Mam Poloneza Caro. Ma tyle samo kół co Bentley, kierownicę, światła, itp. Oznacza to, że osiągnąłem poziom Bentleya.

 

A ten co ma bentleja jezdzi po bezdrozach 20 na godzine i gnie felgi co 100 km dzwoniac po lawete. Jaka to przyjemnosc?

[rafal735r]

Mam Poloneza Caro. Ma tyle samo kół co Bentley, kierownicę, światła, itp. Oznacza to, że osiągnąłem poziom Bentleya.

 

Zjadłem zapiekankę za 1.99 zł. Najadłem się. Całe to bajanie o kuchni francuskiej to zawracanie głowy i wyrzucony pieniądz.

 

Kupiłem wino za 4,50. Wypiłem. Łeb urwało. Co mi tam jakieś Bordeaux...

Jak nie widac roznicy po co przeplacac? :)

[Gość StaryM]

High End odsłania nam zupełnie inną stronę medalu, muzycznego medalu dodam ;-)

Tylko posłuchać, wtedy zrozumiesz... Polecam Krakowskiego Nautilusa, Katowickiego RCM, Mega-Hz, Audiostyl ( mają obecnie na stanie Sonus Faber Aida )

 

High End to niczym nieskrępowana finezja dźwięku ( bo wizualnie niekoniecznie muszą być majstersztykiem o czym nieraz się przekonałem, szczególnie dzierżąc ich niejednokrotnie plastikowe piloty w dłoni )

 

High End to poziom na którym zacierają się bariery świata rzeczywistego z tym reprodukowanym.

 

High End jest wtedy kiedy wszystkie pasma są spójne i niczego nie mamy ochoty zmieniać..

..możemy słuchać nieprzerwanie godzinami i nie zmęczy nas to a wręcz przeciwnie będziemy podekscytowani i spoceni jak fretki od poziomu buzującej w nas adrenaliny :-)

 

Kwota jaką trzeba łożyć na bardzo dobry system to pojęcie względne.. tyle kosztuje ile klient będzie w stanie dać ;-)

Szczególnie tyczy się to małych manufaktur.. dysproporcje cenowe są kolosalne

 

Najlepiej po prostu dużo samemu słuchać, gdyż nasz słuch najlepszym doradcą :-)

Piękna poezja.

Problem w tym, że tylko poezja. Nie ma ani jednego wyznacznika dźwiękowego, technicznego, co jest hi-endem.

Hi-fi to norma techniczna. Dokładnie można sprecyzować próg, od którego zaczyna się hi-fi. A hi-end? Tylko cena.

[thomassek]

Mam Poloneza Caro. Ma tyle samo kół co Bentley, kierownicę, światła, itp. Oznacza to, że osiągnąłem poziom Bentleya.

 

Zjadłem zapiekankę za 1.99 zł. Najadłem się. Całe to bajanie o kuchni francuskiej to zawracanie głowy i wyrzucony pieniądz.

 

Kupiłem wino za 4,50. Wypiłem. Łeb urwało. Co mi tam jakieś Bordeaux...

 

Dokładnie :-)) Amen.

 

PS.To inny wymiar odczuć, muzycznego zachłyśnięcia.. posłuchaj wpierw jeden z drugim, później pisz :-)

[sittek]

Juz wole kupic tansze kulumny HI-FI i przeznaczyc na odsluch odpowiednio uksztaltowany pokoj/pomieszczenie (bez mebli odpowiednio wygluszone i rozpraszajace fale dzwiekowa)

Kupując tandetne Tonsile nawet w najlepiej przystosowanym pomieszczeniu, z gówna bata nie ukręcisz.

[robsonic]

<br /><br />PS.To inny wymiar odczuć, muzycznego zachłyśnięcia.. posłuchaj wpierw jeden z drugim, później pisz :-) <br />

 

Slychalem nautilusow na wystawie w Londynie pare lat wstecz i jakos cena nie wywolalau mnie placebo zachwytu dzwiekiem. Owszem gralo to, ale inne glosniki klasy HI-FI tez graly :P Smie twierdzic, ze nautilusy nawet graja gorzej w przypadku muzyki taneczniej (disco, dance, trance). I o czym my tu piszemy..

 

Kupując tandetne Tonsile nawet w najlepiej przystosowanym pomieszczeniu, z gówna bata nie ukręcisz.

 

Mylisz sie. Osmielam sie stwierdzic, ze odpowiednio przystosowane pomieszczenie to 90% sukcesu. Probowales kiedys podlaczac kolumny pod walkmana albo sluchawki pod 30 watowego rotela do wyjsc pradowych? :P

[rafal735r]

robsonic musisz sie jeszcze duzo nauczyc.

[thomassek]

StaryM

 

W takim razie mów mi od dziś Pan Pacuła II :-))

Bariera Hi-Fi i High-End naprawdę istnieje...

 

Zestaw high-end to jak maszyna do przemieszczania się w czasie..

Masz koncert w domu, tu i teraz, o każdej porze... "otwierasz wrota"

 

Wiadomo zawsze to tylko większa lub mniejsza namiastka.. ale posłuchajcie jaka! :-))

PS. Nie, nie zarabiam na takim bełkocie :-D

 

 

Po prostu Kocham Dźwięk :-)

[robsonic]

<br />robsonic musisz sie jeszcze duzo nauczyc. <br />

 

Konkrety..

[Gość partick]

robsonic musisz sie jeszcze duzo nauczyc.

 

Ty, to najpierw odsuń kolumny od ściany :P

[sittek]

.Mylisz sie. Osmielam sie stwierdzic, ze odpowiednio przystosowane pomieszczenie to 90% sukcesu.

No to proponuję wstawić w takie idealne pomieszczenie na przykład kolumny Space'86 lub inne stojące wynalazki krążące po allegro w cenie do 300 złotych . Powodzenia :-)

[robsonic]

<br />No to proponuję wstawić w takie idealne pomieszczenie na przykład kolumny Space'86 lub inne stojące wynalazki krążące po allegro w cenie do 300 złotych . Powodzenia :-) <br />

 

I zagraja lepiej niz nautilusy w kiblu.. chcesz sie zalozyc?

 

PS. Takie pytanko. Czy firmy oferujace drogie HI-end takze instruuja swoich klientow jak maja rozstawiac swoje zestawy, gdzie i jakie maja byc zachowane proporcje czy tylko kaza sobie placic ''holocie'' pozbywajac sie tak naprawde zwyczajnych glosnikow zarabiajac krocie? Mam tu na mysli zwykla uczciwosc..

[rafal735r]

Ty, to najpierw odsuń kolumny od ściany :P

Kup wzmacniacz, a nie popierdulke to porozmawiamy rzeczowo, o ile jeszcze potrafisz? Ale powatpiewam w ta zdolnosc komunikacji w twoim przypadku.................................................................................................... :)))

[il Dottore]

W zeszlym tygodniu bylem w Currys (siec sklepow RTV na terenie UK) i posluchalem troszke kilku wybranych zestawow grajacych zarowno HI-FI jak i HI-END. Ku mojemu zdziwieniu nie zawsze HI-END gra lepiej lecz zawsze kosztuje wiecej.

 

To w Currys UK mają jakiś Hi-End? Możesz wymienić marki? Co oni nazywają Hi-End'em?

Bo Hi-Endu w sklepach typu Currys czy Media Markt raczej bym nie oczekiwał...

[malikali]

Ja powiem tak w sprzęcie HI-FI można spotkać sporo kompromisów wykonania i klasy użytych części, HI-END dla mnie zawsze kojarzy się z pewnym luksusem, dostaniemy sprzęt bez kompromisów. Inna sprawa co się uda wypracować producentowi w kwestii dźwięku i jak to wszytko gra, najważniejsze czy efekt końcowy jest zadowalający dla słuchacza.

[rafal735r]

Konkrety..

Sam do nich dojdziesz jak zdecydowana wiekszosc tutaj. Nie liczac kilku ignorantow i oszolomow typu partick.